Ten komuch jak sie zdecyduje na dziecko to poprosi o pomoc sasiada :)

AK

--

Dnia Fri, 20 Mar 2009 12:14:18 +0000 (UTC), Andrzej Kokakolski
napisał(a):

Ten komuch jak sie zdecyduje na dziecko to poprosi o pomoc sasiada :)

Albo sam zapyli sąsiednią... W końcu okazuje się, że idea wspólnych
żon się jednak powoli, bo powoli, ale kształtuje. O szczegóły można
zapytac jadrysia.
pzdr
Piotr

Piotr pisze:

Dnia Fri, 20 Mar 2009 12:14:18 +0000 (UTC), Andrzej Kokakolski
napisał(a):
 

Ten komuch jak sie zdecyduje na dziecko to poprosi o pomoc sasiada :)


   

Albo sam zapyli sąsiednią... W końcu okazuje się, że idea wspólnych
żon się jednak powoli, bo powoli, ale kształtuje. O szczegóły można
zapytac jadrysia.
pzdr
Piotr
 

Myślę że powinno powstać takie prawo dotyczące wspólnych żon, ale tylko dla małżeństw powyżej 10-tego roku pożycia.. Myślę że byłoby to dobre dla wszystkich..

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego systemu...   Również ja

Dnia Fri, 20 Mar 2009 14:06:55 +0100, jadrys napisał(a):

Myślę że powinno powstać takie prawo dotyczące wspólnych żon, ale tylko dla małżeństw powyżej 10-tego roku pożycia.. Myślę że byłoby to dobre dla wszystkich..

No, na poczatek... Później się wprowadzi wspólnotę już od początku i prawo pierwszej nocy dla zasłużonych towarzyszy z okolicy.
pz
Piotr

Piotr pisze:

Dnia Fri, 20 Mar 2009 14:06:55 +0100, jadrys napisał(a):
 

Myślę że powinno powstać takie prawo dotyczące wspólnych żon, ale tylko dla małżeństw powyżej 10-tego roku pożycia.. Myślę że byłoby to dobre dla wszystkich..


   

No, na poczatek... Później się wprowadzi wspólnotę już od początku i prawo pierwszej nocy dla zasłużonych towarzyszy z okolicy.
pz
Piotr
 

Eee , na to chyba się nikt nie zgodzi, krótko po ślubie każdy chce mieć kobitkę tylko dla siebie..

Prawo pierwszej nocy obowiązywało tylko i wyłącznie w Twoim ulubionym systemie (kapitalizmie).. :-P

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego systemu...   Również ja

On 20 Mar, 14:28, jadrys <il...@wp.pl> wrote:

Prawo pierwszej nocy obowiązywało tylko i wyłącznie w Twoim ulubionym
systemie (kapitalizmie).. :-P

Jadrysiu, piłeś coś dzisiaj albo paliłeś? Ciekawym co daje taki
elegancki odlot...
J-23

Dnia Fri, 20 Mar 2009 14:28:12 +0100, jadrys napisał(a):

Prawo pierwszej nocy obowiązywało tylko i wyłącznie w Twoim ulubionym systemie (kapitalizmie).. :-P

To chyba był jednak feudalizm...
pz
Piotr

On 20 Mar, 15:08, Piotr <p...@wp.pl> wrote:

To chyba był jednak feudalizm...

Chyba jednak to było jeszcze bardziej prozaicznie- to zwykła bzdura
powtarzana do znudzenia przez komuchoidów. Ten obyczaj nie miał NIC
wspólnego z ustrojem państwa, był reliktem prymitywnych obyczajów
plemiennych w niektórych regionach świata. Sprowadzał się w praktyce
do wplacenia kasy przez żonkosia  panu feudalnemu w zamian za
"zaniechanie" owego prawa, był wiec po prostu formą podatku "od
zawartego małżeństwa".
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_pierwszej_nocy
J-23

mrdevilyn@gmail.com pisze:

On 20 Mar, 15:08, Piotr <p...@wp.pl> wrote:

 

To chyba był jednak feudalizm...
   

Chyba jednak to było jeszcze bardziej prozaicznie- to zwykła bzdura
powtarzana do znudzenia przez komuchoidów. Ten obyczaj nie miał NIC
wspólnego z ustrojem państwa, był reliktem prymitywnych obyczajów
plemiennych w niektórych regionach świata. Sprowadzał się w praktyce
do wplacenia kasy przez żonkosia  panu feudalnemu w zamian za
"zaniechanie" owego prawa, był wiec po prostu formą podatku "od
zawartego małżeństwa".
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_pierwszej_nocy
J-23
 

Znowu ta nieszczęsna Wiki..
Hans, takie "prymitywne obyczaje" panowały min. w imperialistycznej Anglii..

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego systemu...   Również ja

On 20 Mar, 15:46, jadrys <il...@wp.pl> wrote:

Znowu ta nieszczęsna Wiki..
Hans, takie "prymitywne obyczaje" panowały min. w imperialistycznej Anglii..

Znajdż inne, wg ciebie wiarygodne, źródło informacji z którego
wynikałaby prawdziwość powyższego zdania. Równie dobrze ja moge
napisać że w sowietach zjadano niemowlęta żywcem- w "wiki" nic o tym
nie ma ale ona jest przeciez niewiarygodna ;).  Wiarygodny jadrysiu,
może byc (choć wcale nie musi) jedynie zawodowy historyk a i to pod
warunkiem że skontrolujesz prawdziwość jego wywodów konfrontując jego
tezy z materialami żródłowymi na których się opierał. Tak wiec to że
sobie napiszesz że takowe obyczaje panowały w "imperialistycznej
Anglii" jest gówno warte, znacznie mniej niż hasło w wiki, pod którym
jednak podano odpowiednie odnośniki literaturowe- kto nie wierzy ten
może sobie sprawdzić.
J-23

mrdevilyn@gmail.com pisze:

On 20 Mar, 15:46, jadrys <il...@wp.pl> wrote:

 

Znowu ta nieszczęsna Wiki..
Hans, takie "prymitywne obyczaje" panowały min. w imperialistycznej Anglii..
   

Znajdż inne, wg ciebie wiarygodne, źródło informacji z którego
wynikałaby prawdziwość powyższego zdania. Równie dobrze ja moge
napisać że w sowietach zjadano niemowlęta żywcem- w "wiki" nic o tym
nie ma ale ona jest przeciez niewiarygodna ;).  Wiarygodny jadrysiu,
może byc (choć wcale nie musi) jedynie zawodowy historyk a i to pod
warunkiem że skontrolujesz prawdziwość jego wywodów konfrontując jego
tezy z materialami żródłowymi na których się opierał. Tak wiec to że
sobie napiszesz że takowe obyczaje panowały w "imperialistycznej
Anglii" jest gówno warte, znacznie mniej niż hasło w wiki, pod którym
jednak podano odpowiednie odnośniki literaturowe- kto nie wierzy ten
może sobie sprawdzić.
J-23
 

Ależ Wiki jest wiarygodna, ale nie w sprawach historycznych. szczególnie gdy w grę wchodzi konfrontacja: socjalizm - kapitalizm..
A o prawie "pierwszej nocy" znajdę coś i podeślę linka, całkiem niedawno czytałem coś na ten temat..

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego systemu...   Również ja

Piotr pisze:

Dnia Fri, 20 Mar 2009 14:28:12 +0100, jadrys napisał(a):
 

Prawo pierwszej nocy obowiązywało tylko i wyłącznie w Twoim ulubionym systemie (kapitalizmie).. :-P


   

To chyba był jednak feudalizm...
pz
Piotr
 

I oczywiście wg. Ciebie rzeczony feudalizm to odmiana socjalizmu.  :-(

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego systemu...   Również ja

jadrys wrote:

Prawo pierwszej nocy obowiązywało tylko i wyłącznie w Twoim ulubionym systemie (kapitalizmie).. :-P

O! Widzę, że znowu wyciągasz informacje z dupy :)
Gdy obowiązywało ius primae noctis nie było kapitalistów, bo i kapitalizmu nie było...

Swoją drogą bardzo miły zwyczaj. Pod warunkiem, że ma się wasali...

--
Vic

"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec

Vic pisze:

jadrys wrote:

Prawo pierwszej nocy obowiązywało tylko i wyłącznie w Twoim ulubionym systemie (kapitalizmie).. :-P

O! Widzę, że znowu wyciągasz informacje z dupy :)
Gdy obowiązywało ius primae noctis nie było kapitalistów, bo i kapitalizmu nie było...

Swoją drogą bardzo miły zwyczaj. Pod warunkiem, że ma się wasali...

Jest mało interesujące czy obowiązywało.. Ważne jest to że było stosowane.. :-P
I przestań już z tą dupą. Kojarzy mi się to tylko z zgrabną blondyną..

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego systemu...   Również ja

jadrys wrote:

I przestań już z tą dupą. Kojarzy mi się to tylko z zgrabną blondyną..

To skąd blondynie wyciągasz te informacje?

--
Vic

"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec

Vic pisze:

jadrys wrote:

I przestań już z tą dupą. Kojarzy mi się to tylko z zgrabną blondyną..

To skąd blondynie wyciągasz te informacje?

Z kapelusza. :-P

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego systemu...   Również ja

Użytkownik "jadrys" <ilicz@wp.pl> napisał w wiadomości news:gq04di$knp$1news.task.gda.pl...

Piotr pisze:

Dnia Fri, 20 Mar 2009 12:14:18 +0000 (UTC), Andrzej Kokakolski
napisał(a):

Ten komuch jak sie zdecyduje na dziecko to poprosi o pomoc sasiada :)

Albo sam zapyli sąsiednią... W końcu okazuje się, że idea wspólnych
żon się jednak powoli, bo powoli, ale kształtuje. O szczegóły można
zapytac jadrysia.
pzdr
Piotr

Myślę że powinno powstać takie prawo dotyczące wspólnych żon, ale tylko dla małżeństw powyżej 10-tego roku pożycia.. Myślę że byłoby to dobre dla wszystkich..

