W dniu 2012-04-26 18:14, anacron pisze:
Kiedy wprowadzano zakaz rozmowy przez telefon kom贸rkowy zastanawia艂em
si臋, czy mo偶e nie jest to przypadkiem dobra droga. Teraz, kiedy za to s膮
punkty, w sytuacji gdy - chyba amerykanie - kilkuletnimi badaniami
udowodnili, 偶e nie ma kompletnie znaczenia, czy rozmawiasz przez telefon
bezpo艣rednio, czy tez przez zestaw, czy mo偶e z pasa偶erem obok, czy nawet
- uwaga - uwa偶nie s艂uchasz tylko wiadomo艣ci w radiu, twoja uwaga
rozpraszana jest w identycznym stopniu. Pytam si臋 wi臋c co za chwil臋?
Dostane punktu za jedzenie hot-dog'a ze stacji w czasie jazdy? Mo偶e
p贸jd藕my o krok dalej - ja chc臋 mandat za w艂膮czony radioodbiornik, bo
akurat s艂ucham tr贸jki, a tam du偶o gadaj膮. Ja si臋 pytam, kto ustala te
przepisy i ile klas w zawod贸wce powtarza艂?
Bzdury piszesz
Raz odebra艂em telefon w czasie jazdy, 偶e nie mog臋 rozmawia膰 bo jad臋 samochodem i od艂o偶y艂em telefon i nagle przed mask臋 wyskoczy艂a mi sarna, gdyby nie to bym co najmniej skasowa艂 sobie auto i upolowa艂 sarn臋 ...
Trzymanie telefonu w czasie jazdy jest niebezpieczne i powinno si臋 kara膰 jak najbardziej 5 punktami
gregor
|