Data: 2011-10-31 20:02:03 | |
Autor: KAM_ | |
Przeszedłęm Mass Effect | |
W dniu 2011-10-31 17:34, Potocki Passion & Adventure pisze:
Ilość misji, w których jeździło się łazikiem przez pół godzina, a później na 5 minut wpadało się do dokładnie takiego samego, jak na innych planetach magazynu, była przytłaczająca. Człowiek sobie przypomina takiego KOTORa i kiwa z głową z niedowierzaniem Udało mi się zaliczyć Niestety, w którymś dialogu coś pokręciłem i musiałem zadowolić się marnym seksem hetero. :( Dodatkowy kac moralny, że jakby nie patrzeć - uwiodłem faceta... -- Kamil KAM_ Haczmerian http://kamson.untergrund.net/ |
|
Data: 2011-11-02 12:31:51 | |
Autor: Seoman | |
Przeszedłęm Mass Effect | |
KAM_ wrote:
Ilość misji, w których jeździło się łazikiem przez pół godzina, a Dokładnie. Byłem zaskoczony, że nieźle zapowiadająca się fabularnie gra została nadmuchana takim paskudnym wypełniaczem. Dwójka cierpi na to samo? Pozdrawiam, Seoman |
|
Data: 2011-11-02 20:46:02 | |
Autor: Zdzicho | |
Przeszed³êm Mass Effect | |
U¿ytkownik "Seoman" <rao17.usun@to.op.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:j8r9n6$foc$1inews.gazeta.pl... KAM_ wrote:Dwojka to tragedia w stosunku do jedynki. Jest to taki liniowy film interaktywny |
|
Data: 2011-11-02 21:11:09 | |
Autor: Barteq (s.z.t.o.) | |
Przeszedłęm Mass Effect | |
W dniu 2011-11-02 12:31, Seoman pisze:
KAM_ wrote: Poniekąd. Skanujesz planety i wysyłasz 'probes' (nie wiem jakie jest polskie tłumaczenie), które wydobywają dla Ciebie surowce. Mniej czasochłonne, ale jednak. pzdr, dex -- barteq.wordpress.com |