Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Przypowie艣膰 o talentach.

Przypowie艣膰 o talentach.

Data: 2013-01-05 20:09:10
Autor: Micha艂
Przypowie艣膰 o talentach.
  "Pan wyje偶d偶a艂, wi臋c rozda艂 sw贸j maj膮tek s艂ugom swoim, a偶 do powrotu.
  Jednemu da艂 1, drugiemu 3 a trzeciemu 5 talent贸w srebra. I wyjecha艂.
  Po powrocie pyta tego, kt贸remu da艂 5 co z nimi zrobi艂 - da艂 do banku i zyska艂 nast臋pne 5. Pyta tego, kt贸remu da艂 3 co z nimi zrobi艂, te偶 odda艂 do banku i zyska艂 3. Pyta Pan tego, kt贸remu da艂 1 talent co z nim zrobi艂. Ten mu powiedzia艂, 偶e wie jaki on jest, 偶e 偶nie tam gdzie nie posia艂 i zbiera tam gdzie nie 偶n膮艂 (?) i dlatego ze strachu zakopa艂 sw贸j talent i teraz mu go oddaje. ( co prawda nie wiem co ma jedno do drugiego) Pan powiedzia艂:"s艂ugo z艂y i gnu艣ny, wiedzia艂e艣, 偶em jest cz艂ek twardy .. Tacy jak ty b臋d膮 wyrzuceni na zewn膮trz w ciemno艣ci, tam b臋dzie p艂acz i zgrzytanie z臋b贸w".

Data: 2013-01-05 20:31:14
Autor: abc
Przypowie艣膰 o talentach.
Podobnie te偶 [jest] jak z pewnym cz艂owiekiem, kt贸ry maj膮c si臋 uda膰 w podr贸偶,
przywo艂a艂 swoje s艂ugi i przekaza艂 im sw贸j maj膮tek.

Jednemu da艂 pi臋膰 talent贸w, drugiemu dwa, trzeciemu jeden, ka偶demu wed艂ug
jego zdolno艣ci, i odjecha艂.

Zaraz ten, kt贸ry otrzyma艂 pi臋膰 talent贸w, poszed艂, pu艣ci艂 je w obr贸t i zyska艂
drugie pi臋膰.

Tak samo i ten, kt贸ry dwa otrzyma艂; on r贸wnie偶 zyska艂 drugie dwa.

Ten za艣, kt贸ry otrzyma艂 jeden, poszed艂 i rozkopawszy ziemi臋, ukry艂 pieni膮dze
swego pana.

Po d艂u偶szym czasie powr贸ci艂 pan owych s艂ug i zacz膮艂 rozlicza膰 si臋 z nimi.

W贸wczas przyszed艂 ten, kt贸ry otrzyma艂 pi臋膰 talent贸w. Przyni贸s艂 drugie pi臋膰 i
rzek艂: Panie, przekaza艂e艣 mi pi臋膰 talent贸w, oto drugie pi臋膰 talent贸w
zyska艂em.

Rzek艂 mu pan: Dobrze, s艂ugo dobry i wierny! By艂e艣 wierny w rzeczach
niewielu, nad wieloma ci臋 postawi臋: wejd藕 do rado艣ci twego pana!

Przyszed艂 r贸wnie偶 i ten, kt贸ry otrzyma艂 dwa talenty, m贸wi膮c: Panie,
przekaza艂e艣 mi dwa talenty, oto drugie dwa talenty zyska艂em.

Rzek艂 mu pan: Dobrze, s艂ugo dobry i wierny! By艂e艣 wierny w rzeczach
niewielu, nad wieloma ci臋 postawi臋: wejd藕 do rado艣ci twego pana!

Przyszed艂 i ten, kt贸ry otrzyma艂 jeden talent, i rzek艂: Panie, wiedzia艂em,
偶e艣 jest cz艂owiek twardy: chcesz 偶膮膰 tam, gdzie nie posia艂e艣, i zbiera膰 tam,
gdzie艣 nie rozsypa艂. Boj膮c si臋 wi臋c, poszed艂em i ukry艂em tw贸j talent w
ziemi. Oto masz swoj膮 w艂asno艣膰!

Odrzek艂 mu pan jego: S艂ugo z艂y i gnu艣ny! Wiedzia艂e艣, 偶e chc臋 偶膮膰 tam, gdzie
nie posia艂em, i zbiera膰 tam, gdziem nie rozsypa艂. Powiniene艣 wi臋c by艂 odda膰
moje pieni膮dze bankierom, a ja po
powrocie by艂bym z zyskiem odebra艂 swoj膮 w艂asno艣膰.

Dlatego odbierzcie mu ten talent, a dajcie temu, kt贸ry ma dziesi臋膰 talent贸w.
Ka偶demu bowiem, kto ma, b臋dzie dodane, tak 偶e nadmiar mie膰 b臋dzie. Temu za艣,
kto nie ma, zabior膮 nawet to, co ma. A s艂ug臋 nieu偶ytecznego wyrzu膰cie na
zewn膮trz - w ciemno艣ci! Tam b臋dzie p艂acz i zgrzytanie z臋b贸w. (Mt 25:14-30]

Data: 2013-01-06 12:30:15
Autor: Micha艂
Przypowie艣膰 o talentach.
W dniu 2013-01-05 20:31, abc pisze:
Podobnie te偶 [jest] jak z pewnym cz艂owiekiem, kt贸ry maj膮c si臋 uda膰 w
podr贸偶,
przywo艂a艂 swoje s艂ugi i przekaza艂 im sw贸j maj膮tek.

Jednemu da艂 pi臋膰 talent贸w, drugiemu dwa, trzeciemu jeden, ka偶demu wed艂ug
jego zdolno艣ci, i odjecha艂.

Zaraz ten, kt贸ry otrzyma艂 pi臋膰 talent贸w, poszed艂, pu艣ci艂 je w obr贸t i
zyska艂
drugie pi臋膰.

Tak samo i ten, kt贸ry dwa otrzyma艂; on r贸wnie偶 zyska艂 drugie dwa.

Ten za艣, kt贸ry otrzyma艂 jeden, poszed艂 i rozkopawszy ziemi臋, ukry艂
pieni膮dze
swego pana.

Po d艂u偶szym czasie powr贸ci艂 pan owych s艂ug i zacz膮艂 rozlicza膰 si臋 z nimi.

W贸wczas przyszed艂 ten, kt贸ry otrzyma艂 pi臋膰 talent贸w. Przyni贸s艂 drugie
pi臋膰 i
rzek艂: Panie, przekaza艂e艣 mi pi臋膰 talent贸w, oto drugie pi臋膰 talent贸w
zyska艂em.

Rzek艂 mu pan: Dobrze, s艂ugo dobry i wierny! By艂e艣 wierny w rzeczach
niewielu, nad wieloma ci臋 postawi臋: wejd藕 do rado艣ci twego pana!

Przyszed艂 r贸wnie偶 i ten, kt贸ry otrzyma艂 dwa talenty, m贸wi膮c: Panie,
przekaza艂e艣 mi dwa talenty, oto drugie dwa talenty zyska艂em.

Rzek艂 mu pan: Dobrze, s艂ugo dobry i wierny! By艂e艣 wierny w rzeczach
niewielu, nad wieloma ci臋 postawi臋: wejd藕 do rado艣ci twego pana!

Przyszed艂 i ten, kt贸ry otrzyma艂 jeden talent, i rzek艂: Panie, wiedzia艂em,
偶e艣 jest cz艂owiek twardy: chcesz 偶膮膰 tam, gdzie nie posia艂e艣, i zbiera膰
tam,
gdzie艣 nie rozsypa艂. Boj膮c si臋 wi臋c, poszed艂em i ukry艂em tw贸j talent w
ziemi. Oto masz swoj膮 w艂asno艣膰!

Odrzek艂 mu pan jego: S艂ugo z艂y i gnu艣ny! Wiedzia艂e艣, 偶e chc臋 偶膮膰 tam, gdzie
nie posia艂em, i zbiera膰 tam, gdziem nie rozsypa艂. Powiniene艣 wi臋c by艂 odda膰
moje pieni膮dze bankierom, a ja po
powrocie by艂bym z zyskiem odebra艂 swoj膮 w艂asno艣膰.

Dlatego odbierzcie mu ten talent, a dajcie temu, kt贸ry ma dziesi臋膰
talent贸w.
Ka偶demu bowiem, kto ma, b臋dzie dodane, tak 偶e nadmiar mie膰 b臋dzie. Temu
za艣,
kto nie ma, zabior膮 nawet to, co ma. A s艂ug臋 nieu偶ytecznego wyrzu膰cie na
zewn膮trz - w ciemno艣ci! Tam b臋dzie p艂acz i zgrzytanie z臋b贸w. (Mt 25:14-30]


  Z talentem do trenera. ( a propos mojej niewiedzy )

Data: 2013-01-06 14:22:33
Autor: the_foe
Przypowie艣膰 o talentach.
W dniu 2013-01-05 20:31, abc pisze:
Podobnie te偶 [jest] jak z pewnym cz艂owiekiem, kt贸ry maj膮c si臋 uda膰 w
podr贸偶,
przywo艂a艂 swoje s艂ugi i przekaza艂 im sw贸j maj膮tek.

Jednemu da艂 pi臋膰 talent贸w, drugiemu dwa, trzeciemu jeden, ka偶demu wed艂ug
jego zdolno艣ci, i odjecha艂.

Zaraz ten, kt贸ry otrzyma艂 pi臋膰 talent贸w, poszed艂, pu艣ci艂 je w obr贸t i
zyska艂
drugie pi臋膰.

Tak samo i ten, kt贸ry dwa otrzyma艂; on r贸wnie偶 zyska艂 drugie dwa.

Ten za艣, kt贸ry otrzyma艂 jeden, poszed艂 i rozkopawszy ziemi臋, ukry艂
pieni膮dze
swego pana.

Po d艂u偶szym czasie powr贸ci艂 pan owych s艂ug i zacz膮艂 rozlicza膰 si臋 z nimi.

W贸wczas przyszed艂 ten, kt贸ry otrzyma艂 pi臋膰 talent贸w. Przyni贸s艂 drugie
pi臋膰 i
rzek艂: Panie, przekaza艂e艣 mi pi臋膰 talent贸w, oto drugie pi臋膰 talent贸w
zyska艂em.

Rzek艂 mu pan: Dobrze, s艂ugo dobry i wierny! By艂e艣 wierny w rzeczach
niewielu, nad wieloma ci臋 postawi臋: wejd藕 do rado艣ci twego pana!

Przyszed艂 r贸wnie偶 i ten, kt贸ry otrzyma艂 dwa talenty, m贸wi膮c: Panie,
przekaza艂e艣 mi dwa talenty, oto drugie dwa talenty zyska艂em.

Rzek艂 mu pan: Dobrze, s艂ugo dobry i wierny! By艂e艣 wierny w rzeczach
niewielu, nad wieloma ci臋 postawi臋: wejd藕 do rado艣ci twego pana!

Przyszed艂 i ten, kt贸ry otrzyma艂 jeden talent, i rzek艂: Panie, wiedzia艂em,
偶e艣 jest cz艂owiek twardy: chcesz 偶膮膰 tam, gdzie nie posia艂e艣, i zbiera膰
tam,
gdzie艣 nie rozsypa艂. Boj膮c si臋 wi臋c, poszed艂em i ukry艂em tw贸j talent w
ziemi. Oto masz swoj膮 w艂asno艣膰!

Odrzek艂 mu pan jego: S艂ugo z艂y i gnu艣ny! Wiedzia艂e艣, 偶e chc臋 偶膮膰 tam, gdzie
nie posia艂em, i zbiera膰 tam, gdziem nie rozsypa艂. Powiniene艣 wi臋c by艂 odda膰
moje pieni膮dze bankierom, a ja po
powrocie by艂bym z zyskiem odebra艂 swoj膮 w艂asno艣膰.

Dlatego odbierzcie mu ten talent, a dajcie temu, kt贸ry ma dziesi臋膰
talent贸w.
Ka偶demu bowiem, kto ma, b臋dzie dodane, tak 偶e nadmiar mie膰 b臋dzie. Temu
za艣,
kto nie ma, zabior膮 nawet to, co ma. A s艂ug臋 nieu偶ytecznego wyrzu膰cie na
zewn膮trz - w ciemno艣ci! Tam b臋dzie p艂acz i zgrzytanie z臋b贸w. (Mt 25:14-30]


pochwa艂a dla kapitalistycznego wyzysku...
ja to widze inaczej. Ten ostatni nie zakopa艂 talentu, tez go obr贸ci艂. Skoro pan dawa艂 mu najmniej na przechowanie to znaczy, ze najmniej go cenil wiec byl i tak pierwszy do wyrzucenia.
Gdy pan powrocil on tez podwoil przekazany majatek. Zysk zatrzymal sobie, oddal przekazana kase i pozwolil sie przegonic. Po pewnym czasie, rozmanazajac kapital dorobi艂 sie na tyle, ze sam sta艂 sie panem i zatrudnia艂 s艂ugi.
Frajer kt贸ry dosta艂 5 talent贸w a oddal 10, zadowalajac sie jedynie pog艂askaniem po g艂贸wce i jaka艣 mistyczna obietnica pogrobowej nagrody tudzie偶 unikniecia kary na ziemskim padole i tak skonczy "w ciemno艣ci". M艂odo艣c przeminie, zdolno艣ci znikn膮, dla pana b臋dzie ju偶 tylko kolejn膮 g臋b膮 do wykarmienia. Pretekst do wywalenia szybko sie znajdzie, a wierny s艂uga zostanie z niczym bo przeciez nigdy niczego dla siebie ze swojej pracy nie odkladal jak ten dawno temu oddalony s艂uga...

--
the_foe

Przypowie艣膰 o talentach.

Nowy film z video.banzaj.pl wi阠ej »
Redmi 9A - recenzja bud縠towego smartfona