Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Putin bał się przyjechać do Polski

Putin bał się przyjechać do Polski

Data: 2012-06-15 02:07:52
Autor: Przemysław W
Putin bał się przyjechać do Polski

Putin bał się przyjechać do Polski

Władimir Putin nie przyjechał na Euro, bo czuje się niepewnie w tłumie, bez obstawy FSB. Prezydent Rosji wspiera chuliganów, bo chce ich pozyskać do walki z wewnętrzną opozycją – uważają rosyjscy dysydenci.

Rosjanie chcą zrzucić na Polskę pełną odpowiedzialność za zamieszki przed meczem Polska–Rosja. Po spotkaniu do Warszawy „w trybie pilnym” przyjechał Michaił Fiedotow, doradca Władimira Putina ds. rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka.

– To człowiek z dwuznaczną biografią. Czasami jest po stronie władzy, czasami po stronie społeczeństwa. Jest listkiem figowym Kremla. Rządzący mogą się nim zasłaniać i pozorować liberalizm – mówi „Gazecie Polskiej Codziennie” rosyjski opozycjonista Aleksander Podrabinek. Fiedotow miał w imieniu rosyjskiego prezydenta zbadać, jak wygląda sytuacja w Warszawie. Po zamieszkach ostry list do polskiej minister sportu Joanny Muchy wystosował jej odpowiednik w Rosji Witalij Mutko. Do premiera Donalda Tuska osobiście zadzwonił Władimir Putin. Pouczył, że to Polacy jako organizatorzy turnieju ponoszą pełną odpowiedzialność za zamieszki w Warszawie.

Aleksander Podrabinek nie jest zaskoczony tonem wypowiedzi prezydenta Rosji. – Putin nie używa tonu przyjętego w rozmowach dyplomatów. Widać u niego raczej nawyki wyniesione z KGB. Rosyjski prezydent uważa, że nie ma obowiązku powstrzymywać się od tonu przejętego ze służb specjalnych. Widać to wyraźnie np. w relacjach z polskim premierem Donaldem Tuskiem – mówi „Codziennej” rosyjski dysydent.

Politycy opozycji nie kryją oburzenia. Oskarżają rząd o to, że daje się pouczać Rosjanom. – Jako historyk powiem, że czuję zapach naftaliny. Jakbyśmy cofnęli się do czasów carskich. Car Władimir sztorcuje premiera polskiego rządu. Wysyła też swojego namiestnika. To niedopuszczalne – mówi „Codziennej” europoseł Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki.

– Rozmowa Putina z premierem nie miała charakteru pouczającego. Dotyczyła współpracy w sprawach bezpieczeństwa – ripostuje w rozmowie z   „Codzienną” poseł Andrzej Halicki z Platformy Obywatelskiej. Jak zaznacza, współpraca polskiego i rosyjskiego MSW układa się bardzo dobrze. – Słowa Halickiego, czołowej postaci PO, świadczą o tym, że rząd akceptuje rolę wasala wobec rosyjskiego wielkiego brata – oburza się Czarnecki.

Nastroje studzą eksperci. Ich zdaniem zachowanie Putina świadczy o nerwowości. – Nie wiem, czy jest ona spowodowana niekorzystnym dla Rosjan wynikiem meczu, czy może tym, że nie doszło do eskalacji konfliktu. Pochód Rosjan był w rzeczywistości mniej liczny, niż myśleli – mówi „Codziennej” prof. Włodzimierz Marciniak, politolog i sowietolog. Jego zdaniem Rosjanie, stwarzając sztuczny problem, mogą też chcieć zrzucić na Polskę odpowiedzialność za zepsucie wzajemnych stosunków.

http://niezalezna.pl/29894-putin-bal-sie-przyjechac-do-polski

--


"Główną motywacją mojej aktywności publicznej była potrzeba władzy
i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej,
bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno..."

- Donald Tusk: Gazeta Wyborcza, 15–16 października 2005

Data: 2012-06-15 11:47:12
Autor: jadryś
Putin bał się przyjechać do Polski
W dniu 2012-06-15 09:07, Przemysław W pisze:

Putin bał się przyjechać do Polski



Nic dziwnego, po zamachu pod Smoleńskiem pewnie zawsze będzie przyjeżdżał do Polski z obawą.

Data: 2012-06-15 04:54:43
Autor: Przemysław W
Putin bał się przyjechać do Polski
jadryś:
W dniu 2012-06-15 09:07, Przemysław W pisze:

Putin bał się przyjechać do Polski



Nic dziwnego, po zamachu pod Smoleńskiem pewnie zawsze będzie
przyjeżdżał do Polski z obawą.

Na złodzieju czapka gore.

--

"Główną motywacją mojej aktywności publicznej była potrzeba władzy
i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej,
bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno..."

- Donald Tusk: Gazeta Wyborcza, 15–16 października 2005

Data: 2012-06-16 07:28:03
Autor: Wiesiaczek
Putin ba si przyjecha do Polski
On Fri, 15 Jun 2012 04:54:43 -0500, Przemysław W wrote:

jadryś:
W dniu 2012-06-15 09:07, Przemysław W pisze:

Putin bał się przyjechać do Polski



Nic dziwnego, po zamachu pod Smoleńskiem pewnie zawsze będzie
przyjeżdżał do Polski z obawą.

Na złodzieju czapka gore.

Raczej obawa przed fanatyzmem religijnym (uzasadniona).



--
Wiesiaczek (dziś z Francji)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ®

Data: 2012-06-16 15:36:17
Autor: jadryś
Putin bał się przyjechać do Polski
W dniu 2012-06-15 11:54, Przemysław W pisze:
jadryś:
W dniu 2012-06-15 09:07, Przemysław W pisze:

Putin bał się przyjechać do Polski



Nic dziwnego, po zamachu pod Smoleńskiem pewnie zawsze będzie
przyjeżdżał do Polski z obawą.

Na złodzieju czapka gore.


Fakt, stara, ale zawsze aktualna prawda.

Putin bał się przyjechać do Polski

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona