Data: 2012-05-31 21:57:09 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Przygłup myślał, że zostanie wyjątkowo potraktowany | |
Użytkownik "Przemysław W" <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał w wiadomości news:jq8gpr$nc7$1inews.gazeta.pl... Jarosław Kaczyński jednak nie weźmie udziału w zaplanowanym na piątek na godz. 9 spotkaniu z prezydentem Bronisławem Komorowskim w sprawie reformy emerytalnej. Zrezygnował, bo prezydent zaprosił też przedstawicieli innych partii. Komentarz pewnego internauty ze strony dziennik.pl: # Reguły były takie, Kaczyński wejdzie do sali pierwszy i zasiądzie na tronie, na głowie będzie miał koronę, a w ręku berło, wtedy do sali wejdzie komorowski (przez małe k) w worku pokutnym umazany błotem, napisałem wejdzie? Miałem na myśli wczołga się, a Hoffman i Błaszczak będą go biczować pejczami, kiedy komorowski doczołga się do stóp Kaczyńskiego, Wtedy mogliby porozmawiać, niestety strona prezydencka widziała to spotkanie inaczej i dlatego do niego nie dojdzie. Szkoda, myślałem, że prezydent jest jednak bardziej ugodowy. # Podzielam spostrzeżenia tego pana. -- Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną". |
|
Data: 2012-05-31 22:15:51 | |
Autor: Przemysław W | |
Przygłup myślał, że zostanie wyjątkowo potraktowany | |
Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał
# Reguły były takie, Kaczyński wejdzie do sali pierwszy i zasiądzie na tronie, na głowie będzie miał koronę, a w ręku berło, wtedy do sali wejdzie komorowski (przez małe k) w worku pokutnym umazany błotem, napisałem wejdzie? Miałem na myśli wczołga się, a Hoffman i Błaszczak będą go biczować pejczami, kiedy komorowski doczołga się do stóp Kaczyńskiego, Wtedy mogliby porozmawiać, niestety strona prezydencka widziała to spotkanie inaczej i dlatego do niego nie dojdzie. Szkoda, myślałem, że prezydent jest jednak bardziej ugodowy. # Ja również. Jak się ma 130 cm wzrostu, to kompleks dożywotni gwarantowany. Ja się doda do tego pasmo przegranych wyborów i obicie niewyparzonej gęby przez największego wroga, to śmiało można dołożyć śmieszność. Przemek -- "Istnieje przedsiębiorstwo produkujące kłamstwa - PiS jako partia i "Gazeta Polska", media o. Rydzyka jako narzędzie propagandy. I nie chodzi tu tylko o kłamstwo smoleńskie, ale o kłamstwa dotyczące wielu innych spraw: domniemanego obecnego rozbioru Polski, mitycznego dorobku politycznego Lecha Kaczyńskiego, krzywdy ludzkiej, która jest wszechobecna i celowo implementowana." |
|