Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.

Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.

Data: 2012-07-14 20:14:26
Autor: Grzybol
Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.
U¿ytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisa³ w wiadomo¶ci
news:jtr4bs$6jk$1node2.news.atman.pl...
Witam.
Dopiero zaczyna swoja przygodê z jedno¶ladem.
Chce kupiæ kask otwarty, z blend± przezroczysta i przyciemnian±.
Rozpiêto¶æ cen jest jednak ogromna, od poni¿ej 100 z³ do ponad 1000 z³.
Domy¶lam siê, ¿e to ma zwi±zek z jako¶ci± /chiñsko¶ci± kasku.
Jak je odró¿niæ, jakie firmy s± godne polecenia?
W koñcu, to moja g³owa.
Wstêpnie wybra³em, "na ekranie", Nolan N43 clasic.
Nosze okulary.
Pozdrawiam
WW

Nie ma ¿adnego znaczenia jaki kask kupisz. Te drogie to tylko dla szpanu. Jezdzilem w kilkunastu roznych - drogich i tanich. Roznice polegaja glownie na wygodzie noszenia, ha³asie i gadzetach (blenda, szybka z bajerami itd). Reszta, czyli cale tzw bezpieczenstwo to mit. Po pierdolnieciu w tira przewaznie i tak zostaje nienaruszona glowa a brakuje reszty. Lub ta reszta jest tak zwalcowana, ze nie da sie jej doczepic do glowy chronionej kaskiem za 3 tys. Nikt nigdy nie zrobil zadnych badan mowiacych o tym, jak wplywa uzywanie drogiego czy taniego kasku na przezywalnosc w czasie jebniecia. Wiec wszystko co ludzie pisza o tzw bezpieczenstwie to zwykly mit. Tzw pierdolenie dla lansu. Bo to wiocha jezdzic w kobrze czy w bañce. Ale co z czoperowcami w guziczkach na bani lub bezkaskowych motocyklistach z niektorych stanow z USA?. Kask tak naprawde w Polsce jest dla policji. Najchetniej jezdzilbym bez kasku. Ale jakis chuj wymyslil ze on ma dbac o moje bezpieczenstwo wbrew mojej woli - kaze mi skurwiel zakladac kask, zapinac pasy, zakladac kondoma i chuj wie co jeszcze. To panstwo jest popierdolone. Przyklad namber tu: jestes alkoholikiem - jakis chuj wymyslil ze to jest choroba. Dlaczego? Ano dlatego zeby sztab nieudolnych skurwysynow psychologow, terapeutow i innych pojebow mial robote. Zeby mogli brac garsciami moje pieniadze. A wystarczy po prostu nie chlaæ. Mo¿na. Wiem z autopsji:-) Idziemy dalej: jestes alkoholikiem, wiec jakis chuj moze Cie skierowac na przymusowe leczenie. Beda Cie leczyc na sile bo jestes chory. Popierdolone!!!! Babka obok Ciebie umiera na raka po cichu i nikt jej na sile nie leczy, nie zbiera sie komisja i nie kieruje jej na leczenie - po prostu umiera w ciszy. A alkoholika lecza na sile:-) ¯eby nie by³o ze OT, to ten alkoholik jest motocyklist± i ma kask...

--
Grzybol

Data: 2012-07-14 22:37:50
Autor: Ivam
Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.
U¿ytkownik "Grzybol"  napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:jtsd4a$hvt$1@mx1.internetia.pl...
Nie ma ¿adnego znaczenia jaki kask kupisz. Te drogie to tylko dla szpanu.

I dla wygody. Pin-locki, lepsze anti-fogi, lepsza wentylacja, etc. Ale jak sam mowisz - wplywu na bezpieczenstwo prawie zadnego nie ma.

Nikt nigdy nie zrobil zadnych badan mowiacych o tym, jak wplywa uzywanie drogiego czy taniego kasku na przezywalnosc w czasie jebniecia.

Na przezywalnosc nie, ale sztuczny test bezpieczenstwa robi SHARP. Wiadomo - pewnie jakas kase za poprawienie oceny danego kasku biora, ale zakladajac ze sa chociaz troche obiektywni to cena nie ma zwiazku z bezpieczenstwem. Zarowno drogie, jak i tanie kaski maja dobre oceny.

Bo to wiocha jezdzic w kobrze czy w bañce.

Chyba za mlody jestem - co to kobra czy banka?

bezkaskowych motocyklistach z niektorych stanow z USA?.

OIDP to we wloszech w miescie tez nie trzeba.

Najchetniej jezdzilbym bez kasku. Ale jakis chuj wymyslil ze on ma dbac o moje bezpieczenstwo wbrew mojej woli - kaze mi skurwiel zakladac kask, zapinac pasy

Czytales ostatni felieton Wiewiora na motogenie? Koles napisal moralizatorski tekst, a potem w komentarzach napisal, ze jest za prawnym, usankcjonowanym nakazem jazdy w atestowanym, pelnym stroju motocyklowym.

Dobre nie?


--
pzdr:
Ivam

scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upo¶ledzonych Umys³owo

Data: 2012-07-14 22:56:28
Autor: Grzybol
Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.
U¿ytkownik "Ivam" <filipz_WYTNIJ_TO@poczta.fm> napisa³ w wiadomo¶ci
news:jtslbt$t8l$1inews.gazeta.pl...
Chyba za mlody jestem - co to kobra czy banka?

Mia³o byæ TIGER nie kobra:-) Bañka to orzeszek ze skórzanymi uszami, najczê¶ciej bia³y, z br±zowymi uszami, u¿ywany na wiejskich zabawach jako rêkawica bokserska. Nazwa bañka zamiennie stosowana z orzeszkiem, nocnikiem, w zale¿nosci od regionu.

--
Grzybol

Data: 2012-07-15 10:45:35
Autor: Ivam
Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.
U¿ytkownik "Grzybol"  napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:jtsmk5$lc7$1@mx1.internetia.pl...
Mia³o byæ TIGER nie kobra:-)

To tutaj musze protestowac, jesli chodzi o bezpieczenstwo. Upadek kasku powieszonego na lusterku zakonczyl sie peknieciem na pol. Kask mial ze 2, gora 3 lata, a kupiony byl nowy. Silna konkurencja dla tigerow byly tornada - rownie gowniane, bo tez kupilem.

Bañka to orzeszek ze skórzanymi uszami,

Ok, juz wiem. Gdzies nawet taki mam. Jego wytrzymalosc jest na 100% wyzsza niz tigera.


--
pzdr:
Ivam

scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upo¶ledzonych Umys³owo

Data: 2012-07-15 09:39:33
Autor: AZ
Pytanie o ceny i jakość kasków.
On 2012-07-15, Ivam <filipz_WYTNIJ_TO@poczta.fm> wrote:
Miało być TIGER nie kobra:-)

To tutaj musze protestowac, jesli chodzi o bezpieczenstwo. Upadek kasku powieszonego na lusterku zakonczyl sie peknieciem na pol. Kask mial ze 2, gora 3 lata, a kupiony byl nowy. Silna konkurencja dla tigerow byly tornada - rownie gowniane, bo tez kupilem.

Zaleta Tigera/Tornado byla niesamowita lekkosc, jak po latach wzialem ten
kask w reke to mialem wrazenie, ze wazy 1/5 mojego HJC :-)

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-07-15 11:27:54
Autor: Mikolaj Jopczynski
Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.
W dniu 2012-07-15 10:45, Ivam pisze:
U¿ytkownik "Grzybol"  napisa³ w wiadomo¶ci grup
dyskusyjnych:jtsmk5$lc7$1@mx1.internetia.pl...
Mia³o byæ TIGER nie kobra:-)

To tutaj musze protestowac, jesli chodzi o bezpieczenstwo. Upadek kasku
powieszonego na lusterku zakonczyl sie peknieciem na pol. Kask mial ze
2, gora 3 lata, a kupiony byl nowy. Silna konkurencja dla tigerow byly
tornada - rownie gowniane, bo tez kupilem.

Bañka to orzeszek ze skórzanymi uszami,

Ok, juz wiem. Gdzies nawet taki mam. Jego wytrzymalosc jest na 100%
wyzsza niz tigera.



Nie "bronie" kasku, ale to kask ma peknac przyjmujac udezenie, nie Twoja czaszka w nim.

--
Pozdrawiam,
Mikolaj Jopczynski

tel. 32 7 400 000, faks 32 7 400 004, gg: 311167, www.tychy-online.pl
Znajdz nas na portalu Facebook: www.facebook.com/TychyOnline, Hotspot Tychy: www.hotspot.tychy.pl

Data: 2012-07-15 11:46:30
Autor: Drzewo
Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.

U¿ytkownik "Mikolaj Jopczynski" <mikolaj.jopczynski@gmail.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:jtu2dj$kqm$1inews.gazeta.pl...
Nie "bronie" kasku, ale to kask ma peknac przyjmujac udezenie, nie Twoja czaszka w nim.

A gdzie takie cuda wyczyta³e¶? Kask ma wch³on±æ jak najwiêcej energii uderzenia i nie przekazaæ jej dalej na czache. Pêkanie kasku nic z tym wspo³nego nie ma, poza tym ¿e skorupa jest ma³o wytrzyma³a.

--
Drzewo
www.moto-opienie.info - Opinie o produktach motocyklowych w jednym miejscu

Data: 2012-07-16 10:34:46
Autor: Marcin N
Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.
W dniu 2012-07-15 11:46, Drzewo pisze:
U¿ytkownik "Mikolaj Jopczynski" <mikolaj.jopczynski@gmail.com> napisa³ w
wiadomo¶ci news:jtu2dj$kqm$1inews.gazeta.pl...
Nie "bronie" kasku, ale to kask ma peknac przyjmujac udezenie, nie Twoja
czaszka w nim.

A gdzie takie cuda wyczyta³e¶? Kask ma wch³on±æ jak najwiêcej energii
uderzenia i nie przekazaæ jej dalej na czache.

To niemo¿liwe. Kask przekazuje energiê uderzenia g³owie, ale jego zadaniem jest roz³o¿yæ to w czasie i na du¿ej powierzchni (tej g³owy).


--
MN

Data: 2012-07-16 17:37:15
Autor: Ivam
Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.
U¿ytkownik "Mikolaj Jopczynski"  napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:jtu2dj$kqm$1@inews.gazeta.pl...
Nie "bronie" kasku, ale to kask ma peknac przyjmujac udezenie, nie Twoja czaszka w nim.

No ale 1,5m? Powaznie?


--
pzdr:
Ivam

scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upo¶ledzonych Umys³owo

Data: 2012-07-16 11:22:32
Autor: de Fresz
Pytanie o ceny i jakość kasków.
On 2012-07-14 22:37:50 +0200, "Ivam" <filipz_WYTNIJ_TO@poczta.fm> said:

Na przezywalnosc nie, ale sztuczny test bezpieczenstwa robi SHARP. Wiadomo - pewnie jakas kase za poprawienie oceny danego kasku biora, ale zakladajac ze sa chociaz troche obiektywni to cena nie ma zwiazku z bezpieczenstwem. Zarowno drogie, jak i tanie kaski maja dobre oceny.

SHARP jest do dupy, maj± bzdurn± metodologiê, kaski dostaj± od producentów, a nie bior± z pó³ki w sklepie.


--

Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2012-07-16 17:38:38
Autor: Ivam
Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.
U¿ytkownik "de Fresz"  napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:ju0mgo$69j$1@inews.gazeta.pl...
SHARP jest do dupy, maj± bzdurn± metodologiê, kaski dostaj± od producentów, a nie bior± z pó³ki w sklepie.

Masz lepszy pomysl/sposob sprawdzania? Znasz instytucje, ktora robi to lepiej?

Gdzies czytalem, ze biora z kilku sklepow, wlasnie z polek. Ile w tym prawdy - nie wiem.


--
pzdr:
Ivam

scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upo¶ledzonych Umys³owo

Data: 2012-07-17 10:48:52
Autor: de Fresz
Pytanie o ceny i jakość kasków.
On 2012-07-16 17:38:38 +0200, "Ivam" <filipz_WYTNIJ_TO@poczta.fm> said:

SHARP jest do dupy, maj± bzdurn± metodologiê, kaski dostaj± od producentów, a nie bior± z pó³ki w sklepie.

Masz lepszy pomysl/sposob sprawdzania? Znasz instytucje, ktora robi to lepiej?

By³y testy magazynów motocyklowych, w których zrobiono to znacznie lepiej i przede wszystkim z dok³adnym opisem metodologii - miejsca uderzeñ by³y oparte na raportach Hurta, ró¿ne strefy uderzeñ by³y testowana na ró¿nych egzemplarzach, z osobnym testem podwójnego uderzenia, by³o wyt³umaczenie przyjêtych si³ uderzenia i wynikowych przeci±¿eñ itd. SHARP pisze o swojej metodologii do¶æ enigmatycznie (i tak siê poprawi³o, bo kiedy¶ mieli na stronie o tym 2 zdania), ale wci±¿ bez "zbytecznych" szczegó³ów. I ztego co widzê dalej nie testuj± uderzeñ w szczêkê (³±cznie prawie 35% uderzeñ w kaski wg Hurta, dla porównania okolice uszu testowane przez SHARPa to ³±cznie ze 12%).


Gdzies czytalem, ze biora z kilku sklepow, wlasnie z polek. Ile w tym prawdy - nie wiem.

By³a notka prasowa, nie pamiêtam czy Szuja, czy Schubertha, ¿e zostali poproszeni przez SHARPa o przes³anie kasków do testów, wiêc wziêli losowy egzemplarz/-e z magazynu i pos³ali, a po wynikach testów mieli w±tpliwo¶ci, czy inni producenci aby zrobili tak samo.

--

Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2012-07-17 11:59:55
Autor: Drzewo
Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.

U¿ytkownik "de Fresz" <defresz@NOSPAMo2.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:ju38tk$7r2$1inews.gazeta.pl...
przeci±¿eñ itd. SHARP pisze o swojej metodologii do¶æ enigmatycznie (i tak siê poprawi³o, bo kiedy¶ mieli na stronie o tym 2 zdania), ale wci±¿ bez "zbytecznych" szczegó³ów. I ztego co widzê dalej nie testuj± uderzeñ w szczêkê (³±cznie prawie 35% uderzeñ w kaski wg Hurta, dla porównania okolice uszu testowane przez SHARPa to ³±cznie ze 12%).

Wystarczy troche poszukaæ :)

http://www.righttoride.co.uk/virtuallibrary/ridersafety/PPR452v2sharp.pdf

--
Drzewo
www.moto-opinie.info - Opinie o produktach motocyklowych w jednym miejscu.

Data: 2012-07-15 04:26:32
Autor: Mnich
Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.
W dniu sobota, 14 lipca 2012 20:14:26 UTC+2 u¿ytkownik Grzybol napisa³:


Nie ma ¿adnego znaczenia jaki kask kupisz. Te drogie to tylko dla szpanu. Jezdzilem w kilkunastu roznych - drogich i tanich. Roznice polegaja glownie na wygodzie noszenia, ha³asie i gadzetach (blenda, szybka z bajerami itd).

Przeczysz sam sobie.
Reszta, czyli cale tzw bezpieczenstwo to mit. Po pierdolnieciu w tira przewaznie i tak zostaje nienaruszona glowa a brakuje reszty.

Wez przestan - ciuchy , kask vel helm to przeciez odziez ochronna a nie panaceum na kazdy kataklizm. Kupujac ciuch z certyfikatem kupujesz tak naprawde  przedmiot, ktory jest odporny na niektore mechanicznego uszkodzenia. W okreslonej klasie odpornosci. Nic wiecej.


Nikt nigdy nie zrobil zadnych badan mowiacych o tym, jak wplywa uzywanie drogiego czy taniego kasku na przezywalnosc w czasie jebniecia.

Ale jakich badan? W sensie czy eksperymentu czy w sensie ze statystycznych ?
Eksperymentalnie trudno jest zasymulowac kazda sytuaxje drogowa , a statystycznie tym bardziej jesli uwzglednic kryterium drogi -tani.
 Ale co z czoperowcami w guziczkach na bani lub bezkaskowych motocyklistach z niektorych stanow z USA?. Kask tak naprawde w Polsce jest dla policji.

Zakladam ze lupniecio krawenik lbem bez kasku i w kasku jest dla ciebie bez znaczenia.  Podobnie jak sczal wypasionom muchom w czolko przy 100km/h. Tak przy okazji kuriozalnie wygladala smierc czoperowca , ktoren jadac na protest przeciwko obowiazkowi jazdy w garnku wyjebal sie i lupnal nieoslonietym lbem o glebe.
Najchetniej jezdzilbym bez kasku. Ale jakis chuj wymyslil ze on ma dbac o moje bezpieczenstwo wbrew mojej woli - kaze mi skurwiel zakladac kask, zapinac pasy, zakladac kondoma i chuj wie co jeszcze.
A jezdzdzij bez.  Popieram twoje prawo tylko nie sugeruj innym ze to jedyna sluszna droga. NAGODA DARWINA tez jest dla ludzi.

jestes alkoholikiem - jakis chuj wymyslil ze to jest choroba.
Zartem? Zeby ludzie sie litowali nad pijkiem bez umiaru. Powaznie - bo to jest uzaleznienie od promili. Tez jestem za tym zeby nie leczyc za darmoszke.
¯eby nie by³o ze OT, to ten alkoholik jest motocyklist± i ma kask....
Pitolenie. Nawet jak jest alkoholikiem to tym bardziej powinien w kasku , coby urazow twarzoczaszki sie nie nabawic. :-)

IMHO niepotrzebnie mieszasz w glowach. Kask tak - bo prawdopodobienstwo urazu bez kasku jest wieksze niz w kasku. Wygoda, waga to cechy za ktore trzeba zaplacic ale ktore czynia jazde bardziej przyjemna vel wygodna.
Natomiast markowy czy nie to juz kwestia indywidualnych preferencji


Pozdr


 -- Mnich

Data: 2012-07-15 14:40:55
Autor: Ivam
Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.
U¿ytkownik "Mnich"  napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:0aaf03d6-91a4-4308-9140-f8a4ef960eb5@googlegroups.com...
A jezdzdzij bez.  Popieram twoje prawo tylko
nie sugeruj innym ze to jedyna sluszna droga.

Jesli cos ma wplyw tylko i wylacznie na dana jednostke, ktora decyduje tylko i wylacznie o swoim bezpieczenstwie, to kazdy powinien miec wybor czy zapinac pasy, jezdzic w kasku itd.

Czy jade w kasku czy nie - na Twoje bezpieczenstwo to nie ma wplywu.


--
pzdr:
Ivam

scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upo¶ledzonych Umys³owo

Data: 2012-07-15 15:15:50
Autor: Roman Niewiarowski
Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.
W dniu 2012-07-15 14:40, Ivam pisze:

Czy jade w kasku czy nie - na Twoje bezpieczenstwo to nie ma wplywu.

A jak Ci osa wpadnie w oko i sie wysypiesz trafiajac we mnie ?

pozdr
newrom czarnowidz
--
RD07 - http://otomoto.pl/show?id=M3278128
DRZ 400e - http://otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

Data: 2012-07-15 16:22:13
Autor: Ivam
Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.
U¿ytkownik "Roman Niewiarowski"  napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:5002c28a$0$26690$65785112@news.neostrada.pl...
A jak Ci osa wpadnie w oko i sie wysypiesz trafiajac we mnie ?

