Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla

Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla

Data: 2011-09-13 20:12:42
Autor: abc
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
¦wieckie pañstwo, za pieni±dze katolickich podatników, w pañstwowych
szko³ach s±czy do g³ów katolickich dzieci ateistyczny ¶wiatopogl±d
przedstawiaj±c ró¿ne bezbo¿ne  hipotezy o powstaniu ¶wiata i ¿ycia tak,
jakby to by³y niezbite naukowe fakty.

Wmawia siê dzieciom, ¿e wiara jest sprzeczna z rozumem. Przekazuje siê
wypaczon±, antykatolick± wersjê historii - opluwane jest ¦redniowiecze, a
gloryfikowane s± wszelkiego rodzaju rewolucje tzw. O¶wiecenie, itd.

¦wieckie pañstwo, za pieni±dze katolickich podatników ustanawia prawa
sprzeczne z prawem Bo¿ym, legalizuje grzech, chroni blu¼nierców i szyderców,
którzy bezkarnie obra¿aj± katolików.

¦wieckie pañstwo, za pieni±dze katolickich podatników, w pañstwowych mediach
propaguje rozwi±z³o¶æ, zboczenia, przemoc, itd.

To pañstwo chroni media prywatne, które codziennie bezkarnie bombarduj±
katolików oszczerstwami na temat Ko¶cio³a, powielaj± blu¼niestwa "artystów",
itd.

Nie ma w tym nic dziwnego, pañstwo diab³a stworzono w³a¶nie w tym celu, aby
sprowadzaæ jak najwiêcej dusz ludzkich do piek³a.

Dlatego, aby uchroniæ jak najwiêcej dusz ludzkich przed piek³em,  trzeba
przywróciæ panowanie Chrystusa Króla w ¿yciu publicznym.

--
Nie da siê oddzieliæ polityki od religii. Nie da siê w cz³owieku oddzieliæ
katolika od obywatela. Rozdzia³ pañstwa od Ko¶cio³a jest sztuczny.

Data: 2011-09-13 12:34:50
Autor: Leszczur
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
On 13 Wrz, 20:12, "abc" <a...@wp.pl> wrote:
¦wieckie pañstwo, za pieni±dze katolickich podatników, w pañstwowych
szko³ach s±czy do g³ów katolickich dzieci ateistyczny ¶wiatopogl±d
przedstawiaj±c ró¿ne bezbo¿ne  hipotezy o powstaniu ¶wiata i ¿ycia tak,
jakby to by³y niezbite naukowe fakty.

A co z pieniedzmi z podatkow ateistow, zydow, muzulmanow i
shintoistow?

Wmawia siê dzieciom, ¿e wiara jest sprzeczna z rozumem.

Jedni wmawiaja, ze jest sprzeczna inni wmawiaja, ze jest zgodna. Ot
zagwozdka.

¦wieckie pañstwo, za pieni±dze katolickich podatników ustanawia prawa
sprzeczne z prawem Bo¿ym, legalizuje grzech, chroni blu¼nierców i szyderców,
którzy bezkarnie obra¿aj± katolików.

A co z katolikami bezkarnie obrazajacymi innych katolikow czy
ateistow?

¦wieckie pañstwo, za pieni±dze katolickich podatników, w pañstwowych mediach
propaguje rozwi±z³o¶æ, zboczenia, przemoc, itd.

I narkotyki! Zapomniales o narkotykach!

To pañstwo chroni media prywatne, które codziennie bezkarnie bombarduj±
katolików oszczerstwami na temat Ko¶cio³a, powielaj± blu¼niestwa "artystów",

Masz racje  oglada³em Religia TV. Skora cierpnie.

Nie ma w tym nic dziwnego, pañstwo diab³a stworzono w³a¶nie w tym celu, aby
sprowadzaæ jak najwiêcej dusz ludzkich do piek³a.

Yeaaaahhh!!!!!

Dlatego, aby uchroniæ jak najwiêcej dusz ludzkich przed piek³em,  trzeba
przywróciæ panowanie Chrystusa Króla w ¿yciu publicznym.

I trzeba to zrobic przy pomocy ustawy! Koniecznie potrzebna nam dobra
ustawa. Albo ustawka - jeszcze nie mam pewnosci co bedzie lepszym
rozwiazaniem.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2011-09-13 13:04:14
Autor: tadek niejadek
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
On 13 Wrz, 20:12, "abc" <a...@wp.pl> wrote:
¦wieckie pañstwo, za pieni±dze katolickich podatników, w pañstwowych
szko³ach s±czy do g³ów katolickich dzieci ateistyczny ¶wiatopogl±d
przedstawiaj±c ró¿ne bezbo¿ne  hipotezy o powstaniu ¶wiata i ¿ycia tak,
jakby to by³y niezbite naukowe fakty.

Wmawia siê dzieciom, ¿e wiara jest sprzeczna z rozumem. Przekazuje siê
wypaczon±, antykatolick± wersjê historii - opluwane jest ¦redniowiecze, a
gloryfikowane s± wszelkiego rodzaju rewolucje tzw. O¶wiecenie, itd.

¦wieckie pañstwo, za pieni±dze katolickich podatników ustanawia prawa
sprzeczne z prawem Bo¿ym, legalizuje grzech, chroni blu¼nierców i szyderców,
którzy bezkarnie obra¿aj± katolików.

¦wieckie pañstwo, za pieni±dze katolickich podatników, w pañstwowych mediach
propaguje rozwi±z³o¶æ, zboczenia, przemoc, itd.

To pañstwo chroni media prywatne, które codziennie bezkarnie bombarduj±
katolików oszczerstwami na temat Ko¶cio³a, powielaj± blu¼niestwa "artystów",
itd.

Nie ma w tym nic dziwnego, pañstwo diab³a stworzono w³a¶nie w tym celu, aby
sprowadzaæ jak najwiêcej dusz ludzkich do piek³a.

Dlatego, aby uchroniæ jak najwiêcej dusz ludzkich przed piek³em,  trzeba
przywróciæ panowanie Chrystusa Króla w ¿yciu publicznym.

--
Nie da siê oddzieliæ polityki od religii. Nie da siê w cz³owieku oddzieliæ
katolika od obywatela. Rozdzia³ pañstwa od Ko¶cio³a jest sztuczny..

¦wieckie pañstwo, za pieni±dze katolickich podatników...
Polacy podatki placa od dochodow, a nie dla tego ze sa katolikami,
albo animistami, albo... costam
To KK otrzymuje olbrzymie dotacje z budzetu RP, i tutaj oburzenie
obywateli RP moze byc jak najbardziej zasadne

Data: 2011-09-13 20:40:00
Autor: zdumiony
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
W dniu 2011-09-13 20:12, abc pisze:
Dlatego, aby uchroniæ jak najwiêcej dusz ludzkich przed piek³em, trzeba
przywróciæ panowanie Chrystusa Króla w ¿yciu publicznym.

Unia personalna z Watykanem?

Data: 2011-09-13 20:57:05
Autor: Marek Czaplicki
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
abc pisze na pl.soc.polityka w dniu wtorek 13 wrzesieñ 2011 20:12:

¦wieckie pañstwo, za pieni±dze katolickich podatników, w pañstwowych
szko³ach s±czy do g³ów katolickich dzieci ateistyczny ¶wiatopogl±d
przedstawiaj±c ró¿ne bezbo¿ne  hipotezy o powstaniu ¶wiata i ¿ycia tak,
jakby to by³y niezbite naukowe fakty.

To oprócz abonamentu nie p³aciæ jeszcze podatków w imiê protestu?

Data: 2011-09-13 21:02:55
Autor: zdumiony
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
W dniu 2011-09-13 20:57, Marek Czaplicki pisze:
abc pisze na pl.soc.polityka w dniu wtorek 13 wrzesieñ 2011 20:12:

¦wieckie pañstwo, za pieni±dze katolickich podatników, w pañstwowych
szko³ach s±czy do g³ów katolickich dzieci ateistyczny ¶wiatopogl±d
przedstawiaj±c ró¿ne bezbo¿ne  hipotezy o powstaniu ¶wiata i ¿ycia tak,
jakby to by³y niezbite naukowe fakty.

To oprócz abonamentu nie p³aciæ jeszcze podatków w imiê protestu?

Skoro telewizja zatrudnia Nergala, to mo¿e protest jest potrzebny

Data: 2011-09-13 21:07:45
Autor: Lorn
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
W dniu 2011-09-13 21:02, zdumiony pisze:
W dniu 2011-09-13 20:57, Marek Czaplicki pisze:
abc pisze na pl.soc.polityka w dniu wtorek 13 wrzesieñ 2011 20:12:

¦wieckie pañstwo, za pieni±dze katolickich podatników, w pañstwowych
szko³ach s±czy do g³ów katolickich dzieci ateistyczny ¶wiatopogl±d
przedstawiaj±c ró¿ne bezbo¿ne hipotezy o powstaniu ¶wiata i ¿ycia tak,
jakby to by³y niezbite naukowe fakty.

To oprócz abonamentu nie p³aciæ jeszcze podatków w imiê protestu?

Skoro telewizja zatrudnia Nergala, to mo¿e protest jest potrzebny

Mi przeszkadza³ Pospieszalski, ale do protestu nie nawo³ywa³em. :>

--
Immortal silence gathers illusions inside...

Data: 2011-09-13 21:11:10
Autor: Marek Czaplicki
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
zdumiony pisze na pl.soc.polityka w dniu wtorek 13 wrzesieñ 2011 21:02:

W dniu 2011-09-13 20:57, Marek Czaplicki pisze:
abc pisze na pl.soc.polityka w dniu wtorek 13 wrzesieñ 2011 20:12:

¦wieckie pañstwo, za pieni±dze katolickich podatników, w pañstwowych
szko³ach s±czy do g³ów katolickich dzieci ateistyczny ¶wiatopogl±d
przedstawiaj±c ró¿ne bezbo¿ne  hipotezy o powstaniu ¶wiata i ¿ycia tak,
jakby to by³y niezbite naukowe fakty.

To oprócz abonamentu nie p³aciæ jeszcze podatków w imiê protestu?

Skoro telewizja zatrudnia Nergala, to mo¿e protest jest potrzebny

Przyznam siê, ¿e o wymienionym przez Ciebie dowiedzia³em siê przy okazji, a to procesu s±dowego, a to protestu biskupa. Muszê powiedzieæ, ¿e kto, za ile, gdzie i po co zatrudnia takich czy innych "artystów" mi lata.  Show biznes, którego czê¶ci± jest Nergal ¿ywi siê i istnieje dziêki skandalom i nic tego nie zmieni. Jak ¶piewa³ te¿ inny "Przedstawienie musi trwaæ".

Data: 2011-09-13 21:34:49
Autor: A. Filip
Przywrócić (ale na czyj koszt?)
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> pisze:
abc pisze na pl.soc.polityka w dniu wtorek 13 wrzesień 2011 20:12:

Świeckie państwo, za pieniądze katolickich podatników, w państwowych
szkołach sączy do głów katolickich dzieci ateistyczny światopogląd
przedstawiajÄ…c różne bezbożne  hipotezy o powstaniu Å›wiata i życia tak,
jakby to były niezbite naukowe fakty.

To oprócz abonamentu nie płacić jeszcze podatków w imię protestu?

A to za lekcję religii *w szkołach państwowych* płaci się abonament? :-)

--
A. Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Nie ma lepszego lustra nad starego przyjaciela.
  -- PrzysÅ‚owie japoÅ„skie (pl.wikiquote.org)

Data: 2011-09-13 21:37:25
Autor: Marek Czaplicki
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla (ale na czyj koszt?)
A. Filip pisze na pl.soc.polityka w dniu wtorek 13 wrzesieñ 2011 21:34:

Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> pisze:
abc pisze na pl.soc.polityka w dniu wtorek 13 wrzesieñ 2011 20:12:

¦wieckie pañstwo, za pieni±dze katolickich podatników, w pañstwowych
szko³ach s±czy do g³ów katolickich dzieci ateistyczny ¶wiatopogl±d
przedstawiaj±c ró¿ne bezbo¿ne  hipotezy o powstaniu ¶wiata i ¿ycia tak,
jakby to by³y niezbite naukowe fakty.

To oprócz abonamentu nie p³aciæ jeszcze podatków w imiê protestu?

A to za lekcjê religii *w szko³ach pañstwowych* p³aci siê abonament? :-)


Zobacz tytu³ postu wy¿ej.

Data: 2011-09-13 21:52:32
Autor: Andy Niwiñski
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla

"abc" <abc@wp.pl> schrieb im Newsbeitrag news:4e6f9d35$0$3490$65785112news.neostrada.pl...
¦wieckie pañstwo, za pieni±dze katolickich podatników, w pañstwowych
szko³ach s±czy do g³ów katolickich dzieci ateistyczny ¶wiatopogl±d
przedstawiaj±c ró¿ne bezbo¿ne  hipotezy o powstaniu ¶wiata i ¿ycia tak,
jakby to by³y niezbite naukowe fakty.

No bo s±, w przeciwieñswie do bajeczek opowiadanych na katechezie.


Wmawia siê dzieciom, ¿e wiara jest sprzeczna z rozumem.

Nie trzeba wmawiaæ, to fakt. Po tobie widaæ, jak wiara ma ma³o wspólnego z rozumem...

Przekazuje siê
wypaczon±, antykatolick± wersjê historii - opluwane jest ¦redniowiecze, a
gloryfikowane s± wszelkiego rodzaju rewolucje tzw. O¶wiecenie, itd.


Lepiej wmawiaæ, ¿e Inkwizycja to by³a najbardziej humanitarna organizacja w historii ¶wiata, a wszelkiej ma¶ci poganie to z mi³o¶ci do Boga rzucali siê na miecze "nawracaj±cych".


¦wieckie pañstwo, za pieni±dze katolickich podatników ustanawia prawa
sprzeczne z prawem Bo¿ym, legalizuje grzech, chroni blu¼nierców i szyderców,
którzy bezkarnie obra¿aj± katolików.


Ty siê sam obra¿asz, a podatnicy nie wszyscy s± katolikami.



¦wieckie pañstwo, za pieni±dze katolickich podatników, w pañstwowych mediach
propaguje rozwi±z³o¶æ, zboczenia, przemoc, itd.


A katoliccy kap³ani t±¿e rozwi±z³o¶æ, zboczenia i przemoc uskuteczniaj±...


To pañstwo chroni media prywatne, które codziennie bezkarnie bombarduj±
katolików oszczerstwami na temat Ko¶cio³a, powielaj± blu¼niestwa "artystów",
itd.


Te RadioMaryjowe, prowadzone przez najgorszego z³odzieja w historii Polaki (okrada biedne staruszki) te¿?


Nie ma w tym nic dziwnego, pañstwo diab³a stworzono w³a¶nie w tym celu, aby
sprowadzaæ jak najwiêcej dusz ludzkich do piek³a.


A leczysz siê ju¿, czy trochê jeszcze poczekasz?

Dlatego, aby uchroniæ jak najwiêcej dusz ludzkich przed piek³em,  trzeba
przywróciæ panowanie Chrystusa Króla w ¿yciu publicznym.

Tak - najlepiej niech sie zg³osi do Prezydenta....

Data: 2011-09-13 22:35:44
Autor: jadrys
Przywrócić panowanie Chrystusa Król a
W dniu 2011-09-13 21:52, Andy Niwiński pisze:


Nie trzeba wmawiać, to fakt. Po tobie widać, jak wiara ma mało wspólnego z rozumem...


Akurat w tym temacie ty nie powinieneś zajmować stanowiska.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-09-14 07:24:11
Autor: Andy Niwiński
Przywrócić panowanie Chrystusa Króla

"jadrys" <Che@yahoo.com> schrieb im Newsbeitrag news:j4of3g$r77$2news.onet.pl...
W dniu 2011-09-13 21:52, Andy Niwiński pisze:


Nie trzeba wmawiać, to fakt. Po tobie widać, jak wiara ma mało wspólnego z rozumem...


Akurat w tym temacie ty nie powinieneś zajmować stanowiska.

Jadrys, krynico mądrości, ale mi dowaliłeś.....

Data: 2011-09-14 14:47:31
Autor: stevep
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
Dnia 14-09-2011 o 07:24:11 Andy Niwiñski <andyniwinski@interia.pl>  napisa³(a):


"jadrys" <Che@yahoo.com> schrieb im Newsbeitrag  news:j4of3g$r77$2news.onet.pl...
W dniu 2011-09-13 21:52, Andy Niwiñski pisze:


Nie trzeba wmawiaæ, to fakt. Po tobie widaæ, jak wiara ma ma³o  wspólnego z rozumem...


Akurat w tym temacie ty nie powiniene¶ zajmowaæ stanowiska.

Jadrys, krynico m±dro¶ci, ale mi dowali³e¶.....
To prawda, w m±dro¶ci inaczej nikt mu nie dorówna.

--
stevep
U¿ywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2011-09-14 15:14:13
Autor: jadrys
Przywrócić panowanie Chrystusa Król a
W dniu 2011-09-14 14:47, stevep pisze:
Dnia 14-09-2011 o 07:24:11 Andy Niwiński <andyniwinski@interia.pl> napisał(a):


"jadrys" <Che@yahoo.com> schrieb im Newsbeitrag news:j4of3g$r77$2news.onet.pl...
W dniu 2011-09-13 21:52, Andy Niwiński pisze:


Nie trzeba wmawiać, to fakt. Po tobie widać, jak wiara ma mało wspólnego z rozumem...


Akurat w tym temacie ty nie powinieneś zajmować stanowiska.

Jadrys, krynico mądrości, ale mi dowaliłeś.....
To prawda, w mądrości inaczej nikt mu nie dorówna.


Nie masz mi czego zazdrościć.. Czasem ta moja mądrość sprawia że źle sie czuję z jej powodu.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-09-14 06:15:27
Autor: Leszczur
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
On 14 Wrz, 15:14, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
>> Jadrys, krynico m±dro¶ci, ale mi dowali³e¶.....
> To prawda, w m±dro¶ci inaczej nikt mu nie dorówna.

Nie masz mi czego zazdro¶ciæ.. Czasem ta moja m±dro¶æ sprawia ¿e ¼le sie
czujê z jej powodu.

Ale przynajmniej skromny jeste¶ :D

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2011-09-14 15:46:12
Autor: jadrys
Przywrócić panowanie Chrystusa Król a
W dniu 2011-09-14 15:15, Leszczur pisze:
On 14 Wrz, 15:14, jadrys<C...@yahoo.com>  wrote:
Jadrys, krynico mądrości, ale mi dowaliłeś.....
To prawda, w mądrości inaczej nikt mu nie dorówna.
Nie masz mi czego zazdrościć.. Czasem ta moja mądrość sprawia że źle sie
czujÄ™ z jej powodu.
Ale przynajmniej skromny jesteÅ› :D

Pozdro

L'e-szczur

Tak, to następna z moich słabości.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-09-14 07:01:09
Autor: Leszczur
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
On 14 Wrz, 15:46, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
W dniu 2011-09-14 15:15, Leszczur pisze:

> On 14 Wrz, 15:14, jadrys<C...@yahoo.com>  wrote:
>>>> Jadrys, krynico m±dro¶ci, ale mi dowali³e¶.....
>>> To prawda, w m±dro¶ci inaczej nikt mu nie dorówna.
>> Nie masz mi czego zazdro¶ciæ.. Czasem ta moja m±dro¶æ sprawia ¿e ¼le sie
>> czujê z jej powodu.
> Ale przynajmniej skromny jeste¶ :D

> Pozdro

> L'e-szczur

Tak, to nastêpna z moich s³abo¶ci.

Czas w takim razie za³o¿yæ klub ;-)

Data: 2011-09-14 22:50:22
Autor: jadrys
Przywrócić panowanie Chrystusa Król a
W dniu 2011-09-14 16:01, Leszczur pisze:

Tak, to następna z moich słabości.
Czas w takim razie założyć klub ;-)

Czemu nie.. Tylko kto z psp miałby do niego należeć?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-09-15 03:12:02
Autor: stevep
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
Dnia 14-09-2011 o 15:14:13 jadrys <Che@yahoo.com> napisa³(a):

W dniu 2011-09-14 14:47, stevep pisze:
Dnia 14-09-2011 o 07:24:11 Andy Niwiñski <andyniwinski@interia.pl>  napisa³(a):


"jadrys" <Che@yahoo.com> schrieb im Newsbeitrag  news:j4of3g$r77$2news.onet.pl...
W dniu 2011-09-13 21:52, Andy Niwiñski pisze:


Nie trzeba wmawiaæ, to fakt. Po tobie widaæ, jak wiara ma ma³o  wspólnego z rozumem...


Akurat w tym temacie ty nie powiniene¶ zajmowaæ stanowiska.

Jadrys, krynico m±dro¶ci, ale mi dowali³e¶.....
To prawda, w m±dro¶ci inaczej nikt mu nie dorówna.


Nie masz mi czego zazdro¶ciæ.. Czasem ta moja m±dro¶æ sprawia ¿e ¼le sie  czujê z jej powodu.

A od kiedy idiotyzm jest m±dro¶ci±?

--
stevep
U¿ywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2011-09-15 13:30:01
Autor: jadrys
Przywrócić panowanie Chrystusa Król a
W dniu 2011-09-15 03:12, stevep pisze:


Nie masz mi czego zazdrościć.. Czasem ta moja mądrość sprawia że źle sie czuję z jej powodu.


A od kiedy idiotyzm jest mądrością?


A ja pytam - od kiedy mądrość jest idiotyzmem i jak to możliwe żeby tacy jak ty tak to widzieli?. Ale ty oczywiście nie jesteś w stanie tego zrozumieć. Czy ty w ogóle jesteś w stanie zrozumieć cokolwiek?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-09-15 14:07:11
Autor: stevep
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
Dnia 15-09-2011 o 13:30:01 jadrys <Che@yahoo.com> napisa³(a):

W dniu 2011-09-15 03:12, stevep pisze:


Nie masz mi czego zazdro¶ciæ.. Czasem ta moja m±dro¶æ sprawia ¿e ¼le  sie czujê z jej powodu.


A od kiedy idiotyzm jest m±dro¶ci±?


A ja pytam - od kiedy m±dro¶æ jest idiotyzmem i jak to mo¿liwe ¿eby tacy  jak ty tak to widzieli?. Ale ty oczywi¶cie nie jeste¶ w stanie tego  zrozumieæ. Czy ty w ogóle jeste¶ w stanie zrozumieæ cokolwiek?

Idiotê ciê¿ko zrozumieæ.

--
stevep
U¿ywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2011-09-15 19:31:34
Autor: jadrys
Przywrócić panowanie Chrystusa Król a
W dniu 2011-09-15 14:07, stevep pisze:



A od kiedy idiotyzm jest mądrością?


A ja pytam - od kiedy mądrość jest idiotyzmem i jak to możliwe żeby tacy jak ty tak to widzieli?. Ale ty oczywiście nie jesteś w stanie tego zrozumieć. Czy ty w ogóle jesteś w stanie zrozumieć cokolwiek?


Idiotę ciężko zrozumieć.


Ależ skąd, ja bardzo dobrze rozumiem twoją płytkość.. Szczególnie tą intelektualną.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-09-16 02:40:51
Autor: stevep
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
Dnia 15-09-2011 o 19:31:34 jadrys <Che@yahoo.com> napisa³(a):

W dniu 2011-09-15 14:07, stevep pisze:



A od kiedy idiotyzm jest m±dro¶ci±?


A ja pytam - od kiedy m±dro¶æ jest idiotyzmem i jak to mo¿liwe ¿eby  tacy jak ty tak to widzieli?. Ale ty oczywi¶cie nie jeste¶ w stanie  tego zrozumieæ. Czy ty w ogóle jeste¶ w stanie zrozumieæ cokolwiek?


Idiotê ciê¿ko zrozumieæ.


Ale¿ sk±d, ja bardzo dobrze rozumiem twoj± p³ytko¶æ.. Szczególnie t±  intelektualn±.

Jestem pe³en podziwu dla g³êbi twojego idiotyzmu i intelektualnej  popieprzono¶ci.

--
stevep
U¿ywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2011-09-14 15:12:24
Autor: jadrys
Przywrócić panowanie Chrystusa Król a
W dniu 2011-09-14 07:24, Andy Niwiński pisze:

"jadrys" <Che@yahoo.com> schrieb im Newsbeitrag news:j4of3g$r77$2news.onet.pl...
W dniu 2011-09-13 21:52, Andy Niwiński pisze:


Nie trzeba wmawiać, to fakt. Po tobie widać, jak wiara ma mało wspólnego z rozumem...


Akurat w tym temacie ty nie powinieneś zajmować stanowiska.

Jadrys, krynico mądrości, ale mi dowaliłeś.....

Oj zupełnie nie to było moim zamiarem. Naprawdę nie sadziłem że prawda możne cię urazić.

No i nie przesadzaj z tą moją mądrością - zaledwie 180 IQ.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-09-14 06:17:13
Autor: Leszczur
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
On 14 Wrz, 15:12, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
> Jadrys, krynico m±dro¶ci, ale mi dowali³e¶.....

Oj zupe³nie nie to by³o moim zamiarem. Naprawdê nie sadzi³em ¿e prawda
mo¿ne ciê uraziæ.

No i nie przesadzaj z t± moj± m±dro¶ci± - zaledwie 180 IQ.

A od kiedy IQ jest równoznaczne m±dro¶ci????????

Data: 2011-09-14 15:47:28
Autor: jadrys
Przywrócić panowanie Chrystusa Król a
W dniu 2011-09-14 15:17, Leszczur pisze:
On 14 Wrz, 15:12, jadrys<C...@yahoo.com>  wrote:
Jadrys, krynico mądrości, ale mi dowaliłeś.....
Oj zupełnie nie to było moim zamiarem. Naprawdę nie sadziłem że prawda
możne cię urazić.

No i nie przesadzaj z tą moją mądrością - zaledwie 180 IQ.
A od kiedy IQ jest równoznaczne mądrości????????

Od zawsze, inteligencja to nic innego jak szybkie kojarzenie, zrozumienie i bÅ‚yskawiczne wyciÄ…ganie z danych zagadnieÅ„ wÅ‚aÅ›ciwych wniosków. CzÅ‚owiek z niższym IQ,  po dÅ‚uższych namysÅ‚ach, konsultacjach i rozważaniach też pewnie do tego dojdzie, ale zajmuje mu to dużo czasu.- Niektórym nawet życia może zabraknąć.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-09-14 07:05:36
Autor: Leszczur
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
On 14 Wrz, 15:47, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
W dniu 2011-09-14 15:17, Leszczur pisze:

> On 14 Wrz, 15:12, jadrys<C...@yahoo.com>  wrote:
>>> Jadrys, krynico m±dro¶ci, ale mi dowali³e¶.....
>> Oj zupe³nie nie to by³o moim zamiarem. Naprawdê nie sadzi³em ¿e prawda
>> mo¿ne ciê uraziæ.

>> No i nie przesadzaj z t± moj± m±dro¶ci± - zaledwie 180 IQ.
> A od kiedy IQ jest równoznaczne m±dro¶ci????????

Od zawsze, inteligencja to nic innego jak szybkie kojarzenie,
zrozumienie i b³yskawiczne wyci±ganie z danych zagadnieñ w³a¶ciwych
wniosków.

M±dro¶æ jest pochodn± wiedzy i do¶wiadczenia, a nie tylko szybkiego
kojarzenia faktów i uzupe³niania brakuj±cych liczb czy kszta³tów.
M±dro¶æ jest pojêciem zbyt ogólnym, zeby da³o siê j± uj±æ li tylko w
ujêciu IQ. Sorry Gregorry.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2011-09-14 22:50:16
Autor: jadrys
Przywrócić panowanie Chrystusa Król a
W dniu 2011-09-14 16:05, Leszczur pisze:

A od kiedy IQ jest równoznaczne mądrości????????
Od zawsze, inteligencja to nic innego jak szybkie kojarzenie,
zrozumienie i błyskawiczne wyciąganie z danych zagadnień właściwych
wniosków.
Mądrość jest pochodną wiedzy i doświadczenia, a nie tylko szybkiego
kojarzenia faktów i uzupełniania brakujących liczb czy kształtów.
Mądrość jest pojęciem zbyt ogólnym, zeby dało się ją ująć li tylko w
ujęciu IQ. Sorry Gregorry.

Pozdro

L'e-szczur

Wobec tego czym zmierzyć mądrość? Wiedza, cóż znaczy wąska gałąź wiedzy którą jest w stanie przyswoić człowiek o niskim ilorazie inteligencji w stosunku do kogos chwytającego wszystko w tzw. try miga?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-09-14 23:38:55
Autor: Leszczur
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
On 14 Wrz, 22:50, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
Wobec tego czym zmierzyæ m±dro¶æ?

M±dry cz³owiek prawdopodobnie nie zadawa³by takich pytañ. Ale
pomijaj±c czyst± z³o¶liwo¶æ z mojej strony - po co w ogóle mierzyæ
m±dro¶æ? Co konkretnie da³aby taka wiedza?

Wiedza, có¿ znaczy w±ska ga³±¼ wiedzy
któr± jest w stanie przyswoiæ cz³owiek o niskim ilorazie inteligencji w
stosunku do kogos chwytaj±cego wszystko w tzw. try miga?

To o czym piszesz w stosunku do cz³owieka nieskomplikowanego to po
prostu specjalizacja, a nie m±dro¶æ.
I ma³o inteligentny specjalista niejednokrotnie jest du¿o cenniejszym
np pracownikiem, ni¿ zakochany w sobie bystrzak któremu wydaje siê ze
chwyta wszystko w lot.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2011-09-15 13:29:37
Autor: jadrys
Przywrócić panowanie Chrystusa Król a
W dniu 2011-09-15 08:38, Leszczur pisze:
On 14 Wrz, 22:50, jadrys<C...@yahoo.com>  wrote:
Wobec tego czym zmierzyć mądrość?
Mądry człowiek prawdopodobnie nie zadawałby takich pytań. Ale
pomijając czystą złośliwość z mojej strony - po co w ogóle mierzyć
mądrość? Co konkretnie dałaby taka wiedza?

MÄ…drość bierze siÄ™ m.in. z zadawania pytaÅ„.  I nie wykrÄ™caj sie od odpowiedzi na zadane pytanie eskalacjÄ… swoich pytaÅ„.

A po co taka wiedza? Otóż życie ludzkie to przede wszystkim rywalizacja  z innymi,na każdym polu...  A wiÄ™c chęć posiadania wiedzy że jest siÄ™ lepszym od innych wÅ‚aÅ›nie w tej dziedzinie nie jest pozbawiona uzasadnienia.

Wiedza, cóż znaczy wąska gałąź wiedzy
którą jest w stanie przyswoić człowiek o niskim ilorazie inteligencji w
stosunku do kogos chwytajÄ…cego wszystko w tzw. try miga?
To o czym piszesz w stosunku do człowieka nieskomplikowanego to po
prostu specjalizacja, a nie mądrość.
I mało inteligentny specjalista niejednokrotnie jest dużo cenniejszym
np pracownikiem, niż zakochany w sobie bystrzak któremu wydaje się ze
chwyta wszystko w lot.

Pozdro

L'e-szczur

Nie chodzi mi specjalizację w wykonywanej pracy, a o całokształt ludzkiego żywota, i powiązane z tym rozwiązywanie codziennych problemow życiowych.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-09-15 04:55:56
Autor: Leszczur
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
On 15 Wrz, 13:29, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
> On 14 Wrz, 22:50, jadrys<C...@yahoo.com>  wrote:
>> Wobec tego czym zmierzyæ m±dro¶æ?
> M±dry cz³owiek prawdopodobnie nie zadawa³by takich pytañ. Ale
> pomijaj±c czyst± z³o¶liwo¶æ z mojej strony - po co w ogóle mierzyæ
> m±dro¶æ? Co konkretnie da³aby taka wiedza?

M±dro¶æ bierze siê m.in. z zadawania pytañ.  I nie wykrêcaj sie od
odpowiedzi na zadane pytanie eskalacj± swoich pytañ.

Mylisz siê! M±dro¶æ bierze siê z szukania i znajdowania odpowiedzi, a
nie zadawania pytañ!
O ile mnie nie zrozumia³e¶ - nie widzê potrzeby mierzenia m±dro¶ci.
Nie widzê ¿adnej warto¶ci dodanej w podejmowaniu takich wysi³ków.
Popatrz - kto¶ wymy¶li³ test maj±cy mierzyæ IQ - i do czego sensownego
(poza psychiatri±) jest on wykorzystywany?
Zwykle jest to zabawka dla ludzi z kompleksam. "Patrzcie jakie mam
IQ!!!"
Problem w tym, ze takich rzeczy nie nalezy swiatu oznajmiac - to
powinno byc widoczne na pierwszy rzut oka.

A po co taka wiedza? Otó¿ ¿ycie ludzkie to przede wszystkim rywalizacja  
z innymi,na ka¿dym polu...  

¦wietnie - i w ramach takiej rywalizacji okazuje siê kto lepiej
spe³nia warunki. Nie ma potrzeby wprowadzania kolejnych sztucznych
pomiarów.

A wiêc chêæ posiadania wiedzy ¿e jest siê lepszym od innych w³a¶nie w tej dziedzinie nie jest pozbawiona
uzasadnienia.

Rozumiem, ze niektórzy potrzebuja takiej ¶wiadomo¶ci, ¿eby pomasowaæ
swoje ego. Ale my tu przecie¿ nie szukamy 1001 sposobów na poprawienie
sobie humoru tylko przydatnego narzêdzia.

Nie chodzi mi specjalizacjê w wykonywanej pracy, a o ca³okszta³t
ludzkiego ¿ywota, i powi±zane z tym rozwi±zywanie codziennych problemow
¿yciowych.

Dla wiekszosci ludzi codzienne problemy to dylemat gdzie kupic mleko i
gazete. Poza tym tzw "madro¶æ ¿yciowa" na pewno nie jest powi±zana z
IQ.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2011-09-15 19:31:16
Autor: jadrys
Przywrócić panowanie Chrystusa Król a
W dniu 2011-09-15 13:55, Leszczur pisze:
On 15 Wrz, 13:29, jadrys<C...@yahoo.com>  wrote:
On 14 Wrz, 22:50, jadrys<C...@yahoo.com>    wrote:
Wobec tego czym zmierzyć mądrość?
Mądry człowiek prawdopodobnie nie zadawałby takich pytań. Ale
pomijając czystą złośliwość z mojej strony - po co w ogóle mierzyć
mądrość? Co konkretnie dałaby taka wiedza?
MÄ…drość bierze siÄ™ m.in. z zadawania pytaÅ„.  I nie wykrÄ™caj sie od
odpowiedzi na zadane pytanie eskalacją swoich pytań.
Mylisz się! Mądrość bierze się z szukania i znajdowania odpowiedzi, a
nie zadawania pytań!

....Czyli pytaniu - zadawaniu pytań i oczekiwaniu na nie odpowiedzi.. Sięganie do encyklopedii to też forma zadawania pytań i oczekiwania odpowiedzi.


O ile mnie nie zrozumiałeś - nie widzę potrzeby mierzenia mądrości.
Nie widzę żadnej wartości dodanej w podejmowaniu takich wysiłków.

No, może ty nie, ale mÄ…drość czÅ‚owieka jest na każdym kroku mierzona i oceniana. Tylko dużym  bÅ‚Ä™dem jest jej ocena na podstawie dyplomów z uczelni. Bo niestety jak na razie tylko taki taryfikator jest stosowany w ocenie mÄ…droÅ›ci.

Popatrz - ktoś wymyślił test mający mierzyć IQ - i do czego sensownego
(poza psychiatriÄ…) jest on wykorzystywany?
Zwykle jest to zabawka dla ludzi z kompleksam. "Patrzcie jakie mam
IQ!!!"
Problem w tym, ze takich rzeczy nie nalezy swiatu oznajmiac - to
powinno byc widoczne na pierwszy rzut oka.

A niby jaki sens mają np. wybory Miss? Które tak na dobra sprawą oceniane sa tylko w subiektywnym odczuciu jury sędziowskiego? Natomiast w pomiarze inteligencji nie ma miejsca na subiektywizm.

A po co taka wiedza? Otóż życie ludzkie to przede wszystkim rywalizacja  z innymi,na każdym polu...
Åšwietnie - i w ramach takiej rywalizacji okazuje siÄ™ kto lepiej
spełnia warunki. Nie ma potrzeby wprowadzania kolejnych sztucznych
pomiarów.

Zaakcentowanie tego testem to nic złego. Lepsze to niż stosowanie dopingu w celu pokazania ze jest się lepszym od innych w biegu na 100 metrów przez płotki.

A więc chęć posiadania wiedzy że jest się lepszym od innych właśnie w tej dziedzinie nie jest pozbawiona
uzasadnienia.
Rozumiem, ze niektórzy potrzebuja takiej świadomości, żeby pomasować
swoje ego. Ale my tu przecież nie szukamy 1001 sposobów na poprawienie
sobie humoru tylko przydatnego narzędzia.

A czego szukamy? Czyż jednym z głównych celów w życiu ogromnej większości ludzi nie jest chęć pokazania że są lepsi od innych? I to we wszystkim co tylko możliwe?
Tylko prawdziwi Komuniści są od tego wolni, tak nawiasem mówiąc..


Nie chodzi mi specjalizację w wykonywanej pracy, a o całokształt
ludzkiego żywota, i powiązane z tym rozwiązywanie codziennych problemow
życiowych.
Dla wiekszosci ludzi codzienne problemy to dylemat gdzie kupic mleko i
gazete. Poza tym tzw "madrość życiowa" na pewno nie jest powiązana z
IQ.

Pozdro

L'e-szczur
Dla większości ludzi najważniejsze jest pokazanie innym swojego nowego auta, 100" telewizora, nagrywarki "Blue Ray" itp. Także i swojego ilorazu IQ.

Ja uważam że właśnie jest bardzo ściśle powiązana.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-09-15 12:21:22
Autor: Leszczur
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
On 15 Wrz, 19:31, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
> Mylisz siê! M±dro¶æ bierze siê z szukania i znajdowania odpowiedzi, a
> nie zadawania pytañ!

...Czyli pytaniu - zadawaniu pytañ i oczekiwaniu na nie odpowiedzi..
Siêganie do encyklopedii to te¿ forma zadawania pytañ i oczekiwania
odpowiedzi.

W takim razie postaraj sie jasno wyrazac swoje mysli. M±drzy ludzie to
potrafi±.

> O ile mnie nie zrozumia³e¶ - nie widzê potrzeby mierzenia m±dro¶ci.
> Nie widzê ¿adnej warto¶ci dodanej w podejmowaniu takich wysi³ków.

No, mo¿e ty nie, ale m±dro¶æ cz³owieka jest na ka¿dym kroku mierzona i
oceniana.

To po co tworzyc jakies sztuczne narzedzie?

Tylko du¿ym  b³êdem jest jej ocena na podstawie dyplomów z
uczelni.

Znowu sie mylisz. Dyplomy potwierdzaja tylko wyksztalcenie oraz
najwyzej posiadanie wiedzy specjalistycznej.

Bo niestety jak na razie tylko taki taryfikator jest stosowany
w ocenie m±dro¶ci.

Nie. Dyplom stanowi tylko pewne minimum, czyli to warunek konieczny,
ale nie wystarczajacy. Stad na wysokie stanowiska proces rekrutacyjny
jest dlugi i uciazliwy, a dyplom stanowi tylko przepustke przez
pierwsze drzwi.

> Popatrz - kto¶ wymy¶li³ test maj±cy mierzyæ IQ - i do czego sensownego
> (poza psychiatri±) jest on wykorzystywany?
> Zwykle jest to zabawka dla ludzi z kompleksam. "Patrzcie jakie mam
> IQ!!!"
> Problem w tym, ze takich rzeczy nie nalezy swiatu oznajmiac - to
> powinno byc widoczne na pierwszy rzut oka.

A niby jaki sens maj± np. wybory Miss?
Które tak na dobra spraw± oceniane sa tylko w subiektywnym odczuciu jury sêdziowskiego?

Wybory Miss sa zabaw± dla ludu wiêc co mnie obchodzi subiektywizm
jury? To zabawa traktujaca o gustach a nie faktyczny miernik urody.

Natomiast w pomiarze inteligencji nie ma miejsca na subiektywizm.

Tak - pomiar obiektywny jest przydatny. Niestety m±dro¶æ jest pojêciem
du¿o szerszym. Zbyt szerokim, zeby da³o siê j± uj±æ jakim¶ prostym
testem.
Proste testy mierz± IQ.

>> A po co taka wiedza? Otó¿ ¿ycie ludzkie to przede wszystkim rywalizacja  
>> z innymi,na ka¿dym polu...
> ¦wietnie - i w ramach takiej rywalizacji okazuje siê kto lepiej
> spe³nia warunki. Nie ma potrzeby wprowadzania kolejnych sztucznych
> pomiarów.

Zaakcentowanie tego testem to nic z³ego.

Nie ma nic bardziej mylnego niz stosowanie cenzusu IQ przy dokonywaniu
wyborow.

> Rozumiem, ze niektórzy potrzebuja takiej ¶wiadomo¶ci, ¿eby pomasowaæ
> swoje ego. Ale my tu przecie¿ nie szukamy 1001 sposobów na poprawienie
> sobie humoru tylko przydatnego narzêdzia.

A czego szukamy? Czy¿ jednym z g³ównych celów w ¿yciu ogromnej
wiêkszo¶ci ludzi nie jest chêæ pokazania ¿e s± lepsi od innych?
I to we wszystkim co tylko mo¿liwe?

A teraz powiedz mi jeszcze dlaczego to robi±?
Bo s± niewolnikami w³asnego uk³adu nagrody i lubi± go pobudzac na
wszelkie mozliwe sposoby.
Nic poza tym.

Tylko prawdziwi Komuni¶ci s± od tego wolni, tak nawiasem mówi±c..

Nie s±. Udaj± tylko. Od fizjologii nie da siê uciec.

Dla wiêkszo¶ci ludzi najwa¿niejsze jest pokazanie innym swojego nowego
auta, 100" telewizora, nagrywarki "Blue Ray" itp. Tak¿e i swojego
ilorazu IQ.

IQ nie jest to¿same z m±dro¶ci±, a o m±dro¶ci by³a ta dyskusjia.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2011-09-15 05:00:57
Autor: Leszczur
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
On 15 Wrz, 13:29, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
> On 14 Wrz, 22:50, jadrys<C...@yahoo.com>  wrote:
>> Wobec tego czym zmierzyæ m±dro¶æ?
> M±dry cz³owiek prawdopodobnie nie zadawa³by takich pytañ. Ale
> pomijaj±c czyst± z³o¶liwo¶æ z mojej strony - po co w ogóle mierzyæ
> m±dro¶æ? Co konkretnie da³aby taka wiedza?

M±dro¶æ bierze siê m.in. z zadawania pytañ.  I nie wykrêcaj sie od
odpowiedzi na zadane pytanie eskalacj± swoich pytañ.

Mylisz siê! M±dro¶æ bierze siê z szukania i znajdowania odpowiedzi, a
nie zadawania pytañ!
O ile mnie nie zrozumia³e¶ - nie widzê potrzeby mierzenia m±dro¶ci.
Nie widzê ¿adnej warto¶ci dodanej w podejmowaniu takich wysi³ków.
Popatrz - kto¶ wymy¶li³ test maj±cy mierzyæ IQ - i do czego sensownego
(poza psychiatri±) jest on wykorzystywany?
Zwykle jest to zabawka dla ludzi z kompleksami. "Patrzcie jakie mam
IQ!!!"
Problem w tym, ze takich rzeczy nie nalezy swiatu oznajmiac - to
powinno byc widoczne na pierwszy rzut oka.

A po co taka wiedza? Otó¿ ¿ycie ludzkie to przede wszystkim rywalizacja
z innymi,na ka¿dym polu...

¦wietnie - i w ramach takiej rywalizacji okazuje siê kto lepiej
spe³nia warunki. Nie ma potrzeby wprowadzania kolejnych sztucznych
pomiarów.

A wiêc chêæ posiadania wiedzy ¿e jest siê lepszym od innych w³a¶nie w tej dziedzinie nie jest pozbawiona
uzasadnienia.

Rozumiem, ze niektórzy potrzebuja takiej ¶wiadomo¶ci, ¿eby pomasowaæ
swoje ego. Ale my tu przecie¿ nie szukamy 1001 sposobów na poprawienie
sobie humoru tylko przydatnego narzêdzia.

Nie chodzi mi specjalizacjê w wykonywanej pracy, a o ca³okszta³t
ludzkiego ¿ywota, i powi±zane z tym rozwi±zywanie codziennych problemow
¿yciowych.

Dla wiekszosci ludzi codzienne problemy to dylemat gdzie kupic mleko i
gazete. Poza tym tzw "madro¶æ ¿yciowa" na pewno nie jest powi±zana z
IQ.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2011-09-14 16:19:08
Autor: Bogdan Idzikowski
Przywrócić panowanie Chrystusa Króla

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:j4qb7n$3e3$1news.onet.pl...
W dniu 2011-09-14 15:17, Leszczur pisze:
On 14 Wrz, 15:12, jadrys<C...@yahoo.com>  wrote:
Jadrys, krynico mądrości, ale mi dowaliłeś.....
Oj zupełnie nie to było moim zamiarem. Naprawdę nie sadziłem że prawda
możne cię urazić.

No i nie przesadzaj z tą moją mądrością - zaledwie 180 IQ.
A od kiedy IQ jest równoznaczne mądrości????????

Od zawsze, inteligencja to nic innego jak szybkie kojarzenie, zrozumienie i bÅ‚yskawiczne wyciÄ…ganie z danych zagadnieÅ„ wÅ‚aÅ›ciwych wniosków. CzÅ‚owiek z niższym IQ,  po dÅ‚uższych namysÅ‚ach, konsultacjach i rozważaniach też pewnie do tego dojdzie, ale zajmuje mu to dużo czasu.- Niektórym nawet życia może zabraknąć.

Pozwolę sobie nie zgodzić się z tobą.
Inteligencja i mądrość mogą iść w parze, ale nigdy inteligencja nie była i nie jest tożsamą z mądrością.

Jako taki malutki przykład podam ci w skrócie sylwetkę Theodore John Kaczynski.
Ukończył studia na Uniwersytecie Harvarda, a na Uniwersytecie Michigan w Ann Arbor obronił doktorat z matematyki. W latach 1967-1969 jako matematyk pełnił obowiązki docenta na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley. Wkrótce zrezygnował z tej posady i przez lata pozostawał bezrobotny.
Charakteryzuje siÄ™ wysokim ilorazem inteligencji - jego IQ wynosi 170 w skali Stanforda-Bineta.

Obecnie przebywa w więzieniu ADX Florence w stanie Kolorado jako "Unabomber", czego ci nie życzę.

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2011-09-14 22:50:11
Autor: jadrys
Przywrócić panowanie Chrystusa Król a
W dniu 2011-09-14 16:19, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:j4qb7n$3e3$1news.onet.pl...
W dniu 2011-09-14 15:17, Leszczur pisze:
On 14 Wrz, 15:12, jadrys<C...@yahoo.com>  wrote:
Jadrys, krynico mądrości, ale mi dowaliłeś.....
Oj zupełnie nie to było moim zamiarem. Naprawdę nie sadziłem że prawda
możne cię urazić.

No i nie przesadzaj z tą moją mądrością - zaledwie 180 IQ.
A od kiedy IQ jest równoznaczne mądrości????????

Od zawsze, inteligencja to nic innego jak szybkie kojarzenie, zrozumienie i bÅ‚yskawiczne wyciÄ…ganie z danych zagadnieÅ„ wÅ‚aÅ›ciwych wniosków. CzÅ‚owiek z niższym IQ,  po dÅ‚uższych namysÅ‚ach, konsultacjach i rozważaniach też pewnie do tego dojdzie, ale zajmuje mu to dużo czasu.- Niektórym nawet życia może zabraknąć.

Pozwolę sobie nie zgodzić się z tobą.
Inteligencja i mądrość mogą iść w parze, ale nigdy inteligencja nie była i nie jest tożsamą z mądrością.

Jako taki malutki przykład podam ci w skrócie sylwetkę Theodore John Kaczynski.
Ukończył studia na Uniwersytecie Harvarda, a na Uniwersytecie Michigan w Ann Arbor obronił doktorat z matematyki. W latach 1967-1969 jako matematyk pełnił obowiązki docenta na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley. Wkrótce zrezygnował z tej posady i przez lata pozostawał bezrobotny.
Charakteryzuje siÄ™ wysokim ilorazem inteligencji - jego IQ wynosi 170 w skali Stanforda-Bineta.

Obecnie przebywa w więzieniu ADX Florence w stanie Kolorado jako "Unabomber", czego ci nie życzę.


No, ale co  chciaÅ‚eÅ› pokazać przykÅ‚adem KaczyÅ„skiego? To że po latach w koÅ„cu daÅ‚ siÄ™ zÅ‚apać? Z tego co wiem to podobno zostaÅ‚ zdradzony i tylko dlatego FBI go schwytaÅ‚o.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-09-15 09:12:07
Autor: Bogdan Idzikowski
Przywrócić panowanie Chrystusa Króla

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:j4r412$c0a$3news.onet.pl...
W dniu 2011-09-14 16:19, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:j4qb7n$3e3$1news.onet.pl...
W dniu 2011-09-14 15:17, Leszczur pisze:
On 14 Wrz, 15:12, jadrys<C...@yahoo.com>  wrote:
Jadrys, krynico mądrości, ale mi dowaliłeś.....
Oj zupełnie nie to było moim zamiarem. Naprawdę nie sadziłem że prawda
możne cię urazić.

No i nie przesadzaj z tą moją mądrością - zaledwie 180 IQ.
A od kiedy IQ jest równoznaczne mądrości????????

Od zawsze, inteligencja to nic innego jak szybkie kojarzenie, zrozumienie i bÅ‚yskawiczne wyciÄ…ganie z danych zagadnieÅ„ wÅ‚aÅ›ciwych wniosków. CzÅ‚owiek z niższym IQ,  po dÅ‚uższych namysÅ‚ach, konsultacjach i rozważaniach też pewnie do tego dojdzie, ale zajmuje mu to dużo czasu.- Niektórym nawet życia może zabraknąć.

Pozwolę sobie nie zgodzić się z tobą.
Inteligencja i mądrość mogą iść w parze, ale nigdy inteligencja nie była i nie jest tożsamą z mądrością.

Jako taki malutki przykład podam ci w skrócie sylwetkę Theodore John Kaczynski.
Ukończył studia na Uniwersytecie Harvarda, a na Uniwersytecie Michigan w Ann Arbor obronił doktorat z matematyki. W latach 1967-1969 jako matematyk pełnił obowiązki docenta na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley. Wkrótce zrezygnował z tej posady i przez lata pozostawał bezrobotny.
Charakteryzuje siÄ™ wysokim ilorazem inteligencji - jego IQ wynosi 170 w skali Stanforda-Bineta.

Obecnie przebywa w więzieniu ADX Florence w stanie Kolorado jako "Unabomber", czego ci nie życzę.


No, ale co  chciaÅ‚eÅ› pokazać przykÅ‚adem KaczyÅ„skiego? To że po latach w koÅ„cu daÅ‚ siÄ™ zÅ‚apać? Z tego co wiem to podobno zostaÅ‚ zdradzony i tylko dlatego FBI go schwytaÅ‚o.

Chyba nie masz tego IQ, który podałeś.
Kaczyński miał wysoki IQ ale mądry nie był.

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2011-09-15 13:29:14
Autor: jadrys
Przywrócić panowanie Chrystusa Król a
W dniu 2011-09-15 09:12, Bogdan Idzikowski pisze:

Od zawsze, inteligencja to nic innego jak szybkie kojarzenie, zrozumienie i bÅ‚yskawiczne wyciÄ…ganie z danych zagadnieÅ„ wÅ‚aÅ›ciwych wniosków. CzÅ‚owiek z niższym IQ,  po dÅ‚uższych namysÅ‚ach, konsultacjach i rozważaniach też pewnie do tego dojdzie, ale zajmuje mu to dużo czasu.- Niektórym nawet życia może zabraknąć.

Pozwolę sobie nie zgodzić się z tobą.
Inteligencja i mądrość mogą iść w parze, ale nigdy inteligencja nie była i nie jest tożsamą z mądrością.

Jako taki malutki przykład podam ci w skrócie sylwetkę Theodore John Kaczynski.
Ukończył studia na Uniwersytecie Harvarda, a na Uniwersytecie Michigan w Ann Arbor obronił doktorat z matematyki. W latach 1967-1969 jako matematyk pełnił obowiązki docenta na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley. Wkrótce zrezygnował z tej posady i przez lata pozostawał bezrobotny.
Charakteryzuje siÄ™ wysokim ilorazem inteligencji - jego IQ wynosi 170 w skali Stanforda-Bineta.

Obecnie przebywa w więzieniu ADX Florence w stanie Kolorado jako "Unabomber", czego ci nie życzę.


No, ale co  chciaÅ‚eÅ› pokazać przykÅ‚adem KaczyÅ„skiego? To że po latach w koÅ„cu daÅ‚ siÄ™ zÅ‚apać? Z tego co wiem to podobno zostaÅ‚ zdradzony i tylko dlatego FBI go schwytaÅ‚o.


Chyba nie masz tego IQ, który podałeś.
Kaczyński miał wysoki IQ ale mądry nie był.


Dla ciebie pewnie nie, ale dla tych ktorzy go przez tyle lat bezskutecznie ścigali był nad-wyraz inteligentny.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-09-15 13:58:49
Autor: Bogdan Idzikowski
Przywrócić panowanie Chrystusa Króla

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:j4snhs$o7u$2news.onet.pl...
W dniu 2011-09-15 09:12, Bogdan Idzikowski pisze:

Od zawsze, inteligencja to nic innego jak szybkie kojarzenie, zrozumienie i bÅ‚yskawiczne wyciÄ…ganie z danych zagadnieÅ„ wÅ‚aÅ›ciwych wniosków. CzÅ‚owiek z niższym IQ,  po dÅ‚uższych namysÅ‚ach, konsultacjach i rozważaniach też pewnie do tego dojdzie, ale zajmuje mu to dużo czasu.- Niektórym nawet życia może zabraknąć.

Pozwolę sobie nie zgodzić się z tobą.
Inteligencja i mądrość mogą iść w parze, ale nigdy inteligencja nie była i nie jest tożsamą z mądrością.

Jako taki malutki przykład podam ci w skrócie sylwetkę Theodore John Kaczynski.
Ukończył studia na Uniwersytecie Harvarda, a na Uniwersytecie Michigan w Ann Arbor obronił doktorat z matematyki. W latach 1967-1969 jako matematyk pełnił obowiązki docenta na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley. Wkrótce zrezygnował z tej posady i przez lata pozostawał bezrobotny.
Charakteryzuje siÄ™ wysokim ilorazem inteligencji - jego IQ wynosi 170 w skali Stanforda-Bineta.

Obecnie przebywa w więzieniu ADX Florence w stanie Kolorado jako "Unabomber", czego ci nie życzę.


No, ale co  chciaÅ‚eÅ› pokazać przykÅ‚adem KaczyÅ„skiego? To że po latach w koÅ„cu daÅ‚ siÄ™ zÅ‚apać? Z tego co wiem to podobno zostaÅ‚ zdradzony i tylko dlatego FBI go schwytaÅ‚o.


Chyba nie masz tego IQ, który podałeś.
Kaczyński miał wysoki IQ ale mądry nie był.


Dla ciebie pewnie nie, ale dla tych ktorzy go przez tyle lat bezskutecznie ścigali był nad-wyraz inteligentny.

Ja o niebie, ty o chlebie.
Nie twierdzę, że nie był inteligentny. Twierdzę, że mimo nieprzeciętnej inteligencji postępował niemądrze. Czyli nie był mądry. Jeśli twierdzisz inaczej, to idż na plac prezydencki, oblej się benzyną i się podpal. Ale przedtem oceń - czy to mądre czy głupie.

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2011-09-15 19:28:27
Autor: jadrys
Przywrócić panowanie Chrystusa Król a
W dniu 2011-09-15 13:58, Bogdan Idzikowski pisze:


Dla ciebie pewnie nie, ale dla tych ktorzy go przez tyle lat bezskutecznie ścigali był nad-wyraz inteligentny.


Ja o niebie, ty o chlebie.
Nie twierdzę, że nie był inteligentny. Twierdzę, że mimo nieprzeciętnej inteligencji postępował niemądrze. Czyli nie był mądry. Jeśli twierdzisz inaczej, to idż na plac prezydencki, oblej się benzyną i się podpal. Ale przedtem oceń - czy to mądre czy głupie.


Ja też o niebie. Błędem jest ocenianie go wg. swoich kryteriów wartości. Skąd wiesz czy on nie osiągnął tego co sobie zaplanował?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-09-15 19:42:01
Autor: Bogdan Idzikowski
Przywrócić panowanie Chrystusa Króla

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:j4tcms$anh$4news.onet.pl...
W dniu 2011-09-15 13:58, Bogdan Idzikowski pisze:


Dla ciebie pewnie nie, ale dla tych ktorzy go przez tyle lat bezskutecznie ścigali był nad-wyraz inteligentny.


Ja o niebie, ty o chlebie.
Nie twierdzę, że nie był inteligentny. Twierdzę, że mimo nieprzeciętnej inteligencji postępował niemądrze. Czyli nie był mądry. Jeśli twierdzisz inaczej, to idż na plac prezydencki, oblej się benzyną i się podpal. Ale przedtem oceń - czy to mądre czy głupie.


Ja też o niebie. Błędem jest ocenianie go wg. swoich kryteriów wartości. Skąd wiesz czy on nie osiągnął tego co sobie zaplanował?

Ale to, to chyba nie nazywamy mądrością.
Bo w takim przypadku każdego wariata, który żyje we własnym wyimagonowanym świecie, nazywalibyśmy mędrcem, a przecież tak nie jest. Watiata nazywamy wariatem. Głupca głupcem.

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2011-09-15 14:08:16
Autor: stevep
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
Dnia 15-09-2011 o 13:29:14 jadrys <Che@yahoo.com> napisa³(a):

W dniu 2011-09-15 09:12, Bogdan Idzikowski pisze:

Od zawsze, inteligencja to nic innego jak szybkie kojarzenie,  zrozumienie i b³yskawiczne wyci±ganie z danych zagadnieñ w³a¶ciwych  wniosków. Cz³owiek z ni¿szym IQ,  po d³u¿szych namys³ach,  konsultacjach i rozwa¿aniach te¿ pewnie do tego dojdzie, ale zajmuje  mu to du¿o czasu.- Niektórym nawet ¿ycia mo¿e zabrakn±æ..

Pozwolê sobie nie zgodziæ siê z tob±.
Inteligencja i m±dro¶æ mog± i¶æ w parze, ale nigdy inteligencja nie  by³a i nie jest to¿sam± z m±dro¶ci±.

Jako taki malutki przyk³ad podam ci w skrócie sylwetkê Theodore John  Kaczynski.
Ukoñczy³ studia na Uniwersytecie Harvarda, a na Uniwersytecie  Michigan w Ann Arbor obroni³ doktorat z matematyki. W latach  1967-1969 jako matematyk pe³ni³ obowi±zki docenta na Uniwersytecie  Kalifornijskim w Berkeley. Wkrótce zrezygnowa³ z tej posady i przez  lata pozostawa³ bezrobotny.
Charakteryzuje siê wysokim ilorazem inteligencji - jego IQ wynosi 170  w skali Stanforda-Bineta.

Obecnie przebywa w wiêzieniu ADX Florence w stanie Kolorado jako  "Unabomber", czego ci nie ¿yczê.


No, ale co  chcia³e¶ pokazaæ przyk³adem Kaczyñskiego? To ¿e po latach  w koñcu da³ siê z³apaæ? Z tego co wiem to podobno zosta³ zdradzony i  tylko dlatego FBI go schwyta³o.


Chyba nie masz tego IQ, który poda³e¶.
Kaczyñski mia³ wysoki IQ ale m±dry nie by³.


Dla ciebie pewnie nie, ale dla tych ktorzy go przez tyle lat  bezskutecznie ¶cigali by³ nad-wyraz inteligentny.

A kto ¶ciga³ i kiedy?

--
stevep
U¿ywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2011-09-15 19:27:59
Autor: jadrys
Przywrócić panowanie Chrystusa Król a
W dniu 2011-09-15 14:08, stevep pisze:


Dla ciebie pewnie nie, ale dla tych ktorzy go przez tyle lat bezskutecznie ścigali był nad-wyraz inteligentny.


A kto ścigał i kiedy?


Tu nie chodzi o żadnego z TYCH polityków, a o KaczyÅ„skiego Teodora z USA który zasÅ‚ynÄ…Å‚ z podkÅ‚adaniem bomb i wodzenia za  FBI.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-09-14 05:05:54
Autor: Jakub A. Krzewicki
Przywrócić panowanie Chrystusa Króla
wtorek, 13 września 2011 20:12. carbon entity 'abc' <abc@wp.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

Nie ma w tym nic dziwnego, państwo diabła stworzono właśnie w tym celu,
aby sprowadzać jak najwięcej dusz ludzkich do piekła.

I guzik z tego wynika, ponieważ według twórcy teorii o "państwie dyabła" Aureliusza Augustyna nie ma _świeckiego_ "państwa Boga" na ziemi i każda władza świecka sprawuje funkcję "państw dyabła". To prawda, że państwem Boga na ziemi ma być wg Augustyna kościół. Jest jednak pewno "ale", które z tego wynika jak dwa razy dwa równa się cztery -- - jeżeli władza kościelna tj. kler (im bardziej niedouczony, tym częsciej) przekracza poziom ingerencji we władzę świecką (przykładem jest np. religijna indoktrynacja tych poddanych tej ostatniej, którzy sobie tego nie życzą i do tego robiona za ich podatki wbrew ich woli) to tym samym wychodzi z państwa Boga -- - już nie działa de facto w Boskim imieniu i schodżac z góry Syjonu wchodzi w niebezpieczny obszar działania państwa dyabła. Miał to na myśli sam założyciel chrześcijaństwa, mówiąc "Co Boskie Bogu, co cesarskie Cezarowi" i tym samym po raz pierwszy w historii ustanawiając rozdział kościoła od państwa. W ten sposób Augustyna też interpretował Marcin Luter, pod którego wpływem, w protestanckiej części Niemiec zsekuaryzowano majątek ziemski zakonów -- - a jednak katolicy nie zrozumieli nic z tej lekcji. Śmiem wątpić, by inkwizycja hiszpańska kogo chętnego na pakt ze złym uratowała od wpadnięcia w łapy hipotetycznego Lucjana (co do istnienia tak zwanych demonów nie mam wątpliwości, aczkolwiek nie można traktować ich przejawień na dowód wyłacznej prawdziwości którejkowiek z teorii i nomenklatur demonologicznych wącznie z obowiązującą w katolicyzmie), a niejednokrotnie przysporzyła tym ludziom jeszcze piekła na ziemi. Kiedy wreszcie dacie sobie panowie siana z zasadą "im gorzej tym lepiej?"

Przykladowo: Jeżeli taki wykonawca z polskiej sceny blackmetalowej Nergal w telewizji milczy na temat swoich ekscentrycznych upodobań religijnych i ich nie popularyzuje, zachowując je da swoich fanów i w formie bardziej stonowanej -- - wolteriańskiej -- - bulwarowych tabloidów, to tym samym nie przekracza powszechnie przyjętego progu względnej szkodliwości dla tych, którzy jego poglądów nie podzielają. Jest tam jurorem zdaje się jakiegoś konkursu oceniającego głos wokalistów, a to nie należy do kwestii ani politycznych, ani też moralnych. Tak więc żądania zdjęcia go z telewizji to ataki ad personam, a więc nie należą do uczciwych i etycznych sposobów mowy i działania właśnie przez to, że są atakami ad personam wymierzonymi przeciw reaizacji zawartej umowy pomiędzy pracownikiem i pracodawcą, której litery Nergal jak dotąd literalnie przestrzega. Nie można wysuwać konsekwencji wobec osoby w tych punktach jej działalności, które nie wyłamują się z owszechnie przyjątego obyczaju, zwłaszcza, że pozostałe -- - rzekomy jego "satanizm" -- - to fikcja artystyczna, która po zdjęciu ton makijażu okazuje się bezbarwnym oświoeceniowo-pozytywistycznym racjonalizmo-scjentyzmo-
libertynizmem w wersji soft czyli niczym specjalnie bulwersującym. Macie jak widzę państwo trudności z odróżnieniem prawdy od fikcji i pewnie położylibyście łapę na każdej fikcji artystycznej jak islamiści na gardle Salmana Rushdie, gdyby nie cenzurować waszych cenzorskich zapędów. Z tego powodu, że to fikcja i jakiekolwiek podobieństwo jest przypadkowe, trudno mówić o szkodliwości tego czy innego skandalisty czy kiczmena i tego co sobie ubrda. Jak chcecie innej sztuki, to stwórzcie sobie własnych artystów równie popularnych, bo na razie to wasza estetyka jest na poziomie klaskania u Rubika.

PS. Czyli niech sobie chrześcijanie zostawią panowanie Chrystusa Króla na czasy ostateczne, a obecni ponieważ wydaje im się, że cierpią "Tribulation" spędzają swoje życie w cierpliwym znoszeniu ich wysoce względnych cierpień i uczą się tolerancji dla odmienności. Nikt ich przecież po cyrkach lwami nie rozwłocza ani nie każe im zstępować do katakumb. Mają wolność prywatnego i pomniejszego publicznego kultu niczym nie ograniczoną prócz powszechnie akceptowanych zasad higieny i elementarnej moralności publicznej, do których przestrzegaania naginają się nawet wyznawcy tego czy innego rogatego. Spory o zawartość fikcji literackiej i artystycznej, którą steruje niczym nie skrępowana fantazja jej autorów i która jest równie realna jak gruszki na wierzbie, to spory o przysłowiowy "cień osła". Czy szykujecie powrót do średniowiecznych porządków, gdzie znanych artystów jak Moliere grzebało się przy murze cmentarza, a tych mniej znanych po prostu zakopywało pod płotem???

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/

Data: 2011-09-14 15:00:40
Autor: Stultus
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
W dniu 2011-09-14 05:05, Jakub A. Krzewicki pisze:
(...) Nie mo¿na wysuwaæ konsekwencji
wobec osoby w tych punktach jej dzia³alno¶ci, które nie wy³amuj± siê z
owszechnie przyj±tego obyczaju, zw³aszcza, ¿e pozosta³e -- - rzekomy jego
"satanizm" -- - to fikcja artystyczna, która po zdjêciu ton makija¿u okazuje
siê bezbarwnym o¶wioeceniowo-pozytywistycznym racjonalizmo-scjentyzmo-
libertynizmem w wersji soft czyli niczym specjalnie bulwersuj±cym. Macie jak
widzê pañstwo trudno¶ci z odró¿nieniem prawdy od fikcji i pewnie
po³o¿yliby¶cie ³apê na ka¿dej fikcji artystycznej jak islami¶ci na gardle
Salmana Rushdie, gdyby nie cenzurowaæ waszych cenzorskich zapêdów.

Zniszczenie, a przez to zbezczeszczenie Biblii drogi Jakubie nie jest fikcj±. To fakt, dla którego nie ma znaczenia czy kto¶ siê ze ¶wiêto¶ci± Biblii identyfikuje czy nie. Ty czêsto w sprawach religii siê wypowiadasz, mo¿e twój buddyzm to tylko pozór, ale je¶li nie to zastanów siê, masz na pewno co¶, co w swoim ¿yciu religijnym uznajesz za ¶wiêto¶æ, chcia³by¶ ¿eby kto¶ to co¶ potraktowa³ jak ¶mieæ? Podoba³oby Ci siê bezczeszczenie buddyjskich samotni? Jak daleko mo¿na siê posun±æ wg Ciebie?

S.

Data: 2011-09-14 06:25:22
Autor: Leszczur
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
On 14 Wrz, 15:00, Stultus <stul...@vp.pl> wrote:
W dniu 2011-09-14 05:05, Jakub A. Krzewicki pisze:

> (...) Nie mo¿na wysuwaæ konsekwencji
> wobec osoby w tych punktach jej dzia³alno¶ci, które nie wy³amuj± siê z
> owszechnie przyj±tego obyczaju, zw³aszcza, ¿e pozosta³e -- - rzekomy jego
> "satanizm" -- - to fikcja artystyczna, która po zdjêciu ton makija¿u okazuje
> siê bezbarwnym o¶wioeceniowo-pozytywistycznym racjonalizmo-scjentyzmo-
> libertynizmem w wersji soft czyli niczym specjalnie bulwersuj±cym. Macie jak
> widzê pañstwo trudno¶ci z odró¿nieniem prawdy od fikcji i pewnie
> po³o¿yliby¶cie ³apê na ka¿dej fikcji artystycznej jak islami¶ci na gardle
> Salmana Rushdie, gdyby nie cenzurowaæ waszych cenzorskich zapêdów..

Zniszczenie, a przez to zbezczeszczenie Biblii drogi Jakubie nie jest fikcj±.
To fakt, dla którego nie ma znaczenia czy kto¶ siê ze ¶wiêto¶ci±
Biblii identyfikuje czy nie.

Problem w tym, ze nigdy nie bedzie mozna jasno zdefiniowac tego czym
tak naprawdê jest obraza uczuc religijnych. A tym trudniej bêdzie to
oceniaæ gdy dzieje siê to w ramach tego co jest uznane za "artystyczne
¶rodki wyrazu".
Stad prawdopodobnie ³agodne podej¶cie s±du do wybryku Nergala.

Ty czêsto w sprawach religii siê
wypowiadasz, mo¿e twój buddyzm to tylko pozór, ale je¶li nie to zastanów
siê, masz na pewno co¶, co w swoim ¿yciu religijnym uznajesz za
¶wiêto¶æ, chcia³by¶ ¿eby kto¶ to co¶ potraktowa³ jak ¶mieæ? Podoba³oby
Ci siê bezczeszczenie buddyjskich samotni? Jak daleko mo¿na siê posun±æ
wg Ciebie?

Mysle, ze jesli jest osob± konsekwentn± to zgodzi³by siê na to o ile
odby³oby siê to w ramach koncertu i ze ¶piewem na ustach.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2011-09-14 07:24:05
Autor: tadek niejadek
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
On 14 Wrz, 15:00, Stultus <stul...@vp.pl> wrote:
W dniu 2011-09-14 05:05, Jakub A. Krzewicki pisze:

> (...) Nie mo¿na wysuwaæ konsekwencji
> wobec osoby w tych punktach jej dzia³alno¶ci, które nie wy³amuj± siê z
> owszechnie przyj±tego obyczaju, zw³aszcza, ¿e pozosta³e -- - rzekomy jego
> "satanizm" -- - to fikcja artystyczna, która po zdjêciu ton makija¿u okazuje
> siê bezbarwnym o¶wioeceniowo-pozytywistycznym racjonalizmo-scjentyzmo-
> libertynizmem w wersji soft czyli niczym specjalnie bulwersuj±cym. Macie jak
> widzê pañstwo trudno¶ci z odró¿nieniem prawdy od fikcji i pewnie
> po³o¿yliby¶cie ³apê na ka¿dej fikcji artystycznej jak islami¶ci na gardle
> Salmana Rushdie, gdyby nie cenzurowaæ waszych cenzorskich zapêdów..

Zniszczenie, a przez to zbezczeszczenie Biblii drogi Jakubie nie jest
fikcj±. To fakt, dla którego nie ma znaczenia czy kto¶ siê ze ¶wiêto¶ci±
Biblii identyfikuje czy nie. Ty czêsto w sprawach religii siê
wypowiadasz, mo¿e twój buddyzm to tylko pozór, ale je¶li nie to zastanów
siê, masz na pewno co¶, co w swoim ¿yciu religijnym uznajesz za
¶wiêto¶æ, chcia³by¶ ¿eby kto¶ to co¶ potraktowa³ jak ¶mieæ? Podoba³oby
Ci siê bezczeszczenie buddyjskich samotni? Jak daleko mo¿na siê posun±æ
wg Ciebie?

S.

kilka ksiazek w swoim zyciu zniszczylem, i do dzis nie wiedziale ze
dokonalem tego tam zbeszczszcz.... szcz

Data: 2011-09-14 17:22:12
Autor: Jakub A. Krzewicki
Przywrócić panowanie Chrystusa Króla
środa, 14 września 2011 15:00. carbon entity 'Stultus' <stultus@vp.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

Zniszczenie, a przez to zbezczeszczenie Biblii drogi Jakubie nie jest
fikcją. To fakt, dla którego nie ma znaczenia czy ktoś się ze świętością
Biblii identyfikuje czy nie. Ty często w sprawach religii się
wypowiadasz, może twój buddyzm to tylko pozór, ale jeśli nie to zastanów
się, masz na pewno coś, co w swoim życiu religijnym uznajesz za
świętość, chciałbyś żeby ktoś to coś potraktował jak śmieć? Podobałoby
Ci się bezczeszczenie buddyjskich samotni? Jak daleko można się posunąć
wg Ciebie?

S.

A czy zrobił to na widoku pp. Chrześcijan czy osobników sobie podobnych, których przeca obrazić nie sposób? (Bo mi się wydaje, że jednak to drugie -- - pp. Chrześcijanie dowiedzieli się o tym najprawdopodobniej z anegdoty albo z przecieku jakichś prywatnych nagrań dla nich nie przeznaczonych...) No to muszę zacżać się bać, gdy np. przypadkowo na waszą Biblię wyleję kawę... to jego karma co tam zrobił. Inaczej dojdziemy do tego, że będzie się palić na stosie kolejnych Templariuszy za plucie na krzyż podczas tajnych obrzędów. Ja na przykład nie wiem, kto tam pali czy depcze pisma buddyjskie w swoich norach, ale dopóki nie robi tego publicznie, to krzywdzi wyłącznie samego siebie.

PS. Nxheng ohqqlmz h zavr wrfg nhgraglpmal, pubpvnż mr jmtyęqh an crjar mnfmłbśpv gemlznz tb cbq teholz cemlxelpvrz meępmalpu śebqxój m Mnpubqavrw Genqlpwv Zvfgrelwarw -- - Nfngeh, Nypurzvv, Xnonłl Urezrglpmarw (qbzlśy fvę qynpmrtb... cbqcbjvrz: Zvffvbanevn Cebgrpgvin). Cvfmę EBG-13 cb gb, żrol tbgxv grtb avr jlthtynłl.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/

Data: 2011-09-14 18:36:32
Autor: Stultus
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
W dniu 2011-09-14 17:22, Jakub A. Krzewicki pisze:

A czy zrobi³ to na widoku pp. Chrze¶cijan czy osobników sobie podobnych,
których przeca obraziæ nie sposób? (Bo mi siê wydaje, ¿e jednak to drugie
-- - pp. Chrze¶cijanie dowiedzieli siê o tym najprawdopodobniej z anegdoty
albo z przecieku jakich¶ prywatnych nagrañ dla nich nie przeznaczonych...)

Zrobi³ to publicznie i z takim rozmachem ¿e przedosta³o siê to do mediów. Sugerujesz ¿e to przypadek? A mo¿e wyznanie M. ¦rody dla pewnego tabloidu to te¿ przypadek? Nie wierzê w takie przypadki.

No to muszê zac¿aæ siê baæ, gdy np. przypadkowo na wasz± Bibliê wylejê
kawê...

A czyli to jednak wg Ciebie to by³ przypadek? Ciekawe...

Inaczej dojdziemy do tego, ¿e bêdzie
siê paliæ na stosie kolejnych Templariuszy za plucie na krzy¿ podczas
tajnych obrzêdów. Ja na przyk³ad nie wiem, kto tam pali czy depcze pisma
buddyjskie w swoich norach, ale dopóki nie robi tego publicznie, to krzywdzi
wy³±cznie samego siebie.

Kazus inkwizycji odpu¶æ sobie bo to nudne. Zmar³ych zostaw w spokoju ju¿ ich Najwy¿szy rozliczy. Wracaj±c do sedna, przykro mi jednak s³yszeæ ¿e masz ambiwalentny stosunek do prywatnej pogardy ¶wiêto¶ci, nawet tej swojej, czy¿by w imiê zasady co oczy nie widz± tego sercu nie ¿al? Jako buddysta chyba doceniasz rolê ¿ycia wewnêtrznego w kszta³towaniu tego jaki cz³owiek jest na zewn±trz? Ja doceniam, choæ buddyst± nie jestem i mam ¶wiadomo¶æ ¿e pogarda, nawet "pielêgnowana" prywatnie w koñcu wylezie w ¿yciu publicznym. Dlatego nie godzê siê, po europejsku, na prawo nawet do prywatnej pogardy ¶wiêto¶ci, drugiego cz³owieka, czy pielêgnowania antyludzkich idei, vide neonazi¶ci.

S.

Data: 2011-09-14 19:42:26
Autor: Jakub A. Krzewicki
Przywrócić panowanie Chrystusa Króla
środa, 14 września 2011 18:36. carbon entity 'Stultus' <stultus@vp.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

Zrobił to publicznie i z takim rozmachem że przedostało się to do
mediów. Sugerujesz że to przypadek? A może wyznanie M. Środy dla pewnego
tabloidu to też przypadek? Nie wierzę w takie przypadki.

A co ro za wyznanie? Dochodzą mnie słuchy, że ta pani mówiła, że też by porwała, czy to o to chodzi? Tabloidów zresztą nie czytam, nie należę sercem i duszą do plebsu.

A czyli to jednak wg Ciebie to był przypadek? Ciekawe...

Przypadek był, że wypłynęło. Chociaż trzeba przyznać, że Darski na tym wypłynął... To mógł być przeciek kontrolowany -- - nie ma zrestą dowodu!

Kazus inkwizycji odpuść sobie bo to nudne. Zmarłych zostaw w spokoju już
ich Najwyższy rozliczy. Wracając do sedna, przykro mi jednak słyszeć że
masz ambiwalentny stosunek do prywatnej pogardy świętości, nawet tej
swojej, czyżby w imię zasady co oczy nie widzą tego sercu nie żal?

Dobrze, że powiedziaeÅ› ambiwaentny, a nie indyferentny, bo o to drugie Ci pewnie chodziÅ‚o -- - a tak rzekÅ‚eÅ› czystÄ… prawdÄ™. Jako dla buddysty wszelkie Å›wiÄ™toÅ›ci wÅ‚Ä…cznie z tzw. "buddyjskimi" majÄ… dla mnie drugorzÄ™dne znaczenie jako wyÅ‚Ä…cznie _zrÄ™czne_ _Å›rodki_ do dojÅ›cia do Prawdy.    "Gdy Bodhidharma udaÅ‚ siÄ™ do Chin, byÅ‚ już w bardzo podeszÅ‚ym wieku. Oto,    jak wyglÄ…daÅ‚o jego spotkanie z cesarzem Wu z dynastii Liang:
      -- - UfundowaÅ‚em wiele buddyjskich Å›wiÄ…tyÅ„, wspieraÅ‚em setki mnichów i    mniszek, opÅ‚acaÅ‚em niezliczone religijne ceremonie -- - z dumÄ…    oÅ›wiadczyÅ‚ cesarz - Jak wiele zasÅ‚ug zyskaÅ‚em przez to?

   -- - Nie zyskaÅ‚eÅ› żadnych zasÅ‚ug - odparÅ‚ Bodhidharma.

   -- - Powiedz mi zatem - zapytaÅ‚ zaintrygowany cesarz -- - co jest istotÄ…    buddyzmu?

   -- - Bezmierna pustka, nic Å›wiÄ™tego - odparÅ‚ Bodhidharma.

   -- - Kim jesteÅ›? - zirytowany tym dialogiem zapytaÅ‚ cesarz.

   -- - Nie wiem - odparÅ‚ Daruma i oddaliÅ‚ siÄ™ na górÄ™ Shao-Lin."

   http://mahajana.net/teksty/objasnienia_nyogena.html


Jako
buddysta chyba doceniasz rolę życia wewnętrznego w kształtowaniu tego
jaki człowiek jest na zewnątrz?

Pewnie, że doceniam, ale do tego, żeby mnie obrazić, potrzebne są kajdanki, kula, buldożer, kilo dynamitu (bo posąg trudno wysadzić nieprawdaż?) etc. Wychodzę z założenia, że mały pies, który szczeka, nie gryzie. A Nergal jak dotychczas robi tylko "Hau-Hau" i nie może ugryźć. Ja wiem, że Anglicy powiesili pewnego "lorda" za szczekanie, ale коли то було? Dzisiaj nie mamy wojny światowej tylko czas (względnego) pokoju...
Ja doceniam, choć buddystą nie jestem i
mam świadomość że pogarda, nawet "pielęgnowana" prywatnie w końcu
wylezie w życiu publicznym. Dlatego nie godzę się, po europejsku, na
prawo nawet do prywatnej pogardy świętości, drugiego człowieka, czy
pielęgnowania antyludzkich idei, vide neonaziści.

S.

A ja wyznaję zasadę ślimaka z bajki Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej -- - nie pchaj oczu między drzwi, to ich ci nie przytną. Albo tych trzech małpek:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Trzy_m%C4%85dre_ma%C5%82py


--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/

Data: 2011-09-14 22:07:46
Autor: Stultus
Przywrócić panowanie Chrystusa Król a
W dniu 2011-09-14 19:42, Jakub A. Krzewicki pisze:

A co ro za wyznanie? Dochodzą mnie słuchy, że ta pani mówiła, że też by
porwała, czy to o to chodzi? Tabloidów zresztą nie czytam, nie należę sercem
i duszÄ… do plebsu.

Dokładnie to. Taki mały przekaz braku szacunku dotyczący cudzej, ale powszechnej wartości jaką jest Biblia, prof. Środy, etyka. Budujące prawda?

Dobrze, że powiedziaeś ambiwaentny, a nie indyferentny, bo o to drugie Ci
pewnie chodziło -- - a tak rzekłeś czystą prawdę. Jako dla buddysty wszelkie
świętości włącznie z tzw. "buddyjskimi" mają dla mnie drugorzędne znaczenie
jako wyłącznie _zręczne_ _środki_ do dojścia do Prawdy.

Mniej więcej o to mi właśnie chodziło. Dziwi mnie u buddysty który ceni sobie pokój i równowagę wewnętrzną, brak sprzeciwu na przemoc wobec takich czy innych wartości w ogóle, nie tylko własnych. Dla mnie to sprzeczność jednak z jednej strony cenisz sobie pokój i ład wewnętrzny, z drugiej nie przeszkadza Ci zaburzanie go u innych. Masz przecież świadomość że Tora, czy cała Biblia, Koran to coś więcej niż zwykła książka kucharska z przepisami. Przespaceruj się kiedyś do synagogi i zobacz co to jest kult Tory. Dla Żydów jak i dla mnie zbezczeszczenie Biblii to tak jakby mi ktoś nakopał.
Chcesz powiedzieć że Twoją "drogę" do Prawdy można potraktować jak rynsztok i w zasadzie nic to nie zaszkodzi ani nie zmieni? Dziwne to, może dlatego że dla mnie Prawdę osiąga się przez wartości, duchowe, społeczne, dotyczące kultu, dla religii monoteistycznych świętości mają wartość fundamentu integrującego zarówno wewnętrzne jak i zewnętrznie (wspólnota). Chcesz powiedzieć że np. naszczanie na pustelnię mnicha w której się modli nie ma żadnego znaczenia dla jego pierwszoplanowego celu jakim jest Prawda? Wątpię, jak dla mnie jego spokój wewnętrzny szlag trafił... a jeśli nie to chyba jeszcze gorzej degrengolada aksjologiczna. Aksjologiczny nihilizm nie prowadzi do niczego. A może właśnie o takie Nic, w buddyzmie chodzi? Przerażające.


    -- - Bezmierna pustka, nic Å›wiÄ™tego - odparÅ‚ Bodhidharma.

    -- - Kim jesteÅ›? - zirytowany tym dialogiem zapytaÅ‚ cesarz.

    -- - Nie wiem - odparÅ‚ Daruma i oddaliÅ‚ siÄ™ na górÄ™ Shao-Lin."

    http://mahajana.net/teksty/objasnienia_nyogena.html

W dalszym ciągu uważam że plugawienie wartości (środków) względem których ma się osiągnąć Prawdę, ani nie zachęca, ani nie pomaga, przeciwnie ewentualnych zainteresowanych wejściem na drogę zniechęca. Na taką odpowiedz (pogardliwą imho) jak w Twoim cytacie może sobie pozwolić mistrz, ale nawet on jako wychowawca musi dbać o depozyt wartości, dzięki którym osiągnął swój stan. Nie wiem kim był Daruma, wybacz nie bardzo mnie to obchodzi, ale o ile wiem mnisi kształcą się w klasztorach, tam znajdują warunki do osiągnięcia odpowiedniego stanu ducha... jak dla mnie to niewdzięczność wobec cesarza, który coś jednak zyskał, okazał dobroć i przynajmniej powinien zasługiwać na wdzięczność, bo na to by sobie móc kilkanaście lat medytować i osiągnąć wyżyny duchowe potrzeba warunków. Ale nie znam się na buddyzmie niestety, ale Twoja odpowiedz utwierdza mnie że buddyzm to lipa, cenię sobie spokój ducha, ale nie za cenę jaką Ty jesteś wstanie zapłacić, czyli ignorancję otaczającej rzeczywistości, bo liczy się tylko mój wewnętrzny spokój i bezkresne nic.


Pewnie, że doceniam, ale do tego, żeby mnie obrazić, potrzebne są kajdanki,
kula, buldożer, kilo dynamitu (bo posąg trudno wysadzić nieprawdaż?) etc.
Wychodzę z założenia, że mały pies, który szczeka, nie gryzie. A Nergal jak
dotychczas robi tylko "Hau-Hau" i nie może ugryźć. Ja wiem, że Anglicy
powiesili pewnego "lorda" za szczekanie, ale коли то було? Dzisiaj nie mamy
wojny światowej tylko czas (względnego) pokoju...

Najwyraźniej nie rozumiesz że dla mnie wyżył się w swoim artystycznym "widzie", na czymś co dla mnie w hierarchii wartości stoi bardzo wysoko. Tak wysoko że obawiam się czy następnym krokiem nie będzie profanacja hostii... chrześcijanie mają dwa stoły słowa i eucharystii, słowo zostało już sprofanowane...

A ja wyznaję zasadę ślimaka z bajki Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej -- - nie
pchaj oczu między drzwi, to ich ci nie przytną. Albo tych trzech małpek:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Trzy_m%C4%85dre_ma%C5%82py

Proponujesz odwracanie wzroku i bierność gdy ktoś okazuje pogardę. Żywi się nią i kumuluje w sobie. Ale to się sprawdza do czasu, aż ktoś w kim pogarda nie zadowoli się tylko bluzganiem i targaniem, nie Twoich i drugorzędnych wartości, zaciągnie Cię do tych drzwi, wsadzi Cię między nie i będzie tak długo walił, aż oczy z głową odpadną. Miej na uwadze że lobby które, no może nie bezpośrednio ten błazen satanista, ale na pewno Środa, wypowiedziały wojnę religii jako takiej. Jeszcze do niedawna w Europie szalał antysemityzm, dziś zaczyna "antychrześcijanizm", Lewiatan dziś walczy z Kościołem, ale jako taki ma na celu wyrugowanie każdego systemu światopoglądowego który mu zagraża... Polecam do poczytania J. Milbanka, bo szkoda bezprzedmiotowo drążyć temat.

Pogarda Jakubie jest jednym z wymiarów zła, a zło to niepokój, rozsadza człowieka. W XX wieku znamy dwie społeczne machiny pogardy... i też wielu, także chrześcijan odwracało od tego oczy, ba wielu nawet popierało. Woleli nie pchać tego czy owego między drzwi... nie pomogło niestety.

S.

Data: 2011-09-15 00:13:53
Autor: Jakub A. Krzewicki
Przywrócić panowanie Chrystusa Króla
środa, 14 września 2011 22:07. carbon entity 'Stultus' <stultus@vp.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

Chcesz powiedzieć że Twoją "drogę" do Prawdy można potraktować jak
rynsztok i w zasadzie nic to nie zaszkodzi ani nie zmieni? Dziwne to,
może dlatego że dla mnie Prawdę osiąga się przez wartości, duchowe,
społeczne, dotyczące kultu, dla religii monoteistycznych świętości mają
wartość fundamentu integrującego zarówno wewnętrzne jak i zewnętrznie
(wspólnota). Chcesz powiedzieć że np. naszczanie na pustelnię mnicha w
której się modli nie ma żadnego znaczenia dla jego pierwszoplanowego
celu jakim jest Prawda? Wątpię, jak dla mnie jego spokój wewnętrzny
szlag trafił... a jeśli nie to chyba jeszcze gorzej degrengolada
aksjologiczna. Aksjologiczny nihilizm nie prowadzi do niczego. A może
właśnie o takie Nic, w buddyzmie chodzi? Przerażające.


    -- - Bezmierna pustka, nic Å›wiÄ™tego - odparÅ‚ Bodhidharma.

    -- - Kim jesteÅ›? - zirytowany tym dialogiem zapytaÅ‚ cesarz.

    -- - Nie wiem - odparÅ‚ Daruma i oddaliÅ‚ siÄ™ na górÄ™ Shao-Lin."

    http://mahajana.net/teksty/objasnienia_nyogena.html

W dalszym ciągu uważam że plugawienie wartości (środków) względem
których ma się osiągnąć Prawdę, ani nie zachęca, ani nie pomaga,
przeciwnie ewentualnych zainteresowanych wejściem na drogę zniechęca. Na
taką odpowiedz (pogardliwą imho) jak w Twoim cytacie może sobie pozwolić
mistrz, ale nawet on jako wychowawca musi dbać o depozyt wartości,
dzięki którym osiągnął swój stan. Nie wiem kim był Daruma, wybacz nie
bardzo mnie to obchodzi, ale o ile wiem mnisi kształcą się w
klasztorach, tam znajdują warunki do osiągnięcia odpowiedniego stanu
ducha... jak dla mnie to niewdzięczność wobec cesarza, który coś jednak
zyskał, okazał dobroć i przynajmniej powinien zasługiwać na wdzięczność,
bo na to by sobie móc kilkanaście lat medytować i osiągnąć wyżyny
duchowe potrzeba warunków. Ale nie znam się na buddyzmie niestety, ale
Twoja odpowiedz utwierdza mnie że buddyzm to lipa, cenię sobie spokój
ducha, ale nie za cenę jaką Ty jesteś wstanie zapłacić, czyli ignorancję
otaczającej rzeczywistości, bo liczy się tylko mój wewnętrzny spokój i
bezkresne nic.

Bodhidharma -- - założyciel zenu. Kierunku, który do dziś wzbudza kontrowersję u niektórych buddystów, szczególnie tych z kręgu Nichirena związanych z Sutrą Lotosu. Ale kierunku twórczego, który dał klasztor Shaolin, Bushido, uprawę herbaty i sztuki walki. Przy których oskarżenia o konspirację Zielonego Smoka, "zen norymberski" i "zen" z Princeton bledną.
Nie należę jednak do żadnej z "czystych sekt" typu Nichiren czy Amidyzm jako że w Europie buddyzm rozpowszechniają właśnie zwolennicy zenu i tantry tybetańskiej, tj. kierunków gdzie nie uznaje się dualizmu czyste-nieczyste, święte-nieświęte. W tantrze jako kierunku słynącym z egzorcyzmów i podobnych praktyk należy zjednać i związać (nawrócić) całą przestrzeń duchową -- - nie ma miejsca na jakiekolwiek ekskomuniki i wykluczenia, no chyba że dla takich osobników, którzy burzą jej świątynie i wysadzają posągi ;)
 
Pewnie, że doceniam, ale do tego, żeby mnie obrazić, potrzebne są
kajdanki, kula, buldożer, kilo dynamitu (bo posąg trudno wysadzić
nieprawdaż?) etc. Wychodzę z założenia, że mały pies, który szczeka, nie
gryzie. A Nergal jak dotychczas robi tylko "Hau-Hau" i nie może ugryźć.
Ja wiem, że Anglicy powiesili pewnego "lorda" za szczekanie, ale коли то
було? Dzisiaj nie mamy wojny światowej tylko czas (względnego) pokoju...

Najwyraźniej nie rozumiesz że dla mnie wyżył się w swoim artystycznym
"widzie", na czymś co dla mnie w hierarchii wartości stoi bardzo wysoko.
Tak wysoko że obawiam się czy następnym krokiem nie będzie profanacja
hostii... chrześcijanie mają dwa stoły słowa i eucharystii, słowo
zostało już sprofanowane...

No to niech go ktoś przyłapie na profanacji Ciała, wtedy może beknie.
Nawiasem mówiÄ…c buddyÅ›ci postrzegajÄ… swoje SÅ‚owo jako pierwsze z trzech ciaÅ‚ Buddy (Dharmakaya -- -- ciaÅ‚o Prawdy) po czym nastÄ™puje Nirmanakaya -- - ciaÅ‚o przemiany (z grubsza odpowiednik buddyjski tego, co chrzeÅ›cijanie uważajÄ… za CiaÅ‚o -- - a wiÄ™c żyjÄ…cy buddowie i ich prochy/relikwie) i Sambhogakaya (ciaÅ‚o Wspólnej RadoÅ›ci -- - czyli duchowe/myÅ›lowe formy medytacyjne). żadne z tych trzech CiaÅ‚ nie jest w istocie naruszalne, szczególnie bez zÅ‚amania "Å›wieckiego" prawa. Dharmakayi nie da siÄ™ sprofanować nawet niszczÄ…c teksty, które fizycznie jÄ… reprezentujÄ…, ponieważ istnieje pod postaciÄ… samej treÅ›ci nauk niezależnej od noÅ›nika. Nirmanakaya -- - być może, ale do tego trzeba by zabić/zgwaÅ‚cić żyjÄ…cego BuddÄ™. Sambhogakaya -- - znów nienaruszalna, bo nie da siÄ™ zniszczyć wyobrażeÅ„ poprzez zniszczenie fizycznych noÅ›ników, ewentuanie można wywoÅ‚ać rozam w Sandze -- - rozÅ‚am w wyobrażeniach i interpretacjach, ale nigdy to nie bÄ™dzie rana zbyt gÅ‚Ä™boka i jak pokazuje histoia, buddyzm sam ma tendencjÄ™ siÄ™ zrastać, nawet ateistyczne Chiny nie powstrzymaÅ‚y Shaolin  i innych oÅ›rodków. Czyli jeżeli istnieje usiÅ‚owanie profanacji to we wszystkich trzech wypadkach jest to usiÅ‚owanie, bicie gÅ‚owÄ… w mur materii, które nie jest zdolne naruszyć tego, co za murem, a tylko zÅ‚amie w razie "powodzenia" fizyczne paragrafy kodeksu karnego.

A ja wyznaję zasadę ślimaka z bajki Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej -- - nie
pchaj oczu między drzwi, to ich ci nie przytną. Albo tych trzech małpek:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Trzy_m%C4%85dre_ma%C5%82py

Proponujesz odwracanie wzroku i bierność gdy ktoś okazuje pogardę. Żywi
się nią i kumuluje w sobie. Ale to się sprawdza do czasu, aż ktoś w kim
pogarda nie zadowoli siÄ™ tylko bluzganiem i targaniem, nie Twoich i
drugorzędnych wartości, zaciągnie Cię do tych drzwi, wsadzi Cię między
nie i będzie tak długo walił, aż oczy z głową odpadną. Miej na uwadze że
lobby które, no może nie bezpośrednio ten błazen satanista, ale na pewno
Środa, wypowiedziały wojnę religii jako takiej. Jeszcze do niedawna w
Europie szalał antysemityzm, dziś zaczyna "antychrześcijanizm", Lewiatan
dziś walczy z Kościołem, ale jako taki ma na celu wyrugowanie każdego
systemu światopoglądowego który mu zagraża... Polecam do poczytania J.
Milbanka, bo szkoda bezprzedmiotowo drążyć temat.

Byłbym cymbał gdybym się Nergala bym bał. W buddyzmie demonów po egzorcyzmie się nie marnuje, tylko wiąże klątwami i przysięgami i przerabia na strażników. Cała tysiącletnia potęga Tybetu była oparta na związywaniu strażników i kontroli wewnętrznej -- - infiltracyjnej -- - nad obcymi systemami i duchowościami, dzięki temu kraj Dachu Świata przez wieki nie potrzebował ksztacić nowoczesnej armii, żeby się bronić -- - po prostu armie tudzież przywództwo polityczne i religijne wszystkich krajów ościennych było tak zinfiltrowane przez agentów wpływu tego państwa, że prawie nigdy nie wkraczały do środka, a jeśli nawet, to nie ingerowały w żadnym stopniu w panujący tam system społeczny -- - hierarchia lamów była nienaruszona. Oczywiście dopóki nie natknęła się na organizację czystą od agentów wpływu, którą była "Wyzwoleńcza Armia Ludowa" Mao. Tak więc pchać oczy między drzwi można, ale tylko wówczas, kiedy da się tam wejść "z ręcamy y nogamy" na wystarczająco wysoką pozycję, żeby zająć mównicę. Zamiast walczyć ze złem, przejąć nad nim kontrolę i przeransformować w dobro. Ścieżki "leworęczne" uczą alchemicznej transformacja materiae primae/nigredo (czyli uczciwszy uszy: wielkiej czarnej sraki) do złota, nie ma tu miejsca na odpłacanie pogardy POgardą, no chyba, że dla pychy, chciwości, nienawiści, chęci dominacji etc. a piszący powyższe zarówno dosłownie, jak i w przenośni jest mańkutem, ciało odzwierciedla ducha -- - chociaż umiem się posługiwać równie dobrze prawą ręką, ale ale: jedno jest naturalne, a dtugie -- - wyuczone.
 
Pogarda Jakubie jest jednym z wymiarów zła, a zło to niepokój, rozsadza
człowieka. W XX wieku znamy dwie społeczne machiny pogardy... i też
wielu, także chrześcijan odwracało od tego oczy, ba wielu nawet
popierało. Woleli nie pchać tego czy owego między drzwi... nie pomogło
niestety.

Pamiętaj, że się też niejako z byłej machiny pogardy wywodzisz, która została bardzo późno ucywilizowana, o czym mogą rodzimowiercy zaświadczyć -- - tysiąc lat okupacji Polski wytykanych przez niesfornego Adasia Stolicy Apostolskiej i państwu Watykan jako spadkobiercy Państwa Kościelnego nie jest żadną metaforą, pogaństwo byo zwalczane i to aż dziw, że w ogóle coś z niego w kuturze ludu polskiego zostało. Jeśli zatem grozi Ci upadek, to dokladnie w tamto miejsce, w przerabianie ponowne roli inkwizytora zwalczającego czarownice, heretyków i pogan. Nawet, jeżeli od tej roli Twój kościół się odżegnał. Nie myl pogardy z długo żywioną urazą zakorzenioną przez pokolenia -- - wbrew pozorom nie są one jednym i tym samym! Uraza jest cierpieniem i można ją znakomicie rozbroić dając zadośćuczynienie temu, kto by gnębiony, niestety słowo "przepraszam" poza wewnętrznymi rozrachunkami chrześcijan nie wystarcza. Odpowiedzią na pytanie, dlaczego wolę pracować z poganami niż chrześcijanami jest to, że nie odpowiadają oni -- - ani Zachodnie Tradycje Misteryjne za europejski kolonializm, są bardzo przywiązane do czystości rasy, ale nigdy nie użyły tej doktryny do ucisku np. wobec Indian, Hindusów, Murzynów, Chińczyków, w przeciwieństwie do chrześcijańskich rządów, które od Bartomieja Las Casasa obłudnie zapewniały o staraniach o równość wszystkich ras robiąc w tym kruczki i wyjątki (wspomniany żeby uratować Los Indios w Nowym Świecie wprowadził niewolnictwo Los Negros etc.). Ja nie wierzę w równość ras, ale uważam,że każda ma właściwe sobie miejsce i nie powinno się w to ingerować, chyba że podkładają u nas bomby i strzelają do nas. Co nie znaczy, że należy gardzić przeciwnikiem... jeśli gardzisz realnym wrogiem takim co strzela i wysadza, to go nie doceniasz i jesteś już martwy!
 
S.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/

Data: 2011-09-15 09:45:07
Autor: Stultus
Przywrócić panowanie Chrystusa Król a
W dniu 2011-09-15 00:13, Jakub A. Krzewicki pisze:

(...) W tantrze jako kierunku słynącym z egzorcyzmów i podobnych
praktyk należy zjednać i związać (nawrócić) całą przestrzeń duchową -- - nie
ma miejsca na jakiekolwiek ekskomuniki i wykluczenia, no chyba że dla takich
osobników, którzy burzą jej świątynie i wysadzają posągi ;)

Czyli wybacz, ale aksjologiczny nihilizm jednak. Tu nie chodzi o ekskomuniki, ale o wartości i antywartości. Jedne człowieka rozwijają, drugie niszczą. Mam wrażenie, że dla Ciebie wartość ma tylko wymiar utylitarny, a nie realny, to nie ma sensu, zło jest dobre, bo użyteczne w danym momencie?
Poza tym skoro jednakowo wartościujesz "całą przestrzeń duchową", to nie powinno przeszkadzać Ci burzenie świątyń, mordowanie mnichów i wysadzanie posągów? Może akurat w taki sposób ktoś realizuje swoją przestrzeń ducha i realizuje ją w świecie taki Mao, albo Hitler. Ostatecznie po totalnej destrukcji zła przestrzeń duchowa się sama nawróci, osiągnie swój cel, zło. Ale jednak nie... zło nie może nigdy osiągnąć ładu, ład to jest uporządkowane coś, zło to chaotyczne nic, pustki nie da się zaspokoić, ułagodzić, taka metafizyczna czarna dziura.


No to niech go ktoś przyłapie na profanacji Ciała, wtedy może beknie.

Dla mnie Hostia to uobecniony realny i żywy Chrystus pod ukrytą postacią chleba i wina, do Kogo nie mam przedmiotowego, ale podmiotowy stosunek. W świecie za wiarę i w obronie tego Cała i Słowa ginie 450 tyś. chrześcijan rocznie. Profanacja Hostii to profanacja Chrystusa, a gwałt zadany osobie nawet po cichu jest karygodny.


Byłbym cymbał gdybym się Nergala bym bał. W buddyzmie demonów po egzorcyzmie
się nie marnuje, tylko wiąże klątwami i przysięgami i przerabia na
strażników.

Aha, czyli buddyzm paktuje z każdym duchem, od którego osiÄ…gnie taki czy inny cel. Taki rachunek utylitarny, oparty na wzajemnej korzyÅ›ci. Nie wiem czy caÅ‚y buddyzm jest taki, mam nadziejÄ™ że nie. Istotowe zÅ‚o, potrzebuje czÅ‚owieka w jednym tylko  celu, by czynić zÅ‚o, a nie sÅ‚użyć mu, mÄ…drzejszy gÅ‚upcowi sÅ‚użyć nie bÄ™dzie. Bardzo pyszna i butna postawa, muszÄ… legiony zÅ‚a mieć niezÅ‚y ubaw z ludzi, którym siÄ™ wydaje że powożą, a tak naprawdÄ™ majÄ… na sobie homonto...

Zamiast walczyć ze złem,
przejąć nad nim kontrolę i przeransformować w dobro.

Naprawdę wierzysz w to? Ok, z wiarą dyskutować nie sposób.

(...) nie ma tu miejsca na odpłacanie
pogardy POgardą, no chyba, że dla pychy, chciwości, nienawiści, chęci
dominacji etc.

Zło nie zwycięża się złem. Z próżnego nie będzie pełne. Zło to nie wartość, ale antywartość, to brak dobra. Tylko dobro może wypełnić jego brak. Ciekawe że pogardy pogardą zwalczać nie będziesz, ale innych wymiarów tejże już tak. Okazując pogardę pysze, zyska tylko ona swoją bliźniaczkę. Pogarda nie jest drogą do niczego.


Pamiętaj, że się też niejako z byłej machiny pogardy wywodzisz, która
została bardzo późno ucywilizowana, o czym mogą rodzimowiercy zaświadczyć
-- - tysiÄ…c lat okupacji Polski wytykanych przez niesfornego Adasia Stolicy
Apostolskiej i państwu Watykan jako spadkobiercy Państwa Kościelnego nie
jest żadną metaforą, pogaństwo byo zwalczane i to aż dziw, że w ogóle coś z
niego w kuturze ludu polskiego zostało.

Ech, dobra, widzę że jesteś zwolennikiem rodzimowierstwa. Moim zdaniem przeczysz oczywistym faktom czym dla Europy i Polski było chrześcijaństwo. Ja to widzę inaczej. Brutalne średniowiecze było złe, co nie zmienia jednak faktu że kultury oparte o panteizm, panenteizm, czy animizm straciły swój potencjał. Chrześcijaństwo ten potencjał miało, dlatego z małej sekty żydowskiej, dziś jest jedną z religii dominujących, do niedawna pierwszą (dziś jest to Islam). Ocenę historycznych faktów takich jak konkwista czy inkwizycja zostawmy historykom, napisali dość książek, a i myślę że bez problemu znajdziesz takiego co się z Tobą na polemikę zgodzi. Jedno jest dla mnie pewne, to nie chrześcijaństwo je spowodowało, ale rozwój Państw, które dzięki religii zaczęły się ekspansywnie rozwijać, skutek nie przyczyna. Chrześcijaństwo nie jest doktryną polityczną, za zbrodnie, które tak lekko przypisuje się w pewnych kręgach chrześcijaństwu należy winić nie chrześcijaństwo, ale postępujące z czasem rozluźnienie dyscypliny polityków, władców chrześcijańskich względem chrześcijańskich zasad.
Równie dobrze możesz winić za to Platona i greków, którzy porzucili swoją pierwotny animizm, na rzecz filozofii, która miała i to bezpośrednio w ramach doktryn polityczno-prawnych wpływ na rozwój państwowości. Zauważ że pogańscy wrogowie Rzymu, przejęli wraz z jego dorobkiem kulturowym także religię, oni wcale nie najechali Rzym dla dóbr materialnych, których im raczej nie brakowało, ale po dobra kulturowe, filozofię i religię właśnie, Antenaci późniejszych władców Europy to byli mądrzy i świadomi ludzie wiedzący że na pogaństwie imperiów nie zbudują. Dlaczego? Bo grecko-rzymska kultura chrześcijańska , a w swoim wymiarze sama religia, miała w przeciwieństwie do pogaństwa, potencjał integracyjny i cywilizacyjno twórczy. Sentymentalna narracja o biednych poganach, których w Europie były rzesze, a zostali przez chrześcijan wytępieni to populistyczny mit. Owszem na samym końcu faktycznie rugowano ostatnie bastiony, ale kto to robił? Tacy sami już nie poganie, którzy przyjęli wcześniej chrześcijaństwo i chcieli w swoich nowych państwach zaprowadzić rozwojowy ład, któremu system plemienny, pluralizm religijny nie sprzyjał. Dlatego z taką lubością królowie nadawali sobie przydomek chrześcijańskiego władcy, bo właśnie kultura oparta na konglomeracie chrześcijańska kultura grecko-rzymska gwarantowała rozwój. Każdy rdzenny Europejczyk ma korzenie pogańskie, ale nie jest nim nie dlatego że go tego pozbawiono, ale dlatego że kiedyś pogański etos osiągnął swój kres.

Dobra, odeszliśmy od tematu dość daleko od tematu, a to chyba znaczy że się przynajmniej w tym wątku wyczerpał. Miło się gadało.

S.

Data: 2011-09-15 01:22:06
Autor: Leszczur
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
On 15 Wrz, 09:45, Stultus <stul...@vp.pl> wrote:
Ale jednak nie... z³o nie mo¿e nigdy
osi±gn±æ ³adu, ³ad to jest uporz±dkowane co¶, z³o to chaotyczne nic,
pustki nie da siê zaspokoiæ, u³agodziæ, taka metafizyczna czarna dziura.

W Chrze¶cijañstwie dogmatem jest z³o chaotyczne i byc mo¿e tu w³asnie
lezy pies pogrzebany.
Z³o mo¿e byæ bardzo uporz±dkowane i bardzo systematyczne. Nawet
niektóre przejawy Chrze¶cijañstwa by³y tym gorsze im bardziej
systematyczne i uporz±dkowane.

Jedno jest dla mnie pewne, to nie chrze¶cijañstwo je spowodowa³o, ale rozwój Pañstw, które dziêki
religii zaczê³y siê ekspansywnie rozwijaæ, skutek nie przyczyna.
Chrze¶cijañstwo nie jest doktryn± polityczn±, za zbrodnie, które tak
lekko przypisuje siê w pewnych krêgach chrze¶cijañstwu nale¿y winiæ nie
chrze¶cijañstwo, ale postêpuj±ce z czasem rozlu¼nienie dyscypliny
polityków, w³adców chrze¶cijañskich wzglêdem chrze¶cijañskich zasad.

Pobudki s± w sumie spraw± drugorzêdn±, bo w owym czasie i pod
sztandarem chrze¶cijañstwa czyniono wiele z³a. A skoro da³o siê to
zrobic raz - nie wiadomo czy dzisiejsze poczynania nie zostan± kiedy¶
uznane za podobne z³o tylko inaczej siê przejawiaj±ce.
Nie da siê odci±æ raz na zawsze od historii. Nie mówiê, ¿e trzeba
dokonywac wiecznego samobiczowania, ale wypada mieæ na tyle pokory,
¿eby nie popadaæ w samozachwyt.

Zauwa¿ ¿e pogañscy wrogowie Rzymu, przejêli wraz z jego
dorobkiem kulturowym tak¿e religiê, oni wcale nie najechali Rzym dla
dóbr materialnych, których im raczej nie brakowa³o, ale po dobra
kulturowe, filozofiê i religiê w³a¶nie,

Podobnie jak wcze¶niej Rzym czyni³ to samo z Grecj±. Aha - system
religijny staro¿ytnego Rzymu by³ te¿ bardzo liberalny je¶li chodzi o
akceptacjê dla pogañskich przejawów wiary co pomaga³o w integracji
nowych prowincji.

Sentymentalna narracja o biednych poganach, których w Europie by³y rzesze, a zostali przez
chrze¶cijan wytêpieni to populistyczny mit.

Akurat przyjmowanie religii chrze¶cijañskiej by³o miêdzy innymi jednym
z przejawów prowadzenia polityki. Tak by³o te¿ u zarania naszej
pañstwowo¶ci. Wiêc nie tyle chodzi³o o no¶no¶æ chrze¶cijañskiej idei,
co o polityczn± eliminacjê zjawiska zagra¿aj±cego suwerenno¶ci
tworz±cego siê pañstwa. Przej¶cie na chrze¶cijañstwo by³o kosztem
tworzenia siê pañstwowo¶ci polskiej, a nie celem samym w sobie.

Owszem na samym koñcu
faktycznie rugowano ostatnie bastiony, ale kto to robi³? Tacy sami ju¿
nie poganie, którzy przyjêli wcze¶niej chrze¶cijañstwo i chcieli w
swoich nowych pañstwach zaprowadziæ rozwojowy ³ad, któremu system
plemienny, pluralizm religijny nie sprzyja³.

Czyli religia by³a narzêdziem, a nie celem. Nie po raz pierwszy i nie
ostatni.

Dlatego z tak± lubo¶ci±
królowie nadawali sobie przydomek chrze¶cijañskiego w³adcy, bo w³a¶nie
kultura oparta na konglomeracie chrze¶cijañska kultura grecko-rzymska
gwarantowa³a rozwój.

Nie tyle rozwój, co pokój i spokój ze strony pañstw silniejszych,
które mog³y zagroziæ ich suwerenno¶ci. Podporz±dkowanie Rzymowi dawa³o
legitymacjê do sprawowania w³adzy i mia³o wiêcej wspólnego z polityk±
ni¿ szukaniem drogi do zbawienia.

Ka¿dy rdzenny Europejczyk ma korzenie pogañskie,
ale nie jest nim nie dlatego ¿e go tego pozbawiono, ale dlatego ¿e
kiedy¶ pogañski etos osi±gn±³ swój kres.

Zgoda - kres wynikaj±cy z braku silnego powi±zania systemu religijnego
z w³adz± centraln±.
Nie by³ to jednak kres ideologiczny pogañstwa, ale g³ównie
organizacyjny.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2011-09-14 10:06:36
Autor: mk
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
Jaka jest opinia króla na ten temat?
MK
U¿ytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:4e6f9d35$0$3490$65785112news.neostrada.pl...
¦wieckie pañstwo, za pieni±dze katolickich podatników, w pañstwowych
szko³ach s±czy do g³ów katolickich dzieci ateistyczny ¶wiatopogl±d
przedstawiaj±c ró¿ne bezbo¿ne  hipotezy o powstaniu ¶wiata i ¿ycia tak,
jakby to by³y niezbite naukowe fakty.

Wmawia siê dzieciom, ¿e wiara jest sprzeczna z rozumem. Przekazuje siê
wypaczon±, antykatolick± wersjê historii - opluwane jest ¦redniowiecze, a
gloryfikowane s± wszelkiego rodzaju rewolucje tzw. O¶wiecenie, itd.

¦wieckie pañstwo, za pieni±dze katolickich podatników ustanawia prawa
sprzeczne z prawem Bo¿ym, legalizuje grzech, chroni blu¼nierców i szyderców,
którzy bezkarnie obra¿aj± katolików.

¦wieckie pañstwo, za pieni±dze katolickich podatników, w pañstwowych mediach
propaguje rozwi±z³o¶æ, zboczenia, przemoc, itd.

To pañstwo chroni media prywatne, które codziennie bezkarnie bombarduj±
katolików oszczerstwami na temat Ko¶cio³a, powielaj± blu¼niestwa "artystów",
itd.

Nie ma w tym nic dziwnego, pañstwo diab³a stworzono w³a¶nie w tym celu, aby
sprowadzaæ jak najwiêcej dusz ludzkich do piek³a.

Dlatego, aby uchroniæ jak najwiêcej dusz ludzkich przed piek³em,  trzeba
przywróciæ panowanie Chrystusa Króla w ¿yciu publicznym.

-- Nie da siê oddzieliæ polityki od religii. Nie da siê w cz³owieku oddzieliæ
katolika od obywatela. Rozdzia³ pañstwa od Ko¶cio³a jest sztuczny.


Data: 2011-09-15 19:16:29
Autor: Sonn
Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla
W dniu 2011-09-13 20:12, abc pisze:

Dlatego, aby uchroniæ jak najwiêcej dusz ludzkich przed piek³em, trzeba
przywróciæ panowanie Chrystusa Króla w ¿yciu publicznym.


Tak jest. Krucjata ró¿añcowa na Jerozolimê. Wykopaæ i intronizowaæ. Prawie jak Wassermanna

--
Sonn

Przywróciæ panowanie Chrystusa Króla

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona