Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Pytanie (moze i glupie) o pojazd uprzywilejowany

Pytanie (moze i glupie) o pojazd uprzywilejowany

Data: 2014-11-07 11:57:08
Autor: Gotfryd Smolik news
Pytanie (moze i glupie) o pojazd uprzywilejowany
On Fri, 7 Nov 2014, caj wrote:

Witam

Hipotetyczna sytuacja: jedzie karetka na sygnale (przepisowo ale nagle musi zahamowac) i dostaje strzal w tyl. I tu wlasnie "glupie" pytanie  czyja wina ?
Dlaczego pytam ?
Kierowca tej karetki upiera sie ze zawsze jest wina kierowcy pojazdu uprzywilejowanego jesli jedzie na sygnale (podobno tak jest w przepisach)

  A te przepisy podał? ;)

na logike nie ma racji

  Trudno się nie zgodzić.
"Na przepisy" też (że nie ma racji).
  Problem jest co najwyżej z dowodem, że wystąpiła konieczność nagłego
zahamowania - ale ten problem może mieć KAŻDY kierowca.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-11-07 12:06:37
Autor: dddddddd
Pytanie (moze i glupie) o pojazd uprzywilejowany
W dniu 2014-11-07 11:57, Gotfryd Smolik news pisze:

  Problem jest co najwyżej z dowodem, że wystąpiła konieczność nagłego
zahamowania - ale ten problem może mieć KAŻDY kierowca.

pzdr, Gotfryd

to w naszym kraju trzeba udowodnić że miało się powód do hamowania?

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2014-11-07 11:33:04
Autor: masti
Pytanie (moze i glupie) o pojazd uprzywilejowany
dddddddd wrote:

W dniu 2014-11-07 11:57, Gotfryd Smolik news pisze:

  Problem jest co najwyżej z dowodem, że wystąpiła konieczność nagłego
zahamowania - ale ten problem może mieć KAŻDY kierowca.

pzdr, Gotfryd

to w naszym kraju trzeba udowodnić że miało się powód do hamowania?

Art 19.
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
1) jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;
2) hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub
jego utrudnienia;
3) utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie
hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu. --
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2014-11-07 13:39:48
Autor: dddddddd
Pytanie (moze i glupie) o pojazd uprzywilejowany
W dniu 2014-11-07 12:33, masti pisze:
dddddddd wrote:

W dniu 2014-11-07 11:57, Gotfryd Smolik news pisze:

   Problem jest co najwyżej z dowodem, że wystąpiła konieczność nagłego
zahamowania - ale ten problem może mieć KAŻDY kierowca.

pzdr, Gotfryd

to w naszym kraju trzeba udowodnić że miało się powód do hamowania?

Art 19.
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
1) jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;
2) hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub
jego utrudnienia;
3) utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie
hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu.


to ja wiem, ale nie jest tu napisane że mam udowadniać że mi pies wbiegł na drogę (lub choćby szybko podbiegał w stronę jezdni)

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2014-11-07 13:14:36
Autor: masti
Pytanie (moze i glupie) o pojazd uprzywilejowany
dddddddd wrote:

W dniu 2014-11-07 12:33, masti pisze:
dddddddd wrote:

W dniu 2014-11-07 11:57, Gotfryd Smolik news pisze:

   Problem jest co najwyżej z dowodem, że wystąpiła konieczność nagłego
zahamowania - ale ten problem może mieć KAŻDY kierowca.

pzdr, Gotfryd

to w naszym kraju trzeba udowodnić że miało się powód do hamowania?

Art 19.
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
1) jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;
2) hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub
jego utrudnienia;
3) utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie
hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu.


to ja wiem, ale nie jest tu napisane że mam udowadniać że mi pies wbiegł na drogę (lub choćby szybko podbiegał w stronę jezdni)

oczywiście, że to ten co Ci wjechał w dupę ma wykazać, że złamałeś pkt 2


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2014-11-07 19:03:55
Autor: JK
Pytanie (moze i glupie) o pojazd uprzywilejowany
W dniu 2014-11-07 14:14, masti pisze:
dddddddd wrote:

to w naszym kraju trzeba udowodnić że miało się powód do hamowania?

Art 19.
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
1) jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;
2) hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub
jego utrudnienia;
3) utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie
hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu.


to ja wiem, ale nie jest tu napisane że mam udowadniać że mi pies wbiegł
na drogę (lub choćby szybko podbiegał w stronę jezdni)

oczywiście, że to ten co Ci wjechał w dupę ma wykazać, że złamałeś pkt 2



Ty lepiej popatrz na punkt 3.

JK

Data: 2014-11-08 21:33:44
Autor: Gotfryd Smolik news
Pytanie (moze i glupie) o pojazd uprzywilejowany
On Fri, 7 Nov 2014, JK wrote:

W dniu 2014-11-07 14:14, masti pisze:
dddddddd wrote:

to w naszym kraju trzeba udowodnić że miało się powód do hamowania?

Art 19.
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
1) jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;
2) hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub
jego utrudnienia;
3) utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie
hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu.

to ja wiem, ale nie jest tu napisane że mam udowadniać że mi pies wbiegł
na drogę (lub choćby szybko podbiegał w stronę jezdni)

oczywiście, że to ten co Ci wjechał w dupę ma wykazać, że złamałeś pkt 2

Ty lepiej popatrz na punkt 3.

  I dlatego to on (jadący z tyłu) ma wykazać, a nie łamiący p.2 ma wykazać
że nie miał potrzeby. "Normalnie" to trzeba udowodnić winę, ale przy
obustronnym naruszeniu przepisów sąd musi rozważyć, czy coś nie wynika
z zasad prawnych tudzież czy któreś działanie nie było usprawiedliwione.
  Ten z tyłu nie może tłumaczyć "ten z przodu jest winien bo ja nie
wyhamowałem" ;), to jasne, ale już "on zahamował złośliwie" może próbować.
  Wykazanie np. że nagłe hamowanie było umyslne zakończy sprawę (wcale
nie z winą tego z tyłu).
  Tak BTW - o ile żadna ze stron nie umie wykazać "usprawiedliwiającego"
powodu to jest klasyczny przypadek "trzech mandatów" (dwa wykroczenia
i spowodowanie kolizji, OSOBNO).

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-11-09 19:15:13
Autor: Poldek
Pytanie (moze i glupie) o pojazd uprzywilejowany
Gotfryd Smolik news wrote:
On Fri, 7 Nov 2014, JK wrote:

W dniu 2014-11-07 14:14, masti pisze:
dddddddd wrote:

to w naszym kraju trzeba udowodnić że miało się powód do hamowania?

Art 19.
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
1) jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;
2) hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub
jego utrudnienia;
3) utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie
hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu.

to ja wiem, ale nie jest tu napisane że mam udowadniać że mi pies
wbiegł
na drogę (lub choćby szybko podbiegał w stronę jezdni)

oczywiście, że to ten co Ci wjechał w dupę ma wykazać, że złamałeś pkt 2

Ty lepiej popatrz na punkt 3.

  I dlatego to on (jadący z tyłu) ma wykazać, a nie łamiący p.2 ma wykazać
że nie miał potrzeby. "Normalnie" to trzeba udowodnić winę, ale przy
obustronnym naruszeniu przepisów sąd musi rozważyć, czy coś nie wynika
z zasad prawnych tudzież czy któreś działanie nie było usprawiedliwione.
  Ten z tyłu nie może tłumaczyć "ten z przodu jest winien bo ja nie
wyhamowałem" ;), to jasne, ale już "on zahamował złośliwie" może próbować.

Trzeba jechać w takiej odległości za poprzedzającym pojazdem, że nawet jak nagle zahamuje, to się też zdąży zahamować.
Chyba nie ma przeszkód, żeby jechać trochę dalej?

Data: 2014-11-12 01:05:40
Autor: Gotfryd Smolik news
Pytanie (moze i glupie) o pojazd uprzywilejowany
On Sun, 9 Nov 2014, Poldek wrote:

Trzeba jechać w takiej odległości za poprzedzającym pojazdem, że nawet jak nagle zahamuje, to się też zdąży zahamować.

  Trzeba.

Chyba nie ma przeszkód, żeby jechać trochę dalej?

  Nie ma.

  Ale zważ o czym mowa: nie o karze za "jazdę za blisko", lecz ZA
SPOWODOWANIE KOLIZJI.
  A tu efekt jest taki, że działanie UMYŚLNE traktuje się... jako
umyślne właśnie. Chciał spowodowania wypadku i go spowodował,
kwestia kto i co "powinien" staje się drugorzędna.
  Kara jest za "umyślne spowodowanie szkody w mieniu" i już.
  "Prawo do jazdy" (czy jakiegokolwiek zachowania) nie stanowi
"license to kill".

  Osobna sprawa to trudność dowodowa tej umyślności, ale prawo
zna przypadki, że sprawcy (np. w przekonaniu o "słuszności"
pierwszeństwa) sami przyznawali, że wjechali z premedytacją :>
  No to i dla zahamowania nie widać powodu, aby miało być
inaczej, to zaś może skutkować taką próbą obrony ze strony
pakującego się w bagażnik.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-11-08 09:45:44
Autor: Budzik
Pytanie (moze i glupie) o pojazd uprzywilejowany
Użytkownik dddddddd fejk@email.com ...

  Problem jest co najwyżej z dowodem, że wystąpiła konieczność nagłego
zahamowania - ale ten problem może mieć KAŻDY kierowca.

pzdr, Gotfryd

to w naszym kraju trzeba udowodnić że miało się powód do hamowania?

A tobie się wydaje ze mozna "dawać po heblach" dowolnie w zależności od humoru?

Data: 2014-11-08 12:14:42
Autor: dddddddd
Pytanie (moze i glupie) o pojazd uprzywilejowany
W dniu 2014-11-08 10:45, Budzik pisze:
Użytkownik dddddddd fejk@email.com ...

   Problem jest co najwyżej z dowodem, że wystąpiła konieczność nagłego
zahamowania - ale ten problem może mieć KAŻDY kierowca.

pzdr, Gotfryd

to w naszym kraju trzeba udowodnić że miało się powód do hamowania?

A tobie się wydaje ze mozna "dawać po heblach" dowolnie w zależności od
humoru?


mi się wydaje że jednak ten z tyłu powinien udowodnić jeśli sądzi że było inaczej. Pewnie wystarczy nagranie z kamery szerokokątnej na której widać dużą część pobocza - bo nie zawahałbym się hamować jakby w moją stronę biegł pies czy sarna a ja bym jechał 90km/h - myślę że po takiej akcji to ten z tyłu musiałby udowodnić że nic w zasięgu wzroku nie było (bo taki zwierzak po usłyszeniu pisków mógłby zmienić zdanie i nie wlecieć na drogę).
Uprzedzając - nie miałem takiej sytuacji, podchodzę do tego czysto hipotetycznie.

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2014-11-08 12:27:29
Autor: Budzik
Pytanie (moze i glupie) o pojazd uprzywilejowany
Użytkownik dddddddd fejk@email.com ...

   Problem jest co najwyżej z dowodem, że wystąpiła konieczność
   nagłego zahamowania - ale ten problem może mieć KAŻDY kierowca.

pzdr, Gotfryd

to w naszym kraju trzeba udowodnić że miało się powód do hamowania?

A tobie się wydaje ze mozna "dawać po heblach" dowolnie w zależności
od humoru?

mi się wydaje że jednak ten z tyłu powinien udowodnić jeśli sądzi że było inaczej.

Bez dwóch zdań.
Ale jeżeli udowodni...

Data: 2014-11-09 17:33:09
Autor: Dariusz K. Ładziak
Pytanie (moze i glupie) o pojazd uprzywilejowany
Budzik pisze:
Użytkownik dddddddd fejk@email.com ...

    Problem jest co najwyżej z dowodem, że wystąpiła konieczność
    nagłego
zahamowania - ale ten problem może mieć KAŻDY kierowca.

pzdr, Gotfryd

to w naszym kraju trzeba udowodnić że miało się powód do hamowania?

A tobie się wydaje ze mozna "dawać po heblach" dowolnie w zależności
od humoru?

mi się wydaje że jednak ten z tyłu powinien udowodnić jeśli sądzi że
było inaczej.

Bez dwóch zdań.
Ale jeżeli udowodni...

Jak udowodni? przedstawi dowód na weryfikacje twierdzenia nonegzystencjalnego? Toż musiał by trafić na wyjątkowo tępego sędziego który na wykładach z logiki w oczko grał.

--
Darek

Data: 2014-11-08 18:01:21
Autor: Gof
Pytanie (moze i glupie) o pojazd uprzywilejowany
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

A tobie się wydaje ze mozna "dawać po heblach" dowolnie w zależności od humoru?

Ciekawe co sad na tlumaczenie "zahamowalem bo wydawalo mi sie, ze widzialem kota".

--
Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r. & Toyota Yaris I FL 1.3 2004 r.
PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

Data: 2014-11-07 18:47:30
Autor: J.F.
Pytanie (moze i glupie) o pojazd uprzywilejowany
Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości
On Fri, 7 Nov 2014, caj wrote:
Hipotetyczna sytuacja: jedzie karetka na sygnale (przepisowo ale nagle musi zahamowac) i dostaje strzal w tyl. I tu wlasnie "glupie" pytanie  czyja wina
[....]
Problem jest co najwyżej z dowodem, że wystąpiła konieczność nagłego
zahamowania - ale ten problem może mieć KAŻDY kierowca.

odczytal ze ulica ktora wlasnie mija to ta na ktora ma wezwanie :-)

Zwykly kierowca powinien w takiej sytuacji powstrzymac sie od gwaltownego hamowania, a karetka ? :-)

Tak czy inaczej - ten z tylu moze cos uslyszec o niezachowaniu bezpiecznego odstepu ...

J.

Data: 2014-11-08 21:19:21
Autor: John Kołalsky
Pytanie (moze i glupie) o pojazd uprzywilejowany
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>

Hipotetyczna sytuacja: jedzie karetka na sygnale (przepisowo ale nagle musi zahamowac) i dostaje strzal w tyl. I tu wlasnie "glupie" pytanie czyja wina
[....]
Problem jest co najwyżej z dowodem, że wystąpiła konieczność nagłego
zahamowania - ale ten problem może mieć KAŻDY kierowca.

odczytal ze ulica ktora wlasnie mija to ta na ktora ma wezwanie :-)

Zwykly kierowca powinien w takiej sytuacji powstrzymac sie od gwaltownego hamowania, a karetka ? :-)

Tak czy inaczej - ten z tylu moze cos uslyszec o niezachowaniu bezpiecznego odstepu ...

A to jeden punkt przepisu wyklucza drugi ? Jeden z jednego punktu może być winny a drugi z drugiego.

Pytanie (moze i glupie) o pojazd uprzywilejowany

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona