Witam
Noszę się z zamiarem pojechania do Belgii(okolice Brukseli), z chęcią bym zabrał ze sobą rower. Do wyboru mam albo pociągiem(ami) albo autobusem
(bezpośrednie połączenie). W przypadku kolei raczej bez problemu będę mógł zabrać rower, problem raczej będzie o strony ilości przesiadek. Nie wiem natomiast jak jest z przewozem roweru w autobusach. Dzisiaj będę się dowiadywał jaki przewoźnik obsługuje połączenie Koszalin-
Bruksela. Ale może ktoś już może wypowiedzieć się w tej kwestii jak to jest?



--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

On 19 Lip, 13:42, piecia aka dracorp <imie.nazwi...@wp.eu> wrote:

Witam
Noszę się z zamiarem pojechania do Belgii(okolice Brukseli), z chęcią bym
zabrał ze sobą rower. Do wyboru mam albo pociągiem(ami) albo autobusem
(bezpośrednie połączenie). W przypadku kolei raczej bez problemu będę
mógł zabrać rower, problem raczej będzie o strony ilości przesiadek.
Nie wiem natomiast jak jest z przewozem roweru w autobusach.
Dzisiaj będę się dowiadywał jaki przewoźnik obsługuje połączenie Koszalin-
Bruksela. Ale może ktoś już może wypowiedzieć się w tej kwestii jak to
jest?

--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

weź pudło po rowerze ze sklepu rowerowego wsadź do niego rower po
odkręceniu pedałów, skrzywieniu kierownicy ,zdjęciu przedniego ew
tylnego koła i po problemie

Użytkownik "piecia aka dracorp" <imie.nazwisko@wp.eu> napisał w wiadomości news:pan.2010.07.19.11.42.07dracorp.one.pl...

Witam
Noszę się z zamiarem pojechania do Belgii(okolice Brukseli), z chęcią bym
zabrał ze sobą rower. Do wyboru mam albo pociągiem(ami) albo autobusem
(bezpośrednie połączenie). W przypadku kolei raczej bez problemu będę
mógł zabrać rower, problem raczej będzie o strony ilości przesiadek.
Nie wiem natomiast jak jest z przewozem roweru w autobusach.
Dzisiaj będę się dowiadywał jaki przewoźnik obsługuje połączenie Koszalin-
Bruksela. Ale może ktoś już może wypowiedzieć się w tej kwestii jak to
jest?

 Ja wiozlem pare lat temu do Antwerpii, zapakowalem w karton, doplacilem cos tam za nadbagaz i bylo git (przy okazji upchnalem do kartonu kask, buty, ochraniacze i jeszcze jakies drobne szpeje)
A na marginesie gdzie dokladnie, na jak dlugo i w jakim celu? Gdybys pojawil sie we wschodniej flandrii to zapraszam na browca:D
Pozdrawiam
Michal

Dnia Mon, 19 Jul 2010 17:09:32 +0200, Michał Rękowicz napisał(a):

 Ja wiozlem pare lat temu do Antwerpii, zapakowalem w karton, doplacilem
 cos
tam za nadbagaz i bylo git (przy okazji upchnalem do kartonu kask, buty,
ochraniacze i jeszcze jakies drobne szpeje)

Hmm trzeba będzie pomyśleć. Tak samo tadek zaleca, coś w tym musi być :)

A na marginesie gdzie
dokladnie, na jak dlugo i w jakim celu? Gdybys pojawil sie we wschodniej
flandrii to zapraszam na browca:D Pozdrawiam
Michal

Do Erondegem, wstępnie na tydzień, dwa w sierpniu w celu rekreacyjnym. A przy okazji siostrę odwiedzić.




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

A na marginesie gdzie
dokladnie, na jak dlugo i w jakim celu? Gdybys pojawil sie we wschodniej
flandrii to zapraszam na browca:D Pozdrawiam
Michal

Do Erondegem, wstępnie na tydzień, dwa w sierpniu w celu rekreacyjnym. A
przy okazji siostrę odwiedzić.

Godzinka autem ode mnie:) Spedzilem tam kilka ladnych tygodni przy jednym z projektow.
W kazdym razie u mnie w lodowce zawsze znajdzie sie cos do wypicia (nawiasem mowiac leffe blonde uwazam za najpyszniejsze piwo na swiecie:D)
pzdr
Michal

Dnia Wed, 21 Jul 2010 01:17:19 +0200, Michał Rękowicz napisał(a):

Godzinka autem ode mnie:) Spedzilem tam kilka ladnych tygodni przy
jednym z projektow.
W kazdym razie u mnie w lodowce zawsze znajdzie sie cos do wypicia
(nawiasem mowiac leffe blonde uwazam za najpyszniejsze piwo na
swiecie:D) pzdr
Michal

Dzisiaj skończyłem degustować ostatnie piwko z Belgii. Jak coś więcej będę wiedział to dam znać kiedy jadę.



--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

piecia aka dracorp bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne
skreślić):

 W przypadku kolei raczej bez problemu będę mógł zabrać rower, problem raczej będzie o strony ilości przesiadek.

E tam problem. Z Warszawy jeździ bezpośredni pociąg do Amsterdamu (EN 446
"Jan Kiepura", nawet ma "przewóz rowerów"), a tam to już sama przyjemność
pedałować, nie? ;-)

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

W dniu 2010-07-20 00:50, Marek 'marcus075' Karweta pisze:

E tam problem. Z Warszawy jeździ bezpośredni pociąg do Amsterdamu (EN 446
"Jan Kiepura", nawet ma "przewóz rowerów"), a tam to już sama przyjemność
pedałować, nie? ;-)

Ale cena wynosi przy rezerwacji w tej chwili, z ustaloną datą, 87 euro bez roweru a w kasie na krótki termin z tego co słyszałem potrafi przekroczyć 150. A rozważałem to jako opcję powrotu w sierpniu, bo jadę ze Świnoujścia do Amsterdamu wzdłuż wybrzeża krętym i długim szlakiem i obawiam się że ze zwiedzaniem miasta i innych po drodze mogę się w miesiącu razem z powrotem na rowerze nie zmieścić.