Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Psy...

Psy...

Data: 2010-07-12 22:05:20
Autor: BoDro
Psy...
.... jak zwykle. Może trochę OT:

"W sobotę na placu Dekerta w Lipnie, do id±cego 57-letniego mężczyzny podbiegł nieduży pies rasy mieszanej. Zacz±ł go obszczekiwać i chwytać za nogawkę spodni. Mężczyzna broni±c się przed atakiem zwierzaka stracił nagle równowagę, upadł i uderzył głow± w jezdnię. Chwilę póĽniej został przewieziony karetk± pogotowia do szpitala, w którym wczoraj, niestety, zmarł."

http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100712/INNEMIASTA14/126540423

Niby normalka, ale z tragicznym końcem. Wczoraj jad±c przez miasto podobnie musiałem dać odpór burkowi, któremu się nudziło. Miał pecha, bo   trafiłem go blokiem. Nietrudno sobie wyobrazić, że taki "taniec" z psem na jezdni może się tragicznie skończyć dla cyklisty, gdy w ferworze walki wjedzie komu¶ pod koła...

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Data: 2010-07-12 21:03:26
Autor: 666
Psy...
Z opisu i miejsca wynika, że to nie pies byl, a paliKot...


-- -- -

podbiegł nieduży pies rasy mieszanej.
Zacz±ł go obszczekiwać i chwytać za nogawkę spodni.

--


Data: 2010-07-12 22:02:29
Autor: piecia aka dracorp
Psy...
Dnia Mon, 12 Jul 2010 22:05:20 +0200, BoDro napisał(a):

Niby normalka, ale z tragicznym końcem. Wczoraj jadąc przez miasto
podobnie musiałem dać odpór burkowi, któremu się nudziło. Miał pecha, bo
  trafiĹ‚em go blokiem. Nietrudno sobie wyobrazić, ĹĽe taki "taniec" z
psem na jezdni może się tragicznie skończyć dla cyklisty, gdy w ferworze
walki wjedzie komuś pod koła...
Po ostatniej wycieczce z kumplem mieliśmy kilka spotkań z psami na wioskach. Ja zasadniczo starałem się kopać i krzyczeć na psy a ostatecznie jechać dalej. Kumpel się zatrzymywał bo ponoć to mniej je drażni. W sumie nie wiem kto miał rację ale po tym kupiłem gaz na psy. Szkoda, że puszka za duża i dziwnie będzie wyglądać jak przywieszę ją do kierownicy. Swoją drogą nie wiem czy nie lepiej kupić zamiast gazu jakiś żel pod ciśnieniem.




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2010-07-13 00:10:10
Autor: Yogi\(n\)
Psy...
Użytkownik "piecia aka dracorp" <imie.nazwisko@wp.eu> napisał w wiadomości news:i1g3dl$72t$1news.onet.pl...
Dnia Mon, 12 Jul 2010 22:05:20 +0200, BoDro napisał(a):

Po ostatniej wycieczce z kumplem mieliśmy kilka spotkań z psami na
wioskach. Ja zasadniczo starałem się kopać i krzyczeć na psy a
ostatecznie jechać dalej. Kumpel się zatrzymywał bo ponoć to mniej je
drażni. W sumie nie wiem kto miał rację ale po tym kupiłem gaz na psy.
Szkoda, że puszka za duża i dziwnie będzie wyglądać jak przywieszę ją do
kierownicy. Swoją drogą nie wiem czy nie lepiej kupić zamiast gazu jakiś
żel pod ciśnieniem.

 Z reguĹ‚y wytarcza strzykawka z wodÄ…, skutecznie je odstrasza. Poza tym, Ĺ›wietnie poprawiajÄ… kadencjÄ™ ;-)

--
Yogi(n)

Data: 2010-07-13 14:08:39
Autor: Titus Atomicus
Psy...
In article <4c3b92c3$0$2590$65785112@news.neostrada.pl>,
 "Yogi\(n\)" <yogi_n@tlen.pl> wrote:

Użytkownik "piecia aka dracorp" <imie.nazwisko@wp.eu> napisał w wiadomo¶ci news:i1g3dl$72t$1news.onet.pl...
> Dnia Mon, 12 Jul 2010 22:05:20 +0200, BoDro napisał(a):
>
> Po ostatniej wycieczce z kumplem mieli¶my kilka spotkań z psami na
> wioskach. Ja zasadniczo starałem się kopać i krzyczeć na psy a
> ostatecznie jechać dalej. Kumpel się zatrzymywał bo ponoć to mniej je
> drażni. W sumie nie wiem kto miał rację ale po tym kupiłem gaz na psy.
> Szkoda, że puszka za duża i dziwnie będzie wygl±dać jak przywieszę j± do
> kierownicy. Swoj± drog± nie wiem czy nie lepiej kupić zamiast gazu jaki¶
> żel pod ci¶nieniem.

 Z reguły wytarcza strzykawka z wod±, skutecznie je odstrasza. Poza tym, ¶wietnie poprawiaj± kadencję ;-)

U mnie znakomicie dziala Airzound. Polecam. Trzeba tylko dopuscic pieska/pieski na odpowiednio krotki dystans. Efekt murowany.
Tylko ze dwa razy - a trakcie mojej afrykanskiej wycieczki zdarzylo mi sie, ze gonila mnie wataha nieco zdziczalych psow.
Atakowac to w zasadzie nie atakowaly, ale jakos nie mialem czasu ani checi zeby stawac i sie z nimi zaprzyjazniac.
A biegly za mna w tempie 30km/h przez dobry kilometr i po pewnym czasie Airzound sie wyladowal (uzywalem w momencie, kiedy jakis piesek zblizal sie niebezpiecznie do mojej lydki).

A, i jeszcze jedno. W Polsce AFAIK nie ma obecnie wscieklizny.

TA

Data: 2010-07-13 16:59:58
Autor: Lusnia
Psy...
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:


U mnie znakomicie dziala Airzound. Polecam. Trzeba tylko dopuscic pieska/pieski na odpowiednio krotki dystans. Efekt murowany.
Tylko ze dwa razy - a trakcie mojej afrykanskiej wycieczki zdarzylo mi sie, ze gonila mnie wataha nieco zdziczalych psow.
Atakowac to w zasadzie nie atakowaly, ale jakos nie mialem czasu ani checi zeby stawac i sie z nimi zaprzyjazniac.
A biegly za mna w tempie 30km/h przez dobry kilometr i po pewnym czasie Airzound sie wyladowal (uzywalem w momencie, kiedy jakis piesek zblizal sie niebezpiecznie do mojej lydki).

A, i jeszcze jedno. W Polsce AFAIK nie ma obecnie wscieklizny.

Od dwóch sezonów - wła¶ciwie tylko w ww. sytuacjach - używam Airzounda. Skutek mizerny. Widocznie małopolsce Miłoszowe "pieski przydrożne" s± bardziej agresywne. Tak więc docelowo wracam do odstraszania hukiem.

--
Pozdrawiam
Jerzy
P.S. Temat nie jest mi obojętny emocjonalnie, bo trzykrotnie zostałem skutecznie pogryziony - w tym raz przez bezdomnego kundla, co zaowocowało wizyt± w przychodni "przeciww¶ciekliznowej", czego Wam nie życzę.

Data: 2010-07-13 00:34:56
Autor: Krzysztof Olszak
Psy...
piecia aka dracorp pisze:
Swoj± drog± nie wiem czy nie lepiej kupić zamiast gazu jaki¶ żel pod ci¶nieniem.

Na pewno jest mniej przyjemny dla wilkowatego, a wiec skuteczniejszy.

Krzysztof

Data: 2010-07-13 18:01:12
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Psy...
piecia aka dracorp bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne
skre¶lić):
Swoj± drog± nie wiem czy nie lepiej kupić zamiast gazu jaki¶ żel pod ci¶nieniem.

AirZounda.

--
Pozdrowienia,                            | Próżno¶ repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemno¶ci±         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2010-07-14 05:58:06
Autor: piecia aka dracorp
Psy...
Dnia Tue, 13 Jul 2010 18:01:12 +0200, Marek 'marcus075' Karweta
napisał(a):

AirZounda.
AirZound zabiera miejsce na bidon. Kiedyś nad nim myślałem coby czasem na pieszych i kierowców używać ale z czasem wyszedłem z założenia, że używanie w stosunku do pieszych było by przegięciem. Zresztą sam święty też nie jestem. Co innego na niektórych kierowców ale jak już wcześniej wspominałem zabiera miejsce na bidon. --
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2010-07-14 09:59:49
Autor: Fabian
Psy...
W dniu 14.07.2010 07:58, piecia aka dracorp pisze:
Dnia Tue, 13 Jul 2010 18:01:12 +0200, Marek 'marcus075' Karweta
napisał(a):

AirZounda.
AirZound zabiera miejsce na bidon. Kiedyś nad nim myślałem coby czasem na pieszych i kierowców używać ale z czasem wyszedłem z założenia, że używanie w stosunku do pieszych było by przegięciem. Zresztą sam święty też nie jestem. Co innego na niektórych kierowców ale jak już wcześniej wspominałem zabiera miejsce na bidon.

Jak bardzo chcesz to możesz do koszyka ładować, ale spokojnie można
przytroczyć gdzieś na rzep, pojemnik z powietrzem lekki jest i takie
mocowanie siÄ™ sprawdza. Jest w komplecie.

Fabian.

Data: 2010-07-14 08:15:06
Autor: piecia aka dracorp
Psy...
Dnia Wed, 14 Jul 2010 09:59:49 +0200, Fabian napisał(a):

Jak bardzo chcesz to możesz do koszyka ładować, ale spokojnie można
przytroczyć gdzieś na rzep, pojemnik z powietrzem lekki jest i takie
mocowanie siÄ™ sprawdza. Jest w komplecie.


Do jakiego koszyka? Bo chyba nie o koszyk na bidon ci chodzi?




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2010-07-14 10:34:51
Autor: Fabian
Psy...
W dniu 14.07.2010 10:15, piecia aka dracorp pisze:
Dnia Wed, 14 Jul 2010 09:59:49 +0200, Fabian napisał(a):

Jak bardzo chcesz to możesz do koszyka ładować, ale spokojnie można
przytroczyć gdzieś na rzep, pojemnik z powietrzem lekki jest i takie
mocowanie siÄ™ sprawdza. Jest w komplecie.


Do jakiego koszyka? Bo chyba nie o koszyk na bidon ci chodzi?


Nie wiem o co pytasz, dlatego powtĂłrzÄ™.

Napisałeś:

W dniu 14.07.2010 07:58, piecia aka dracorp pisze:
AirZound zabiera miejsce na bidon. Kiedyś nad nim myślałem coby

Nie zabiera, przytraczasz pojemnika na powietrze do AirZounda na rzep
np. do ramy, tak:

http://www.thecycler.net/photos/airzound_4-w450h600.jpg

Rzep jest na opaski plastikowe przymocowany do ramy, a do rzepa czepia
siÄ™ woreczek w ktĂłry opakowany jest pojemnik na powietrze.

Fabian.

Data: 2010-07-14 09:29:37
Autor: piecia aka dracorp
Psy...
Dnia Wed, 14 Jul 2010 10:34:51 +0200, Fabian napisał(a):

Nie zabiera, przytraczasz pojemnika na powietrze do AirZounda na rzep
np. do ramy, tak:

http://www.thecycler.net/photos/airzound_4-w450h600.jpg

Rzep jest na opaski plastikowe przymocowany do ramy, a do rzepa czepia
siÄ™ woreczek w ktĂłry opakowany jest pojemnik na powietrze.

U mnie to odpada z racji tego że górna rura nie jest okrągła. Ma przekrój w kształcie łzy. Ale przemyślę te rozwiązanie.



--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2010-07-14 17:35:35
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Psy...
piecia aka dracorp bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne
skre¶lić):
U mnie to odpada z racji tego że górna rura nie jest okr±gła. Ma przekrój w kształcie łzy.

Brednie. U mnie górna rura też nie jest okr±gła, a AirZound się trzymał,
zło¶liwy jest nie? ;-)

--
Pozdrowienia,                            | Próżno¶ repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemno¶ci±         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2010-07-14 22:41:22
Autor: piecia aka dracorp
Psy...
Dnia Wed, 14 Jul 2010 17:35:35 +0200, Marek 'marcus075' Karweta
napisał(a):

Brednie. U mnie górna rura też nie jest okrągła, a AirZound się trzymał,
złośliwy jest nie? ;-)
Kto? AirZound czy Ty? :) Idę spać bo ledwo na oczy patrzę.




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2010-07-16 07:48:49
Autor: tms
Psy...
On 2010-07-14 10:34, Fabian wrote:

W dniu 14.07.2010 07:58, piecia aka dracorp pisze:
AirZound zabiera miejsce na bidon. Kiedyś nad nim myślałem coby

Nie zabiera, przytraczasz pojemnika na powietrze do AirZounda na rzep
np. do ramy, tak:

http://www.thecycler.net/photos/airzound_4-w450h600.jpg

Rzep jest na opaski plastikowe przymocowany do ramy, a do rzepa czepia
siÄ™ woreczek w ktĂłry opakowany jest pojemnik na powietrze.

Fabian.


Mnie to miejsce nie bardzo pasowało ze względu na to że potrafiłem ocierać o zbiornik kolanami. W końcu umocowałem go do rury podsiodłowej tuż nad śrubami na koszyk na drugi bidon (niżej się nie dało ze względu na długość rurki AirZounda oraz rozmiar ramy - 22"). Jako że rozstaw nóg w tym miejscu jest wymuszany przez rozstaw pedałów nic nie zahaczam i jest to jedyne miejsce które jak na razie mi przypasowało.

TS

Data: 2010-07-14 17:34:12
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Psy...
piecia aka dracorp bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne
skre¶lić):
AirZound zabiera miejsce na bidon.

Jeżeli nie umiesz go zamocować to masz rację.

--
Pozdrowienia,                            | Próżno¶ repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemno¶ci±         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2010-07-20 04:53:25
Autor: nb
Psy...
at Tue 13 of Jul 2010 00:02, piecia aka dracorp wrote:

Dnia Mon, 12 Jul 2010 22:05:20 +0200, BoDro napisał(a):

Niby normalka, ale z tragicznym końcem. Wczoraj jadąc przez miasto
podobnie musiałem dać odpór burkowi, któremu się nudziło. Miał pecha,
bo
  trafiĹ‚em go blokiem. Nietrudno sobie wyobrazić, ĹĽe taki "taniec" z
psem na jezdni może się tragicznie skończyć dla cyklisty, gdy w
ferworze walki wjedzie komuś pod koła...
Po ostatniej wycieczce z kumplem mieliśmy kilka spotkań z psami na
wioskach. Ja zasadniczo starałem się kopać i krzyczeć na psy a
ostatecznie jechać dalej. Kumpel się zatrzymywał bo ponoć to mniej je
drażni. W sumie nie wiem kto miał rację ale po tym kupiłem gaz na psy.
Szkoda, że puszka za duża i dziwnie będzie wyglądać jak przywieszę ją
do kierownicy. Swoją drogą nie wiem czy nie lepiej kupić zamiast gazu
jakiś żel pod ciśnieniem.

W dawnych czasach pod ramą favoritki miałem przyczepioną pompkę.
Metalowa, z drewnianą rączką i skórzanym tłoczkiem :-) długości
około pół metra, a po wysunięciu tłoka niemal dwa razy tyle.
Samo wymachiwanie tym urządzeniem odstraszało zwierzaki,
nie pamiętam czy kiedykolwiek jakiś oberwał, chociaż ataki
były dosyć częste, niemal w każdej wsi.


--
nb

Data: 2010-07-13 00:50:27
Autor: zcxz
Psy...
On 12-07-2010 22:05, BoDro wrote:
Niby normalka, ale z tragicznym końcem. Wczoraj jad±c przez miasto
podobnie musiałem dać odpór burkowi, któremu się nudziło. Miał pecha, bo
trafiłem go blokiem. Nietrudno sobie wyobrazić, że taki "taniec" z psem
na jezdni może się tragicznie skończyć dla cyklisty, gdy w ferworze
walki wjedzie komu¶ pod koła...
jako dziecko miales chomika, kanarka, rybki?

--
zcxz

Data: 2010-07-13 14:21:44
Autor: Coaster
Psy...
On 7/13/10 12:50 AM, zcxz wrote:
On 12-07-2010 22:05, BoDro wrote:
Niby normalka, ale z tragicznym końcem. Wczoraj jad±c przez miasto
podobnie musiałem dać odpór burkowi, któremu się nudziło. Miał pecha, bo
trafiłem go blokiem. Nietrudno sobie wyobrazić, że taki "taniec" z psem
na jezdni może się tragicznie skończyć dla cyklisty, gdy w ferworze
walki wjedzie komu¶ pod koła...
jako dziecko miales chomika, kanarka, rybki?


Pewnie skonczyly marnie...
:-(

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-07-13 14:41:59
Autor: W
Psy...
W dniu 2010-07-13 14:21, Coaster pisze:
On 7/13/10 12:50 AM, zcxz wrote:
On 12-07-2010 22:05, BoDro wrote:
Niby normalka, ale z tragicznym końcem. Wczoraj jad±c przez miasto
podobnie musiałem dać odpór burkowi, któremu się nudziło. Miał pecha, bo
trafiłem go blokiem. Nietrudno sobie wyobrazić, że taki "taniec" z psem
na jezdni może się tragicznie skończyć dla cyklisty, gdy w ferworze
walki wjedzie komu¶ pod koła...
jako dziecko miales chomika, kanarka, rybki?


Pewnie skonczyly marnie...
:-(

Czy aktywna obrona przed agresywnym facetem w dresie, który przeklinaj±c próbuje uderzyć cie kijem bejsbolowym, ¶wiadczy o tym, ze tak samo potraktujesz swoje spokojne dziecko?

Poza tym wszyscy marnie kończymy, chomiki, psy czy ludzie. Taka kolej rzeczy :)

Data: 2010-07-13 16:30:54
Autor: Coaster
Psy...
On 7/13/10 2:41 PM, W wrote:
[...]
Czy aktywna obrona przed agresywnym facetem w dresie, który przeklinaj±c
próbuje uderzyć cie kijem bejsbolowym, ¶wiadczy o tym, ze tak samo
potraktujesz swoje spokojne dziecko?

Aha, rozumiem - przedstawiasz sprawe z punktu widzienia bogu ducha winnego psa -> agresywny facet w dresie z bejzbolem to rowerzysta uzbrojony w spd. Odpowiem -> zwierzeta bardzo dbaja o swoje male.


Poza tym wszyscy marnie kończymy, chomiki, psy czy ludzie. Taka kolej
rzeczy :)

Nie uogolniaj. Diabel tkwi w szczegolach.


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-07-13 14:51:28
Autor: BoDro
Psy...
Coaster pisze:

jako dziecko miales chomika, kanarka, rybki?

Pewnie skonczyly marnie...

no niestety: chomika zaganiałem na ¶mierć w kołowrotku - a chciałem tylko sprawdzić jego puls maksymalny; kanarka zeżarł mój Mruczek, bo zostawiłem uchylone drzwiczki w klatce - nie wierzyłem, ze kot potrafi przecisn±ć się przez w±sk± szparę; rybki nie wytrzymały testu który miał pokazać, że potrafi± one "wstrzymać oddech" na l±dzie przez kilka minut... Z psem dałem sobie spokój - było dla mnie jasne, ze jak go spuszczę ze smyczy, to albo skończy pod kołami samochodu, albo jaki¶ wredny cyklista przyłoży mu po głowie U-lockiem... I to tylko za to, że   instynkt każe mu gonić za wszystkim(prawie), co się rusza...

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Data: 2010-07-13 00:53:38
Autor: Wojtas
Psy...
W dniu 2010-07-12 22:05, BoDro pisze:

podobnie musiałem dać odpór burkowi, któremu się nudziło. Miał pecha, bo
trafiłem go blokiem. Nietrudno sobie wyobrazić, że taki "taniec" z psem
na jezdni może się tragicznie skończyć dla cyklisty, gdy w ferworze
walki wjedzie komu¶ pod koła...

A wszystko to wynika ze strachu przed psami. Po prostu tchórzliwe społeczeństwo mamy, które nigdy nie miało do czynienia z psem innym niż łańcuchowym (w ichnim PGRze).
Zabawne, że podczas wieloletniej praktyki, jedynym psem, który mnie ugryzł w nogę, było małe gówienko waż±ce jakie¶ 4 kg.

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym ¶wiecie, proszę państwa.

Data: 2010-07-13 08:16:56
Autor: kml
Psy...

Użytkownik "Wojtas" <wojtas@!#NOSPAM#!rubikon.pl> napisał w wiadomo¶ci news:i1g6di$co0$1inews.gazeta.pl...

A wszystko to wynika ze strachu przed psami. Po prostu tchórzliwe społeczeństwo mamy, które nigdy nie miało do czynienia z psem innym niż łańcuchowym (w ichnim PGRze).
Zabawne, że podczas wieloletniej praktyki, jedynym psem, który mnie ugryzł w nogę, było małe gówienko waż±ce jakie¶ 4 kg.

To tak jak i u mnie. Bez względu na wielko¶ć psa, w razie problemów sięgam po gaz "w żelu" i sprawa jest raz dwa rozwi±zana.  Oczywi¶cie można próbować sprzedać agresywnemu psu kopa, ale gaz jest dużo lepszy moim zdaniem.

Najlepszym sposobem jest jechać równo, ze stał± prędko¶ci± wtedy psy nie reaguj±, ale wystarczy przy¶pieszyć lub zwolnić i instynkt łowcy daje o sobie znać :)


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 14/06/2010 Zestaw do czyszczenia bukłaka za 15PLN :)

Data: 2010-07-13 09:08:04
Autor: wojek
Psy...
Wojtas pisze:
W dniu 2010-07-12 22:05, BoDro pisze:

A wszystko to wynika ze strachu przed psami. Po prostu tchórzliwe społeczeństwo mamy, które nigdy nie miało do czynienia z psem innym niż łańcuchowym (w ichnim PGRze).
Zabawne, że podczas wieloletniej praktyki, jedynym psem, który mnie ugryzł w nogę, było małe gówienko waż±ce jakie¶ 4 kg.

Wiesz, jak goni Cię co¶ wielko¶ci owczarka niemieckiego to ciężko się nie przestraszyć. Po pierwsze może biegać pewnie z 50kmh, po drugie niechudo dziabn±ć. Mnie ostatnio goniło co¶ co wygl±dało jak dalmatyńczyk bez kropek, zeskoczyłem z rowera i tak stali¶my z 4 minuty z rowerem pomiędzy, on próbował go obej¶ć dookoła a ja utrzymywać rower między pomiędzy nami. Wła¶ciciel stał z 50m dalej i wołał swoje ujadaj±ce szczę¶cie. Dopiero jak wyci±gn±łem ostentacyjnie puszkę z gazem i zacz±łem mieszać to podbiegł go zabrać patrz±c na mnie jak na bandytę :]

A 4kg gówienek się nie boję, s± wolne, męcz¶± się szybko i nie umiej± za bardzo ugryĽć pionowej nogi.

pozdr.
w.

Data: 2010-07-13 14:41:43
Autor: Coaster
Psy...
On 7/13/10 12:53 AM, Wojtas wrote:
W dniu 2010-07-12 22:05, BoDro pisze:

podobnie musiałem dać odpór burkowi, któremu się nudziło. Miał pecha, bo
trafiłem go blokiem. Nietrudno sobie wyobrazić, że taki "taniec" z psem
na jezdni może się tragicznie skończyć dla cyklisty, gdy w ferworze
walki wjedzie komu¶ pod koła...

A wszystko to wynika ze strachu przed psami. Po prostu tchórzliwe
społeczeństwo mamy,

Otoz to. I jeszcze swoim tchorzostwem oraz brakiem zrozumienia, ze pies to istota nie zachowujaca sie tak jak czlowiek, publicznie sie chwalace.

które nigdy nie miało do czynienia z psem innym niż
łańcuchowym (w ichnim PGRze).
Zabawne, że podczas wieloletniej praktyki, jedynym psem, który mnie
ugryzł w nogę, było małe gówienko waż±ce jakie¶ 4 kg.

Na trasie nie mialem nigdy problemow z psami - mysle, ze sie lubimy wzajemnie. W dawnych czasach podstawowki ugryzl mnie w palec u reki pies dalekiej rodziny - trzymany bez sensu w progu za luzna obroze przy powitaniu. Najgorsze, co mozna zrobic z psem o silnym instynkcie terytorialnym. Choc ugryzienie siegalo kosci w sumie bylem dumny z odniesionej rany i nie nabawilem sie leku przed psami.


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-07-13 18:09:01
Autor: Wojtas
Psy...
W dniu 2010-07-13 14:41, Coaster pisze:

A wszystko to wynika ze strachu przed psami. Po prostu tchórzliwe
społeczeństwo mamy,

Otoz to. I jeszcze swoim tchorzostwem oraz brakiem zrozumienia, ze pies
to istota nie zachowujaca sie tak jak czlowiek, publicznie sie chwalace.

Jak widzę reakcje ludzi, którzy pisz± tu o "krwiożerczych" psach to wcale się nie dziwię, że niektóre dziabnęły.
Je¶li kto¶ prowokuje psa - wystawia nogę do kopniaka, szamocze się, schodzi z roweru, krzyczy itp. - to nie dziwota, że ten ugryzie w końcu. Jako¶ nigdy biegn±cy pies za mn± mnie nie zaatakował, gdyż go zwyczajnie olewałem lub przyjaĽnie wołałem. Więcej nic nie trzeba robić.

które nigdy nie miało do czynienia z psem innym niż
łańcuchowym (w ichnim PGRze).
Zabawne, że podczas wieloletniej praktyki, jedynym psem, który mnie
ugryzł w nogę, było małe gówienko waż±ce jakie¶ 4 kg.

Na trasie nie mialem nigdy problemow z psami - mysle, ze sie lubimy
wzajemnie. W dawnych czasach podstawowki ugryzl mnie w palec u reki pies
dalekiej rodziny - trzymany bez sensu w progu za luzna obroze przy
powitaniu. Najgorsze, co mozna zrobic z psem o silnym instynkcie
terytorialnym. Choc ugryzienie siegalo kosci w sumie bylem dumny z
odniesionej rany i nie nabawilem sie leku przed psami.

Mnie w sumie dwa razy chyba tylko psy ugryzły. Jeden, którego drażniłem (będ±c gówniarzem) do krwi w rękę, drugi to o którym wspominałem wcze¶niej - nawet zadrapania nie było.
Jedyny raz kiedy poczułem się naprawdę zagrożony, to był wypad w okolice Bukowiny Tatrzańskiej. Na drodze przecinaj±cej pastwisko, zaskoczyło mnie kilka psów pasterskich i faktycznie były nastawione na konfrontację. Szczę¶liwie wła¶ciciel psów i stada był w okolicy i wydał odpowiedni± komendę. Jednakże w moim przekonaniu problem "psów" tu gdzie mieszkam, czyli na Mazowszu nie istnieje.

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym ¶wiecie, proszę państwa.

Data: 2010-07-13 21:02:10
Autor: BoDro
Psy...
Wojtas pisze:

Jednakże w moim przekonaniu problem "psów" tu gdzie mieszkam, czyli na Mazowszu nie istnieje.

Tylko zauważ, że problemem jest nie tyle samo ugryzienie,
ale jego konsekwencje - tym bardziej, że gros takich namolnych
burków to ¶redniaki, które nie s± w stanie zrobić dorosłemu
szczególnej krzywdy. Analogicznie - samo uż±dlenie przez osę
to pryszcz, ale dla osoby uczulonej na jad mog± być poważne
konsekwencje. Podobnie z psem - pierwsza sprawa to możliwo¶ć
w¶cieklizny (nikła, ale jednak). Ugryzienia często trudno
się goj±, bo pies bierze w zęby różne paskudztwo. Dochodzi
strata czasu (rozwalenie wycieczki)na użeranie z wła¶cicielem,
je¶li jest (¶wiadectwo szczepienia) czy wizyta na izbie przyjęć,
by zminimalizować ew. zakażenie tężcem czy innym dziadostwem.
No i w przypadku ugryzienia czy zadra¶nięcia problem, je¶li burek sprawia wrażenie bezpańskiego...

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Data: 2010-07-13 22:36:12
Autor: Wojtas
Psy...
W dniu 2010-07-13 21:02, BoDro pisze:

Tylko zauważ, że problemem jest nie tyle samo ugryzienie,
ale jego konsekwencje - tym bardziej, że gros takich namolnych
burków to ¶redniaki, które nie s± w stanie zrobić dorosłemu
szczególnej krzywdy. Analogicznie - samo uż±dlenie przez osę
to pryszcz, ale dla osoby uczulonej na jad mog± być poważne
konsekwencje. Podobnie z psem - pierwsza sprawa to możliwo¶ć
w¶cieklizny (nikła, ale jednak). Ugryzienia często trudno
się goj±, bo pies bierze w zęby różne paskudztwo. Dochodzi
strata czasu (rozwalenie wycieczki)na użeranie z wła¶cicielem,
je¶li jest (¶wiadectwo szczepienia) czy wizyta na izbie przyjęć,
by zminimalizować ew. zakażenie tężcem czy innym dziadostwem.
No i w przypadku ugryzienia czy zadra¶nięcia problem, je¶li burek
sprawia wrażenie bezpańskiego...

Tyle, że ja sugeruję, iż da się tego wszystkiego unikn±ć odpowiednim zachowaniem. Wbrew pozorom szczekaj±cy burek, wcale tak bardzo nie jest zdeterminowany do gryzienia.

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym ¶wiecie, proszę państwa.

Data: 2010-07-14 06:12:11
Autor: piecia aka dracorp
Psy...
Dnia Tue, 13 Jul 2010 18:09:01 +0200, Wojtas napisał(a):

W dniu 2010-07-13 14:41, Coaster pisze:

A wszystko to wynika ze strachu przed psami. Po prostu tchĂłrzliwe
społeczeństwo mamy,

Otoz to. I jeszcze swoim tchorzostwem oraz brakiem zrozumienia, ze pies
to istota nie zachowujaca sie tak jak czlowiek, publicznie sie
chwalace.

Jak widzÄ™ reakcje ludzi, ktĂłrzy piszÄ… tu o "krwioĹĽerczych" psach to
wcale się nie dziwię, że niektóre dziabnęły. Jeśli ktoś prowokuje psa -
wystawia nogÄ™ do kopniaka, szamocze siÄ™, schodzi z roweru, krzyczy itp.
- to nie dziwota, że ten ugryzie w końcu. Jakoś nigdy biegnący pies za
mną mnie nie zaatakował, gdyż go zwyczajnie olewałem lub przyjaźnie
wołałem. Więcej nic nie trzeba robić.
Tak i wg. ciebie mam czekać na reakcję psów które "potulnie" biegną wokół mojego roweru i ujadają, jasne. Skąd mam wiedzieć czy pies tylko ujada czy ma ochotę złapać mnie za łydkę. Wychodzę z założenia że jak już blisko podbiega to czegoś chce i wolę pierwszy zareagować.

które nigdy nie miało do czynienia z psem innym niż łańcuchowym (w
ichnim PGRze).
Zabawne, ĹĽe podczas wieloletniej praktyki, jedynym psem, ktĂłry mnie
ugryzł w nogę, było małe gówienko ważące jakieś 4 kg.
To ciesz się. Są ludzie których bardziej pogryzły psy.


Ogólnie nie mam nic do psów. Ale nie trawię takich co na twój widok zaczynają ujadać i podbiegają z "niecnymi" zamiarami. Zawsze możesz iść/jechać dalej i czekać na to co się wydarzy. Jak nic to dobrze jak ugryzie to nastaw drugą łydkę :)


--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2010-07-14 09:57:45
Autor: Wojtas
Psy...
W dniu 2010-07-14 08:12, piecia aka dracorp pisze:

Tak i wg. ciebie mam czekać na reakcję psów które "potulnie" biegną wokół
mojego roweru i ujadajÄ…, jasne.
Skąd mam wiedzieć czy pies tylko ujada czy ma ochotę złapać mnie za
łydkę. Wychodzę z założenia że jak już blisko podbiega to czegoś chce i
wolę pierwszy zareagować.

No i właśnie dlatego ciebie ugryzie. Jak już Coaster napisał, pies zachowuje się odmiennie od człowieka, trzeba wziąć na to poprawkę.

które nigdy nie miało do czynienia z psem innym niż łańcuchowym (w
ichnim PGRze).
Zabawne, ĹĽe podczas wieloletniej praktyki, jedynym psem, ktĂłry mnie
ugryzł w nogę, było małe gówienko ważące jakieś 4 kg.

To ciesz się. Są ludzie których bardziej pogryzły psy.

Są też i tacy, których potrącił samochód. Zdarzenie losowe.

OgĂłlnie nie mam nic do psĂłw. Ale nie trawiÄ™ takich co na twĂłj widok
zaczynają ujadać i podbiegają z "niecnymi" zamiarami.
Zawsze możesz iść/jechać dalej i czekać na to co się wydarzy. Jak nic to
dobrze jak ugryzie to nastaw drugÄ… Ĺ‚ydkÄ™ :)

Ja dobrze wiem co się dalej wydarzy - nic :) Więc nie mam stresu.

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

Data: 2010-07-14 08:17:00
Autor: piecia aka dracorp
Psy...
Dnia Wed, 14 Jul 2010 09:57:45 +0200, Wojtas napisał(a):

Ja dobrze wiem co się dalej wydarzy - nic :) Więc nie mam stresu.
Chyba jeszcze nie spotkałeś psów które od tak sobie łapią za łydkę.
Po którymś razie sam się zaczniesz zastanawiać czy aby następny pies nie będzie także chciał.


--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2010-07-14 10:41:06
Autor: BoDro
Psy...
Wojtas pisze:

trzeba wzi±ć na to poprawkę.

Ale poprawkę wzi±ł na takie "odmienne" reakcje piesków prawodawca. Każda gmina ma przepisy porz±dkowe, m. in. nakazuj±ce prowadzenie zwierzaków na smyczy. A pretensje do ludzi, że reaguj± strachem, panik± lub agresj± na niechciane zbliżenie z burkiem s± w tym kontek¶cie tych uregulowań prawnych bez sensu...

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Data: 2010-07-20 20:18:34
Autor: piecia aka dracorp
Psy...
Dnia Wed, 14 Jul 2010 09:57:45 +0200, Wojtas napisał(a):

Ja dobrze wiem co się dalej wydarzy - nic :) Więc nie mam stresu.
W poprzednie wakacje koleżankę ugryzł pies w pośladek. Wracała z pracy i przejeżdżała obok posiadłości z otwartą bramą. Pies tylko raz ją ugryzł i zostawił ją w spokoju.
Są różne psy, jedne tylko szczekają, inne uciekają a inne gryzą. I w sumie nie wiadomo na jakiego natrafisz. Dzisiaj jechałem przez wioskę, na środku drogi pies. Jak podjechałem bliżej to się usunął na pobocze. Ale było widać po nim że jest strachliwy i miał jakieś rany na boku.

Gaz, pompka, bidon z wodą czy też airzound to taka ostateczność na te bardziej pokręcone psy. --
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2010-07-13 01:07:59
Autor: Konrad Kosmowski
Psy...
** BoDro <bolek@lolek.pl> wrote:

Niby normalka, ale z tragicznym końcem. Wczoraj jad±c przez miasto podobnie
musiałem dać odpór burkowi, któremu się nudziło. Miał pecha, bo trafiłem go
blokiem. Nietrudno sobie wyobrazić, że taki "taniec" z psem na jezdni może
się tragicznie skończyć dla cyklisty, gdy w ferworze walki wjedzie komu¶ pod
koła...

Chyba nie psy tylko ich wła¶ciciele? Modulo psy bezpańskie no ale ciężko je
winić o cokolwiek. W zasadzie o co Ci chodzi?

--
    +                                 '                      .-.     .
                               ,                         *    ) )
  http://kosmosik.net/                     .           .     '-'  . kK

Data: 2010-07-13 08:28:17
Autor: BoDro
Psy...
Konrad Kosmowski pisze:

Chyba nie psy tylko ich wła¶ciciele? Modulo psy bezpańskie
> no ale ciężko je winić o cokolwiek. W zasadzie o co Ci chodzi?

chciałem tylko zwrócić uwagę, by z rozs±dkiem opędzać się od namolnych piesków - zwłaszcza na publicznej, ruchliwej drodze, bo nie wszędzie da się zwierzakowi odskoczyć.
Napiszesz, że wielkiej krzywdy "typowy" burek nie zrobi, nawet je¶li zadra¶nie czy użre. To prawda, ale nigdy do końca nie możesz być pewny, że pies jest zdrowy. I zamiast miłej wycieczki jest użeranie się :-) z ewentualnym wła¶cicielem czy wizyta na izbie przyjęć...

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Data: 2010-07-13 14:52:04
Autor: Coaster
Psy...
On 7/13/10 1:07 AM, Konrad Kosmowski wrote:
** BoDro<bolek@lolek.pl>  wrote:

Niby normalka, ale z tragicznym końcem. Wczoraj jad±c przez miasto podobnie
musiałem dać odpór burkowi, któremu się nudziło. Miał pecha, bo trafiłem go
blokiem. Nietrudno sobie wyobrazić, że taki "taniec" z psem na jezdni może
się tragicznie skończyć dla cyklisty, gdy w ferworze walki wjedzie komu¶ pod
koła...

