Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Puls spoczynkowy - rano czy w nocy?

Puls spoczynkowy - rano czy w nocy?

Data: 2010-09-02 07:39:34
Autor: bans
Puls spoczynkowy - rano czy w nocy?
W dniu 2010-09-01 20:15, Kosu pisze:

To jaki puls minimalny bra� pod uwag�?

Nie bardzo rozumiem, po co ci minimalny, ale co do stref, tętna i takich tam to poczytaj tu:

http://www.bieganie.pl/?cat=2

--

bans

Data: 2010-09-02 10:30:11
Autor: Kosu
Puls spoczynkowy - rano czy w nocy?
On 2010-09-02 07:39, bans wrote:
Nie bardzo rozumiem, po co ci minimalny, ale co do stref, tętna i takich
tam to poczytaj tu:

Alternatywne podejście :)

Obliczanie stref na podstawie HRmax ignoruje poziom roztrenowania/formę/genetykę.

Strefy można wyznaczyć na podstawie rezerwy tętna, czyli różnicy między HRmax i spoczynkowym. To daje lepsze przybliżenie prawidłowego wyznaczania stref treningu, czyli na podstawie gospodarki tlenem. Fundamenty tej idei znajdziesz w tym tekście:
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=13&id=2004

pozdrawiam,
PK

Data: 2010-09-02 10:35:34
Autor: bans
Puls spoczynkowy - rano czy w nocy?
W dniu 2010-09-02 10:30, Kosu pisze:

http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=13&id=2004

Znam, myślałem, że zaczynasz dopiero z tym kombinować ;)

--
bans

Data: 2010-09-02 11:40:31
Autor: Kosu
Puls spoczynkowy - rano czy w nocy?
On 2010-09-02 10:35, bans wrote:
Znam, myślałem, że zaczynasz dopiero z tym kombinować ;)

Oj nie. Pulsometr mam już od 2 lat z hakiem. Tyle że do tych wakacji głównie nadrabiałem zaległości po 20 latach bycia grubasem. W tej chwili zostałem już tylko z nadwagą. Niby w poprawnym BMI się mieszczę, ale przecież lustro mam :]

Teraz chciałbym już przejść do normalnego treningu wytrzymałościowego, bo marzą mi się długie dystanse. Myślę o triathlonie, bo nieźle pływam i pedałuję. Mam gigantyczne braki w bieganiu i głównie nad tym ostatnio pracuję. O ile na rowerze jest bardzo ok, to nawet przy spokojnym tempie biegu (6min/1km) mam puls powyżej 150... Po prostu nie jestem w stanie przebiec 5km bez przerw na marsz :/

pozdrawiam,
PK

Data: 2010-09-02 11:42:47
Autor: bans
Puls spoczynkowy - rano czy w nocy?
W dniu 2010-09-02 11:40, Kosu pisze:

O ile na rowerze jest bardzo ok, to nawet przy spokojnym tempie
biegu (6min/1km) mam puls powyżej 150...

Przy jakim HRmax?

--
bans

Data: 2010-09-02 15:08:42
Autor: dobrov
Puls spoczynkowy - rano czy w nocy?
W dniu 2010-09-02 11:40, Kosu pisze:
On 2010-09-02 10:35, bans wrote:
Znam, myślałem, że zaczynasz dopiero z tym kombinować ;)

Oj nie. Pulsometr mam już od 2 lat z hakiem. Tyle że do tych wakacji
głównie nadrabiałem zaległości po 20 latach bycia grubasem. W tej chwili
zostałem już tylko z nadwagą. Niby w poprawnym BMI się mieszczę, ale
przecież lustro mam :]

Teraz chciałbym już przejść do normalnego treningu wytrzymałościowego,
bo marzą mi się długie dystanse. Myślę o triathlonie, bo nieźle pływam i
pedałuję. Mam gigantyczne braki w bieganiu i głównie nad tym ostatnio
pracuję. O ile na rowerze jest bardzo ok, to nawet przy spokojnym tempie
biegu (6min/1km) mam puls powyżej 150... Po prostu nie jestem w stanie
przebiec 5km bez przerw na marsz :/

Weź pod uwagę, że przy biegu jest zupełnie normalne, że tętno masz wyższe
niż na rowerze. Wyższe tętno maksymalne jesteś w stanie wycisnąć ale przede
wszystkim masz wyżej próg przemian beztlenowych.
W zeszłym roku jak byłem wytrenowany i biegłem 10km po życiówkę na zorganizowanym biegu ulicznym, to średnie tętno miałem bodajże 173
przy hrmax ok 192 i progu beztlenowym ustaloym _zrgubnie_ dla roweru na poziomie ok 163. Na rowerze takie tętno nie do utrzymania.
Robisz przerwy na marsz, bo nie umiesz już biec czy też wydaje ci się, że
tętno za wysokie i się boisz?
(oczywiście lęk może być uzasadniony - nie chcę cię nakłaniać, do popełniania samobójstwa przez zawał ;)

