Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Przyczepka dla dziecka - która / jaka / gdzie.

Przyczepka dla dziecka - która / jaka / gdzie.

Data: 2010-03-06 15:46:53
Autor: Kret z domu
Przyczepka dla dziecka - która / jaka / gdzie.
Ludzie !!
Czy wy do szkoły nie chodziliście ??
Umiecie czytać ze zrozumieniem ??

Napisałem konkretne pytania o dostaje ...
jeden pisze że prawo zabrania, drugi że hamulcy nie ma...

To mam do was (tak super "na temat" odpisujących)prośbę zakupcie sobie odp książki do gimnazium i poszukajcie kogoś kto wam je wytłumaczy bo obrazki to nie wszystko...

--

Pozdrawiam
Przemek
www.kluchojady.waw.pl

Data: 2010-03-06 16:01:42
Autor: ToMasz
Przyczepka dla dziecka - która / jaka / gdzie.
Kret z domu pisze:
Ludzie !!
Czy wy do szkoły nie chodziliście ??
Umiecie czytać ze zrozumieniem ??
umiemy
Napisałem konkretne pytania o dostaje ...
jeden pisze że prawo zabrania, drugi że hamulcy nie ma...
moze zrobimy za duże skróty myślowe. rozwinę to tak. Radzimy
(przepraszam ze za wszystkich) nie kupuj zadnego z w.w modeli gdyż:
1. prawo zabrania po drogach (tu akurat ja i jeden z kolegów napisaliśmy
ze moze teleportujesz dzieci do parku a potem je zapakujesz do przyczepki)
2. wygląda to to tandetnie - znaczy technicznie tandetnie - typu dyszel
z boku, albo zero amortyzacji. To co jest solidniejsze przypomina wózek
na siano mojego dziadka. (lata siedemdziesiąte)
3. w zaprzyjaźnionym sklepie rowerowym sprzedawano kiedyś przyczepy
bagażowe, za jakies niecałe 200zł. gdyby ją powieszyć byłoby 400, dodać
wiecej szmat - 500 dodać hamulec... 600. +100 za estetyke wykonania =700
,  to jest uczciwa cena. MAm nadzieje ze jak prawo sie zmieni i bezie
mozna mykać po ulicach z taką przyczepką, bedą one musiały przechodizć
"badania techniczne"

ToMasz

PS a niemasz kogoś kto by ci taką przyczepkę zmajstrował? parę ruek, 2
koła fotelik z allegro - szmatki zbędne, i tak beeziesz jeździł tylko w
dobrą pogodę.

Data: 2010-03-06 16:15:24
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
Przyczepka dla dziecka - która / jaka / gdzie.
ToMasz pisze:
Kret z domu pisze:
Ludzie !!
Czy wy do szkoły nie chodziliście ??
Umiecie czytać ze zrozumieniem ??
umiemy
Napisałem konkretne pytania o dostaje ...
jeden pisze że prawo zabrania, drugi że hamulcy nie ma...
moze zrobimy za duże skróty myślowe. rozwinę to tak. Radzimy
(przepraszam ze za wszystkich) nie kupuj zadnego z w.w modeli gdyż:
1. prawo zabrania po drogach (tu akurat ja i jeden z kolegów napisaliśmy
ze moze teleportujesz dzieci do parku a potem je zapakujesz do przyczepki)
2. wygląda to to tandetnie - znaczy technicznie tandetnie - typu dyszel
z boku, albo zero amortyzacji. To co jest solidniejsze przypomina wózek
na siano mojego dziadka. (lata siedemdziesiąte)
3. w zaprzyjaźnionym sklepie rowerowym sprzedawano kiedyś przyczepy
bagażowe, za jakies niecałe 200zł. gdyby ją powieszyć byłoby 400, dodać
wiecej szmat - 500 dodać hamulec... 600. +100 za estetyke wykonania =700
,  to jest uczciwa cena. MAm nadzieje ze jak prawo sie zmieni i bezie
mozna mykać po ulicach z taką przyczepką, bedą one musiały przechodizć
"badania techniczne"

Zastanawia mnie tylko, dlaczego w takich krajach jak Francja, Czechy, Anglia, Norwegia widywałem rodziny a takowymi przyczepkami.

Czy te kraje są tak zacofane, że nie spostrzegły przyczepkowych zagrożeń które wychwycili czujni preclowicze?

A co do "badań technicznych", to czy rowery dziecięce takie przechodzą? Chyba sprzedawane w UE rowery tak jak i przyczepki mają centyfikat CE.

Seco

Data: 2010-03-06 16:49:24
Autor: PeJot
Przyczepka dla dziecka - która / jaka / gdzie.
Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

A co do "badań technicznych", to czy rowery dziecięce takie przechodzą? Chyba sprzedawane w UE rowery tak jak i przyczepki mają centyfikat CE.

CE = China Export

Ot, jeszcze jedna naklejka...

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2010-03-06 16:53:31
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
Przyczepka dla dziecka - która / jaka / gdzie.
PeJot pisze:
Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

A co do "badań technicznych", to czy rowery dziecięce takie przechodzą? Chyba sprzedawane w UE rowery tak jak i przyczepki mają centyfikat CE.

CE = China Export

Ot, jeszcze jedna naklejka...


W takim razie rozumiem, że rowerki, zabawki, inne bzdety dla dzieci to jeden shit. Taiwan, Chiny itd, główni dostawcy dóbr do europy.
Powraca pytanie, dlaczego to akurat przyczepki mają przechodzić badania techniczne. Co z rowerami?

Data: 2010-03-06 16:57:45
Autor: PeJot
Przyczepka dla dziecka - która / jaka / gdzie.
Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
PeJot pisze:
Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

A co do "badań technicznych", to czy rowery dziecięce takie przechodzą? Chyba sprzedawane w UE rowery tak jak i przyczepki mają centyfikat CE.

CE = China Export

Ot, jeszcze jedna naklejka...


W takim razie rozumiem, że rowerki, zabawki, inne bzdety dla dzieci to jeden shit.

Ale certyfikowany shit.

Taiwan, Chiny itd, główni dostawcy dóbr do europy.
Powraca pytanie, dlaczego to akurat przyczepki mają przechodzić badania techniczne. Co z rowerami?

Co do rowerów jestem za tym.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2010-03-06 18:15:06
Autor: Krzysztof Olszak
Przyczepka dla dziecka - która / jaka / gdzie.
PeJot pisze:

Taiwan, Chiny itd, główni dostawcy dóbr do europy.
Powraca pytanie, dlaczego to akurat przyczepki mają przechodzić badania techniczne. Co z rowerami?

Co do rowerów jestem za tym.

Jasne. Jeszcze certyfikaty dla warsztatow prowadzych przeglady, bo nie kazdy bedzie mogl, szkolenia i poswiadczenia owych dla mechanikow.
A na koniec calkiem dobre zrodlo lewych zarobkow dla wszystkich kolejnych elemnetow tego lancucha, z wyjatkiem uzytkownika roweru.

Krzysztof

Data: 2010-03-06 19:10:30
Autor: ToMasz
Przyczepka dla dziecka - która / jaka / gdzie.
Krzysztof Olszak pisze:
PeJot pisze:

Taiwan, Chiny itd, główni dostawcy dóbr do europy.
Powraca pytanie, dlaczego to akurat przyczepki mają przechodzić
badania techniczne. Co z rowerami?

Co do rowerów jestem za tym.

Jasne. Jeszcze certyfikaty dla warsztatow prowadzych przeglady, bo nie
kazdy bedzie mogl, szkolenia i poswiadczenia owych dla mechanikow.
A na koniec calkiem dobre zrodlo lewych zarobkow dla wszystkich
kolejnych elemnetow tego lancucha, z wyjatkiem uzytkownika roweru.

Krzysztof
moment panowie. o ile wiem, w przyczepkach nikogo nie mozna przewozić bo
ten przepis wprowadzono by uniknąć sytuacji:  fiat126p ciagnie
przyczepe(niewiadów) a w niej5 osób.
Co do rowerowych. skoro 126p (w latach 80siątych)bez pasów poduszki
absów i stref zgniotu,  mógł ciagnąć przyczepe, to teraz mozna by
określić ze przyczepa ma mieć hamulce, oświetlenie, resorki - i zezwolić.
a teraz pojade mocno po bandzie. w sklepach powinny być rowery - jak
zawsze, i osobna kategoria - rowery do jazdy w po ulicach. czyli
błotniki, lampy dzwonek lusterko... i przeglad! JEstem mechanikiem, i
conajmiej raz w roku mam do remontu rower który uczestniczył w wypadku -
nie wyhamowałem (a vbraki sciskają błotkik zamiast obrecz). Ja wiem ze
Wam sie to nie zdarza, ale TA grupa nie jest reprezentatywną częscią
polskich rowerzystów.
ToMasz

Data: 2010-03-06 20:46:35
Autor: PeJot
Przyczepka dla dziecka - która / jaka / gdzie.
ToMasz pisze:
JEstem mechanikiem, i
conajmiej raz w roku mam do remontu rower który uczestniczył w wypadku -
nie wyhamowałem (a vbraki sciskają błotkik zamiast obrecz). Ja wiem ze
Wam sie to nie zdarza, ale TA grupa nie jest reprezentatywną częscią
polskich rowerzystów.

Wystarczy popatrzeć na jakimś większym parkingu rowerowym na stan techniczny tego czym np. ludzie dojeżdżają do pracy. Rozbite oświetlenie, połamane klamki hamulcowe czy jeden jedyny hamulec działający na pordzewiałą felgę to niestety norma.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2010-03-07 00:28:22
Autor: Krzysztof Olszak
Przyczepka dla dziecka - która / jaka / gdzie.
ToMasz pisze:
JEstem mechanikiem, i
conajmiej raz w roku mam do remontu rower który uczestniczył w wypadku

Czyli nie owijajac w bawelne, uprawiasz lobbing, bo jestes zainteresowany z powodow finansowych koniecznoscia organizowania przegladow.

Jezeli tylko raz w roku trafia sie powypadkowy rower, to nie jest to jakas gigantyczna liczba.

Krzysztof

Data: 2010-03-07 08:01:03
Autor: PeJot
Przyczepka dla dziecka - która / jaka / gdzie.
Krzysztof Olszak pisze:
ToMasz pisze:
JEstem mechanikiem, i
conajmiej raz w roku mam do remontu rower który uczestniczył w wypadku

Czyli nie owijajac w bawelne, uprawiasz lobbing, bo jestes zainteresowany z powodow finansowych koniecznoscia organizowania przegladow.

Jezeli tylko raz w roku trafia sie powypadkowy rower, to nie jest to jakas gigantyczna liczba.

Raz do roku naprawia rozbity rower, a ile rowerów po kolizji ląduje na złomie, bo naprawa jest nieopłacalna to nie wiadomo.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2010-03-06 17:59:59
Autor: PeJot
Przyczepka dla dziecka - która / jaka / gdzie.
Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

Zastanawia mnie tylko, dlaczego w takich krajach jak Francja, Czechy, Anglia, Norwegia widywałem rodziny a takowymi przyczepkami.

Czy te kraje są tak zacofane, że nie spostrzegły przyczepkowych zagrożeń które wychwycili czujni preclowicze?

A pewny jesteś, że na francuskich, czeskich, angielskich i norweskich grupach dyskusyjnych poświęconych rowerom nie było nigdy dyskusji na temat prymitywnej konstrukcji przyczepek do przewozu dzieci ?

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2010-03-06 18:09:03
Autor: Krzysztof Olszak
Przyczepka dla dziecka - która / jaka / gdzie.
PeJot pisze:

A pewny jesteś, że na francuskich, czeskich, angielskich i norweskich grupach dyskusyjnych poświęconych rowerom nie było nigdy dyskusji na temat prymitywnej konstrukcji przyczepek do przewozu dzieci ?

Moze jakis przyklad takiej dyskusji.

Krzysztof

Data: 2010-03-06 18:32:33
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
Przyczepka dla dziecka - która / jaka / gdzie.
PeJot pisze:
Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

Zastanawia mnie tylko, dlaczego w takich krajach jak Francja, Czechy, Anglia, Norwegia widywałem rodziny a takowymi przyczepkami.

Czy te kraje są tak zacofane, że nie spostrzegły przyczepkowych zagrożeń które wychwycili czujni preclowicze?

A pewny jesteś, że na francuskich, czeskich, angielskich i norweskich grupach dyskusyjnych poświęconych rowerom nie było nigdy dyskusji na temat prymitywnej konstrukcji przyczepek do przewozu dzieci ?


Raczej mnie zastanawia, dlaczego z powodzeniem używają takich przyczepek. Czy są tak mało wymagający?

A konstrukcja przyczepki, dwa koła dyszel i rama. Rower ma dwa koła, ramę i kierownicę zamiast dyszla. Też prymitywna konstrukcja.

Nie wszystkie rowery dziecięce są w pełni amortyzowane.

Ważne! Nie czepiam się nikogo, tylko zastanawia mnie nagonka techniczna na przyczepki, kiedy rowery dla dzieci są wykonane na podobnym poziomie.
Przynajmniej jeśli chodzi o przyczepki ok 1500 zł które oglądałem.
Rowery podobnej klasy kosztują około 1000 zł.

Jaka konstrukcja przyczepki by Cię zadowoliła?

Zrobienie amortyzowanego zawieszenia z tłumikiem nie powinno być problemem. Wahacze + 2 x damper. Dampery są dostępne na rynku.

Do tego hydrauliczny hamulec najazdowy w dyszlu (tłoczek zamiast w klamce można zapewne zamontować w odpowiednio skonstruowanym dyszlu) i dwie tarczówki na kołach.

Można jeszcze zaproponować klatkę bezpieczeństwa wykonaną z prętów carbonowych.

Tylko problem, że taka zabawka musiała by kosztować koło 5 tys zł.

Full dzieciowy niezłej firmy kosztuje co prawda 1500-2000 zł.

Więc wydawało by się jednak, że przyczepka za 1500 zł powinna byc bardziej wypaśna :-)

Seco

Data: 2010-03-06 18:58:59
Autor: PeJot
Przyczepka dla dziecka - która / jaka / gdzie.
Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

Raczej mnie zastanawia, dlaczego z powodzeniem używają takich przyczepek. Czy są tak mało wymagający?

Niekoniecznie, może po prostu mają za dużo wolnego czasu i chcą go spędzić na przykład na rowerze. No to muszą dziecko holować w taki czy inny sposób.Tyle że tak na dobrą sprawę nie wiadomo, czy takie podróżowanie się dziecku podoba. Sam woziłem syna i córkę w fotelikach i dziś oboje nie garną się jakoś ekstremalnie do rowerowania. Syna sporo nosiłem po górach w nosidełku i dziś jakoś specjalnie po górach chodzić nie chce. Jedyne co się moim dzieciom spodobało z tamtego okresu to basen.

A konstrukcja przyczepki, dwa koła dyszel i rama. Rower ma dwa koła, ramę i kierownicę zamiast dyszla. Też prymitywna konstrukcja.

Obliczona na określone obciążenia. A tu dochodzi agregacja dyszla do zacisku tylnej osi, 40-50% więcej masy do zahamowania itd.

Ważne! Nie czepiam się nikogo, tylko zastanawia mnie nagonka techniczna na przyczepki, kiedy rowery dla dzieci są wykonane na podobnym poziomie.
Przynajmniej jeśli chodzi o przyczepki ok 1500 zł które oglądałem.
Rowery podobnej klasy kosztują około 1000 zł.

Jaka konstrukcja przyczepki by Cię zadowoliła?

Zrobienie amortyzowanego zawieszenia z tłumikiem nie powinno być problemem. Wahacze + 2 x damper. Dampery są dostępne na rynku.

Zależy jakie. Kiedy budowałem amortyzowany fotelik jedyne co było dostępne na ten zakres sił to hydrauliczne tłumiki stosowane w przemyśle w cenie OIDP 100 euro za sztukę.

Do tego hydrauliczny hamulec najazdowy w dyszlu (tłoczek zamiast w klamce można zapewne zamontować w odpowiednio skonstruowanym dyszlu) i dwie tarczówki na kołach.

Można jeszcze zaproponować klatkę bezpieczeństwa wykonaną z prętów carbonowych.

Klatka to raz, niekoniecznie carbon, wystarczyło by włókno szklane albo zwykła stal. Najważniejsza jest solidna rama. Do tego dyszel, bezpośrednio w osi symetrii roweru, o takim stopniu swobody że wywrotka roweru nie implikuje wywrotki przyczepy, a jednocześnie na tye krótki, żeby zestaw rower - przyczepka miał znośny promień skrętu. Hamulec najazdowy.

Tylko problem, że taka zabawka musiała by kosztować koło 5 tys zł.

Koszt to jedno, dopasowanie do każdego typu roweru rodzica to drugie. Ale tym, co MSZ kładzie temat na łopatki jest to, że dziecko i tak z czegoś takiego wyrośnie w ciągu 2-3 lat. jeśli tak, to fotelik lepszy, choć i tak jest to mało bezpieczny.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2010-03-06 19:02:50
Autor: ToMasz
Przyczepka dla dziecka - która / jaka / gdzie.

A co do "badań technicznych", to czy rowery dziecięce takie przechodzą?
Chyba sprzedawane w UE rowery tak jak i przyczepki mają centyfikat CE.
Badań nie przechodzą, jakieś głupie normy muszą spełniać. Np wolno
sprzedawać rower dla 3 latka z 2 hamulcami typu caliper ( takie jak były
w składaku) Dziecko niema się szans zatrzymać, ale normy spełnia. W
mexlerach20 cali 2010 jest Vbrake z klamką z jakiegoś dziwadła - nie
hamuje, ale normy spełnia. Czy w innych karajach przyczepki poruszają
sie w ruchu drogowym?

ToMasz

Data: 2010-04-07 13:18:03
Autor: Grzegorz Janczyk
Przyczepka dla dziecka - która / jaka / gdzie.
W dniu 2010-03-06 16:15, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
(...)

> Zastanawia mnie tylko, dlaczego w takich krajach jak Francja, Czechy,
> Anglia, Norwegia widywałem rodziny a takowymi przyczepkami.
>
> Czy te kraje są tak zacofane, że nie spostrzegły przyczepkowych zagrożeń
> które wychwycili czujni preclowicze?
>
> A co do "badań technicznych", to czy rowery dziecięce takie przechodzą?
> Chyba sprzedawane w UE rowery tak jak i przyczepki mają centyfikat CE.
>
> Seco

Czolem!
   milo zajrzec na precla po kilku latach i po minucie wertowania watkow znalezc Starych Znajomych ! :-) A do rzeczy. Odpowiadam w tym watku bo w tym celu wlasnie tu zajrzalem. Przed swietami testowalem to o czym pisze Kret:

http://www.bobowozki.com.pl/images/przyczepka3.jpg

Jezdzi sie z tym swietnie - stabilne i stawia niewielkie opory. Z 13kg "Wkladem" tez jest dobrze, z jednym wyjatkiem: uchwyt do ramy jest tragiczny - zahaczam o niego butem. Zastanawiam sie nad rozwiazaniem alternatywnym :

http://www.fajneceny.pl/data/gfx/pictures/large/7/3/37_12.jpg

I tu pytanie do bywalcow: gdzie w Wawie mozna byloby to obejrzec? Dzis obszedlem tradycyjnie Plus'a, Gianta na Bartoka, Go, InterSport i... nic. Nigdzie nie maja kompletnie NIC. Gdzie szukac lub kto to ma w poszukiwanej wersji

http://www.fajneceny.pl/data/gfx/pictures/large/7/3/37_12.jpg ?

Pzdr
   Grzesiek

Data: 2010-03-06 18:10:42
Autor: Krzysztof Olszak
Przyczepka dla dziecka - która / jaka / gdzie.
Kret z domu pisze:

jeden pisze że prawo zabrania, drugi że hamulcy nie ma...

....hamulców...
Zresztą tekstu trudno sie nie zgodzić.

Krzysztof

Data: 2010-03-06 18:20:21
Autor: PeJot
Przyczepka dla dziecka - która / jaka / gdzie.
Krzysztof Olszak pisze:
Kret z domu pisze:

jeden pisze że prawo zabrania, drugi że hamulcy nie ma...

...hamulców...
Zresztą tekstu trudno sie nie zgodzić.

Z_spacja_resztą chyba :)


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Przyczepka dla dziecka - która / jaka / gdzie.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona