Data: 2012-09-19 10:29:43 | |
Autor: michalek | |
Pytanie do użytkowników drukarek serii HP4200 | |
Wiem że pytam o (dla niektórych) zabytki :)
Mam pytanie czy uważacie te drukarki za dość niezawodne, czy może mieliście z nimi więcej kłopotów niż z drukarkami serii HP4000 czy HP4100. Mam zamiar kupić taką używaną i zastanawiam się czy połakomić się na jej większą szybkość czy pozostać przy znanej mi HP4000. m |
|
Data: 2012-09-19 11:01:41 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
Pytanie do użytkowników drukarek serii HP4200 | |
Dnia 2012-09-19, o godz. 10:29:43
"michalek" <m.michales@gmail.com> napisał(a): Wiem że pytam o (dla niektórych) zabytki :) Mam od ~5 lat 2 sztuki 4250. W jednej na liczniku ~180 tysięcy stron, w drugiej ~130 tysięcy. Kupione nowe. Poza wymianą tonera nic więcej przy nich niw robiłem. Zależy też ile te które chcesz kupić mają "na liczniku". Ta u mnie która ma więcej nadrukowane podaje że zostało 21% zestawu User Maintenance Kit Q5421A (fuser, rolki, transfer i parę innych elementów) więc powoli trzeba się będzie za nimi w przyszłym roku rozglądać. U nas HP sobie życzy za to ~2700PLN więc szuka poza nimi. W USA to ~270-300$. Zdrówko |
|
Data: 2012-09-19 11:09:54 | |
Autor: michalek | |
Pytanie do użytkowników drukarek serii HP4200 | |
Użytkownik "Maciek Babcia Dobosz" <babcia@jewish.org.pl> napisał w wiadomości news:20120919110141.53bdf4b2babcia-workstation... To ona (ta 4250) może przestać przyjmować drukowanie jak uzna, że licznik dla fusera osiągnął limit?? Ja w swojej 4050 dojechałem do 305tys (a kupiłem używaną i myślę, że miała już wcześniej ingerencję w stan licznika) i fuser padł. Wstawię następny "regenerowany" za 100zł i myślę, że spokojnie jeszcze przeleci kolejne 100-200tys. kopii. Ja tych drukarek chcę używać "do zajechania" a nie wymieniać w nich części serwisowe wg wskazań licznika. m |
|
Data: 2012-09-19 11:38:07 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
Pytanie do użytkowników drukarek serii HP4200 | |
Dnia 2012-09-19, o godz. 11:09:54
"michalek" <m.michales@gmail.com> napisał(a): To ona (ta 4250) może przestać przyjmować drukowanie jak uzna, że Nie przestanie. Będzie wyświetlać komunikat że należy wymienić części. Można też skasować sam komunikat ale ZTCP nie da się tak skasować stanu licznika. Ja w swojej 4050 dojechałem do 305tys (a kupiłem używaną i myślę, że Ja mam inne podejście - oceniam że po wydrukowaniu ~220-230 tysięcy stron zainwestuje ~800PLN (za tyle znalazłem zestaw Q5421A w PL ale nie u HP) by w kolejnych latach pracy nie martwić się pogarszającym się stanem wydruków co często ma miejsce przy zużytym czy zregenerowanym fuserze. Oceniam że wtedy spokojnie kolejne 200 tysięcy wydrukuję bez większych problemów. Zdrówko |
|
Data: 2012-09-23 14:10:43 | |
Autor: nom | |
Pytanie do użytkowników drukarek serii HP4200 | |
Użytkownik "michalek" <m.michales@gmail.com> napisał w wiadomości news:k3c029$1sr$1mx1.internetia.pl... Wiem że pytam o (dla niektórych) zabytki :) Nie wiem ile kosztuje używana drukarka, ale wolalbym dołożyć i kupić nową, choćby Canona LBP 6300dn (z siecią i dupleksem) za 650zł. Tonery zamienniki na 7 tys. kosztują ok. 80zł. Funkcje: Niewielka monochromatyczna drukarka laserowa o prędkości druku 30 stron na minutę Automatyczne drukowanie dwustronne Możliwość pracy w sieci Czas uzyskania pierwszego wydruku: do 6 sekund Brak oczekiwania dzięki technologii szybkiego wydruku pierwszej strony Energooszczędność i cicha praca w trybie gotowości |
|
Data: 2012-09-24 12:46:40 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
Pytanie do użytkowników drukarek serii HP4200 | |
Dnia 2012-09-23, o godz. 14:10:43
"nom" <nom73@usunto.gazeta.pl> napisał(a):
A ile stron wytrzyma? Bo to jest Home Laser nawet w klasyfikacji Canona. Te HP są drukarkami sieciowymi dedykowanymi pod spore obciążenie i normą jest że kupuje się na lata. 400-600 tysięcy stron nie jest niczym nadzwyczajnym. No i niestety wiele Canonów ma problem z drukowaniem wydruków w innych systemach niż Windows. Mam sztukę chyba LBP6670 którą mimo teoretycznego wsparcia dla Linuxa zabija kilka dokumentów wysłanych do niej sieciowo. Zabija w sensie dosłownym - serwis wymienia płytę główną lub całą drukarkę. Zdarzyło mi się takie coś jeszcze raz przy OKI 6250. Trzeba pamiętać by nic z Linuxów na te drukarki nie wysyłać bo próba wydruku to praktycznie pewny zgon urządzenia. Zdrówko |
|