Bede jezdzil w goglach narciarskich. A tak w ogole to "sprawdzic czy nie ksiadz".

Tak BTW co to za nowa moda - coraz wiecej ludzi zostawia spacje miedzy wyrazem, a znakiem interpunkcyjnym? To tak celowo, czy zmienily sie zasady czy co?


--
pzdr:
Ivam

scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upo¶ledzonych Umys³owo

Data: 2012-07-15 16:25:02
Autor: Roman Niewiarowski
Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.
W dniu 2012-07-15 16:22, Ivam pisze:

Bede jezdzil w goglach narciarskich. A tak w ogole to "sprawdzic czy nie
ksiadz".

gugle nie maja homo!

Tak BTW co to za nowa moda - coraz wiecej ludzi zostawia spacje miedzy
wyrazem, a znakiem interpunkcyjnym? To tak celowo, czy zmienily sie
zasady czy co?

leje na zasady. na kwasy sie boje zeby mnie nie poaparzylo.


pozdr
newrom
--
RD07 - http://otomoto.pl/show?id=M3278128
DRZ 400e - http://otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

Data: 2012-07-15 14:48:59
Autor: Grzybol
Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.
U¿ytkownik "Mnich" <tablet1android@gmail.com> napisa³ w wiadomo¶ci
news:0aaf03d6-91a4-4308-9140-f8a4ef960eb5googlegroups.com...
Przeczysz sam sobie.

Nie.
Wez przestan - ciuchy , kask vel helm to przeciez odziez ochronna a nie
panaceum na kazdy kataklizm. Kupujac ciuch z
certyfikatem kupujesz tak

Ciuch to ciuch. Pisa³em o kasku. Tylko kasku.

Ale jakich badan? W sensie czy eksperymentu czy w sensie ze
statystycznych ? Eksperymentalnie trudno jest zasymulowac kazda sytuaxje
drogowa , a statystycznie tym bardziej jesli uwzglednic kryterium drogi
-tani.

W sensie, ¿adnych badañ na temat: czy cena kasku ma bezpo¶redni wp³yw na prze¿ywalno¶æ motocyklistów w czasie wypadków?

Zakladam ze lupniecio krawenik lbem bez kasku i w kasku jest dla ciebie
bez znaczenia.

Jebniêcie ³bem w krawê¿nik zdarza siê tak czêsto jak wygrana w lotto. To tylko pierdolenie o szopenie.

Podobnie jak sczal wypasionom muchom w czolko przy
100km/h.

Przebije taka mucha tigera czy szybke w nim? Jesli nie, to przyklad na chuj sie zdal...

Tak przy okazji kuriozalnie wygladala smierc czoperowca , ktoren
jadac na protest przeciwko obowiazkowi jazdy w garnku wyjebal sie i lupnal
nieoslonietym lbem o glebe.

Nie slysza³em o takim. Chyba wymysli³ to redachtor Lovtza...

A jezdzdzij bez.  Popieram twoje prawo tylko nie sugeruj innym ze to
jedyna sluszna droga. NAGODA DARWINA tez jest dla ludzi.

Nikomu nic nie sugeruje. Chce tylko ¿eby ¿aden chuj za mnie nie decydowal w zyciu. Niech mi zaden jebany posel nie mowi co jest dla mnie bezpieczne. Jezdzic bez kasku nie moge, bo idioci stworzyli takie przepisy. Nie zrozumiales wiele z tego co napisalem.

Zartem? Zeby ludzie sie litowali nad pijkiem bez umiaru.
Powaznie - bo to jest uzaleznienie od promili. Tez jestem za tym zeby
nie leczyc za darmoszke.

Znam pare lasek uzaleznionych od wpierdalania. Waza po 120-140kg. Nikt ich na sile nie leczy z tego.

Pitolenie. Nawet jak jest alkoholikiem to tym bardziej powinien w kasku
, coby urazow twarzoczaszki sie nie nabawic. :-) IMHO niepotrzebnie
mieszasz w glowach. Kask tak - bo prawdopodobienstwo urazu bez kasku jest
wieksze niz w kasku. Wygoda, waga to cechy za ktore trzeba zaplacic ale
ktore czynia jazde bardziej przyjemna vel wygodna. Natomiast markowy czy
nie to juz kwestia indywidualnych preferencji Pozdr

Nie mieszam. Pisze o tym, co mnie wkurwia. Precel/prêgierz Panie...

--
Grzybol

Data: 2012-07-15 10:05:02
Autor: Mnich
Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.
W dniu niedziela, 15 lipca 2012 14:48:59 UTC+2 u¿ytkownik Grzybol napisa³:

Ciuch to ciuch. Pisa³em o kasku. Tylko kasku.
Wiem, ze pisales tylko o kasku; ale zasada jest ta sama. Ciuch czy kask wsio rawno - jedne sa przetestowane inne tylko udaja. Jedne wytrzymaja szlifa a inne "pekaja przy upadku". To co mnie jeszcze przeraza, to fakt, ze czesc ludzi pekniecie skorupy przy swobodnym upadku traktuje jako cos normalnego.. 
W sensie, ¿adnych badañ na temat: czy cena kasku ma bezpo¶redni wp³yw na prze¿ywalno¶æ motocyklistów w czasie wypadków?

No ale tu chyba jest zgoda, ze sama cena nie wplywa na przezywalnosc. Ale to co za te cene otrzymuje nabywca - moim zdaniem jak najbardziej.
Jebniêcie ³bem w krawê¿nik zdarza siê tak czêsto jak wygrana w lotto. To tylko pierdolenie o szopenie.
Czepiasz sie kraweznika, chodzi o kazdy wystajacy kawalek grunta po jakim szanowny motonita leci na ryj.
 
Przebije taka mucha tigera czy szybke w nim? Jesli nie, to przyklad na chuj sie zdal...

Taki sie urodziles czy udajesz? Nawet jak jezdzisz tylko w goglach to szansa ze jakis wypasiony owadzi psichuj rozprysnie ci sie na gebie i zdekoncentruje juz jest zagrozeniem dla innych. Tak samo jak kamien spod kola wymijanego pojazdu, czy pet wyrzucony przez radosnego wyzelowanego dupka ze starej beemwicy.
Niby nie przebije ale narobi zamieszania.

&gt; Tak przy okazji kuriozalnie wygladala smierc czoperowca , ktoren
&gt; jadac na protest przeciwko obowiazkowi jazdy w garnku wyjebal sie i lupnal
&gt; nieoslonietym lbem o glebe.

Nie slysza³em o takim. Chyba wymysli³ to redachtor Lovtza...

Oj Grzybol, zostawmy na moment Lovtze. To ze Ty o czyms nie slyszales wcale nie oznacza, ze cos nie istnieje. O mnie nie slyszales a przeciez jezdem. Ja Cie nie widzialem, ale nie sadze zebys byl inteligentym botem :)

http://www.tinyurl.pl/?ob6CSC7K

Nikomu nic nie sugeruje. Chce tylko ¿eby ¿aden chuj za mnie nie decydowal w zyciu. Niech mi zaden jebany posel nie mowi co jest dla mnie bezpieczne. Jezdzic bez kasku nie moge, bo idioci stworzyli takie przepisy. Nie zrozumiales wiele z tego co napisalem.

No dobrze, ale to co piszesz to siem nazywa frustracja.  Moja frustracje poglebia fakt, ze nie zrozumialem wiele z tego co napisales :))) Pozostaje ci poczekac na koniec swiata - wtedy nikt ci nie bedzie mowil co mozesz robic - bedziesz palil, gwalcil, rabowal - no jezdnym slowem anarchia. A poki co, kazdy z nas musi trzymac swoje frustracje pod kontrola.

Znam pare lasek uzaleznionych od wpierdalania. Waza po 120-140kg. Nikt ich na sile nie leczy z tego.

A powinien, jesli pod wplywem zarcia wsiadaja za kolka, napierdalaja dzieci.. Poki to problem natury estetycznej nic mi do tego.
Nie mieszam. Pisze o tym, co mnie wkurwia. Precel/prêgierz Panie...
Mieszasz, skoro czytaja Cie inni :-) Poki jezdzilem WSKa - problem kasku dla mnie nie istnial (choc zasadniczo przy zlym ukladzie TAROTA upadek przy 60 km/h tez moze byc nieprzyjemny.
Jak sie zaczalem kulac szybszym kucykiem to takie pierdoly jak kask czy ciuchy przestaly byc czyms abstrakcyjnym. Jak mnie dopadly po 40-stce korzonki to zwykly pas nerkowy przestal byc fantasmagoria. Nadal uwazam, ze pitolisz twierdzac, ze jazda bez kasku ma tylko wplyw na Twoje bezpieczenstwo:) Pewnie terozki dolacze do elitarnego grona Grzybolowych chujow ale w tym konkretnie wypadku uwazam ze nie masz racji. A tak juz calkiem od czapki -prawo nakazujace jazde w kasku wymyslisli geje poniewaz wiekszosc motocyklistow to draby o brzydkich gebach i zaniedbanych wlosach.



Szerokosci

--
Mnich

"A tak w ogole to nie mamy Pana plaszcza, i co nam Pan zrobi"

Data: 2012-07-15 10:13:09
Autor: Mnich
Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.
W dniu niedziela, 15 lipca 2012 19:05:02 UTC+2 u¿ytkownik Mnich napisa³:

&gt; Nie slysza³em o takim. Chyba wymysli³ to redachtor Lovtza...
&gt; Oj Grzybol, zostawmy na moment Lovtze. To ze Ty o czyms nie slyszales wcale nie oznacza, ze cos nie istnieje.(ciach)
http://www.tinyurl.pl/?ob6CSC7K
 POPRAWNY LINK
http://tinyurl.com/7kopb82

 --
Mnich
 "A tak w ogole to nie mamy Pana plaszcza, i co nam Pan zrobi"

Data: 2012-07-15 21:44:55
Autor: Grzybol
Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.
U¿ytkownik "Mnich" <tablet1android@gmail.com> napisa³ w wiadomo¶ci
news:450c63ec-2448-4986-b09f-e3316a7c5623googlegroups.com...
W dniu niedziela, 15 lipca 2012 19:05:02 UTC+2 u¿ytkownik Mnich napisa³:
> Nie slysza³em o takim. Chyba wymysli³ to redachtor Lovtza...
>
Oj Grzybol, zostawmy na moment Lovtze. To ze Ty o czyms nie slyszales
wcale nie oznacza, ze cos nie istnieje.(ciach)
http://www.tinyurl.pl/?ob6CSC7K
POPRAWNY LINK
http://tinyurl.com/7kopb82

Teraz wierze:-) Nie do¶æ ¿e zgin±³, to spieprzy³ innym ca³y protest. Powinni go wykopaæ i porz±dnie mu wpierdoliæ. Nieudacznikowi:-)

--
Grzybol

Data: 2012-07-16 17:10:02
Autor: Ivam
Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.
U¿ytkownik "Mnich"  napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:b46e24d3-377a-4ad5-94dd-b43fcacf5368@googlegroups.com...
co mnie jeszcze przeraza, to fakt, ze czesc ludzi
pekniecie skorupy przy swobodnym upadku
traktuje jako cos normalnego.

Potraktuj ich wypowiedz z przymruzeniem oka.

Ale to co za te cene otrzymuje nabywca
- moim zdaniem jak najbardziej.

Kup se uvexa. Bedziesz bardzo zadowolony, bo kask drogi jak cholera. Kazdy model kasku motocyklowego jaki maja w ofercie jest:
- ciezszy
- drozszy
niz konkurencja. Jedyne co maja dobre to szybki.

Taki sie urodziles czy udajesz? Nawet jak jezdzisz
tylko w goglach to szansa ze jakis wypasiony owadzi
psichuj rozprysnie ci sie na gebie i zdekoncentruje juz
jest zagrozeniem dla innych.

Czyli wprowadzamy zakaz jazdy z otwarta szybka, w kasku bez szybki i kasku crossowym z goglami, tak?

Tak samo jak kamien spod kola wymijanego
pojazdu, czy pet wyrzucony przez radosnego
wyzelowanego dupka ze starej beemwicy.

A powiedz mi jakie to ma dla mnie znaczenie, jesli jade po mojej prywatnej posesji i posesjach moich znajomych do sklepu (zalozmy, ze razem mamy droge z mojego garazu az pod sam sklep)? Mam obowiazek jazdy w kasku, a to raptem 300m. Chce sobie jechac na starej babci MZ'tce w orzeszku. I nie moge, bo ktos w miescie 50km ode mnie dostal petem w beemwicy?

Poki jezdzilem WSKa - problem kasku dla mnie
nie istnial (choc zasadniczo przy zlym ukladzie
TAROTA upadek przy 60 km/h tez moze byc nieprzyjemny.

Wiec dlaczego chcesz, zeby obecni posiadacze WSK czy MZ czy Fazera na chujowej drodze, musza jezdzic w kasku?

Chodzi o odgorny zakaz lub nakaz, kiedy o jezdzie w kasku powinien decydowac sam kierowca (i jego rozsadek). Nie zakladajmy najgorszych mozliwych warunkow (buc w beemce, mucha, kamien w czolo czy zderzenie z tirem przy 160km/h), bo na tej zasadzie trzeba bedzie zakazac w ogole jazdy na motocyklu.

Wezmy pod uwage TYLKO i wylacznie wplyw danego elementu bezpieczenstwa na INNYCH ludzi. A to czy JA zaloze kask na TWOJE bezpieczenstwo wplywu nie ma.


--
pzdr:
Ivam

scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upo¶ledzonych Umys³owo

Data: 2012-07-16 08:56:25
Autor: Mnich
Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.
W dniu poniedzia³ek, 16 lipca 2012 17:10:02 UTC+2 u¿ytkownik Ivam napisa³:

Potraktuj ich wypowiedz z przymruzeniem oka.
Kiedy taki siem kurde urodzilem - latwowierny :)

 
Kup se uvexa. Bedziesz bardzo zadowolony, bo kask drogi jak cholera. Kazdy model kasku motocyklowego jaki maja w ofercie jest:
- ciezszy
- drozszy
niz konkurencja. Jedyne co maja dobre to szybki.

Eee Panie dziejku kupi³em se tandete od HJC RP-Max i na razie jezdem zadowolniony - ciut g³o¶ny przy moich kominkach ale za to na dynce lezy przyzwoicie - ma wyprofilowania na okulary, blenda nie obcina nosa  -czego moze chciec biedny zuczek od zycia :)
Uvexy som passe :)

 
A powiedz mi jakie to ma dla mnie znaczenie, jesli jade po mojej prywatnej posesji i posesjach moich znajomych do sklepu (ciach)
poza drog± publiczna jezdzij jak ci pasi -chyba ze czegos nie wiem i som jakies nowe zakazy.

Wiec dlaczego chcesz, zeby obecni posiadacze WSK czy MZ czy Fazera na chujowej drodze, musza jezdzic w kasku?
Nieporozumienie - ja sie nie domagam nowych zakazow - po prostu ograniczenia ktore istnieja maja wg mnie swoje uzasadnienie i tyle. Na barykady w sprawie zniesienia czy utrzymania zakazu nie pojde

Chodzi o odgorny zakaz lub nakaz, kiedy o jezdzie w kasku powinien decydowac sam kierowca (i jego rozsadek). Nie zakladajmy najgorszych mozliwych warunkow (buc w beemce, mucha, kamien w czolo czy zderzenie z tirem przy 160km/h), bo na tej zasadzie trzeba bedzie zakazac w ogole jazdy na motocyklu.
Zasadniczo bylaby to racja, gdyby nie fakt ze zdrowy rozsadek ostatnio jest towarem deficytowym

Wezmy pod uwage TYLKO i wylacznie wplyw danego elementu bezpieczenstwa na INNYCH ludzi. A to czy JA zaloze kask na TWOJE bezpieczenstwo wplywu nie ma.

IMHO ma - tyle ze musialbym powtorzyc argument o petach, bucach w beemkach etc.

 -- Mnich

Data: 2012-07-16 21:50:44
Autor: Ivam
Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.
U¿ytkownik "Mnich"  napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:058bf3b5-db04-4e68-a254-349c95631d3f@googlegroups.com...
Uvexy som passe :)

Ale sa drogie, wiec powinny byc super-hiper zajebiste. A nie sa.

poza drog± publiczna jezdzij jak ci pasi

up

Nieporozumienie - ja sie nie domagam nowych zakazow

No to tyle dobrze.

- po prostu ograniczenia ktore istnieja maja wg mnie
swoje uzasadnienie i tyle.

Wg mnie - tylko uszczesliwianie na sile.

Na barykady w sprawie zniesienia
czy utrzymania zakazu nie pojde

Mi sie tez nie chce;)

Zasadniczo bylaby to racja, gdyby nie
fakt ze zdrowy rozsadek ostatnio jest
towarem deficytowym

Czy to jest powod do nakladania coraz wiekszych oboszczen dot. bezpieczenstwa? Nieodlaczalny ABS we wszystkich motocyklach, obowiazkowa jazda w kamizelkach, pelen stroj, etc.

Kask to ta sama kategoria, ale malymi kroczkami, najpierw kask, potem ABS, potem kamizelki, potem zakaz jazdy na motocyklu poza wyznaczonymi trasami, potem calkowity zakaz, potem autopilot w puszce i koniec przyjemnosci z jazdy;)

IMHO ma - tyle ze musialbym powtorzyc argument
o petach, bucach w beemkach etc.

Na te argumenty sa - orzeszek+gogle na crosa, albo nawet same gogle. A na buca w bmw co rzuca petem to nawet to nie pomoze jesli akurat pet wpadnie miedzy nogi, a spodnie masz tekstylne;)

Kask, podobnie jak pasy czy poduszka powietrzna ma bardzo znikomy (powiedzialbym, ze nawet pomijalny) wplyw na bezpieczenstwo innych uczestnikow ruchu, wlasnie ze wzgledu na to, ze pet moze wpasc przez otwarta szybke, a osa moze wpasc od spodu nawet przy zamknietej szybce. Co zrobisz szybciej - zatrzymasz sie i zdejmiesz kask, czy (jadac bez kasku) przyklniesz sobie, bo cos Cie udezylo w szyje, albo czolo i jedziesz dalej?

To, ze ja pojade do sklepu bez kasku, czy przestawie auto na parkingu nie zapinajac pasow w puszce to ma zadnego realnego wplywu na bezpieczenstwo innych osob. Wiec to tylko i wylacznie moja sprawa, a przepisy nakazuja mi przesadnie dbac o swoje bezpieczenstwo, wbew mojej woli.


--
pzdr:
Ivam

scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upo¶ledzonych Umys³owo

Data: 2012-07-16 22:00:38
Autor: Monster
Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.
W dniu 2012-07-16 21:50, Ivam pisze:

Kask, podobnie jak pasy czy poduszka powietrzna ma bardzo znikomy
(powiedzialbym, ze nawet pomijalny) wplyw na bezpieczenstwo innych
uczestnikow ruchu, wlasnie ze wzgledu na to, ze pet moze wpasc przez
otwarta szybke, a osa moze wpasc od spodu nawet przy zamknietej szybce.
Co zrobisz szybciej - zatrzymasz sie i zdejmiesz kask, czy (jadac bez
kasku) przyklniesz sobie, bo cos Cie udezylo w szyje, albo czolo i
jedziesz dalej?

He he tylko te ¿ó³te w paski sprytne s±,zd±¿± przy uderzeniu w ramiê czy czo³o jeszcze u¿±dliæ:-)

--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

Data: 2012-07-16 17:19:35
Autor: de Fresz
Pytanie o ceny i jakość kasków.
On 2012-07-16 17:10:02 +0200, "Ivam" <filipz_WYTNIJ_TO@poczta.fm> said:

A powiedz mi jakie to ma dla mnie znaczenie, jesli jade po mojej prywatnej posesji i posesjach moich znajomych do sklepu (zalozmy, ze razem mamy droge z mojego garazu az pod sam sklep)? Mam obowiazek jazdy w kasku, a to raptem 300m.

AFAIK w takim przypadku (poza drogami publicznymi) nie musisz jechaæ w kasku.

--

Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2012-07-16 21:40:17
Autor: Ivam
Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.
U¿ytkownik "de Fresz"  napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:ju1be7$t0r$1@inews.gazeta.pl...
AFAIK w takim przypadku (poza drogami publicznymi) nie musisz jechaæ w kasku.

Nieprawda. Widzialem gdzies wyrok i interpretacje - chlop po zabraniu prawa jazdy przestawial auto na podworku. Sad orzekl, ze tereny prywatne nie sa wylaczone z przestrzegania przepisow PORD i konieczne sa uprawnienia do kierowania, zapinanie pasow, etc.

Jak znajde to podesle, ale mialem to w starym Lexie - nie wiem kiedy znajde, bo nie mam juz dostepu. Ale pamietam to doskonale, bo bylem tym faktem mocno zdziwiony i wkurzony.


--
pzdr:
Ivam

scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upo¶ledzonych Umys³owo

Data: 2012-07-16 22:24:41
Autor: duddits
Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.
W dniu 2012-07-16 21:40, Ivam pisze:
Nieprawda. Widzialem gdzies wyrok i interpretacje - chlop po zabraniu
prawa jazdy przestawial auto na podworku. Sad orzekl, ze tereny prywatne
nie sa wylaczone z przestrzegania przepisow PORD i konieczne sa
uprawnienia do kierowania, zapinanie pasow, etc.

Polskie prawo nie korzysta z instytucji precedensu. Rozpatruje siê ka¿dy przypadek osobno. Nie wiadomo te¿ co wynik³o z tego przestawiania auta, bo chyba raczej co¶ wiêcej ni¿ przewrócenie kub³a na ¶mieci na w³asnym podwórku. Inaczej S±d by siê tym nie zajmowa³ :)

Jak znajde to podesle, ale mialem to w starym Lexie - nie wiem kiedy
znajde, bo nie mam juz dostepu. Ale pamietam to doskonale, bo bylem tym
faktem mocno zdziwiony i wkurzony.

To znajd¼.

Póki co jest w PoRD wyra¼nie napisane:

"Art. 1. 1. Ustawa reguluje zasady ruchu na drogach publicznych oraz w strefach zamieszkania, warunki dopuszczenia pojazdów do tego ruchu, wymagania w stosunku do osób kieruj±cych pojazdami i innych uczestników ruchu oraz zasady kontroli ruchu drogowego."

Czyli drogi publiczne. Czyje¶ podwórko czy prywatny teren siê tu nie ³apie, ale:

"2. Przepisy ustawy stosuje siê równie¿ do ruchu odbywaj±cego siê poza drogami publicznymi, je¿eli jest to konieczne dla unikniêcia zagro¿enia bezpieczeñstwa uczestników tego ruchu."

--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja

Data: 2012-07-17 10:54:44
Autor: de Fresz
Pytanie o ceny i jakość kasków.
On 2012-07-16 21:40:17 +0200, "Ivam" <filipz_WYTNIJ_TO@poczta.fm> said:

AFAIK w takim przypadku (poza drogami publicznymi) nie musisz jechaæ w kasku.

Nieprawda. Widzialem gdzies wyrok i interpretacje - chlop po zabraniu prawa jazdy przestawial auto na podworku. Sad orzekl, ze tereny prywatne nie sa wylaczone z przestrzegania przepisow PORD i konieczne sa uprawnienia do kierowania, zapinanie pasow, etc.

Je¶li to by³ wyrok pierwszej instancji - nie bra³bym go zbyt mocno do serca, orzekanie wbrew prawu nie jest tam niczym nizwyk³ym. Jak w ostatnio wyci±gniêtej przez media sprawie - ch³op za jazdê po pijaku na rowerze nie do¶æ, ¿e dosta³ wiêcej ni¿ przewiduje KK (zgodnie zreszt± z wnioskiem proroka), to jeszcze s±d odebra³ mu prawo jazdy na samochód, mimo ¿e SN wyra¼nie stwierdzi³, ¿e jest to sprzeczne z porz±dkiem prawnym (ale przy nieznajomo¶ci przez sêdziego kk to ju¿ tylko taka wisienka na torcie).

Resztê tego co chcia³em wyskrobaæ, napisa³ ju¿ duddits - sêks meeeen ;-)

--

Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2012-07-16 22:31:36
Autor: Leszek Karlik
Pytanie o ceny i jakość kasków.
On Mon, 16 Jul 2012 17:10:02 +0200, Ivam <filipz_WYTNIJ_TO@poczta.fm>  wrote:

[...]
Kup se uvexa. Bedziesz bardzo zadowolony, bo kask drogi jak cholera.  Kazdy model kasku motocyklowego jaki maja w ofercie jest:
- ciezszy
- drozszy
niz konkurencja. Jedyne co maja dobre to szybki.

Kupiłem sobie Uvexa PS 400 (taki absolutnie basic
model bez żadnych bajerów) za 250 zł z przesyłką, i jest to
najcichszy tani kask jaki miałem. (W sumie z droższych też :-))

[...]
Chodzi o odgorny zakaz lub nakaz, kiedy o jezdzie w kasku powinien  decydowac sam kierowca (i jego rozsadek).

Ludzie to czasem debile, stąd zakazy i nakazy. W idealnym świecie
supermenszów nie trzeba by było żadnych przepisów, bo przecież o
wszystkim decydowałby sam kierowca i jego rozsądek, po co komu
światła, znaki, pasy i inne takie.

--
Leszek 'Leslie' Karlik
ST995i i NTV650

Data: 2012-07-17 18:27:24
Autor: Ivam
Pytanie o ceny i jakość kasków.
Użytkownik "Leszek Karlik"  napisaÅ‚ w wiadomoÅ›ci grup dyskusyjnych:op.whj3ayg5bkkx24@attitude-adjust...
Kupiłem sobie Uvexa PS 400 (taki absolutnie basic
model bez żadnych bajerów) za 250 zł z przesyłką, i jest to
najcichszy tani kask jaki miałem. (W sumie z droższych też :-))

Jakbym nie mial uvexa to bym uwierzyl;)

Ludzie to czasem debile, stÄ…d zakazy i nakazy.

I ok - ale jesli te przepisy maja chronic innych. Stad znaki, swiatla, przejscia dla pieszych. Ale karanie za jazde bez kasku, albo za przejscie na czerwonym swietle o polnocy na przejsciu przy osiedlu?

Chodzi mo o to, ze troche za duzo dbania o wylacznie moje bezpieczenstwo. Niech sie zajma bezpieczenstwem ogolu, np. zebym byl dobrym kierowca, albo zebym wiedzial jak udzielic pierwszej pomocy, a nie zebym nic sobie nie zrobil podczas przestawiania maszyny na parkingu.


--
pzdr:
Ivam

scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo

Data: 2012-07-17 21:30:54
Autor: Leszek Karlik
Pytanie o ceny i jakość kasków.
On Tue, 17 Jul 2012 18:27:24 +0200, Ivam <filipz_WYTNIJ_TO@poczta.fm>  wrote:

[...]
Kupiłem sobie Uvexa PS 400 (taki absolutnie basic
model bez żadnych bajerów) za 250 zł z przesyłką, i jest to
najcichszy tani kask jaki miałem. (W sumie z droższych też :-))
Jakbym nie mial uvexa to bym uwierzyl;)

Mam też PS 530 i jest głośniejszy, więc musiało mi się pofarcić
z tym PS 400. :-) Niestety, z głośnością kasków to trochę loteria
dopóki się nie przetestuje (i to na swoim motocyklu, bo z inną szybą
i w innej pozycji może być inaczej).

Ludzie to czasem debile, stÄ…d zakazy i nakazy.

I ok - ale jesli te przepisy maja chronic innych. Stad znaki, swiatla,  przejscia dla pieszych. Ale karanie za jazde bez kasku, albo za  przejscie na czerwonym swietle o polnocy na przejsciu przy osiedlu?

Niby słusznie, ale problem polega na tym, że decyzje jakie podejmujesz
samodzielnie nie zawsze sÄ… racjonalne i sensowne. Niby zakaz palenia w
knajpach nie jest potrzebny, bo przecież niepalący wymuszą na palących
żeby nie chodzić do knajp, gdzie palą i śmierdzą, prawda? Ale proszę,
okazuje się, że peer pressure jakoś nie działa, ale po wprowadzeniu
zakazu większość ludzi jest zadowolona, nawet palaczy. Tylko niewielka
grupa hardkorowych smrodziarzy narzeka.

Z kaskami jest podobnie. Jakby nie było nakazu jazdy w kasku, to sporo
młodych facetów by jeździło bez kasku nie dlatego, że celebrują wolność
i dokonali sensownej analizy zysków i strat, tylko dlatego, że kumple
uważają że jazda w kasku to obciach, preclowanie i jak ktoś jeździ w
kasku to lamer i fajfus, czy jakie tam określenia aktualnie używają.

I byłoby więcej organów do przeszczepu. W sumie fajnie, ale dla rodzin
rzeczonych nastolatków zabitych przez peer pressure i wrodzony dla
nastoletnich samców homo sapiens debilizm to jednak trochę niemiłe.

A że Tobie się obrywa przy okazji takimi przepisami, mimo że jesteś
fontanną racjonalności i możesz sensownie sam zdecydować czy jeździć
w kasku czy nie? No niestety, taka jest cena życia w społeczeństwie.


--
Leszek 'Leslie' Karlik
ST995i i NTV650

Data: 2012-07-17 22:03:29
Autor: Piotr Rezmer
Pytanie o ceny i jakość kasków.
Leszek Karlik pisze:

Z kaskami jest podobnie. Jakby nie było nakazu jazdy w kasku, to sporo
młodych facetów by jeździło bez kasku nie dlatego, że celebrują wolność
i dokonali sensownej analizy zysków i strat, tylko dlatego, że kumple
uważają że jazda w kasku to obciach, preclowanie i jak ktoś jeździ w
kasku to lamer i fajfus, czy jakie tam określenia aktualnie używają.

Czy ja wiem? Raczej szybko każdy pójdzie po rozum do głowy. Ja tylko raz spróbowałem jazdy z wiatrem we włosach (bez kasku, tylko okulary, bez rękawiczek). Długo nie musiałem czekać na efekt. Użarło mnie coś z żądłem tak, że cała ręka mi spuchła.
Nauka była krótka i skuteczna.

--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

Data: 2012-07-18 08:33:11
Autor: Roman Niewiarowski
Pytanie o ceny i jakość kasków.
W dniu 2012-07-17 21:30, Leszek Karlik pisze:

Niby słusznie, ale problem polega na tym, że decyzje jakie podejmujesz
samodzielnie nie zawsze sÄ… racjonalne i sensowne.

Czescia wolnosci osobistej jest podejmowanie bezsensownych i nieracjonalnych decyzji.

okazuje się, że peer pressure jakoś nie działa, ale po wprowadzeniu
zakazu większość ludzi jest zadowolona, nawet palaczy. Tylko niewielka
grupa hardkorowych smrodziarzy narzeka.

Nie jestem palaczem, ale uwazam ten zakaz za zamach na prawo wlasnosci.
Lokal dla palaczy powinien byc oznaczony, nie podoba sie to nie wchodzisz.
I nie jestem palaczem, od dosc dawna.

Z kaskami jest podobnie. Jakby nie było nakazu jazdy w kasku, to sporo
młodych facetów by jeździło bez kasku nie dlatego,

No i co z tego ? Rownie dobrze moglby nie ubierac kasku (albo go nie zdejmowac) ze wzgl religijnych.
Nie odnosisz wrazenia ze jestes dymany i coraz ciasniej krepowany pod pretekstem zapewnienia przetrwania nieodpowiedzialnym jednostkom ?

I byłoby więcej organów do przeszczepu. W sumie fajnie, ale dla rodzin
rzeczonych nastolatków zabitych przez peer pressure i wrodzony dla
nastoletnich samców homo sapiens debilizm to jednak trochę niemiłe.

'Wot, Żyzn' jak mawiaja starozytni Rosjanie.

A że Tobie się obrywa przy okazji takimi przepisami, mimo że jesteś
fontanną racjonalności i możesz sensownie sam zdecydować czy jeździć
w kasku czy nie? No niestety, taka jest cena życia w społeczeństwie.

No ale dlaczego kolega ma obrywac za nieracjonalnych ? Sprawiedliwiej byloby gdyby nieracjonalni obrywali za swoje zachowania.
A jak wskazuje liczba ludnosci na tej planecie tych rozsadnych jest wiecej.

pozdr
newrom
--
RD07 - http://otomoto.pl/show?id=M3278128
DRZ 400e - http://otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

Data: 2012-07-18 13:40:04
Autor: Leszek Karlik
Pytanie o ceny i jakość kasków.
On Wed, 18 Jul 2012 08:33:11 +0200, Roman Niewiarowski  <newrom@poczta.onet.pl> wrote:

[...]
Niby słusznie, ale problem polega na tym, że decyzje jakie podejmujesz
samodzielnie nie zawsze sÄ… racjonalne i sensowne.

Czescia wolnosci osobistej jest podejmowanie bezsensownych i  nieracjonalnych decyzji.

Owszem. Ale wolność osobista nie jest wartością najwyższą i jest
ograniczana tam, gdzie szkodzi innym jednostkom. Jak siÄ™ to komuÅ›
nie podoba to zawsze może wyjechać w jakieś miejsce, gdzie nie ma
innych jednostek i nikt mu nic nie narzuca, państwo go przed tym
nie powstrzymuje.

[...]
okazuje się, że peer pressure jakoś nie działa, ale po wprowadzeniu
zakazu większość ludzi jest zadowolona, nawet palaczy. Tylko niewielka
grupa hardkorowych smrodziarzy narzeka.

Nie jestem palaczem, ale uwazam ten zakaz za zamach na prawo wlasnosci.

Podobnie jak, powiedzmy, wymagania żeby restauracje spełniały wymagania
sanepidu?

Lokal dla palaczy powinien byc oznaczony, nie podoba sie to nie  wchodzisz.

Powinno być też tak, że lokale które poddają się inspekcji sanitarnej
są oznaczone, nie podoba się że w danym lokalu nikt nie sprawdza czy żarcie
jest produkowane w higienicznych warunkach to nie wchodzisz. Ale jakoÅ›
takie rozwiązanie okazało się nieskuteczne.

Nie fetyszyzujmy lassez-faire i niewidzialnej ręki rynku, bo rzeczona
niewidzialna ręka robi niewidzialny fisting jak się jej nie przytnie.

[...]
Nie odnosisz wrazenia ze jestes dymany i coraz ciasniej krepowany pod  pretekstem zapewnienia przetrwania nieodpowiedzialnym jednostkom ?

Nie, nie odnoszÄ™.

"Zapewnienie przetrwania nieodpowiedzialnym jednostkom" to bardzo dobry
opis procesu dorastania. Jakoś dawno temu w naszym rejonie zrezygnowaliśmy
z wykorzystywania dzieciaków jako taniej siły roboczej i jak które dożyje
do dorosłości to dobrze. A przecież tak świetnie mieściły się do kominów,
żeby je oczyścić, zabranianie wysyłania 8-latków do przeczyszczania kominów
to dymanie i krÄ™powanie pod pretekstem zapewnienia przetrwania i  ograniczania
Å›wiÄ™tego prawa rodziców do dysponowania swoim inwentarzem, znaczy,  potomstwem.

Ludzie to tylko takie racjonalizujące zwierzęta. Niektórzy sobie wymyślili
fetysz tego, że nikt nie może ich czymkolwiek ograniczać jak nie mają na
to ochoty, ale przecież nikt ich nie trzyma siÅ‚Ä… w cywilizowanym  spoÅ‚eczeÅ„stwie.

Ale okazuje siÄ™, że jeżeli dla swojej Å›wiÄ™tej wolnoÅ›ci jazdy bez kasku  musieliby
pojechać do Somalii czy innego raju libertarian to nagle zapewniana im  przez
społeczeństwo wygoda i siatka bezpieczeństwa jednak je nie jest już taka
krępująca. :-)

[...]
I byłoby więcej organów do przeszczepu. W sumie fajnie, ale dla rodzin
rzeczonych nastolatków zabitych przez peer pressure i wrodzony dla
nastoletnich samców homo sapiens debilizm to jednak trochę niemiłe.

'Wot, Żyzn' jak mawiaja starozytni Rosjanie.

Znaczy, nie masz nic przeciwko temu, żeby ludzie gineli po to, żebyś
mógł jeździć z wiatrem we włosach bez ryzyka wzięcia na klatę mandatu?
TrochÄ™ bucerskie.

Zawsze możesz się wyprowadzić do Rosji, ichnie podejście do ludzkiego
życia może Ci bardziej pasować niż lokalny eurokołchoz cywilizacji
śmierci. :-))

[...]
A że Tobie się obrywa przy okazji takimi przepisami, mimo że jesteś
fontanną racjonalności i możesz sensownie sam zdecydować czy jeździć
w kasku czy nie? No niestety, taka jest cena życia w społeczeństwie.

No ale dlaczego kolega ma obrywac za nieracjonalnych ? Sprawiedliwiej  byloby gdyby nieracjonalni obrywali za swoje zachowania.

Niby czemu? Bo tym "racjonalnym" jest przykro? "Wot, żyzń" jak mawiają
starożytni Rosjanie, jak komuś jest psikro że go państwo uciska to może
sobie pojechać gdzieś, gdzie go nie będzie uciskać zamiast wyginać
usta w podkówkę i tupać nóżką że jest dymany. Olewanie problemów
innych działa w obie strony, zwolennik wolności może olewać fakt, że
ludzie się zabijają jeżdżąc bez kasku, zwolennik zwiększania bezpieczeństwa
innych ludzi może olewać fakt, że biedny libertarianin czuje się dymany
przez Złe Społeczeństwo.

A jak wskazuje liczba ludnosci na tej planecie tych rozsadnych jest  wiecej.

Liczba ludności na tej planecie na nic takiego nie wskazuje. Nieodpowiednie
przypisywanie wag różnym rodzajom zagrożeń i poddawanie się peer pressure
nie ma 100% śmiertelności, większość nierozsądnych ludzi dożywa dorosłości
i się rozmnaża. Nawet, jeżeli jeżdżą na motocyklu bez kasku albo właśnie
zorientowali siÄ™, że żyjÄ… w paÅ„stwie pierwszego Å›wiata w 21 wieku i nie  może
cieszyć siÄ™ 19-wiecznÄ… swobodÄ… od ucisku przy jednoczesnym poziomie  medycyny
i infrastruktury technologicznej z 21 wieku.

To niestety transakcja wiązana, chcesz być swobodny jak w 19 wieku to
musisz wyjechać do jakieś Somalii czy Afganistanu czy innego państwa gdzie
opiekuńczy system nie będzie chronić cię przed racjonalnymi ludzmi z
broniÄ… palnÄ….

--
Leszek 'Leslie' Karlik
ST995i i NTV650

Data: 2012-07-18 14:53:06
Autor: Roman Niewiarowski
Pytanie o ceny i jakość kasków.
W dniu 2012-07-18 13:40, Leszek Karlik pisze:

Owszem. Ale wolność osobista nie jest wartością najwyższą i jest
ograniczana tam, gdzie szkodzi innym jednostkom.

Nigdy nie bylo nakazu wchodzenia do knajp gdzie sie palilo. Kazda dorosla jednostka sama decydowala czy chce zeby jej dym szkodzil czy nie. Jesli jej sie dym nie podobal to zawsze mogla wybrac knajpe z zakazem palenia.
Oczywiscie to zamordystom nie wystarcza, oni chca sie wpieprzac i dostosowywac caly swiat do siebie.

Jak siÄ™ to komuÅ›
nie podoba to zawsze może wyjechać w jakieś miejsce, gdzie nie ma
innych jednostek i nikt mu nic nie narzuca, państwo go przed tym
nie powstrzymuje.

Ale rozumiesz na czym polega wolnosc, w tym wolnosc nie wchodzenia do lokali w ktorych sie pali ?
Nie mowimy tu o paleniu w urzedzie, do ktorego chcesz czy nie chcesz musisz isc, tylko knajpie, prywatnej wlasnosci do ktorej nie ma obowiazku wchodzic.

Podobnie jak, powiedzmy, wymagania żeby restauracje spełniały wymagania
sanepidu?

Myslisz ze wymagania sanepidu to samo dobro i bez sanepidu nie istnieja knajpy ktore daja dobre, zdrowie i bezpieczne jedzenie ?
Jestes urzednikiem!
Mnie by wystarczyla certyfikacja dobrowolna, jak ktos chce spelniac to spelnia, zglasza sie, dostanie bumage i wiesza sobie znaczek 'certyfikowane przez sanepid'. A kto nie chce, to nie wiesza. Za bezprawne powieszenie znaczka solidna kara, a w razie zatrucia w certyfikowanym odszkodowanie od sanepidu/innej firmy certyfikujacej (i karanie biurwy ktora sie podpisala pod kontrola). I wtedy masz wybor jak z knajpami dla palaczy, oznakowane, jestes dorosly, chcesz to wchodzisz i juz. No ale to by bylo za proste, lepiej chwycic za ryj.

Powinno być też tak, że lokale które poddają się inspekcji sanitarnej
są oznaczone, nie podoba się że w danym lokalu nikt nie sprawdza czy żarcie
jest produkowane w higienicznych warunkach to nie wchodzisz. Ale jakoÅ›
takie rozwiązanie okazało się nieskuteczne.

Okazalo sie ? Kiedy dawano wlascicielowi wybor ?

Nie fetyszyzujmy lassez-faire i niewidzialnej ręki rynku, bo rzeczona
niewidzialna ręka robi niewidzialny fisting jak się jej nie przytnie.

zara, czyli jesli idziesz do knajpy w ktorej jest nakopcone, zalozmy ze jestes dorosly i pelni wladz umyslowych, to czujesz sie dymany przez niewidzialna reke rynku bo sam wchodzisz tam gdzie Ci nie pasuje?
Kufra nie spotkalem sie jeszcze z taka dewiacja :)

A przecież tak świetnie mieściły się do kominów,
żeby je oczyścić, zabranianie wysyłania 8-latków do przeczyszczania kominów
to dymanie i krępowanie pod pretekstem zapewnienia przetrwania i
ograniczania
świętego prawa rodziców do dysponowania swoim inwentarzem, znaczy,
potomstwem.

wzruszylem sie.

Ale okazuje się, że jeżeli dla swojej świętej wolności jazdy bez kasku
musieliby
pojechać do Somalii czy innego raju libertarian to nagle zapewniana im
przez
społeczeństwo wygoda i siatka bezpieczeństwa jednak je nie jest już taka
krępująca. :-)

No ale dlaczego chcesz wysylac ich do Somalii? Moze lepiej wyslac milosnikow myslenia za nich przez system do Wietnamu, Korei pln czy na Kube. Wladza okresli co mozna, co jest dobre  i bedziesz szczesliwy bez koniecznosci brania odpowiedzialnosci za swoje czyny.


Znaczy, nie masz nic przeciwko temu, żeby ludzie gineli po to, żebyś
mógł jeździć z wiatrem we włosach bez ryzyka wzięcia na klatę mandatu?

O czym Ty bredzisz ?
Kask zakladam, pasy zapinam i robilbym to dalej po zniesieniu nakazow.
Ludzie gina przez swoje wybory i zachowania.

> TrochÄ™ bucerskie.

Nie bardziej niz ubieranie wszystkich w kaftan bezpieczenstwa i obwieszczanie sie obronca glupcow.
BTW masz juz kurteczke z airbagiem ?

Zawsze możesz się wyprowadzić do Rosji, ichnie podejście do ludzkiego
życia może Ci bardziej pasować niż lokalny eurokołchoz cywilizacji
śmierci. :-))

aaa, juz rozumiem. Jestes politykiem albo urzednikiem.

Niby czemu?

A to zalezy, nie podoba Ci sie wolnosc. No to nie wiem, moze po linii religijnej wspomne o wolnej woli ?

jak komuś jest psikro że go państwo uciska to może
sobie pojechać gdzieś, gdzie go nie będzie uciskać zamiast wyginać
usta w podkówkę i tupać nóżką że jest dymany.

Tak, tak. Urzednik z politykiem wiedza najlepiej co jest dobre, a jak ktos sie nie zgadza to niech sie wyprowadzi w dzicz.

Olewanie problemów innych działa w obie strony, zwolennik wolności może olewać fakt, że
ludzie się zabijają jeżdżąc bez kasku

A co mnie do tego czy sie zabijaja? Chca sie zabijac to sie zabijaja. Nic mi do tego.

zwolennik zwiększania bezpieczeństwa
innych ludzi może olewać fakt, że biedny libertarianin czuje się dymany
przez Złe Społeczeństwo.

Wprowadz zakaz posiadania i jazdy motocyklami. To bardzo niebezpieczne jest, ludzie gina na motocyklach! Oczywiscie powinienes natychmiast zezlomowac swoj motocykl. Nie wspomne juz o zakazie obrotu, posiadania i uzywania sznurka (wisielcy), posiadania/uzywania nozy (nozownicy, samobojcy podcinajacy sobie zyly), zabronic jazdy pociagom i samochodem.. itd itp.
A najlepiej zbetryzuj spoleczenstwo.

nie  może cieszyć siÄ™ 19-wiecznÄ… swobodÄ… od ucisku przy jednoczesnym poziomie
medycyny
i infrastruktury technologicznej z 21 wieku.

Czyli gdyby nie wprowadzono nakazu jazdy w kaskach to ciagle bysmy uzywali silnikow parowych i 8 letnie dzieci posylali do kopalni ?
No no.

To niestety transakcja wiązana, chcesz być swobodny jak w 19 wieku to
musisz wyjechać do jakieś Somalii czy Afganistanu czy innego państwa gdzie
opiekuńczy system nie będzie chronić cię przed racjonalnymi ludzmi z
broniÄ… palnÄ….

A czytales kiedys o takim kraju jak USA ? Niektore ze stanow nie maja obowiazku jazdy w kasku, tam to musi byc przejebane. W dodatku jeszcze w sporej czesci tego zadupia mozna miec, nosic i uzywac bron palna!
Normalnie to tylko anomalia jakas ze oni ciagle zyja i poziom cywilizacyjny maja odrobine wyzszy niz kraje kontrolujace wszystko i wiedzace lepiej co jest dla obywatela dobre.
pozdr
i zdrowia zycze :)

newrom
--
RD07 - http://otomoto.pl/show?id=M3278128
DRZ 400e - http://otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

Data: 2012-07-18 16:24:54
Autor: Ivam
Pytanie o ceny i jakość kasków.
Użytkownik "Leszek Karlik"  napisaÅ‚ w wiadomoÅ›ci grup dyskusyjnych:op.whm302clbkkx24@attitude-adjust...
Owszem. Ale wolność osobista nie jest wartością najwyższą i jest
ograniczana tam, gdzie szkodzi innym jednostkom.

I tutaj jest pies pogrzebany - "gdzie szkodzi innym jednostkom".

Nie mozemy przyjmowac definicji "szkody", jako "jakiejkolwiek szkody", bo wtedy musielibysmy wprowadzic zakaz jazdy na motcyklach (NFZ duzo kosztuje, utrata dobrego inzyniera duzo kosztuje, utrata meza/zony duzo kosztuje - i finansowo, i spolecznie, i psychicznie). Mam nadzieje, ze sie w tej kwestii zgadzamy.

Zatem definiujemy "szkode" jako "bezposrednia fizyczna lub psychiczna szkode wyrzadzana drugiej jednostce, bez wzgledu na pokrewienstwo, ze skutkiem natychmiastowym lub rozlozonym w czasie". I tym sposobem wprowadzamy zakazy:
- palenia (w okreslonych strefach)
- uzywania nieswiadomych/nieletnich/niezgadzajacych sie dzieci do czyszczenia kominow
- niezapinania pasow dzieciom
- niezakladania kaskow dzieciom
- itp.

Ale pozwalamy JEDNOSTKOM:
- na niezakladanie kasku
- na niezapinanie pasow
- na palenie (w okreslonych strefach)
- na picie alkoholu i uzywanie narkotykow (jesli tylko nie jest zwiazane z negatywnym zachowaniem wobec innych jednostek)
- itp.

Wilk syty (bo inni przeze mnie nie cierpia) i owca cala (jestem wolny).

Powinno być też tak, że lokale które poddają się inspekcji sanitarnej
są oznaczone, nie podoba się że w danym lokalu nikt nie sprawdza czy żarcie
jest produkowane w higienicznych warunkach to nie wchodzisz. Ale jakoÅ›
takie rozwiązanie okazało się nieskuteczne.

Okazalo sie? Bylo juz tak gdzies kiedys?

Moim zdaniem super pomysl - przeciez moja sasiadka, ktora gotuje swojemu mezowi i dzieciom, i one sie nie truja to i ja u niej zjem (bo dajmy na to, moja zona wyjechala, albo zachorowala). Nawet jej zaplace... ale nie moge jej placic, bo wtedy ona by musiala wyrobic ksiazeczke sanepidowska, zainwestowac w meble ze stali nierdzewnej i przemyslowe srodki czystosci - bo sprzedaje jedzenie.

Bylaby wolnosc - mialbym wybor czy chce jesc gdzies gdzie nie ma sanepidu - bym wybral.

jak komuś jest psikro że go państwo uciska to może
sobie pojechać gdzieś, gdzie go nie będzie uciskać zamiast wyginać
usta w podkówkę i tupać nóżką że jest dymany.

No wlasnie po to zyjemy w demokracji, zebysmy mogli tupac nozka i ew. zmienic wladze i przepisy na takie jak nam (czyt. wiekszosci) pasuja, a nie musiec wyjezdzac. To my ksztaltujemy nasz kraj, a nie odwrotnie.


--
pzdr:
Ivam

scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo

Data: 2012-07-18 17:52:40
Autor: Jasio
Pytanie o ceny i jakość kasków.[OT]
Użytkownik "Ivam" <filipz_WYTNIJ_TO@poczta.fm> napisał w wiadomości news:ju6gvp$mt8$1inews.gazeta.pl...


No wlasnie po to zyjemy w demokracji, zebysmy mogli tupac nozka i ew. zmienic wladze i przepisy na takie jak nam (czyt. wiekszosci) pasuja, a nie musiec wyjezdzac. To my ksztaltujemy nasz kraj, a nie odwrotnie.


Oj, jesteÅ› pewien?

BTW na pewno chcesz rozmawiać o polityce, podatkach i ubezpieczeniach społecznych i swoim (IMHO iluzorycznym) wpływie na nie?
Jeśli tak to NTG


--
Jasio
vfr vfr etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

Data: 2012-07-18 16:01:49
Autor: Ivam
Pytanie o ceny i jakość kasków.
Użytkownik "Leszek Karlik"  napisaÅ‚ w wiadomoÅ›ci grup dyskusyjnych:op.whlu5sgrbkkx24@attitude-adjust...
Niby słusznie, ale problem polega na tym, że decyzje jakie podejmujesz
samodzielnie nie zawsze sÄ… racjonalne i sensowne.

Jesli dotycza tylko i wylacznie mnie - to co to kogo obchodzi?

Niby zakaz palenia w
knajpach nie jest potrzebny, bo przecież niepalący wymuszą na palących

No wlasnie tutaj dochodzimy do sedna - palac w miejscu publicznym mam wplyw na bezpieczenstwo/zdrowie/ect. innych. Jezdzac bez kasku i nie zapinajac pasow - nie mam zadnego wplywu na Ciebie ani innych.

Z kaskami jest podobnie. (...) to sporo
mÅ‚odych facetów by jeździÅ‚o bez kasku (...)  dlatego, że kumple
uważają że jazda w kasku to obciach, preclowanie i jak ktoś jeździ w
kasku to lamer i fajfus, czy jakie tam określenia aktualnie używają.

I uwazasz, ze teraz jest lepiej? A pokaz mi jednego kolesia na armaturze w pelnym integralu.

A że Tobie się obrywa przy okazji takimi przepisami, mimo że jesteś
fontanną racjonalności i możesz sensownie sam zdecydować czy jeździć
w kasku czy nie?

--
pzdr:
Ivam

scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo

Nawet jesli nie jestem "fontanna racjonalnosci", jak to ladnie okresliles, to jesli tylko mam ochote wziac noz i sobie rozciac reke - powinienem miec do tego prawo. Tak samo jak do jazdy bez kasku.

Data: 2012-07-18 16:09:02
Autor: duddits
Pytanie o ceny i jakość kasków.
On 18.07.2012 16:01, Ivam wrote:
I uwazasz, ze teraz jest lepiej? A pokaz mi jednego kolesia na armaturze
w pelnym integralu.

Proszsz:

http://www.youtube.com/watch?v=tX1EgguGN8s

I na pewno nie jest to wyjÄ…tek :)

--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja

Data: 2012-07-18 17:26:31
Autor: Ivam
Pytanie o ceny i jakość kasków.
Użytkownik "duddits"  napisaÅ‚ w wiadomoÅ›ci grup dyskusyjnych:ju6g1u$1g90$2@news2.ipartners.pl...
http://www.youtube.com/watch?v=tX1EgguGN8s

Po pierwsze to test, wiec moze innego nie ma;)

Po drugie widze, ze okolice Cabanow (czyli Chrzanow), a oni maja manie na punkcie bezpieczenstwa. Ciekawe czy dajel wiecej stoja pod Valeo niz jezdza;)

I na pewno nie jest to wyjÄ…tek :)

I kilku odpowiedzialnych stanowi podwaline pod moja teze - nie potrzebny przepis, zeby dbac o WLASNE bezpieczenstwo:)


--
pzdr:
Ivam

scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo

Data: 2012-07-18 20:15:03
Autor: duddits
Pytanie o ceny i jakość kasków.
W dniu 2012-07-18 17:26, Ivam pisze:
Po pierwsze to test, wiec moze innego nie ma;)

No nie ma, ale nawet jakby był to bym nie założył :)

Po drugie widze, ze okolice Cabanow (czyli Chrzanow), a oni maja manie
na punkcie bezpieczenstwa. Ciekawe czy dajel wiecej stoja pod Valeo niz
jezdza;)

A to musisz mi chyba przetłumaczyć, bo nie jarzę o czym piszesz.
Jaki Chrzanów, jakie Valeo? :)

--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja

Data: 2012-07-18 21:08:38
Autor: Ivam
Pytanie o ceny i jakość kasków.
Użytkownik "duddits"  napisaÅ‚ w wiadomoÅ›ci grup dyskusyjnych:ju6ueo$cdv$1@inews.gazeta.pl...
A to musisz mi chyba przetłumaczyć, bo nie jarzę o czym piszesz.
Jaki Chrzanów, jakie Valeo? :)

Dalbym sobie lape obciac, ze fragment przejazdu pod autostrada to rozjazdy na polnocy Chrzanowa. Moze podobnie i mi sie pomylilo.

Jesli chodzi o Valeo i Cabanow (tutaj przed "w" jest "o" z kreska, czyta sie przez "C" a nie "K") to swego czasu urzadzali rajd przez miasto (zbierali na jakis szczytny cel), bardzo dbali o bezpieczenstwo (np. nie pozwalali na start nawet kolesiom na skuterach, jesli nie mieli rekawiczek).

A pod Valeo (fabryka) wielu sie spotykalo - tak jak w w-wie pod kolumna, albo w wielu miastach pod mackami. Tak zeby sie pochwalic co sie ma, popalowac na kawalku normalnego asfaltu. Ale raczej zeby sie nagadac, niz jezdzic.

Przynajmniej tak bylo - jakies 5, moze 7 lat temu.

--
pzdr:
Ivam

scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo

Data: 2012-07-18 21:19:36
Autor: duddits
Pytanie o ceny i jakość kasków.
W dniu 2012-07-18 21:08, Ivam pisze:
Dalbym sobie lape obciac, ze fragment przejazdu pod autostrada to
rozjazdy na polnocy Chrzanowa. Moze podobnie i mi sie pomylilo.

Przepust pod Mostem Północnym w Warszawie (czy tam Curie-Skłodowskiej).

Jesli chodzi o Valeo i Cabanow (tutaj przed "w" jest "o" z kreska, czyta
sie przez "C" a nie "K") to swego czasu urzadzali rajd przez miasto
(zbierali na jakis szczytny cel), bardzo dbali o bezpieczenstwo (np. nie
pozwalali na start nawet kolesiom na skuterach, jesli nie mieli
rekawiczek).

Aha, to nie słyszałem.

A pod Valeo (fabryka) wielu sie spotykalo - tak jak w w-wie pod kolumna,
albo w wielu miastach pod mackami. Tak zeby sie pochwalic co sie ma,
popalowac na kawalku normalnego asfaltu. Ale raczej zeby sie nagadac,
niz jezdzic.

Takie buty, rozumiem :)

Przynajmniej tak bylo - jakies 5, moze 7 lat temu.

Pod kolumną na starym mieście w Warszawie ostatnio widziałem jakieś grupki motocykli - znaczy się chyba miejsce spotkań ciągle aktywne.

--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja

Data: 2012-07-18 21:37:36
Autor: Ivam
Pytanie o ceny i jakość kasków.
Użytkownik "duddits"  napisaÅ‚ w wiadomoÅ›ci grup dyskusyjnych:ju727t$h9u$1@inews.gazeta.pl...
Przepust pod Mostem Północnym w Warszawie (czy tam Curie-Skłodowskiej).

O kurczaczek - bardzo podobnie, a do tego tablice SK - Slask, Katowice, czyli 30km od Chrzanowa.


--
pzdr:
Ivam

scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo

Pytanie o ceny i jako¶æ kasków.

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona