Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Pytanie do "oponiarzy", konkretnie Fiat Uno

Pytanie do "oponiarzy", konkretnie Fiat Uno

Data: 2010-10-08 18:27:11
Autor: Fishman
Pytanie do "oponiarzy", konkretnie Fiat Uno
W dniu 2010-10-07 19:43, romanza@konto.pl pisze:
Fiat Uno rocznik 2000, silnik 900.

Ergh... musiałeś mu kupić akurat ten który jest najbardziej mułowaty, a pali więcej od litrowca?

Według instrukcji (inna sprawa, że
durnowato napisanej) powinien mieć dla tej wersji opony 135 R 13 S. Autko
kupione przez autokomis od poprzedniego właściciela ma - opony z tyłu -
145/R13 74Q Ultra Grip Good Year (mocno zjechane i na tym obniżyłem cenę),
z przodu - Michelin 155/70 R13 75T. Dla auta wystawione jest przez Fiat
Auto Poland świadectwo homologacji z którego wynika, że opony mają być 135
R13 ale mogą też być stosowane 145 R13, 155/70 R13 lub 165/65 R13.

Z oponami do Uno było tak, że oryginalnie litrowy miał 135/80R13, pod koniec produkcji montowano także 145/80R13 lub 145/70R13. Silniejsze modele (np. 1.4) miały już opony 155/70R13 i takie właśnie polecałbym założyć. Różnicy cenowej między nimi nie ma wielkiej, a na takich się po prostu lepiej jeździ.

Idzie
się pogubić ale właśnie dlatego mam do fachowców pytanie. Mam zamiar (a
właściwie mój syn) pojeździć tym autem nie więcej niż 5 lat. W związku z
tym chcę założyć mu nowe zimówki i niech sobie nimi jeździ jak najdłużej
(bez zmiany letniej). Jaki rozmiar w takim przypadku mam kupić?

Jeżeli auto ma jeździć na nich cały rok, to zastanów się może nad wielosezonówkami. Uno ma dobrą dzielność terenową i jeżeli nie wyjedzie skądś na wielosezonówkach, to i zimowe niewiele mu pomogą.
Ja mam teraz Navigatory 2 i sprawdzają się dobrze i na suchym w lecie i na takim śniegu jak zeszłej zimy. Zastrzeżenia mam tylko do hamowania na mokrym, ale tak mają chyba wszystkie Dębice.

Fishman

Data: 2010-10-09 00:03:57
Autor: romanza
Pytanie do "oponiarzy", konkretnie Fiat Uno
Dnia Fri, 08 Oct 2010 18:27:11 +0200, Fishman napisał(a):


Fiat Uno rocznik 2000, silnik 900.
 
Ergh... musiałeś mu kupić akurat ten który jest najbardziej mułowaty, a pali więcej od litrowca?

Kupując go, najważniejsza była dla mnie cena. Z gazem dałem za niego 3100
zł. To jest auto tylko do wahadłowych przebiegów na trasie 50 km dziennie.
 
Z oponami do Uno było tak, że oryginalnie litrowy miał 135/80R13, pod koniec produkcji montowano także 145/80R13 lub 145/70R13. Silniejsze modele (np. 1.4) miały już opony 155/70R13 i takie właśnie polecałbym założyć. Różnicy cenowej między nimi nie ma wielkiej, a na takich się po prostu lepiej jeździ.

Toteż właśnie takie zamówiłem!:)

Jeżeli auto ma jeździć na nich cały rok, to zastanów się może nad wielosezonówkami. Uno ma dobrą dzielność terenową i jeżeli nie wyjedzie skądś na wielosezonówkach, to i zimowe niewiele mu pomogą.
Ja mam teraz Navigatory 2 i sprawdzają się dobrze i na suchym w lecie i na takim śniegu jak zeszłej zimy. Zastrzeżenia mam tylko do hamowania na mokrym, ale tak mają chyba wszystkie Dębice.

Jakoś nie mam zaufania do rzeczy uniwersalnych. Kupię mu zimówki i na parę
lat będzie spokój. On będzie używał to auto tylko do dojazdu do szkoły. Ma
jeździć z kumplem, który dołoży się do paliwa. O to tutaj chodzi. Dzięki
temu samochodzikowi zaoszczędzi dziennie 2 godziny czasu. Zdecydowałem się
na Daytony 510 DW. Mam takie same w innym aucie i nie narzekam. W tym Uno
maksmalnie pojedzie 110 na godzinę, więc hałas gum raczej mu nie zaszkodzi.

--
Z pozdrowieniami
RonnyPL - romanza@konto.pl

Data: 2010-10-10 18:36:03
Autor:
Pytanie do
Szerokość opon winna zależeć od planowanego obciążenia auta.
Jak syn będzie woził głównie siebie, to wąskie wystarczą.
A jeśli 5 osób plus bagaż, to może być kłopot z nośnością i w ogóle z zachowaniem wąskiej opony, np. w zakręcie.
Co do róznych silników:
Im większy silnik, tym cięższy i tym wieksze obciążenie przodu auta, czyli szersze opony.
Do tego sprawdź dokładnie jakie ciśnienie powinno być przód/tył.
Uno nie jeździłem, ale różne wersje silnikowo/oponowe niby jednej i tej samej Corsy miały kompletnie (!!) różne układy ciśnień przód/tył.

Ale kupiłbym wielosezonowe, a nie zimowe.
Zimowe w lecie są bardzo "miękkie" w jeździe i ścierają się szybko co może być ważniejsze.
Np. te wspomniane Navigator lub z wyższej półki Goodyear Vector 4Seasons.


-- -- -

Różnicy cenowej między nimi nie ma wielkiej, a na takich się po prostu
lepiej jeździ.

--


Data: 2010-10-09 22:24:04
Autor: jerzu
Pytanie do "oponiarzy", konkretnie Fiat Uno
On Fri, 08 Oct 2010 18:27:11 +0200, Fishman <ask@me.pl> wrote:

Silniejsze modele (np. 1.4) miały już opony 155/70R13 i takie właśnie polecałbym założyć.

Ja miałem w 1.4 fabryczne Micheliny MXT 165/70R13. Co do tych 70 to
pewnien nie jestem, ale na 100% były to 165. Uno 1.4 Van.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2010-10-10 18:41:06
Autor: Rychu
Pytanie do "oponiarzy", konkretnie Fiat Uno
W dniu 2010-10-08 18:27, Fishman pisze:
W dniu 2010-10-07 19:43, romanza@konto.pl pisze:
Fiat Uno rocznik 2000, silnik 900.
Jeżeli auto ma jeździć na nich cały rok, to zastanów się może nad
wielosezonówkami. Uno ma dobrą dzielność terenową i jeżeli nie wyjedzie
skądś na wielosezonówkach, to i zimowe niewiele mu pomogą.

"Dzielność terenowa" muszę to zapamiętać. Przyda
się jak trzeba będzie kupić/sprzedać auto :D

--
Pozdrawiam
Rychu
W-wa | Panda VAN'05
oznakowana KR637** :)

Pytanie do "oponiarzy", konkretnie Fiat Uno

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona