Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Przetrącone śledztwo

Przetrącone śledztwo

Data: 2011-06-24 00:10:24
Autor: u2
Przetrącone śledztwo
.... kolejny skandal w t.zw wymiarze sprawiedliwości :

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9837096,Przetracone_sledztwo..html

"Prokuratorowi, który badał nieprawidłowości u operatora Ery, odebrano
wszystkie śledztwa. Czy dlatego, że dotarł za wysoko i natknął się na
podejrzaną transakcję szefa ABW Krzysztofa Bondaryka?

W wielowątkowym śledztwie dotyczącym wyłudzania pieniędzy na "puste
faktury" prokurator Andrzej Piaseczny z warszawskiej prokuratury
okręgowej natyka się na wątek nieprawidłowości w PTC (operator Ery).
Wśród nich jest podejrzenie, że firma ta sprzedała po zaniżonej cenie
służbowe auto szefowi ABW Krzysztofowi Bondarykowi.

W listopadzie 2010 r. policjant z CBŚ ostrzega prokuratora, że jeśli
śledztwo dojdzie do Bondaryka, zostanie spowolnione. Piaseczny traci
zaufanie do policji i czynności w śledztwie powierza służbie
antykorupcyjnej - CBA.

W marcu 2011 r. z CBA wychodzi analiza z sugestią postawienia
Bondarykowi zarzutów paserstwa i posłużenia się sfałszowanym
dokumentem (wyceną) przy zakupie audi A6.

W maju 2011 r. przełożeni odbierają Piasecznemu wszystkie śledztwa.

Jego koledzy z wydziału śledczego protestują; 18 maja w liście do
szefostwa piszą o zagrożeniu niezależności prokuratorskiej.

Poznaliśmy szczegóły śledztwa, którego wyniki mogły - według naszych
źródeł - przyczynić się do sankcji wobec Piasecznego.

W maju 2009 r. zgłasza się do tego prokuratora Piotr B., właściciel
Agencji Kramer. Mówi, że interesuje się nim CBŚ w Szczecinie. Bojąc
się zatrzymania, sam chce opisać proceder, którym parał się od lat.
Liczy na łagodniejszą karę.

Proceder polegał na "sprzedawaniu kosztów" firmom, które chciały
wykazać straty, by uniknąć wysokich podatków. Piotr B. kontaktował się
z niewielkimi spółkami w całej Polsce lub sam powoływał spółki,
których prezesami były osoby podstawione - słupy. Przechowywał
dokumenty i pieczątki tych firm i wystawiał w ich imieniu faktury za
usługi naprawdę niewykonywane.

Z fakturami szedł do firm, które "szukały kosztów". Było ich co
najmniej kilkadziesiąt; wśród mało znanych również takie giganty jak
Polska Telefonia Cyfrowa i telewizja Polsat.

Firmy przelewały pieniądze na konta wystawców faktur, a następnie
odbierały je "pod stołem" z potrąceniem prowizji dla Piotra B. i
słupów. Faktury opiewały na kwoty od kilku do ponad 100 tys. zł.
Poszkodowany był skarb państwa.

Śledztwo się rozrastało. Zarzuty, jak informuje prokuratura, dostało
już 46 osób. Część przyznała się, by dobrowolnie poddać się karze,
zapłacić grzywny. Karę zgodził się ponieść były prezes Polsatu
Aleksander M. Wyjaśniał, że wprowadzili go w błąd współpracownicy,
dając mu do podpisania faktury. Nie przyznawał się Tomasz H., b.
dyrektor administracyjny i członek zarządu PTC. Kaucję za niego - 500
tys. zł - osobiście wpłacił właściciel Polsatu Zygmunt Solorz-Żak.

Lewe faktury to tylko jeden z wątków. Zewnętrzny audyt u operatora Ery
wykazał nieprawidłowości przy przetargach, nadużycia w dysponowaniu
prezentami "linii VIP" i sprzedaż po zaniżonych cenach samochodów
służbowych.

Jednym z aut było trzyletnie audi A6 quattro 3.0 TDI. W grudniu 2007
r. kupił je, będąc już szefem ABW, Bondaryk. Wcześniej był w PTC
dyrektorem odpowiedzialnym za bezpieczeństwo danych. Audi było jego
autem służbowym. Zapłacił za nie 67 tys. Według prokuratora cena mogła
być zaniżona nawet o 90 tys. zł.

Za wycenę samochodu odpowiadał Tomasz H. - ten, za którego Solorz
wpłacił kaucję. W śledztwie badano, czy Bondaryk miał świadomość, że
cena była zaniżona.

Gdyby Bondaryk dostał zarzuty kryminalne, jego własna służba musiałaby
odebrać mu certyfikat dostępu do informacji niejawnych. A to oznacza
ustąpienie z funkcji szefa ABW.

Bondaryk już raz musiał się tłumaczyć z beneficjów z tytułu swej pracy
w PTC. W 2008 r. CBA (kierowane wtedy przez Mariusza Kamińskiego)
zarzucało mu, że ukrył 450 tys. zł dyrektorskiej odprawy. Bondaryk
argumentował, że napisał o niej w oświadczeniu majątkowym, ale
tajemnica handlowa nie pozwala podać wysokości odprawy. Bronił go
wtedy premier Tusk, twierdząc, że CBA poluje na Bondaryka.

- Kupując ten samochód, działałem w dobrej wierze i nie złamałem
prawa. Nie miałem żadnego wpływu na wycenę. Nie interesowałem się tym
śledztwem - mówi nam Bondaryk.

Więcej czytaj w piątkowej ''Gazecie Wyborczej''

Źródło: Gazeta Wyborcza"

Data: 2011-06-24 09:20:21
Autor: Przemysław W
Przetrącone śledztwo

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:04d802b8-435a-4557-9b62-5b419d5c147chd10g2000vbb.googlegroups.com...


http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9837096,Przetracone_sledztwo.html


O! Matołectwo czyta Gazetę Wyborczą, he, he, he!


Przemek

--

"Szczególnie "masz błoto na twarzy, ty wielka hańbo" i "masz krew na twarzy
ty wielka hańbo" ryczące z głośników podczas gdy prezes plącze się pomiędzy
młodzieżówką było widokiem godnym najwyższych ukłonów poszanowania dla
profesjonalistów z PIS. No może jeszcze "Chłopie ty jesteś stary i biedny.

Wydaje się, że Kaczyński mógłby zniszczyć Platformę tylko w jeden jedyny sposób: wstępując do niej."

Data: 2011-06-24 10:33:14
Autor: Leprechuan
Przetrącone śledztwo

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:04d802b8-435a-4557-9b62-5b419d5c147chd10g2000vbb.googlegroups.com...
.... kolejny skandal w t.zw wymiarze sprawiedliwości :

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9837096,Przetracone_sledztwo.html


Nie brzydzisz się czytaniem GóWna?!! Łapki w szambo wsadziłeś, oblizujesz się z zadowolenia. Filut z ciebie kuratorku.

BomBel

Data: 2011-06-24 18:56:55
Autor: pluton
Przetrącone śledztwo
- Kupując ten samochód, działałem w dobrej wierze i nie złamałem
prawa. Nie miałem żadnego wpływu na wycenę. Nie interesowałem się tym
śledztwem - mówi nam Bondaryk.


No calkiem spisial facet. Powinien dostac z 5 lat w pojedynce, moze by
troche
otrzezwial.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Data: 2011-06-24 19:08:29
Autor: u2
Przetrącone śledztwo
W dniu 2011-06-24 18:56, pluton pisze:
No calkiem spisial facet. Powinien dostac z 5 lat w pojedynce, moze by
troche
otrzezwial.


Sadzisz po sobie plutek ? Ile ty siedziales zeku ? :)

Przetrącone śledztwo

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona