Witam,
ostatnio problem pojawia się coraz częściej. Pug 307 1,6 benzyna 2002 rok. Rozrusznik normalnie działa jak talala, ale czasem ma 'zawiechę'. Wkładam kluczyk, przekręcam - tylko cyknie i nie kręcie. Akumulator sprawny. Problem pojawiał się sporadycznie a teraz nasilił się bardziej. Nie mogłem tez jak zwykle na pych odpalić bo było za ślisko. Rano wstaje, wsiadam - działa....
Co może być nie tak z tym rozrusznikiem?

Pozdrawiam,
Kuba

On 26/01/2011 10:47, Kuba wrote:

Witam,
ostatnio problem pojawia się coraz częściej. Pug 307 1,6 benzyna 2002
rok. Rozrusznik normalnie działa jak talala, ale czasem ma 'zawiechę'.
Wkładam kluczyk, przekręcam - tylko cyknie i nie kręcie. Akumulator
sprawny. Problem pojawiał się sporadycznie a teraz nasilił się bardziej.
Nie mogłem tez jak zwykle na pych odpalić bo było za ślisko. Rano
wstaje, wsiadam - działa....
Co może być nie tak z tym rozrusznikiem?

U mnie przy identycznych objawach pomoglo przeczyszczenie.



--
Pozdrawiam
Kamil

W dniu 2011-01-26 12:37, kamil pisze:

U mnie przy identycznych objawach pomoglo przeczyszczenie.

rozebrać -> wyczyścić -> złożyć ?
i ile czasu po tym zabiegu już nie ma problemów?

On 26/01/2011 11:42, Kuba wrote:

W dniu 2011-01-26 12:37, kamil pisze:

U mnie przy identycznych objawach pomoglo przeczyszczenie.

rozebrać -> wyczyścić -> złożyć ?
i ile czasu po tym zabiegu już nie ma problemów?

Mnie pewnie polowe weekendu i kilka piw, wiec oddalem po pracy mechanikowi i na rano bylo gotowe.


--
Pozdrawiam
Kamil

rozebrać -> wyczyścić -> złożyć ?
i ile czasu po tym zabiegu już nie ma problemów?

Jak pojedziesz do magików od alternatorów/rozruszników to wyjmą grata, wyczyszczą, zmienią szczotki i co tam jeszcze bedzie potrzebne, założą i przy okazji poprawią wszelkie styki od prądu. W zasadzie po takiej operacji (oczywiście jeśli przeprowadzona uczciwie i sprawnie) to masz rozrusznik jak "nówka sztuka". A całość zamknie się pewnie nie za specjalnie wygórowaną kwotą.

C

Dnia Wed, 26 Jan 2011 11:47:43 +0100, Kuba napisał(a):

Co może być nie tak z tym rozrusznikiem?

Zanim zaczniesz walczyć z rozrusznikiem, weź klucz, drobny papier ścierny,
wazelinę techniczną i małą latarkę.
Zdejm klemy, oświetlając latarką DOKŁADNIE sprawdź czy nie mają pęknięć,
papierem ściernym delikatnie odczyść zaciski akumulatora i wnętrze klemy,
szmatką odczyść wszelkie pozostałości po papierze ściernym, nasmaruj cienko
wazeliną i dokładnie zaciśnij klemy.
Jak problem będzie wciąż występował - dopiero walcz z rozrusznikiem

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

On 26 Sty, 12:48, Waldek Godel <nos...@orangegsm.info> wrote:

Dnia Wed, 26 Jan 2011 11:47:43 +0100, Kuba napisał(a):

> Co może być nie tak z tym rozrusznikiem?

Zanim zaczniesz walczyć z rozrusznikiem, weź klucz, drobny papier ścierny,
wazelinę techniczną i małą latarkę.
Zdejm klemy, oświetlając latarką DOKŁADNIE sprawdź czy nie mają pęknięć,
papierem ściernym delikatnie odczyść zaciski akumulatora i wnętrze klemy,
szmatką odczyść wszelkie pozostałości po papierze ściernym, nasmaruj cienko
wazeliną i dokładnie zaciśnij klemy.
Jak problem będzie wciąż występował - dopiero walcz z rozrusznikiem

U mnie procedura jak wyżej pomogła
Pacjent podobny tylko rocznik 2001
--
Pozdrawiam,
Marek

Witam,
ostatnio problem pojawia się coraz częściej. Pug 307 1,6 benzyna 2002 rok. Rozrusznik normalnie działa jak talala, ale czasem ma 'zawiechę'. Wkładam kluczyk, przekręcam - tylko cyknie i nie kręcie. Akumulator sprawny. Problem pojawiał się sporadycznie a teraz nasilił się bardziej. Nie mogłem tez jak zwykle na pych odpalić bo było za ślisko. Rano wstaje, wsiadam - działa....
Co może być nie tak z tym rozrusznikiem?

Ja tak miałem w Peugeocie 106, bo kable wchodzące do rozrusznika były luźne. Czasem stykały, czasem nie.

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjęcia