Data: 2010-03-11 10:18:20 | |
Autor: cynamoon | |
Pulsometr | |
witam,
czy ktoś z was mógłby polecić pulsometr, który spełniałby następujące wymagania: 1.pomiar tętna "z nadgarstka" tzn. nie wymagał zakładania opaski na klatę, 2.sygnalizował przekroczenie zadanej wartości tętna lekką wibracją, 3.dobrze "siedział" na nadgarstku, nie telepał się na wybojach i ogólnie był ok! pozdrawiam, Marek -- |
|
Data: 2010-03-11 10:47:16 | |
Autor: bans | |
Pulsometr | |
W dniu 2010-03-11 10:18, cynamoon pisze:
1.pomiar tętna "z nadgarstka" tzn. nie wymagał zakładania opaski na klatę, Czyli nie zależy ci na najważniejszej funkcji jaką oferuje pulsometr - poprawnego wskazywania tętna... -- bans |
|
Data: 2010-03-11 12:28:44 | |
Autor: cynamoon | |
Pulsometr | |
W dniu 2010-03-11 10:18, cynamoon pisze: tętno mierzone na tętnicach obwodowych różni się od częstości skurczu serca? jak dalece? Marek -- |
|
Data: 2010-03-11 13:39:41 | |
Autor: bans | |
Pulsometr | |
W dniu 2010-03-11 12:28, cynamoon pisze:
tętno mierzone na tętnicach obwodowych różni się od częstości skurczu serca? Zacząłem szukać wsparcia ;) w dziale sprzęt forum www.bieganie.pl, ale nie mam w tej chwili na to czasu, pogrzeb tam sobie sam, jest sporo o pulsometrach. -- bans |
|
Data: 2010-03-11 14:35:36 | |
Autor: cynamoon | |
Pulsometr | |
W dniu 2010-03-11 12:28, cynamoon pisze: owszem jest ale nie na temat... A poza tym oni tam testowali zegarki (zegarek mam w liczniku i nie jest potrzebny) z rożnymi wodotryskami, planami treningowymi, międzyczasami, duperelami... ja potzebuję urządzenie które bedzie mi mierzyc tetno i informować o przekroczeniu zadanej wartości w sposob bezdźwięczny. -- |
|
Data: 2010-03-11 14:48:55 | |
Autor: bans | |
Pulsometr | |
W dniu 2010-03-11 14:35, cynamoon pisze:
A poza tym oni tam testowali zegarki (zegarek mam w liczniku i nie jest Nie chodzi mi o test z działu "sprzęt" na stronie głównej, tylko o dział "sprzęt" na forum. Jest tam też wyszukiwarka. ja potzebuję urządzenie które bedzie mi mierzyc tetno i informować o O ile tętno i jego zakresy to zadanie nawet dla najprostszego pulsometru, to z sygnalizacją wibracjami się nie spotkałem. Ale miałem tylko jeden model, może taki bajer jest w innych ;) -- bans |
|
Data: 2010-03-11 14:50:00 | |
Autor: bans | |
Pulsometr | |
W dniu 2010-03-11 14:48, bans pisze:
tylko o dział O, pardon, teraz to się tam nazywa dział "techno". Zmiany, zmiany ;) -- bans |
|
Data: 2010-03-11 15:55:05 | |
Autor: cynamoon | |
Pulsometr | |
O ile tętno i jego zakresy to zadanie nawet dla najprostszego pulsometru, czyli taki bez opaski da radę? to z sygnalizacją wibracjami się nie spotkałem.hmm... szkoda, bo wydaje mi się, że byłaby to przydatna funkcja zwłaszcza gdy uszy zajęte są słuchawkami lub po prostu nie mają np. ochoty słuchac zakłóceń odgłosów natury ;-) w telefonach zdaje to egzamin, więc... Marek -- |
|
Data: 2010-03-11 16:30:13 | |
Autor: Doczu | |
Pulsometr | |
W dniu 2010-03-11 15:55, cynamoon pisze:
O ile tętno i jego zakresy to zadanie nawet dla najprostszego No stary - za jazdę na rowerze w słuchawkach to powinni łamać ramę. Sam lubię i na rowerku pośmigać i posłuchac muzyki z playerka, ale nigdy nie przyszło mi do głowy by łączyć te przyjemności. Mam alergię na takich "rowerzystów" :/ -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-03-11 16:41:56 | |
Autor: cynamoon | |
Pulsometr | |
No stary - za jazdę na rowerze w słuchawkach to powinni łamać ramę. a za słuchanie muzyki w samochodzie, albo podczas biegania lub spaceru? masz jeszcze jakieś ciekawe pomysły? Sam lubię i na rowerku pośmigać i posłuchac muzyki z playerka, ale nigdy nie przyszło mi do głowy by łączyć te przyjemności. Twoja sprawa... i moja bo sam też nie jeżdżę w słuchawkach Mam alergię na takich "rowerzystów" :/ wybacz, ale guzik mnie to obchodzi Marek -- |
|
Data: 2010-03-11 16:57:49 | |
Autor: Doczu | |
Pulsometr | |
W dniu 2010-03-11 16:41, cynamoon pisze:
Mam alergię na takich "rowerzystów" :/ zacznie jak mi zajedziesz drogę, bo nie będziesz słyszał jak nadjeżdżam -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-03-11 17:05:14 | |
Autor: cynamoon | |
Pulsometr | |
> wybacz, ale guzik mnie to obchodzi po pierwsze - dalczego miałbym cie nie słyszeć? a po drugie skąd ta pewność, że dasz radę mnie wyprzedzić? Marek -- |
|
Data: 2010-03-11 17:07:20 | |
Autor: Doczu | |
Pulsometr | |
W dniu 2010-03-11 17:05, cynamoon pisze:
wybacz, ale guzik mnie to obchodzi Jaka pewność ? Domniemanie. Nie jeździsz w słuchach - spox. Pochwalam. Zwolennikom jazdy w słuchach zasygnalizuję, że jednak w przypadku kolizji (nie życzę nikomu)posiadanie słuchów na uszach nie będzie okolicznością łagodzącą. -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-03-11 16:51:50 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Pulsometr | |
On 2010-03-11, Doczu wrote:
W dniu 2010-03-11 17:05, cynamoon pisze: Kup sobie odtwarzacz, w ktĂłrym istnieje regulacja gĹoĹnoĹci, zanabÄ dĹş rĂłwnieĹź nie-kanaĹowe sĹuchawki, poobserwuj, jak wyglÄ da odbiĂłr Ĺwiata w stosunku do gĹoĹnoĹci i nie kompromituj siÄ dalej. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-03-11 18:12:00 | |
Autor: Doczu | |
Pulsometr | |
W dniu 2010-03-11 17:51, Jan Srzednicki pisze:
Kup sobie odtwarzacz, w ktĂłrym istnieje regulacja gĹoĹnoĹci, zanabÄ dĹş I oczywiĹcie powyĹźsze spowoduje, Ĺźe w przypadku kolizji, policja spojrzy na mnie pobĹaĹźliwym okiem, bo przecieĹź mogĹem nie sĹyszeÄ nadjeĹźdĹźajÄ cego samochodu (niezaleĹźnie od tego jak gĹoĹno sĹuchaĹem). Jak przypuszczam jesteĹ kozak, co to "zderzakom siÄ nie kĹania", ale wybacz stary - "sytuacji podbramkowej" nikogo nie bÄdzie interesowaÄ, czy sĹuchaĹeĹ muzyki na min, czy na max, i tym sposobem moĹźesz siÄ z ofiary staÄ sprawcÄ . -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-03-11 17:18:01 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Pulsometr | |
On 2010-03-11, Doczu wrote:
