Zdarzyło mi się tego lata być dłużej w lesie, z dala
od miast. Doświadczyłem dwóch niespodzianek. Po pierwsze,
słabego nadzwyczaj kontaktu z operatorami. Na przykład
po przeszukaniu (po wyjściu z domu) telefon komunikował
mi różnie, ale zwykle na pierwszym miejscu podawał Erę,
a na drugim Ideę. W przypływie dobrego odbioru podawał
teĹź czasem Plusa oraz Pleya. Ale rzadko.

Po drugie, stwierdziłem, że stara moja nokia znacznie lepiej
sobie radzi od nowej nokii. Oba aparaty są dość proste
i tanie. Ten nowy słabszy najczęściej w ogóle nie łapał
sygnału.

A to moje pytania do znawcĂłw GSM:
1. Czy Era (tak nazywają moje aparaty obecnego T-mobile)
ma najlepszy zasięg zawsze, czy to był przypadek?
2. Czy jest gdzieś opisana czułość różnych modeli aparatów,
czyli czy mogę oczekiwać, że te najdroższe mają najlepszą
czułość?

Z uszanowaniem,
Jan

W dniu 07.08.2012 19:43, Jan45 pisze:

Zdarzyło mi się tego lata być dłużej w lesie, z dala
od miast. Doświadczyłem dwóch niespodzianek. Po pierwsze,
słabego nadzwyczaj kontaktu z operatorami. Na przykład
po przeszukaniu (po wyjściu z domu) telefon komunikował
mi różnie, ale zwykle na pierwszym miejscu podawał Erę,
a na drugim Ideę.

więc również był zasięg playa

W przypływie dobrego odbioru podawał
teĹź czasem Plusa

czyli już druga sieć z której korzystają użytkownicy playa

oraz Pleya. Ale rzadko.

czyli macierzysta sieć miała słaby zasięg, czy sprawdzający jaja robił a nie testy?

Po drugie, stwierdziłem, że stara moja nokia znacznie lepiej
sobie radzi od nowej nokii. Oba aparaty są dość proste
i tanie. Ten nowy słabszy najczęściej w ogóle nie łapał
sygnału.

raczej normalne

A to moje pytania do znawcĂłw GSM:
1. Czy Era (tak nazywają moje aparaty obecnego T-mobile)
ma najlepszy zasięg zawsze, czy to był przypadek?

Przypadek
łatwy do sprawdzenia za pomocą www.btsearch.org
ToMasz

W dniu 2012-08-07 20:14, ToMasz pisze:

W dniu 07.08.2012 19:43, Jan45 pisze:

Zdarzyło mi się tego lata być dłużej w lesie, z dala
od miast. Doświadczyłem dwóch niespodzianek. Po pierwsze,
słabego nadzwyczaj kontaktu z operatorami. Na przykład
po przeszukaniu (po wyjściu z domu) telefon komunikował
mi różnie, ale zwykle na pierwszym miejscu podawał Erę,
a na drugim Ideę.

więc również był zasięg playa

Zgadza się, bo ten drugi słabszy aparat mam w playu
i czasem się łączył z siecią.

W przypływie dobrego odbioru podawał
teĹź czasem Plusa

czyli już druga sieć z której korzystają użytkownicy playa

oraz Pleya. Ale rzadko.

czyli macierzysta sieć miała słaby zasięg, czy sprawdzający jaja robił a
nie testy?

Nie, przepraszam, mylą mi się operatorzy, bo moje
aparaty podają nieaktualne ich nazwy. W każdym razie
czasem ten czulszy aparat podawał mi aż cztery
dostępne sieci. A skoro tak podawał, wydało mi się,
że to te cztery największe sieci były. Może się
myliłem, że ta czwarta to Play?

Po drugie, stwierdziłem, że stara moja nokia znacznie lepiej
sobie radzi od nowej nokii. Oba aparaty są dość proste
i tanie. Ten nowy słabszy najczęściej w ogóle nie łapał
sygnału.

raczej normalne

Czyli jaka jest reguła? Co kupować, żeby mieć
czulszy aparat? Czy im droĹźsze tym czulsze?

A to moje pytania do znawcĂłw GSM:
1. Czy Era (tak nazywają moje aparaty obecnego T-mobile)
ma najlepszy zasięg zawsze, czy to był przypadek?

Przypadek
łatwy do sprawdzenia za pomocą www.btsearch.org

ToMaszowi dziękuję bardzo za podpowiedzi. Gdybyś jeszcze
wiedział coś o czułości aparatów, proszę o wskazówki.
Bo myślę o kupnie aparatu czulszego niż te moje obecne.

Jan

Użytkownik "Jan45" <j.kazmierski@wp.pl> napisał

Czyli jaka jest reguła? Co kupować, żeby mieć
czulszy aparat? Czy im droĹźsze tym czulsze?

Jedyna konkretna reguła to chyba tylko taka, że terminale powinny spełniać normy podobnie jak i "nadajniki".
Kombinować można wg wartości SAR. Im mniejsza wartość tym teoretycznie mniejsza moc wydzielana w aparacie vide E52 - wyjątkową oszczędność baterii uzyskano zmniejszając moc i stąd narzekania na "słaby zasięg" :)
Ale też takie hocki klocki da się zapewne uzyskać poprzez konstrukcję anteny itp.

Tak więc jeżeli zamierzasz powalczyć na granicy zasięgu to bez anteny zewnętrznej się nie obędzie.

W dniu wtorek, 7 sierpnia 2012 21:47:20 UTC+2 użytkownik Kierowca Bombowca napisał:

Użytkownik "Jan45" <j.kazmierski@wp.pl> napisał

> Czyli jaka jest reguła? Co kupować, żeby mieć

> czulszy aparat? Czy im droższe tym czulsze?



Jedyna konkretna reguła to chyba tylko taka, że terminale powinny spełniać normy podobnie jak i "nadajniki".

Kombinować można wg wartości SAR. Im mniejsza wartość tym teoretycznie mniejsza moc wydzielana w aparacie vide E52 - wyjątkową oszczędność baterii uzyskano zmniejszając moc i stąd narzekania na "słaby zasięg" :)

Ale też takie hocki klocki da się zapewne uzyskać poprzez konstrukcję anteny itp.



Tak więc jeżeli zamierzasz powalczyć na granicy zasięgu to bez anteny zewnętrznej się nie obędzie.

I tu mnie zastanawia taka rzecz
Moja lokalizacja ma słaby zasięg Orange. Wszystkie Nokie jakie miałem nie radziły sobie ze słabym zasięgiem i przerywały rozmowy
Aktualnie mam Nokię C5 (SAR 1,16) i robi dokładnie to samo. Ale używałem parę miesięcy temu LG Swift GT540 który SAR ma na poziomie 0,93 i o dziwo zasięg był zawsze. W miejscach gdzie Nokia gubiła sieć, LG bez problemu obsługiwał rozmowę bez zacięć.
Wynika z tego że SAR nie ma odwzorowania do jakości połączenia (zasięgu)

Dnia Wed, 8 Aug 2012 00:27:30 -0700 (PDT), orzelg@gmail.com napisał(a):

I tu mnie zastanawia taka rzecz
Moja lokalizacja ma słaby zasięg Orange. Wszystkie Nokie jakie miałem nie radziły sobie ze słabym zasięgiem i przerywały rozmowy
Aktualnie mam Nokię C5 (SAR 1,16) i robi dokładnie to samo. Ale używałem parę miesięcy temu LG Swift GT540 który SAR ma na poziomie 0,93 i o dziwo zasięg był zawsze. W miejscach gdzie Nokia gubiła sieć, LG bez problemu obsługiwał rozmowę bez zacięć.
Wynika z tego że SAR nie ma odwzorowania do jakości połączenia (zasięgu)

Ten SAR to czesto znaczy ze promieniowanie jest "przez tylna scianke".

A wtedy ... BTS wszystkich sieci w tym samym kierunku ? J.

Użytkownik <orzelg@gmail.com> napisał

rozmowę bez zacięć. Wynika z tego że SAR nie ma odwzorowania do jakości
połączenia (zasięgu)

No widzisz :)

W dniu 2012-08-07 21:47, Kierowca Bombowca pisze:

(...)
Tak więc jeżeli zamierzasz powalczyć na granicy zasięgu to bez anteny
zewnętrznej się nie obędzie.

A, czyli jest taka możliwość, antena zewnętrzna.
Ponieważ jednak aparaty nie mają gniazda do podpięcia
takiej anteny, powstaje problem. Jak to zrobić metodą
chałupniczą? Jeśli tak się da, musiał ktoś to zrobić,
może nawet to opisał. Bardzo proszę o link do takiego
opisu. Zainstalowałbym wtedy dużą antenę, a w domu
przyczepił do ściany gniazdko do podpinania aparatu.
I nie musiałbym wędrować po okolicy badając sytuację
metodą prób.

Jan

Dnia Thu, 09 Aug 2012 11:33:57 +0200, Jan45 napisał(a):

W dniu 2012-08-07 21:47, Kierowca Bombowca pisze:

(...)
Tak więc jeżeli zamierzasz powalczyć na granicy zasięgu to bez anteny
zewnętrznej się nie obędzie.

A, czyli jest taka możliwość, antena zewnętrzna.
Ponieważ jednak aparaty nie mają gniazda do podpięcia
takiej anteny, powstaje problem. Jak to zrobić metodą
chałupniczą? Jeśli tak się da, musiał ktoś to zrobić,

W najprostszy sposób - zrobić antenę zewnętrzną z samego telefonu.
Tzn umieścić go w wysokim miejscu z lepszym odbiorem na czas rozmowy,
"sztukując" odległość między tym miejscem a rozmawiającym np. słuchawką
bluetooth.
Ewentualnie używając taniej wodoodpornej obudowy w razie złych warunków
atmosferycznych.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"PC sa nikomu do niczego nie potrzbne tak jak dzisiaj nikt nie potrzebuje
przepisywania ksiazek gesim piorem" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

W dniu 2012-08-09 12:36, Waldek Godel pisze:

(...)  Jak to zrobić metodą

chałupniczą? Jeśli tak się da, musiał ktoś to zrobić,

W najprostszy sposób - zrobić antenę zewnętrzną z samego telefonu.
Tzn umieścić go w wysokim miejscu z lepszym odbiorem na czas rozmowy,
"sztukując" odległość między tym miejscem a rozmawiającym np. słuchawką
bluetooth.
Ewentualnie używając taniej wodoodpornej obudowy w razie złych warunków
atmosferycznych.

Rzeczywiście, dlaczego o tym nie pomyślałem?
Pewnie z powodu niewygody używania. Nie wyobrażam
sobie sytuacji wywoływania połączenia poprzez
wybranie numeru na klawiaturze i błyskawiczne
wystawienie aparatu na tyczce za okno.
Szybkość jest konieczna, bo aparat sprawdza
obecność stacji niezbyt długo. A kiedy nie
znajdzie, wyświetla komunikat o braku sieci
i zaprzestaje dalszego szukania.

Tak się zastanawiam czy nie zdemontować mojego starego
aparatu, który wprawdzie nie ma sprawnego akumulatora,
ale ma wystającą antenkę w plastiku zatopioną.
Wystarczy zdobyć akumulatorek,a nawet tylko podłączyć
tę komórkę do sieci przez jej zasilacz, a potem odizolować
metal antenki. Podpiąć do metalu jakiś przewód, np.
od zewnętrznej anteny telewizyjnej, np. krokodylkiem,
i mamy cośmy chcieli. Wewnątrz domu bez zasięgu to by
było dobre wyjście. Chyba.

Jan

Dnia Tue, 07 Aug 2012 19:43:21 +0200, Jan45 napisał(a):

A to moje pytania do znawców GSM:
1. Czy Era (tak nazywają moje aparaty obecnego T-mobile)
ma najlepszy zasięg zawsze, czy to był przypadek?

Raczej przypadek.

2. Czy jest gdzieś opisana czułość różnych modeli aparatów,

nie ma.

czyli czy mogę oczekiwać, że te najdroższe mają najlepszą
czułość?

nie.

On 2012-08-07 19:43, Jan45 wrote:

1. Czy Era (tak nazywają moje aparaty obecnego T-mobile)
ma najlepszy zasięg zawsze, czy to był przypadek?

Jak dany operator moze miec "zawsze najlepszy zasieg", skoro znajdujac
sie w roznych miejscach, mozesz byc blizej stacji bazowej raz jednego,
a raz innego operatora?

To wszystko przeciez reguluje fizyka, a nie czarna magia.


--

memento lorem ipsum

W dniu 2012-08-08 11:41, elmer radi radisson pisze:
(...)

1. Czy Era (tak nazywają moje aparaty obecnego T-mobile)
ma najlepszy zasięg zawsze, czy to był przypadek?

Jak dany operator moze miec "zawsze najlepszy zasieg", skoro znajdujac
sie w roznych miejscach, mozesz byc blizej stacji bazowej raz jednego,
a raz innego operatora?

To wszystko przeciez reguluje fizyka, a nie czarna magia.

Ależ tak, jasne. Ale piszemy tu przecież językiem potocznym,
więc dla żądnych pełnego i ścisłego wyjaśnienia muszę
przetłumaczyć to na język precyzyjny.

A wyszło mi to tłumaczenie tak:
Czy Era ma stacje rozmieszczone najkorzystniej?
Czyli: Czy ma najlepsze pokrycie terenu (Polski lub jakiegoś
podobszaru) w porĂłwnaniu do stacji innych operatorĂłw?

Ale odpowiedź już mam, więc piszę tylko dla porządku, dla
nietolerujacych czarnej magii, nawet domniemanej.

Jan

W dniu 2012-08-08 12:34, Jan45 pisze:

Czy Era ma stacje rozmieszczone najkorzystniej?
Czyli: Czy ma najlepsze pokrycie terenu (Polski lub jakiegoś
podobszaru) w porównaniu do stacji innych operatorów?

W teorii to może i tak ale jak sobie przypomnę jakie miałem cyrki po przejściu do pleja. Mimo wspomagania się nadajnikami plusa połączenia bezustannie próbowały się trzymać słabiutkiego zasięgu pleya. Ustawienia na sztywno sieci nie w tel. nie pomagały.
Dla równowagi orange bardzo często miała awarie :-)

Ostatnio jakoś (odpukać) jest dobrze.

z