On 28 Kwi, 14:11, dadffg <soo...@gmail.com> wrote:

Czy uwazacie ze 4 ostatnie sezony oznaczaja zjazd w dol gracza po
rowni pochylej?

Dla pelnego obrazu podajmy jeszcze kilka innych statystyk tego
zawodnika w analogicznym okresie:
PER: 19.4; 20.7; 17.5; 13.5
WS: 10.3; 8.8; 9.3; 2.8
TS%: .579; .596; .576; .508
Usg%: 17.6; 17.4; 18.9; 16.8

Bo wg mnie odrzucajac ostatni sezon to pozostale 3 to najlepsze lata
tego gracza.

Zjezdzac mozna tylko z gorki. I powinien o tym wiedziec nawet byle
wioskowy glupek.

Pozdro

L'e-szczur

On 28 Kwi, 14:21, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:

On 28 Kwi, 14:11, dadffg <soo...@gmail.com> wrote:

> Czy uwazacie ze 4 ostatnie sezony oznaczaja zjazd w dol gracza po
> rowni pochylej?

Dla pelnego obrazu podajmy jeszcze kilka innych statystyk tego
zawodnika w analogicznym okresie:
PER: 19.4; 20.7; 17.5; 13.5
WS: 10.3; 8.8; 9.3; 2.8
TS%: .579; .596; .576; .508
Usg%: 17.6; 17.4; 18.9; 16.8

Dla pelnego obrazu powinnes podac rowniez przed tym okresem, zebysmy
wiedzieli z czego ma sie zssuwac...

pzdr

On 28 Kwi, 14:21, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:

On 28 Kwi, 14:11, dadffg <soo...@gmail.com> wrote:

> Czy uwazacie ze 4 ostatnie sezony oznaczaja zjazd w dol gracza po
> rowni pochylej?

Dla pelnego obrazu podajmy jeszcze kilka innych statystyk tego
zawodnika w analogicznym okresie:
PER: 19.4; 20.7; 17.5; 13.5
WS: 10.3; 8.8; 9.3; 2.8
TS%: .579; .596; .576; .508
Usg%: 17.6; 17.4; 18.9; 16.8

A takze podajmy statsy zawodnika do ktorego byl porownywany:

PER: 20.1; 15.2; 13.9; 14.9
WS: 8.9; 4.5; 4.6; 6.2
TS%: .573; .580; .531; .642
Usg%: 17.8; 15.8; 13.4; 12.8

Porownanie zostalo doknane w ostatnim z przytaczanych sezonow. Ktory z
nich byl w owym czasie LEPSZYM zawodnikiem?

Pozdro

L'e-szczur

On 28 Kwi, 14:33, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:

On 28 Kwi, 14:21, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:

> On 28 Kwi, 14:11, dadffg <soo...@gmail.com> wrote:

> > Czy uwazacie ze 4 ostatnie sezony oznaczaja zjazd w dol gracza po
> > rowni pochylej?

> Dla pelnego obrazu podajmy jeszcze kilka innych statystyk tego
> zawodnika w analogicznym okresie:
> PER: 19.4; 20.7; 17.5; 13.5
> WS: 10.3; 8.8; 9.3; 2.8
> TS%: .579; .596; .576; .508
> Usg%: 17.6; 17.4; 18.9; 16.8

A takze podajmy statsy zawodnika do ktorego byl porownywany:

Rozmawiamy o spadku, ale L'e stosuja swoja błazenade i zmienia temat
kiedy nie ma racji.

Porownanie zostalo doknane w ostatnim z przytaczanych sezonow. Ktory z
nich byl w owym czasie LEPSZYM zawodnikiem?

Miller mimo tego ze zmagal sie wtedy z klopotami zdrowotnymi.

pzdr

On 28 Kwi, 14:38, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:

> > Dla pelnego obrazu podajmy jeszcze kilka innych statystyk tego
> > zawodnika w analogicznym okresie:
> > PER: 19.4; 20.7; 17.5; 13.5
> > WS: 10.3; 8.8; 9.3; 2.8
> > TS%: .579; .596; .576; .508
> > Usg%: 17.6; 17.4; 18.9; 16.8

> A takze podajmy statsy zawodnika do ktorego byl porownywany:

Rozmawiamy o spadku, ale L'e stosuja swoja błazenade i zmienia temat
kiedy nie ma racji.

Chwileczka - cala dyskusja o spadku produkcji Millera odbyla sie przy
okazji dyskusji o tym kto jest lepszym zawodnikiem Dampier czy Miller.
Skoro odkurzamy watek sprzed dwoch lat to zrobmy to rzetelnie.
I Miller byl w owym czasie coraz mniej produktywnym zawodnikiem -
osiagajac minimum w sezonie w ktorym dokonywalismy porownania.

> Porownanie zostalo doknane w ostatnim z przytaczanych sezonow. Ktory z
> nich byl w owym czasie LEPSZYM zawodnikiem?

Miller mimo tego ze zmagal sie wtedy z klopotami zdrowotnymi.

ROTFL. Nic mnie nie obchodza klopoty zdrowotne, chory kanarek ani
cieknacy zlew. Gral gorzej - duuuuuzo gorzej od tego do czego nas w
przeszlosci przyzwyczail ORAZ od Dampiera do ktorego w tamtym sezonie
byl porownywany.

Pozdro

L'e-szczur

On 28 Kwi, 14:45, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:

On 28 Kwi, 14:38, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:

> > > Dla pelnego obrazu podajmy jeszcze kilka innych statystyk tego
> > > zawodnika w analogicznym okresie:
> > > PER: 19.4; 20.7; 17.5; 13.5
> > > WS: 10.3; 8.8; 9.3; 2.8
> > > TS%: .579; .596; .576; .508
> > > Usg%: 17.6; 17.4; 18.9; 16.8

> > A takze podajmy statsy zawodnika do ktorego byl porownywany:

> Rozmawiamy o spadku, ale L'e stosuja swoja błazenade i zmienia temat
> kiedy nie ma racji.

Chwileczka - cala dyskusja o spadku produkcji Millera odbyla sie przy
okazji dyskusji o tym kto jest lepszym zawodnikiem Dampier czy Miller.
Skoro odkurzamy watek sprzed dwoch lat to zrobmy to rzetelnie.

Chwileczke to ja utworzylem watek nie ty, wiec to ja decyduje co
odkurzam. Odkurzam Twoj blazenski poglad jakoby Miller 4 rok zjezdzal
w dol.

I Miller byl w owym czasie coraz mniej produktywnym zawodnikiem -
osiagajac minimum w sezonie w ktorym dokonywalismy porownania.

Tak samo jak Arenas czy Brand byli w tym roku mniej produktywni niz
Marcin Gortat.

pzdr

On 28 Kwi, 14:52, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:

> Chwileczka - cala dyskusja o spadku produkcji Millera odbyla sie przy
> okazji dyskusji o tym kto jest lepszym zawodnikiem Dampier czy Miller.
> Skoro odkurzamy watek sprzed dwoch lat to zrobmy to rzetelnie.

Chwileczke to ja utworzylem watek nie ty, wiec to ja decyduje co
odkurzam.

LOL. A ja pomagam tam gdzie uznam za stosowne. Dopoki nie zostaniesz
moderatorem prsk - musisz sie z tym liczyc.

Odkurzam Twoj blazenski poglad jakoby Miller 4 rok zjezdzal w dol.

No i zjezdza. Rozumiem, ze oczekujesz jednakowego spadku wszystkich
statystyk?

> I Miller byl w owym czasie coraz mniej produktywnym zawodnikiem -
> osiagajac minimum w sezonie w ktorym dokonywalismy porownania.

Tak samo jak Arenas czy Brand byli w tym roku mniej produktywni niz
Marcin Gortat.

No byli. Ale zagrali tez kilka spotkan mniej niz Miller w 2007.

Pozdro

L'e-szczur

On 28 Kwi, 14:59, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:

On 28 Kwi, 14:52, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:

> > Chwileczka - cala dyskusja o spadku produkcji Millera odbyla sie przy
> > okazji dyskusji o tym kto jest lepszym zawodnikiem Dampier czy Miller..
> > Skoro odkurzamy watek sprzed dwoch lat to zrobmy to rzetelnie.

> Chwileczke to ja utworzylem watek nie ty, wiec to ja decyduje co
> odkurzam.

LOL. A ja pomagam tam gdzie uznam za stosowne. Dopoki nie zostaniesz
moderatorem prsk - musisz sie z tym liczyc.

Ty jedynie probujesz odciagnac uwage od senda i robisz szum.

> Odkurzam Twoj blazenski poglad jakoby Miller 4 rok zjezdzal w dol.

No i zjezdza. Rozumiem, ze oczekujesz jednakowego spadku wszystkich
statystyk?

Oczekuje błazenady ktora teraz robisz:)

> > I Miller byl w owym czasie coraz mniej produktywnym zawodnikiem -
> > osiagajac minimum w sezonie w ktorym dokonywalismy porownania.

> Tak samo jak Arenas czy Brand byli w tym roku mniej produktywni niz
> Marcin Gortat.

No byli.

No to EOT

pzdr

On 28 Kwi, 15:02, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:

> > > Chwileczka - cala dyskusja o spadku produkcji Millera odbyla sie przy
> > > okazji dyskusji o tym kto jest lepszym zawodnikiem Dampier czy Miller.
> > > Skoro odkurzamy watek sprzed dwoch lat to zrobmy to rzetelnie.

> > Chwileczke to ja utworzylem watek nie ty, wiec to ja decyduje co
> > odkurzam.

> LOL. A ja pomagam tam gdzie uznam za stosowne. Dopoki nie zostaniesz
> moderatorem prsk - musisz sie z tym liczyc.

Ty jedynie probujesz odciagnac uwage od senda i robisz szum.

Naah. Po postu przedstawiam pelniejszy obraz.

> > Odkurzam Twoj blazenski poglad jakoby Miller 4 rok zjezdzal w dol.

> No i zjezdza. Rozumiem, ze oczekujesz jednakowego spadku wszystkich
> statystyk?

Oczekuje błazenady ktora teraz robisz:)

Nie umiesz juz odpowiedziec na proste pytanie? Co jest wyznacznikiem
zjazdu produktywnosci zawodnika?

> > > I Miller byl w owym czasie coraz mniej produktywnym zawodnikiem -
> > > osiagajac minimum w sezonie w ktorym dokonywalismy porownania.

> > Tak samo jak Arenas czy Brand byli w tym roku mniej produktywni niz
> > Marcin Gortat.

> No byli.

No to EOT

Skoro taka strategia wyjscia z tego watku jest dla Ciebie najmniej
bolesna to prosze bardzo. Hint: niektore dane da sie przeliczyc na
jednostke czasu/masy/objetosci etc.

Pozdro

L'e-szczur

sooobi napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Chwileczka - cala dyskusja o spadku produkcji Millera odbyla sie przy
> okazji dyskusji o tym kto jest lepszym zawodnikiem Dampier czy Miller.
> Skoro odkurzamy watek sprzed dwoch lat to zrobmy to rzetelnie.

Chwileczke to ja utworzylem watek nie ty, wiec to ja decyduje co
odkurzam.

ROTFL. To byly narodziny "prawa obiektywnosci sooobiego"? ;-)


--
pzdr
wiLQ

L'e-szczur pisze:

Chwileczka - cala dyskusja o spadku produkcji Millera odbyla sie przy
okazji dyskusji o tym kto jest lepszym zawodnikiem Dampier czy Miller.
Skoro odkurzamy watek sprzed dwoch lat to zrobmy to rzetelnie.
I Miller byl w owym czasie coraz mniej produktywnym zawodnikiem -
osiagajac minimum w sezonie w ktorym dokonywalismy porownania.

WP48/WP     Miller    Dampier
05/06      .16/9.9    .19/7.8
06/07      .10/3.7    .20/8.1
07/08      .20/10.3   .23/8.4
08/09(poł) .17/4.1    .27/10.6

U Millera nie widzę trendu spadkowego. U Dampiera wyraźny trend wzrostowy.

pzdr

TRad

On 28 Kwi, 17:07, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:

L'e-szczur pisze:

> Chwileczka - cala dyskusja o spadku produkcji Millera odbyla sie przy
> okazji dyskusji o tym kto jest lepszym zawodnikiem Dampier czy Miller.
> Skoro odkurzamy watek sprzed dwoch lat to zrobmy to rzetelnie.
> I Miller byl w owym czasie coraz mniej produktywnym zawodnikiem -
> osiagajac minimum w sezonie w ktorym dokonywalismy porownania.

WP48/WP     Miller    Dampier
05/06      .16/9.9    .19/7.8
06/07      .10/3.7    .20/8.1
07/08      .20/10.3   .23/8.4
08/09(poł) .17/4.1    .27/10.6

U Millera nie widzę trendu spadkowego. U Dampiera wyraźny trend wzrostowy.

Ale analizujesz 4 ostatnie sezony Millera (a dwa ostatnie mial calkiem
dobre) podczas gdy Bart podal dane do 2007 roku wlacznie. I podowczas
Miller zaliczyl mocny zjazd.  Spor mial miejsce dwa lata temu, ale
najwyrazniej niektorzy potrzebuja wiecej czasu na przemyslenie
stanowiska...

Pozdro

L'e-szczur

L'e-szczur pisze:

On 28 Kwi, 17:07, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:

L'e-szczur pisze:

Chwileczka - cala dyskusja o spadku produkcji Millera odbyla sie przy
okazji dyskusji o tym kto jest lepszym zawodnikiem Dampier czy Miller.
Skoro odkurzamy watek sprzed dwoch lat to zrobmy to rzetelnie.
I Miller byl w owym czasie coraz mniej produktywnym zawodnikiem -
osiagajac minimum w sezonie w ktorym dokonywalismy porownania.

WP48/WP     Miller    Dampier
05/06      .16/9.9    .19/7.8
06/07      .10/3.7    .20/8.1
07/08      .20/10.3   .23/8.4
08/09(poł) .17/4.1    .27/10.6

U Millera nie widzę trendu spadkowego. U Dampiera wyraźny trend wzrostowy.

Ale analizujesz 4 ostatnie sezony Millera (a dwa ostatnie mial calkiem
dobre) podczas gdy Bart podal dane do 2007 roku wlacznie. I podowczas
Miller zaliczyl mocny zjazd.  Spor mial miejsce dwa lata temu, ale
najwyrazniej niektorzy potrzebuja wiecej czasu na przemyslenie
stanowiska...

Miller w XXI wieku (WP48/WP estymowane na podstawie WinScore):
00/01 .15/4.4
01/02 .21/9.7
02/03 .21/10.1
03/04 .26/14.4
04/05 .26/11.4
05/06 .14/8.4
06/07 .08/3.0
07/08 .19/10.0
08/09 .17/7.5

Niewątpliwie pik w sezonach 03/04 i 04/05. Załamanie w 05/06 i 06/07 - sądząc z danych związane z kontuzją/kontuzjami. 07/08 i 08/09 wyglądają na powrót do trendu. Tak na oko kontuzje kosztowały go koło 10 WP. Bezsprzecznie nawet bez kontuzyj Miller po 04/05 miał już z górki, podczas gdy Dampier był w locie wznoszącym.

Z perspektywy 2007 roku nie nazwałbym _czterech_ ostatnich lat Millera okresem upadku. Miał dwa sezony świetne - i dopiero potem zaliczył zwałkę.

pzdr

TRad

On 29 Kwi, 00:10, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:

> Ale analizujesz 4 ostatnie sezony Millera (a dwa ostatnie mial calkiem
> dobre) podczas gdy Bart podal dane do 2007 roku wlacznie. I podowczas
> Miller zaliczyl mocny zjazd.  Spor mial miejsce dwa lata temu, ale
> najwyrazniej niektorzy potrzebuja wiecej czasu na przemyslenie
> stanowiska...

Miller w XXI wieku (WP48/WP estymowane na podstawie WinScore):
00/01 .15/4.4
01/02 .21/9.7
02/03 .21/10.1
03/04 .26/14.4
04/05 .26/11.4
05/06 .14/8.4
06/07 .08/3.0
07/08 .19/10.0
08/09 .17/7.5

Niewątpliwie pik w sezonach 03/04 i 04/05. Załamanie w 05/06 i 06/07 -
sądząc z danych związane z kontuzją/kontuzjami. 07/08 i 08/09 wyglądają
na powrót do trendu. Tak na oko kontuzje kosztowały go koło 10 WP.
Bezsprzecznie nawet bez kontuzyj Miller po 04/05 miał już z górki,
podczas gdy Dampier był w locie wznoszącym.

Z perspektywy 2007 roku nie nazwałbym _czterech_ ostatnich lat Millera
okresem upadku. Miał dwa sezony świetne - i dopiero potem zaliczył zwałkę.

Ale twierdzenie bylo takie, ze Miller zalicza spadek produktywnosci w
latach 2004-2007. I WP zdaje sie to potwierdzac: 14.4-- >11.4-- >8.4--

3.0. To ze gral coraz gorzej wcale nie musialo automatycznie

oznaczac, ze gral zle.
Poza tym analiza jednoczynnikowa jest prosta - gorzej gdy zaczynamy
dyskutowac o wielu roznych statystykach, przeliczac je na czas gry
etc. dyskusja staje sie trudniejsza - zwlaszcza gdy adwersarzem jest
romantyk polegajacy na nieuzbrojonym w szkielko oku.

Pozdro

L'e-szczur

On 29 Kwi, 00:10, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:

>> U Millera nie widzę trendu spadkowego. U Dampiera wyraźny trend wzrostowy.

> Ale analizujesz 4 ostatnie sezony Millera (a dwa ostatnie mial calkiem
> dobre) podczas gdy Bart podal dane do 2007 roku wlacznie. I podowczas
> Miller zaliczyl mocny zjazd.  Spor mial miejsce dwa lata temu, ale
> najwyrazniej niektorzy potrzebuja wiecej czasu na przemyslenie
> stanowiska...

Miller w XXI wieku (WP48/WP estymowane na podstawie WinScore):
00/01 .15/4.4
01/02 .21/9.7
02/03 .21/10.1
03/04 .26/14.4
04/05 .26/11.4
05/06 .14/8.4
06/07 .08/3.0
07/08 .19/10.0
08/09 .17/7.5

Niewątpliwie pik w sezonach 03/04 i 04/05. Załamanie w 05/06 i 06/07 -
sądząc z danych związane z kontuzją/kontuzjami. 07/08 i 08/09 wyglądają
na powrót do trendu. Tak na oko kontuzje kosztowały go koło 10 WP.
Bezsprzecznie nawet bez kontuzyj Miller po 04/05 miał już z górki,
podczas gdy Dampier był w locie wznoszącym.

Z perspektywy 2007 roku nie nazwałbym _czterech_ ostatnich lat Millera
okresem upadku. Miał dwa sezony świetne - i dopiero potem zaliczył zwałkę.

Ale teza byla tylko taka, ze w 4 sezonach Miller zaliczyl zjazd. I WP
to potwierdza  14.4-- ->11.4-- ->8.4-- ->3.0. Gral gorzej co
niekoniecznie musi od razu oznaczac, ze gral zle.
Poza tym analiza jednoczynnikowa jest bardzo prosta - gorzej gdy
zaczynamy rozmawiac o kilkunastu statystykach, przeliczaniu na czas
gry etc - zwlaszcza gry adwersarzem jest romantyk polegajacy wylacznie
na wlasnym nieuzbrojonym w szkielko oku.

Pozdro

L'e-szczur

03/04 .26/14.4
04/05 .26/11.4

Ano wlasnie 2 najpsze sezony Brada w karierze, a L'e widzi w nich
spadek.

pzdr

Tomasz Radko pisze:

L'e-szczur pisze:

On 28 Kwi, 17:07, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:

L'e-szczur pisze:

Chwileczka - cala dyskusja o spadku produkcji Millera odbyla sie przy
okazji dyskusji o tym kto jest lepszym zawodnikiem Dampier czy Miller.
Skoro odkurzamy watek sprzed dwoch lat to zrobmy to rzetelnie.
I Miller byl w owym czasie coraz mniej produktywnym zawodnikiem -
osiagajac minimum w sezonie w ktorym dokonywalismy porownania.

WP48/WP     Miller    Dampier
05/06      .16/9.9    .19/7.8
06/07      .10/3.7    .20/8.1
07/08      .20/10.3   .23/8.4
08/09(poł) .17/4.1    .27/10.6

U Millera nie widzę trendu spadkowego. U Dampiera wyraźny trend wzrostowy.

Ale analizujesz 4 ostatnie sezony Millera (a dwa ostatnie mial calkiem
dobre) podczas gdy Bart podal dane do 2007 roku wlacznie. I podowczas
Miller zaliczyl mocny zjazd.  Spor mial miejsce dwa lata temu, ale
najwyrazniej niektorzy potrzebuja wiecej czasu na przemyslenie
stanowiska...

Miller w XXI wieku (WP48/WP estymowane na podstawie WinScore):
00/01 .15/4.4
01/02 .21/9.7
02/03 .21/10.1
03/04 .26/14.4
04/05 .26/11.4
05/06 .14/8.4
06/07 .08/3.0
07/08 .19/10.0
08/09 .17/7.5

Niewątpliwie pik w sezonach 03/04 i 04/05. Załamanie w 05/06 i 06/07 - sądząc z danych związane z kontuzją/kontuzjami. 07/08 i 08/09 wyglądają na powrót do trendu. Tak na oko kontuzje kosztowały go koło 10 WP. Bezsprzecznie nawet bez kontuzyj Miller po 04/05 miał już z górki, podczas gdy Dampier był w locie wznoszącym.

Z perspektywy 2007 roku nie nazwałbym _czterech_ ostatnich lat Millera okresem upadku. Miał dwa sezony świetne - i dopiero potem zaliczył zwałkę.

A może po prostu wrócił do swojego poziomu?

--
Pozdrawiam
Szczepan Radzki

Sorry za odpowiedz po raz trzeci (o ile poprzednie dwie sie pojawily), ale najwyrazniej gugiel pożarł poprzednie dwie.

>> U Millera nie widzę trendu spadkowego. U Dampiera wyraźny trend wzrostowy.
> > Ale analizujesz 4 ostatnie sezony Millera (a dwa ostatnie mial calkiem
> dobre) podczas gdy Bart podal dane do 2007 roku wlacznie. I podowczas
> Miller zaliczyl mocny zjazd.  Spor mial miejsce dwa lata temu, ale
> najwyrazniej niektorzy potrzebuja wiecej czasu na przemyslenie
> stanowiska...

Miller w XXI wieku (WP48/WP estymowane na podstawie WinScore):
00/01 .15/4.4
01/02 .21/9.7
02/03 .21/10.1
03/04 .26/14.4
04/05 .26/11.4
05/06 .14/8.4
06/07 .08/3.0
07/08 .19/10.0
08/09 .17/7.5

Z perspektywy 2007 roku nie nazwałbym _czterech_ ostatnich lat Millera okresem upadku. Miał dwa sezony świetne - i dopiero potem zaliczył zwałkę.

Nie pisalem o okresie upadku, a o obnizajacej sie produkcji. I WP zdaje sie to potwierdzac: 14.4-- ->11.4-- ->8.4-- ->3.0
To ze twierdzilem, ze gral coraz gorzej nie musialo od razu oznaczac, ze gral beznadziejnie. Problem pojawia sie w chwili gdy z analizy jednoczynnikowej przechodzimy na wieloczynnikowa. Przegladajac kilkanascie statystyk (a czesc z nich mozna jeszcze przeliczyc na czas gry etc) trend spadkowy moze byc duzo trudniej zauwazalny. Tym bardziej jezeli adwersarzem jest romantyk uparcie odmawiajacy uzbrojenia swojego oka w jakiekolwiek szkiełko. Pozdro

L'e-szczur

--

L'e-szczur pisze:

Sorry za odpowiedz po raz trzeci (o ile poprzednie dwie sie pojawily), ale najwyrazniej gugiel pożarł poprzednie dwie.

U Millera nie widzę trendu spadkowego. U Dampiera wyraźny trend wzrostowy.

Ale analizujesz 4 ostatnie sezony Millera (a dwa ostatnie mial calkiem
dobre) podczas gdy Bart podal dane do 2007 roku wlacznie. I podowczas
Miller zaliczyl mocny zjazd.  Spor mial miejsce dwa lata temu, ale
najwyrazniej niektorzy potrzebuja wiecej czasu na przemyslenie
stanowiska...

Miller w XXI wieku (WP48/WP estymowane na podstawie WinScore):
00/01 .15/4.4
01/02 .21/9.7
02/03 .21/10.1
03/04 .26/14.4
04/05 .26/11.4
05/06 .14/8.4
06/07 .08/3.0
07/08 .19/10.0
08/09 .17/7.5

Z perspektywy 2007 roku nie nazwałbym _czterech_ ostatnich lat Millera okresem upadku. Miał dwa sezony świetne - i dopiero potem zaliczył zwałkę.

Nie pisalem o okresie upadku, a o obnizajacej sie produkcji. I WP zdaje sie to potwierdzac: 14.4-- ->11.4-- ->8.4-- ->3.0
To ze twierdzilem, ze gral coraz gorzej nie musialo od razu oznaczac, ze gral beznadziejnie.

Nie grał "coraz gorzej". W 2004/05 grał tak samo dobrze, jak w 2003/04, tylko krócej.

Teza o obniżającej się produkcji trzyma parametry.

Problem pojawia sie w chwili gdy z analizy jednoczynnikowej przechodzimy na wieloczynnikowa. Przegladajac kilkanascie statystyk (a czesc z nich mozna jeszcze przeliczyc na czas gry etc) trend spadkowy moze byc duzo trudniej zauwazalny.

Oczywiście. Jak stwierdzić, czy np. spadek FG% o 2% jest równoważony przez obniżkę TO/G o 0.5 i wzrost FTA/FGA o 1?

BTW jeżeli gracz nie zmienia zespołu, a zespół nie zmienia stylu gry - to WP48 jest IMO idealnym wskaźnikiem trendu.

Tym bardziej jezeli adwersarzem jest romantyk uparcie odmawiajacy uzbrojenia swojego oka w jakiekolwiek szkiełko.

Z argumentem Franca Fiszera* nie wygrasz i tyle.

pzdr

TRad

* Daję panu uroczyste słowo honoru, że mam rację.

L'e-szczur pisze:
> Problem pojawia sie w chwili gdy z analizy jednoczynnikowej przechodzimy na > wieloczynnikowa. Przegladajac kilkanascie statystyk (a czesc z nich mozna > jeszcze przeliczyc na czas gry etc) trend spadkowy moze byc duzo trudniej > zauwazalny. Oczywiście. Jak stwierdzić, czy np. spadek FG% o 2% jest równoważony przez obniżkę TO/G o 0.5 i wzrost FTA/FGA o 1?

Moze wystarczy byc romantykiem i rzucic okiem? Ja tam nie wiem - jestem ze wsi.

BTW jeżeli gracz nie zmienia zespołu, a zespół nie zmienia stylu gry - to WP48 jest IMO idealnym wskaźnikiem trendu.

Mozliwe, ze jest OK. Z czasem zaczynam coraz chetniej siegac tak po WS jak WP wraz z pochodnymi. Bardziej chodzi mi o to, zeby przyjac jakiekolwiek mierzalne kryteria i sie ich trzymac.

> Tym bardziej jezeli adwersarzem jest romantyk uparcie odmawiajacy > uzbrojenia swojego oka w jakiekolwiek szkiełko. Z argumentem Franca Fiszera* nie wygrasz i tyle.

No tak, ale ze my tu nie kabaret prowadzimy... Albo inaczej - latwiej zrozumiem sie z Banachem niz Fiszerem. Pozdro

L'e-szczur

--

L'e-szczur pisze:

Tym bardziej jezeli adwersarzem jest romantyk uparcie odmawiajacy uzbrojenia swojego oka w jakiekolwiek szkiełko.

Z argumentem Franca Fiszera* nie wygrasz i tyle.

No tak, ale ze my tu nie kabaret prowadzimy... Albo inaczej - latwiej zrozumiem sie z Banachem niz Fiszerem.

To w nagrodę opowiem Ci historyjkę. A nawet dwie.

Pierwsza: uczestnikom Międzynarodowego Kongresu Matematyków w Warszawie pokazano ulicę Banacha, która była wtedy księżycowym pustkowiem. Ktoś skomentował - To nie ulica Banacha, tylko przstrzeń Banacha. [i weź wytłumacz tę anegdotkę humaniście]

Druga: AGH, zajęcia analizy z docentem Skupieniem (anegdotka 2a: panie docencie, czy punkt skupienia pisze się z wielkiej litery?).
- A tak właściwie to co to takiego ta przestrzeń Banacha?
[Skupień wpada w przydum]
- Jakby to państwu najprzystępniej wytłumaczyć ... hmmmm ... [błysk w oczach, szeroki uśmiech, ma! Znalazł! Tak wyjaśni, że ostatni idiota zrozumie!!] To po prostu przestrzeń unormowana z normą zupełną!

pzdr

TRad

Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Pierwsza: uczestnikom Międzynarodowego Kongresu Matematyków w Warszawie pokazano ulicę Banacha, która była wtedy księżycowym pustkowiem. Ktoś skomentował - To nie ulica Banacha, tylko przstrzeń Banacha. [i weź wytłumacz tę anegdotkę humaniście]

"Istnieje w matematyce takie pojecie jak przestrzen Banacha".
 --
pzdr
wiLQ

On 29 Kwi, 23:36, wiLQ <N...@spam.com> wrote:

Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Pierwsza: uczestnikom Międzynarodowego Kongresu Matematyków w Warszawie
> pokazano ulicę Banacha, która była wtedy księżycowym pustkowiem. Ktoś
> skomentował - To nie ulica Banacha, tylko przstrzeń Banacha. [i weź
> wytłumacz tę anegdotkę humaniście]

"Istnieje w matematyce takie pojecie jak przestrzen Banacha".

Aaaaa. I zbudowali tam szpital i pętlę tramwajową! Moja ciocia lezala
tam (w szpitalu a nie na petli) z zapaleniem wyrostka (szczeniak mial
dopiero 16 lat, ale zapalony do medycyny niemożebnie).

Pozdro

L'e-szczur

Tomasz Radko pisze:
(...)

To w nagrodę opowiem Ci historyjkę. A nawet dwie.

(...)

Druga: AGH, zajęcia analizy z docentem Skupieniem (anegdotka 2a: panie docencie, czy punkt skupienia pisze się z wielkiej litery?).
- A tak właściwie to co to takiego ta przestrzeń Banacha?
[Skupień wpada w przydum]
- Jakby to państwu najprzystępniej wytłumaczyć ... hmmmm ... [błysk w oczach, szeroki uśmiech, ma! Znalazł! Tak wyjaśni, że ostatni idiota zrozumie!!] To po prostu przestrzeń unormowana z normą zupełną!

A parę lat później (zakładam, ze skoro to anegdota to nie z wczoraj) docent kupił komputer, potem podłączył go do Internetu, następnie znalazł Wikipedię i uzupełnił swoją młodzieńczą definicję:
"...przestrzeń unormowana z normą zupełną w sensie metryki przez nią generowaną."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Przestrze%C5%84_Banacha



--
Hubertus Blues
"... z szaconkiem bo sie moze skonczyc zle..."
mailto:hbedyk@poczta.onet.onet.pl (po co dwa razy onet?)