Czytałem, że w Austrii mają specyficzne przepisy odnośnie przewozu nart samochodem. Czy ktoś mi może wyjaśnić:
1. zabronione jest przewoĹźenie nart w kabinie samochodu, ALE w aucie jest specjalny tunel do przewozu. Co w tej sytuacji? Wolno, czy nie?
2. podobno na dachu wolno przewozić narty tylko w boxie a takowego nie posiadam. Mam za to pokrowiec.
Napisałbym do austriackiego PZMotu, ale niemiecki znam w stopniu takim, jak nasi eurodeputowani, czyli guten Morgen, auf Wiedersehen.
Jacek

Czy dozwolone jest przewożenie nart wewnątrz pojazdu, jeśli umieszczone są w specjalnej torbie? Torba włożona jest w otwór w oparciu i jest przypięta do mocowania pasów bezpieczeństwa.

Wed, 12 Feb 2014 13:56:20 +0100, Jacek

Czytałem, że w Austrii mają specyficzne przepisy odnośnie przewozu nart samochodem.

Gdzie to wyczytałeś?

Czy ktoś mi może wyjaśnić:
1. zabronione jest przewoĹźenie nart w kabinie samochodu, ALE w aucie jest specjalny tunel do przewozu. Co w tej sytuacji? Wolno, czy nie?

Wolno nawet bez tunelu, czyli bagażnik-siedzenia. Sprzęt musi być tylko
zabezpieczony przed ruchem tak, aby nie  jeĹşdził po aucie w czasie
hamowania i nie stwarzał zagrożenia dla kierowcy/pasażerów w czasie ew.
wypadku.

2. podobno na dachu wolno przewozić narty tylko w boxie a takowego nie posiadam. Mam za to pokrowiec.

Wolno, mają być jednak przewożone tak, aby nie wystawać poza obrys
samochodu i też muszą być dobrze zamocowane.

--
Pozdor Myjk

Transport na dachu: do transportu nart/snowboardu samochodem polecane są głównie specjalne bagażniki lub tzw. boxy bagażowe na dach. Oczywiście tego typu mocowanie nart musi być dostosowane do marki naszego pojazdu, tak by nie przekraczało maksymalnego dozwolonego obciążenia dachu. Sprzęt narciarski i snowboardowy można też zamocować z tyłu pojazdu/przyczepy, w specjalnie przeznaczonym do tego bagażniku (w taki sposób, ja przewozimy rowery). Przepisy nie nakazują przewożenia sprzętu w pokrowcach, jednak zaleca się przewozić je zabezpieczone właśnie w ten sposób. Ważne: sprzęt narciarski/snowboardowy nie może wystawać poza obrys samochodu i koniecznie musi być porządnie umocowany. Zalecamy także, aby upewnić się czy ubezpieczenie, jakie posiadamy, pokryje szkody ewentualnego wypadku. Transport wewnątrz samochodu: chcąc przewozić narty/deskę snowboardową wewnątrz pojazdy musimy zadbać o to, by sprzęt nie stwarzał zagrożenia dla wszystkich pasażerów. Nie może więc wystawać przez szyby, powinien być dobrze umocowany, tak by nie przesuwał się w razie hamowania.
(pzmtravel.pl)

W dniu 2014-02-12 14:15, Myjk pisze:

Gdzie to wyczytałeś?

tu:
http://www.skiforum.pl/topic/33032-austria-przewozenie-nart-cos-nowego/

Wolno nawet bez tunelu, czyli bagażnik-siedzenia. Sprzęt musi być tylko
zabezpieczony przed ruchem tak, aby nie  jeĹşdził po aucie w czasie
hamowania i nie stwarzał zagrożenia dla kierowcy/pasażerów w czasie ew.
wypadku.

Problem w tym, że narty 195 cm nie zmieszczą mi się w przestrzeni bagażnik-siedzenia. Jest opcja złożenia 1/3 tylnej kanapy i wtedy na skos wejdą.
Jakoś nie uśmiecha mi się 1650 E mandacik
Jacek

W dniu środa, 12 lutego 2014 14:52:45 UTC+1 użytkownik Jacek napisał:

Jakoś nie uśmiecha mi się 1650 E mandacik
Jacek

Możesz wypożyczyć box.

W dniu 2014-02-12 14:52, Jacek pisze:

Problem w tym, że narty 195 cm nie zmieszczą mi się w przestrzeni
bagażnik-siedzenia. Jest opcja złożenia 1/3 tylnej kanapy i wtedy na
skos wejdą.
Jakoś nie uśmiecha mi się 1650 E mandacik
Jacek

Wypożycz narty na miejscu i z głowy problem.

W dniu 2014-02-12 15:08, Dawid pisze:

Wypożycz narty na miejscu i z głowy problem.

Kiepski pomysł ze względu na cenę i praktycznie brak w ofercie wypożyczalni nart skiturowych.
Jacek

Wed, 12 Feb 2014 14:52:45 +0100, Jacek

Jakoś nie uśmiecha mi się 1650 E mandacik

To wypożycz sobie BOX za 200 zł/tydzień i będzie z głowy.

--
Pozdor Myjk

http://www.skiforum.pl/topic/33032-austria-przewozenie-nart-cos-nowego/

Wolno nawet bez tunelu, czyli bagażnik-siedzenia. Sprzęt musi być tylko
zabezpieczony przed ruchem tak, aby nie  jeĹşdził po aucie w czasie
hamowania i nie stwarzał zagrożenia dla kierowcy/pasażerów w czasie ew.
wypadku.

Problem w tym, że narty 195 cm nie zmieszczą mi się w przestrzeni bagażnik-siedzenia. Jest opcja złożenia 1/3 tylnej kanapy i wtedy na skos wejdą.
Jakoś nie uśmiecha mi się 1650 E mandacik

To jakies kompletne bzdury. Nastepna sprawa to kto teraz jezdzi na nartach 195cm, chcesz bic rekordy predkosci ?:)

 a sorry to tury, ale tez jakies dlugie. Masz 2m wzrostu ?

W dniu 12.02.2014 o 15:57 Czesław Wiśniak <czewi@nima.pl> pisze:

To jakies kompletne bzdury. Nastepna sprawa to kto teraz jezdzi na  nartach 195cm, chcesz bic rekordy predkosci ?:)

Ja pierdzielę co za ludzie, człowiek zadaje konkretne pytanie a w zamian  otrzymuje takie uwagi.
Co Ci kolego do tego na jakich On nartach jeĹşdzi? - moĹźe lubi na 2.5m w  pedalskie róşowe kwiatki?
Ma taką ochotę - to jeździ na takich o długości 195cm.
Nie masz nic mądrego do powiedzenia w temacie wątku - czytaj i ucz się od  mądrzejszych od siebie.

TG

Ja pierdzielę co za ludzie, człowiek zadaje konkretne pytanie a w zamian
otrzymuje takie uwagi.
Co Ci kolego do tego na jakich On nartach jeździ? - moşe lubi na 2.5m w pedalskie róşowe kwiatki?
Ma taką ochotę - to jeździ na takich o długości 195cm.
Nie masz nic mądrego do powiedzenia w temacie wątku - czytaj i ucz się od mądrzejszych od siebie.

A chuj co do tego jaki on ma stosunek do moich uwag.
Miales ostatnio jakies zle doswiadczenia i sie polamales na nartach ?
Nie masz nic madrego do powiedzenia w temacie watku to wypierdalaj !

W dniu 12.02.2014 o 20:29 Czesław Wiśniak <czewi@nima.pl> pisze:

A chuj co do tego jaki on ma stosunek do moich uwag.

No faktycznie, nic tu po mnie.

TG

No faktycznie, nic tu po mnie.

Czy moja uwaga byla niestosowna to ja moge uslyszec jedynie od watkotworcy, bo ty nie byles adresatem to primo, a secundo napisalem, ze ten pseudoaustriacki przepis to bzdura.
Powinienes to zrozumiec.

On Wed, 12 Feb 2014 14:52:45 +0100, Jacek wrote:

Jakoś nie uśmiecha mi się 1650 E mandacik Jacek

No i niech mi ktoś powie, że wysokość mandatów nie wpływa na ilość popełnianych wykroczeń ;)

Tomek

On 2014-02-12 13:56, Jacek wrote:

Czytałem, że w Austrii mają specyficzne przepisy odnośnie przewozu nart
samochodem. Czy ktoś mi może wyjaśnić:
1. zabronione jest przewoĹźenie nart w kabinie samochodu, ALE w aucie
jest specjalny tunel do przewozu. Co w tej sytuacji? Wolno, czy nie?
2. podobno na dachu wolno przewozić narty tylko w boxie a takowego nie
posiadam. Mam za to pokrowiec.
Napisałbym do austriackiego PZMotu, ale niemiecki znam w stopniu takim,
jak nasi eurodeputowani, czyli guten Morgen, auf Wiedersehen.
Jacek

na dachu mozesz przewozic jak chcesz (w pokrowcu, bez). Inna sprawa, ze wowczas masz zawsze cos uzyfione - albo narty albo pokrowiec :)
Najlepiej oczywiscie w boxie.

W srodku mozesz narty przewozic, ale nie moga byc luzem wrzucone.
Musza byc w pokrowcu (czyli ogolnie w razie wypadku narty noe moga sie przemieszczac po kabinie).
Jesli masz specjalny rekaw w oparciu na dlugie przedmioty (w tym narty) to jak najbardziej mozesz z niego skorzystac - po to jest ten rekaw.
Policja austriacka, jesli mialbys kontrole, przyczepi sie tylko do nart jesli beda lezec w srodku niczym nie zabezpieczone (luzem - paski spinajace dwie narty sie nie licza, wiec tylko pokrowiec Cie ratuje).

"AL" <adam@skads.tam.pl> wrote in message news:ldftd8$fel$1dont-email.me...

Policja austriacka, jesli mialbys kontrole, przyczepi sie tylko do nart jesli beda lezec w srodku niczym nie zabezpieczone (luzem - paski spinajace dwie narty sie nie licza, wiec tylko pokrowiec Cie ratuje).

W razie wypadku czołowego, gdy takie narty siłą bezwładności
przelecą przez przednią szybę robiąc w niej dziurę...
Co miałoby dać włożenie ich do szmacianego pokrowca to nie wiem :-)

On 2014-02-13 03:05, Pszemol wrote:

"AL" <adam@skads.tam.pl> wrote in message
news:ldftd8$fel$1dont-email.me...

Policja austriacka, jesli mialbys kontrole, przyczepi sie tylko do
nart jesli beda lezec w srodku niczym nie zabezpieczone (luzem - paski
spinajace dwie narty sie nie licza, wiec tylko pokrowiec Cie ratuje).

W razie wypadku czołowego, gdy takie narty siłą bezwładności
przelecą przez przednią szybę robiąc w niej dziurę...
Co miałoby dać włożenie ich do szmacianego pokrowca to nie wiem :-)

zabezpieczone przed przemieszczaniem sie - mozesz pasami

"AL" <adam@skads.tam.pl> wrote in message news:ldhaq6$n5l$1dont-email.me...

On 2014-02-13 03:05, Pszemol wrote:

"AL" <adam@skads.tam.pl> wrote in message
news:ldftd8$fel$1dont-email.me...

Policja austriacka, jesli mialbys kontrole, przyczepi sie tylko do
nart jesli beda lezec w srodku niczym nie zabezpieczone (luzem - paski
spinajace dwie narty sie nie licza, wiec tylko pokrowiec Cie ratuje).

W razie wypadku czołowego, gdy takie narty siłą bezwładności
przelecą przez przednią szybę robiąc w niej dziurę...
Co miałoby dać włożenie ich do szmacianego pokrowca to nie wiem :-)

zabezpieczone przed przemieszczaniem sie - mozesz pasami

Jakimi pasami? Tymi dla ludzi? Jak taki pokrowiec pasami unieruchomisz?

W dniu czwartek, 13 lutego 2014 04:32:17 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

Jakimi pasami? Tymi dla ludzi? Jak taki pokrowiec pasami unieruchomisz?

Ja kupiłem za 100zł nowy, dedykowany do auta pokrowiec wyposażony w krótki pas z klamrą identyczną jak w pasach bezpieczeństwa. Pas zaciska się na pokrowcu i wpina do mocowania pasa bezpieczeństwa. Przeglądnij oferty na all...

ps.
"Dedykowanie" polega na umieszczeniu pasa w odpowiednim miejscu. Do mniejszych aut pas jest mniej więcej na środku pokrowca, do większych w 1/3 długości.

W dniu czwartek, 13 lutego 2014 04:32:17 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

Jakimi pasami? Tymi dla ludzi? Jak taki pokrowiec pasami unieruchomisz?

Ja tak zawsze narty woze... Narty + kije w pokrowiec (najtanszy Decathlonowy Que...), to w dedykowana dziura w oparciu, nastepnie srodkowy pas zapinam tak, zeby pozioma czesc pasa przechodzila przed wiazaniem nart. Przy jezdzie nic sie nie rusza, w razie "W" narty chcac poleciec do proodu powinny zablokowac pas bezwladnosciowy - nie testowalem ;)
W poprzednim samochodzie mialem w srodku zwykly -biodrowy, bez napinacza, to okrecalem nim  narty + podlokietnik i zapinalem, chyba ze wolny byl ktorys z bocznych (3 osoby max), to bocznym 3 punktowym z napinaczem ...


WS

W dniu 2014-02-12 14:36, AL pisze:

na dachu mozesz przewozic jak chcesz (w pokrowcu, bez). Inna sprawa, ze
wowczas masz zawsze cos uzyfione - albo narty albo pokrowiec :)

Ja na czas dojazdu i powrotu owijam na długości wiązań folią stretch.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068  sqter'08