Użytkownik abc abc@wp.pl ...
Jednak to, co stało się 10 kwietnia 2010 r. i w Polsce, i w wielu
krajach demokratycznych, było zaproszeniem Moskwy do dużo większej
agresji niż w Gruzji, a nawet w Czeczeni.
Na oczach całego świata dokonano zagłady prezydenckiej delegacji
NATO-wskiego państwa.
Reakcja polskich elit politycznych, lecz także NATO i UE, była po
prostu fatalna. Od Warszawy, przez Brukselę i Waszyngton przekonywano,
że przyczyną tej tragedii nie mogło być żadne celowe działanie.
Głupota i strach sparaliżowały rządy i media. Bojąc się, że Polacy
mogą nawet bez pomocy własnych władz ustalić prawdę, oddano śledztwo
Rosjanom. Ci już bez żadnych ceregieli zniszczyli dowody, a
odpowiedzialność za tragedię przerzucili na ofiary katastrofy.
Putin miał okazję się przekonać, że z Zachodem może zrobić wszystko.
Tak było, i w zasadzie tak jest dalej w sprawie Ukrainy.
Więcej http://tomaszsakiewicz.salon24.pl/577167,jak-hodowano-potwora
Znowu jakis osioł pisze, ze cos mu sie wydaje a za chwile bedzie pisał, ze go źle zrozumiano...
|