|
Data: 2013-02-25 16:59:19 |
Autor: Przemysław M. |
Pytanie do Yadrysia Trybunem zwanego |
Powiedz jak to z tym komunizmem jest? W kapitalizmie jest prosto: koszty
pracy + materialy i mamy produkt sprzedawany w cenie x, gdzie x to koszty
wytworzenia + zysk. Cały zysk przywłaszcza "nienażarty kopitalistyczny
ryj". W jaki sposob kapitalista obniza koszty? Tnie zarobki pracującej w
znoju klasie robotniczej, obniża koszty materiałów kupując u Chińczyka.
Obniżając koszty podwyższa swój zysk,a tym samym może więcej wydać na
rozwój. A jak jest w komuniżmie? W jaki sposób komunistyczny, sprawiedliwy
właścieciel środków produkcji obniża koszty? Kto zawłaszcza róznicę
pomiędzy ceną sprzedaży, a kosztami wytworzenia? Na co idą zyski? Jestem
ciekaw twojej wersji. --
"Jedną z zalet demokracji jest to, że nikt kto został wybrany
nie jest głupszy niż ci co go wybrali. Im głupszy jest ten wybrany, tym głupsi są ci co go wybierali..."
|
|
|
Data: 2013-02-25 17:04:28 |
Autor: u2 |
Pytanie do Yadrysia Trybunem zwanego |
W dniu 2013-02-25 16:59, PrzemysĹaw M. pisze:
obniĹźa koszty materiaĹĂłw kupujÄ
c u ChiĹczyka.
ObniĹźajÄ
c koszty podwyĹźsza swĂłj zysk,a tym samym moĹźe wiÄcej wydaÄ na
rozwĂłj. A jak jest w komuniĹźmie? W jaki sposĂłb komunistyczny, sprawiedliwy
wĹaĹcieciel ĹrodkĂłw produkcji obniĹźa koszty? Kto zawĹaszcza rĂłznicÄ
pomiÄdzy cenÄ
sprzedaĹźy, a kosztami wytworzenia? Na co idÄ
zyski? Jestem
ciekaw twojej wersji.
Pojedz do Chin i przekonaj sie kalecki, a nie smuc tutaj...-;)
--
"GĹĂłwnÄ
motywacjÄ
mojej aktywnoĹci publicznej byĹa potrzeba wĹadzy
i ĹźÄ
dza popularnoĹci. Ta druga byĹa nawet silniejsza od pierwszej,
bo chyba jestem bardziej próşny, niĹź spragniony wĹadzy. Nawet na pewno..."
- Donald Tusk: Gazeta Wyborcza, 15â16 paĹşdziernika 2005
|
|
|
Data: 2013-02-25 18:02:39 |
Autor: Bezznaczenia |
Pytanie do Yadrysia Trybunem zwanego |
W dniu 2013-02-25 16:59, Przemysław M. pisze:
Powiedz jak to z tym komunizmem jest? W kapitalizmie jest prosto: koszty
pracy + materialy i mamy produkt sprzedawany w cenie x, gdzie x to koszty
wytworzenia + zysk. Cały zysk przywłaszcza "nienażarty kopitalistyczny
ryj". W jaki sposob kapitalista obniza koszty? Tnie zarobki pracującej w
znoju klasie robotniczej, obniża koszty materiałów kupując u Chińczyka.
Obniżając koszty podwyższa swój zysk,a tym samym może więcej wydać na
rozwój. A jak jest w komuniżmie? W jaki sposób komunistyczny, sprawiedliwy
właścieciel środków produkcji obniża koszty? Kto zawłaszcza róznicę
pomiędzy ceną sprzedaży, a kosztami wytworzenia? Na co idą zyski? Jestem
ciekaw twojej wersji.
KOmunizm z definicji to powrot do wspolnoty pierwotnej, wie to kazdy bardziej rozgarniety czlowiek.
|
|
Data: 2013-02-25 18:17:25 |
Autor: Trybun |
Pytanie do Yadrysia Trybunem zwanego |
W dniu 2013-02-25 16:59, Przemysław M. pisze:
Powiedz jak to z tym komunizmem jest? W kapitalizmie jest prosto: koszty
pracy + materialy i mamy produkt sprzedawany w cenie x, gdzie x to koszty
wytworzenia + zysk. Cały zysk przywłaszcza "nienażarty kopitalistyczny
ryj". W jaki sposob kapitalista obniza koszty? Tnie zarobki pracującej w
znoju klasie robotniczej, obniża koszty materiałów kupując u Chińczyka.
Obniżając koszty podwyższa swój zysk,a tym samym może więcej wydać na
rozwój. A jak jest w komuniżmie? W jaki sposób komunistyczny, sprawiedliwy
właścieciel środków produkcji obniża koszty? Kto zawłaszcza róznicę
pomiędzy ceną sprzedaży, a kosztami wytworzenia? Na co idą zyski? Jestem
ciekaw twojej wersji.
Nie widzisz sam jak to działa na dzień dzisiejszy w Polsce - jak to Tusk wspomaga kapitalizm pod płaszczykiem pomocy młodym w wejściu w posiadanie mieszkania? Kiedy jakiejkolwiek ceny mogą spaść gdy rządy (nie tylko w Polsce) co chwila sponsorują zyski jaśniepanów bankierów, handlarzy nieruchomościami i innym szumowinom o wiecznie nienażartych ryjach?
W komuszyzmie wszystko jest jasne - koszty wytworzenia i amortyzacji sprzętu + płaca dla pracownika, i na tym koniec. Firmy ubezpieczeniowe są tylko od reasekuracji a nie od zarabiania pieniędzy, banki od obsługi finansowej ludności, a nie od drenowanie jej kieszeni. Rola pośredników ograniczona do absolutnego minimum. Człowiek w komuszyzmie nie musi mieć oczu dookoła głowy z obawy że w świetle prawa zaraz za pierwszym rogiem zostanie okradziony przez jakiegoś posiadacza wiecznie nienażartego ryja.
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
|
|
Data: 2013-02-25 19:01:54 |
Autor: Przemysław M. |
Pytanie do Yadrysia Trybunem zwanego |
Dnia Mon, 25 Feb 2013 18:17:25 +0100, Trybun napisał(a):
W dniu 2013-02-25 16:59, Przemysław M. pisze:
Powiedz jak to z tym komunizmem jest? W kapitalizmie jest prosto: koszty
pracy + materialy i mamy produkt sprzedawany w cenie x, gdzie x to koszty
wytworzenia + zysk. Cały zysk przywłaszcza "nienażarty kopitalistyczny
ryj". W jaki sposob kapitalista obniza koszty? Tnie zarobki pracującej w
znoju klasie robotniczej, obniża koszty materiałów kupując u Chińczyka.
Obniżając koszty podwyższa swój zysk,a tym samym może więcej wydać na
rozwój. A jak jest w komuniżmie? W jaki sposób komunistyczny, sprawiedliwy
właścieciel środków produkcji obniża koszty? Kto zawłaszcza róznicę
pomiędzy ceną sprzedaży, a kosztami wytworzenia? Na co idą zyski? Jestem
ciekaw twojej wersji.
Nie widzisz sam jak to działa na dzień dzisiejszy w Polsce - jak to Tusk wspomaga kapitalizm pod płaszczykiem pomocy młodym w wejściu w posiadanie mieszkania? Kiedy jakiejkolwiek ceny mogą spaść gdy rządy (nie tylko w Polsce) co chwila sponsorują zyski jaśniepanów bankierów, handlarzy nieruchomościami i innym szumowinom o wiecznie nienażartych ryjach?
W komuszyzmie wszystko jest jasne - koszty wytworzenia i amortyzacji sprzętu + płaca dla pracownika, i na tym koniec. Firmy ubezpieczeniowe są tylko od reasekuracji a nie od zarabiania pieniędzy, banki od obsługi finansowej ludności, a nie od drenowanie jej kieszeni. Rola pośredników ograniczona do absolutnego minimum. Człowiek w komuszyzmie nie musi mieć oczu dookoła głowy z obawy że w świetle prawa zaraz za pierwszym rogiem zostanie okradziony przez jakiegoś posiadacza wiecznie nienażartego ryja.
Koniec? A co z cena, jak jest ustalana? Co sie dzieje kiedy koszty
pracy+materiały są wyższe niż uzyskana cena?
--
"Jedną z zalet demokracji jest to, że nikt kto został wybrany
nie jest głupszy niż ci co go wybrali. Im głupszy jest ten wybrany, tym głupsi są ci co go wybierali..."
|
|
|
Data: 2013-02-25 20:06:38 |
Autor: Bezznaczenia |
Pytanie do Yadrysia Trybunem zwanego |
Koniec? A co z cena, jak jest ustalana? Co sie dzieje kiedy koszty
pracy+materiały są wyższe niż uzyskana cena?
W komunizmie produkt nie ma ceny kazdy bierze tyle ile potrzebuje !
|
|
|
Data: 2013-02-25 20:35:43 |
Autor: Trybun |
Pytanie do Yadrysia Trybunem zwanego |
W dniu 2013-02-25 19:01, Przemysław M. pisze:
Dnia Mon, 25 Feb 2013 18:17:25 +0100, Trybun napisał(a):
W dniu 2013-02-25 16:59, Przemysław M. pisze:
Powiedz jak to z tym komunizmem jest? W kapitalizmie jest prosto: koszty
pracy + materialy i mamy produkt sprzedawany w cenie x, gdzie x to koszty
wytworzenia + zysk. Cały zysk przywłaszcza "nienażarty kopitalistyczny
ryj". W jaki sposob kapitalista obniza koszty? Tnie zarobki pracującej w
znoju klasie robotniczej, obniża koszty materiałów kupując u Chińczyka.
Obniżając koszty podwyższa swój zysk,a tym samym może więcej wydać na
rozwój. A jak jest w komuniżmie? W jaki sposób komunistyczny, sprawiedliwy
właścieciel środków produkcji obniża koszty? Kto zawłaszcza róznicę
pomiędzy ceną sprzedaży, a kosztami wytworzenia? Na co idą zyski? Jestem
ciekaw twojej wersji.
Nie widzisz sam jak to działa na dzień dzisiejszy w Polsce - jak to Tusk
wspomaga kapitalizm pod płaszczykiem pomocy młodym w wejściu w
posiadanie mieszkania? Kiedy jakiejkolwiek ceny mogą spaść gdy rządy
(nie tylko w Polsce) co chwila sponsorują zyski jaśniepanów bankierów,
handlarzy nieruchomościami i innym szumowinom o wiecznie nienażartych
ryjach?
W komuszyzmie wszystko jest jasne - koszty wytworzenia i amortyzacji
sprzętu + płaca dla pracownika, i na tym koniec. Firmy ubezpieczeniowe
są tylko od reasekuracji a nie od zarabiania pieniędzy, banki od obsługi
finansowej ludności, a nie od drenowanie jej kieszeni. Rola pośredników
ograniczona do absolutnego minimum. Człowiek w komuszyzmie nie musi mieć
oczu dookoła głowy z obawy że w świetle prawa zaraz za pierwszym rogiem
zostanie okradziony przez jakiegoś posiadacza wiecznie nienażartego ryja.
Koniec? A co z cena, jak jest ustalana? Co sie dzieje kiedy koszty
pracy+materiały są wyższe niż uzyskana cena?
Koniec. Cena to co napisałem - koszty uzyskania+płaca dla wytwórcy i ew. marża dla pośrednika/sprzedawcy. Nie może zaistnieć sytuacja że towar jest zbywany poniżej kosztów - za takie coś kryminał, oczywiście nie polegający na wylegiwaniu się w celach, a na pracach w kamieniołomach, czy usuwaniu nieczystości.
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
|
|
Data: 2013-02-25 13:23:35 |
Autor: Marek |
Pytanie do Yadrysia Trybunem zwanego |
On Feb 25, 8:35 pm, Trybun <CheIlih@.yachuoo.com> wrote:
W dniu 2013-02-25 19:01, Przemys aw M. pisze:
> Dnia Mon, 25 Feb 2013 18:17:25 +0100, Trybun napisa (a):
>> W dniu 2013-02-25 16:59, Przemys aw M. pisze:
>>> Powiedz jak to z tym komunizmem jest? W kapitalizmie jest prosto: koszty
>>> pracy + materialy i mamy produkt sprzedawany w cenie x, gdzie x to koszty
>>> wytworzenia + zysk. Ca y zysk przyw aszcza "niena arty kopitalistyczny
>>> ryj". W jaki sposob kapitalista obniza koszty? Tnie zarobki pracuj cej w
>>> znoju klasie robotniczej, obni a koszty materia w kupuj c u Chi czyka..
>>> Obni aj c koszty podwy sza sw j zysk,a tym samym mo e wi cej wyda na
>>> rozw j. A jak jest w komuni mie? W jaki spos b komunistyczny, sprawiedliwy
>>> w a cieciel rodk w produkcji obni a koszty? Kto zaw aszcza r znic
>>> pomi dzy cen sprzeda y, a kosztami wytworzenia? Na co id zyski? Jestem
>>> ciekaw twojej wersji.
>> Nie widzisz sam jak to dzia a na dzie dzisiejszy w Polsce - jak to Tusk
>> wspomaga kapitalizm pod p aszczykiem pomocy m odym w wej ciu w
>> posiadanie mieszkania? Kiedy jakiejkolwiek ceny mog spa gdy rz dy
>> (nie tylko w Polsce) co chwila sponsoruj zyski ja niepan w bankier w,
>> handlarzy nieruchomo ciami i innym szumowinom o wiecznie niena artych
>> ryjach?
>> W komuszyzmie wszystko jest jasne - koszty wytworzenia i amortyzacji
>> sprz tu + p aca dla pracownika, i na tym koniec. Firmy ubezpieczeniowe
>> s tylko od reasekuracji a nie od zarabiania pieni dzy, banki od obs ugi
>> finansowej ludno ci, a nie od drenowanie jej kieszeni. Rola po rednik w
>> ograniczona do absolutnego minimum. Cz owiek w komuszyzmie nie musi mie
>> oczu dooko a g owy z obawy e w wietle prawa zaraz za pierwszym rogiem
>> zostanie okradziony przez jakiego posiadacza wiecznie niena artego ryja.
> Koniec? A co z cena, jak jest ustalana? Co sie dzieje kiedy koszty
> pracy+materia y s wy sze ni uzyskana cena?
Koniec. Cena to co napisa em - koszty uzyskania+p aca dla wytw rcy i ew.
mar a dla po rednika/sprzedawcy. Nie mo e zaistnie sytuacja e towar
jest zbywany poni ej koszt w - za takie co krymina , oczywi cie nie
polegaj cy na wylegiwaniu si w celach, a na pracach w kamienio omach,
czy usuwaniu nieczysto ci.
Przeciez w komunizmie kazdy pracuje tyle, ile chce...
Praca jest przyjemnoscia, a nie kara - usuwaniem nieczystosci
zajmuja sie ci, ktorym to sprawia przyjemnosc.
Pracujac z przyjemnoscia - ludzie sa bardziej wydajni i
wyprodukowanych towarow wystarcza dla wszystkich.
Kazdy dostaje tyle, zeby mogl zaspokoic wszystkie swoje potrzeby.
|
|
|
Data: 2013-02-26 09:25:07 |
Autor: Trybun |
Pytanie do Yadrysia Trybunem zwanego |
W dniu 2013-02-25 22:23, Marek pisze:
Przeciez w komunizmie kazdy pracuje tyle, ile chce...
Praca jest przyjemnoscia, a nie kara - usuwaniem nieczystosci
zajmuja sie ci, ktorym to sprawia przyjemnosc.
Pracujac z przyjemnoscia - ludzie sa bardziej wydajni i
wyprodukowanych towarow wystarcza dla wszystkich.
Kazdy dostaje tyle, zeby mogl zaspokoic wszystkie swoje potrzeby.
O czym ty e-zop pieprzysz, o jakiej wydajnoĹci?.. Gdzie ci siÄ tak spieszy Ĺźe to niby wydajnoĹÄ ma jakiekolwiek znaczenie dla kogoĹ poza wiecznie nienaĹźartym ryjem na ktĂłrego pracujesz? SpokĂłj, Ĺźycie jest jedno, a czĹowiek nie Ĺźyje dla pracy.
I w tym sie mylisz - nie kaĹźdy dostaje, tylko kaĹźdy musi zapracowaÄ na swĂłj kawaĹek chleba. TwĂłj jaĹniepan musi zapopmnieÄ o wylegiwaniu siÄ na plaĹźy a w tym czasie róşne e-zopy w pocie czoĹa pracujÄ
na niego.
--
Kapitalizm jest chorobÄ
(zarazÄ
) z ktĂłrÄ
naleĹźy walczyÄ..
InstalujÄ
c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
|
|
|
Data: 2013-02-26 08:07:54 |
Autor: Aleksander NabagĹo |
Pytanie do Yadrysia Trybunem zwanego |
!
W dniu 25.02.2013 19:01, PrzemysĹaw M. pisze:> Koniec? A co z cena, jak jest ustalana? Co sie dzieje kiedy koszty
> pracy+materiaĹy sÄ
wyĹźsze niĹź uzyskana cena?
Drukuje sie pieniadze na wyplaty a reszte (inflacje o odpowiednim poziomie) robi niewidziana reka zNIEwolonego przez socjalizm rynku.
PS.
Wolny rynek to mit.
Tylko metody sterowania rynkiem inne.
--
A
..
|