Eee, zowu czytałeś "Kapitał".

--
stevep

cirrus pisze:

Użytkownik "jadrys" <ilicz@wp.pl> napisał w wiadomości news:gq04di$knp$1news.task.gda.pl...
 

Piotr pisze:
   

Dnia Fri, 20 Mar 2009 12:14:18 +0000 (UTC), Andrzej Kokakolski
napisał(a):
     

Ten komuch jak sie zdecyduje na dziecko to poprosi o pomoc sasiada :)
       

Albo sam zapyli sąsiednią... W końcu okazuje się, że idea wspólnych
żon się jednak powoli, bo powoli, ale kształtuje. O szczegóły można
zapytac jadrysia.
pzdr
Piotr
     

Myślę że powinno powstać takie prawo dotyczące wspólnych żon, ale tylko dla małżeństw powyżej 10-tego roku pożycia.. Myślę że byłoby to dobre dla wszystkich..
   

Eee, zowu czytałeś "Kapitał".

 

No ale powiedz sam Stefan: czy to nie byłoby dobre - idziesz do sąsiada, wysyłasz go po papierosy i zajmujesz się jego (swoją) żoną.. Oczywiście najpierw trzeba by się pozbyć tych małomiasteczkowych zahamowań..

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego systemu...   Również ja

jadrys wrote:

No ale powiedz sam Stefan: czy to nie byłoby dobre - idziesz do sąsiada, wysyłasz go po papierosy i zajmujesz się jego (swoją) żoną..

Dobre byłoby zajmować się młodymi, niezamężnymi laseczkami :)
A sąsiada i jego żonę w spokoju zostawić...

--
Vic

"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec

Vic pisze:

jadrys wrote:

No ale powiedz sam Stefan: czy to nie byłoby dobre - idziesz do sąsiada, wysyłasz go po papierosy i zajmujesz się jego (swoją) żoną..

Dobre byłoby zajmować się młodymi, niezamężnymi laseczkami :)
A sąsiada i jego żonę w spokoju zostawić...

A g..no prawda, z zajmowania się młódkami to już by  powstawały jakieś zazdrości, zdrady i inne duperele..
A w wypadku wspólnych żon nic takiego by nie groziło, w grę wchodziłby tylko niezobowiązujący sex..

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego systemu...   Również ja

jadrys wrote:

A g..no prawda, z zajmowania się młódkami to już by  powstawały jakieś zazdrości, zdrady i inne duperele..
A w wypadku wspólnych żon nic takiego by nie groziło, w grę wchodziłby tylko niezobowiązujący sex..

Niezobowiązujący seks z jakimś starociem?

--
Vic

"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec

Vic pisze:

jadrys wrote:

A g..no prawda, z zajmowania się młódkami to już by  powstawały jakieś zazdrości, zdrady i inne duperele..
A w wypadku wspólnych żon nic takiego by nie groziło, w grę wchodziłby tylko niezobowiązujący sex..

Niezobowiązujący seks z jakimś starociem?

Nikt tu nie mówi o starociach, trzydziestki to jeszcze babki całkiem do rzeczy..

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego
systemu...   Również ja

jadrys wrote:

Nikt tu nie mówi o starociach, trzydziestki to jeszcze babki całkiem do rzeczy..

Nie przeczę. Ale co w sytuacji gdy sąsiad będzie miał żonę pięćdziesiątkę?

--
Vic

"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec

Vic pisze:

jadrys wrote:

Nikt tu nie mówi o starociach, trzydziestki to jeszcze babki całkiem do rzeczy..

Nie przeczę. Ale co w sytuacji gdy sąsiad będzie miał żonę pięćdziesiątkę?

Pięćdziesiątaków to chyba sex już nie interesuje..

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego
systemu...   Również ja

Piotr wrote:

Albo sam zapyli sąsiednią... W końcu okazuje się, że idea wspólnych
żon się jednak powoli, bo powoli, ale kształtuje. O szczegóły można
zapytac jadrysia.

Purytanin to człowiek zdjęty obawą, że gdzieś ktoś się dobrze bawi...

Piotrze, a ty się bzykasz z żonką tylko gdy chcecie mieć dziecko? A ile masz dzieci, jeśli można spytać?

--
Vic

"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec

Dnia Fri, 20 Mar 2009 15:22:40 +0100, Vic napisał(a):

Purytanin to człowiek zdjęty obawą, że gdzieś ktoś się dobrze bawi...

Piotrze, a ty się bzykasz z żonką tylko gdy chcecie mieć dziecko? A ile masz dzieci, jeśli można spytać?

Spróbuj pewne sprawy nieco uogólnić, wtedy nie będziesz musiał
zaglądać mi pod kołdrę.
pz
Piotr

Piotr wrote:

Spróbuj pewne sprawy nieco uogólnić, wtedy nie będziesz musiał
zaglądać mi pod kołdrę.

Dobry katolik współżyje JEDYNIE w celu spłodzenia potomstwa :)

--
Vic

"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec