W dniu .04.2014 o 18:53 abc <abc@wp.pl> pisze:
Jednak to, co stało się 10 kwietnia 2010 r. i w Polsce, i w wielu krajach
demokratycznych, było zaproszeniem Moskwy do dużo większej agresji niż w
Gruzji, a nawet w Czeczeni.
Na oczach całego świata dokonano zagłady prezydenckiej delegacji
NATO-wskiego państwa.
Reakcja polskich elit politycznych, lecz także NATO i UE, była po prostu
fatalna. Od Warszawy, przez Brukselę i Waszyngton przekonywano, że przyczyną
tej tragedii nie mogło być żadne celowe działanie.
Głupota i strach sparaliżowały rządy i media. Bojąc się, że Polacy mogą
nawet bez pomocy własnych władz ustalić prawdę, oddano śledztwo Rosjanom. Ci
już bez żadnych ceregieli zniszczyli dowody, a odpowiedzialność za tragedię
przerzucili na ofiary katastrofy.
Putin miał okazję się przekonać, że z Zachodem może zrobić wszystko. Tak
było, i w zasadzie tak jest dalej w sprawie Ukrainy.
Więcej http://tomaszsakiewicz.salon24.pl/577167,jak-hodowano-potwora
Następny kretyn niegodny cytowania,
--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/
|