Data: 2010-08-14 07:53:08 | |
Autor: .'heŽsk' | |
Psucie krwi VI | |
http://groups.google.pl/group/pl.soc.polityka/browse_thread/thread/2c0dedb6a54f5b53/39b55cde0d67f99e?lnk=raot - dlaczego s.p. lech (a wlasciwie jego brat) uparl sie leciec do katynia akurat 10.04.2010 skoro takie "wizyty" nie byly tradycja ? ostatni raz s.p. prezio byl w katyniu w 2007. - kto kazal s.p. preziowi zapakowac do tu 4 generalow, dowodcow sil zbrojnych ? - dlaczego szef bbn nie zareagowal na tego typu nierozwage? malo tego, lecial tym samym samolotem! - kto organizowal wylot, sporzadzal liste chetnych ? tez tusk ? - jaka byla przyczyna spoznienia sie prezia na start? pil z tuskiem do samego rana ruska wodke ? - kto kazal ladowac pilotom w gestniejacej mgle ? - kto zaraz po katastrofie wyglosil oredzie do przyjaciol moskali? - kto nazwal postkomune wspolczesna lewica, kto nazwal sld patriotami mimo, ze wczesniej byla to organizacja przestepcza, kto wychwalal patriotow z epoki gierka, kto lizal tylek napieralskiemu, az bralo obrzydzenie, a dzis udaje, ze nic takiego nie bylo ? wiem, ze znacie odpowiedzi na te pytania i bierze was cholera. a wiec zdziczala wataho - go! go! go! wyjcie i plujcie ! go! go! go! ;o)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) -- Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam ! http://miniurl.pl/glosludu http://miniurl.pl/glosludu2 |
|
Data: 2010-08-14 04:59:57 | |
Autor: Pistacjusz | |
Psucie krwi VI | |
On 10 Sie, 19:00, !he(R)sk! <!.^bigbred...@interia.pl> wrote:
On Mon, 9 Aug 2010 11:31:21 -0700 (PDT),Pistacjusz Czy "czemu" czy "dlaczego" i tak nie odpowiadasz. > Dlaczego Putin zaprosił Tuska? Dlaczego Tusk przyjął to zaproszenie Wiesz dlaczego czy zgadujesz dlaczego? Poza tym piszesz nie na temat. Miałeś odpowiedzieć "dlaczego Donuś uparł się lecieć do Katynia 07.04.2010?". To, że Donuś nagle z Putinem zapragnął czcić Katyń cię nie dziwi. Natomiast dziwi cię Lech Kaczyński który do Katynia jeździł wcześniej i spotykał się często z rodzinami katyńskimi. > Nie opowiadaj mi kto kogo mógłby/nie mógłby zaprosić i co by było Wyżej napisałeś, "może Donuś chciał pojednania". Może chciał a może nie chciał. A może Lech Kaczyński chciał pojednania? Poruszasz się w świecie fantazji w którym swoje przypuszczenia traktujesz jak fakty. Unikasz odpowiedzi na pytanie czemu tak nagle Donuś zapragnął tego "pojednania" i dlaczego to"pojednanie' miałoby się odbyć w miejscu którego Donuś nigdy nie odwiedzał. > Dlaczego Tusk zaproszenie przyjął? Znowu swoje fantazje traktujesz jako fakty. > Dlaczego Putin zaprosił Tuska? Rewizytą mógł być udział w defiladzie w Moskwie. Na rocznicę II WS Putin był zaproszony jako jeden z wielu gości. Protokół wymaga aby rewizyta miała podobny charakter czyli aby Donuś też był zaproszony jako jeden z wielu gości. I faktycznie był tam zaproszony prezydent lub premier. A więc spotkanie Donuś-Putin nie było rewizytą tylko osobnym spotkaniem. Bardzo dziwnym spotkaniem podczas którego panowie długo rozmawiali po niemiecku.
Wizyta Lecha Kaczyńskiego była planowana od grudnia jeśli nie wcześniej a oficjalne pisma w tej sprawie do rządu wysłano w styczniu. To Donuś nagle zapragnął tam polecieć wcześniej. Tak więc to Donuś wyskoczył "ja tez chce! ja tez!" > JK demonstruje tutaj, że nie jest "rusofobem", co w tym złego? Odbierasz to w ten sposób ponieważ jesteś uprzedzony. Twoja nienawiść do Kaczyńskiego odbiera ci zdolność logicznego rozumowania. Oświadczenie Grasia, pogadanki Olbrychskiego czy liczne wypowiedzi Donusia i Bronusia były dużo bardziej "wazeliniarskie" ale to ci nie przeszkadza ponieważ tym co cię motywuje nie jest jakaś logiczna argumentacja tylko irracjonalna nienawiśc. Dlatego cokolwiek zrobi Kaczyński będziesz odbierał źle a cokolwiek zrobi Donuś dobrze. Nawet jeśli robią dokładnie to samo. Na tym przykładzie dobrze widać miałkość twojej argumentacji. > > > skoro takie "wizyty" nie byly tradycja ? Było odwrotnie. Gdy Donuś dowiedział się o wizycie Kaczyńskiego zaplanował swoją wcześniej. Plan wizyty Donusia powstał najprawdopodobniej dopiero w marcu a zaproszenie miało miejsce 4tego lutego. Kancelara Prezydenta zaś wysyłała oficjalne pisma w tej sprawie w wstyczniu czyli wcześniej. > Wszyscy politycy demonstrują różne rzeczy przed wyborami. Wolno. Ale albo wolnio jednemu i drugiemu albo żadnemu. Tak więc twój brak konsekwencji w tej sprawie pokazuje, że jesteś tendencyjny. > Komorowski zaraz przed wyborami składał kwiaty na Wawelu No i to co robi Kaczyński uważasz za karygodne a gdy to samo (lub gorzej) robi Bronuś to uważasz, że jest w porządku. Jesteś nieobiektywny w swoich ocenach. > a zaraz po chciał usuwać krzyż. Nie ma racji poniewaz to nie jest jego prywatny folwark. Ten urząd sprawuje jako przedstawiciel całego narodu a nie tylko części społeczeństwa która nienawidzi Kaczyńskich i najchętniej wymordowałaby całą jego rodzinę. W ten sposób Bronuś pokazał swoją pogardę dla wielu milionów Polaków oraz swoja małostkowość. > Przed deklarował niepodwyższanie podatków a zaraz A ty sobie poczytaj co Bronus obiecywał wiedząc jakie będzie miał kompetencje. Poza tym do jego kompetencji nalezy wetowanie lub odsyłanie do trybunału ustaw np. podwyższających podatki. > Odwiedzał też muzeum Powstania Warszawskiego Nie słyszałem takiej wypowiedzi ale to i tak nie ma znaczenia bo zmieniasz temat. Pokazałem ci, że Bronuś miał dużo więcej zachowań wazeliniarskich, pod publiczkę. Ty w tym nie widzisz nic złego za to bardzo przeszkadza ci kiedy coś podobnego robi Kaczyński. To świadczy o twoim braku obiektywizmu, filozofii Kalego. > > > Prezio nigdy byl w Katyniu. "Prezio" odnosi się do szefostwa PO. > 10 kwietnia 2006 r. - nieobecny Ale dlaczego tam skoro nigdy tam nie jeździł ani nie spotykał się z rodzinami katyńskimi? po jaka cholere s.p. prezio uparl sie leciec 10.04? W ten sam sposób mogę zapytać: po jaką cholerę prezio Donuś uparł się lecieć 07.10? dlaczego prezes PO nie poleciał feralnym lotem? Donuś nie ma chorej matki więc nawet takiego usprawiedliwienia nie ma. > > > czyzby putin/miedwiediew mu kazali ? Lech Kaczyński faktycznie obronił Gruzję przed ruską militarną interwencją. Narobił zamieszania i to dało czas amerykańskiej flocie. W ten sposób zablokował plany Putina. > Na tym polega polityka, że dobierając sojuszników zyskuje się wrogów. Nieprawda. Wiadomo, że stając po stronie Amerykanów stajesz się wrogiem Rosji. Możesz się nie angażować, wtedy nie zyskujesz sojusznika ale też nie tracisz wroga (agresywna Rosja). W przypadku Polski brak sojusznika to samobójstwo. Oczywiście można też stanąć po stronie Rosji i zostać wrogiem USA ale potencjał militarny Rosji w porównaniu do USA jest śmieszny. > Dokładnie tak samo jest teraz tylko wrogiem powoli staje się USA. Chyba żartujesz, porównaj sobie wydatki na zbrojenia Rosji i USA. Rosja ma duze problemy aby sfinansować TYLKO podtrzymanie potencjału który teraz posiada. Putin co parę lat ogłasza ambitne plany (ale i tak śmiesznie małe z tym czym dysponuje USA lub nawet Chiny) i co parę lat okazuje się, że niewiele z tychg planów wyszło. W przypadku konfrontacji USA-Rosja (do której w końcu dojdzie) rosyjska armia przestanie istnieć w przeciągu kilku godzin. > Porównaj potencjał militarny (realny) USA i Rosji i zastanów się które Nie da rady w ten sposób. Rosja chce od nas konkretnych rzeczy: darmowego tranzytu do Niemiec, zero własnej czy amerykańskiej armii, zero układów z amerykanami, oficerów GRU w polskiej armii i w NATO, wasalizacji ekonomicznej. W tej sytuacji USA traktują nas dokładnie jak część Rosji z wszystkimi konsekwencjami (także podczas wojny). Z drugiej strony USA też chce konkretnych rzeczy, zero ruskich czpionów w NATO i na misjach, udział w wojnach, zgoda na ewentualne instalacje, blokowanie tranzytu jeśli zajdzie potrzeba. Tego się nie da połączyć. > > kto kazal leciec s.p. juz Lechowi do katynia? JEGO BRAT bo NIEBAWEM No i co z tego? W ten sam sposób można powiedzieć, że Tusk poleciał do Katynia z powodu kampanii Komorowskiego. Wiadomo, że politycy przed kampanią częsściej się pokazują. Wszyscy tak robią. Ale czepianie się Lecha Kaczyńskiego jest o tyle niestosowne, że on w Katyniu przynajmniej bywał wcześniej i patronował katyńskim organizacjom. > To jest jasne. Nie. Ja po prostu mówię, że to jest część normalnej polityki ale jeżeli już koniecznie chcesz się kogoś czepiać to do Tuska przyczepićsię można o wiele łatwiej. > Politycy notorycznie przed kampaniami jeżdżą w różne miejsca aby się A wolno było Kaczyńskiemu pojechać 10.04? > > w uroczystosciach katynskich jezeli nie widzial w tym interesu! Odnoszę się do twojej aregumentacji. Nie jest ona przekonująca najdelikatniej mówiąc. > Najwyraźniej nie rozumiesz, że pokazywanie się w różnych miejscach to Tak samo jak Kaczyńskiemu polecieć 10.04. > Lech Kaczyński był o tyle uczciwszy i mniej cyniczny od swoich rywali, Lech Kaczyński miał dużo bardziej zrozumiały powód aby tam być niż Tusk. > że przynajmniej w okolicacjh każdego 10tego kwietnia spotykał się Oczywiście, ponieważ nie kieruję się uprzedzeniami i emocjami jak ty. |
|
Data: 2010-08-14 15:18:48 | |
Autor: TeleTubisie | |
Psucie krwi VI | |
"Pistacjusz" <pistacjusz@gmail.com> wrote in message news:02f658f0-a5bf-4908-95ca-138c9b54a4dbv8g2000yqe.googlegroups.com... On 10 Sie, 19:00, !he(R)sk! <!.^bigbred...@interia.pl> wrote: On Mon, 9 Aug 2010 11:31:21 -0700 (PDT),Pistacjusz Czy "czemu" czy "dlaczego" i tak nie odpowiadasz. > Dlaczego Putin zaprosił Tuska? Dlaczego Tusk przyjął to zaproszenie Wiesz dlaczego czy zgadujesz dlaczego? Poza tym piszesz nie na temat. Miałeś odpowiedzieć "dlaczego Donuś uparł się lecieć do Katynia 07.04.2010?". To, że Donuś nagle z Putinem zapragnął czcić Katyń cię nie dziwi. -- -- Jeszcze kilka osob mialo leciec a nie polecialo to tez warto przeanalizowac - ci, ktorzy zrezygnowali w ostatniej chwili to raczej nie byli ludzie z PiS. Natomiast dziwi cię Lech Kaczyński który do Katynia jeździł wcześniej i spotykał się często z rodzinami katyńskimi. > Nie opowiadaj mi kto kogo mógłby/nie mógłby zaprosić i co by było Wyżej napisałeś, "może Donuś chciał pojednania". Może chciał a może nie chciał. A może Lech Kaczyński chciał pojednania? Poruszasz się w świecie fantazji w którym swoje przypuszczenia traktujesz jak fakty. Unikasz odpowiedzi na pytanie czemu tak nagle Donuś zapragnął tego "pojednania" i dlaczego to"pojednanie' miałoby się odbyć w miejscu którego Donuś nigdy nie odwiedzał. > Dlaczego Tusk zaproszenie przyjął? Znowu swoje fantazje traktujesz jako fakty. > Dlaczego Putin zaprosił Tuska? Rewizytą mógł być udział w defiladzie w Moskwie. Na rocznicę II WS Putin był zaproszony jako jeden z wielu gości. Protokół wymaga aby rewizyta miała podobny charakter czyli aby Donuś też był zaproszony jako jeden z wielu gości. I faktycznie był tam zaproszony prezydent lub premier. A więc spotkanie Donuś-Putin nie było rewizytą tylko osobnym spotkaniem. Bardzo dziwnym spotkaniem podczas którego panowie długo rozmawiali po niemiecku.
Wizyta Lecha Kaczyńskiego była planowana od grudnia jeśli nie wcześniej a oficjalne pisma w tej sprawie do rządu wysłano w styczniu. To Donuś nagle zapragnął tam polecieć wcześniej. Tak więc to Donuś wyskoczył "ja tez chce! ja tez!" > JK demonstruje tutaj, że nie jest "rusofobem", co w tym złego? Odbierasz to w ten sposób ponieważ jesteś uprzedzony. Twoja nienawiść do Kaczyńskiego odbiera ci zdolność logicznego rozumowania. Oświadczenie Grasia, pogadanki Olbrychskiego czy liczne wypowiedzi Donusia i Bronusia były dużo bardziej "wazeliniarskie" ale to ci nie przeszkadza ponieważ tym co cię motywuje nie jest jakaś logiczna argumentacja tylko irracjonalna nienawiśc. Dlatego cokolwiek zrobi Kaczyński będziesz odbierał źle a cokolwiek zrobi Donuś dobrze. Nawet jeśli robią dokładnie to samo. Na tym przykładzie dobrze widać miałkość twojej argumentacji. > > > skoro takie "wizyty" nie byly tradycja ? Było odwrotnie. Gdy Donuś dowiedział się o wizycie Kaczyńskiego zaplanował swoją wcześniej. Plan wizyty Donusia powstał najprawdopodobniej dopiero w marcu a zaproszenie miało miejsce 4tego lutego. Kancelara Prezydenta zaś wysyłała oficjalne pisma w tej sprawie w wstyczniu czyli wcześniej. > Wszyscy politycy demonstrują różne rzeczy przed wyborami. Wolno. Ale albo wolnio jednemu i drugiemu albo żadnemu. Tak więc twój brak konsekwencji w tej sprawie pokazuje, że jesteś tendencyjny. > Komorowski zaraz przed wyborami składał kwiaty na Wawelu No i to co robi Kaczyński uważasz za karygodne a gdy to samo (lub gorzej) robi Bronuś to uważasz, że jest w porządku. Jesteś nieobiektywny w swoich ocenach. > a zaraz po chciał usuwać krzyż. Nie ma racji poniewaz to nie jest jego prywatny folwark. Ten urząd sprawuje jako przedstawiciel całego narodu a nie tylko części społeczeństwa która nienawidzi Kaczyńskich i najchętniej wymordowałaby całą jego rodzinę. W ten sposób Bronuś pokazał swoją pogardę dla wielu milionów Polaków oraz swoja małostkowość. > Przed deklarował niepodwyższanie podatków a zaraz A ty sobie poczytaj co Bronus obiecywał wiedząc jakie będzie miał kompetencje. Poza tym do jego kompetencji nalezy wetowanie lub odsyłanie do trybunału ustaw np. podwyższających podatki. > Odwiedzał też muzeum Powstania Warszawskiego Nie słyszałem takiej wypowiedzi ale to i tak nie ma znaczenia bo zmieniasz temat. Pokazałem ci, że Bronuś miał dużo więcej zachowań wazeliniarskich, pod publiczkę. Ty w tym nie widzisz nic złego za to bardzo przeszkadza ci kiedy coś podobnego robi Kaczyński. To świadczy o twoim braku obiektywizmu, filozofii Kalego. > > > Prezio nigdy byl w Katyniu. "Prezio" odnosi się do szefostwa PO. > 10 kwietnia 2006 r. - nieobecny Ale dlaczego tam skoro nigdy tam nie jeździł ani nie spotykał się z rodzinami katyńskimi? po jaka cholere s.p. prezio uparl sie leciec 10.04? W ten sam sposób mogę zapytać: po jaką cholerę prezio Donuś uparł się lecieć 07.10? dlaczego prezes PO nie poleciał feralnym lotem? Donuś nie ma chorej matki więc nawet takiego usprawiedliwienia nie ma. > > > czyzby putin/miedwiediew mu kazali ? Lech Kaczyński faktycznie obronił Gruzję przed ruską militarną interwencją. Narobił zamieszania i to dało czas amerykańskiej flocie. W ten sposób zablokował plany Putina. > Na tym polega polityka, że dobierając sojuszników zyskuje się wrogów. Nieprawda. Wiadomo, że stając po stronie Amerykanów stajesz się wrogiem Rosji. Możesz się nie angażować, wtedy nie zyskujesz sojusznika ale też nie tracisz wroga (agresywna Rosja). W przypadku Polski brak sojusznika to samobójstwo. Oczywiście można też stanąć po stronie Rosji i zostać wrogiem USA ale potencjał militarny Rosji w porównaniu do USA jest śmieszny. > Dokładnie tak samo jest teraz tylko wrogiem powoli staje się USA. Chyba żartujesz, porównaj sobie wydatki na zbrojenia Rosji i USA. Rosja ma duze problemy aby sfinansować TYLKO podtrzymanie potencjału który teraz posiada. Putin co parę lat ogłasza ambitne plany (ale i tak śmiesznie małe z tym czym dysponuje USA lub nawet Chiny) i co parę lat okazuje się, że niewiele z tychg planów wyszło. W przypadku konfrontacji USA-Rosja (do której w końcu dojdzie) rosyjska armia przestanie istnieć w przeciągu kilku godzin. > Porównaj potencjał militarny (realny) USA i Rosji i zastanów się które Nie da rady w ten sposób. Rosja chce od nas konkretnych rzeczy: darmowego tranzytu do Niemiec, zero własnej czy amerykańskiej armii, zero układów z amerykanami, oficerów GRU w polskiej armii i w NATO, wasalizacji ekonomicznej. W tej sytuacji USA traktują nas dokładnie jak część Rosji z wszystkimi konsekwencjami (także podczas wojny). Z drugiej strony USA też chce konkretnych rzeczy, zero ruskich czpionów w NATO i na misjach, udział w wojnach, zgoda na ewentualne instalacje, blokowanie tranzytu jeśli zajdzie potrzeba. Tego się nie da połączyć. > > kto kazal leciec s.p. juz Lechowi do katynia? JEGO BRAT bo NIEBAWEM No i co z tego? W ten sam sposób można powiedzieć, że Tusk poleciał do Katynia z powodu kampanii Komorowskiego. Wiadomo, że politycy przed kampanią częsściej się pokazują. Wszyscy tak robią. Ale czepianie się Lecha Kaczyńskiego jest o tyle niestosowne, że on w Katyniu przynajmniej bywał wcześniej i patronował katyńskim organizacjom. > To jest jasne. Nie. Ja po prostu mówię, że to jest część normalnej polityki ale jeżeli już koniecznie chcesz się kogoś czepiać to do Tuska przyczepićsię można o wiele łatwiej. > Politycy notorycznie przed kampaniami jeżdżą w różne miejsca aby się A wolno było Kaczyńskiemu pojechać 10.04? > > w uroczystosciach katynskich jezeli nie widzial w tym interesu! Odnoszę się do twojej aregumentacji. Nie jest ona przekonująca najdelikatniej mówiąc. > Najwyraźniej nie rozumiesz, że pokazywanie się w różnych miejscach to Tak samo jak Kaczyńskiemu polecieć 10.04. > Lech Kaczyński był o tyle uczciwszy i mniej cyniczny od swoich rywali, Lech Kaczyński miał dużo bardziej zrozumiały powód aby tam być niż Tusk. > że przynajmniej w okolicacjh każdego 10tego kwietnia spotykał się Oczywiście, ponieważ nie kieruję się uprzedzeniami i emocjami jak ty. |
|
Data: 2010-08-14 16:14:13 | |
Autor: .'heŽsk' | |
Psucie krwi VI | |
On Sat, 14 Aug 2010 04:59:57 -0700 (PDT), Pistacjusz
<pistacjusz@gmail.com> wrote: > o to musisz zapytac putina. moze tusk chcial "pojednania" wyciagam taki wniosek na podstawie faktow. Poza tym piszesz nie na temat. a ty odpowiadasz... Miałeś odpowiedzieć "dlaczego Donuś uparł się lecieć do Katynia sadzisz, ze piszac "donus" lapiesz punkty? Tusk sie nie uparl. PREMIER Tusk zostal zaproszony przez PREMIERA Rosji. To, że Donuś nagle z Putinem zapragnął czcić Katyń cię nie dziwi. a to, ze Putin byl na westerplatte ciebie dziwi ? Kaczynscy robili wszystko by zaogniac stosunki z Rosja. Natomiast dziwi cię Lech Kaczyński który do Katynia jeździł wcześniej BYL TAM RAZ! w 2007. nie pojechal tam do rodzin katynskich tylko by lapac punkty dla prezesa PiS. w kwietniu zrobil to ponownie. s.p. Lecha nie interesowal Katyn, a WLADZA jego brata!
moze. Może chciał a może nie chciał. moze. A może Lech Kaczyński chciał pojednania? moze. ale na pewno nie jego brat. zapomniales o oredziu ? ;o))) Poruszasz się w świecie fantazji w którym swoje przypuszczenia tak, tak. Ruscy zabili nam prezydenta! Unikasz odpowiedzi na pytanie czemu tak nagle Donuś zapragnął tego ja unikam? nie odpowiedziales mi na moje mimo ponaglen! i dlaczego to"pojednanie' miałoby się odbyć w miejscu którego Donuś pomysl. > > Dlaczego Tusk zaproszenie przyjął? to, ze napiszesz "fantazje" nie zwieksza sily twoich argumentow. > > Dlaczego Putin zaprosił Tuska? udzial w defiladzie byl dawno zaklepany. s.p. Lech mial tam byc. Na rocznicę II WS Putin był zaproszony jako jeden z wielu gości. przez Tuska. pamietasz aroganckie zachowanie prezesa PiS w tym dniu? Protokół wymaga aby rewizyta miała podobny charakter czyli aby Donuś sadzisz, ze piszac "donus" zwiekszasz sile swoich argumentow? postaraj sie pomyslec i skojarzyc: II WS-westerplatte -defilada w moskwie. co je laczy? kombinuj. I faktycznie był tam zaproszony prezydent lub premier. BRAWO! sadzisz, ze piszac "donus" zwiekszasz sile swoich argumentow? Bardzo dziwnym spotkaniem podczas którego panowie długo rozmawiali po putin zna doskonale niemiecki. tusk tez. jakie jezyki znal s.p. Lech ? s.p. maria znala kilka. biegle. > > > by ci bardziej jeszcze odswiezyc pamiec i bys mogl wielbic prezesa alez to proste, byla planowana bo zblizaly sie wybory.punkciki. a oficjalne pisma w tej sprawie do rządu wysłano w styczniu. i co z tego? przeciez samolot byl prezydencki ;o)) To Donuś nagle zapragnął tam polecieć wcześniej. skad wiesz, ze chcial? mogl przeciez pozniej. Tak więc to Donuś wyskoczył "ja tez chce! ja tez!" nie fantazjuj. przypomnij sobie jak bylo. przypomnij kiedy tusk zrezygnowal z kandydowania na prezydenta. pozniej zostal zaproszony przez putina. w tym samym dniu kiedy pojawila sie o tym informacja s.p. lech byl w katowicach i wlasnie tam powiedzial, ze on tez chce do katynia. tusk zapraszal go na poklad ale kaczynscy nie chcieli wspolnego lotu ani spotkania z putinem. > > JK demonstruje tutaj, że nie jest "rusofobem", co w tym złego? ty natomaist przyjmujesz to bezkrytcznie. oredzie to byla blaga. Twoja nienawiść do Kaczyńskiego gosc jest mi zupelnie obojetny. mam na mysli prezesa PiS. szanowalem s.p. Lecha. to byl dobry czlowiek, niestety zdominowany przez brata ktory knul, jatrzyl, dzielil. odbiera ci zdolność logicznego rozumowania. cieniutko. cieniutko. nie masz argumentow ? Oświadczenie Grasia, pogadanki Olbrychskiego czy liczne wypowiedzi twoja nienawisc do komorowskiego i tuska odbiera ci zdolnosc logiocznego myslenia ;o))))) ale to ci nie przeszkadza ponieważ pogarda. prezes pis powinien zniknac z polityki. im szybciej tym lepiej. dla dobra pis i kraju. Dlatego cokolwiek zrobi Kaczyński będziesz odbierał źle nie toleruje obludy, pazernosci na wladze, nie toleruje drani. prezes pis to nieudacznik zyciowy, nie ma prawa jazdy, konta bankowego, nie potrafil sobie znalezc partnerki zyciowej. a cokolwiek zrobi Donuś dobrze. sadzisz, ze piszac "donus" zwiekszasz sile swoich argumentow? Nawet jeśli robią dokładnie to samo. czyzby Tusk wyglaszal oredzie do przyjaciol moskali, bratal sie z komuchami, wychwalal gierka i prl byle dorwac sie do wladzy? czyby Tusk jatrzyl, knul, dzielil spoleczenstwo ? Na tym przykładzie dobrze widać miałkość twojej argumentacji. ty nie masz zadnych argumentow. slepa wiara w prezesa przeslania ci logoczne myslenie ;o)))
KIEDY sie dowiedzial? podaj jakas date. Plan wizyty Donusia powstał najprawdopodobniej dopiero w marcu a sadzisz, ze piszac "donus" zwiekszasz sile swoich argumentow? zaproszenie miało miejsce 4tego lutego. przeciez piszesz, ze s.p. Lech planowal wyjazd juz w GRUDNIU. Tusk zostal zaproszony przez PUTINA. nie wiem czy wybieral sie do katynia i kiedy. jako premier nigdy tam nie byl. przyjal zaproszenie putina na 07.04. sadze,ze termin ustalono z prostego powodu, putin nie chcial spokania z kaczynskimi. Kancelara Prezydenta zaś wysyłała oficjalne pisma w tej sprawie w i co to zmienia? co chcesz udowodnic? ze gdyby tusk nie polecial 07.04 nie doszloby do katastrofy 10.04? pogadaj z antosiem.
tyle, ze wg ciebie bardziej wolno kaczynskim ;o))) Tak więc twój brak konsekwencji w tej sprawie pokazuje, interesujacy wywod. co miales na studiach z logiki? > > Komorowski zaraz przed wyborami składał kwiaty na Wawelu sadzisz, ze piszac "bronus" zwiekszasz sile swoich argumentow? Jesteś nieobiektywny w swoich ocenach. udowodnij. > > a zaraz po chciał usuwać krzyż. nie jest to tez folwark prezesa pis. Ten urząd sprawuje jako przedstawiciel całego narodu a nie tylko ta garstka oszolomow to nie caly narod. zreszta prezes pis nie uznaje wynikow wyborow. która nienawidzi Kaczyńskich kaczynskich? mylisz sie. oni sami siebie nienawidza. i najchętniej wymordowałaby całą jego rodzinę. puknij sie w czolko. W ten sposób Bronuś pokazał swoją pogardę dla wielu milionów Polaków uwazasz, ze cyrk z krzyzem to robota komorowskiego? ;o)))
powtarzam: poczytaj sobie o kompetencjach prezydenta i premiera. Poza tym do jego kompetencji nalezy wetowanie lub odsyłanie do j.w. cos juz zawetowal ? > > Odwiedzał też muzeum Powstania Warszawskiego nie zmieniam. ma to zwiazek z prezesm pis i jego metodami jatrzenia. Pokazałem ci, że Bronuś miał dużo więcej zachowań wazeliniarskich, pod nic nie pokazales. sadzisz, ze piszac "bronus" zwiekszasz sile swoich argumentow? Ty w tym nie widzisz nic złego za to bardzo przeszkadza ci kiedy coś czyli co ? KONKRETNIE ! To świadczy o twoim braku obiektywizmu, filozofii Kalego. zabraklo argumentow, n'est pas ? ;o))) > > > > Prezio nigdy byl w Katyniu. postaram sie jeszcze raz, moze dotrze. PREMIERA Tuska zaprosil PREMIER Putin. PRZEYDENTA L.Kaczynskiego mogl zaprosic PREZYDENT Miedwiediew. dotad rozumiesz ? a teraz wniosek wizyta 10.04 byla wizyta PRYWATNA... prywatna. rozumeisz?
Bo zostal zaproszony przez PREMIERA Putina. Zaproszenie przyjal. Nie musial tego konsultowac z prezesem PiS. MUSIAL ?!! ;o) dlaczego prezes PO nie poleciał feralnym lotem? BO NIE ZOSTAL ZAPROSZONY PRZEZ PREZYDENTA KACZYNSKIEGO. pytanie inne: dlaczego prezes PiS nie polecial feralnym lotem chociaz byl na liscie pasazerow. opieke na chora matka mozna miedzy bajki wlozyc. starsza pani ma sie dobrze. Donuś nie ma chorej matki więc nawet takiego usprawiedliwienia nie ma. starsza pani jakos dziwnie wciaz ma sie dobrze ;o)))
Buuuhahahhahahahahahahahahhahaaa. Raczej ja wywolal. Narobił zamieszania i to dało czas amerykańskiej flocie. czyby amerykanska flota wplynela na morze czarne ? W ten sposób zablokował plany Putina. jakie ? rosjanie wciaz sa w gruzji. > > Na tym polega polityka, że dobierając sojuszników zyskuje się wrogów. PRAWDA. Wiadomo, że stając po stronie Amerykanów stajesz się wrogiem Rosji. od kiedy jestesmy w NATO? dzis wieksze znaczenie maja sojusze gospodarcze niz wojskowe. popatrz na rosje i usa. Możesz się nie angażować, wtedy nie zyskujesz sojusznika na szczescie dzieli nas od nich przyjazna bialorus. ;o))) W przypadku Polski brak sojusznika to samobójstwo. jakiego sojusznika? kaczynscy mieli wrogow na obu granicach. Oczywiście można też stanąć po stronie Rosji i zostać wrogiem USA niedocenianie przeciwnika zwykle konczylo sie marnie. do czego zmiezrasz? > > Dokładnie tak samo jest teraz tylko wrogiem powoli staje się USA. i co to zmienia. talibowie trzesa calym swiatem. Rosja ma duze problemy aby sfinansować TYLKO podtrzymanie potencjału co ma wspolnego z tematem ? Putin co parę lat ogłasza ambitne plany (ale i tak śmiesznie małe z co to ma wspolnego z tematem ? W przypadku konfrontacji USA-Rosja (do której w końcu dojdzie) rosja z usa i usa z rosja walcza cudzymi rekoma. zobacz: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dmitrij_Miedwiediew rosyjska armia przestanie istnieć w przeciągu kilku godzin. niedocenianie przeciwnika zwykle konczylo sie marnie. > > Porównaj potencjał militarny (realny) USA i Rosji i zastanów się które wiele panstw tak funkcjonuje od lat. Rosja chce od nas konkretnych rzeczy: darmowego tranzytu do Niemiec, i co? zero własnej czy amerykańskiej armii, i co? zero układów z amerykanami,oficerów GRU w polskiej armii i w NATO, i co? wasalizacji ekonomicznej. i co? W tej sytuacji USA traktują nas dokładnie jak część Rosji z wszystkimi bedac w usa rozmawialem z roznymi amerykanami. dla nich Polska to taka sama abstrakcja jak dla nas sri-lanka. Z drugiej strony USA też chce konkretnych rzeczy, zero ruskich rurociag po dnie baltyku... chcesz cos powiedziec ? > > > kto kazal leciec s.p. juz Lechowi do katynia? JEGO BRAT bo NIEBAWEM a nic. wladza jest najwazniejsza ;o))) W ten sam sposób można powiedzieć, że Tusk poleciał do Katynia z nie sadze. Wiadomo, że politycy przed kampanią częsściej się pokazują. wiec dlaczego czepiasz sie Tuska i 07.04 ? szach i mat! ;o)) Ale czepianie się Lecha Kaczyńskiego jest o tyle niestosowne, że on w BYL RAZ ! w 2007 roku. i patronował katyńskim organizacjom. tzn. co konkretnie robil ? robisz ro nieustannie.
chcial wiec polecial. PRYWATNIE. PREZYDENCKIM samolotem.
jest.
o co wiec masz pretensje ?
WYBORY PREZYDENCKIE. dlatego Tusk nie chcial mu w tym przeszkadzac i spotkal sie z Putinem 07.04.Mial prawo czy nie? ;o))
wiec poczytaj siebie... -- Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam ! http://miniurl.pl/glosludu http://miniurl.pl/glosludu2 |