Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Puciutko na Krakowskim Przedmieciu :-o

Puciutko na Krakowskim Przedmieciu :-o

Data: 2011-04-10 23:04:26
Autor: Zennon
Puciutko na Krakowskim Przedmieciu :-o
Ju po wszystkim?!?!? Dzie wira uwaam za zakoczony ;) Jeszcze tylko skopa PiSowi d*.*e na wyborach i w Polsce zacznie by normalnie.

Zennon

Data: 2011-04-10 16:11:58
Autor: Darecki
Puściutko na Krakowskim Przedmieściu :-o

Już po wszystkim?!?!?

Wszystkie glowy policzyles? Znowu ci wyszlo 27?

Dzień Świra uważam za zakończony ;) Jeszcze tylko skopać PiSowi d*.*e na wyborach i w Polsce zacznie być normalnie.

Wiesz Zenek co to jest myslenie zyczeniowe? Wyraznie widac, ze GoWno i jego polityczne przystawki, maja zupelnie inne plany :)


http://wyborcza.biz/biznes/1,101716,9370373,Kto_pyta_Platforme_o_OFE__ten_bladzi__Co_wie_poslanka.html


Kto pyta Platformę o OFE, ten błądzi. Co wie posłanka Mucha?

Polacy pytają o zmiany w OFE, posłowie Platformy Obywatelskiej odpowiadają. A "Gazeta" sprawdza, co powiedzieli, i dopowiada to, co przemilczeli


Już ponad tysiąc pytań o zmiany w systemie emerytalnym zadali Polacy politykom Platformy Obywatelskiej na stronie zapytajoofe.pl i na serwisach społecznościowych. Pierwsze odpowiedzi wideo posłów PO są już w internecie. - Dzięki temu obywatele mogą zadać pytania, uzyskać odpowiedź, rozwiać wątpliwości, jakie mają z reformą emerytalną - powiedziała posłanka Agnieszka Pomaska (PO).

"Gazeta" sprawdziła, jak idzie posłom rozwiewanie wątpliwości.

Artur z Legnicy pyta:

Jak wpłaty na OFE zwiększają deficyt budżetowy, jeśli wpływy na OFE pochodzą z naszych składek, a nie z dotacji budżetowych? Dlaczego rząd zmusza OFE do kupowania obligacji? Nie będzie sprzedawał obligacji - nie będą kupować.



Odpowiada Mirosław Sekuła (PO): Panie Arturze, wpłaty na OFE pochodzą ze składek oraz z dotacji z budżetu państwa. W ubiegłym roku ta dotacja wyniosła ok. 24 mld zł. I na taką kwotę budżet państwa musiał wyemitować obligacje skarbu państwa, które zgodnie z zapisami z 1998 roku otwarte fundusze emerytalne musiały kupić.

„Gazeta” sprawdza: Z naszej pensji odkładamy 19,52 proc. na emeryturę. Z tego 12,22 proc. zostaje w ZUS, a 7,3 proc. jest przekazywane do OFE. Gdzie tu dotacja budżetowa? Państwo, owszem, musi dopłacać, ale do wypłaty obecnych emerytur, bo ZUS ma za mało pieniędzy w kasie. Do OFE trafiają nasze składki, a nie żadna dotacja.

Fundusze mogą - ale nie muszą - kupować obligacje skarbowe. Takiego zapisu nie ma ani w ustawie, ani w żadnym rozporządzeniu. Gdyby był, oznaczałoby to, że OFE łamią prawo. W ubiegłym roku kupiły obligacje jedynie za ok. 2 mld zł, a nie za 24 mld zł, jak twierdzi poseł.

Wyjaśnienie Sekuły: To był skrót myślowy. Po konsultacji z Ministerstwem Finansów przyznaję, że rzeczywiście w ustawie nie ma nic o tym, że OFE muszą kupować obligacje skarbowe.

Adrian z Poznania pyta:

W jaki sposób reforma OFE wpłynie na ludzi młodych?



Odpowiada Agnieszka Pomaska (PO): Dzięki tej reformie w budżecie zostanie więcej pieniędzy i będą one lepiej, efektywniej wydawane. Co oznacza, że także emerytury młodych ludzi, tych dopiero wchodzących na rynek pracy, powinny być w przyszłości wyższe niż obecnie.

„Gazeta” sprawdza: Emerytury młodych ludzi będą w przyszłości znacznie niższe od świadczeń, które dostają dziś ich dziadkowie. W 2009 r. średnia przyznana emerytura wyniosła 1945 zł, a średnia pensja ok. 3100 zł. Oznacza to, że tzw. stopa zastąpienia, czyli stosunek emerytury do ostatniej płacy, wynosiła przeciętnie 63 proc.

Tymczasem według wyliczeń doradzającej premierowi Rady Gospodarczej stopa zastąpienia w 2060 r. wyniesie zaledwie od 28 do 32 proc., w zależności od przyjętego scenariusza. Oznacza to, że przy pensji 3100 zł możemy liczyć maksymalnie na 992 zł. To o ponad połowę mniej, niż dostają dzisiaj emeryci.

Wyjaśnienie Pomaski: W swojej odpowiedzi odniosłam się pytania o wpływ przyjętych przez Sejm zmian na wysokość emerytur młodych ludzi. Powinny być one wyższe, niż gdybyśmy teraz tej reformy nie przeprowadzili. Inna sprawa, że nie jesteśmy w stanie prognozować ich wysokości z dużą dokładnością. Stąd moja ogólna wypowiedź. Nie jestem specem od finansów publicznych. Nie podejmuje się szczegółowego wyjaśnienia tej kwestii. Tutaj muszę odesłać do Ministerstwa Finansów.

Krystian pyta:

Jak wyglądają najlepsze i najgorsze przewidywania dotyczące reformy?



Odpowiada Joanna Mucha (PO): Przeprowadziliśmy stosowne analizy. Co więcej, nie tylko nasz rząd, ale również bardzo profesjonalna firma konsultingowa Deloitte, a także Instytut Badań Strukturalnych. Wszystkie te dane może pan sobie sprawdzić w uzasadnieniu do naszej ustawy, ponieważ zostały one tam przedstawione w sposób bardzo dokładny. To są trudne dane.

Odsyłam pana do strony Sejmu RP. Tam znajdzie pan druk sejmowy nr 3946. I w tym druku znajdzie pan wszelkie wyliczenia związane z reformą. Tam są zarówno te optymistyczne, jak i pesymistyczne warianty. Podkreślę, że po naszej reformie w obu tych wariantach osoby ubezpieczone zyskują.

„Gazeta” sprawdza: Sprawdziliśmy. W uzasadnieniu do ustawy rząd podał jedynie swoje wyliczenia. Wynika z nich, że przyszłe emerytury po zmianie zaproponowanej przez rząd będą wyższe, niż gdyby wszystko zostało po staremu. Dzisiejszy 40-latek zarabiający średnią pensję dostanie 2083 zamiast 2047 zł. 30-latek zamiast 2196 może liczyć na 2254 zł, a emerytura 20-latka wzrośnie z 2723 do 2786 zł (więcej przykładów na www.wyborcza.biz).

W uzasadnieniu próżno szukać wyliczeń Deloitte i Instytutu Badań Strukturalnych. A wynika z nich zupełnie co innego. Deloitte przygotował symulację dla osoby, która w tamtym roku rozpoczęła pracę, zarabia średnią krajową i będzie odkładać na emeryturę przez 40 lat. Przy obecnie obowiązujących zasadach dostałaby 4704 zł emerytury. Po obniżce składki do OFE będzie miała o 575 zł mniej.

Z kolei z raportu Instytutu Badań Strukturalnych wynika, że na rządowych zmianach stracą szczególnie osoby gorzej wykształcone i kobiety. I to nawet przy "nadzwyczajnie optymistycznych założeniach dotyczących wzrostu gospodarczego i rynku pracy przyjętych przez rząd".

Wyjaśnienie Muchy: W dużej części macie rację. To był skrót myślowy. Byłam przekonana, że wyliczenia w uzasadnieniu ustawy wynikają z obliczeń Deloitte i IBS. Nie widziałam wyliczeń obu tych instytucji. Wypowiadałam się według mojej najlepszej wiedzy. Mieliśmy w tej sprawie spotkania z Ministerstwem Finansów i brałam też udział w posiedzeniach sejmowej komisji finansów publicznych, na których omawiane były różne warianty. W uzasadnieniu do ustawy jest m.in. przygotowana przez rząd analiza wrażliwości wysokości emerytur dla osób urodzonych w 1999 r. w zależności od tego, ile OFE będą inwestowały na giełdzie.

Data: 2011-04-10 23:15:55
Autor: Lorn
Puciutko na Krakowskim Przedmieciu :-o
W dniu 2011-04-10 23:04, Zennon pisze:
Ju po wszystkim?!?!? Dzie wira uwaam za zakoczony ;) Jeszcze tylko
skopa PiSowi d*.*e na wyborach i w Polsce zacznie by normalnie.

Cyrk 'dzisiejszoci' zamknity ;-)

--
Immortal silence gathers illusions inside...

Data: 2011-04-10 23:21:06
Autor: Polok_Prawdziwy
Puciutko na Krakowskim Przedmieciu :-o
Zennon wrote:

Ju po wszystkim?!?!? Dzie wira uwaam za zakoczony ;) Jeszcze tylko
skopa PiSowi d*.*e na wyborach i w Polsce zacznie by normalnie.

A PSYKRUTKIEMU trujkulkem i specjalnom psepustkem do Tworek wtrybie natychmiastowym...

Puciutko na Krakowskim Przedmieciu :-o

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona