Data: 2020-05-16 16:03:58 | |
Autor: Ä ÄÄĹĹóşş | |
Przykladna kara dla kapelusznika ;) | |
Miałem bardzo podobną sytuację jak ten czarny, ale odbiłem w lewo (kurczę to jakiś odruch) tylko do połowy pasa (jak wjeżdżał przede mnie to spodziewałem się numeru, tylko nigdy nie wiesz jak mocno depnie).
Podobno zajechałem w ten sposób drogę zapierdalającym lewym pasem cichociemnym w nieoznakowanym (nie widziałem ich odbijając, szybko się działo). No i cichociemni nie do hamującego przede mną, tylko do mnie. Spokojnie tłumaczę jełopom, że jeżdżę 110-120 bo szybciej nie lubię i wracam ze szpitala, a że tamten jechał 140-150 to chciał mi dać "nauczkę" i musiałem się ratować przed uderzeniem w jego tył. Jełopy na to wrzeszczą na mnie, że jak chcę sobie się wlec 110 na autosradzie (Łódź-Wwa) to niech sobie jeżdżę lokalnymi. Może ich później do BOR przenieśli? -- -- - Podobno pozniej podjechal Cavallino i asekuracyjnie co by juz kierowca Focusa nigdy lewym pasem nie jechal, przestrzelil mu oba kolana |
|