Wezwanie do przedwyborczej debaty Zbigniewa Ziobro przez kandydatkę PO Różę Thun wprawiło w dobry humor redemptorystę o. Dariusza i goszczącego na antenie Radia Maryja prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Wszystko za sprawą pełnego nazwiska Thun, pod którym, według wykładni Państwowej Komisji Wyborczej, powinna figurować na karcie 7 czerwca br. Sam ojciec Dariusz, który nosi typowo polskie i swojsko brzmiące nazwisko (Drążek), był tym wszystkim bardzo rozbawiony. Podobnie jak Kaczyński.

A było tak:
- Panie premierze, a Zbigniewa Ziobro, jedynkę PiS-u w Krakowie będzie pan namawiał do debaty z Różą Marią Gräfin von Thun und Hohenstein?
- Ja nie wiem, czy on potrafi wymówić takie nazwisko - odparł Kaczyński. - ja bym miał kłopot.
- Ja muszę sobie zapisać, żeby wymówić, ale udało się!
- No tak, ojcu się udało, ale trudno w trakcie dyskusji korzystać z kartki, gdzie jest napisane nazwisko dyskutantki.
(RM, Aktualności dnia 12.05.09)

Kiedy już skończyły się te śmichy-chichy, Kaczyński oświadczył, że Ziobro powinien się spotkać z Thun, która "miała kiedyś życiorys bardzo ładny", żeby ją zapytać m.in. o to, kogo reprezentowała, bo "przecież była ambasadorem w Polsce europejskiej biurokracji".
Na marginesie warto przypomnieć, że kilkanaście dni temu Ziobro pytany w Radiu Maryja o
"Różę Marię Gräfin von Thun und Hohenstein" oświadczył, że może być "Zbyszkiem z Bogdańca".

Kolejne fragmenty rozmowy o. Darka z prezesem Jarosławem w następnych notkach.
środa, 13 maja 2009, jacek.holub


http://glosrydzyka.blox.pl/2009/05/Radio-Maryja-i-Kaczynski-nabijaja-sie-z-Thun.html


Przemek

--
"Komitet Wyborczy Prawa i Sprawiedliwości informuje, że w swoim materiale wyborczym w postaci spotu telewizyjnego pt. +Kolesie+ podał nieprawdziwe informacje, że rząd PO załatwił firmie senatora Tomasza Misiaka kontrakt na 48 mln zł, a firmie ministra Aleksandra Grada na kwotę 50 mln zł i przeprasza Platformę Obywatelską za wprowadzenie wyborców w błąd".

http://szymon.plejada.pl/25,7679,1,odc8_-_seria_viii,1,wideo.html

http://pepepe.pl

http://glosrydzyka.blox.pl/2009/05/Radio-Maryja-i-Kaczynski-nabijaja-sie-z-Thun.html


P.

--
"Komitet Wyborczy Prawa i Sprawiedliwości informuje, że w swoim materiale wyborczym w postaci spotu telewizyjnego pt. +Kolesie+ podał nieprawdziwe informacje, że rząd PO załatwił firmie senatora Tomasza Misiaka kontrakt na 48 mln zł, a firmie ministra Aleksandra Grada na kwotę 50 mln zł i przeprasza Platformę Obywatelską za wprowadzenie wyborców w błąd".

http://szymon.plejada.pl/25,7679,1,odc8_-_seria_viii,1,wideo.html

http://pepepe.pl

antyanatinae wrote:

Sam ojciec Dariusz, który nosi typowo polskie i swojsko brzmi¹ce nazwisko (Dr¹¿ek), by³ tym wszystkim bardzo rozbawiony. Podobnie jak Kaczyùski.

To jak juz nabijamy sie z nazwisk, ojciec Drazek wydaje sie byc bardzo wdziecznym obiektem takich zartow. Np.:
"Co wspolnego maja papuga i homoseksualista?" Co? Jaki drazek?

- Panie premierze, a Zbigniewa Ziobro, jedynkê PiS-u w Krakowie bêdzie pan namawia³ do debaty z Ró¿¹ Mari¹ Gräfin von Thun und Hohenstein?
- Ja nie wiem, czy on potrafi wymĂłwiĂŚ takie nazwisko - odparÂł KaczyĂąski. - ja bym miaÂł kÂłopot.
- Ja muszĂŞ sobie zapisaĂŚ, Âżeby wymĂłwiĂŚ, ale udaÂło siĂŞ!
- No tak, ojcu siĂŞ udaÂło, ale trudno w trakcie dyskusji korzystaĂŚ z kartki, gdzie jest napisane nazwisko dyskutantki.

Boszzzz... Rozumiem, ze choc obce sa tym przezabawnym panom meandy niemieckiej wymowy, to pewnie czytanie po angielsku czy francusku im idzie doskonale. Moze choc po rosyjsku?

BTW, trzeba byc niezwykle utalentowanym, zeby wymowic cos tak niewyobrazalnie skomplikowanego jak Roza Maria Gräfin von Thun und Hohenstein...
--
Vic

У Поляка и приказ рассказ ;)

Użytkownik antyanatinae napisał:

Wezwanie do przedwyborczej debaty Zbigniewa Ziobro przez kandydatkę PO Różę Thun wprawiło w dobry humor redemptorystę o. Dariusza i goszczącego na antenie Radia Maryja prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Wszystko za sprawą pełnego nazwiska Thun, pod którym, według wykładni Państwowej Komisji Wyborczej, powinna figurować na karcie 7 czerwca br. Sam ojciec Dariusz, który nosi typowo polskie i swojsko brzmiące nazwisko (Drążek), był tym wszystkim bardzo rozbawiony. Podobnie jak Kaczyński.

A było tak:
- Panie premierze, a Zbigniewa Ziobro, jedynkę PiS-u w Krakowie będzie pan namawiał do debaty z Różą Marią Gräfin von Thun und Hohenstein?

Że niby z kim? :-)))))))))))))))))))))))))))))))))) Oni tam w ogóle mają słabosć do nazwisk - Stefan Konstanty Antoni Łukasz Mateusz Marek Jan Maria Hjułi Lui Djułi Myszkiewicz Niesiołowski
Jakich jeszcze przygłupów wystawi Platforma?