W dniu 2010-03-11 17:51, Jan Srzednicki pisze: Ale masz jakieĹ wsparcie czy tak sobie plumkasz? -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-03-11 18:46:42 | |
Autor: Doczu | |
Pulsometr | |
W dniu 2010-03-11 18:18, Jan Srzednicki pisze:
Ale masz jakieĹ wsparcie czy tak sobie plumkasz? Wstaw sobie to w sygnaturkÄ - nie bÄdziesz musiaĹ klepaÄ na klawiaturze. -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-03-12 09:54:46 | |
Autor: granat | |
Pulsometr | |
Jan Srzednicki pisze:
Ale masz jakieĹ wsparcie czy tak sobie plumkasz? skad wiedzialem trollu ze sprzedasz mu ten txt. kup sobie wiecej plyt bo ta juz sie zdarla. granat |
|
Data: 2010-03-12 09:33:28 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Pulsometr | |
On 2010-03-12, granat wrote:
Jan Srzednicki pisze: Ĺochocho, sam Szanowny Pan Granat przywoĹuje mnie do porzÄ dku. Faktycznie czas najwyĹźszy kupiÄ nowe pĹyty, nie moĹźe byÄ, Ĺźe mÄ Ĺź tej sĹawy, estymy, zasĹug i cnĂłt wszelakich zwraca mi uwagÄ. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-03-11 18:18:54 | |
Autor: Coaster | |
Pulsometr | |
Doczu wrote:
W dniu 2010-03-11 17:51, Jan Srzednicki pisze: Masz tylko jedno ucho? -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "The average Joe bike guy is head to toe spandex and rides in race costumes, believing that he's going faster, or that without it his crotch would be scraped raw, or that he'd be go slow without the shoes." Grant Petersen/Rivendell Bicycle Works ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-03-11 18:19:03 | |
Autor: MadMan | |
Pulsometr | |
Dnia Thu, 11 Mar 2010 18:12:00 +0100, Doczu napisał(a):
wybacz stary - "sytuacji podbramkowej" nikogo nie będzie interesować, czy słuchałeś muzyki na min, czy na max, i tym sposobem możesz się z ofiary stać sprawcą. Aha, czyli jak rozumiem każdy kierowca jadący z zamkniętymi szybami, albo nie daj Boże słuchający cicho radia może stać się z automatu sprawcą? Wydaje mi się że coś kręcisz. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-03-11 18:58:44 | |
Autor: Doczu | |
Pulsometr | |
W dniu 2010-03-11 18:19, MadMan pisze:
Dnia Thu, 11 Mar 2010 18:12:00 +0100, Doczu napisał(a): A czy gdzieś tak napisałem ? Ale kogo będzie interesować jak Ty słuchałeś muzyki ? czy głośno, czy nie. Przeciwna strona będzie Ci i tak wmawiać, że to przez słuchanie muzyki nie zareagowałeś na klakson itp. W skrajnych przypadkach sąd może to uznać za okoliczność obciążającą. Oczywiście wiele zależy od konkretnych warunków. Zresztą nie ma co bić piany i domniemywać. Ja nie uważam aby jazda po mieście ze słuchawkami była synonimem bezpieczeństwa. Wy uważacie inaczej - Wasza sprawa. W końcu z wątku o pulsometrach zaczyna się robić wątek o słuchaniu muzyki w czasie jazdy. -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-03-11 14:06:32 | |
Autor: sufa | |
Pulsometr | |
On 11 Mar, 18:58, Doczu <do...@gazeta.pl> wrote:
Ja nie uważam aby jazda po A po nie mieście? Jacek |
|
Data: 2010-03-11 18:03:14 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Pulsometr | |
On 2010-03-11, Doczu wrote:
W dniu 2010-03-11 18:19, MadMan pisze: To klakson zmienia w jakiĹ sposĂłb obowiÄ zujÄ ce w danej sytuacji przepisy, ustalenie pierwszeĹstwa itd.? InteresujÄ ca teoria. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-03-11 19:33:39 | |
Autor: Fabian | |
Pulsometr | |
Doczu pisze:
A czy gdzieś tak napisałem ? Wydaje mi się, że jakieś wydumane przykłady wymyślasz. Jeszcze jak syreny bym nie usłyszał to mógłbym mieć problem, ale klaksonu? Co mam zrobić jak słyszę klakson? ;) Zresztą nie ma co bić piany i domniemywać. Ja nie uważam aby jazda po No jasne, że nie jest, ale nie jest też synonimem niebezpieczeństwa. Musisz sobie też pewnie zdawać sprawę, że w ogóle jeżdżenie po mieście jest niebezpieczne. inaczej - Wasza sprawa. Też tak robię ;) Fabian. |
|
Data: 2010-03-11 19:52:08 | |
Autor: MadMan | |
Pulsometr | |
Dnia Thu, 11 Mar 2010 19:33:39 +0100, Fabian napisał(a):
Wydaje mi się, że jakieś wydumane przykłady wymyślasz. Jeszcze jak No jak to co? Zwolnić i zobaczyć gdzie jest to niebezpieczeństwo. Można dodatkowo zjechać do osi jezdni bardziej żeby ci z tyłu też się poorientowali :) -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-03-11 18:42:48 | |
Autor: Fabian | |
Pulsometr | |
Doczu pisze:
wybacz stary - "sytuacji podbramkowej" nikogo nie bÄdzie interesowaÄ, Ale o czym Ty mĂłwisz!? Ruch na drodze regulowany jest przepisami, a nie kwestia czy ktoĹ ma sĹuchawki, czy ich nie ma. JeĹźeli popeĹniÄ wykroczenie i w skutek tego dojdzie do kolizji czy wypadku to bÄdÄ winny, jeĹźeli ktoĹ inny zĹamie przepisy i to on bÄdzie winny, pomimo sĹuchawek na uszach. Fabian. |
|
Data: 2010-03-11 19:12:20 | |
Autor: Doczu | |
Pulsometr | |
W dniu 2010-03-11 18:42, Fabian pisze:
Ale o czym Ty mĂłwisz!? Ruch na drodze regulowany jest przepisami, a nie W teorii masz racjÄ. W praktyce róşnie bywa. Nie wszystkie sytuacje na drodze sÄ przejrzyste i od razu wiadomo kto sprawcÄ kto ofiarÄ . Gdyby tak byĹo nie byĹoby tyle spraw w sÄ dzie. Z mojej strony EOT. -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-03-11 19:35:19 | |
Autor: Fabian | |
Pulsometr | |
Doczu pisze:
W dniu 2010-03-11 18:42, Fabian pisze: Wiem, Ĺźe w praktyce róşnie bywa i jak pĂłjdÄ na rozprawÄ do sÄ du to moĹźe mi spaĹÄ cegĹa na gĹowÄ, ale rozmawiaÄ o tym co jest bardziej prawdopodobne niĹź o tym co moĹźe siÄ zdarzyÄ. Fabian. |
|
Data: 2010-03-12 08:24:18 | |
Autor: bans | |
Pulsometr | |
W dniu 2010-03-11 18:42, Fabian pisze:
Ale o czym Ty mÄĹwisz!? Ruch na drodze regulowany jest przepisami, a nie Zgadza siÄ. Kwestia zdrowego rozsÄ dku. Ja bym nie jeĹşdziĹ sĹuchajÄ c muzyki. Na ruchliwej drodze wolÄ sobie nie przytÄpiaÄ Ĺźadnego zmysĹu, choÄby to byĹo nawet tylko powonienie ;) JeĚźeli popeÄšďż˝niĂďż˝ TeĹź racja. Problem w czymĹ innym - niech wina bÄdzie kierowcy samochodu, a poszkodowany rowerzysta-meloman sprawi dziÄki ubezpieczeniu sprawcy fantastyczny, nafaszerowany elektronikÄ wĂłzek inwalidzki... Nawet z wbudowanym odtwarzaczem mp3 ;) -- bans |
|
Data: 2010-03-12 08:56:13 | |
Autor: Fabian | |
Pulsometr | |
bans pisze:
W dniu 2010-03-11 18:42, Fabian pisze: Kurcze, traktujecie sĹuch w jeĹşdzie rowerem jak coĹ niezbÄdnego. ChwilÄ siÄ nad tym zastanawiaĹem i nie wiem w czym na prawdÄ ten sĹuch jest potrzebny. Co mogÄ usĹyszeÄ, czego nie zobaczÄ. ZakĹadam, Ĺźe dĹşwiÄki o gĹoĹnoĹci syreny tak czy tak usĹyszÄ. MoĹźesz napisaÄ w jakiej sytuacji sĹuch moĹźe mnie uratowaÄ? Jak z tyĹu ktoĹ mnie najedzie to sĹuch mi w tym nie pomoĹźe, nie usĹyszÄ czy ktoĹ przejedzie obok mnie czy na mnie. Jak ktoĹ wymusi na mnie pierwszeĹstwo wjeĹźdĹźajÄ c z podporzÄ dkowanej lub np. na przejeĹşdzie rowerowym to teĹź sĹuch mnie tu nie uratuje. MoĹźe jeĹźeli jeĹşdzi siÄ z "gĹowÄ w chmurach" to trzeba sĹyszeÄ klaksony, ktĂłre przywoĹujÄ CiÄ do rozsÄ dku, ale jak patrzysz gdzie jedziesz to nic wiÄcej nie usĹyszysz, chyba Ĺźe o czymĹ nie wiem. Z drugiej strony sĹuch moĹźe byÄ mylÄ cy, gdyĹź moĹźesz czegoĹ nie sĹyszeÄ, co nie znaczy, Ĺźe tego nie ma. Fabian. |
|
Data: 2010-03-11 19:49:46 | |
Autor: Frankie | |
Pulsometr | |
W dniu 10-03-11 17:07, Doczu pisze:
Zwolennikom jazdy w słuchach zasygnalizuję, że jednak w przypadku Juz robie pod siebie ze strachu :-] |
|
Data: 2010-03-11 16:42:07 | |
Autor: Coaster | |
Pulsometr | |
Doczu wrote:
W dniu 2010-03-11 15:55, cynamoon pisze: Nie kazdy slucha 'na ful', jak Ty. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "The average Joe bike guy is head to toe spandex and rides in race costumes, believing that he's going faster, or that without it his crotch would be scraped raw, or that he'd be go slow without the shoes." Grant Petersen/Rivendell Bicycle Works ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-03-11 16:45:01 | |
Autor: Fabian | |
Pulsometr | |
Doczu pisze:
No stary - za jazdę na rowerze w słuchawkach to powinni łamać ramę. Czy mógłbyś szerzej opisać co Ci się nie podoba w słuchaniu muzyki w trakcie jazdy na rowerze? Może uważasz, że musisz coś słyszeć jeżdżąc? Szkoda, że mnie jadącego na rowerze nie usłyszysz, więc proszę Cie, popatrz gdzie jedziesz, a nie słuchaj, bo na mnie wpadniesz. Fabian. |
|
Data: 2010-03-11 16:56:36 | |
Autor: Doczu | |
Pulsometr | |
W dniu 2010-03-11 16:45, Fabian pisze:
Doczu pisze: Tak. Uważam że jako uczestnik ruchu mam obowiązek reagować na sygnały dźwiękowe (klakson, syrena karetki/policji/straży - niepotrzebne skreślić. Szkoda, że mnie jadącego na rowerze nie usłyszysz, więc proszę Cie,> popatrz gdzie jedziesz, a nie słuchaj, bo na mnie wpadniesz. wolę korzystać z obu zmysłów - dla bezpieczeństwa swojego i innych. Goście w słuchawach w mojej nomenklaturze nie różnią się niczym od dresów w swoich beemkach i ze swoim "umcia umcia" na full. -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-03-11 17:40:33 | |
Autor: MadMan | |
Pulsometr | |
Dnia Thu, 11 Mar 2010 16:56:36 +0100, Doczu napisał(a):
Goście w słuchawach w mojej nomenklaturze nie różnią się niczym od dresów w swoich beemkach i ze swoim "umcia umcia" na full. Nie różnią się bo? Ja jadąc na rowerze w słuchawkach słyszę praktycznie tyle ile bez słuchawek. Kwestia umiejętności używania opcji "Volume" w odtwarzaczu. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-03-11 18:33:36 | |
Autor: Fabian | |
Pulsometr | |
Doczu pisze:
Może uważasz, że musisz coś słyszeć jeżdżąc? Klakson i syrenę doskonale słuchać w słuchawkach, tak samo dobrze jak w samochodzie gdy słucha się muzyki. Wiadomo, że można próbować zagłuszyć, ale to skrajność. Szkoda, że mnie jadącego na rowerze nie usłyszysz, więc proszę Cie, Bez komentarza. Fabian. |
|
Data: 2010-03-12 08:17:15 | |
Autor: bans | |
Pulsometr | |
W dniu 2010-03-11 15:55, cynamoon pisze:
czyli taki bez opaski da radę? Czytałeś, co ci poleciłem? Założę się, że nie. Coś mi się wydaje, że ty już dawno się zdecydowałeś, tylko chcesz, żeby ci ludzie na grupie przytaknęli. -- bans |
|
Data: 2010-03-12 09:35:07 | |
Autor: cynamoon | |
Pulsometr | |
Czytałeś, co ci poleciłem? Założę się, że nie. nie, nie czytałem Coś mi się wydaje, że ty już dawno się zdecydowałeś, wydaje ci się? przecież wtyraźnie napisałem w pierwszym poście o co mi chodzi tylko chcesz, żeby ci ludzie na grupie przytaknęli. prosiłem jedynie o ewentualne zasugerowanie opowiedniego modelu spełniajacego te moje, jakże wygórowane, wymagania ot i wszystko. Sprawę dokładności pomiarów rozwinąłeś ty w sumie nie wiem po co Marek
-- |
|
Data: 2010-03-12 11:45:15 | |
Autor: mmateusz | |
Pulsometr | |
Sprawę dokładności pomiarów rozwinąłeś ty w sumie nie wiem po co W takim razie kup taki z czujnikiem w nadgarstku. Jeżeli jednak chcesz, żeby twój pulsometr pokazywał realne, aktualne tętno, a nie: "coś w okolicach tętna, które było 30 sekund temu temu i jeszcze do tego uśrednione w bliżej niesprecyzowanym czasie", to wtedy kup sobie taki z czujnikiem na klacie. zauważ, że ani Polar, Sigma Sport, czy inne podobne firmy nie robią pulsometrów z pomiarem w nadgarstku. nie jest to raczej wynik nieumiejętności opracowania tej technologii przez te firmy, tylko raczej stwierdzenia, ze to po prostu nie działa to tak jak trzeba. -- mk -- |
|
Data: 2010-03-12 11:50:46 | |
Autor: granat | |
Pulsometr | |
mmateusz@poczta.onet.pl pisze:
zauważ, że ani Polar, Sigma Sport, czy inne podobne firmy nie robią pulsometrów z tego tez powodu nikt w medycynie nie bierze na powaznie odczytow wszelkiej masci cisnieniomierzy nakladanych na nadgarstek, a sprzetu takiego jest pelno na rynku, nawet w aptekach. granat |
|
Data: 2010-03-11 13:41:09 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
Pulsometr | |
Dnia 11.03.2010 12:28 użytkownik cynamoon napisał :
W dniu 2010-03-11 10:18, cynamoon pisze: Nie różni się. Za to pomiar z paska na klatce piersiowej znacząco różni się od pomiaru z nadgarstka. Poza tym te nadgarstkowe nie mają ciągłego pomiaru, chyba, że jakiś ma, ale ja takiego nie widziałem. -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |