Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.foto   »   Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej

Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej

Data: 2009-04-30 09:49:01
Autor: Piotr Sz.
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
1) Film zaniknie i chc±c nie chc±c trzeba bêdzie zrezygnowaæ z mózgu i waliæ
cyfr±.

Syfra ma swoje wady, ale ma tez zalety. Zalezy czego oczekujesz od fotografii. Do publikacji na Naszej Klasie jest idealna :-)

2) W kategoriach naszego ¿ycia film nie zaniknie, lecz stanie siê niszowym
no¶nikiem,

Filmy beda produkowane jeszcze baaardzo dlugo. To samo dotyczy papierow. Co najwyzej ich dostepnosc, roznorodnosc i cena beda nieco inne. Za duzo w tym frajdy, aby nie znalazla sie sproa grupa ludzi, ktorzy nadal beda taplac sie w chemii. :-)

--

Pozdrawiam
Piotr Sz.
piotr(@)szkut.com
www.szkut.com

Data: 2009-04-30 09:50:41
Autor: Jan
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
1) Film zaniknie i chc±c nie chc±c trzeba bêdzie zrezygnowaæ z mózgu i waliæ
cyfr±.

Syfra ma swoje wady, ale ma tez zalety. Zalezy czego oczekujesz od fotografii. Do publikacji na Naszej Klasie jest idealna :-)

Nasza klasa jest przeznaczona dla bananowego pokolenia wychowanego po 1989 roku.

Data: 2009-04-30 09:59:00
Autor: Janko Muzykant
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
Jan pisze:
Nasza klasa jest przeznaczona dla bananowego pokolenia wychowanego po 1989 roku.

No to ca³e mnóstwo czterdziestolatków, których stamt±d znam chyba siê pomyli³o.
Tak, tak, elity stwierdzi³y, ¿e posiadanie konta na nk to obciach :)

--
pozdrawia Adam
ró¿ne takie tam: www.smialek.prv.pl
/z instytucji publicznych najsprawniej dzia³a dom publiczny bo jest prywatny/

Data: 2009-04-30 10:05:21
Autor: Jan
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
Nasza klasa jest przeznaczona dla bananowego pokolenia wychowanego po 1989 roku.

No to ca³e mnóstwo czterdziestolatków, których stamt±d znam chyba siê pomyli³o.

Wiesz, ja pamiêtam czasy, gdy do u¿ywania komputera wskazana by³a znajomo¶æ jakiego¶ jêzyka programowania oraz mapy pamiêci, przerwañ, zarówno maskowalnych jak i niemaskowalnych, ¿e o li¶cie rozkazów procesora wizyjnego nie wspomnê.
Dzisiaj, gdy do u¿ywania komputera trzeba mniej wiedzy ni¿ do u¿ywania cyfrówki, wszyscy rzucili siê do tych komputerów i internetu trac±c po drodze rozum.

Data: 2009-04-30 08:03:30
Autor: Chris
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
On 30 Kwi, 10:05, "Jan" <jan-bez-adr...@bez-adresu.pl> wrote:

Dzisiaj, gdy do u¿ywania komputera trzeba mniej wiedzy ni¿ do u¿ywania
cyfrówki, wszyscy rzucili siê do tych komputerów i internetu trac±c po
drodze rozum.

No to powinienes sie cieszyc ze Tobie jako jedynemu rozum pozostal.
Jednak skoro twierdzisz, ze uniemozliwia Ci korzystanie  z
cyfrowek ...
A moze mi wyjasnisz, co toakiego w cyfrowce uniemozliwia Ci zrobienie
dobrego zdjecia ?

Pozdrawiam.

Data: 2009-04-30 10:12:25
Autor: Janko Muzykant
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
Jan pisze:
Nasza klasa jest przeznaczona dla bananowego pokolenia wychowanego po 1989 roku.
No to ca³e mnóstwo czterdziestolatków, których stamt±d znam chyba siê pomyli³o.

Wiesz, ja pamiêtam czasy, gdy do u¿ywania komputera wskazana by³a znajomo¶æ jakiego¶ jêzyka programowania oraz mapy pamiêci, przerwañ, zarówno maskowalnych jak i niemaskowalnych, ¿e o li¶cie rozkazów procesora wizyjnego nie wspomnê.
Dzisiaj, gdy do u¿ywania komputera trzeba mniej wiedzy ni¿ do u¿ywania cyfrówki, wszyscy rzucili siê do tych komputerów i internetu trac±c po drodze rozum.

Ale co z tego? Co Ciê obchodz± inni? To chyba fajnie, ¿e nie trzeba znaæ przerwaæ maskowalnych by u¿ywaæ komputera. Dziêki temu mog± go u¿ywaæ wszyscy, tak¿e Ci, co siê na tym nie znaj± zupe³nie, a maj± co¶ bardzo ciekawego do powiedzenia.
Zreszt± kto ma ochotê, mo¿e sobie nadal pisaæ w assemblerze nawet, co zreszt± sam uprawiam i zarobkowo, i dla przyjemno¶ci.

--
pozdrawia Adam
ró¿ne takie tam: www.smialek.prv.pl
/terroryzm - wiem co to, kiedy¶ mi strona nie dzia³a³a.../

Data: 2009-04-30 10:13:57
Autor: JD
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
U¿ytkownik "Jan" <jan-bez-adresu@bez-adresu.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:gtbm44$2j2m$1news2.ipartners.pl...
Nasza klasa jest przeznaczona dla bananowego pokolenia wychowanego po 1989 roku.

Nie obra¿aj mnie :)

Dzisiaj, gdy do u¿ywania komputera trzeba mniej wiedzy ni¿ do u¿ywania cyfrówki, wszyscy rzucili siê do tych komputerów i internetu trac±c po drodze rozum.


Wspó³czujê szczerze otoczenia.
Mam odmienne zdanie,
nawet ksiêgowe, które znam
nie s± ignorantkami komputerowymi

--
Pozdrawiam
JD

Data: 2009-04-30 10:14:01
Autor: marcin.STIG.saldat
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
Dzisiaj, gdy do u¿ywania komputera trzeba mniej wiedzy ni¿ do u¿ywania cyfrówki, wszyscy rzucili siê do tych komputerów i internetu trac±c po drodze rozum.

Wybacz, ale pieprzysz jak potluczony. Zle, ze jest rowzoj, ze technologie trafiaja pod strzechy, ze nie trzeba przez godzine wklepywac kodu, zeby zagrac sobie w kolko i krzyzyk na komputerze? Za duzo w tym watku gorzkich zali, miast merytoryki. Zamiast meczyc klawiature, otworz butelke jakiegos dobrego trunku i powspominaj stare czasy. To jest postep, ktorego nie zatrzymasz. Marudzenie na cos takiego jest zwyklym malkontenctwem.

--
Pozdrawiam,
marcin.STIG.saldat
www.saldat.pl | GG: 680500

Data: 2009-04-30 10:31:18
Autor: Janko Muzykant
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
marcin.STIG.saldat pisze:
Wybacz, ale pieprzysz jak potluczony. Zle, ze jest rowzoj, ze technologie trafiaja pod strzechy, ze nie trzeba przez godzine wklepywac kodu, zeby zagrac sobie w kolko i krzyzyk na komputerze? Za duzo w tym watku gorzkich zali, miast merytoryki. Zamiast meczyc klawiature, otworz butelke jakiegos dobrego trunku i powspominaj stare czasy. To jest postep, ktorego nie zatrzymasz.

I jest on piêkny :)
Przypomnia³ mi siê taki elektronik bardzo dyplomowany jeden, co zosta³ w ¶wiecie bramek i uk³adów z napisem CEMI, a gdy mu sugerowali, ¿eby co¶ siê zaj±³ jakim¶ mikrokontrolerem, to gada³, ¿e to ju¿ nie to i nie jest takie pewne i lepiej ¿eby nie...
Siedzi gdzie¶ tak dojony za grosze na etacie i patrzy jak mu m³ode koty projektuj± nowe konstrukcje przed nosem.

--
pozdrawia Adam
ró¿ne takie tam: www.smialek.prv.pl
/zegar, który stoi, przynajmniej jest dok³adny dwa razy dziennie/

Data: 2009-04-30 10:29:41
Autor: Grzegorz Krukowski
Przyszło¶ć błony fotograficznej
On Thu, 30 Apr 2009 10:05:21 +0200, "Jan"
<jan-bez-adresu@bez-adresu.pl> wrote:

Wiesz, ja pamiętam czasy, gdy do używania komputera wskazana była znajomo¶ć jakiego¶ języka programowania oraz mapy pamięci, przerwań, zarówno maskowalnych jak i niemaskowalnych, że o li¶cie rozkazów procesora wizyjnego nie wspomnę.
Dzisiaj, gdy do używania komputera trzeba mniej wiedzy niż do używania cyfrówki, wszyscy rzucili się do tych komputerów i internetu trac±c po drodze rozum.

Ha Ha Ha! Ty to masz skostniałe poglądy. Może jeszcze do oglądania
telewizora musisz znać się na elektronice, do hodowania kwiatków na
parapecie być specem od ogrodnictwa, i tak dalej. Podejżewam, że
czujesz się zfrustrowany, że już nie jesteś awangardą a obecna
,,awangarda'' patrzy na ciebie jak na ,,leśnego dziadka''? Jeżeli foto
trakujesz jako hobby, to nic ci nie grozi - zawsze znajdzie siÄ™ grupa
osób która będzie robiła to samo, może materiały nie będą dostępne od
ręki, ale je znajdziesz. Jeżeli zaś nie umiesz opanować nowej
technologii, to przynajmniej nie dorabiaj do tego wielkiej ideologii.
--
Grzegorz Krukowski

Data: 2009-04-30 12:36:04
Autor: adam
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
U¿ytkownik "Jan" napisa³
No to ca³e mnóstwo czterdziestolatków, których stamt±d znam chyba siê pomyli³o.

Wiesz, ja pamiêtam czasy, gdy do u¿ywania komputera wskazana by³a znajomo¶æ jakiego¶ jêzyka programowania oraz mapy pamiêci, przerwañ, zarówno maskowalnych jak i niemaskowalnych, ¿e o li¶cie rozkazów procesora wizyjnego nie wspomnê.
Dzisiaj, gdy do u¿ywania komputera trzeba mniej wiedzy ni¿ do u¿ywania cyfrówki, wszyscy rzucili siê do tych komputerów i internetu trac±c po drodze rozum.

A do obs³ugi kobiety pewnie potrzebny jest doktorat z ginekologii ?

adam

Data: 2009-04-30 17:31:26
Autor: JA
Przyszłość błony fotograficznej
On 2009-04-30 10:05:21 +0200, "Jan" <jan-bez-adresu@bez-adresu.pl> said:

Wiesz, ja pamiêtam czasy, gdy do u¿ywania komputera wskazana by³a znajomo¶æ
jakiego¶ jêzyka programowania oraz mapy pamiêci, przerwañ, zarówno
maskowalnych jak i niemaskowalnych, ¿e o li¶cie rozkazów procesora wizyjnego
nie wspomnê.
Dzisiaj, gdy do u¿ywania komputera trzeba mniej wiedzy ni¿ do u¿ywania
cyfrówki, wszyscy rzucili siê do tych komputerów i internetu trac±c po
drodze rozum.

To tak jakby¶ wymaga³ od kierowcy, znajomo¶ci materia³oznawstwa, metalurgii, chemii i wielu innych zagadnieñ dziêki którym samochód mo¿e dzia³aæ.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czu³o¶æ jak 100.
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2009-04-30 17:37:24
Autor: JA
Przyszłość błony fotograficznej
On 2009-04-30 17:03:30 +0200, Chris <krzysjster@gmail.com> said:

A moze mi wyjasnisz, co toakiego w cyfrowce uniemozliwia Ci zrobienie
dobrego zdjecia ?

Mnie nic nie "uniemo¿liwia", ale szlag mnie jasny trafia, jak mam grzebaæ po menu i szukaæ prostych funkcji.
Znacznie szybciej mi siê przestawia parametry mechanicznym aparatem.
Oczywi¶cie ten mechaniczny nie ma tego wszystkiego co dslr, ale mechanicznym robiê to samo, wiêc czasami siê zastanawiam, po co mi te wszystkie ustawienia w cyfrowym.
:)
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czu³o¶æ jak 100.
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2009-04-30 08:46:25
Autor: Chris
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
On 30 Kwi, 17:37, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:

Mnie nic nie "uniemo¿liwia", ale szlag mnie jasny trafia, jak mam
grzebaæ po menu i szukaæ prostych funkcji.
Znacznie szybciej mi siê przestawia parametry mechanicznym aparatem.
Oczywi¶cie ten mechaniczny nie ma tego wszystkiego co dslr, ale
mechanicznym robiê to samo, wiêc czasami siê zastanawiam, po co mi te
wszystkie ustawienia w cyfrowym.
:)

A wiec wystarczy nie grzebac, nic prostszego ;-)

Data: 2009-04-30 18:14:01
Autor: Janko Muzykant
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
JA pisze:
A moze mi wyjasnisz, co toakiego w cyfrowce uniemozliwia Ci zrobienie
dobrego zdjecia ?

Mnie nic nie "uniemo¿liwia", ale szlag mnie jasny trafia, jak mam grzebaæ po menu i szukaæ prostych funkcji.

Ale tam siê nic nie grzebie, raz siê to wszystko ustawia, a potem tylko przys³ona, czas i iso.

--
pozdrawia Adam
ró¿ne takie tam: www.smialek.prv.pl
/wymy¶li³em certyfikat na ziewanie, szukam wspólnika z doj¶ciami/

Data: 2009-04-30 21:16:05
Autor: nb
Przyszłość błony fotograficznej
at Thu 30 of Apr 2009 18:14, Janko Muzykant wrote:

JA pisze:
A moze mi wyjasnisz, co toakiego w cyfrowce uniemozliwia Ci
zrobienie dobrego zdjecia ?

Mnie nic nie "uniemożliwia", ale szlag mnie jasny trafia, jak mam
grzebać po menu i szukać prostych funkcji.

Ale tam siÄ™ nic nie grzebie, raz siÄ™ to wszystko ustawia, a potem
tylko przysłona, czas i iso.

Ale cały problem, żeby ten raz zrobić właściwie, a to już nie jest takie proste. Można miesiącami dłubać i okazuje się, że poprzednie
ustawienia były a następne będą lepsze.

Ostatnio wpadłem na to, żeby w ogóle zrezygnować z odszumiania,
bo szumy właściwie nie przeszkadzają. Nie wiem czy to typowa
choroba, która niebawem przeminie, czy świadome wspięcie się
na wyższy poziom. Poziom abnegactwa. Już takie coś miałem
przy zdjęciach z filmami 27 DIN, kiedy już nie chodziło o fotografowanie po ciemku ale samo ziarno się podobało.

Poza tym ciągłe wahanie, czy pomiar centralnie ważony
czy punktowy, kontrast/ostrzenie/nasycenie minimalne,
standardowe, czy pośrednie.

Oczywiście w nietypowych warunkach *trzeba* wchodzić
w najgłębsze zakamarki menu, ale chodzi o to, co ktoś
kiedyś nazwał "ustawieniem uniwersalnym" i za to określenie
został wyśmiany. Może więc niech będzie "ustawienie bazowe
na wycieczkÄ™ rowerowÄ… przy stabilnej pogodzie".
Na razie jestem pewien tylko jednego: ma być RAW...
i automatyczny balans bieli...

--
nb

Data: 2009-04-30 21:37:52
Autor: Janko Muzykant
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
nb pisze:
A moze mi wyjasnisz, co toakiego w cyfrowce uniemozliwia Ci
zrobienie dobrego zdjecia ?
Mnie nic nie "uniemo¿liwia", ale szlag mnie jasny trafia, jak mam
grzebaæ po menu i szukaæ prostych funkcji.
Ale tam siê nic nie grzebie, raz siê to wszystko ustawia, a potem
tylko przys³ona, czas i iso.

Ale ca³y problem, ¿eby ten raz zrobiæ w³a¶ciwie, a to ju¿ nie jest takie proste. Mo¿na miesi±cami d³ubaæ i okazuje siê, ¿e poprzednie
ustawienia by³y a nastêpne bêd± lepsze.

Nie no bez jaj.
¦wiat³omierz matrycowy (i tak praca na histogram), wszystko w rawie wiêc suwaki jak kto chce, ale dla podgl±du min. kontrast, reszta w ¶rodek, tryb A albo manualny, wiêkszo¶æ parametrów ze wzglêdu na raw nie ma znaczenia albo odnosi siê do zarz±dzania systemem aparatu niemaj±cym ¿adnego wp³ywu na zdjêcia (rodzaj usb, sposób kodowania video, zliczanie zdjêæ na kartach itd itd).
Instrukcjê do ³apy i w pó³ godziny gotowe.

Ostatnio wpad³em na to, ¿eby w ogóle zrezygnowaæ z odszumiania,
bo szumy w³a¶ciwie nie przeszkadzaj±. Nie wiem czy to typowa
choroba, która niebawem przeminie, czy ¶wiadome wspiêcie siê
na wy¿szy poziom. Poziom abnegactwa. Ju¿ takie co¶ mia³em
przy zdjêciach z filmami 27 DIN, kiedy ju¿ nie chodzi³o o fotografowanie po ciemku ale samo ziarno siê podoba³o.

Szum to temat-rzeka. Osobi¶cie odszumiam tylko chrominancjê, bo to bezstratne estetycznie, luminancji nie ruszam ¿adnym pluginem gumulu-budyñ tylko rozmywam lenslburem w szopie - przynajmniej wygl±da to naturalnie.
Odszumianie sprzêtowe w aparacie to w ogóle zbrodnia.
Raw, raw po trzykroæ i mo¿na siê skupiæ na zdjêciach.

Poza tym ci±g³e wahanie, czy pomiar centralnie wa¿ony
czy punktowy, kontrast/ostrzenie/nasycenie minimalne,
standardowe, czy po¶rednie.

¯ycie sobie utrudniasz :)

Oczywi¶cie w nietypowych warunkach *trzeba* wchodziæ
w najg³êbsze zakamarki menu, ale chodzi o to, co kto¶
kiedy¶ nazwa³ "ustawieniem uniwersalnym" i za to okre¶lenie
zosta³ wy¶miany. Mo¿e wiêc niech bêdzie "ustawienie bazowe
na wycieczkê rowerow± przy stabilnej pogodzie".
Na razie jestem pewien tylko jednego: ma byæ RAW...
i automatyczny balans bieli...

W ma³pie, co by³y 4 sety do zapamiêtania mia³em:
- najlepsz± jako¶æ,
- jw, ale z podwy¿szon± czu³o¶ci± (jak jest ciemno),
- fixfocus do reporterki na szerokim k±cie - szybko i sprawnie.
I koniec. Poniewa¿ zosta³ jeszcze jeden set ustawi³em tam parametry ''ksero'' - ¿eby szybko zrobiæ np. kopiê artyku³u z nieswojej gazety :)

--
pozdrawia Adam
ró¿ne takie tam: www.smialek.prv.pl
/a mo¿e teraz co¶ przera¿aj±cego? RMF ma ju¿ dziesiêæ milionów s³uchaczy.../

Data: 2009-04-30 22:37:22
Autor: JA
Przyszłość błony fotograficznej
On 2009-04-30 21:37:52 +0200, Janko Muzykant <jankomuzykant@wp.pl> said:

Nie no bez jaj.
¦wiat³omierz matrycowy (i tak praca na histogram), wszystko w rawie wiêc suwaki jak kto chce, ale dla podgl±du min. kontrast, reszta w ¶rodek, tryb A albo manualny, wiêkszo¶æ parametrów ze wzglêdu na raw nie ma znaczenia albo odnosi siê do zarz±dzania systemem aparatu niemaj±cym ¿adnego wp³ywu na zdjêcia (rodzaj usb, sposób kodowania video, zliczanie zdjêæ na kartach itd itd).
Instrukcjê do ³apy i w pó³ godziny gotowe.

Ogólnie masz racjê. I tak te¿ robiê, ale mam jeden problem. Mam 400D w którym praca na histogram to praca po zdjêciu. Niestety jestem tak nauczony, ¿e muszê mieæ przed zdjêciem.
Ostatnio mocno siê zdziwi³em, jak chcia³em (po roku u¿ywania nasta³a ta chwila) u¿yæ AEB. Wszystkie funkcje w aparacie zatwierdza siê przez lekkie naci¶niêcie spustu migawki, a AEB muszê wcisn±æ "set". Jest jeszcze kilka innych podobnych kwiatków.
Dla tego napisa³em, ¿e szlag mnie trafia. Lata przyzwyczajeñ robi± swoje.
Robiê pomiar - robiê zdjêcie.
Robiê pomiar - wprowadzam korekcjê - robiê zdjêcie.
Nie mam nawyku odrywania aparatu od oka w trakcie robienia zdjêæ. Nie mam nawyku sprawdzania jak wysz³o. Mnie to spowalnia i denerwuje. dslr-a nie mam do robienia widoczków, a tylko w takiej sytuacji mam czas na kombinacje z ustawieniami.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czu³o¶æ jak 100.
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2009-05-01 11:27:41
Autor: Marcin Wasilewski
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
U¿ytkownik "JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:gtd262$joa$1inews.gazeta.pl...
On 2009-04-30 21:37:52 +0200, Janko Muzykant <jankomuzykant@wp.pl> said:

Ogólnie masz racjê. I tak te¿ robiê, ale mam jeden problem. Mam 400D w którym praca na histogram to praca po zdjêciu. Niestety jestem tak nauczony, ¿e muszê mieæ przed zdjêciem.

    Przyzwyczajenie mo¿na zmieniaæ, czasem idzie to topornie, ale zarêczam, ¿e "odruch bezwarunkowy" to to nie jest.
A je¶li ju¿ musisz histogram mieæ on-line, to zamieñ 400D, na 450D, 1000D, czy 500D i bêdziesz mia³ "liveview" z histogramem on-line i to w rozbiciu na kana³y RGB, je¶li lubisz...
    Poza tym w analogu te¿ histogramów nie mia³e¶, wiêc da siê bez tego ¿yæ, a ¿e histogram mówi wiêcej ni¿ wskazanie ¶wiat³omierza to ju¿ inna sprawa.
    Jest jeszcze inne wyj¶cie - najprostsze. Zacz±æ korzystaæ z mo¿liwo¶ci jakie niesie technologia i jak warunki o¶wietleniowe s± trudne, to jednak robiæ to próbne zdjêcie - nic to nie kosztuje, no mo¿e ura¿on± dumê analogowego fotografa, który ubolewa, ¿e zamiast robiæ 10 pomiarów w ró¿nych czê¶ciach kadru, pstryka fotkê jak bezmózga ma³pa i patrzy jak wysz³a.
    No i pozostaje rozwi±zanie dla hardcorowców - u¿ywaæ cyfraka jak analoga (da siê), a jak co nie wyjdzie po twojej my¶li i przekonasz siê o tym w domu, to co¿... twój b³±d.

Data: 2009-05-01 13:57:34
Autor: JA
Przyszłość błony fotograficznej
On 2009-05-01 11:27:41 +0200, "Marcin Wasilewski" <jakis@adres.pewnie.je.st> said:

    Przyzwyczajenie mo¿na zmieniaæ, czasem idzie to topornie, ale zarêczam, ¿e "odruch bezwarunkowy" to to nie jest.
Nigdzie nie napisa³em, ¿e jest to odruch bezwarunkowy. Ale jak my¶lisz, dlaczego ka¿da firma fotograficzny do¶æ sztywno siê trzyma "swojej" filozofii obs³ugi aparatu? Przynajmniej tych z wy¿szej pó³ki. ¯eby nie dra¿niæ "przyzwyczajeñ" u¿ytkowników. Czêsto zmiany na lepsze musz± siê zderzyæ z odruchami warunkowymi w¶ród fotografów i czêsto te zmiany przegrywaj±.
A je¶li ju¿ musisz histogram mieæ on-line, to zamieñ 400D, na 450D, 1000D, czy 500D i bêdziesz mia³ "liveview" z histogramem on-line i to w rozbiciu na kana³y RGB, je¶li lubisz...
Kpisz sobie? Po pó³tora roku u¿ytkowania? Ten aparat u mnie nie zarabia pieniêdzy, to zabawka, która do¶æ czêsto denerwuje, ale nie na tyle, ¿ebym ni± rzuci³ o ¶cianê.
Poza tym, nigdzie nie napisa³em, ¿e muszê mieæ histogram on-line. Nawet wcale go nie muszê mieæ. Tylko ¿eby go nie u¿ywaæ muszê mieæ inne narzêdzia on-line, a dobranie siê do nich jest do¶æ utrudnione. I tylko o to chodzi.

    Poza tym w analogu te¿ histogramów nie mia³e¶, wiêc da siê bez tego ¿yæ, a ¿e histogram mówi wiêcej ni¿ wskazanie ¶wiat³omierza to ju¿ inna sprawa.
No wiêc jest w³a¶nie funkcja, która daje z³udê lepszo¶ci, ale nie jest lepsza. Bo tak czy siak muszê dslra (mojego) u¿ywaæ w sposób bardziej zbli¿ony do analoga, albo walczyæ z ustawieniami w menu.
EOS-3 nie ma takiego menu, a wszystkie opcje wa¿ne do fotografowania dostêpne s± po ciemku bez specjalnych zabiegów.
Logika jest prosta. Przycisk+Kó³ko. AEB nie trzeba niczym zatwierdzaæ. Krêci siê kó³kiem i ustawia sekwencjê. Korekcja, tak samo, tryb przewijania filmu, tak¿e, rodzaj pomiaru ¶wiat³a, tak¿e.
W EOS-ie 400D tylko korekcjê mogê wprowadziæ w w/w sposób. Wszystkie inne nastawy muszê zatwierdzaæ.
Wiem, ¿e porównanie tych dwóch aparatów nie jest na miejscu, ale chodzi o ideê.

    Jest jeszcze inne wyj¶cie - najprostsze. Zacz±æ korzystaæ z mo¿liwo¶ci jakie niesie technologia i jak warunki o¶wietleniowe s± trudne, to jednak robiæ to próbne zdjêcie - nic to nie kosztuje, no mo¿e ura¿on± dumê
Kosztuje. Czas. Zbyt czêsto zdjêcie próbne jest tym jedynym, które mo¿na zrobiæ.

 analogowego fotografa, który ubolewa, ¿e zamiast robiæ 10 pomiarów w ró¿nych czê¶ciach kadru, pstryka fotkê jak bezmózga ma³pa i patrzy jak wysz³a.
Jak mam czas na 10 pomiarów, to nie u¿ywam 400D.

    No i pozostaje rozwi±zanie dla hardcorowców - u¿ywaæ cyfraka jak analoga (da siê), a jak co nie wyjdzie po twojej my¶li i przekonasz siê o tym w domu, to co¿... twój b³±d.
Jak mam czas, to musi wyj¶æ, nie ma innej opcji. Jedno zdjêcie, które wychodzi. W najtrudniejszych sytuacjach po prostu zrobiê sekwencjê zdjêæ. Bardzo rzadko muszê siê do tego sposobu uciekaæ. Cyfra mia³ mi s³u¿yæ w sytuacjach, w których nie ma czasu. Mia³a zast±piæ ma³oobrazkow± lustrzankê. W zasadzie spe³nia te wymagania, ale jak wy¿ej napisa³em. Czasami dzia³a za wolno.



--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czu³o¶æ jak 100.
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2009-05-01 15:06:06
Autor: Marcin Wasilewski
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
U¿ytkownik "JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:gteo3e$e7q$1inews.gazeta.pl...
On 2009-05-01 11:27:41 +0200, "Marcin Wasilewski"

    Jest jeszcze inne wyj¶cie - najprostsze. Zacz±æ korzystaæ z mo¿liwo¶ci jakie niesie technologia i jak warunki o¶wietleniowe s± trudne, to jednak robiæ to próbne zdjêcie - nic to nie kosztuje, no mo¿e ura¿on± dumê
Kosztuje. Czas. Zbyt czêsto zdjêcie próbne jest tym jedynym, które mo¿na zrobiæ.

    1) w takim wypadku to i za wiele czasu nie ma aby siê bawiæ w pomiary, trzaska siê na pomiarze matrycowym, czy u¶rednionym, a najczê¶ciej na takim, który akurat jest w³±czony i patrzy co wysz³o, :)
    2) w³a¶nie m.in. do takich celów stworzono tryb zapisu L+RAW, wyjdzie ok, to masz gotowego jpeg-a, trzeba co¶ poprawiæ (np. WB, czy troszkê pokombinowaæ z EV) masz RAW-a, z którego ca³kiem sporo mo¿na wyci±gn±æ w porównaniu do jpeg-a.

 analogowego fotografa, który ubolewa, ¿e zamiast robiæ 10 pomiarów w ró¿nych czê¶ciach kadru, pstryka fotkê jak bezmózga ma³pa i patrzy jak wysz³a.
Jak mam czas na 10 pomiarów, to nie u¿ywam 400D.


    A co u¿ywasz? Tak z ciekawo¶ci... i w czym 400D jest gorsze od tego co u¿ywasz gdy masz czas na 10 pomiarów?
A je¶li 400D jest gorsze, to czemu nie u¿ywasz tego czego¶ co u¿ywasz jak masz czas, wtedy gdy czasu nie masz?

Jak mam czas, to musi wyj¶æ, nie ma innej opcji. Jedno zdjêcie, które wychodzi. W najtrudniejszych sytuacjach po prostu zrobiê sekwencjê zdjêæ. Bardzo rzadko muszê siê do tego sposobu uciekaæ. Cyfra mia³ mi s³u¿yæ w sytuacjach, w których nie ma czasu. Mia³a zast±piæ ma³oobrazkow± lustrzankê. W zasadzie spe³nia te wymagania, ale jak wy¿ej napisa³em. Czasami dzia³a za wolno.

    W czym 400D jest wolniejsze od analoga? ¦miem twierdziæ, ¿e jest szybsze, bo np. zmiana czu³o¶ci pokrêt³em zajmuje wielokrotnie mniej czasu ni¿ zmiana filmu. WB to sprawa poboczna, mo¿na ustawiæ na AUTO, chocia¿ ja wolê mieæ stale ustawione na dzieñ pochmurny, ale to jest zale¿ne kto ma jakie preferencje co do kolorów, jak lubisz ciep³e barwy to siê sprawdza. A jak trzeba pokombinowaæ ze zdjêciem, to zazwyczaj przy kompie na du¿ym ekranie robi siê to wygodniej ni¿ w plenerze na wy¶wietlaczu. Pociesz siê, ¿e robi±c na slajdach mia³e¶ WB ustawione na sta³e i jako¶ trzeba by³o z tym ¿yæ. :)

Data: 2009-05-01 15:19:32
Autor: adam
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
U¿ytkownik "Marcin Wasilewski" napisa³
[...]
W czym 400D jest wolniejsze od analoga? ¦miem twierdziæ, ¿e jest szybsze, bo np. zmiana czu³o¶ci pokrêt³em zajmuje wielokrotnie mniej czasu ni¿ zmiana filmu. WB to sprawa poboczna, mo¿na ustawiæ na AUTO, chocia¿ ja wolê mieæ stale ustawione na dzieñ pochmurny, ale to jest zale¿ne kto ma jakie preferencje co do kolorów, jak lubisz ciep³e barwy to siê sprawdza. A jak trzeba pokombinowaæ ze zdjêciem, to zazwyczaj przy kompie na du¿ym ekranie robi siê to wygodniej ni¿ w plenerze na wy¶wietlaczu. Pociesz siê, ¿e robi±c na slajdach mia³e¶ WB ustawione na sta³e i jako¶ trzeba by³o z tym ¿yæ. :)

No co Tyyyyy ?
Prawdziwy twardziel _wie_ jakie ¶wiat³o bêdzie mieæ i zanim wyjdzie w plener ma ju¿ za³adowany w³a¶ciwy film.
Je¶li ¶wiat³o jest niew³a¶ciwe to i tak jest gotowy bo ma tyle puszek z za³adowanymi filmami ile czu³o¶ci. I tak wychodzi taniej ni¿ syfra.
Pamiêtaj - analogowy fundamentalista u¿ywa mózgu wiêc nigdy nie jest zaskoczony. To ¶wiat³o bywa zaskoczone i ze strachu dostosowuje siê do zawarto¶ci puszki.
W przeciwnym wypadku - ... z po³obrotu !

Acha, i film nigdy nie ma za ma³o klatek - to otoczenie nie jest ju¿ warte uwiecznienia gdy motor mem³a rolkê nazad.

; )))))

adam

Data: 2009-05-01 15:32:46
Autor: JA
Przyszłość błony fotograficznej
On 2009-05-01 15:06:06 +0200, "Marcin Wasilewski" <jakis@adres.pewnie.je.st> said:

Jak mam czas na 10 pomiarów, to nie u¿ywam 400D.


    A co u¿ywasz? Tak z ciekawo¶ci... i w czym 400D jest gorsze od tego co u¿ywasz gdy masz czas na 10 pomiarów?
A je¶li 400D jest gorsze, to czemu nie u¿ywasz tego czego¶ co u¿ywasz jak masz czas, wtedy gdy czasu nie masz?
RZ67.
Znasz odpowied¼ na powy¿sze pytania?

Jak mam czas, to musi wyj¶æ, nie ma innej opcji. Jedno zdjêcie, które wychodzi. W najtrudniejszych sytuacjach po prostu zrobiê sekwencjê zdjêæ. Bardzo rzadko muszê siê do tego sposobu uciekaæ. Cyfra mia³ mi s³u¿yæ w sytuacjach, w których nie ma czasu. Mia³a zast±piæ ma³oobrazkow± lustrzankê. W zasadzie spe³nia te wymagania, ale jak wy¿ej napisa³em. Czasami dzia³a za wolno.

    W czym 400D jest wolniejsze od analoga? ¦miem twierdziæ, ¿e jest szybsze, bo np. zmiana czu³o¶ci pokrêt³em zajmuje wielokrotnie mniej czasu ni¿ zmiana filmu. WB to sprawa poboczna, mo¿na ustawiæ na AUTO, chocia¿ ja
Bez przesady. Ile razy w ci±gu jednej sesji natychmiast trzeba zmieniæ czu³o¶æ ze 100 na 800?
 wolê mieæ stale ustawione na dzieñ pochmurny, ale to jest zale¿ne kto ma jakie preferencje co do kolorów, jak lubisz ciep³e barwy to siê sprawdza. A jak trzeba pokombinowaæ ze zdjêciem, to zazwyczaj przy kompie na du¿ym ekranie robi siê to wygodniej ni¿ w plenerze na wy¶wietlaczu. Pociesz siê, ¿e robi±c na slajdach mia³e¶ WB ustawione na sta³e i jako¶ trzeba by³o z tym ¿yæ. :)
Do RZ-ki mam spory komplet filtrów. Niezbyt czêsto z nich korzystam, ale czasem siê przydaje.
Choæ nie ukrywam, ¿e WB jest jednym z fajniejszych ficzerów nowej techniki.

--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czu³o¶æ jak 100.
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2009-05-01 20:54:28
Autor: Marcin Wasilewski
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
U¿ytkownik "JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:gtetlu$7ld$1inews.gazeta.pl...
On 2009-05-01 15:06:06 +0200, "Marcin Wasilewski"

Bez przesady. Ile razy w ci±gu jednej sesji natychmiast trzeba zmieniæ czu³o¶æ ze 100 na 800?

    W ci±gu jednego wypadu.... hmm... wiele? I mo¿e nie tak czêsto na 800, ale 400 bardzo czêsto ja np. stosujê.
Ale wiesz ja mam takie zboczenie, ¿e sporo moich zdjêæ to poci±gi, a te wbrew pozorom i w Polsce potrafi± 160 km/h je¼dziæ, wiêc czasami to czasy i w okolice 1/1000 - 1/2000 sekundy id±.

Data: 2009-05-02 20:38:23
Autor: JA
Przyszłość błony fotograficznej
On 2009-05-01 20:54:28 +0200, "Marcin Wasilewski" <jakis@adres.pewnie.je.st> said:

Bez przesady. Ile razy w ci±gu jednej sesji natychmiast trzeba zmieniæ czu³o¶æ ze 100 na 800?

    W ci±gu jednego wypadu.... hmm... wiele?

Nie pytam o ca³y dzieñ. Tylko jeden temat, jedn± sesjê, jedno miejsce.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czu³o¶æ jak 100.
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2009-05-03 10:21:40
Autor: Marcin Wasilewski
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
U¿ytkownik "JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:gti3uv$avm$1inews.gazeta.pl...
On 2009-05-01 20:54:28 +0200, "Marcin Wasilewski" <jakis@adres.pewnie.je.st> said:
Bez przesady. Ile razy w ci±gu jednej sesji natychmiast trzeba zmieniæ czu³o¶æ ze 100 na 800?
    W ci±gu jednego wypadu.... hmm... wiele?
Nie pytam o ca³y dzieñ. Tylko jeden temat, jedn± sesjê, jedno miejsce.

    Dla mnie jedna sesja to jest ca³y dzieñ. Wyje¿d¿am z domu w plener np. o 3.oo rano i wracam po 22-giej. Czyli odliczaj±c dojazdy, przemieszczanie siê w inne miejsce, to ca³y czas jestem w plenerze. Natomiast je¶li masz na my¶li fotografowanie jednego obiektu/scenerii to nieczêsto, aczkolwiek zda¿aj± siê sytuacjê, ¿e s³oñce akurat siê chowa za niewielk± chmurk± (a poci±g czekaæ nie bêdzie), wiêc na kilka sekund przed zdjêciem podejmujê decyzjê, ¿e czu³o¶æ trzeba zmieniæ z ISO100 na ISO400.

Data: 2009-05-03 10:47:14
Autor: Marcin Wasilewski
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
U¿ytkownik "Marcin Wasilewski" <jakis@adres.pewnie.je.st> napisa³ w wiadomo¶ci news:gtjk5v$rlp$1news.task.gda.pl...

to nieczêsto, aczkolwiek  zda¿aj± siê sytuacjê, ¿e s³oñce akurat siê

    "sytuacje" mia³o byæ...

Data: 2009-05-03 10:53:32
Autor: JA
Przyszłość błony fotograficznej
On 2009-05-03 10:21:40 +0200, "Marcin Wasilewski" <jakis@adres.pewnie.je.st> said:

Nie pytam o ca³y dzieñ. Tylko jeden temat, jedn± sesjê, jedno miejsce.

    Dla mnie jedna sesja to jest ca³y dzieñ. Wyje¿d¿am z domu w plener np. o 3.oo rano i wracam po 22-giej. Czyli odliczaj±c dojazdy, przemieszczanie siê w inne miejsce, to ca³y czas jestem w plenerze. Natomiast je¶li masz na
Ale ja nie robiê reporterki. Dla tego mam czas zrobiæ dziesiêæ pomiarów i komfort u¿ywania jedynie s³usznej czu³o¶ci, do zamierzonego efektu. Wiêc argument o zmianie czu³o¶ci do mnie nie trafia.
 my¶li fotografowanie jednego obiektu/scenerii to nieczêsto, aczkolwiek zda¿aj± siê sytuacjê, ¿e s³oñce akurat siê chowa za niewielk± chmurk± (a poci±g czekaæ nie bêdzie), wiêc na kilka sekund przed zdjêciem podejmujê decyzjê, ¿e czu³o¶æ trzeba zmieniæ z ISO100 na ISO400.
Ale to zahacza bardzo mocno o reporterkê. A nigdy nie twierdzi³em, ¿e ¿elatyna lepiej siê w tym temacie sprawdza.



--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czu³o¶æ jak 100.
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2009-05-03 11:40:05
Autor: Marcin Wasilewski
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
U¿ytkownik "JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:gtjm2c$t89$1inews.gazeta.pl...
On 2009-05-03 10:21:40 +0200, "Marcin Wasilewski"

 my¶li fotografowanie jednego obiektu/scenerii to nieczêsto, aczkolwiek zda¿aj± siê sytuacjê, ¿e s³oñce akurat siê chowa za niewielk± chmurk± (a poci±g czekaæ nie bêdzie), wiêc na kilka sekund przed zdjêciem podejmujê decyzjê, ¿e czu³o¶æ trzeba zmieniæ z ISO100 na ISO400.

Ale to zahacza bardzo mocno o reporterkê. A nigdy nie twierdzi³em, ¿e ¿elatyna lepiej siê w tym temacie sprawdza.

    Nie, to jest na pewno fotografia plenerowa, czasami zakwalifikowa³ bym to jako fotografia architektury, a ¿e czêsto jest na niej poci±g, który czekaæ a¿ chmura przejdzie nie bêdzie to ju¿ inna sprawa.

Data: 2009-05-01 04:28:10
Autor: nb
Przyszłość błony fotograficznej
at Thu 30 of Apr 2009 21:37, Janko Muzykant wrote:

nb pisze:
A moze mi wyjasnisz, co toakiego w cyfrowce uniemozliwia Ci
zrobienie dobrego zdjecia ?
Mnie nic nie "uniemożliwia", ale szlag mnie jasny trafia, jak mam
grzebać po menu i szukać prostych funkcji.
Ale tam siÄ™ nic nie grzebie, raz siÄ™ to wszystko ustawia, a potem
tylko przysłona, czas i iso.

Ale cały problem, żeby ten raz zrobić właściwie, a to już nie jest
takie proste. Można miesiącami dłubać i okazuje się, że poprzednie
ustawienia były a następne będą lepsze.

Nie no bez jaj.
Światłomierz matrycowy (i tak praca na histogram),

Właśnie to pierwsze i czasem jedyne odstępstwo od ustawień
domyślnych (dwa kompakty i jeden DSLR). Bezmyślnie przyjmowałem,
że histogram dotyczy całego obrazka a nie punktów pomiarowych
(nieważne, słusznie czy niesłusznie - do sprawdzenia).
W każdym razie pomiar matrycowy dawał rezultaty w większym stopniu inne od oczekiwanych niż pomiar punktowy.
Być może zależy to od fotografowanego obiektu.

Wydaje mi się, że w Twoich fotografiach (za wyjątkiem śnieżnych)
każdy fragment - powiedzmy 1/36 całości - jednakowo "pracuje" światłem. I tu pomiar matrycowy wydaje się być najwłaściwszy.
U mnie rzadko (kiedyś odważę się opublikować swoje fotki), przeważnie
mały fragment z kotłującą się istotą, a reszta może być bezbarwną
i bezkształtna masą potrzebną jedynie dla oddychania tego kotłującego.
Może być niedoświetlona (cisza), ale nigdy przepalona (przester).

wszystko w rawie

Za wyjątkiem ekspozycji (nie do końca), głębi ostrości i ostrości (w sensie poruszone lub nie). Czyli przysłona
i czas wzmocniona/osłabiona czułością (czemuś po angielsku
zwanÄ… "film speed").


więc suwaki jak kto chce, ale dla podglądu min. kontrast,

Aaaa... a dlaczego? Żeby nas nie oszukiwał, zanim sami
zaczniemy oszukiwać fotoszopem?


reszta w środek, tryb A albo manualny,

Tak właśnie robię. Ale kiedyś, po przejrzeniu dziesiątek
tysięcy exifów (nie mam intuicji, więc muszę być pracowity
albo inteligentny - dlatego jestem pracowity :-),
znalazłam zdumiewającą zależność między czasem ekspozycji
a pozytywnym wrażeniem jakie robiła fotografia *)
Ten zakres czasowy jest bardzo wÄ…ski. Na razie nie zdradzÄ™ go.
Przez pewien czas ustawiałem pokrętło na S i rzeczywiście
efekt był taki jak spodziewany, za wyjątkiem tych, którym
zabrakło ISO lub średnicy przysłony.


większość parametrów ze względu na raw nie ma znaczenia albo odnosi się do zarządzania systemem aparatu
niemającym żadnego wpływu na zdjęcia (rodzaj usb, sposób kodowania
video, zliczanie zdjęć na kartach itd itd).
Instrukcję do łapy i w pół godziny gotowe.

Ależ ja to znam tak jak instrukcje karabinu "celować w środek tarczy",
tylko nie zawsze trafiam. W tarczÄ™,


Ostatnio wpadłem na to, żeby w ogóle zrezygnować z odszumiania,
bo szumy właściwie nie przeszkadzają. Nie wiem czy to typowa
choroba, która niebawem przeminie, czy świadome wspięcie się
na wyższy poziom. Poziom abnegactwa. Już takie coś miałem
przy zdjęciach z filmami 27 DIN, kiedy już nie chodziło
o fotografowanie po ciemku ale samo ziarno się podobało.

Szum to temat-rzeka. Osobiście odszumiam tylko chrominancję, bo to
bezstratne estetycznie, luminancji nie ruszam żadnym pluginem
gumulu-budyń tylko rozmywam lenslburem w szopie - przynajmniej wygląda
to naturalnie.
Odszumianie sprzętowe w aparacie to w ogóle zbrodnia.
Raw, raw po trzykroć i można się skupić na zdjęciach.

Poza tym ciągłe wahanie, czy pomiar centralnie ważony
czy punktowy, kontrast/ostrzenie/nasycenie minimalne,
standardowe, czy pośrednie.

Życie sobie utrudniasz :)

Nie utrudniam! Męczę się próbując ułatwić sobie życie.


Oczywiście w nietypowych warunkach *trzeba* wchodzić
w najgłębsze zakamarki menu, ale chodzi o to, co ktoś
kiedyś nazwał "ustawieniem uniwersalnym" i za to określenie
został wyśmiany. Może więc niech będzie "ustawienie bazowe
na wycieczkÄ™ rowerowÄ… przy stabilnej pogodzie".
Na razie jestem pewien tylko jednego: ma być RAW...
i automatyczny balans bieli...

W małpie, co były 4 sety do zapamiętania miałem:
- najlepszą jakość,
- jw, ale z podwyższoną czułością (jak jest ciemno),
- fixfocus do reporterki na szerokim kÄ…cie - szybko i sprawnie.
I koniec. Ponieważ został jeszcze jeden set ustawiłem tam parametry
''ksero'' - żeby szybko zrobić np. kopię artykułu z nieswojej gazety
:)

Ach, jakbym chciał mieć takie sety (dla adminów: configi).
Fotografuję w trudnych warunkach: ładna pogoda, albo światło
zastane w pomieszczeniach zamkniętych... nie, nie w więzieniach.



*) również zależność jakości od sprzętu, ale to osobna historia



--
nb

Data: 2009-05-01 14:59:57
Autor: Janko Muzykant
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
nb pisze:
W³a¶nie to pierwsze i czasem jedyne odstêpstwo od ustawieñ
domy¶lnych (dwa kompakty i jeden DSLR). Bezmy¶lnie przyjmowa³em,
¿e histogram dotyczy ca³ego obrazka a nie punktów pomiarowych
(niewa¿ne, s³usznie czy nies³usznie - do sprawdzenia).
W ka¿dym razie pomiar matrycowy dawa³ rezultaty w wiêkszym stopniu inne od oczekiwanych ni¿ pomiar punktowy.
Byæ mo¿e zale¿y to od fotografowanego obiektu.

Wybieram pomiar matrycowy ze wzglêdu na minimum szansy na przepalenia. W³a¶ciwie wybiera³em, gdzie siê da stosujê rêczne na¶wietlanie na histogram. W 450D jest to zreszt± konieczne ze wzglêdu na kiepsk± dynamikê tego¿.

wiêc suwaki jak kto chce, ale dla podgl±du min. kontrast,

Aaaa... a dlaczego? ¯eby nas nie oszukiwa³, zanim sami
zaczniemy oszukiwaæ fotoszopem?

Po prostu wiêcej widaæ na ekranie na s³oñcu :)

--
pozdrawia Adam
ró¿ne takie tam: www.smialek.prv.pl
/strze¿ siê banków - dorw± ciê i zrobi± z ciebie vipa!/

Data: 2009-05-04 02:51:11
Autor: nb
Przyszłość błony fotograficznej
at Fri 01 of May 2009 04:28, nb wrote:

at Thu 30 of Apr 2009 21:37, Janko Muzykant wrote:

nb pisze:
A moze mi wyjasnisz, co toakiego w cyfrowce uniemozliwia Ci
zrobienie dobrego zdjecia ?
Mnie nic nie "uniemożliwia", ale szlag mnie jasny trafia, jak mam
grzebać po menu i szukać prostych funkcji.
Ale tam siÄ™ nic nie grzebie, raz siÄ™ to wszystko ustawia, a potem
tylko przysłona, czas i iso.

Ale cały problem, żeby ten raz zrobić właściwie, a to już nie jest
takie proste. Można miesiącami dłubać i okazuje się, że poprzednie
ustawienia były a następne będą lepsze.

Nie no bez jaj.
Światłomierz matrycowy (i tak praca na histogram),

Właśnie to pierwsze i czasem jedyne odstępstwo od ustawień
domyślnych (dwa kompakty i jeden DSLR).

Ale jednak posłuchałem rad i znowu pobawiłem się ustawieniami
standardowymi (m.in. pomiar matrycowy). Pstrykałem nie "swoje"
ale cokolwiek. Żadnych przepałów! Nie do wiary. Focę w południe
gałęzie na tle nieba, budynek z fasadą skierowana na południe
i dalej żadnych przepaleń, ładne obrazki aż miło patrzeć.
Czuję się, jakbym miał nowy aparat.

Kolejna nauczka - zanim zaczniesz fotografować to co chcesz
fotografować, fotografuj wszystko co widzisz i patrz co i jak
wychodzi.


--
nb

Data: 2009-05-04 07:06:19
Autor: Janko Muzykant
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
nb pisze:
Ale jednak pos³ucha³em rad i znowu pobawi³em siê ustawieniami
standardowymi (m.in. pomiar matrycowy). Pstryka³em nie "swoje"
ale cokolwiek. ¯adnych przepa³ów! Nie do wiary. Focê w po³udnie
ga³êzie na tle nieba, budynek z fasad± skierowana na po³udnie
i dalej ¿adnych przepaleñ, ³adne obrazki a¿ mi³o patrzeæ.
Czujê siê, jakbym mia³ nowy aparat.

To siê nazywa ''pokora pomiaru matrycowego''. Ka¿dy chojrak poanalogowy pstryka punktowym no bo przecie¿ siê zna i tak do czasu, a¿ przestawi na matrycówkê i nagle ekspozycja ju¿ tak nie skacze co zdjêcie :)
Ale matrycowy te¿ ma wadê - czêsto niedo¶wietla i masz straty na szumy.


--
pozdrawia Adam
ró¿ne takie tam: www.smialek.prv.pl
/niewa¿ne s± fakty, wa¿ne s± emocje/

Data: 2009-05-04 13:47:03
Autor: dagon0@vp.pl
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
On 4 Maj, 07:06, Janko Muzykant <jankomuzyk...@wp.pl> wrote:


To siê nazywa ''pokora pomiaru matrycowego''. Ka¿dy chojrak poanalogowy
pstryka punktowym no bo przecie¿ siê zna i tak do czasu, a¿ przestawi na
matrycówkê i nagle ekspozycja ju¿ tak nie skacze co zdjêcie :)
Ale matrycowy te¿ ma wadê - czêsto niedo¶wietla i masz straty na szumy.


Choroba , a matryce w analogach na ogó³ prze¶wietla³y.
Dlatego analogowcy woleli multispota. Do slajdów na przyk³ad.
Bo prze¶wietlenie dla negatywu to jest b³ogos³awieñstwo , dla slajdu
¶mieræ.
Acha , przy wysokim kontra¶cie multispot i tak siê przydaje. Na cyfrze
te¿.
Tylko trzeba inaczej interpretowaæ pomiar.
Pozdro Marcin

Data: 2009-05-05 08:51:15
Autor: Janko Muzykant
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
dagon0@vp.pl pisze:
To siê nazywa ''pokora pomiaru matrycowego''. Ka¿dy chojrak poanalogowy
pstryka punktowym no bo przecie¿ siê zna i tak do czasu, a¿ przestawi na
matrycówkê i nagle ekspozycja ju¿ tak nie skacze co zdjêcie :)
Ale matrycowy te¿ ma wadê - czêsto niedo¶wietla i masz straty na szumy.

Choroba , a matryce w analogach na ogó³ prze¶wietla³y.

Bo inaczej ustawiano charakterystykê ¶wiat³omierzy. Prze¶wietlenie dla cyfry jest zabójcze.

Dlatego analogowcy woleli multispota. Do slajdów na przyk³ad.
Bo prze¶wietlenie dla negatywu to jest b³ogos³awieñstwo , dla slajdu
¶mieræ.

No w³a¶nie nie tak do koñca. Co¶ tam widaæ, a nie bia³± plamê.

Acha , przy wysokim kontra¶cie multispot i tak siê przydaje. Na cyfrze
te¿.
Tylko trzeba inaczej interpretowaæ pomiar.

Odk±d jest histogram, jakikolwiek inny pomiar to metr krawiecki przy laserze.

--
pozdrawia Adam
ró¿ne takie tam: www.smialek.prv.pl
/moja g³owa jest bardzo cenna, gdzie kupiê foliê ochronn± na czo³o?/

Data: 2009-05-05 09:03:19
Autor: bofh@nano.pl
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
Janko Muzykant napisa³(a):

Acha , przy wysokim kontra¶cie multispot i tak siê przydaje. Na cyfrze
te¿.
Tylko trzeba inaczej interpretowaæ pomiar.

Odk±d jest histogram, jakikolwiek inny pomiar to metr krawiecki przy laserze.


Jako¶ zawodowcy korzystaj± ze ¶wiat³omierzy. Wg histogramu wiêkszo¶æ zdjêæ Low i High Key jest do ...

wer

Data: 2009-05-05 09:40:23
Autor: Janko Muzykant
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
bofh@nano.pl pisze:
Acha , przy wysokim kontra¶cie multispot i tak siê przydaje. Na cyfrze
te¿.
Tylko trzeba inaczej interpretowaæ pomiar.

Odk±d jest histogram, jakikolwiek inny pomiar to metr krawiecki przy laserze.

Jako¶ zawodowcy korzystaj± ze ¶wiat³omierzy. Wg histogramu wiêkszo¶æ zdjêæ Low i High Key jest do ...

Sam korzystam ze ¶wiat³omierza. Tylko nie do mierzenia ¶wiat³a zastanego, a do jego budowania w studio.
W cyfrze lowkey i hikey to szum albo przepa³y. Tak na prawdê nie da siê tego zrobiæ w analogowym znaczeniu. Trzeba to robiæ w postprocesie, a poniewa¿ jest to trudne, to prawie nikomu nie wychodzi.

--
pozdrawia Adam
ró¿ne takie tam: www.smialek.prv.pl
/czy kto¶ móg³by mi wyt³umaczyæ, co to s± te kompleksy?/

Data: 2009-05-05 09:52:05
Autor: bofh@nano.pl
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
Janko Muzykant napisa³(a):
bofh@nano.pl pisze:
Acha , przy wysokim kontra¶cie multispot i tak siê przydaje. Na cyfrze
te¿.
Tylko trzeba inaczej interpretowaæ pomiar.

Odk±d jest histogram, jakikolwiek inny pomiar to metr krawiecki przy laserze.

Jako¶ zawodowcy korzystaj± ze ¶wiat³omierzy. Wg histogramu wiêkszo¶æ zdjêæ Low i High Key jest do ...

Sam korzystam ze ¶wiat³omierza. Tylko nie do mierzenia ¶wiat³a zastanego, a do jego budowania w studio.
W cyfrze lowkey i hikey to szum albo przepa³y. Tak na prawdê nie da siê tego zrobiæ w analogowym znaczeniu. Trzeba to robiæ w postprocesie, a poniewa¿ jest to trudne, to prawie nikomu nie wychodzi.


Co nie zmienia faktu, ¿e histogram podaje Ci wynik dla ca³ej sceny, a czêsto chodzi nam tylko o fragment. Histogram jak dla mnie jest przeceniany, nie jest ostateczn± wyroczni±, pomaga, daje du¿o informacji, ale wszystko zale¿y od sceny, kompozycji i efektu jaki chcemy uzyskaæ.

wer

Data: 2009-05-05 09:57:02
Autor: Janko Muzykant
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
bofh@nano.pl pisze:
Co nie zmienia faktu, ¿e histogram podaje Ci wynik dla ca³ej sceny, a czêsto chodzi nam tylko o fragment.

Wtedy u¿ywam zooma :)

Histogram jak dla mnie jest przeceniany, nie jest ostateczn± wyroczni±, pomaga, daje du¿o informacji, ale wszystko zale¿y od sceny, kompozycji i efektu jaki chcemy uzyskaæ.

Dla mnie jest, ale ja pracujê inaczej.

--
pozdrawia Adam
ró¿ne takie tam: www.smialek.prv.pl
/amerykañscy naukowcy odkryli, ¿e praca jest mêcz±ca/

Data: 2009-05-08 14:18:24
Autor: dagon0@vp.pl
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
On 5 Maj, 09:40, Janko Muzykant <jankomuzyk...@wp.pl> wrote:

W cyfrze lowkey i hikey to szum albo przepa³y. Tak na prawdê nie da siê
tego zrobiæ w analogowym znaczeniu. Trzeba to robiæ w postprocesie, a
poniewa¿ jest to trudne, to prawie nikomu nie wychodzi.


I dlatego jak kto¶ pokarze co¶ w ten deseñ to dostaje zjebkê.
¯e na¶wietlaæ nie umie.
nawet je¿eli ca³kiem zgrabnie mu to wysz³o.
Pozdro Marcin

Data: 2009-05-09 07:22:29
Autor: zdzichu
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
...
I dlatego jak kto¶ pokarze co¶ w ten deseñ to dostaje zjebkê.

Co znaczy wyraz "pokarze"?

Data: 2009-05-09 09:54:49
Autor: JA
Przyszłość błony fotograficznej
On 2009-05-09 07:22:29 +0200, "zdzichu" <zdzichu@brak-adresu.brak-adresu.pl> said:

I dlatego jak kto¶ pokarze co¶ w ten deseñ to dostaje zjebkê.

Co znaczy wyraz "pokarze"?

On pokarze jego. Czyli ukarze.
Od kary, która ze zbrodni± w parze chodzi.
;)
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czu³o¶æ jak 100.
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2009-05-09 23:32:29
Autor: nb
Przyszłość błony fotograficznej
at Sat 09 of May 2009 09:54, JA wrote:

On 2009-05-09 07:22:29 +0200, "zdzichu"
<zdzichu@brak-adresu.brak-adresu.pl> said:

I dlatego jak ktoś pokarze coś w ten deseń to dostaje zjebkę.

Co znaczy wyraz "pokarze"?

On pokarze jego. Czyli ukarze.
Od kary, która ze zbrodnią w parze chodzi.

Z kabaretu "Potem":
 -- Bóg was pokarze!
 -- A niech sobie pokazuje.


--
nb

Data: 2009-05-05 11:57:33
Autor: Henry(k)
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
Dnia Tue, 05 May 2009 09:03:19 +0200, bofh@nano.pl napisa³(a):

Jako¶ zawodowcy korzystaj± ze ¶wiat³omierzy. Wg histogramu wiêkszo¶æ zdjêæ Low i High Key jest do ...

Dobrze ¿e u¿y³e¶ pojêcia "zawodowcy" a nie "fachowcy" ;-)
Nawet w analogu jest lepiej na¶wietliæ "szeroko" z wy¿szym kontrastem i dopiero przy robieniu odbitki przeci±gn±æ
ekspozycjê w dó³ lub górê.

Pozdrawiam,
                Henry

--
FAQ prf: http://www.prf-faq.prv.pl
Fotografia czarno-bia³a: http://www.korex.net.pl/forum/
Fotografia tradycyjna: http://www.aparaty.tradycyjne.net

Data: 2009-05-08 14:15:48
Autor: dagon0@vp.pl
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
On 5 Maj, 08:51, Janko Muzykant <jankomuzyk...@wp.pl> wrote:


> Choroba , a matryce w analogach na ogó³ prze¶wietla³y.

Bo inaczej ustawiano charakterystykê ¶wiat³omierzy. Prze¶wietlenie dla
cyfry jest zabójcze.
Tak ? To po co by³a informacja o rodzaju zak³adanego filmu ?
Najwyra¼niej dla uciechy fotografa...

> Dlatego analogowcy woleli multispota. Do slajdów na przyk³ad.
> Bo prze¶wietlenie dla negatywu to jest b³ogos³awieñstwo , dla slajdu
> ¶mieræ.

No w³a¶nie nie tak do koñca. Co¶ tam widaæ, a nie bia³± plamê.
Fakt , w cyfrze jest gorzej.. ale i tak nikt nie lubi³ prze¶wietlonych
slajdów( chyba ¿e jako artystyczny ¶rodek wyrazu)

> Acha , przy wysokim kontra¶cie multispot i tak siê przydaje. Na cyfrze
> te¿.
> Tylko trzeba inaczej interpretowaæ pomiar.

Odk±d jest histogram, jakikolwiek inny pomiar to metr krawiecki przy
laserze.
Na histogram czasem nie ma czasu. No dobra , wtedy nie ma te¿ czasu na
multispota.
Ciekaw jestem jaki wygl±da histogram live przy pomiarze punktowym ?
W³a¶nie wpad³ mi pomys³ na o¿enienie multispota z histogramem , ale
pewnie stanowiê za ma³y target .
Pozdro Marcin

Data: 2009-04-30 10:41:30
Autor: bans
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
Jan pisze:

Nasza klasa jest przeznaczona dla bananowego pokolenia wychowanego po 1989 roku.

Snob.


--
bans

Data: 2009-04-30 11:30:29
Autor: Piotr Sz.
Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej
Nasza klasa jest przeznaczona dla bananowego pokolenia wychowanego po 1989 roku.

Wyglaszanie kategorycznych sadow, moze latwo skutkowac wyjsciem na glupka. :-)

--

Pozdrawiam
Piotr Sz.
piotr(@)szkut.com
www.szkut.com

Przysz³o¶æ b³ony fotograficznej

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona