Data: 2010-11-26 07:23:18 | |
Autor: PeJot | |
Przerzutka w piaście - jak się sprawuje | |
W dniu 2010-11-25 21:25, Jan pisze:
Moje pytanie dotyczy właśnie użytkowych własności Nie wiem czy ktokolwiek robił takie zestawienia. W każdym razie, w prawidłowo nasmarowanej piaście opory są, ale żyć się z tym da. Gorzej jak smar czy olej zabrudzi się czy zdegraduje z czasem i działa jak klej. Jak to wygląda w porównaniu Kilka takich piast serwisowałem "do ostatniej śrubki" i szczerze mówiąc nie jestem jakoś specjalnie pod wrażeniem. Konstrukcja praktycznie nie uszczelniona, zakres przełożeń taki sobie, dostępność części zamiennych na miejscu nijaka. W Niemczech i dalej na zachód podstawowe części od ręki w hipermarketach. Fakt, że sporo z tych piast osiąga spore przebiegi wynika MZ z owej prostoty konstrukcji, z wielgachnych, przez to mało obciążonych, luźnych łożyskowań, którym brud jakoś specjalnie nie wadzi. Osobiście nie zamierzam tego używać, wolę klasyczny napęd z przerzutką zewnętrzną, choćby ze względu że tu można kombinować z przełożeniami do woli, a części leżą w każdym SRze. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-11-26 19:18:01 | |
Autor: Jaroslaw Berezowski | |
Przerzutka w pia¶cie - jak siê sprawuje | |
Dnia Fri, 26 Nov 2010 07:23:18 +0100, PeJot napisał(a):
Osobiście nie zamierzam tego używać, wolę klasyczny napęd z przerzutkąKlasyczne to właśnie piasty wielobiegowe są, przerzutki są młodszym wynalazkiem :) -- Jaroslaw "jaros" Berezowski |
|