Chyba nie psy tylko ich wła¶ciciele? Modulo psy bezpańskie no ale ciężko je
winić o cokolwiek. W zasadzie o co Ci chodzi?


Koledze chodzi o to, zeby psy czytaly wieczorami Pana Tadeusza, korzystaly z publicznych toalet a widzac kolege, uchylajac kapelusza mowily zawsze grzecznie "Dzien dobry Panie BoDro"!

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-07-13 08:54:28
Autor: Dominik Mirowski
Psy...
BoDro wyklepał(a) :

Niby normalka, ale z tragicznym końcem. Wczoraj jad±c przez miasto
podobnie musiałem dać odpór burkowi, któremu się nudziło. Miał pecha,
 bo trafiłem go blokiem. Nietrudno sobie wyobrazić, że taki "taniec" z
psem na jezdni może się tragicznie skończyć dla cyklisty, gdy w
ferworze walki wjedzie komu¶ pod koła...

W normalnym kraju, człowiek mógł by zastrzelić psa a następnie wła¶ciciela i to wszystko w obronie koniecznej.... Ale u nas jest pełno swiętych krów.
--
Dominik Mirowski
e-mail NA

Data: 2010-07-13 09:11:24
Autor: W
Psy...
W dniu 2010-07-13 08:54, Dominik Mirowski pisze:
BoDro wyklepał(a) :

Niby normalka, ale z tragicznym końcem. Wczoraj jad±c przez miasto
podobnie musiałem dać odpór burkowi, któremu się nudziło. Miał pecha,
bo trafiłem go blokiem. Nietrudno sobie wyobrazić, że taki "taniec" z
psem na jezdni może się tragicznie skończyć dla cyklisty, gdy w
ferworze walki wjedzie komu¶ pod koła...

W normalnym kraju, człowiek mógł by zastrzelić psa a następnie
wła¶ciciela i to wszystko w obronie koniecznej.... Ale u nas jest pełno
swiętych krów.
Ja wożę ze sob± pistolet na ¶rut. Za pierwszym razem trafić psa jest całkiem łatwo. Najczesciej biegnie tuz kolo nogi wiec można spokojnie wycelować w jego głowe.

Data: 2010-07-13 04:00:26
Autor: jakuboff
Psy...
On 7/13/2010 3:11 AM, W wrote:
Ja wożę ze sobą pistolet na śrut. Za pierwszym razem trafić psa jest
całkiem łatwo. Najczesciej biegnie tuz kolo nogi wiec można spokojnie
wycelować w jego głowe.

Wow, zaczęło się od omijania, okrzyków, kopniaków, potem inne techniki defensywne, ofensywne, broń w postaci gazu, żelu i w końcu pistolety. Normalnie jak na wojnie :) Co dalej?

Data: 2010-07-13 03:40:04
Autor: Piotrpo
Psy...
On 13 Lip, 10:00, jakuboff <jakub...@op.pl> wrote:
On 7/13/2010 3:11 AM, W wrote:

> Ja wożę ze sob± pistolet na ¶rut. Za pierwszym razem trafić psa jest
> całkiem łatwo. Najczesciej biegnie tuz kolo nogi wiec można spokojnie
> wycelować w jego głowe.

Wow, zaczęło się od omijania, okrzyków, kopniaków, potem inne techniki
defensywne, ofensywne, broń w postaci gazu, żelu i w końcu pistolety.
Normalnie jak na wojnie :) Co dalej?

Wy¶cig zbrojeń jak w niezłej kreskówce :) Była już broń biała, palna,
chemiczna - czas chyba na co¶ naprawdę skutecznego - wycieniowane pod
k±tem rowerów bomby atomowe przewożone w bagażniku, powiedzmy co¶ koło
1Kt - będzie jak w wizji Kononowicza "niczego nie będzie".

Data: 2010-07-13 10:02:01
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Psy...
W dniu 2010-07-13 10:00, jakuboff pisze:
On 7/13/2010 3:11 AM, W wrote:
Ja wożę ze sob± pistolet na ¶rut. Za pierwszym razem trafić psa jest
całkiem łatwo. Najczesciej biegnie tuz kolo nogi wiec można spokojnie
wycelować w jego głowe.

Wow, zaczęło się od omijania, okrzyków, kopniaków, potem inne techniki
defensywne, ofensywne, broń w postaci gazu, żelu i w końcu pistolety.
Normalnie jak na wojnie :) Co dalej?


Broń ostra skierowana w kierunku tępych drechów, będ±cych wła¶cicielami pozbawionych kagańca i smyczy psów ras niebezpiecznych. :P

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a ro¶nie popyt na ¶więty spokój."

Data: 2010-07-13 15:10:32
Autor: Coaster
Psy...
On 7/13/10 10:02 AM, Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:
W dniu 2010-07-13 10:00, jakuboff pisze:
On 7/13/2010 3:11 AM, W wrote:
Ja wożę ze sob± pistolet na ¶rut. Za pierwszym razem trafić psa jest
całkiem łatwo. Najczesciej biegnie tuz kolo nogi wiec można spokojnie
wycelować w jego głowe.

Wow, zaczęło się od omijania, okrzyków, kopniaków, potem inne techniki
defensywne, ofensywne, broń w postaci gazu, żelu i w końcu pistolety.
Normalnie jak na wojnie :) Co dalej?


Broń ostra skierowana w kierunku tępych drechów, będ±cych wła¶cicielami
pozbawionych kagańca i smyczy psów ras niebezpiecznych. :P


A w nagrode - dlugie wczasy w kiciu.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-07-13 11:32:35
Autor: Dominik Mirowski
Psy...
Użytkownik "jakuboff" napisał w wiadomo¶ci :

Wow, zaczęło się od omijania, okrzyków, kopniaków, potem inne techniki defensywne, ofensywne, broń w postaci gazu, żelu i w końcu pistolety. Normalnie jak na wojnie :) Co dalej?

W Wiedniu kierowca autobusu poprosił wła¶ciciela agresywnego psa o opuszczenie pojazdu, w międzyczasie pies go zaatakował. Kierowca zastrzelił psa a następnie wła¶ciciela, który się na niego rzucił - uzasadniona obrona konieczna.

--

Dominik

Data: 2010-07-13 11:42:15
Autor: BoDro
Psy...
Dominik Mirowski pisze:

W Wiedniu kierowca autobusu poprosił wła¶ciciela agresywnego psa o opuszczenie pojazdu, w międzyczasie pies go zaatakował. Kierowca zastrzelił psa a następnie wła¶ciciela, który się na niego rzucił - uzasadniona obrona konieczna.

no nieĽle... Gdyby¶ napisał, że to było w Moskwie, to bym się nie zdziwił :-)


--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Data: 2010-07-13 15:24:52
Autor: Coaster
Psy...
On 7/13/10 11:32 AM, Dominik Mirowski wrote:
Użytkownik "jakuboff" napisał w wiadomo¶ci :

Wow, zaczęło się od omijania, okrzyków, kopniaków, potem inne techniki
defensywne, ofensywne, broń w postaci gazu, żelu i w końcu pistolety.
Normalnie jak na wojnie :) Co dalej?

W Wiedniu kierowca autobusu poprosił wła¶ciciela agresywnego psa o
opuszczenie pojazdu, w międzyczasie pies go zaatakował. Kierowca zastrzelił
psa a następnie wła¶ciciela, który się na niego rzucił - uzasadniona obrona
konieczna.


Kierowce zastrzelil brat ofiary, brata ciotka kierowcy, ciotke syn brata itd. itd. 'Uzasadniona' obrona konieczna.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-07-13 15:44:13
Autor: Dominik Mirowski
Psy...
Użytkownik "Coaster" napisał w wiadomo¶ci

W Wiedniu kierowca autobusu poprosił wła¶ciciela agresywnego psa o
opuszczenie pojazdu, w międzyczasie pies go zaatakował. Kierowca zastrzelił
psa a następnie wła¶ciciela, który się na niego rzucił - uzasadniona obrona
konieczna.

Kierowce zastrzelil brat ofiary, brata ciotka kierowcy, ciotke syn brata itd. itd. 'Uzasadniona' obrona konieczna.

I oczywi¶cie jeste¶ przeciwko każe ¶mierci, kastracji chemicznej, odbieraniu prawa jazdy, etc ?

A wyznajesz prace społeczne i resocjalizacje przez miłosierdzie...

--

Dominik

Data: 2010-07-13 15:48:09
Autor: Mariusz Kruk
Psy...
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Dominik Mirowski"
W Wiedniu kierowca autobusu poprosił wła¶ciciela agresywnego psa o
opuszczenie pojazdu, w międzyczasie pies go zaatakował. Kierowca zastrzelił
psa a następnie wła¶ciciela, który się na niego rzucił - uzasadniona obrona
konieczna.
Kierowce zastrzelil brat ofiary, brata ciotka kierowcy, ciotke syn brata itd. itd. 'Uzasadniona' obrona konieczna.
I oczywi¶cie jeste¶ przeciwko każe ¶mierci,

Kto każe?

kastracji chemicznej, odbieraniu prawa jazdy, etc ?

Akurat odbieranie prawa jazdy jest mocno dyskusyjne, je¶li chodzi
o skuteczno¶ć. Istotne s± konsekwencje odebrania prawa jazdy. Co da
odebranie prawa jazdy, skoro człowiek po prostu będzie jeĽdzić bez
niego?

--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.

Data: 2010-07-13 15:49:14
Autor: johnkelly
Psy...
Coaster pisze:
On 7/13/10 11:32 AM, Dominik Mirowski wrote:
Użytkownik "jakuboff" napisał w wiadomo¶ci :

Wow, zaczęło się od omijania, okrzyków, kopniaków, potem inne techniki
defensywne, ofensywne, broń w postaci gazu, żelu i w końcu pistolety.
Normalnie jak na wojnie :) Co dalej?

W Wiedniu kierowca autobusu poprosił wła¶ciciela agresywnego psa o
opuszczenie pojazdu, w międzyczasie pies go zaatakował. Kierowca zastrzelił
psa a następnie wła¶ciciela, który się na niego rzucił - uzasadniona obrona
konieczna.


Kierowce zastrzelil brat ofiary, brata ciotka kierowcy, ciotke syn brata itd. itd. 'Uzasadniona' obrona konieczna.

Czy ty aby nie przeginasz? Co twoim zdaniem miał zrobić kierowca gdy się na niego rzucał pies? Dla potrzeb dyskusji przyjmijmy, że nie ratlerek. Kto ponosiłby odpowiedzialno¶ć za, dajmy na to, zagryzienie dziecka w tym autobusie? Lemingi?

Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
.................. fotoblog: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2010-07-13 11:39:23
Autor: BoDro
Psy...
jakuboff pisze:

Wow, zaczęło się od omijania, okrzyków, kopniaków, potem inne techniki defensywne, ofensywne, broń w postaci gazu, żelu i w końcu pistolety. Normalnie jak na wojnie :) Co dalej?

Jak to nie pomoże, to praca u podstaw.
Np. akcja propagandowa w telewizorni:

"Kocham swojego psa. Dlatego prowadzam go na smyczy"

W tle filmiki przedstawiaj±ce moment masakrowania pieska, który wtargn±ł na jezdnię, przez koła samochodu; katowania zwierzaka U-lockiem przez w¶ciekłego cyklistę, którego pies próbował capn±ć za łydkę; brutalnego hycla, odławiaj±cego szwendaj±cego się bez nadzoru burka... Dorosłych to już chyba nie ruszy, ale być może dzieci "nasi±kn±"...:-)

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Data: 2010-07-13 15:30:07
Autor: Coaster
Psy...
On 7/13/10 11:39 AM, BoDro wrote:
jakuboff pisze:

Wow, zaczęło się od omijania, okrzyków, kopniaków, potem inne techniki
defensywne, ofensywne, broń w postaci gazu, żelu i w końcu pistolety.
Normalnie jak na wojnie :) Co dalej?

Jak to nie pomoże, to praca u podstaw.
Np. akcja propagandowa w telewizorni:

"Kocham swojego psa. Dlatego prowadzam go na smyczy"

W tle filmiki przedstawiaj±ce moment masakrowania pieska, który wtargn±ł
na jezdnię, przez koła samochodu; katowania zwierzaka U-lockiem przez
w¶ciekłego cyklistę, którego pies próbował capn±ć za łydkę; brutalnego
hycla, odławiaj±cego szwendaj±cego się bez nadzoru burka... Dorosłych to
już chyba nie ruszy, ale być może dzieci "nasi±kn±"...:-)


I myslisz, ze bezdomne psy obejrza sobie te reklame na dworcu lub w pubie?

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-07-13 15:09:41
Autor: Coaster
Psy...
On 7/13/10 10:00 AM, jakuboff wrote:
On 7/13/2010 3:11 AM, W wrote:
Ja wożę ze sobą pistolet na śrut. Za pierwszym razem trafić psa jest
całkiem łatwo. Najczesciej biegnie tuz kolo nogi wiec można spokojnie
wycelować w jego głowe.

Wow, zaczęło się od omijania, okrzyków, kopniaków, potem inne techniki
defensywne, ofensywne, broń w postaci gazu, żelu i w końcu pistolety.
Normalnie jak na wojnie :) Co dalej?


Dalej? Dalej to samo, czyli mokro w gaciach na widok ratlerka.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-07-13 10:59:50
Autor: Lusnia
Psy...
W napisał(a):
W dniu 2010-07-13 08:54, Dominik Mirowski pisze:

BoDro wyklepał(a) :

Niby normalka, ale z tragicznym końcem. Wczoraj jad±c przez miasto
podobnie musiałem dać odpór burkowi, któremu się nudziło. Miał pecha,
bo trafiłem go blokiem. Nietrudno sobie wyobrazić, że taki "taniec" z
psem na jezdni może się tragicznie skończyć dla cyklisty, gdy w
ferworze walki wjedzie komu¶ pod koła...


W normalnym kraju, człowiek mógł by zastrzelić psa a następnie
wła¶ciciela i to wszystko w obronie koniecznej.... Ale u nas jest pełno
swiętych krów.

Ja wożę ze sob± pistolet na ¶rut. Za pierwszym razem trafić psa jest całkiem łatwo. Najczesciej biegnie tuz kolo nogi wiec można spokojnie wycelować w jego głowe.
Od lat używałem odpustowego korkowca zamocowanego w ¶ciance platikowego bagażnika rowerowego. Działało wystarczaj±co odstraszaj±co, ale po użyciu wymagało zatrzymania się i ponownego uzbrojenia. Największym problemem stało się zaniechanie produkcji i sprzedazy "korków". Po zmianie roweru zakupiłem pistolet startowy i teraz konstruuję jego mocowanie oraz zdalny spust.
J.

Data: 2010-07-13 15:12:51
Autor: Coaster
Psy...
On 7/13/10 10:59 AM, Lusnia wrote:
W napisał(a):
W dniu 2010-07-13 08:54, Dominik Mirowski pisze:

BoDro wyklepał(a) :

Niby normalka, ale z tragicznym końcem. Wczoraj jad±c przez miasto
podobnie musiałem dać odpór burkowi, któremu się nudziło. Miał pecha,
bo trafiłem go blokiem. Nietrudno sobie wyobrazić, że taki "taniec" z
psem na jezdni może się tragicznie skończyć dla cyklisty, gdy w
ferworze walki wjedzie komu¶ pod koła...


W normalnym kraju, człowiek mógł by zastrzelić psa a następnie
wła¶ciciela i to wszystko w obronie koniecznej.... Ale u nas jest pełno
swiętych krów.

Ja wożę ze sob± pistolet na ¶rut. Za pierwszym razem trafić psa jest
całkiem łatwo. Najczesciej biegnie tuz kolo nogi wiec można spokojnie
wycelować w jego głowe.
Od lat używałem odpustowego korkowca zamocowanego w ¶ciance platikowego
bagażnika rowerowego. Działało wystarczaj±co odstraszaj±co, ale po
użyciu wymagało zatrzymania się i ponownego uzbrojenia. Największym
problemem stało się zaniechanie produkcji i sprzedazy "korków".

Serio, juz nie da sie kupic korkow? :-(

Po
zmianie roweru zakupiłem pistolet startowy i teraz konstruuję jego
mocowanie oraz zdalny spust.
J.


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-07-13 13:57:19
Autor: drLubicz
Psy...
W normalnym kraju, człowiek mógł by zastrzelić psa a następnie
wła¶ciciela i to wszystko w obronie koniecznej.... Ale u nas jest pełno
swiętych krów.
Ja wożę ze sob± pistolet na ¶rut. Za pierwszym razem trafić psa jest całkiem łatwo. Najczesciej biegnie tuz kolo nogi wiec można spokojnie wycelować w jego głowe.

i to jest jedna z odpowiedzi na pytanie dlaczego rowerzytów nikt nie lubi,
na rowerze lecz± swoje kompleksy

Data: 2010-07-13 14:06:23
Autor: Fabian
Psy...
W dniu 13.07.2010 13:57, drLubicz pisze:
W normalnym kraju, człowiek mógł by zastrzelić psa a następnie
wła¶ciciela i to wszystko w obronie koniecznej.... Ale u nas jest pełno
swiętych krów.
Ja wożę ze sob± pistolet na ¶rut. Za pierwszym razem trafić psa jest
całkiem łatwo. Najczesciej biegnie tuz kolo nogi wiec można spokojnie
wycelować w jego głowe.

i to jest jedna z odpowiedzi na pytanie dlaczego rowerzytów nikt nie lubi,
na rowerze lecz± swoje kompleksy

Tzn kto nie lubi rowerzystów? Jako¶ nie zauważyłem :)

Fabian.

Data: 2010-07-13 14:09:55
Autor: ...::QRT::...
Psy...
Dnia Tue, 13 Jul 2010 14:06:23 +0200, Fabian napisał(a):

W dniu 13.07.2010 13:57, drLubicz pisze:
W normalnym kraju, człowiek mógł by zastrzelić psa a następnie
wła¶ciciela i to wszystko w obronie koniecznej.... Ale u nas jest pełno
swiętych krów.
Ja wożę ze sob± pistolet na ¶rut. Za pierwszym razem trafić psa jest
całkiem łatwo. Najczesciej biegnie tuz kolo nogi wiec można spokojnie
wycelować w jego głowe.

i to jest jedna z odpowiedzi na pytanie dlaczego rowerzytów nikt nie lubi,
na rowerze lecz± swoje kompleksy

Tzn kto nie lubi rowerzystów? Jako¶ nie zauważyłem :)


no jak to? nie wiesz? Przeca żydzi i cykli¶ci to całe zło tego ¶wiata...

Data: 2010-07-13 15:03:19
Autor: Dominik Mirowski
Psy...
Użytkownik "drLubicz" <lubiczzlasu@op.pl>

i to jest jedna z odpowiedzi na pytanie dlaczego rowerzytów nikt nie lubi,
na rowerze lecz± swoje kompleksy

A kysz ty trolu pocz±tkuj±cy - do arniego jeszcze ci sporo brakuje, co nie uprawnia cię do dowarto¶ciowywania się tutaj.

Jak masz problemy, to idĽ na konsultacje do Kiejna :].
--
Dominik

Data: 2010-07-13 16:01:29
Autor: Coaster
Psy...
On 7/13/10 1:57 PM, drLubicz wrote:
W normalnym kraju, człowiek mógł by zastrzelić psa a następnie
wła¶ciciela i to wszystko w obronie koniecznej.... Ale u nas jest pełno
swiętych krów.
Ja wożę ze sob± pistolet na ¶rut. Za pierwszym razem trafić psa jest
całkiem łatwo. Najczesciej biegnie tuz kolo nogi wiec można spokojnie
wycelować w jego głowe.

i to jest jedna z odpowiedzi na pytanie dlaczego rowerzytów nikt nie lubi,

To nie jest prawda.

na rowerze lecz± swoje kompleksy

To niestety sie zdarza.


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-07-13 17:44:35
Autor: cynamoon
Psy...
> na rowerze lecz± swoje kompleksy

To niestety sie zdarza.

A jakież to oni kompleksy lecz± na rowerze? Mogłby kto¶ podać przykłady tych kopmpleksów, a jaszcze lepiej wyleczeń z tychże?
Marek


--


Data: 2010-07-13 15:07:12
Autor: Coaster
Psy...
On 7/13/10 9:11 AM, W wrote:
W dniu 2010-07-13 08:54, Dominik Mirowski pisze:
BoDro wyklepał(a) :

Niby normalka, ale z tragicznym końcem. Wczoraj jad±c przez miasto
podobnie musiałem dać odpór burkowi, któremu się nudziło. Miał pecha,
bo trafiłem go blokiem. Nietrudno sobie wyobrazić, że taki "taniec" z
psem na jezdni może się tragicznie skończyć dla cyklisty, gdy w
ferworze walki wjedzie komu¶ pod koła...

W normalnym kraju, człowiek mógł by zastrzelić psa a następnie
wła¶ciciela i to wszystko w obronie koniecznej.... Ale u nas jest pełno
swiętych krów.
Ja wożę ze sob± pistolet na ¶rut. Za pierwszym razem trafić psa jest
całkiem łatwo. Najczesciej biegnie tuz kolo nogi wiec można spokojnie
wycelować w jego głowe.

Albo w stope. Tak, najlepiej strzel sobie w stope - pozbedziesz sie problemu na zawsze.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-07-13 15:05:34
Autor: Coaster
Psy...
On 7/13/10 8:54 AM, Dominik Mirowski wrote:
BoDro wyklepał(a) :

Niby normalka, ale z tragicznym końcem. Wczoraj jad±c przez miasto
podobnie musiałem dać odpór burkowi, któremu się nudziło. Miał pecha,
bo trafiłem go blokiem. Nietrudno sobie wyobrazić, że taki "taniec" z
psem na jezdni może się tragicznie skończyć dla cyklisty, gdy w
ferworze walki wjedzie komu¶ pod koła...

W normalnym kraju, człowiek mógł by zastrzelić psa a następnie
wła¶ciciela i to wszystko w obronie koniecznej.... Ale u nas jest pełno
swiętych krów.

LOL - zawsze widzisz tylko jeden koniec kija?

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-07-13 15:40:21
Autor: Dominik Mirowski
Psy...
Użytkownik "Coaster" napisał w wiadomo¶ci

W normalnym kraju, człowiek mógł by zastrzelić psa a następnie
wła¶ciciela i to wszystko w obronie koniecznej.... Ale u nas jest pełno
swiętych krów.
LOL - zawsze widzisz tylko jeden koniec kija?

Pies uganiaj±cy się za dzik± zwierzyn± zostanie zgodnie z prawem odstrzelony, pies poluj±cy sobie na rowerzystów zostanie skarcony przez wła¶ciciela, być może...



Zawsze najlepiej widzi się ten koniec kija po którym się aktualnie znajduje ;).

--

Dominik

Data: 2010-07-13 18:12:50
Autor: Wojtas
Psy...
W dniu 2010-07-13 15:40, Dominik Mirowski pisze:

Zawsze najlepiej widzi si� ten koniec kija po kt�rym si� aktualnie znajduje
;).

Krzaczysz.

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

Data: 2010-07-15 08:46:06
Autor: nuroslaw
Psy...
... jak zwykle. Może trochę OT:

nie dziwię się psom, że nie lubi± cyklistów. Jeżdżę na rowerze do¶ć intensywnie od 20 lat. Ala taka masówka w tych atakach to tylko necie. Robicie z igły widły. Kolejna sprawa, że sam chętnie bym wcisn±ł kij w szprychy tych durnych ¶cigantów, którzy bez opamiętania przejeżdżaja przez moj± wie¶. Zastanowili się kiedy¶, że jak dziecko im wyskoczy ze będ± w stanie je omin±ć ? W±tpię to szczerze. Nie dziwię się, że psy was nie lubi±, po takich zachowaniach.

pozdr. o.N.

--


Data: 2010-07-15 09:03:42
Autor: Dominik Mirowski
Psy...
Użytkownik wyklepał(a) :

Kolejna sprawa, że sam chętnie bym wcisn±ł kij w szprychy tych durnych
¶cigantów, którzy bez opamiętania przejeżdżaja przez moj± wie¶.
Zastanowili się kiedy¶, że jak dziecko im wyskoczy ze będ± w stanie
je omin±ć ? W±tpię to szczerze. Nie dziwię się, że psy was nie lubi±,
po takich zachowaniach.

A co by¶ zrobił z samochodami ? ;).
--
Dominik Mirowski
e-mail NA

Data: 2010-07-15 09:04:49
Autor: Fabian
Psy...
W dniu 15.07.2010 08:46, nuroslaw@poczta.fm pisze:
Kolejna sprawa, że sam chętnie bym wcisn±ł kij w szprychy tych durnych ¶cigantów, którzy bez opamiętania przejeżdżaja przez moj± wie¶. Zastanowili się kiedy¶, że jak dziecko im wyskoczy ze będ± w stanie je omin±ć ? W±tpię to szczerze. Nie dziwię się, że psy was nie lubi±, po takich zachowaniach.

A to nie rodzice powinni się zatroszczyć o dziecko, aby te nie
wskakiwało pod przejeżdżaj±ce pojazdy? Ile taki ¶cigant jedzie, 30 km/h?
Niektóry z garażu szybciej wyjeżdżaj±.

Fabian.

Data: 2010-07-15 09:29:14
Autor: nuroslaw
Psy...
W dniu 15.07.2010 08:46, nuroslaw@poczta.fm pisze:
> Kolejna sprawa, że sam chętnie bym wcisn±ł kij w szprychy tych durnych > ¶cigantów, którzy bez opamiętania przejeżdżaja przez moj± wie¶.
Zastanowili
> się kiedy¶, że jak dziecko im wyskoczy ze będ± w stanie je omin±ć ? W±tpię
to
> szczerze. Nie dziwię się, że psy was nie lubi±, po takich zachowaniach.

A to nie rodzice powinni się zatroszczyć o dziecko, aby te nie
wskakiwało pod przejeżdżaj±ce pojazdy? Ile taki ¶cigant jedzie, 30 km/h?
Niektóry z garażu szybciej wyjeżdżaj±.

Fabian.

to że rodzic ma obowi±zek sie zatroszczyć o swoje dziecko nie zwalnia innych o rozs±dek. A rowerzysta często wypada w±sk± ¶cieżyn±, za drzewka z prędko¶ci± której nikt się nie spodziewa i wpada nagle na sam ¶rodek drogi publicznej. czym się Oni kieruj± to niewiem, pewnie s± pewni że nikt t± ¶cieżynk± nie idzie a droga to ponoć zablokowana bo nikt się ni± nie porusza. To daje prawo do jazdy jak na rajdzie ?
A co do samochodów - z daleka już go słychać że jedzie, a dziury w  drodze s± tak duże że jedzie wolno. --


Data: 2010-07-15 09:57:57
Autor: BoDro
Psy...
nuroslaw@poczta.fm pisze:

czym się Oni kieruj± to nie wiem...

kieruj± się obaw± przed atakiem niepilnowanego, wiejskiego pieska :-)
Jak cyklista wali 50km/godz przez wie¶, to zdecydowanie minimalizuje możliwo¶ć pogoni i ewentualnego capnięcia zębami przez znudzonego proz± psiego życia Azorka :-)

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Data: 2010-07-15 13:06:25
Autor: piecia aka dracorp
Psy...
Dnia Thu, 15 Jul 2010 09:29:14 +0200, nuroslaw napisał(a):

A rowerzysta często wypada wąską ścieżyną, za drzewka
z prędkością której nikt się nie spodziewa i wpada nagle na sam środek
drogi publicznej. czym siÄ™ Oni kierujÄ… to niewiem, pewnie sÄ… pewni ĹĽe
nikt tą ścieżynką nie idzie a droga to ponoć zablokowana bo nikt się nią
nie porusza. To daje prawo do jazdy jak na rajdzie ?
Jasne to rowerzyści są ci źli a nie kierowcy.
A co do samochodów - z daleka już go słychać że jedzie, a dziury w drodze są tak duże że jedzie wolno.
Jasne, u mnie w rodzinnym mieście była dziurawa droga, ograniczenie do 40 i mało kto się do tego stosował.




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2010-07-15 09:52:31
Autor: MichałG
Psy...
nuroslaw@poczta.fm pisze:
... jak zwykle. Może trochę OT:

nie dziwię się psom, że nie lubi± cyklistów. Jeżdżę na rowerze do¶ć intensywnie od 20 lat. Ala taka masówka w tych atakach to tylko necie. Robicie z igły widły.

Masz rację, to nie masówka - to tylko 1 max 2 pogryzienia w życiu. W sumie drobiazg... ;) tylko kilka dni straconych i siniak na łydce ze sladami zębów przez kolejny rok...

Kolejna sprawa, że sam chętnie bym wcisn±ł kij w szprychy tych durnych ¶cigantów, którzy bez opamiętania przejeżdżaja przez moj± wie¶.

Nie tylko tam... zawsze sie jaki¶ idiota na scieżce rekreacyjnej trafi, który musi prędzej, bo mu kadencja spada....

takie życie... ;)


--
Pozdrawiam
Michał

Data: 2010-07-15 10:04:51
Autor: nuroslaw
Psy...
nuroslaw@poczta.fm pisze:
>> ... jak zwykle. Może trochę OT:
>>
> nie dziwię się psom, że nie lubi± cyklistów. Jeżdżę na rowerze do¶ć > intensywnie od 20 lat. Ala taka masówka w tych atakach to tylko necie.
Robicie
> z igły widły. Masz rację, to nie masówka - to tylko 1 max 2 pogryzienia w życiu. W sumie drobiazg... ;) tylko kilka dni straconych i siniak na łydce ze sladami zębów przez kolejny rok...

> Kolejna sprawa, że sam chętnie bym wcisn±ł kij w szprychy tych durnych > ¶cigantów, którzy bez opamiętania przejeżdżaja przez moj± wie¶. Nie tylko tam... zawsze sie jaki¶ idiota na scieżce rekreacyjnej trafi, który musi prędzej, bo mu kadencja spada....

takie życie... ;)

przeraża tylko nachalne promowanie sprzętu polegajacego na niszczeniu czyjego¶ spokoju. Bo to, że pies kogo¶ zaatakuje (5 % to może atak reszta to strach cyklisty ?, a w tych 5% to 99% małe burki? ) użycie AirZounda budzie cał± wie¶. To tak, jak z samochodami. Przez wariatów pędz±cych 100km/h przez miasto, wprowadza się ograniczenia prędko¶ci do 30km/h? Po kiego grzyba karać tych co legalnie jeĽdzili do 50km/h ? Te opisywane sposoby na burki, to własnie taka metoda. A z uwagi na nikła szansę ugryzienia, rower będzie wygl±dał jak mały czołg ?
ehhh dzieciaki :)

--


Data: 2010-07-15 10:15:51
Autor: Mariusz Kruk
Psy...
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "nuroslaw@poczta.fm"
przeraża tylko nachalne promowanie sprzętu polegajacego na niszczeniu czyjego¶ spokoju. Bo to, że pies kogo¶ zaatakuje (5 % to może atak reszta to strach cyklisty ?, a w tych 5% to 99% małe burki? ) użycie AirZounda budzie cał± wie¶. To tak, jak z samochodami. Przez wariatów pędz±cych 100km/h przez miasto, wprowadza się ograniczenia prędko¶ci do 30km/h? Po kiego grzyba karać tych co legalnie jeĽdzili do 50km/h ? Te opisywane sposoby na burki, to własnie taka metoda. A z uwagi na nikła szansę ugryzienia, rower będzie wygl±dał jak mały czołg ?
ehhh dzieciaki :)

A mnie, z drugiej strony, zastanawia takie podej¶cie.
Ci, którzy nie pilnuj± swoich psów s± w porz±dku. Podobnie jak ci,
którzy zap.*aj± 100km/h. Natomiast ci, którzy reaguj± na to s± be.
Ciekawa moralno¶ć.

--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.

Data: 2010-07-15 11:24:59
Autor: nuroslaw
Psy...

A mnie, z drugiej strony, zastanawia takie podej¶cie.
Ci, którzy nie pilnuj± swoich psów s± w porz±dku. Podobnie jak ci,
którzy zap.*aj± 100km/h. Natomiast ci, którzy reaguj± na to s± be.
Ciekawa moralno¶ć.

ale ja wcale nie twierdzę że ONi s± w porzadku. tylko że zamiast wła¶ciciela burka, cierpi± wszyscy tylko nie ON. A ile takich przypadków jest zgłoszonych na policję ? przegl±dam zgłoszenia - brak. Czyli brak zgłoszeń, to też brak skarg na bezczynno¶ć stróżów prawa.....

pozdr. o.N. --


Data: 2010-07-15 11:46:05
Autor: Mariusz Kruk
Psy...
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "nuroslaw@poczta.fm"
A mnie, z drugiej strony, zastanawia takie podej¶cie.
Ci, którzy nie pilnuj± swoich psów s± w porz±dku. Podobnie jak ci,
którzy zap.*aj± 100km/h. Natomiast ci, którzy reaguj± na to s± be.
Ciekawa moralno¶ć.
ale ja wcale nie twierdzę że ONi s± w porzadku. tylko że zamiast wła¶ciciela burka, cierpi± wszyscy tylko nie ON.

Bo, widzisz, otoczeniu nie przeszkadza, że kto¶ przekracza normy (i nie
chodzi tu stricte o normy prawne, choć o nie też). Natomiast jak kto¶
próbuje z tym walczyć, robi się raban.
Popatrz na wszelkie dyskusje na forach przy okazji artykułów
o fotoradarach, czy mandatach za złe parkowanie. Zawsze "po¶pieszni"
i "chodnikowi" s± niewinni, a policja jest ta zła.


--
  Kruk@ -\                   |           }-> epsilon.eu.org | http:// -/                   |                              |

Data: 2010-07-15 11:48:33
Autor: BoDro
Psy...
nuroslaw@poczta.fm pisze:

ale ja wcale nie twierdzę że ONi s± w porzadku. tylko że zamiast wła¶ciciela burka, cierpi± wszyscy tylko nie ON. A ile takich przypadków jest zgłoszonych na policję ? przegl±dam zgłoszenia - brak. Czyli brak zgłoszeń, to też brak skarg na bezczynno¶ć stróżów prawa.....

ale my¶lisz, że jako osoba obca w danym miejscu, turysta, na jakim¶ zadupiu, często setki kilometrów od domu, będę sobie zawracał głowę problemami, jakie niesie zawiadamianie Policji? Nie - je¶li nie jest to poważny incydent (np. pogryzienie) to będę reagował ad hoc - próba odskoku, gaz, kopniak czy jeszcze bardziej brutalne metody...

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Data: 2010-07-15 10:30:24
Autor: MichałG
Psy...
nuroslaw@poczta.fm pisze:
nuroslaw@poczta.fm pisze:
... jak zwykle. Może trochę OT:

nie dziwię się psom, że nie lubi± cyklistów. Jeżdżę na rowerze do¶ć intensywnie od 20 lat. Ala taka masówka w tych atakach to tylko necie.
Robicie
z igły widły.
Masz rację, to nie masówka - to tylko 1 max 2 pogryzienia w życiu. W sumie drobiazg... ;) tylko kilka dni straconych i siniak na łydce ze sladami zębów przez kolejny rok...

Kolejna sprawa, że sam chętnie bym wcisn±ł kij w szprychy tych durnych ¶cigantów, którzy bez opamiętania przejeżdżaja przez moj± wie¶.
Nie tylko tam... zawsze sie jaki¶ idiota na scieżce rekreacyjnej trafi, który musi prędzej, bo mu kadencja spada....

takie życie... ;)

przeraża tylko nachalne promowanie sprzętu polegajacego na niszczeniu czyjego¶ spokoju. Bo to, że pies kogo¶ zaatakuje (5 % to może atak reszta to strach cyklisty ?, a w tych 5% to 99% małe burki? ) użycie AirZounda budzie cał± wie¶. To tak, jak z samochodami. Przez wariatów pędz±cych 100km/h przez miasto, wprowadza się ograniczenia prędko¶ci do 30km/h? Po kiego grzyba karać tych co legalnie jeĽdzili do 50km/h ? Te opisywane sposoby na burki, to własnie taka metoda. A z uwagi na nikła szansę ugryzienia, rower będzie wygl±dał jak mały czołg ?
ehhh dzieciaki :)


a tak przypadkiem nie wpadło Ci do głowy, że miejsce burka jest za płotem, lub na łancuchu? Bo o kagańcu nawet nie smiem pomysleć... ;)

Własnie przez t± nikł± szansę byłem tak zaskoczony, kiedy piekny, długowłosy collie, (całkiem spore psisko)zamiast pomerdać ogonem zaatakował 'z wyskoku' jak dobry komandos.... ;) ;) ;).
Dlatego powiem słowami Prezesa: 'nikt nas nie przekona że białe''.. tfu .. że burki nie gryz± ....
;)


Pozdrawiam
michał

Data: 2010-07-15 10:42:57
Autor: W
Psy...
W dniu 2010-07-15 08:46, nuroslaw@poczta.fm pisze:
... jak zwykle. Może trochę OT:

Kolejna sprawa, że sam chętnie bym wcisn±ł kij w szprychy tych durnych
¶cigantów, którzy bez opamiętania przejeżdżaja przez moj± wie¶. Zastanowili
się kiedy¶, że jak dziecko im wyskoczy ze będ± w stanie je omin±ć ? W±tpię to
szczerze. Nie dziwię się, że psy was nie lubi±, po takich zachowaniach.
To ile oni tam jezdza? 80km/h.
Ograniczenie prędko¶ci w terenie zabudowanym to 50-60km/h.

Psy...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona