Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Przez 6 lat kopa pik

Przez 6 lat kopa pik

Data: 2014-03-08 20:30:43
Autor: Mark Woydak
Przez 6 lat kopa pik

Konflikt na Ukrainie przypomniał Tuskowi o dywersyfikacji dostaw gazu.
"Stwierdzenie premiera Tuska wywołało konsternację na sali"

1. Podczas debaty sejmowej nad uchwałą dotyczącą solidarności z Ukrainą,
premier Tusk dosyć niespodziewanie stwierdził, że „Polska już dziś, nie
jest państwem wrażliwym na ewentualne sankcje gazowe ze strony naszego
wschodniego sąsiada”.

To stwierdzenie wywołało konsternację na sali, bo przecież dobrze
pamiętamy, że zupełnie niedawno minister skarbu przedłużył o kolejne pół
roku budowę Gazoportu w Świnoujściu, a NIK już pod wodzą wywodzącego się z
Platformy prezesa Kwiatkowskiego opublikował miażdżący raport dotyczący
przygotowań do wydobycia na skalę przemysłową gazu łupkowego.

2. Należy przypomnieć, że decyzję w sprawie budowy terminalu LNG w
Świnoujściu podjął jeszcze rząd Jarosława Kaczyńskiego pod koniec 2006 roku
i przygotował program jej finansowania ze środków krajowych i unijnych, ale
rząd Tuska niestety przez parę kolejnych lat się wahał czy projekt ten
kontynuować.

Ba ekipa Tuska po trwających blisko 2 lata negocjacjach, zdecydowała się na
podpisanie z Katarem już w połowie 2009 roku, 20-letniej umowy na dostawy
do Polski 1,5 mld m3 gazu LNG rocznie.

Niestety sama budowa gazoportu w Świnoujściu, została fizycznie rozpoczęta
dopiero w marcu 2011, a kamień węgielny wmurował sam premier Donald Tusk.

Jak to ma w zwyczaju na zwołanej wtedy na placu budowy konferencji prasowej
podkreślał, że harmonogram realizacji inwestycji został tak przygotowany
aby zdążyć pod przecież już zamówione dostawy gazu z Kataru.

3. Nowy minister skarbu Włodzimierz Karpiński w połowie poprzedniego roku
po opracowaniu przez firmę Ernst&Young audytu dotyczącego stanu prac na
budowie terminalu, przedłużył realizację tej inwestycji do początku 2015
roku.    Tyle tylko, że II połowie 2014 roku do Polski zaczną płynąć gazowce z
Kataru ze skroplonym gazem, a nie mając terminalu, nie będziemy wstanie
tego gazu odebrać.

Co więcej za dostawy trzeba będzie płacić, a ponieważ roczna wartość
kontraktu to około 550 mln USD, to koszty zakupu poniesie PGNiG i w
oczywisty sposób rozliczy to na każde przedsiębiorstwo i każde gospodarstwo
domowe w Polsce korzystające z dostaw gazu.

4. Przypomnijmy także, że na początku stycznia tego roku, Najwyższa Izba
Kontroli (NIK) opublikowała raport pokontrolny dotyczący oceny działania
administracji publicznej oraz przedsiębiorców podejmowane w związku z
poszukiwaniem i rozpoznawaniem złóż gazu łupkowego w Polsce.

Raport okazał się miażdżący dla administracji rządowej, a z ustaleń NIK
wyłonił się bezmiar bałaganu, niekompetencji, nieodpowiedzialności, a być
może czegoś więcej, świadomego torpedowania poszukiwań gazu łupkowego w
naszym kraju.

NIK między innymi zwrócił uwagę, że ze znacznym opóźnieniem prowadzono
prace nad tzw. ustawą łupkową, a termin jej przesłania do Sejmu jest już
spóźniony o ponad 1 rok, co grozi ograniczeniem przez przedsiębiorców skali
prowadzonych bądź planowanych prac poszukiwawczych albo wręcz rezygnacją z
dalszego poszukiwania gazu łupkowego w Polsce.

Niestety ustalenia NIK w tej sprawie potwierdzają decyzje kilku wielkich
firm zagranicznych, które wręcz ostentacyjnie wychodzą z poszukiwań gazu
łupkowego w Polsce.

Wycofały się już dwa potężne koncerny amerykańskie Exxon Mobil i Marathon
Oil, jeden kanadyjski Talisman Energy, a w ostatnio dołączył do nich
dniach, włoski koncern Eni.

5. Tusk mówiąc w Sejmie, że Polska nie jest już krajem wrażliwym na sankcje
gazowe, miał zapewne na myśli tłoczenie Gazociągiem Jamalskim około 5 mld
m3 gazu z Zachodu do Polski dzięki instalacji tzw. rewersu, ale przecież
ten gaz wcześniej do Niemiec musi dostarczyć Rosja.

Prawdziwa dywersyfikacja to pełna wydajność Gazoportu w Świnoujściu (7,5
mld m3 ale na to potrzeba jeszcze przynajmniej kilku lat realizacji
inwestycji) i przemysłowe wydobycie gazu łupkowego w Polsce, a do takiego
poziomu potrzeba przynajmniej kilkunastu lat.

Niestety duża część 6 letnich rządów Donalda Tuska dla realizacji tych
dwóch priorytetów została stracona.

Data: 2014-03-09 06:44:06
Autor: MarkWoydak
Przez 6 lat kopał piłkę
PiS-owski PSYCHOPATA podpisujący się "Mark Woydak" (używający również innych
ksywek) piszacy z mx05.eternal-september.org uzywajacy czytnika
40tude_Dialog/2.0.15.1pl to OSZOŁOM PODSZYWANIEC. Fakt, ze podszywa sie pod
moje dane swiadczy o daleko posunietej chorobie psychicznej. Pity bez umiaru
denaturat i pędzony ze zgniłych buraków samogon z 3-ciego tłoczenia dokonaly
calkowitego spustoszenia w mózgu tego osobnika. Nie ma juz dla niego
ratunku! Módlmy się bracia i siostry! Wspierajmy go w tych cięzkich
chwilach! Nie ma nikogo oporócz nas! Nawet zdychający pies i wyleniały ze
starości kot go opuścili! Pies nasrał mu pod drzwiami, a kot do
zapleśniałego od brudu wyra, które ten nieszczęśnik nazywa łózkiem. Ten
posraniec po całonocnym fistingu z podobnym sobie indywidium wylazł z nory i
znów zasrywa grupę z rozwalonego odbytu. Módlmy się bracia i siostry!
Nadzieja na pełny powrót do zdrowia psychicznego tego osobnika jest
niewielka, a nawet bliska zera ale spełnijmy chrześciański obowiązek! Wnośmy
modły za PiS-owskiego chorego psychicznie brata! Niech dobry Mzimu ma w
opiece jego bliskich!

MW

Użytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forst.gm.de> napisał w wiadomości news:1dso8aot2i84r$.1el7xr9qkhp4b.dlg40tude.net...

Konflikt na Ukrainie przypomniał Tuskowi o dywersyfikacji dostaw gazu.
"Stwierdzenie premiera Tuska wywołało konsternację na sali"

1. Podczas debaty sejmowej nad uchwałą dotyczącą solidarności z Ukrainą,
premier Tusk dosyć niespodziewanie stwierdził, że „Polska już dziś, nie
jest państwem wrażliwym na ewentualne sankcje gazowe ze strony naszego
wschodniego sąsiada”.

To stwierdzenie wywołało konsternację na sali, bo przecież dobrze
pamiętamy, że zupełnie niedawno minister skarbu przedłużył o kolejne pół
roku budowę Gazoportu w Świnoujściu, a NIK już pod wodzą wywodzącego się z
Platformy prezesa Kwiatkowskiego opublikował miażdżący raport dotyczący
przygotowań do wydobycia na skalę przemysłową gazu łupkowego.

2. Należy przypomnieć, że decyzję w sprawie budowy terminalu LNG w
Świnoujściu podjął jeszcze rząd Jarosława Kaczyńskiego pod koniec 2006 roku
i przygotował program jej finansowania ze środków krajowych i unijnych, ale
rząd Tuska niestety przez parę kolejnych lat się wahał czy projekt ten
kontynuować.

Ba ekipa Tuska po trwających blisko 2 lata negocjacjach, zdecydowała się na
podpisanie z Katarem już w połowie 2009 roku, 20-letniej umowy na dostawy
do Polski 1,5 mld m3 gazu LNG rocznie.

Niestety sama budowa gazoportu w Świnoujściu, została fizycznie rozpoczęta
dopiero w marcu 2011, a kamień węgielny wmurował sam premier Donald Tusk.

Jak to ma w zwyczaju na zwołanej wtedy na placu budowy konferencji prasowej
podkreślał, że harmonogram realizacji inwestycji został tak przygotowany
aby zdążyć pod przecież już zamówione dostawy gazu z Kataru.

3. Nowy minister skarbu Włodzimierz Karpiński w połowie poprzedniego roku
po opracowaniu przez firmę Ernst&Young audytu dotyczącego stanu prac na
budowie terminalu, przedłużył realizację tej inwestycji do początku 2015
roku.

Tyle tylko, że II połowie 2014 roku do Polski zaczną płynąć gazowce z
Kataru ze skroplonym gazem, a nie mając terminalu, nie będziemy wstanie
tego gazu odebrać.

Co więcej za dostawy trzeba będzie płacić, a ponieważ roczna wartość
kontraktu to około 550 mln USD, to koszty zakupu poniesie PGNiG i w
oczywisty sposób rozliczy to na każde przedsiębiorstwo i każde gospodarstwo
domowe w Polsce korzystające z dostaw gazu.

4. Przypomnijmy także, że na początku stycznia tego roku, Najwyższa Izba
Kontroli (NIK) opublikowała raport pokontrolny dotyczący oceny działania
administracji publicznej oraz przedsiębiorców podejmowane w związku z
poszukiwaniem i rozpoznawaniem złóż gazu łupkowego w Polsce.

Raport okazał się miażdżący dla administracji rządowej, a z ustaleń NIK
wyłonił się bezmiar bałaganu, niekompetencji, nieodpowiedzialności, a być
może czegoś więcej, świadomego torpedowania poszukiwań gazu łupkowego w
naszym kraju.

NIK między innymi zwrócił uwagę, że ze znacznym opóźnieniem prowadzono
prace nad tzw. ustawą łupkową, a termin jej przesłania do Sejmu jest już
spóźniony o ponad 1 rok, co grozi ograniczeniem przez przedsiębiorców skali
prowadzonych bądź planowanych prac poszukiwawczych albo wręcz rezygnacją z
dalszego poszukiwania gazu łupkowego w Polsce.

Niestety ustalenia NIK w tej sprawie potwierdzają decyzje kilku wielkich
firm zagranicznych, które wręcz ostentacyjnie wychodzą z poszukiwań gazu
łupkowego w Polsce.

Wycofały się już dwa potężne koncerny amerykańskie Exxon Mobil i Marathon
Oil, jeden kanadyjski Talisman Energy, a w ostatnio dołączył do nich
dniach, włoski koncern Eni.

5. Tusk mówiąc w Sejmie, że Polska nie jest już krajem wrażliwym na sankcje
gazowe, miał zapewne na myśli tłoczenie Gazociągiem Jamalskim około 5 mld
m3 gazu z Zachodu do Polski dzięki instalacji tzw. rewersu, ale przecież
ten gaz wcześniej do Niemiec musi dostarczyć Rosja.

Prawdziwa dywersyfikacja to pełna wydajność Gazoportu w Świnoujściu (7,5
mld m3 ale na to potrzeba jeszcze przynajmniej kilku lat realizacji
inwestycji) i przemysłowe wydobycie gazu łupkowego w Polsce, a do takiego
poziomu potrzeba przynajmniej kilkunastu lat.

Niestety duża część 6 letnich rządów Donalda Tuska dla realizacji tych
dwóch priorytetów została stracona.

Data: 2014-03-10 03:37:51
Autor: stevep
Przez 6 lat kopał piłkę
W dniu .03.2014 o 03:30 Mark Woydak <mark.woydak@forst.gm.de> pisze:


Do budy kundlu.


--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Przez 6 lat kopa pik

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona