Data: 2009-08-12 19:39:34 | |
Autor: Radosław Sokół | |
Pytanie na temat netbooka... | |
Benek pisze:
W jaki sposób przeinstalowuje się Windowsa na takim miniaturowym Czy to jest naprawdę największy problem użytkownika komputera? Ja polecam *nie zepsuć* systemu, a wtedy nie trzeba będzie go przeinstalowywać. Czyli: używać komputera do pracy z wykorzystaniem ograniczo- nej puli oprogramowania, a nie instalować co popadnie i po- tem odinstalowywać lub nie. PS. System jest najczęściej zapisany na partycji ratunkowej, przywracającej fabryczną zawartość dysku. A w razie awarii dysku -- podłącza się zewnętrzny napęd optyczny USB i odtwarza zawartość dysku (wraz z partycją ratun- kową) z płyty dołączonej do komputera. -- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../ |
|
Data: 2009-08-12 20:01:10 | |
Autor: Konrad Kosmowski | |
Pytanie na temat netbooka... | |
** Radosław Sokół <rsokol@magsoft.com.pl> wrote:
W jaki sposób przeinstalowuje się Windowsa na takim miniaturowym laptopie? Czy to jest naprawdę największy problem użytkownika komputera? Ja tam wolę jednak zaorać fabryczny system bo to krócej trwa niż usuwanie crapware, poza tym często producenci dodają własne durne modyfikacje. Poza tym może ktoś dysponuje inną wersja Windows (np. XP Pro - w netbooku najczęściej jest Home) i chce ją jakoś zainstalować. Powodów może być wiele. Ja polecam *nie zepsuć* systemu, a wtedy nie trzeba będzie go O określeniu "Windows rot" słyszałeś? Czyli: używać komputera do pracy z wykorzystaniem ograniczo- nej puli W imię czego? Skoro można przeinstalować i też będzie działać... :) Kwestia podejścia. PS. System jest najczęściej zapisany na partycji ratunkowej, przywracającej Albo podpina się napęd CD na USB i instaluje cokolwiek. Przy czym nowsze wersje Windows (Vista - na netbooka nie polecam, Windows 7 - gorąco polecam) oraz wszelakiej maści Linuksy dadzą się zainstalować ze specjalnie spreparowanego (nic trudnego) pendrive. -- + ' .-. . , * ) ) http://kosmosik.net/ . . '-' . kK |
|
Data: 2009-08-13 10:12:42 | |
Autor: BrunoN Bluthgeld | |
Pytanie na temat netbooka... | |
Konrad Kosmowski wrote:
O określeniu "Windows rot" słyszałeś? To jakiś wymysł ludzi, którzy nie umieją używać komputera :) -- bujaj makaron do konserw - rzekl niesmialo rozpustny bosman, koneser szarf, do swej wedzonej szalupy. wieko kompozytu zatrzeszczalo promieniscie i zataczajac nedzne cwierc wzoru na polane trojkata, wyplulo porosniety gdzies pod Olszewnica korzen mandragory. |
|
Data: 2009-08-13 11:07:29 | |
Autor: Maciek \"Babcia\" Dobosz | |
Pytanie na temat netbooka... | |
On Wed, 12 Aug 2009 20:01:10 +0200, Konrad Kosmowski
<konrad@kosmosik.net> wrote: Ja tam wolę jednak zaorać fabryczny system bo to krócej trwa niż usuwanie A po co w netbooku XP Prof? Tak sie z ciekawości pytam. Dodam tylko że w netbookach jest nie zwykły XP Home ale XP Home ULCPC (Ultra Low Cost PC) dedykowany i zoptymalizowany właśnie dla tych komputerków. A z crapware np. w przypadku Asusa masz eeeStorage do dostepu do konta backupowego na ich serwerze. Deinstalacja tego to kilkadziesiąt sekund. Byłem zaskoczony że Asus nei wrzucął niczego więcej - nawet 60-dniowego triala Office. Reinstalkę od podstaw uważam że zbędną choć i tak dla mnie głownym systemem na netbooku jest eeebuntu http://www.eeebuntu.org ;-) Zdrówko |
|
Data: 2009-08-13 13:16:28 | |
Autor: dziobu | |
Pytanie na temat netbooka... | |
Dnia 8/13/2009 11:07 AM, Użytkownik Maciek "Babcia" Dobosz napisał:
Do pracy w sieci. -- Pozdrawiam dziobu xyzyk.pl |
|
Data: 2009-08-13 14:42:52 | |
Autor: Maciek \"Babcia\" Dobosz | |
Pytanie na temat netbooka... | |
On Thu, 13 Aug 2009 13:16:28 +0200, dziobu <xxxxxxxx@xxxx.xx> wrote:
Dnia 8/13/2009 11:07 AM, Użytkownik Maciek "Babcia" Dobosz napisał: A tak konkretniej? Bo pisanie maila przez webmail to jest praca w sieci. Praca na koncie shellowym też. Klient do bazy danych wystawionej na serwerze to tez praca w sieci. Jedyne co mogłoby ewentulanie stanowić problem to rzeczy związane z AD i domenami windowsowymi ale to tez jest dotępne w XP Home choc niezbyt jawnie. Żeby nie było niedomówień - korzystam na stałe z netbooka z XP Home. Właśnie do pracy w sieci - zdecydowanei bardziej zaawansowanej niż pisanie maili. ;-) Zdrówko |
|
Data: 2009-08-13 14:56:44 | |
Autor: dziobu | |
Pytanie na temat netbooka... | |
Dnia 8/13/2009 2:42 PM, Użytkownik Maciek "Babcia" Dobosz napisał:
Jak dla mnie - głupie mapowanie udziałów sieciowych z różnymi nazwami użytkownika i hasłami. Oprócz tego Prof ma dostęp do zabezpieczeń na partycjach NTFS. btw wiem że oba ww problemy da sie na siłe obejść ale to rozwiązanie imho troche chore i wole pełny system mający to normalnie niż prace na łatach. Ale to już co komu potrzebne :) -- Pozdrawiam dziobu xyzyk.pl |
|
Data: 2009-08-13 15:04:08 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Pytanie na temat netbooka... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "dziobu"
Jak dla mnie - głupie mapowanie udziałów sieciowych z różnymi nazwami użytkownika i hasłami. Przy czym i tak nie mogę się dwa razy podłączyć do jednego serwera z dwoma różnymi zestawami uprawnień. Oprócz tego Prof ma dostęp do zabezpieczeń na partycjach NTFS. FaJo XP FSE -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ KOTY. KOTY SĄ MIŁE. \ Kruk@epsilon.eu.org / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ |
|
Data: 2009-08-13 16:19:22 | |
Autor: Maciek \"Babcia\" Dobosz | |
Pytanie na temat netbooka... | |
On Thu, 13 Aug 2009 14:56:44 +0200, dziobu <xxxxxxxx@xxxx.xx> wrote:
wiem że oba ww problemy da sie na siłe obejść ale to rozwiązanie imho troche chore i wole pełny system mający to normalnie niż prace na łatach. Ale to już co komu potrzebne :) http://www.fajo.de/portal/index.php?lang=en&option=com_frontpage&Itemid=1 Proste rozwiązanie jednego z problemów. Poza tym IMHO praca na netbooku z udziałami sieciowymi to w sumie mało wygodna. Siła tego komputera jest w mobilności a nie w pracy w środowisku korporacyjnym - bo do tego sprowadza sie taka praca z udziałami o której pisałeś. A co do zarządzania zabezpieczenimai to tez nie za bardzo to widzę bo netbook jest dedykowany raczej pojedynczemu uzytkownikowi. Wychodzi że na siłę chcesz używać takiego komputera w zadaniach do których raczej nie jest dedykowany. ;-) Zdrówko |
|
Data: 2009-08-13 16:54:15 | |
Autor: dziobu | |
Pytanie na temat netbooka... | |
Dnia 8/13/2009 4:19 PM, Użytkownik Maciek "Babcia" Dobosz napisał:
Tak z czystej ciekawości - kto powiedział że netbook jest dedykowany dla 1 osoby? Marketingowcy? Skoro da sie go używać w sieci, da sie go dzielić pomiędzy kilka osób i robić na nim rózne inne rzeczy które zapewne są niezgodne z ideą "netbooka" (pracowałem na nim awaryjnie przez 2 tygodnie - Delphi, Corel, Photoshop Elements, Office + zewnętrzny monitor) to czemu miałbym tego nie robić? ;p Nie był to szczyt komfortu ale też najgorzej nie było. Kiedyś pracowałem awaryjnie w podobnym zestawie oprogramowania na celeronie 650MHz i to była tragedia. Może i jest to używanie komputera "na siłe", ale w podobnej cenie (~900zł) nie znajde chyba nic lepszego pod względem mobilności (i prosze bez pięcioletnich mobilnych poleasingowych gratów z ekranami wiekszymi niz 9"). A da sie go skonfigurować tak żeby działał naprawde sprawnie i to na nienajszybszej karcie CF i dodatkowej SD. -- Pozdrawiam dziobu xyzyk.pl |
|
Data: 2009-08-13 17:06:52 | |
Autor: Maciek \"Babcia\" Dobosz | |
Pytanie na temat netbooka... | |
On Thu, 13 Aug 2009 16:54:15 +0200, dziobu <xxxxxxxx@xxxx.xx> wrote:
Tak z czystej ciekawości - kto powiedział że netbook jest dedykowany dla 1 osoby? Marketingowcy? Nie - z doświadczenia. Ten komputerek nosi sie ze sobą w plecaku czy w bagażniku samochodu. Coś jak telefon komurkowy - też dasz kumplowi zadzonić ale to jest Twój telefon a nie wspólny. Skoro da sie go używać w sieci, da sie go dzielić pomiędzy kilka osób i robić na nim rózne inne rzeczy które zapewne są niezgodne z ideą "netbooka" (pracowałem na nim awaryjnie przez 2 tygodnie - Delphi, Corel, Photoshop Elements, Office + zewnętrzny monitor) to czemu miałbym tego nie robić? ;p Nie był to szczyt komfortu ale też najgorzej nie było. Kiedyś pracowałem awaryjnie w podobnym zestawie oprogramowania na celeronie 650MHz i to była tragedia. Ale to nie będzie już netbook tylko zastępczy komputer stacjonarny. Całekim inna idea. Awaryjnei to ja na netbooku miałem 2 maszyny wirtualne (drugie WinXP i Debian) bo musiałem zasymulować działanie aplikacji a nie miałem pod ręką nic innego siedząc w Kazimierzu Dolnym. Ale to nie jest przeznaczenie netbooka. Może i jest to używanie komputera "na siłe", ale w podobnej cenie (~900zł) nie znajde chyba nic lepszego pod względem mobilności (i prosze bez pięcioletnich mobilnych poleasingowych gratów z ekranami wiekszymi niz 9"). A da sie go skonfigurować tak żeby działał naprawde sprawnie i to na nienajszybszej karcie CF i dodatkowej SD. Około 3-letni T40 z 12 calowym ekranem. IMHO jak z zewnętrznym monitorem to komfort pracy większy. A i tak wole - jak mam powazna robotę - wziąc laptoka 17 cali. Netbook aza to mam zawsze w plecaku - do szybkiego dostępu do sieci. Zdrówko |
|
Data: 2009-08-14 12:19:27 | |
Autor: Radosław Sokół | |
Pytanie na temat netbooka... | |
dziobu pisze:
Tak z czystej ciekawości - kto powiedział że netbook jest dedykowany dla 1 osoby? Marketingowcy? W zasadzie to komputer *osobisty* jako taki jest przeznaczo- ny dla jednej osoby. A komputery przenośne - ze *szczególnym* uwzględnieniem netbooków - jak najbardziej. Skoro da sie go używać w sieci, da sie go dzielić pomiędzy kilka osób i robić na nim rózne inne rzeczy które zapewne są niezgodne z ideą Ale *po co*, skoro każdy może mieć swoją maszynkę, nie musieć się nią dzielić i nie musieć paranoicznie zabezpieczać swoich danych na wypadek, gdyby inny użytkownik tego samego komputera chciał pogrzebać i popatrzeć "co też ten dziobu tu sobie zapisał"? "netbooka" (pracowałem na nim awaryjnie przez 2 tygodnie - Delphi, Corel, Photoshop Elements, Office + zewnętrzny monitor) to czemu miałbym Współczuję ;) tego nie robić? ;p Nie był to szczyt komfortu ale też najgorzej nie było. Kiedyś pracowałem awaryjnie w podobnym zestawie oprogramowania na celeronie 650MHz i to była tragedia. I tu mnie dziwi różnica, o której mówisz, bo Atomy montowane w netbookach mają wydajność porównywalną z tymże Celeronem 650 MHz. Może *nieco* większą. Może i jest to używanie komputera "na siłe", ale w podobnej cenie (~900zł) nie znajde chyba nic lepszego pod względem mobilności (i prosze I właśnie o *mobilność* chodzi i ciągły dostęp do informac- ji i możliwości notowania, a nie o intensywną pracę. Do intensywnej pracy służą komputery stacjonarne i w ograni- czonym zakresie pełnoprawne komputery przenośne. A cena nie może być podstawowym kryterium doboru sprzętu. -- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../ |
|
Data: 2009-08-14 13:01:49 | |
Autor: dziobu | |
Pytanie na temat netbooka... | |
Dnia 8/14/2009 12:19 PM, Użytkownik Radosław Sokół napisał:
To po co jest nazwa użytkownika i hasło, skoro z założenia na komputerze pracuje tylko 1 osoba? Świat sie pomylił? Ale *po co*, skoro każdy może mieć swoją maszynkę, nie musieć Wyśle Ci numer konta a Ty mi przelejesz kase żebym każdemu tu mógł kupić komputer. Wtedy kazdy będzie miał swój i bedzie zgodnie z Twoimi założeniami ;) "netbooka" (pracowałem na nim awaryjnie przez 2 tygodnie - Delphi, Corel, Photoshop Elements, Office + zewnętrzny monitor) to czemu miałbym Może mała ilustracja: mój laptop (C2D 2,4GHz): - otwarcie rawa w PSE: 1-2s - pełny build średniego projektu w D: ~4-5s atom na karcie CF: - 16s - ~20s staroć na C650: - ~30s - ~50-60s (...)
Mam, uzywam niezgodnie z przeznaczeniem, działa. W czym Ci to przeszkadza? -- Pozdrawiam dziobu xyzyk.pl |
|
Data: 2009-08-14 14:09:38 | |
Autor: Radosław Sokół | |
Pytanie na temat netbooka... | |
dziobu pisze:
W zasadzie to komputer *osobisty* jako taki jest przeznaczo- 1) No popatrz, ja mam na swoim komputerze przenośnym, którego *nikomu* nie pożyczam, trzy konta użytkownika: jedno nor- malne, jedno do prowadzenia prezentacji, jedno do przechwy- tywania zrzutów ekranu. Na każdym inne ustawienia. 2) Mimo osobistości należy zabezpieczyć swoje dane choćby w sposób podstawowy. Po to jest hasło. Nazwa konta też swego czasu pełniła funkcję pół-jawnego hasła, aż do czasu, gdy ktoś wpadł na pomysł, by konta wybierać z listy, a nie wpisywać z palca... 3) Ten sam system jest używany też w innych zastosowaniach, gdzie hasło *musi* być. Chcesz mieć specjalną wersją sys- temu operacyjnego na komputery przenośne? 4) Pytanie o login i hasło jak chcesz, to możesz sobie wyłą- czyć. Wyśle Ci numer konta a Ty mi przelejesz kase żebym każdemu tu mógł kupić Niech każdy sobie sam zarobi i kupi. A jak nie chce czy nie może, to nie musi używać komputera, przecież to nie jest obowiązkowe. Może mała ilustracja: Raczej bym obstawiał różnicę w pamięci operacyjnej i masowej. A cena nie może być podstawowym kryterium doboru sprzętu. Mnie to nie przeszkadza. Korzystam po prostu z przysługującego mi prawa do wyrażenia moich poglądów, skrytykowania Twojego sposobu używania komputera i edukowania innych użytkowników, którzy mogliby się wzorować na Tobie. -- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../ |
|
Data: 2009-08-14 14:53:27 | |
Autor: dziobu | |
Pytanie na temat netbooka... | |
Dnia 8/14/2009 2:09 PM, Użytkownik Radosław Sokół napisał:
(...) edukowania innych użytkowników, którzy mogliby się wzorować na Tobie. Trzeba było od tego zacząć. Dopisz sobie w stopce "i tak wiem lepiej" to unikniemy zbędnych dyskusji. -- Pozdrawiam dziobu xyzyk.pl |
|
Data: 2009-08-14 15:06:39 | |
Autor: Artur M. Piwko | |
Pytanie na temat netbooka... | |
In the darkest hour on Fri, 14 Aug 2009 13:01:49 +0200,
dziobu <xxxxxxxx@xxxx.xx> screamed: W zasadzie to komputer *osobisty* jako taki jest przeznaczo- Do uwierzytelnienia uĹźytkownika. -- [ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:241B ] [ 15:06:08 user up 12164 days, 3:01, 1 user, load average: 0.13, 0.71, 0.19 ] I can't understand it. I can't even understand the people who can understand it. |
|
Data: 2009-08-14 12:15:31 | |
Autor: Radosław Sokół | |
Pytanie na temat netbooka... | |
dziobu pisze:
Jak dla mnie - głupie mapowanie udziałów sieciowych z różnymi nazwami użytkownika i hasłami. A w czym problem? Mapowanie zasobów dostępnych "na login" w Windows XP Home działa doskonale. Poza tym należy mieć tak zrobioną sieć równorzędną Windows, by na każdym komputerze istniało to samo konto użytkownika z tym samym hasłem. Tak to zostało *pomyślane* i takie jest założenie. Oprócz tego Prof ma dostęp do zabezpieczeń na partycjach NTFS. W życiu na notebooku nie musiałem nic ruszać w uprawnieniach. Założę się, że na netbooku tym bardziej bym nie musiał. PS. Zbyt często mam wrażenie, że dla niektórych termin "praca na komputerze" oznacza nie uruchamianie programów i two- rzenie w nich jakichś wartościowych dokumentów, lecz samo bezproduktywne grzebanie w systemie i jego ustawieniach. -- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../ |
|
Data: 2009-08-14 13:03:03 | |
Autor: dziobu | |
Pytanie na temat netbooka... | |
Dnia 8/14/2009 12:15 PM, Użytkownik Radosław Sokół napisał:
Już widze jak admini sieci gdzie sie pojawiam, choćby raz, będą mi wszędzie konta zakładać. W życiu na notebooku nie musiałem nic ruszać w uprawnieniach. No Ty nie. A ja musiałem. PS. Zbyt często mam wrażenie, że dla niektórych termin "praca Bo dla niektórych praca na komputerze nie ogranicza sie do pakietu biurowego i przeglądarki. -- Pozdrawiam dziobu xyzyk.pl |
|
Data: 2009-08-14 14:11:24 | |
Autor: Radosław Sokół | |
Pytanie na temat netbooka... | |
dziobu pisze:
Już widze jak admini sieci gdzie sie pojawiam, choćby raz, będą mi wszędzie konta zakładać. Skoro nie masz konta, to nie masz prawa mieć dostępu. Czyżby admini dawali Ci namiary na czyjeś istniejące już konto? W życiu na notebooku nie musiałem nic ruszać w uprawnieniach. Może nie musiałeś, ale *myślałeś*, że musisz. Dopóki nie opowiesz o powodach -- nie uwierzę :) Bo dla niektórych praca na komputerze nie ogranicza sie do pakietu biurowego i przeglądarki. Rozwiń. Dla kogo - poza administratorami sieci - praca polega na grzebaniu w uprawnieniach plików i ustawieniach systemu? -- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../ |
|
Data: 2009-08-14 14:51:52 | |
Autor: dziobu | |
Pytanie na temat netbooka... | |
Dnia 8/14/2009 2:11 PM, Użytkownik Radosław Sokół napisał:
Już widze jak wszędzie chcąc skopiować fotki bede zakładać miliony kont. W życiu na notebooku nie musiałem nic ruszać w uprawnieniach. To że *może* sie da coś zrobić na n+1 sposobów, a ja znam tylko n nie znaczy że mam sie z tego tłumaczyć. Bo dla niektórych praca na komputerze nie ogranicza sie do pakietu biurowego i przeglądarki. Dla programisty. Dla testera. -- Pozdrawiam dziobu xyzyk.pl |
|
Data: 2009-08-14 17:53:43 | |
Autor: Radosław Sokół | |
Pytanie na temat netbooka... | |
dziobu pisze:
Dla programisty. Przykro mi, jestem programistą i w czasie pisania i testowa- nia programów nie mam *najmniejszej* potrzeby grzebania w uprawnieniach. -- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../ |
|
Data: 2009-08-14 18:05:32 | |
Autor: Konrad Kosmowski | |
Pytanie na temat netbooka... | |
** Radosław Sokół <rsokol@magsoft.com.pl> wrote:
Dla programisty. Przykro mi, jestem programistą i w czasie pisania i testowa- nia programów I czy to oznacza, że *nikt* nie będzie miał takiej potrzeby? Strasznie jakoś betonowo myślisz. Według Ciebie absolutnie nigdy, absolutnie nikt nie będzie miał potrzeby zainstalowania Windows XP Professional na netbooku zamiast Home Edition? Tak mam to rozumieć? Beton? -- + ' .-. . , * ) ) http://kosmosik.net/ . . '-' . kK |
|
Data: 2009-10-11 16:02:06 | |
Autor: Radosław Sokół | |
Pytanie na temat netbooka... | |
Konrad Kosmowski pisze:
I czy to oznacza, że *nikt* nie będzie miał takiej potrzeby? Strasznie jakoś Nie. Ale mam silne przeczucie, że z narzekających większość nie ma takiej potrzeby, ale narzeka dla samego narzekania albo dlatego, że coś robi *źle*. betonowo myślisz. Według Ciebie absolutnie nigdy, absolutnie nikt nie będzie WIĘKSZOŚĆ nie będzie miała takiej potrzeby, ale ta sama WIĘKSZOŚĆ będzie narzekała. Ci, co mają taką potrzebę, nie kombinują, nie dopytują się, tylko wiedzą, co robić, sami biorą na siebie odpowiedzialność i zdają sobie sprawę, że to, co robią, tysiącowi innych nie jest w ogóle potrzebne. -- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../ |
|
Data: 2009-08-14 21:09:50 | |
Autor: dziobu | |
Pytanie na temat netbooka... | |
Dnia 8/14/2009 5:53 PM, Użytkownik Radosław Sokół napisał:
dziobu pisze: To zmień php na coś bliżej sprzętu. -- Pozdrawiam dziobu xyzyk.pl |
|
Data: 2009-08-14 22:01:42 | |
Autor: Radosław Sokół | |
Pytanie na temat netbooka... | |
dziobu pisze:
Przykro mi, jestem programistą i w czasie pisania i testowa- To znaczy? Programuję w C, C++, asemblerze AVR i troszkę w C# i Javie. Dalej nie widzę nigdzie potrzeby zmiany uprawnień. Rozjaśnij trochę *po co* zmieniasz te uprawnienia. -- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../ |
|
Data: 2009-08-14 22:20:34 | |
Autor: dziobu | |
Pytanie na temat netbooka... | |
Dnia 8/14/2009 10:01 PM, Użytkownik Radosław Sokół napisał:
DDK. W niektórych przypadkach BDE (zwłaszcza na viście). To takie pierwsze z brzegu. Rozjaśnij trochę *po co* zmieniasz te uprawnienia. Po to żebym nie musiał co chwile z systemem walczyć o to czy moge zapisać plik i dostać sie do rejestru. W przypadku visty dochodzi kretyński uac którego *nie da* sie skonfigurować tak żeby był znośny (mówie o tym jak ja używam komputera). I w drugą strone - jak sie zachowa program gdy dany katalog będzie niedostępny - próba logowania, zmiana własnych uprawnień (ze względów bezpieczeństwa nie całości aplikacji - to też nie najprostrze), itp. Niby bzdury, ale przetestuj to na kilku systemach (w2000, XP, Vista, teraz W7) bez grzebania w uprawnieniach. I dlatego mam W2000Prof, XP Prof i Viste Ult. Żebym nie musiał walczyć z problemami których w bogatszych wersjach systemu nie ma. A dodam że moje oprogramowanie pracuje zarówno na komputerach gdzie problemami bezpieczenstwa nie przejmuje sie nikt jak i tam gdzie nie klikniesz myszką w połowe rzeczy na ekranie bez kilku haseł. I w obu przypadkach ma działać. -- Pozdrawiam dziobu xyzyk.pl |
|
Data: 2009-10-11 16:03:38 | |
Autor: Radosław Sokół | |
Pytanie na temat netbooka... | |
dziobu pisze:
DDK. O. Przy czym? Microsoft coś napsuł? W niektórych przypadkach BDE (zwłaszcza na viście). BDE posysa. To całkowicie spieprzony interfejs. Czemu nie wycofasz go? A dodam że moje oprogramowanie pracuje zarówno na komputerach gdzie problemami bezpieczenstwa nie przejmuje sie nikt jak i tam gdzie nie klikniesz myszką w połowe rzeczy na ekranie bez kilku haseł. I w obu przypadkach ma działać. Ale masz obowiązek tak pisać programy, by działały z aktywnym UAC. Inaczej po prostu *źle* piszesz i nigdy byś nie dostał certyfikatu zgodności z Windows od Microsoftu. A ja bym od- radzał stosowanie Twoich programów. -- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../ |
|
Data: 2009-08-13 11:08:38 | |
Autor: Doxent | |
Pytanie na temat netbooka... | |
O określeniu "Windows rot" słyszałeś? Fakt faktem jednym pada po miesiącu a niektórzy używają latami. Ja mam w firmie XP Home który chodzi nieprzerwanie od lutego 2007 i jak narazie działa jak nowy. Czas startu na zabytkowym P4 to jakieś 24 sekundy. Swoją drogą niektóre laptopy z fabrycznie zainstalowanym systemem kompletnie nie nadają się do pracy i rzeczywiście szybciej wyciągnąć drivery np drivermaxem i zainstalować system na świeżo niż odinstalowywać np. Nortona, AOL, Cicso LEAP PEAP (ciekawe po co to ładują?), HP software update itp programy dodane przez producenta nie wiadomo w jakim konkretnie celu które to przenigdy zwykłemu użytkownikowi nie będą potrzebne a tylko zajmują miejsce i spowalniają pracę systemu. |
|
Data: 2009-08-13 14:16:11 | |
Autor: qwerty | |
Pytanie na temat netbooka... | |
Użytkownik "Doxent" <doxent@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:h60l48$eca$1@inews.gazeta.pl...
Swoją drogą niektóre laptopy z fabrycznie zainstalowanym systemem kompletnie nie nadają się do pracy i rzeczywiście szybciej wyciągnąć drivery np drivermaxem i zainstalować system na świeżo niż odinstalowywać np. Nortona, AOL, Cicso LEAP PEAP (ciekawe po co to ładują?), HP software update itp programy dodane przez producenta nie wiadomo w jakim konkretnie celu które to przenigdy zwykłemu użytkownikowi nie będą potrzebne a tylko zajmują miejsce i spowalniają pracę systemu. marketing |
|
Data: 2009-08-14 12:12:13 | |
Autor: Radosław Sokół | |
Pytanie na temat netbooka... | |
Konrad Kosmowski pisze:
Ja tam wolę jednak zaorać fabryczny system bo to krócej trwa niż usuwanie Więc kupuj sprzęt producentów, którzy nie dodają takiego badziewia. Albo je odinstaluj. może ktoś dysponuje inną wersja Windows (np. XP Pro - w netbooku najczęściej Bez przesady. W netbooku nie robi się takich fanaberii. O określeniu "Windows rot" słyszałeś? Słyszałem. Choroba wywoływana przez krętki "user brain rot". Instaluję nowe kopie Windows tylko na nowo kupowanych kom- puterach (i to też nie zawsze). Nigdy mi system nie działał źle po trzech czy czterech latach pracy bez reinstalacji. A do tego dzisiaj istnieje taka technika jak "tworzenie obrazów" ;) W imię czego? Skoro można przeinstalować i też będzie działać... :) Kwestia Po co leczyć ludzi, skoro można spłodzić nowych? ;) -- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../ |
|
Data: 2009-08-14 17:47:54 | |
Autor: Konrad Kosmowski | |
Pytanie na temat netbooka... | |
** Radosław Sokół <rsokol@magsoft.com.pl> wrote:
Ja tam wolę jednak zaorać fabryczny system bo to krócej trwa niż usuwanie Więc kupuj sprzęt producentów, którzy nie dodają takiego badziewia. Ale po co mam sobie zawężać sztucznie wybór sprzętu? Albo je odinstaluj. Wolę zainstalować OS na czysto - przeszkadza Ci to? Kurwa fafnaście postów o tym napisałeś jakby to było bardzo istotne. :) może ktoś dysponuje inną wersja Windows (np. XP Pro - w netbooku najczęściej Bez przesady. W netbooku nie robi się takich fanaberii. Ty nie robisz ja kupiłem z Windows XP Home, a wolę mieć Windows 7 - i co mi zrobisz? Jesteś wzorcem tego co się robi z netbookami? A może przyjdzie szef i się uprze, że chce netbooka do pracy (bo przeczytał w czasopiśmie i chce) - wpuścisz go z XP HE do sieci? Jak napisałem powodów może być wiele. O określeniu "Windows rot" słyszałeś? Słyszałem. Choroba wywoływana przez krętki "user brain rot". Niestety właśnie nie. Kwestia tego co mniej zajmuje czasu - przeinstalowanie czy bawienie się w czyszczenie. Chociaż wiem, że i tak napiszesz, że to nieprawda. Odnoszę wrażenie, że wiesz wszystko najlepiej. :) Instaluję nowe kopie Windows tylko na nowo kupowanych kom- puterach (i to też No i? A do tego dzisiaj istnieje taka technika jak "tworzenie obrazów" ;) No i? W imię czego? Skoro można przeinstalować i też będzie działać... :) Kwestia Po co leczyć ludzi, skoro można spłodzić nowych? ;) Łorewa. -- + ' .-. . , * ) ) http://kosmosik.net/ . . '-' . kK |
|
Data: 2009-10-11 15:59:04 | |
Autor: Radosław Sokół | |
Pytanie na temat netbooka... | |
Konrad Kosmowski pisze:
Ja tam wolę jednak zaorać fabryczny system bo to krócej trwa niż usuwanie Bo ich nie chcesz. Proste. Będziesz najeżdżał na producenta komputera że wbudowuje kamerkę w komputer i że koniecznie chcesz, by umożliwił kupno komputera bez kamerki, czy raczej wybierzesz inny model komputera? Raczej to drugie. No to system operacyjny i oprogramowanie traktuj tak samo, jak tę kamerkę, bo niestety w komputerach przenośnych to integralny składnik zestawu. Wolę zainstalować OS na czysto - przeszkadza Ci to? Kurwa fafnaście postów o Mnie nie przeszkadza. Ale sam się pakujesz w problemy. Potem tacy "przeinstalowywacze" się pytają czemu im coś nie działa i po wielu roboczogodzinach wychodzi na to, że akurat tam Dell czy HP jakiś problem obszedł prywatną łatą nie oferowaną przez Microsoft klientom indywidualnym. Przez własne kombinowanie marnują czas innym. się uprze, że chce netbooka do pracy (bo przeczytał w czasopiśmie i chce) - Uświadamiać. wpuścisz go z XP HE do sieci? Jak napisałem powodów może być wiele. A dlaczego nie? Niestety właśnie nie. Kwestia tego co mniej zajmuje czasu - przeinstalowanie Przeinstalowanie to ucieczka przed problemami. Ucieczka spo- wodowana strachem przed nauką. I przed ograniczeniem swoich chorych nawyków powodujących "niszczenie" systemu. Instaluję nowe kopie Windows tylko na nowo kupowanych kom- puterach (i to też No i *da się*. Tylko nie trzeba psuć. A do tego dzisiaj istnieje taka technika jak "tworzenie obrazów" ;) I nie trzeba reinstalować *w ogóle*. -- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../ |
|