Witam!
Sąd orzekł, że spadkobierca spadek po zmarłym nabył wprost i w całości. Ponieważ w skład spadku wchodzi nieruchomość, spadkobierca złożył wniosek o wpis do księgi wieczystej (zmiana właściciela nieruchomości). Pytanie jest czy nie zrobił tego za wcześnie? Od orzeczenia sądu nie minęło 6 miesięcy, po których uznaje się, że spadek został przyjęty wprost, a nie zostało też złożone żadne oświadczenie o przyjęciu bądź odrzuceniu spadku. Czy sąd oddali taki wniosek? Czy też dokona zmiany w księdze wieczystej? Tylko wtedy co się stanie gdy spadkobierca jednak odrzuci spadek?

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Mikołaj "Miki" Menke wrote:

Witam!
Sąd orzekł, że spadkobierca spadek po zmarłym nabył wprost i w całości. Ponieważ w skład spadku wchodzi nieruchomość, spadkobierca złożył wniosek o wpis do księgi wieczystej (zmiana właściciela nieruchomości). Pytanie jest czy nie zrobił tego za wcześnie? Od orzeczenia sądu nie minęło 6 miesięcy, po których uznaje się, że spadek został przyjęty wprost, a nie zostało też złożone żadne oświadczenie o przyjęciu bądź odrzuceniu spadku. Czy sąd oddali taki wniosek? Czy też dokona zmiany w księdze wieczystej?

te 6 miesiecy jest wtedy kiedy do sądu sie nie idzie i czeka na niewiadomo na co. Po 6 miesiacach wtdy juz wiadomo kto przyjał (bo nie odrzucił) a kto nie.

Jeśli w sądzie stawili się wszyscy spadkobiercy to 6 miesiecy przestaje miec znaczenie.
Jak pamietam orzeczenie uprawomocnia sie po 3 tygodniach, wiec po tym terminie można już śmiało składać wniosek do ksiąg wieczystych.
Przed tym terminiem księgi moga ci wniosek zwrócić jako jeszcze nieprawomocny.


> Tylko wtedy co się stanie gdy spadkobierca jednak
> odrzuci spadek?

Skoro spadkobierca spadek przed sądem przyjął to nie może go już odrzucić. No bo skoro sprawa w sądzie sie odbyła to spadkobierca tam był i coś na temat przyjęcia bąknął.

Mikołaj "Miki" Menke pisze:

Witam!
Sąd orzekł, że spadkobierca spadek po zmarłym nabył wprost i w całości. Ponieważ w skład spadku wchodzi nieruchomość, spadkobierca złożył wniosek o wpis do księgi wieczystej (zmiana właściciela nieruchomości). Pytanie jest czy nie zrobił tego za wcześnie? Od orzeczenia sądu nie minęło 6 miesięcy, po których uznaje się, że spadek został przyjęty wprost,

Ale te 6 miesiecy na zlozenie oswiadczenia o przyjeciu lub odrzuceniu
liczy sie "od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o tytule swego
powołania." (art. 1015kc) a nie jak piszesz "od orzeczenia sadu"...

a nie zostało też złożone żadne oświadczenie o przyjęciu bądź odrzuceniu spadku. Czy sąd oddali taki wniosek? Czy też dokona zmiany w księdze wieczystej? Tylko wtedy co się stanie gdy spadkobierca jednak odrzuci spadek?

Dnia 16.09.2009 12:55 użytkownik kauzyperda napisał :

Mikołaj "Miki" Menke pisze:

Witam!
Sąd orzekł, że spadkobierca spadek po zmarłym nabył wprost i w całości. Ponieważ w skład spadku wchodzi nieruchomość, spadkobierca złożył wniosek o wpis do księgi wieczystej (zmiana właściciela nieruchomości). Pytanie jest czy nie zrobił tego za wcześnie? Od orzeczenia sądu nie minęło 6 miesięcy, po których uznaje się, że spadek został przyjęty wprost,

Ale te 6 miesiecy na zlozenie oswiadczenia o przyjeciu lub odrzuceniu
liczy sie "od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o tytule swego
powołania." (art. 1015kc) a nie jak piszesz "od orzeczenia sadu"...

Aha, dzięki za informację. Czyli w praktyce spadkobierca najpóźniej dowiaduje się o tytule swego powołania na pierwszym posiedzeniu sądu w sprawie spadkowej?

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Mikołaj "Miki" Menke wrote:

Aha, dzięki za informację. Czyli w praktyce spadkobierca najpóźniej dowiaduje się o tytule swego powołania na pierwszym posiedzeniu sądu w sprawie spadkowej?

I tak i nie.


Ten kto  składa wniosek do sądu ma obowiązek wymienić wszyskich spadkobierców. Wówczas sąd wysyła do nich informację o sprawie.
Jeśli sprawa odbywa się przed okresem 6 miesiacy to na sprawie decyzję co do przyjęcia lub odrzucenia spadku musi być jasna w stsosunku do wszystkich. Czyli wszyscy muszą powiedziec, tak lub nie.
Jeśli decyzja chociażby od jednej osoby nie bedzie znana to sędzia sprawę przełoży.

Po 6 miesiącach  uznaje się, ze jeśli do sadu informacja o odrzuceniu spadku nie dotarła, to znaczy ze spadkobierca przyjął spadek wprost.
jeśli kogoś na rozprawie nie będzie to wówczas jego głos zostanie potraktowany na tak, bo za tą osobę "tak" powiedziało prawo.

I w 99.9% przypadków tak właśnie jest, że w praktyce spadkobierca dowiaduje się o spadku w dniu otrzymania informacji o śmierci i od tego momentu liczy sie 6 miesiecy na podjecie decyzji.

w pozostałym 0.999999% deilkwent jeśli o śmierci nie wiedział dowie się właśnie z zawiadomienia sądu.

Do spadkobiercy należy udowodnienie, że o smerci dowiedział sie później niż dzień śmierci. Sędzia przyjmie, że wszyscy dowiedzieli się o śmierci w dniu śmerci i od tego momentu będzie liczył 6 miesięcy.

pozostałe 0.000001% to sytuacja, kiedy poajwia się jakiś nowy spadkobierca wcześniej nieznany. Jeśli sprawa spadkowa już się odbyła i tu nagle ktoś spada niewiadomo skąd, to odbywa się kolejna sprawa,  a poprzednia... zostaje unieważniona i może się zdarzyć, że trzeba będzie oddać to co się wydawało, że już się ma.

On 16 Wrz, 16:00, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:

Do spadkobiercy należy udowodnienie, że o smerci dowiedział sie później
niż dzień śmierci.

p.p. ???

przypadek wrote:

On 16 Wrz, 16:00, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:

Do spadkobiercy należy udowodnienie, że o smerci dowiedział sie później
niż dzień śmierci.

p.p. ???

Art. 6.
Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne.

On 16 Wrz, 22:02, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:

przypadek wrote:
> On 16 Wrz, 16:00, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:

>> Do spadkobiercy należy udowodnienie, że o smerci dowiedział sie później
>> niż dzień śmierci.

> p.p. ???

Art. 6.
Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi
skutki prawne.

Faktem w rozumieniu tego przepisu jest m. zd. zajście jakiegoś
zdarzenia, a nie jego niezajście, którego udowodnienie jest zazwyczaj
niemożliwe. Ale naukowo tego nie uzasadnię.

Żyjesz sobie bowiem w błogiej nieświadomości czyjejś śmierci, po czym
po jakimś czasie zgłasza się do ciebie wierzyciel. Jak chciałbyś
udowodnić fakt, że nie wiedziałeś o tej śmierci???

przypadek wrote:

Żyjesz sobie bowiem w błogiej nieświadomości czyjejś śmierci, po czym
po jakimś czasie zgłasza się do ciebie wierzyciel. Jak chciałbyś
udowodnić fakt, że nie wiedziałeś o tej śmierci???

Wszystko jedno jak.
To ty chcesz wykazać, że nie minęło jeszcze 6 miesięcy od momentu, w którym dowiedziałeś się, że jesteś spadkobiercą i ze masz prawo spadek odrzucić. Jeśli  sądu nie przekonasz, to z mocy prawa nabyłeś spadek wprost dawno dawno temu.

On 17 Wrz, 11:00, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:

przypadek wrote:

> Żyjesz sobie bowiem w błogiej nieświadomości czyjejś śmierci, po czym
> po jakimś czasie zgłasza się do ciebie wierzyciel. Jak chciałbyś
> udowodnić fakt, że nie wiedziałeś o tej śmierci???

Wszystko jedno jak.

No a tak w praktyce, jak?

przypadek pisze:

On 17 Wrz, 11:00, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:

przypadek wrote:

Żyjesz sobie bowiem w błogiej nieświadomości czyjejś śmierci, po czym
po jakimś czasie zgłasza się do ciebie wierzyciel. Jak chciałbyś
udowodnić fakt, że nie wiedziałeś o tej śmierci???

Wszystko jedno jak.

No a tak w praktyce, jak?

Polityka - nr 17 (2651) z dnia 26-04-2008; s. 32
Raport
Pułapka w spadku
http://www.polityka.pl/archive/do/registry/secure/showArticle?id=3358785

Mikołaj "Miki" Menke pisze:

Dnia 16.09.2009 12:55 użytkownik kauzyperda napisał :

Mikołaj "Miki" Menke pisze:

Witam!
Sąd orzekł, że spadkobierca spadek po zmarłym nabył wprost i w całości. Ponieważ w skład spadku wchodzi nieruchomość, spadkobierca złożył wniosek o wpis do księgi wieczystej (zmiana właściciela nieruchomości). Pytanie jest czy nie zrobił tego za wcześnie? Od orzeczenia sądu nie minęło 6 miesięcy, po których uznaje się, że spadek został przyjęty wprost,

Ale te 6 miesiecy na zlozenie oswiadczenia o przyjeciu lub odrzuceniu
liczy sie "od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o tytule swego
powołania." (art. 1015kc) a nie jak piszesz "od orzeczenia sadu"...

Aha, dzięki za informację. Czyli w praktyce spadkobierca najpóźniej dowiaduje się o tytule swego powołania na pierwszym posiedzeniu sądu w sprawie spadkowej?

W praktyce to najczesciej sie dowiaduje po smierci spadkodawcy np. od rodziny...

Poza tym - jak nie minelo pol roku to sprawdz w protkole z posiedzenia sadu, czy spadkobierca nie oswiadczyl, ze spadek przyjmuje.

W ogole cos mi sie wydaje komplikujesz niepotrzebnie proste sprawy

--
pozdr
luck

Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał w wiadomości news:h8qkld$sip$1news.task.gda.pl...

Użytkownik "kauzyperda" <lama_aus_yokohama@neoZDrada.pl> napisał w wiadomości news:h8qgqu$k4t$1nemesis.news.neostrada.pl...

Ale te 6 miesiecy na zlozenie oswiadczenia o przyjeciu lub odrzuceniu
liczy sie "od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o tytule swego
powołania."

czyli molwiac po polsku ;) kiedy dowiedzial sie o smierci spadkodawcy

Nie dokładnie. Zauważ, że rzecz może dotyczyć jakiś innych nieujawnioinych spadkobierców. Na dobrą sparwę niegdy nie wiadomo, czy wszystkich spadkobierców uwględniono. Zawsze moze się okazać, ze jest jakiś nieznany. To on ma 6 miesięcy na decyzję, od chwili, gdy się dowie.

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h8rk3g$8uh$1inews.gazeta.pl...

To on ma 6 miesięcy na decyzję, od chwili, gdy się dowie.

no konkretny spadkobioraca ma 6 miesiecy, o to mi chodzilo