Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.zimowe   »   Pytanie o poprawki w srodku kasku, znaczy tuning

Pytanie o poprawki w srodku kasku, znaczy tuning

Data: 2009-11-20 14:37:42
Autor: gajowy
Pytanie o poprawki w srodku kasku, znaczy tuning
W chwili slabosci... nabylem kask droga kupna ;)
Przymierzalem sie do tego od dawna ale z nieznanych mi przyczyn z
kilkudziesieciu(?)
przymierzanych zaden nie pasowal, nie lezal tak jak trzeba - dziwna glowe mam?

W koncu, w akcie desperacji (wspartej promocja) wzialem taki, ktory byl
relatywnie najmniej
niewygodny z jednoczesnym planem "poprawienia" go :) Dla porzadku, to ten -
rozmiar XL:
http://sklep.intersport.pl/product-p...8-RK9C008.html

W zasadzie jest prawie OK, poza tym, ze lekko uwiera w okolicach skroni
(symetrycznie),
nieduzo - ale na tyle upierdliwie ze chce to poprawic jakos.

Rozwazam: oderwanie czesci "podsufitki" a potem... no wlasnie, co?
Mloteczkowanie, ugniatanie, lyzeczkowanie czyms ostrym w celu wybrania,
podgrzewanie z ugniataniem? :)

Chodzi o poprawke rzedu 1-2 mm na glebokosc - moze ktos to robil i ma jakies
rady?
Co potem, czym to podkleic ponownie - nie chce skonczyc jak np. tu :)
http://www.skiforum.pl/showthread.php?t=25010

PS.
To samo kopiuje w różnych miejscach - z góry przepraszam jeśli nudzę :)

--
   pozdrawiam
   gajowy

....carve diem

Data: 2009-11-26 09:54:25
Autor: Andrzej Ozieblo
Pytanie o poprawki w srodku kasku, znaczy tuning
gajowy pisze:

W zasadzie jest prawie OK, poza tym, ze lekko uwiera w okolicach skroni
(symetrycznie),
nieduzo - ale na tyle upierdliwie ze chce to poprawic jakos.

Link nie dziala albo juz sie zestarzal. I co, udalo sie? Poprawiles? Mierzylem jakis Blizzard na Drzymaly. Nawet dosc pasuje z wyjatkiem tych fragmentow, o ktorych piszesz.

Data: 2009-11-26 01:08:40
Autor: blackone
Pytanie o poprawki w srodku kasku, znaczy tuning
On Nov 26, 9:54 am, Andrzej Ozieblo <ypozi...@cyf-kr.edu.pl> wrote:

Mierzylem jakis Blizzard na Drzymaly. Nawet dosc pasuje z wyjatkiem tych
fragmentow, o ktorych piszesz.

Przymierz kaski "Giro", "Sweet protection" albo "POC" - oczywiscie o
ile kaski tych firm sa dostepne w sklepach w poblizu gdzie mieszkasz.
Duzo mozna regulowac, lekkie, wygodne i ...dobrze wygladaja;-)

http://www.pocsports.com/products/products.asp?id=10-Ski
http://www.sweetprotection.com/#/snow/hardware/helmets/
http://www.giro.com


pozdrawiam
Gosia

Data: 2009-11-26 10:26:12
Autor: gajowy
Pytanie o poprawki w srodku kasku, znaczy tuning
blackone wrote:

On Nov 26, 9:54 am, Andrzej Ozieblo <ypozi...@cyf-kr.edu.pl> wrote:

> Mierzylem jakis Blizzard na Drzymaly. Nawet dosc pasuje z wyjatkiem tych
> fragmentow, o ktorych piszesz.

Przymierz kaski "Giro", "Sweet protection" albo "POC" - oczywiscie o
ile kaski tych firm sa dostepne w sklepach w poblizu gdzie mieszkasz.
Duzo mozna regulowac, lekkie, wygodne i ...dobrze wygladaja;-)

Giro próbowałem, byłem nawet gotów dać 6 czy 7 stów czyli drogo,
ale nie był lepszy od tego który wybrałem.
To w ogóle nie jest kwestia regulacji - te z regulacją są własnie
na ogół większe ale niewiele to daje - ważny jest "profil" w środku.
Dlaczego nie robią jakoś formowalnych...?

Pozostałych 2 na oczy nie widziałem - a bez przymiarki ...wiadomo :)

Najlepiej z tych, (wielu) które przymierzałem leżał mi Cebe ale był
ciut mały, większych nie było a od sprzedawcy usłyszałem, że firma
się wycofała - więc innych nie będzie :)

Kiedyś pożyczałem włoski kask Invicta(?) nawet było OK, ale miał
twarde uszy i całkowity brak wentylacji - pociłem się jak mysz :)

Przerobiłem tego naprawde sporo, z marnym efektem dlatego
zdecydowałem się na kompromis - znaczy dopasowanie :)

--
   pozdrawiam
   gajowy

....carve diem

Data: 2009-11-26 10:14:25
Autor: gajowy
Pytanie o poprawki w srodku kasku, znaczy tuning
Andrzej Ozieblo wrote:

gajowy pisze:

> W zasadzie jest prawie OK, poza tym, ze lekko uwiera w okolicach skroni
> (symetrycznie),
> nieduzo - ale na tyle upierdliwie ze chce to poprawic jakos.

Link nie dziala albo juz sie zestarzal. I co, udalo sie? Poprawiles?
Mierzylem jakis Blizzard na Drzymaly. Nawet dosc pasuje z wyjatkiem tych
fragmentow, o ktorych piszesz.

http://tinyurl.com/y8n2wvr
Link poprzednio jakos obcielo - w sumie, bez znaczenia - kask jak kask :)

Blizzaarda rok temu nawet kupiłem i ...oddałem :)
Mimo, że duży to wąski i uwierał po bokach.
Na Drzymały byłem i tam gość sugerował tuning kasku,
mówił, że sam tak zrobił - stąd w ogóle pomysł :)
Jeszcze się za to nie zabrałem - może tam wrócę - i dopytam...

Zebrałem trochę tipów na skiforum - pomysły są zgodne z moimi,
będę próbował jakoś po kolei - zacznę od mniej inwazyjnych :)

Gruby papier ścierny - na razie mój faworyt (na dalszym etapie) :)
Metody termiczne - też padły ale się boję :)

--
   pozdrawiam
   gajowy

....carve diem

Data: 2009-11-26 11:09:42
Autor: Grzegorz Lipnicki
Pytanie o poprawki w srodku kasku, znaczy tuning

Metody termiczne - też padły ale się boję :)


głowa w kasku do piekarnika?

 g.

Data: 2009-11-26 11:15:56
Autor: Andrzej Ozieblo
Pytanie o poprawki w srodku kasku, znaczy tuning
gajowy pisze:

Blizzaarda rok temu nawet kupiłem i ...oddałem :)
Mimo, że duży to wąski i uwierał po bokach.

No wiec wlasnie, troche uwiera. Pomierzylem troche kaskow w Makro, lezaly lepiej niz ten Blizzard, ale tez cos bylo nie tak. Najlepiej pasowal mi jakis tani Queczua w Decathlonie za niwielkie pieniadze, ktory mierzylem 2 lata temu. Do tego lekki, a to dla mnie najwazniejsze. Jakos go wtedy nie kupilem, bo wciaz nie bylem przekonany do kaskow. I zle zrobilem.

Wciaz nie wiem czy potrzebuje kasku. Raczej nie, a chec kupna wynika z glupiej, w moim przypadku, obawy o cos zlego, co ewentualnie moze mi sie przydarzyc na stoku. 40 lat jezdze na nartach, nigdy, z malym niegroznym wyjatkiem, nie doznalem urazu glowy (na nartach, bo poza tym zdarzalo sie). Czyli, wplyw sugestii jednak, choc zawsze wydawalo mi sie, ze jestem od niej wolny. Troche tak jak ze szczepieniem na grype. :)

Andrzej

Data: 2009-11-26 13:00:25
Autor: gajowy
Pytanie o poprawki w srodku kasku, znaczy tuning
Andrzej Ozieblo wrote:

gajowy pisze:

> Blizzaarda rok temu nawet kupiłem i ...oddałem :)
> Mimo, że duży to wąski i uwierał po bokach.

No wiec wlasnie, troche uwiera. Pomierzylem troche kaskow w Makro,
lezaly lepiej niz ten Blizzard, ale tez cos bylo nie tak. Najlepiej
pasowal mi jakis tani Queczua w Decathlonie za niwielkie pieniadze,
ktory mierzylem 2 lata temu. Do tego lekki, a to dla mnie najwazniejsze.
Jakos go wtedy nie kupilem, bo wciaz nie bylem przekonany do kaskow. I
zle zrobilem.

A wiesz, że mnie też nawet w miarę pasował jakiś z Decathlonu,
choć nie idealnie a dotego był dość toporny i brzydki :)

Wciaz nie wiem czy potrzebuje kasku. Raczej nie, a chec kupna wynika z
glupiej, w moim przypadku, obawy o cos zlego, co ewentualnie moze mi sie
przydarzyc na stoku. 40 lat jezdze na nartach, nigdy, z malym niegroznym
wyjatkiem, nie doznalem urazu glowy (na nartach, bo poza tym zdarzalo
sie). Czyli, wplyw sugestii jednak, choc zawsze wydawalo mi sie, ze
jestem od niej wolny. Troche tak jak ze szczepieniem na grype. :)

Nie mam ciśnienia i to raczej nie presja :)
Byłbym nawet gotów manifestować brak kasku - wobec presji ;))

Przyda mi się po prostu, na jakąś zabawę w zawody, może poza trasę,
a raz na jakiś czas, kiedy jest np. wyjątkowo twardo a ja mam ochotę
trochę popędzić - to mam ochotę go mieć - wtedy nawet zbroję :)

Zobaczę jak będzie - na razie patrzę nieufnie :)

--
   pozdrawiam
   gajowy

....carve diem

Data: 2009-11-26 13:31:20
Autor: Andrzej Ozieblo
Pytanie o poprawki w srodku kasku, znaczy tuning
gajowy pisze:

Zobaczę jak będzie - na razie patrzę nieufnie :)

To tak jak ja. Kask rowerowy zakladam tylko na wieksze okazje typu zjazd w gorach.

PS. Napisalem Ci dwa slowa na studiografit. Pewnie tak samo przegladasz poczta jak ja na onecie. Wlasnie sie przepelnila, oczym mnie powiadomiono.

Data: 2009-11-26 13:41:23
Autor: ADAM
Pytanie o poprawki w srodku kasku, znaczy tuning
Zobaczę jak będzie - na razie patrzę nieufnie :)

To tak jak ja. Kask rowerowy zakladam tylko na wieksze okazje typu zjazd w gorach.


Ja mam nieskomplikowany poglad w tej sprawie. Uwazam, ze jezeli kask mialby sie chocby raz przydac w zyciu to warto go wtedy miec na glowie. Mnie sie juz raz przydal i to bardzo :D Dodatkowo wole go od czapki bo cieplej, nie przemaka, gogle tak nie paruja itd...

--
Adam
Freebord snowboard the streets
http://www.freebords.pl
http://4boards.pl

Data: 2009-11-28 09:57:54
Autor: J.F.
Pytanie o poprawki w srodku kasku, znaczy tuning
On Thu, 26 Nov 2009 13:41:23 +0100,  ADAM wrote:
Ja mam nieskomplikowany poglad w tej sprawie. Uwazam, ze jezeli kask mialby sie chocby raz przydac w zyciu to warto go wtedy miec na glowie. Mnie sie juz raz przydal i to bardzo :D

Musisz wygladac na desce jak szturmowiec Imperium, bo przeciez
wszytkie ochraniacze ktore kiedykolwiek wymyslono kiedys moga sie
przydac :-)

A najlepiej to w ogole w gory nie jezdzic, bo przeciez za kazdym razem
cos zlego moze sie przydarzyc, to lepiej ten raz ominac  :-)

Dodatkowo wole go od czapki bo cieplej, nie przemaka,

Glupia sprawa .. bywa ze schodze z nart przemoczony kompletnie, kurtka
[kiepska] na wylot, spodnie [kiepskie] na wylot .. a czapka sucha.
Zwykla welniania wloczkowa. J.

Data: 2009-11-28 10:24:25
Autor: ADAM
Pytanie o poprawki w srodku kasku, znaczy tuning
Musisz wygladac na desce jak szturmowiec Imperium, bo przeciez
wszytkie ochraniacze ktore kiedykolwiek wymyslono kiedys moga sie
przydac :-)
I tu sie mylisz, z ochrony w zimie tylko kask, bedac szczerym czasami trafia sie tez zolwik, ale to tylko na bardziej extremalny fr.
Wiem, nie jestem takim prawdziwym twardzielem jak Ty :)

A najlepiej to w ogole w gory nie jezdzic, bo przeciez za kazdym razem
cos zlego moze sie przydarzyc, to lepiej ten raz ominac  :-)

Rozumiem, ze sie stosujesz :D

Glupia sprawa .. bywa ze schodze z nart przemoczony kompletnie, kurtka
[kiepska] na wylot, spodnie [kiepskie] na wylot .. a czapka sucha.
Zwykla welniania wloczkowa.

Jak jest sloneczko to nie ma problemu z czapeczka :D, ale jak sypie mokry snieg, deszcz, czy jest gesta mgla to kask zdecydowanie daje wiekszy komfort. Kiedys na fr omijalem skale ale okazalo sie, ze tuz pod powierzchnia puchu jest nastepna ktora mi przyciela deche. Wyladowalem glowa (nawet nie wiedzac co jak, kiedy) na tej omijanej skale. Uderzenie nie bylo mocne ale slady na kasku sugerowaly, ze majac czapeczke juz bym tam pewnie zostal.
Kask to moj niczym nie wymuszony wybor. Faktem jest, ze z 10 lat temu ludzie dziwnie na mnie patrzyli jak jezdzilem w kasku. Teraz juz tego nie widze, choc czytajac Twoja wypowiedz... :D

--
Adam
Freebord snowboard the streets
http://www.freebords.pl
http://4boards.pl

Data: 2009-11-28 11:13:21
Autor: J.F.
Pytanie o poprawki w srodku kasku, znaczy tuning
On Sat, 28 Nov 2009 10:24:25 +0100,  ADAM wrote:
Musisz wygladac na desce jak szturmowiec Imperium, bo przeciez
wszytkie ochraniacze ktore kiedykolwiek wymyslono kiedys moga sie
przydac :-)
I tu sie mylisz, z ochrony w zimie tylko kask, bedac szczerym czasami trafia sie tez zolwik, ale to tylko na bardziej extremalny fr.
Wiem, nie jestem takim prawdziwym twardzielem jak Ty :)

Ja sie tylko dziwie ze przy takim credo jezdzisz bez nakolannikow,
nalokietnikow, naramiennikow, stabilizatora kolana  ..no i kamizelki
kuloodpornej i pancernej szyby w kasku :-)


Glupia sprawa .. bywa ze schodze z nart przemoczony kompletnie, kurtka
[kiepska] na wylot, spodnie [kiepskie] na wylot .. a czapka sucha.
Zwykla welniania wloczkowa.

Jak jest sloneczko to nie ma problemu z czapeczka :D, ale jak sypie mokry snieg, deszcz, czy jest gesta mgla to kask zdecydowanie daje wiekszy komfort.

No i wlasnie glupia sprawa .. nie narzekam na komfort nawet w deszczu.
Nieprzemakalna welna czy co ?
Kask to moj niczym nie wymuszony wybor. Faktem jest, ze z 10 lat temu ludzie dziwnie na mnie patrzyli jak jezdzilem w kasku. Teraz juz tego nie widze, choc czytajac Twoja wypowiedz... :D

No ale czemu ten zolwik tylko czasami a nie absolutnie zawsze ? :-)

Hm, moze i ja sie rozejrze po kaskach ..

J.

Data: 2009-11-28 11:28:18
Autor: ADAM
Pytanie o poprawki w srodku kasku, znaczy tuning
Wiem, nie jestem takim prawdziwym twardzielem jak Ty :)

Ja sie tylko dziwie ze przy takim credo jezdzisz bez nakolannikow,
nalokietnikow, naramiennikow, stabilizatora kolana  ..no i kamizelki
kuloodpornej i pancernej szyby w kasku :-)

Widze, ze sie napedzasz wiec nie skomentuje, podobnie jak i suchej czapeczki w deszczu :D
Rozgladac sie zawsze mozna, ba nawet trzeba, bez tego np w drzewo ...

--
Adam
Freebord snowboard the streets
http://www.freebords.pl
http://4boards.pl

Data: 2009-11-28 18:50:07
Autor: J.F.
Pytanie o poprawki w srodku kasku, znaczy tuning
On Sat, 28 Nov 2009 11:28:18 +0100,  ADAM wrote:
Wiem, nie jestem takim prawdziwym twardzielem jak Ty :)
Ja sie tylko dziwie ze przy takim credo jezdzisz bez nakolannikow,
nalokietnikow, naramiennikow, stabilizatora kolana  ..no i kamizelki
kuloodpornej i pancernej szyby w kasku :-)

Widze, ze sie napedzasz wiec nie skomentuje,

To opancerzenie to nie na policzyjna pomylke, tylko na ryzyko
najechania na jakis suchy badyl. Musisz przyznac ze jest.

podobnie jak i suchej czapeczki w deszczu :D

Czapeczka mnie sama zastanawia, ale po dniu w deszczu okazuje sie byc
najsuchsza czescia garderoby. O co tu chodzi ? J.

Data: 2009-11-26 14:49:29
Autor: gajowy
Pytanie o poprawki w srodku kasku, znaczy tuning
Andrzej Ozieblo wrote:

PS. Napisalem Ci dwa slowa na studiografit. Pewnie tak samo przegladasz
poczta jak ja na onecie. Wlasnie sie przepelnila, oczym mnie powiadomiono.

Poszło :)


--
   pozdrawiam
   gajowy

....carve diem

Pytanie o poprawki w srodku kasku, znaczy tuning

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona