Data: 2010-10-22 15:00:23 | |
Autor: Jarek nie obronił kżyża | |
Psychol znowu łże! | |
Przed Pałacem Prezydenckim, w czasie gdy stał tam krzyż, doszło w sumie do 48 incydentów. Żaden z nich nie dotyczył gaszenia niedopałków papierosów na szyjach modlących się osób, czy gaszenia moczem zniczy - powiedział rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.
Jak zapewnił, w przypadku każdego incydentu policjanci reagowali "natychmiast". Odniósł się w ten sposób do czwartkowej wypowiedzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który w Sejmie powiedział, że w Polsce "nie ma żadnej praworządności" na co dowodem są wydarzenia, do których doszło pod krzyżem przed Pałacem Prezydenckim, na które nie reagowali policjanci ani funkcjonariusze ABW. Kaczyński powiedział, że "krzyż był profanowany, bici byli ludzie, obrażani byli ludzie, kobiety. (...) Miały miejsce fakty bicia, gaszenia papierosów na szyjach modlących się kobiet, miały (...) miejsca takie fakty, jak oddawanie moczu na palące się znicze, które miały uczcić poległych w katastrofie smoleńskiej, w tym szczególnie znienawidzonego prezydenta, byłego dziś, nieżyjącego, ś.p. mojego brata". - W okresie, gdy przed Pałacem Prezydenckim stał krzyż, doszło w sumie do 48 incydentów. Głównie były to przepychanki, obraza uczuć religijnych, znieważenia - zarówno ze strony przeciwników, jak i zwolenników pozostawienia krzyża. Emocje, jakie towarzyszyły osobom zgłaszającym tego typu rzeczy były bardzo duże. Każdorazowo spisywano notatki policyjne. W większości przypadków jednak, po powiadomieniu policjanta, nie składano formalnego zgłoszenia na komendzie - mimo, że funkcjonariusze informowali, że jest to konieczne - dodał Sokołowski. Zaprzeczył też, by jakikolwiek z zauważonych przez policjantów lub zgłoszonych im incydentów dotyczył "przypalania kogokolwiek papierosem czy gaszenia zniczy moczem". - Takie informacje nie mają żadnego potwierdzenia w faktach. Gdyby do czegoś takiego doszło, policjanci natychmiast by zareagowali - dodał. Zapewnił, że policjanci nie mieli żadnego nakazu niereagowania. - Dla policji wyznacznikiem działania jest prawo. Interweniują, w każdej sytuacji, gdy jest ono łamane - dodał Sokołowski. http://wiadomosci.onet.pl/raporty/walka-o-krzyz/policja-dementuje-slowa-prezesa-pis,1,3740790,wiadomosc.html Przemysław Warzywny -- "Chcę wprowadzić nowy świecki obyczaj, że politycy odpowiadają przed ludźmi, a nie przed hierarchią kościelną -mówił premier Donald Tusk w Radiu TOK FM, odnosząc się do gróźb biskupów w sprawie in vitro" |
|
Data: 2010-10-22 18:08:05 | |
Autor: Dirko | |
Psychol znowu łże! | |
Użytkownik "Jarek nie obronił kżyża" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:i9s1t9$pj1$1inews.gazeta.pl...
Przed Pałacem Prezydenckim, w czasie gdy stał tam krzyż, doszło w sumie Ktoś tu łże. Może łże prezes? Łżeprezes - fajna ksywka, nie? ;-) |
|
Data: 2010-10-22 18:51:48 | |
Autor: heÂŽsk | |
Psychol znowu łże! | |
On Fri, 22 Oct 2010 15:00:23 +0200, Jarek nie obronił kżyża <Brońmy RP
przed pisem@..pl> wrote: Przed Pałacem Prezydenckim, w czasie gdy stał tam krzyż, doszło w sumie do 48 incydentów. Żaden z nich nie dotyczył gaszenia niedopałków papierosów na szyjach modlących się osób, czy gaszenia moczem zniczy - powiedział rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski. [...] a jakie to ma znaczenie co powiedzial rzecznik? prezes PiS powiedzial wiec tak bylo! winny Tusk i Komorowski! to oni zgromadzili te tlumy na miejscu gdzie sie rozbil samolot prezydencki. to oni podjudzili meneli by znecali sie nad modlacymi sie staruszkami.inna sprawa, ze zdziczenie naszego spoleczenstwa osiaga szczyty. przykladem jest psp. -- "Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją i terytorium darmowego opluwania innych." * My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP) |