Witam,

Niedawno na allegro zakupiłem nowy rower (Kross Stone Horizon). Po kilku jazdach próbnych zauważyłem niepokojącą rzecz. Mianowicie przy podjazdach, tj. w momentach dużego nacisku na pedały łańcuch ma tendencję do przeskakiwania (trzask, przeskok pedału ~1/5 obrotu). Jest to dość gwałtowne i obawę czy nie zerwę go w ten sposób. Czasem (rzadko) wiąże się to ze spadnięciem łańcucha z zębatki. Gdzieś wyczytałem, że trzeba trochę pojeździć, żeby łańcuch "dostosował" się do kasety. Prawda li to? Pojeździć trochę czy od razu ładować z kasetą do serwisu?

--
Pozdrawiam,
Menth0l

Po około 100-200 km problem powinien zniknąć. Jeśli tak się nie stanie to
wtedy do serwisu.
 --
Adrian S. the Lajt Rider

Adrian S. pisze:

Po około 100-200 km problem powinien zniknąć. Jeśli tak się nie stanie to
wtedy do serwisu.

Do przy dopasowywaniu się zużytych i nowych składowych. Przy nowych rzeczach nigdy się mi to nie zdarzyło i zdarzać nie powinno.
Według mnie źle wyregulowana tylna przerzutka albo któreś ogniwko łańcucha chodzi gorzej - źle skute.

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424

"Brak więc geniuszów u kobiet jest widać właściwością ich natury"
                                     ks. Michał Klepacz

Solar wrote:

Adrian S. pisze:

Po około 100-200 km problem powinien zniknąć. Jeśli tak się nie stanie to
wtedy do serwisu.

Do przy dopasowywaniu się zużytych i nowych składowych.

 Nie, wiele osób tak ma, zwłaszcza jeśli to jest i nowy łańcuch i nowa
kaseta. Naprawdę wiele razy się z tym spotkałem. Chociaż, po zastanowieniu
przyznam raczej że przeskakiwanie ustępowało raczej po 100 lub mniej
kilometrach niż po 200.
 --
Adrian S. the Lajt Rider

Adrian S. pisze:

 Nie, wiele osób tak ma, zwłaszcza jeśli to jest i nowy łańcuch i nowa
kaseta. Naprawdę wiele razy się z tym spotkałem. Chociaż, po zastanowieniu
przyznam raczej że przeskakiwanie ustępowało raczej po 100 lub mniej
kilometrach niż po 200.

Cóż, kilka razy zdarzyło się mi zakładać nowy łańcuch i kasetę i nigdy nic nie skakało. Co prawda, nigdy nie zakładałem łańcuchów poniżej PC68 lub XT. Może to ma znaczenie...

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Polacy to naród antyklerykałów, którzy jednocześnie z jakiegoś powodu mają zwyczaj tłumnego chodzenia do kościoła."
                                   kat. intelektualista. Jerzy Turowicz

Solar wrote:

Adrian S. pisze:

 Nie, wiele osĂłb tak ma, zwłaszcza jeśli to jest i nowy łańcuch i nowa
kaseta. Naprawdę wiele razy się z tym spotkałem. Chociaż, po zastanowieniu
przyznam raczej że przeskakiwanie ustępowało raczej po 100 lub mniej
kilometrach niĹź po 200.

Cóż, kilka razy zdarzyło się mi zakładać nowy łańcuch i kasetę i nigdy nic nie skakało. Co prawda, nigdy nie zakładałem łańcuchów poniżej PC68 lub XT. Może to ma znaczenie...

jesli jest korba markowa np. shimano, to nie powinno przeskakiwac, ale jesli jest korba jakas za 40zl to lancuch/korba sa nie odrazu dopasowane i trzeba je troche "rozjezdzic"

Adrian S. napisał(a):

 Nie, wiele osób tak ma, zwłaszcza jeśli to jest i nowy łańcuch i nowa
kaseta. Naprawdę wiele razy się z tym spotkałem. Chociaż, po zastanowieniu
przyznam raczej że przeskakiwanie ustępowało raczej po 100 lub mniej
kilometrach niż po 200.

Nie no, jeszcze nie słyszałem, żeby nowy napęd trzeba było "docierać",
powinien chodzić tip top :)
Moim zdaniem - jeśli nie jest to wada mechaniczna (skrzywienie, bądż
niedokręcona kaseta), to stawiam na niedoregulowaną przerzutkę. To już
nawet nie chodzi o pokrętła baryłkowe, ale o tą malutką śrubkę z tyłu
przerzutki odpowiadającą za odchylenie od haka. Proponuję poluzować ją
o 2, 3 obroty - ona tam nie jest "z darma" ;)

Adrian S. wrote:

Po około 100-200 km problem powinien zniknąć. Jeśli tak się nie stanie to
wtedy do serwisu.

dobrze wiedziec :)

menth0l napisał(a):

Witam,

Niedawno na allegro zakupiłem nowy rower (Kross Stone Horizon). Po kilku jazdach próbnych zauważyłem niepokojącą rzecz. Mianowicie przy podjazdach, tj. w momentach dużego nacisku na pedały łańcuch ma tendencję do przeskakiwania (trzask, przeskok pedału ~1/5 obrotu). Jest to dość gwałtowne i obawę czy nie zerwę go w ten sposób. Czasem (rzadko) wiąże się to ze spadnięciem łańcucha z zębatki. Gdzieś wyczytałem, że trzeba trochę pojeździć, żeby łańcuch "dostosował" się do kasety. Prawda li to? Pojeździć trochę czy od razu ładować z kasetą do serwisu?

A może przerzutka źle wyregulowana?? Łańcuch chodzi po kasecie cicho i płynnie, czy słychać jak ociera się o zęby?

Piotr

menth0l wrote:

Witam,

Niedawno na allegro zakupiłem nowy rower (Kross Stone Horizon). Po kilku jazdach próbnych zauważyłem niepokojącą rzecz. Mianowicie przy podjazdach, tj. w momentach dużego nacisku na pedały łańcuch ma tendencję do przeskakiwania (trzask, przeskok pedału ~1/5 obrotu). Jest to dość gwałtowne i obawę czy nie zerwę go w ten sposób. Czasem (rzadko) wiąże się to ze spadnięciem łańcucha z zębatki. Gdzieś wyczytałem, że trzeba trochę pojeździć, żeby łańcuch "dostosował" się do kasety. Prawda li to? Pojeździć trochę czy od razu ładować z kasetą do serwisu?

a skad jestes pewien ze to lancuch, a moze bebenek przepuszcza?

a skad jestes pewien ze to lancuch, a moze bebenek przepuszcza?

No właśnie tez mi to przyszło do głowy.
Wg mnie nie zaszkodzi przejść sie do serwisu z tym zęby zdiagnozowali.
Ja bym nie czekał. Ostatnio miałem problemy przy nowym rowerku delikatne ocieranie jakieś piski przy korbie. Okazało sie ze blat jest skrzywiony. Oraz przerzutka sie przesunęła. Wszystko zostało zrobione gratis. Zobaczymy w trasie jak się będzie spisywać.

pozdrawiam

MAX