Data: 2010-03-24 11:44:52 | |
Autor: Auto | |
Przyjęcie samochodu na stan ST a polisa ubezpieczeniowa | |
Samochód używam na potrzeby osobiste, jest zawarta nowa polisa OC i AC z datą 04.03.2010 a auto chcę przyjąć na stan ST od 01.04.2010
1. Z jaką datą wystawienia / wpływu zaksięgować polisę ? 2. Kwotę, którą wrzucam w koszty wyliczam proporcjonalnie tj. 1-(21dni na potrzeby własne /365)xkwota polisy? __________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 4969 (20100323) __________ Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus. http://www.eset.pl lub http://www.eset.com |
|
Data: 2010-03-24 13:21:34 | |
Autor: jureq | |
Przyjęcie samochodu na stan ST a polisa ubezpieczeniowa | |
Dnia Wed, 24 Mar 2010 11:44:52 +0100, Auto napisaĹ(a):
SamochĂłd uÂżywam na potrzeby osobiste, jest zawarta nowa polisa OC i AC z Obawiam siÄ, Ĺźe kontrola moĹźe ci to wyrzuciÄ z kosztĂłw. Bo kupiĹeĹ polisÄ do samochodu nie uĹźywanego w DG, a o zaliczeniu do KUP decyduje cel wydatku. Doliczenie polis do wartoĹci poczÄ tkowej ĹT teĹź wydaje sie wÄ tpliwe - patrz np: http://www.motoryzacja.home.pl/aktualnosci_rzepa2_08092005.html |
|
Data: 2010-03-25 16:20:05 | |
Autor: Auto | |
Przyjecie samochodu na stan ST a polisa ubezpieczeniowa | |
Do wartości początkowej napewno nie można dodać, wydaje mi się że proporcjonalnie ale googlam googlam i nic
A przecież jest to częsta sytuacja - zaczynam działalność, wprowadzam ubezpieczony od pół roku samochód i jak zaksięgować tą polisę?? __________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 4973 (20100325) __________ Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus. http://www.eset.pl lub http://www.eset.com |
|
Data: 2010-03-25 21:44:02 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Przyjecie samochodu na stan ST a polisa ubezpieczeniowa | |
On Thu, 25 Mar 2010, Auto wrote:
A przecież jest to częsta sytuacja - zaczynam działalność, wprowadzam Już ktoś Ci pisał - napiszę bardzo wyraźnie. Czy przeczytałeś *definicję* kosztu uzyskania przychodu z art.22? Tu masz odcinek ustawy: http://www.przepisy.gofin.pl/5,36,28354,4.html Zwróć uwagę na słowa "poniesione w celu". W CELU. Jak kierowca kogoś rozjedzie samochodem, to nie znaczy że zabił go celowo - więc i kara będzie inna, niż dla "celowgo mordercy". To i w przypadku wydatków, które opisane są *TAKIM* wymogiem ("wymogiem celu") pojawia się różnica, w zależności od tego czy wydatek był *w celu*, czy tylko przypadkiem ;) przyczynił się do przychodu z DG. FYI: jakby tego wieki temu grupowiczka Orka nie wykładała, nigdy bym nie wpadł na to iż tu mają źródło różne opinie o niemożliwości zaliczenia w KUP np. wyposażenia (traktowanego jako wyposażenie, czasem te same rzeczy, ale *jako ST*, można już poddawać amortyzacji). Wersja pt. "przyznaję się, że prowadziłem DG poprzez celowe wydatki na przyszłe przychody pół roku przed legalizacją tejże DG" chyba nie wchodzi w rachubę? ;) (aczkolwiek nie jest to takie oczywiste - bo definicje "DG w rozumieniu podatku dochodowego" oraz "DG w rozumieniu przepisów o rejestracji DG" są *jednak* różne, więc może by się dało coś zakombinować; zastrzegam że wątpię, prędzej można bazować na oczekiwaniu nieświadomości urzędników US co do *literalnego* zapisu art.22, w końcu "małych nowych" kontrolują relatywnie bardzo rzadko, więc nawet "typowa kontrola" może się nie przyczepić, ale nie polecam). Zaliczenia do KUP z DG wydatków które w sposób oczywisty dotyczą *zamiaru* prowadzenia DG, w rodzaju opłat rejestracyjnych (o ile akurat w danym okresie i miejscu były) oraz wszelkich "urzędowopodobnych" (jakieś pieczątki itede) nikt nie podważa. Ale samochód NIE został ubezpieczony "w celu przychodu z DG", bo jeszcze nie był "w DG". Ewentualnie można rozważać, czy takie ubezpieczenie nie powinno być "rozkładane" czasowo, proporcjonalnie do okresu działania. Ale w świetle stosowania uproszczeń (na KPiR!) dla innych wydatków, wydaje mi się to trochę wątpliwe - ktoś zna ostanią "linię" wykładni? __________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 4973 (20100325) __________ ....też już Ci pisali: spróbuj wywalić jakoś te śmieci. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-03-25 19:15:20 | |
Autor: 'Tom N' | |
PrzyjĂŞcie samochodu na stan ST a polisa ubezpieczeniowa | |
jureq w <news:hod3ku$nio$1news.onet.pl>:
Doliczenie polis do wartości początkowej ŚT też wydaje sie wątpliwe - patrz np: http://www.motoryzacja.home.pl/aktualnosci_rzepa2_08092005.html Ale na co dokładniej? Na to co się USowi wydawało na podstawie PoRD? To dołóżmy do tego kolejną ustawę ze stwierdzeniem, że pojazd musi mieć OC najpóźniej w dniu rejestracji. IMO brak rejestracji lub OC nie przeszkadza w używaniu pojazdu w takim samym stopniu -- na drogach publicznych należy się mandat, a po swoim placu mogę jeździć i *wykorzystywać* pojazd do DG bez rejestracji i OC -- kwitem potwierdzającym jego sprawność jest w tym przypadku "przegląd zerowy". -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2010-03-25 22:19:03 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
PrzyjĂŞcie samochodu na stan ST a polisa ubezpieczeniowa | |
On Thu, 25 Mar 2010, 'Tom N' wrote:
jureq w <news:hod3ku$nio$1news.onet.pl>: IMVHO, to jest ten sam przypadek, którym ktoś mnie gnębił :) jak zapominałem o zastrzeżeniu dla przypadku "peryferii luzem". Znaczy czegoś takiego, co nie jest "samodzielnym ST" (w rodzaju kombajnu skaner-drukarka, mogącego pracować jako ksero) w *TYPOWYM* zastosowaniu. Ale jak ktoś ma zastosowanie NIETYPOWE, dajmy na to wypożycza osprzęt komputerowy, to *każde* "cóś" co nadaje się do wypożyczania jest "kompletne i sprawne" w rozumieniu ustawy. Nawet jak nijak się tego czegoś nie da włączyć (z braku zasilacza) - wystarczy, jak da się wypożyczać ("prawdopodobnie" :P) Pytaniem nie jest "czy podatnik może używać samochodu na własnym placu". Pytaniem jest "czy podatnik mógł rozpocząć używanie w celu DG". Nie teoretycznym, lecz "uzasadnionym", tak jak każdy inny koszt: z tego, że KTOŚ może zaliczyć saunę w KUP, nie wynika że JA mogę zaliczyć saunę w KUP, bo to zależy od "zastosowania". Zgadza się? Niby dlaczego kryteria dla samochodu miałyby być inne? A skoro tak - to pytaniem jest "użyteczność jeżdżenia po placu". W konkretnej firmie, w konkretnym celu. Do tego - w odróżnieniu od VAT! - UPDoOF uzależnia objęcie podleganiem pod podatek dochodowy od "legalności" czynności, czyli to co mamy w zwyczajowo nie czytanym początku (art.2) ustawy :) IMVHO stawia to pytanie o prawidłowość rozliczania amortyzacji "nielegalnego" (sprzecznego z prawem, przy czym nie chodzi o stronę karną, lecz "brak zgodności" wyrażający się niemożnością opisania "egzekwowalną prawnie" umową) użytkowania, a tylko takie (niezgodne z prawem) jest możliwe o ile dany samochód *NIE* jest przeznaczony do jazdy po placu i nie ma dokumentów... Zaś jeśli "nie podlega" (pod ustawę), to i problemu (z oceną amortyzacji) nie ma :D IMVHO US (lub doradca) to bardzo zgrabnie *streścił*, używając słów: "dopiero wówczas, gdy jest kompletny i zdatny do użytku na potrzeby firmy". W typowym wodolejstwie i słowotoku wielostronicowej odpowiedzi US wyłuskanie tych słów może być trudne, ale IMVHO doradca zrobił to "fachowo" i trzeba na *każde* z tych słów kłaść nacisk, jak również na każdą z kombinacji tych słów (np. "potrzeby firmy"!), usiłując rozgryźć całość. IMO brak rejestracji lub OC nie przeszkadza w używaniu pojazdu w takim samym Ciekawe co będzie, jak na podstawie takiego wyjaśnienia US zbierze zeznania świadków. A potem wezwie na konfrontację i powie że "wyjaśnienia są niewiarygodne, bo świadkowie... i nie wykazano przydatności używania na placu w celu DG". Bo tego co piszesz nie podważam - pod warunkiem wykazania, że samochód faktycznie jest "przydatny" na placu. Nie wiem co NSA na taką tezę powie :D (w konkretnym przypadku) bez rejestracji i OC -- kwitem Ale sprawność to warunek konieczny, a nie wystarczający :D pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-03-25 23:18:43 | |
Autor: 'Tom N' | |
PrzyjĂŞcie samochodu na stan ST a polisa ubezpieczeniowa | |
Gotfryd Smolik news w <news:Pine.WNT.4.64.1003252146240.3788quad>:
On Thu, 25 Mar 2010, 'Tom N' wrote: jureq w <news:hod3ku$nio$1news.onet.pl>: [...] Pytaniem nie jest "czy podatnik może używać samochodu na własnym Ależ nie odpowiadaj na dywagacje na temat placu, skupmy się na "legalności" :D IMVHO US (lub doradca) to bardzo zgrabnie *streścił*, używając słów: W typowym wodolejstwie i słowotoku wielostronicowej odpowiedzi US Chyba nie zrozumieliśmy się (i dlatego dopytywałem jurqa "Na co dokładniej w linku zwrócić uwagę" <q> eśli zawarcie umowy ubezpieczenia nie będzie warunkiem udzielenia kredytu na zakup nowego auta, to czy koszt pakietu ubezpieczeniowego (AC, OC, NW) również zwiększy jego wartość początkową? Na podobne pytanie podatnika odpowiedział Urząd Skarbowy Poznań Jeżyce w piśmie z 4 października 2004 r. (SD/41549/04). Wyjaśnił, że dany składnik majątkowy może być zaliczony do środków trwałych dopiero wówczas, gdy jest kompletny i zdatny do użytku na potrzeby firmy. Przepisy ustawy o podatku dochodowym nie określają, co należy przez to rozumieć. Z prawa o ruchu drogowym, które reguluje m.in. zasady rejestracji pojazdów oraz dopuszczania ich do ruchu, wynika natomiast, że dokumentem stwierdzającym dopuszczenie do ruchu pojazdu samochodowego jest dowód rejestracyjny albo pozwolenie czasowe. Pojazd jest dopuszczony do ruchu, jeżeli spełnia warunki techniczne oraz jest zarejestrowany i zaopatrzony w zalegalizowane tablice rejestracyjne, a w przypadku pojazdów samochodowych, z wyłączeniem motocykli, w nalepkę kontrolną. W przepisach tych nie ma mowy o ubezpieczeniu auta, stąd - zdaniem urzędu - wydatki poniesione na ubezpieczenie samochodu (AC, OC, NW,) nie są zaliczane do jego wartości początkowej, ale stanowią bezpośrednie koszty uzyskania przychodów. a.kol. </q> IMO brak rejestracji lub OC nie przeszkadza w używaniu pojazdu w takim samym Ciekawe co będzie, jak na podstawie takiego wyjaśnienia US zbierze Ale ja tuz powyżej nie pisałem o użytkowaniu na placu. Będę jeżdził pojazdem niezarejestrowanym po drogach publicznych (ot przełoże se tablice z trabanta), bo brak tablic na pojeździe jest bardziej widoczny od braku kwita zwanego OC w portfelu. bez rejestracji i OC -- kwitemAle sprawność to warunek konieczny, a nie wystarczający :D Gotfryd, ja cały czas o ubezpieczeniu -- warunkiem koniecznym do *legalnego* poruszania się po drogach publicznych jest suma logiczna: pojazd sprawny (nowy pod to podpada), zarejestrowany itp. (do tego nawiązał US), ubezpieczony najpóźniej w dniu rejestracji (o tym ja piszę). Ten ostatni warunek konieczny, dopełniający warunki wystarczające jakoś USowi umknął, bo skupił się na obklejeniu nalepkami. Czym się różni brak naklejki na szybie od jazdy z włączonym niebieskim "kogutem"? I jak byś _gatunkowo_ ocenił brak OC vs brak DR? -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2010-03-26 00:03:47 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
PrzyjĂŞcie samochodu na stan ST a polisa ubezpieczeniowa | |
On Thu, 25 Mar 2010, 'Tom N' wrote:
Ale ja tuz powyżej nie pisałem o użytkowaniu na placu. Będę jeżdził pojazdem :) Chyba mało takich przypadków, aby mieć argumenty w postaci wyroku NSA w rozszerzonym składzie, odpowiadającym na pytanie "czy niedochowanie warunków prawnie dopuszczalnego użytkowania stanowi podstawę przesunięcia terminu rozpoczęcia amortyzacji w oparciu o art.2 UPDoOF, jako że wcześniej nie podlega" :D Gotfryd, ja cały czas o ubezpieczeniu -- warunkiem koniecznym do *legalnego* Mają część wspólną. Sama jazda jest legalna, nielegalne jest posługiwanie się kogutem, ba: samo posiadanie w pojeździe niebieskiego koguta jest "nielegalne", podobnie jak w przypadku braku OC "nielegalne" jest samo posiadanie, a raczej: właścicielstwo. Też bez względu na wykorzystywanie do jeżdżenia. (w przypadku koguta jest co prawda różnica - możliwa kara aresztu za używanie, za posiadanie tylko grzywna). Było na .samochody, wątek "Pomaranczowe koguty/stroboskopy". I jak byś _gatunkowo_ ocenił brak OC vs brak DR? Hm... Poproszę o łatwiejszy zestaw pytań :] Ale spróbuję, może przynajmniej jaki flejm z tego będzie... ;) Tak: OC nijak nie wpływa na "legalność" użytkowania. Samochód ma być ubezpieczony (przez właściciela) z tytułu *własności*. To, czy jest następnie użytkowany czy nie, jest już trzeciorzędne: fakt ten jest regularnie krytykowany np. na .samochody. Za to DR na użytkowanie wpływa: samochód bez DR stoi w garażu "legalnie", dopiero jak jeździ bez, to pojawia się problem. Czy moje domniemanie co do stanu prawnego "wobec DR" jest prawidłowe? (bo że dla OC to wiem). Wiem do czego zmierzasz :] Czy to *powinno* się przekładać na różnicę w traktowaniu podatkowym? A czy ja wiem? ;) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-03-26 00:50:05 | |
Autor: 'Tom N' | |
PrzyjĂŞcie samochodu na stan ST a polisa ubezpieczeniowa | |
Gotfryd Smolik news w <news:Pine.WNT.4.64.1003252340120.3788quad>:
On Thu, 25 Mar 2010, 'Tom N' wrote: I jak byś _gatunkowo_ ocenił brak OC vs brak DR? Hm... A tam będzie :D Tak: OC nijak nie wpływa na "legalność" użytkowania. Najpóźniej w dniu rejestracji -- mowa cały czas o tym samym pojeździe nabytym w salonie. To, czy jest następnie użytkowany czy nie, jest już trzeciorzędne: Samochód bez DR i OC tez może stać w garażu legalnie, chyba nie zaprzeczysz. Czy moje domniemanie co do stanu prawnego "wobec DR" jest prawidłowe? Al dlaczego traktujesz to rozłącznie wywodząc od braku DR. Cały czas mowa o zaliczeniu do WP kosztów związanych z DR, co wymusza poniesienie kosztu OC tego samego dnia. W podanym przez jurqa linku doradca bez problemu zaliczył do WP "Felgi zostały kupione do tego konkretnego auta - przed jego przekazaniem do używania. Stąd wniosek, że kwoty 2617 zł (ubezpieczenie), 171,50 zł (opłaty związane z rejestracją) oraz 1393,44 zł (kwota netto z faktury za autoalarm i felgi) również - w omawianym przypadku - składają się na wartość początkową nowego środka trwałego" I IMO nieistotne jest to, że bez ubezpieczenia (AC raczej, niz OC) bank nie dałby kredytu, a Tu by nie ubezpieczyło bez autoalarmu (tez o AC chodzi, bo odmówić OC nie może) -- ot cała kwota ubezpieczenia (OC+AC) wg niego wchodzi do WP Wiem do czego zmierzasz :] Dobrze, inaczej -- jaka jest różnica w traktowaniu podatkowym ubezpieczenia w zależności, czy nabywasz coś na kredyt, czy płacisz "z kieszeni"? -- Bo do tego się różnice w linku podanym przez jurqa sprowadzają: "Jeśli zawarcie umowy ubezpieczenia nie będzie warunkiem udzielenia kredytu na zakup nowego auta, to czy koszt pakietu ubezpieczeniowego (AC, OC, NW) również zwiększy jego wartość początkową?" I co, jeśli zawarcie umowy ubezpieczenia pojazdu będzie warunkiem postawionym przez współmałżonka z którym nie ma rozdzielności majątkowej? Warunki stawiane przez bank maja większe przebicie w traktowaniu podatkowym? ;-) -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2010-03-27 00:43:57 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
PrzyjĂŞcie samochodu na stan ST a polisa ubezpieczeniowa | |
On Fri, 26 Mar 2010, 'Tom N' wrote:
Gotfryd Smolik news w <news:Pine.WNT.4.64.1003252340120.3788quad>: Nie zaprzeczam. Akcentuję fakt, że jest różnica dla *UŻYWANIA*. Zakładając oczywiście, że używanie wiąże się z ruchem na drogach publicznych. W zakresie OC nie ma różnicy dla "legalności" - czy stoi, czy jedzie, jest "nielegalny". Dla DR różnica jest, prawda? W świetle faktu, że i tak teza o "nielegalności" nieco trzeszczy ;), bo w przepisie mowa jest o ograniczeniu w zakresie "umowy", a nie "odpowiedzialności", i pamiętam iż Maddy mi kiedyś zasunęła kontrprzykładem wskazującym iż to naciąganie słabe jest, raczej wystąpiłem w roli advocatus diaboli rzeczonego US, usiłując znaleźć jakikolwiek czynnik "adekwatny". Jedyną różnicą między DR a OC jest właśnie fakt, że dla OC *nie ma różnicy* między legalizmem stania w garażu a jeżdżenia po drodze. I można powiedzieć tak: jeśli przekroczenie przepisów jest *niezależne* od czynności, która jest "związana z DG", w tym przypadku - z faktem jazdy, to owo przekroczenie, jako zdarzenie *odrębne*, nie daje żadnych podstaw do wyłączania z podlegania pod PDoOF. Przykładowo: fakt przejechania na czerwonym świetle ma się nijak do tego, że sama jazda (jako taka) była "legalna", przekroczeniem było tylko owo (odrębne od jazdy) zdarzenie. Przy DR taka różnica jest - to właśnie jazda powoduje "nielegalność". Czy to może powodować skutki podatkowe? Jak wyżej - sam czepiam się tylko dla porządku ;) W podanym przez jurqa linku doradca bez problemu zaliczył do WP A to chyba nie zrozumiałem, że mowa o *jednakowym* traktowaniem OC i DR. Wypisuję się z dyskusji i idę spać :] Dobrze, inaczej -- jaka jest różnica w traktowaniu podatkowym ubezpieczenia Dla samego ubezpieczenia - żadna, z zastrzeżeniem, że wszystkie pozostałe warunki są takie same. To nie musi być prawda, ale nie mam zdrowia na rozważania np. nad momentem/kolejnością poszczególnych zdarzeń :) I co, jeśli zawarcie umowy ubezpieczenia pojazdu będzie warunkiem ....to będzie domiar z art.25.6 w odniesieniu do art.25.5 oraz art.25.4 :D pzdr, Gotfryd |
|