Data: 2010-09-02 17:24:11
Autor: Kosu
Puls spoczynkowy - rano czy w nocy?
On 2010-09-02 15:08, dobrov wrote:
W zeszłym roku jak byłem wytrenowany i biegłem 10km po życiówkę na
zorganizowanym biegu ulicznym, to średnie tętno miałem bodajże 173
przy hrmax ok 192 i progu beztlenowym ustaloym _zrgubnie_ dla roweru na
poziomie ok 163. Na rowerze takie tętno nie do utrzymania.

Myślę, że po prostu się męczę. Mój organizm nie nawykł i nie lubi biegać. Techniką pewnie te nie grzeszę. Nadmiar izolacji w pasie skacze w górę i w dół, źle pracują ręce. Wszystko dlatego, że zawsze miałem awersję do biegania... z wyjątkiem sprintów, które uwielbiałem i nieźle mi szły (mimo poważnej nadwagi... może już otyłości).

Mam nadzieję, że się roztrenuję i będzie dobrze. Raczej nie przeraża mnie wysoki puls. Bardziej to że tracę oddech :D Gdzieś do 18 roku życia byłem rowerzystą niedzielnym. Wsiadałem na siodełko kilka razy w miesiącu i ciągnąłem się po mieście. Potem kupiłem pierwszy normalny sprzęt i nauczyłem się go poprawnie używać. Czyli kontakt z sensownym wysiłkiem mam dopiero od około 5 lat :) Patrząc na to jakie postępy zrobiłem na rowerze... jestem dobrej myśli :]

pozdrawiam,
PK

Data: 2010-09-02 19:57:34
Autor: dobrov
Puls spoczynkowy - rano czy w nocy?
Kosu wrote:

Mam nadzieję, że się roztrenuję i będzie dobrze. Raczej nie przeraża mnie wysoki puls. Bardziej to że tracę oddech :D Gdzieś do 18 roku życia byłem rowerzystą niedzielnym. Wsiadałem na siodełko kilka razy w miesiącu i ciągnąłem się po mieście. Potem kupiłem pierwszy normalny sprzęt i nauczyłem się go poprawnie używać. Czyli kontakt z sensownym wysiłkiem mam dopiero od około 5 lat :) Patrząc na to jakie postępy zrobiłem na rowerze... jestem dobrej myśli :]

To jeszcze o traceniu oddechu:
Jest całkowicie normalnym i powszechnym zjawiskiem chwilowa dysfunkcja
przepony (tak to się chyba nazywa) jeżeli zaczniesz wysiłek zbyt ostro.
Po prostu za duże obciążenie ładujesz bez rozgrzewki i tracisz oddech.
Można to przetrwać - po pewnym czasie organizm wchodzi na obroty i przy
tempie, przy którym miałeś przed chwilą zadyszkę czujesz się już normalnie.
Lepiej jednak po prostu spokojnie zacząć - szybki marsz, truchcik - pozwoić,
żeby tętno powoli wjechało na twoje optymalnie 150 czy 160 i zapewniam, że
będzie potem znacznie łatwiej.

Data: 2010-09-03 07:51:50
Autor: bans
Puls spoczynkowy - rano czy w nocy?
W dniu 2010-09-02 17:24, Kosu pisze:

Mam nadzieję, że się roztrenuję i będzie dobrze. Raczej nie przeraża
mnie wysoki puls. Bardziej to że tracę oddech :D Gdzieś do 18 roku życia
byłem rowerzystą niedzielnym. Wsiadałem na siodełko kilka razy w
miesiącu i ciągnąłem się po mieście. Potem kupiłem pierwszy normalny
sprzęt i nauczyłem się go poprawnie używać. Czyli kontakt z sensownym
wysiłkiem mam dopiero od około 5 lat :) Patrząc na to jakie postępy
zrobiłem na rowerze... jestem dobrej myśli :]


No to jeśli z bieganiem jest naprawdę ciężko, to powołam się znów na www.bieganie.pl

http://www.bieganie.pl/index.php?cat=6&id=81&show=1

I tego się trzymaj.

Na początku trzeba organizm niemal _zmuszać_ do wolnego biegania, jakoś tak sam przyspiesza - skutek: szybkie odcięcie paliwa.

--
bans

Puls spoczynkowy - rano czy w nocy?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona