Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Pytanie o rozgraniczenie

Pytanie o rozgraniczenie

Data: 2010-01-18 11:57:27
Autor: Roleks Roleksiński
Pytanie o rozgraniczenie
Wystąpiłem o rozgraniczenie, geodeta zajął się tematem, w obecności
sąsiadów pokazał gdzie powinny znajdować się słupki wyznaczające
granice między działkami, jednak wytyczone granice działki zakreślają
powierzchnię ok 15% mniejszą niż jest w papierach. Podczas pokazywania
sąsiadom granic kilka razy je przestawiał, jako że sąsiadom wytyczona
granica nie pasowała.
Wobec czego:
(1) zmieniając w obecności sąsiadów kilka razy położenie słupków już
po wytyczeniu granic tak na prawdę nie wytyczył granic, pojawiło się
kilka słupków, potem niektóre znikały, kto głośniej krzyczał temu
przesuwał na korzysć słupek
(2) znalazł o 15% mniejszy teren niż w dokumentach

wobec tego wnioskuję, iż do dzisiaj nie wytyczył prawidłowo granic
(przesunięcia w obecności sąsiadów, tłumacząc że gdyby liczyć z tej
strony to punkt by był tutaj, a z innej strony to punkt by był gdzie
indziej, oraz nie znalazł całej powierzchni)

miał wytyczyć je ponad rok temu, tak było w umowie (czyli nie wywiązał
się z niej), pytanie brzmi czy mogę bez żadnych konsekwencji
zrezygnować z niego i skorzystać z usług geodety, który po prostu
znajdzie tyle metrów ile jest w papierach i wstawi granitowe słupki,
nie obchodzą mnie rozmowy z sąsiadami, chce żeby tylko znalazł tyle
metrow ile jest w papierach

Data: 2010-01-18 21:18:10
Autor: Robert Tomasik
Pytanie o rozgraniczenie

Użytkownik "Roleks Roleksiński" <roleks.name@gmail.com> napisał w wiadomości news:bacea15d-c1e3-494a-9ac1-675661b0fc6cl19g2000yqb.googlegroups.com...

Geodeta ma wyznaczyć Twoją działkę, a nie znaleźć jakiś tam teren. Nie wykluczone, że w dokumentach masz źle podaną powierzchnię po prostu.

Data: 2010-01-19 15:01:27
Autor: Papo Smurf
Pytanie o rozgraniczenie
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
news:bacea15d-c1e3-494a-9ac1-675661b0fc6cl19g2000yqb.googlegroups.com...

Geodeta ma wyznaczyć Twoją działkę, a nie znaleźć jakiś tam teren. Nie wykluczone, że w dokumentach masz źle podaną powierzchnię po prostu.

ty chyba żarty sobie robisz?:O)
on ma dokumenty swojej działki, więc rozgraniczenie powinno dotyczyć jego działki, czyli wszystko się z dokumentami musi zgadzać, a ze sie nei zgadza to wynik "normalnej" praktyki mafii geodezyjnej (urzędy geodezyjne, wujtowie, geodeci) kturzy kradną ziemie z działek kawałkami na potęgę, dlatego nic się nie zgadza!:O(

Data: 2010-01-19 16:56:10
Autor: Robert Tomasik
Pytanie o rozgraniczenie

Użytkownik "Papo Smurf" <Smurpf@zrguramichopsa.sa> napisał w wiadomości news:hj4ef6$rbk$1nemesis.news.neostrada.pl...
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
news:bacea15d-c1e3-494a-9ac1-675661b0fc6cl19g2000yqb.googlegroups.com...

Geodeta ma wyznaczyć Twoją działkę, a nie znaleźć jakiś tam teren. Nie wykluczone, że w dokumentach masz źle podaną powierzchnię po prostu.

ty chyba żarty sobie robisz?:O)
on ma dokumenty swojej działki, więc rozgraniczenie powinno dotyczyć jego działki, czyli wszystko się z dokumentami musi zgadzać, a ze sie nei zgadza to wynik "normalnej" praktyki mafii geodezyjnej (urzędy geodezyjne, wujtowie, geodeci) kturzy kradną ziemie z działek kawałkami na potęgę, dlatego nic się nie zgadza!:O(

Nie zgadzam się z Tobą. Działka w terenie może mieć inne wymiary, niż na mapce. Przyczyn takiego stanu rzeczy może być mnóstwo. Począwszy od błędu w mapce, poprzez zmianę biegu granic na skutek zjawisk naturalnych (osuwiska przykładowo) oraz wywołanych rzez człowieka (poszerzenie drogi), a skończywszy na nieformalnych zamianach i przesunięciach dokonanych przez sąsiadów bez wrysowywania w mapkę (przykładowo przy budowie ogrodzenia). Zadaniem geodety jest znaleźć "złoty środek", ale czasem to niemożliwe.

Data: 2010-01-19 11:56:10
Autor: Roleks Roleksiński
Pytanie o rozgraniczenie
> uzytkownik "Robert Tomasik" napisał :
>>news:bacea15d-c1e3-494a-9ac1-675661b0fc6cl19g2000yqb.googlegroups.com....

Zadaniem geodety jest znale "złoty środek", ale czasem to niemo liwe.

Zloty srodek ??? Geodeta ma wytyczyc pozycję działki i znalezc moją
powierzchnię, za która płace podatek, a nie dogadyac sie z sasiadami,
ktorzy to jeszcze kloca sie zeby u nich wymierzyc dzialke a to ja
place za geodete !!!


Papo Smurf - możesz napisac cos wiecej, o jakie dane chodzi ?

Pozdrawiam

Data: 2010-01-20 00:21:26
Autor: Robert Tomasik
Pytanie o rozgraniczenie

Użytkownik "Roleks Roleksiński" <roleks.name@gmail.com> napisał w wiadomości news:99a55ba2-b06b-43b5-9ed1-ea3ea52ce219r5g2000yqb.googlegroups.com...
Zadaniem geodety jest znale "złoty środek", ale czasem to niemo liwe.
Zloty srodek ??? Geodeta ma wytyczyc pozycję działki i znalezc moją
powierzchnię, za która płace podatek, a nie dogadyac sie z sasiadami,
ktorzy to jeszcze kloca sie zeby u nich wymierzyc dzialke a to ja
place za geodete !!!

Ty płacisz, ale on to musi zrobić zgodnie z przepisami. Nie wykluczone, że to sąsiad akurat ma rację.

Data: 2010-01-20 15:40:11
Autor: Mark
Pytanie o rozgraniczenie
Dnia Wed, 20 Jan 2010 00:21:26 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

Ty płacisz, ale on to musi zrobić zgodnie z przepisami. Nie wykluczone, że to sąsiad akurat ma rację.

Ale w czym sasiad ma racje?
Jesli jest blad w mapkach (a moze byc, to prawda) to latwo to wykryc
porownujac mape sasiada i jego. Jesli granice dzialek sie *rozna* to pewnie
bez sadu sie nie obejdzie.
Jezeli zas wplyw na postawe sasiada miala "normalna" metoda sasiedzka, czyli
z biegiem lat kranice sie przesuwalo, a bo to ogrodzenie, a bo to sie
zaoralo zadaleko.. to sorry. Ale od strony *technicznej*, przy zalozeniu ze mapki sa ok, to zaden problem
dla fachowego geodety

--
Mark

Data: 2010-01-20 19:36:41
Autor: Robert Tomasik
Pytanie o rozgraniczenie

Użytkownik "Mark" <tajny@adres.w.pl> napisał w wiadomości news:17rkitfgxgot0$.dlgsmok.wot...
Dnia Wed, 20 Jan 2010 00:21:26 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

Ty płacisz, ale on to musi zrobić zgodnie z przepisami. Nie wykluczone, że
to sąsiad akurat ma rację.

Ale w czym sasiad ma racje?
Jesli jest blad w mapkach (a moze byc, to prawda) to latwo to wykryc
porownujac mape sasiada i jego. Jesli granice dzialek sie *rozna* to pewnie
bez sadu sie nie obejdzie.

Mam prośbę, byś nei pisał o rzeczach, o których pojęcia nijakiego nie masz. Jeśli nasz pytający zamiast się pieniaczyć, to siądą z sąsiadem przy piwie i ustalą ostateczny przebieg granic, to do niczego sąd nie będzie potrzebny. Geodeta narysuje mapę, naniesie stosowne poprawki w Starostwie, a później sie wyprostuje księgi wieczyste.

Jezeli zas wplyw na postawe sasiada miala "normalna" metoda sasiedzka, czyli
z biegiem lat kranice sie przesuwalo, a bo to ogrodzenie, a bo to sie
zaoralo zadaleko.. to sorry.
Ale od strony *technicznej*, przy zalozeniu ze mapki sa ok, to zaden problem
dla fachowego geodety

Nie wiemy, z czego wynika probrem, a Ty piszesz, że żaden problem. Przyczyn niezgodności powierzchni działki w mapce z powierzchnią w terenie może być multum. Odnoszę wrażenie, że inicjator wątku upiera się przy znalezieniu powierzchni bez wnikania, czy czasem właśnie powierzchnia nie jest błędna.

Data: 2010-01-20 20:22:46
Autor: Papo Smurf
Pytanie o rozgraniczenie
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
Odnoszę wrażenie, że inicjator wątku upiera się przy znalezieniu powierzchni bez wnikania, czy czasem właśnie powierzchnia nie jest błędna.

jak to powierzchnia jest błędna?:O)
działka po ulewach się skurczyłą jak po praniu?:O)
ta powierzchnia była wyliczana na podstawie stanu faktycznego przez geodetuf robiących pomiary właśnie w terenie podczas dzielenia działki!!!!

Data: 2010-01-20 20:39:34
Autor: Robert Tomasik
Pytanie o rozgraniczenie

Użytkownik "Papo Smurf" <Smurf@zaguramichopsa.sa> napisał w wiadomości news:hj7lm6$2i2$3nemesis.news.neostrada.pl...
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
Odnoszę wrażenie, że inicjator wątku upiera się przy znalezieniu powierzchni bez wnikania, czy czasem właśnie powierzchnia nie jest błędna.

jak to powierzchnia jest błędna?:O)
działka po ulewach się skurczyłą jak po praniu?:O)
ta powierzchnia była wyliczana na podstawie stanu faktycznego przez geodetuf robiących pomiary właśnie w terenie podczas dzielenia działki!!!!

A to jakoś wpływa na przedmiot sporu, skoro się okazje, że stan faktyczny jest inny?

Data: 2010-01-21 19:17:48
Autor: Papo Smurf
Pytanie o rozgraniczenie
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
jak to powierzchnia jest błędna?:O)
działka po ulewach się skurczyłą jak po praniu?:O)
ta powierzchnia była wyliczana na podstawie stanu faktycznego przez
geodetuf robiących pomiary właśnie w terenie podczas dzielenia
działki!!!!

A to jakoś wpływa na przedmiot sporu, skoro się okazje, że stan faktyczny
jest inny?

odnoszę wrażenie że wy jesteście jacyś mało kumaci, albo ja o jakichś
kruczkach nie wiem?:O)
stan faktyczny jest inny bo został naruszony, dlatego się wzywa geodetę żeby
pierwotny stan faktyczny przywrucił, zgadza się, czy ty znowu masz inne
zdanie?:O)

Data: 2010-01-21 19:39:38
Autor: Robert Tomasik
Pytanie o rozgraniczenie

Użytkownik "Papo Smurf" <Smurf@zaguramichopsa.sa> napisał w wiadomości news:hja63m$d3e$1atlantis.news.neostrada.pl...

odnoszę wrażenie że wy jesteście jacyś mało kumaci, albo ja o jakichś
kruczkach nie wiem?:O)
stan faktyczny jest inny bo został naruszony, dlatego się wzywa geodetę żeby
pierwotny stan faktyczny przywrucił, zgadza się, czy ty znowu masz inne
zdanie?:O)

Problem w tym, że z informacji w tym wątku wynika, że ów stan z 1920 roku naruszono przed 1970 rokiem. A mamy 2010.

Data: 2010-01-21 20:44:35
Autor: Papo Smurf
Pytanie o rozgraniczenie
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
Problem w tym, że z informacji w tym wątku wynika, że ów stan z 1920 roku naruszono przed 1970 rokiem. A mamy 2010.

ja nic z wątku nie wyczytałem kiedy granice zostały naruszone, bo tego nie wiadomo, wiadomo jedynie jaka powinna być działka i że ją naruszono i geodeta powinien przywrucić stan pierwotny i tyle

Data: 2010-01-21 21:08:18
Autor: Gotfryd Smolik news
Pytanie o rozgraniczenie
On Thu, 21 Jan 2010, Papo Smurf wrote:

Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
Problem w tym, że z informacji w tym wątku wynika, że ów stan z 1920 roku naruszono przed 1970 rokiem. A mamy 2010.

ja nic z wątku nie wyczytałem kiedy granice zostały naruszone, bo tego nie wiadomo, wiadomo jedynie jaka powinna być działka i że ją naruszono i geodeta powinien przywrucić stan pierwotny i tyle

  Hasło "zasiedzenie" dalej Ci nic nie mówi?
  No to nie dziwota, że 30 lat również ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-01-21 21:59:14
Autor: Papo Smurf
Pytanie o rozgraniczenie
Órzytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał:
 Hasło "zasiedzenie" dalej Ci nic nie mówi?
 No to nie dziwota, że 30 lat również ;)

a gdzie jest mowa o jakimś zasiedzeniu?:O)

Data: 2010-01-21 16:03:10
Autor: Mark
Pytanie o rozgraniczenie
Dnia Wed, 20 Jan 2010 19:36:41 +0100, Robert Tomasik napisał(a):


Mam prośbę, byś nei pisał o rzeczach, o których pojęcia nijakiego nie masz.

A jakie fakultety trzeba skonczyc, by widziec co jest na mapce narysowane?

Jeśli nasz pytający zamiast się pieniaczyć, to siądą z sąsiadem przy piwie i ustalą ostateczny przebieg granic,

*USTALA*?
No wez sobie nie rob jaj.
Gosc wyraznie napisal ze ma dokument z konkretnymi granicami i chce te
granic *wyegzekwowac*.
Ma sobie  ot tak, przy piwie, oddac z pol ara np, zmniejszajac wartosc
dzialki ? papier jst papier, i *jesli* niezgodnosc  NIE wynikaz ewidentnego
bledu w dokumentacji to ja nie widze zadnego powodu zeby gosc mial sie z
sasiadem ukladac na oddanie mu jego, badz co badz, wlasnosci.

Nie wiemy, z czego wynika probrem, a Ty piszesz, że żaden problem.

Nieuwaznie czytasz. Napisalem ze z punktu widzenia technicznego, dla geodety
wytyczenie granic z mapki nie jest problemem.

Przyczyn  niezgodności powierzchni działki w mapce z powierzchnią w terenie może być multum.

Owszem,  a najczestsza jest "samoprzesuwajaca" sie granica, co rok o bodaj
pare cm, zawsze dziwnie na korzysc sasiada. I po 10 latach zrobil sie metr.
Juz widzialem takiego "zapobiegliwego" sasiada na dzialce mojej mamy.

Odnoszę wrażenie, że inicjator wątku upiera się przy znalezieniu powierzchni bez wnikania, czy czasem właśnie powierzchnia nie jest błędna.

Upeiera sie na znalezieniu tego co mu sie *prawnie* nalezy, a Ty oczekujesz
ze odda cos z tego sasiadowi przy piwie?
Rozumiem, jesli bazuje na jakichs  starych, 30, 40 letnich mapkach.
Przerabialem to prostujac sprawy spadkowe po mojej babci - teren ogrodzony
byl wiekszy niz papierowy, ale tam tyczylo to przebiegu sasiadujace drogi,
ktora wielokrotnie przebudowywana ciutke sie roznila od stanu sprzed 40 lat.
byly tam skrawki "bezpanskie", itp.. owszem, dalo sie  to wyprostowac. A
scisle mowiac, musialem to sobie *kupic* od gminy. Lub oddac to co bylo
bezprawnie zagrodzone - taka byla alternetywa. Oczywiscie - po
preferencyjnych cenach, bo gmina i tak by z tym nic nie zrobila, a i
zsiedzenie znaczylo, ale nie zmienia to faktu ze nie odbywa sie to w sposob
ktory opisujesz - gmina miala *aktualne* mapki  i juz.



--
Mark

Data: 2010-01-21 19:38:30
Autor: Robert Tomasik
Pytanie o rozgraniczenie

Użytkownik "Mark" <tajny@adres.w.pl> napisał w wiadomości news:1qrw1hzz8fyt.dlgsmok.wot...

*USTALA*?
No wez sobie nie rob jaj.
Gosc wyraznie napisal ze ma dokument z konkretnymi granicami i chce te
granic *wyegzekwowac*.

I to podstawowy błąd, bo być może nie ma racji i stąd wynika problem, że geodeta nie jest w stanie spełnić jego życzenia.

Data: 2010-01-21 20:46:30
Autor: Papo Smurf
Pytanie o rozgraniczenie
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał :
*USTALA*?
No wez sobie nie rob jaj.
Gosc wyraznie napisal ze ma dokument z konkretnymi granicami i chce te
granic *wyegzekwowac*.

I to podstawowy błąd, bo być może nie ma racji i stąd wynika problem, że geodeta nie jest w stanie spełnić jego życzenia.

ty to powinienes chyba jakiś kabaret otworzyć?:O)
dokumenty nie mają racji? to kto ma racje, może goździkowa?:O)

Data: 2010-01-21 20:48:19
Autor: Robert Tomasik
Pytanie o rozgraniczenie

Użytkownik "Papo Smurf" <Smurf@zaguramichopsa.sa> napisał w wiadomości news:hjabjb$qcv$3nemesis.news.neostrada.pl...
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał :
*USTALA*?
No wez sobie nie rob jaj.
Gosc wyraznie napisal ze ma dokument z konkretnymi granicami i chce te
granic *wyegzekwowac*.

I to podstawowy błąd, bo być może nie ma racji i stąd wynika problem, że geodeta nie jest w stanie spełnić jego życzenia.
ty to powinienes chyba jakiś kabaret otworzyć?:O)
dokumenty nie mają racji? to kto ma racje, może goździkowa?:O)

Skoro mamy przed sobą dwa dokumenty stwierdzające odmienne stany faktyczne, to co najmniej nieostrożnym bylo by pozostawanie na stanowisku, że obydwa stwierdzają prawidłowy stan faktyczny.

Data: 2010-01-21 22:01:19
Autor: Papo Smurf
Pytanie o rozgraniczenie
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
Skoro mamy przed sobą dwa dokumenty stwierdzające odmienne stany faktyczne, to co najmniej nieostrożnym bylo by pozostawanie na stanowisku, że obydwa stwierdzają prawidłowy stan faktyczny.

ale ja ci tłumaczę ze nie ma dwuch dokumentów, jest jeden, a reszta to jego kopie, mogą być co najwyżej dwie różne kopie, za błędy w kopiach odpowiadają geodeci, ale dziełkę trzeba wyznaczyć na podstawie oryginalnych dokumentów!:O)

Data: 2010-01-22 00:15:52
Autor: Robert Tomasik
Pytanie o rozgraniczenie

Użytkownik "Papo Smurf" <Smurf@zaguramichopsa.sa> napisał w wiadomości news:hjafq7$t1h$3nemesis.news.neostrada.pl...
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
Skoro mamy przed sobą dwa dokumenty stwierdzające odmienne stany faktyczne, to co najmniej nieostrożnym bylo by pozostawanie na stanowisku, że obydwa stwierdzają prawidłowy stan faktyczny.

ale ja ci tłumaczę ze nie ma dwuch dokumentów, jest jeden, a reszta to jego kopie, mogą być co najwyżej dwie różne kopie, za błędy w kopiach odpowiadają geodeci, ale dziełkę trzeba wyznaczyć na podstawie oryginalnych dokumentów!:O)
Proponuję poprzestać na tym, że moim zdaniem się bardzo mylisz.

Data: 2010-01-22 01:21:24
Autor: Papo Smurf
Pytanie o rozgraniczenie
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
Proponuję poprzestać na tym, że moim zdaniem się bardzo mylisz.

tylko tyle masz o powiedzenia, tak myślałem:O)

Data: 2010-01-21 19:45:40
Autor: Gotfryd Smolik news
Pytanie o rozgraniczenie
On Thu, 21 Jan 2010, Mark wrote:

Gosc wyraznie napisal ze ma dokument z konkretnymi granicami i chce te
granic *wyegzekwowac*.
Ma sobie  ot tak, przy piwie, oddac z pol ara np, zmniejszajac wartosc
dzialki ? papier jst papier, i *jesli* niezgodnosc  NIE wynikaz ewidentnego
bledu w dokumentacji to ja nie widze zadnego powodu zeby gosc mial sie z
sasiadem ukladac na oddanie mu jego, badz co badz, wlasnosci.

  Ale ten powód już ktoś podał.
  Zasiedzenie.
  Co gorsza - "w dobrej wierze" (poprzedni właściciele się nie szarpali,
bo obie strony nie wiedziały o niezgodności, a sąsiad nawet jak wiedział,
to po wizycie u adwokata się wyprze :P)

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-01-21 20:45:02
Autor: Robert Tomasik
Pytanie o rozgraniczenie

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1001211944070.3744quad...
On Thu, 21 Jan 2010, Mark wrote:

Gosc wyraznie napisal ze ma dokument z konkretnymi granicami i chce te
granic *wyegzekwowac*.
Ma sobie  ot tak, przy piwie, oddac z pol ara np, zmniejszajac wartosc
dzialki ? papier jst papier, i *jesli* niezgodnosc  NIE wynikaz ewidentnego
bledu w dokumentacji to ja nie widze zadnego powodu zeby gosc mial sie z
sasiadem ukladac na oddanie mu jego, badz co badz, wlasnosci.

 Ale ten powód już ktoś podał.
 Zasiedzenie.
 Co gorsza - "w dobrej wierze" (poprzedni właściciele się nie szarpali,
bo obie strony nie wiedziały o niezgodności, a sąsiad nawet jak wiedział,
to po wizycie u adwokata się wyprze :P)

Po 30 tu latach, to chyba nawet się wypierać nie będzie musiał.

Data: 2010-01-21 20:03:40
Autor: poreba
Pytanie o rozgraniczenie
Dnia Thu, 21 Jan 2010 16:03:10 +0100, Mark napisał(a):

Mam prośbę, byś nei pisał o rzeczach, o których pojęcia nijakiego nie masz.
Gosc wyraznie napisal ze ma dokument z konkretnymi granicami i chce te
granic *wyegzekwowac*./.../
Upeiera sie na znalezieniu tego co mu sie *prawnie* nalezy, /.../nie zmienia to faktu ze nie odbywa sie to w sposob
ktory opisujesz - gmina miala *aktualne* mapki  i juz.
Ale bierzesz pod uwagę, że powierzchnia działek _może_ się zmienić?
Przykład: odnowienie granic w obrebie ewidencyjnym.
Przy pomiarach okazuje się, że trzeba w ciągu działek każdą zmniejszyć o 0,5m bo gdyby utrzymać że mają np. po 15m szerokości to granica obrębu ewidencyjnego wylądowałaby pośrodku sąsiedniej wsi. Stąd "ubywanie" powierzchni i kradzież ziemi przez Marsjan, jak tu jakiś wynalazek pisze.

Pomiary geodezyjne NIE są bezwzględne i zawsze są obarczone błędem, są metody na ich kompensację
 jednak weź pod uwagę, że pomiary całych obrębów ostatnio robione były np. 30 lat temu.

--
pozdro
poreba

Data: 2010-01-21 20:49:20
Autor: Papo Smurf
Pytanie o rozgraniczenie
Órzytkownik "poreba" napisał:
Przykład: odnowienie granic w obrebie ewidencyjnym.
Przy pomiarach okazuje się, że trzeba w ciągu działek
każdą zmniejszyć o 0,5m bo gdyby utrzymać że mają np.
po 15m szerokości to granica obrębu ewidencyjnego
wylądowałaby pośrodku sąsiedniej wsi.
Stąd "ubywanie" powierzchni i kradzież ziemi
przez Marsjan, jak tu jakiś wynalazek pisze.

ty też kabaret zakłądasz?:O)
że co, wsie się same przesuwają i geodeci działki zmniejszają żeby zanimi gonić?:O)

Data: 2010-01-20 17:06:42
Autor: Papo Smurf
Pytanie o rozgraniczenie
Órzytkownik "Roleks Roleksiński" napisał:
Papo Smurf - możesz napisac cos wiecej, o jakie dane chodzi ?

skoro jesteś właścicielem działki to masz jakieś na to dokumenty a w tych dokumentach masz dane co to za działka, gdzie sie znajduje, powierzchnie, mapki i takie tam, zgadza się?:O)

poza tym urzędy geodezyjne prowadzą ewidencję i bazy danych wszystkich działek, tak wiuec kiedy twoja działka byłą dzielona, wszystkie jes parametry takie jak położenie granic, wymiary,powierzchnie i kto wie co tam jeszcze, zostały umieszczone w bazach geodezyjnych po to żeby geodeta mógł taką działkę wymierzy c i wyznaczy ć w terenie, problem w tym że mafia geodezyjna pouchwalała ustawy zabraniające dostępu większej części z nich właścicielom działem, wiadomo po co, żeby łatwiej kraść,

tak więc zamówiłęś geodetę, a geodeta dostał pewnie z urzędu też tylko część danych (na dodatek pewnie zafałszowanych) i zle wymierzył granicę, ale skoro źle wymierzył to nie należy mu się zapłata!:O)

p.s. powiedz mi jakimi danymi swojej działki ty sam dysponujesz?:O)
acha, kradzieze ziemi są procederem na skalę krajową, więc większości włąscicielom działki się nie zgadzają, bo każdemu kawałek ukradli:O(

Data: 2010-01-19 19:11:49
Autor: Papo Smurf
Pytanie o rozgraniczenie
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
Nie zgadzam się z Tobą. Działka w terenie może mieć inne wymiary, niż na mapce. Przyczyn takiego stanu rzeczy może być mnóstwo. Począwszy od błędu w mapce, poprzez zmianę biegu granic na skutek zjawisk naturalnych (osuwiska przykładowo) oraz wywołanych rzez człowieka (poszerzenie drogi), a skończywszy na nieformalnych zamianach i przesunięciach dokonanych przez sąsiadów bez wrysowywania w mapkę (przykładowo przy budowie ogrodzenia). Zadaniem geodety jest znaleźć "złoty środek", ale czasem to niemożliwe.

mapki były rysowane na podstawie pomiarów, pomiaty na podstawie punktów orientacyjnych i tak dalej, w każdym razie powierzchnia działki została obliczona na podstawie pomiarów i się nie zmienia!!!
jeśli się zmieniła to od tego jest geodeta aby poprzednią pozycję działki przywrucić (jak ktoś sie wcioł w działkę, czy nielegalnie drogę poszeżył) jeśli geodeta nie potrafi wymierzyć działek na podstawie już istniejących danych i mapek to jest dopa!!!!

p.s. mafia geodezyjna wymyśla sobie nowe ustawy zeby im łatwiej było krość ziemie, na przykład uchwalili sobie ustawy że własciciel działki nie ma prawa wglądu w niekture krytyczne dane swojej działki, po to żeby nie wykrył złodziejstwa, natomiast moze sprawdzić taką pośrednią daną jak powierzchnia, a jak się nie zgadza to się wmawia że się płyty przesuneły, człowieku puknij się w łep!!!:O)

Data: 2010-01-20 00:16:09
Autor: Robert Tomasik
Pytanie o rozgraniczenie

Użytkownik "Papo Smurf" <Smurpf@zrguramichopsa.sa> napisał w wiadomości news:hj4skb$h4e$1atlantis.news.neostrada.pl...
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
Nie zgadzam się z Tobą. Działka w terenie może mieć inne wymiary, niż na mapce. Przyczyn takiego stanu rzeczy może być mnóstwo. Począwszy od błędu w mapce, poprzez zmianę biegu granic na skutek zjawisk naturalnych (osuwiska przykładowo) oraz wywołanych rzez człowieka (poszerzenie drogi), a skończywszy na nieformalnych zamianach i przesunięciach dokonanych przez sąsiadów bez wrysowywania w mapkę (przykładowo przy budowie ogrodzenia). Zadaniem geodety jest znaleźć "złoty środek", ale czasem to niemożliwe.

mapki były rysowane na podstawie pomiarów, pomiaty na podstawie punktów orientacyjnych i tak dalej, w każdym razie powierzchnia działki została obliczona na podstawie pomiarów i się nie zmienia!!!
jeśli się zmieniła to od tego jest geodeta aby poprzednią pozycję działki przywrucić (jak ktoś sie wcioł w działkę, czy nielegalnie drogę poszeżył) jeśli geodeta nie potrafi wymierzyć działek na podstawie już istniejących danych i mapek to jest dopa!!!!

Nie wiem, czy to ma sens, ale jeszcze raz spróbuję. Po pierwsze nei wiadomo, czy nie pomylono się przy poprzednich mapkach. po drugie w poprzednim poście - co zacytowałeś - wymieniłem szereg powodów, dla których stan faktyczny się może zmienić.

Data: 2010-01-20 16:52:33
Autor: Papo Smurf
Pytanie o rozgraniczenie
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
Nie wiem, czy to ma sens, ale jeszcze raz spróbuję. Po pierwsze nei wiadomo, czy nie pomylono się przy poprzednich mapkach. po drugie w poprzednim poście - co zacytowałeś - wymieniłem szereg powodów, dla których stan faktyczny się może zmienić.

ale nie ma żadnych popszednich mapek, jest jedna główna mapa, od niej się robi kopie, to co jest w księgach i w pomiarach geodezyjnych powinno nyć na mapach, ale pytającemu nie chodzi o żadne mapy, po prostu kupił działkę o powierzchni X, ktoś mu naruszył granicę, wzioł geodetę do jej podtworzenia a on wyznaczył jakąś fikcyjną granicę ktura nie zgadza sie z danymi jego działki (powierzchnia, bo tylko do takiej danej ma dostęp, do innych ma zabroniony, ale cała reszta też się musi nie zgadzać) pytanie co tenm geodeta robił, zajace dymał na polu!:O(

granbce działek są stałe, zostały przyt dzieleniu działki wytyczone, wymierzine i udokumentowane, same się nie zmienią, jedynie co może zajść to albo ktoś naruszył granicę, albo ktoś w urzędzie geodezyjnym kradnie ziemie przez niedozwolone manipulacje na bazach danych i mapkach, w danym przypadku prawdopodobnie mamy doczynienia z obomaprzypadkami, czyli ktoś naruszył granicę a przy okazji jej odtwarzania okazuje się że urzędasy kradną działki, być może nawet ten zatrudniony geodeta też nic nie wie, bo on też tylko dostaje dane od urzędasuf i może też nei ma dostępu do wszystkich, albo mu utrudniają:O(

Data: 2010-01-20 19:38:24
Autor: Robert Tomasik
Pytanie o rozgraniczenie

Użytkownik "Papo Smurf" <Smurf@zaguramichopsa.sa> napisał w wiadomości news:hj7a5t$nt7$1nemesis.news.neostrada.pl...
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
Nie wiem, czy to ma sens, ale jeszcze raz spróbuję. Po pierwsze nei wiadomo, czy nie pomylono się przy poprzednich mapkach. po drugie w poprzednim poście - co zacytowałeś - wymieniłem szereg powodów, dla których stan faktyczny się może zmienić.

ale nie ma żadnych popszednich mapek,

Chyba nie mało sensu jednak - zajrzyj do Kodeksu na jakiej podstawie ustala się faktyczny przebieg granic w razie wątpliwości.

Data: 2010-01-20 20:18:12
Autor: Papo Smurf
Pytanie o rozgraniczenie
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
Chyba nie mało sensu jednak - zajrzyj do Kodeksu na jakiej podstawie ustala się faktyczny przebieg granic w razie wątpliwości.

jakiego kodeksu, no wytłumacz mi i pytającemu na jakiej to podstawie "wy" ustalacie przebieg granic działek?:O)
to może być bardzo interesujące!:O)

Data: 2010-01-20 20:38:37
Autor: Robert Tomasik
Pytanie o rozgraniczenie

Użytkownik "Papo Smurf" <Smurf@zaguramichopsa.sa> napisał w wiadomości news:hj7lls$2i2$2nemesis.news.neostrada.pl...
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
Chyba nie mało sensu jednak - zajrzyj do Kodeksu na jakiej podstawie ustala się faktyczny przebieg granic w razie wątpliwości.

jakiego kodeksu, no wytłumacz mi i pytającemu na jakiej to podstawie "wy" ustalacie przebieg granic działek?:O)
to może być bardzo interesujące!:O)

Myślałem, ze tak obezana jak Ty osoba w tym zakresie będzie wiedziała, że mówi o tym, art. 153 kc.

Data: 2010-01-21 00:23:38
Autor: Roleks Roleksiński
Pytanie o rozgraniczenie
Wyjaśniam kilka faktów:

Posiadam mapę z lat 20. pokazującą prawidłowo powierzchnię wraz z
dokładnymi wymiarami działki.
W latach 60. sporządzono kolejną mapkę, tutaj po raz pierwszy pojawiły
się problemy, gdyż powierzchnia się nie zgadza.
Posiadam akt własności z lat 70, w którym wszystko się zgadza, oraz
(po podziale działki na 2 części, przecięciu na połowę wszerz) akt
notarialny z lat 80, w którym również powierzchnia się zgadza. Tak
więc chciałbym na podstawie tych dokumentów (głównie aktów) odzyskać
utraconą powierzchnię.

W czasie rozgraniczenia wymierzono działkę sąsiada, okazuje się, iz ma
on za dużo powierzchni o właśnie te metry, które mi brakują. Na mapach
z lat 20 i obecnych sąsiad ma tyle i tyle metrów, w rzeczywistości, po
pomiarach które miały miejsce rok temu ma zdecydowanie za dużo. Wydaje
się, że wszystko się wyjaśnia, zabierając mu te metry powierzchnie obu
działek się zgadzają. Jednak moi rodzice i ich rodzice nie są pewni
czy tak powinna przebiegać granica, nie pamiętają tego na 100% czy
mieliśmy aż tyle ziemi, to musze napisać. To nie kwestia kilku
centymetrów ale metrów.

Jednak od zawsze płacimy podatek od powierzchni która jest wpisana w
akt notarialny. Sprawa nie jest taka prosta, a sąsiad ma roszczenia
jeszcze do kilkunastu centymetrów naszej działki ;)

Geodeta nie otrzymał 100% wynagrodzenia, nie złożył odpowiednich
dokumentów w gminie i najprawdopodobniej potrzebna będzie pomoc
geodety, który wymierzy wszystko nie sugerując się komentarzami
sąsiadów.

Data: 2010-01-21 12:01:56
Autor: Robert Tomasik
Pytanie o rozgraniczenie

Użytkownik "Roleks Roleksiński" <roleks.name@gmail.com> napisał w wiadomości news:c68fa6cc-86ae-4faa-8249-a8a04f3f721de16g2000yqc.googlegroups.com...
Wyjaśniam kilka faktów:

Posiadam mapę z lat 20. pokazującą prawidłowo powierzchnię wraz z
dokładnymi wymiarami działki.
W latach 60. sporządzono kolejną mapkę, tutaj po raz pierwszy pojawiły
się problemy, gdyż powierzchnia się nie zgadza.

No to przyłożyć jedną mapkę do drugiej i znaleźć różnicę. Ale co do zasady poprzez zaużywanie sąsiedzi raczej nabyli własność spornego terenu.

Data: 2010-01-21 19:42:35
Autor: Papo Smurf
Pytanie o rozgraniczenie
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
Posiadam mapę z lat 20. pokazującą prawidłowo powierzchnię wraz z
dokładnymi wymiarami działki.
W latach 60. sporządzono kolejną mapkę, tutaj po raz pierwszy pojawiły
się problemy, gdyż powierzchnia się nie zgadza.

No to przyłożyć jedną mapkę do drugiej i znaleźć różnicę. Ale co do zasady poprzez zaużywanie sąsiedzi raczej nabyli własność spornego terenu.

ale co to są za mapki kture posiadasz? jeśli to są wyrysy to kturyś może być nieprawdziwy, mam znajoma ktura ma tszy wyrysy sfojej działki i każdy inny!:O) wszystkie rysowane przes geodetuf!!!:O)
tszymaj się tej mapki gdzie wszystko się zgadza i są wymiary działek, niech na jej podstawie geodeta wyznaczy działkę (całą) i dla spokoju niech ci wstawi po rogach działki granitowe słupki geodezyjne (koszt coś 300zł od sztuki), ale jeśli sąsiad ci naruszył granicę to psądownie pociągniesz go o zwrot kosztów geodety i tych słupkuf, tak trzeba załatfiać sprawy z frajerami, nie można nic popuścić!:O)

Data: 2010-01-21 19:17:56
Autor: Papo Smurf
Pytanie o rozgraniczenie
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
Myślałem, ze tak obezana jak Ty osoba w tym zakresie będzie wiedziała, że
mówi o tym, art. 153 kc.

nie jestem jasnowidzem, nie wiem co towarzyszyu macie namyśli:O)
a co do KC to Art. 153.
Jeżeli granice gruntów stały się sporne, a stanu prawnego nie można
stwierdzić, usta-
la się granice według ostatniego spokojnego stanu posiadania. Gdyby również
takie-
go stanu nie można było stwierdzić, a postępowanie rozgraniczeniowe nie
doprowa-
dziło do ugody między interesowanymi, sąd ustali granice z uwzględnieniem
wszel-
kich okoliczności; może przy tym przyznać jednemu z właścicieli odpowiednią
do-
płatę pieniężną.

a niby dlaczego niby uważasz ze nie da się stwierdzić stanu prawnego?:O)
przecież cały stan prawny działek jest w księgach wieczystych, bazach
geodezyjnych i pewnie jeszcze innych dokumentach, więc geodeta ma za zadanie
jedynie nanieść granicę z dokumentów na działkę, to takie trudne?:O)

acha, dalej to nie wiem jak to wy ustalacie przebieg granic?:O)

Data: 2010-01-21 19:40:35
Autor: Robert Tomasik
Pytanie o rozgraniczenie

Użytkownik "Papo Smurf" <Smurf@zaguramichopsa.sa> napisał w wiadomości news:hja63q$d3e$2atlantis.news.neostrada.pl...

a niby dlaczego niby uważasz ze nie da się stwierdzić stanu prawnego?:O)

Bo mamy dwie różne mapki i nie wiemy, w jaki sposób doszło do zmian i któa tak naprawdę jest dobra.

Data: 2010-01-21 20:39:12
Autor: Papo Smurf
Pytanie o rozgraniczenie
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
a niby dlaczego niby uważasz ze nie da się stwierdzić stanu prawnego?:O)

Bo mamy dwie różne mapki i nie wiemy, w jaki sposób doszło do zmian i któa tak naprawdę jest dobra.

ty to tak poważnie mówisz?:O)

nie ma kilku mapek, nie ma kilku źródeł danych, nie ma kilku różnych ksiąg wieczystych, jest jedna mapa, z niej się odrysowuje wszystkieinne, trzeba zajrzeć do żródeł:O)

skoro własciciele dysponują kilkoma różniącymi się wyrysami to jest wina partactfa i złodziejstfa geodetuf i ich trzeba pociagnąc za to do odpowiedzialności, bo to oni za to kasiore biorą i odpowiedzialność!!!!

Data: 2010-01-21 21:06:42
Autor: Robert Tomasik
Pytanie o rozgraniczenie

Użytkownik "Papo Smurf" <Smurf@zaguramichopsa.sa> napisał w wiadomości news:hjabja$qcv$1nemesis.news.neostrada.pl...
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
a niby dlaczego niby uważasz ze nie da się stwierdzić stanu prawnego?:O)

Bo mamy dwie różne mapki i nie wiemy, w jaki sposób doszło do zmian i któa tak naprawdę jest dobra.

ty to tak poważnie mówisz?:O)

nie ma kilku mapek, nie ma kilku źródeł danych, nie ma kilku różnych ksiąg wieczystych, jest jedna mapa, z niej się odrysowuje wszystkieinne, trzeba zajrzeć do żródeł:O)

skoro własciciele dysponują kilkoma różniącymi się wyrysami to jest wina partactfa i złodziejstfa geodetuf i ich trzeba pociagnąc za to do odpowiedzialności, bo to oni za to kasiore biorą i odpowiedzialność!!!!

I jak od lat 70-tych sąsiad używa spornego kawałka, to Twoim zdaniem na podstawie tych map uda się przesunąć granicę?

Data: 2010-01-21 21:58:22
Autor: Papo Smurf
Pytanie o rozgraniczenie
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
I jak od lat 70-tych sąsiad używa spornego kawałka, to Twoim zdaniem na podstawie tych map uda się przesunąć granicę?

od jakich lat 70tych?
wyjechałem na tydzień do ciotki, wracam a ty płot sąsiada stoi u mnie na polu, a urzędasy wyrysowali jakieś trefne mapki!:O)

Data: 2010-01-22 09:37:16
Autor: Mark
Pytanie o rozgraniczenie
Dnia Thu, 21 Jan 2010 19:40:35 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

Bo mamy dwie różne mapki i nie wiemy, w jaki sposób doszło do zmian i któa tak naprawdę jest dobra.

O ile dobrze zrozumialem, to NIE MA dwoch roznych mapek, a jest "jedynie"
roznica miedzy mapka a stanem faktycznym
Przy czym  - ze wzgledu na to ze bazuje to jednak na mapkach nie nowych,
lecz sprzed kilkudzisieciu lat, to sadze ze bez sadu sie nie obejdzie.

--
Mark

Data: 2010-01-22 21:41:30
Autor: Robert Tomasik
Pytanie o rozgraniczenie

Użytkownik "Mark" <tajny@adres.w.pl> napisał w wiadomości
news:1imzmn7f1yo25.dlgsmok.wot...
Dnia Thu, 21 Jan 2010 19:40:35 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

Bo mamy dwie różne mapki i nie wiemy, w jaki sposób doszło do zmian i
któa
tak naprawdę jest dobra.

O ile dobrze zrozumialem, to NIE MA dwoch roznych mapek, a jest "jedynie"
roznica miedzy mapka a stanem faktycznym
Przy czym  - ze wzgledu na to ze bazuje to jednak na mapkach nie nowych,
lecz sprzed kilkudzisieciu lat, to sadze ze bez sadu sie nie obejdzie.

Do sądu jest sens się pchać, jak jest szansa na wygraną A moim zdaniem w
tej sytuacji nie wiadomo. Stawianie kolejni kilku słupków przez geodetę
najprawdopodobniej jest wynikiem tego, że strony pokazują różne mapki, a on
chcąc spowodować ugodę pokazał im, gdzie owe granice wynikajace z kolejnych
map się znajdują. Jak znam życiue istnieją trzy stany prawne: wynikający z
map w Starostwie, wynikający z mapy z 1920 roku i z mapy z 1970 roku.
Najlepiej, jakby sąsiedzi wzięli coś na uspokojenie i się dogadali, bo
szkoda kasy na sąd, który w tej sparwie będzie trwał długo, a wyroku nie
jestw  stanie nikt przewidzieć.

Data: 2010-01-22 21:41:46
Autor: Robert Tomasik
Pytanie o rozgraniczenie

Użytkownik "Mark" <tajny@adres.w.pl> napisał w wiadomości
news:1imzmn7f1yo25.dlgsmok.wot...
Dnia Thu, 21 Jan 2010 19:40:35 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

Bo mamy dwie różne mapki i nie wiemy, w jaki sposób doszło do zmian i
któa
tak naprawdę jest dobra.

O ile dobrze zrozumialem, to NIE MA dwoch roznych mapek, a jest "jedynie"
roznica miedzy mapka a stanem faktycznym
Przy czym  - ze wzgledu na to ze bazuje to jednak na mapkach nie nowych,
lecz sprzed kilkudzisieciu lat, to sadze ze bez sadu sie nie obejdzie.

Do sądu jest sens się pchać, jak jest szansa na wygraną A moim zdaniem w
tej sytuacji nie wiadomo. Stawianie kolejni kilku słupków przez geodetę
najprawdopodobniej jest wynikiem tego, że strony pokazują różne mapki, a on
chcąc spowodować ugodę pokazał im, gdzie owe granice wynikajace z kolejnych
map się znajdują. Jak znam życiue istnieją trzy stany prawne: wynikający z
map w Starostwie, wynikający z mapy z 1920 roku i z mapy z 1970 roku.
Najlepiej, jakby sąsiedzi wzięli coś na uspokojenie i się dogadali, bo
szkoda kasy na sąd, który w tej sparwie będzie trwał długo, a wyroku nie
jestw  stanie nikt przewidzieć.

Data: 2010-01-26 06:04:28
Autor: fifty
Pytanie o rozgraniczenie
Papo Smurf pisze:
mapki były rysowane na podstawie pomiarów, pomiaty na podstawie punktów orientacyjnych i tak dalej, w każdym razie powierzchnia działki została

A wiesz jakim sprzetem dysponował geodeta jak mierzyl dzialke, jak bylo to zaraz po wojnie to chodzil z taką 2metrową kraczką, pomierzył długośc szerokosc, przyjął że prostokat i podał 2 hektary. A teraz geodeta mierzy dalmierzem i to co kiedyś miało 100 przyłożen po 2 metry ma teraz 192,78 metry, a to co miało 50 przyłożen ma teraz 95,34 mmetrów. I kiedyś taka działka miała 2 ha a teraz ma 1,84 ha. I badz tu geodeta i tlumacz ludziom....

Data: 2010-01-26 17:18:03
Autor: Robert Tomasik
Pytanie o rozgraniczenie

Użytkownik "fifty" <fifty@op.pl> napisał w wiadomości news:57afe9c7eb842658d4a501053859d30b@www.shit.com...

A wiesz jakim sprzetem dysponował geodeta jak mierzyl dzialke, jak bylo to zaraz po wojnie to chodzil z taką 2metrową kraczką, pomierzył długośc szerokosc, przyjął że prostokat i podał 2 hektary. A teraz geodeta mierzy dalmierzem i to co kiedyś miało 100 przyłożen po 2 metry ma teraz 192,78 metry, a to co miało 50 przyłożen ma teraz 95,34 mmetrów. I kiedyś taka działka miała 2 ha a teraz ma 1,84 ha. I badz tu geodeta i tlumacz ludziom....

Tyczka, to dokładne urządzenie. U nas na szybkiego mapki robili na podstawie fotografii lotniczych. Od wojny był to teren rolniczy, więc nikt się nie przejmował mapkami. Ludzie miedze znali. Teraz miasto się rozrosło i doszło do tego miejsca i cuda wychodzą. Między innymi zaprojektowany na podstawie map zbiornik retencyjny wodociągów wypadł na podwórku gospodarstwa, choć wg mapy był na gminnej łące pod lasem.

Data: 2010-01-26 17:27:55
Autor: Papo Smurf
Pytanie o rozgraniczenie
Órzytkownik "fifty" napisał:
A wiesz jakim sprzetem dysponował geodeta jak mierzyl dzialke, jak bylo to zaraz po wojnie to chodzil z taką 2metrową kraczką, pomierzył długośc szerokosc, przyjął że prostokat i podał 2 hektary. A teraz geodeta mierzy dalmierzem i to co kiedyś miało 100 przyłożen po 2 metry ma teraz 192,78 metry, a to co miało 50 przyłożen ma teraz 95,34 mmetrów. I kiedyś taka działka miała 2 ha a teraz ma 1,84 ha. I badz tu geodeta i tlumacz ludziom....

nie wiem jak mierzył, to nie mój interes żeby uczyć geodetuf pomiaruf, mniejsza  o sprzęt jakim dyspomowali, jak dokonujesz jakiegokolwiek pomiaru towiesz z jaką dokłaadnością to robisz, tak więc jeśli kiedyś te hektary mierzyli z dokładnością dajmy na to 0.1h to błąd nie był większy niż 0.1, czy ten sam pomiar wykonasz teraz dalmierzem laserowym to w tej dokładności wynik będzie identyczny, czy myślisz że fszyscy są głupsi od gimnazjalisty żeby takie bzdury wciskać, albo podobne chistorie z biegającymi po polach wioskami i biednymi geoderami je ganiającymi i mierzącymi?:O)
fakty są takie ze to normalne złodziejstwo urzędaskie na skalę krajową i tyle!:O(

Data: 2010-01-26 19:26:39
Autor: Robert Tomasik
Pytanie o rozgraniczenie

Użytkownik "Papo Smurf" <Smurf@zaguramichopsa.sa> napisał w wiadomości news:hjn5kk$cup$1nemesis.news.neostrada.pl...

W prostych żołnierskich słowach - część map w zasobie geodezyjnym z różnych powodów nie odzwierciedla stanu faktycznego i stąd są rozbieżności. Z mojej strony EOT, bo to sensu nie ma.

Data: 2010-01-20 00:01:02
Autor: Animka
Pytanie o rozgraniczenie
Papo Smurf pisze:
[...]


Smurpf@zrguramichopsa.sa
Czego ty tak sobie te adresy mailowe zmieniasz i wychodzisz z KF-a.
Nikt na chama nie musi cię czytać!

--
animka

Data: 2010-01-20 16:58:11
Autor: Papo Smurf
Pytanie o rozgraniczenie
Órzytkownik "Animka" napisao:
Czego ty tak sobie te adresy mailowe zmieniasz i wychodzisz z KF-a.

bo mam  duszo meiluje, mam mase kontaktuf, zresztą co ciebie obchodzą moje adresy meilowe?:O)


Nikt na chama nie musi cię czytać!

ja cię do tego nie zmuszam, nie moja wina że bozia ci rozumu nie dała i czytasz fszystko na siłę jak leci, powinnaś się gorąco modlić, może ktoś z watykanu cię wysłucha!:O)

Data: 2010-01-19 11:33:32
Autor: Johnson
Pytanie o rozgraniczenie
W dniu 2010-01-18 20:57, Roleks Roleksiński pisze:

skorzystać z usług geodety, który po prostu
znajdzie tyle metrów ile jest w papierach i wstawi granitowe słupki,
nie obchodzą mnie rozmowy z sąsiadami, chce żeby tylko znalazł tyle
metrow ile jest w papierach

Optymista.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Data: 2010-01-19 22:30:21
Autor: pt
Pytanie o rozgraniczenie

Użytkownik "Roleks Roleksiński" <roleks.name@gmail.com> napisał w wiadomości news:bacea15d-c1e3-494a-9ac1-675661b0fc6cl19g2000yqb.googlegroups.com...
Wystąpiłem o rozgraniczenie, geodeta zajął się tematem, w obecności
sąsiadów pokazał gdzie powinny znajdować się słupki wyznaczające
granice między działkami, jednak wytyczone granice działki zakreślają
powierzchnię ok 15% mniejszą niż jest w papierach. Podczas pokazywania
sąsiadom granic kilka razy je przestawiał, jako że sąsiadom wytyczona
granica nie pasowała.
Wobec czego:
(1) zmieniając w obecności sąsiadów kilka razy położenie słupków już
po wytyczeniu granic tak na prawdę nie wytyczył granic, pojawiło się
kilka słupków, potem niektóre znikały, kto głośniej krzyczał temu
przesuwał na korzysć słupek
(2) znalazł o 15% mniejszy teren niż w dokumentach

wobec tego wnioskuję, iż do dzisiaj nie wytyczył prawidłowo granic
(przesunięcia w obecności sąsiadów, tłumacząc że gdyby liczyć z tej
strony to punkt by był tutaj, a z innej strony to punkt by był gdzie
indziej, oraz nie znalazł całej powierzchni)

miał wytyczyć je ponad rok temu, tak było w umowie (czyli nie wywiązał
się z niej), pytanie brzmi czy mogę bez żadnych konsekwencji
zrezygnować z niego i skorzystać z usług geodety, który po prostu
znajdzie tyle metrów ile jest w papierach i wstawi granitowe słupki,
nie obchodzą mnie rozmowy z sąsiadami, chce żeby tylko znalazł tyle
metrow ile jest w papierach

Witam
Nieco upraszczając, aby mozna było przeprowadzić rozgraniczenie, powinni byc obecni właściciele rozgraniczanych nieruchomości. Samo rozgraniczenie jest wykonywane na podstawie dokumentów geodezyjnych. Jeżeli ich nie ma (lub nie są wystarczające do wyznaczenia granicy), to na podstawie zgodnych oświadczeń stron (lub jednej ze stron, jeżeli druga nie wnosi zastrzeżeń lub nie wypowiada się). W razie sporu geodeta stara się doprowadzić do ugody, mającej moc ugody sądowej (o ile zostanie zawarta). Jeżeli nie da się pogodzić stron, granica jest ustalana na podstawie stanu faktycznego, a sprawa trafia do sądu (ogólnie rzecz biorąc). Z rozgraniczenia powstaje protokół graniczny albo ugoda, albo notatka geodety.
Stąd, dalsze postępowanie zależy od tego jak się zachowałeś w czasie rozgraniczenia, a sprawa nabrała niestety >>mocy urzędowej<<.
Pozdrawiam
PawelT

Data: 2010-01-20 15:34:59
Autor: Mark
Pytanie o rozgraniczenie
Dnia Mon, 18 Jan 2010 11:57:27 -0800 (PST), Roleks Roleksiński napisał(a):

wobec tego wnioskuję, iż do dzisiaj nie wytyczył prawidłowo granic
(przesunięcia w obecności sąsiadów, tłumacząc że gdyby liczyć z tej
strony to punkt by był tutaj, a z innej strony to punkt by był gdzie
indziej, oraz nie znalazł całej powierzchni)

Po takim tlumaczeniu to ja bym od razu zmienil geodete.
"jakby liczyc z tej strony, to punkt bylby tutaj, a jakby liczyc z innej, to
tutaj"? No geodezje mialem lata temu, od czasu szkoly nie uzywana,, ale za
taki tekst mialbym z miejsca pale.
Niech się nawiaze do jakichs punktow stalych, jako geodeta chyba wie gdzie
sa, i wtedy co za problem wytyczyc to co w papierach? Technicznie *zaden*

To, czy stan zgodny z ppapieami bedzie odpowiadal stanowi faktycznemu to
inna kwestia

--
Mark

Data: 2010-01-29 11:24:09
Autor: Rafał
Pytanie o rozgraniczenie
Witam
Podepnę się pod wątek bo temat podobny.
Na stronie: http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/ zobaczyłem dużą rozbieżność miedzy granicą faktyczną, a tym co jest na tej mapce. Oczywiście na moją niekorzyść.
Jest to działka którą żona dostała w spadku. Korzystamy z niej jako działka letniskowa, rzadko tam bywamy.
Płot między działką naszą a sąsiada jest przy naszych zabudowaniach, a powinien być przy zabudowaniach sąsiada, w związku z tym straciliśmy około 7 arów!!
Podatek jaki płacimy, wskazuje(powierzchnia działki) że płacimy również za teren użytkowany przez sąsiada!
Położenie płota i użytkowanie naszej działki przez sąsiada trwa już od przeszło 30 lat, więc można śmiało mówić o zasiedzeniu czy to w złej czy w dobrej wierze.
Jednak sąsiad nie wystąpił o zasiedzenie.
Czy jeżeli teraz ja wystąpię o rozgraniczenie działki mam szanse odzyskać swój teren?
Sąsiad nie jest majętny, słyszałem że przy wystąpieniu o zasiedzenie trzeba ponieść nie małe koszty - jakie są to koszty?
Z sąsiadem nie rozmawiałem na ten temat, nie chciał bym wkładać kija w mrowisko do puki nie będę pewien że jestem w stanie odzyskać terenu.

Sporny kawałek działki nie jest jakiś super atrakcyjny, obecnie stanowi wybieg dla drobiu, jest to skarpa z widokiem na obore:). Dla mnie byłby to o tyle dobre, że mógłbym obsadzić ten teren i pozbyć się niezbyt atrakcyjnych widoków.

Jakie kroki powinienem poczynić aby odzyskać ten teren?
Czy wiąże się to z jakimiś kosztami? Jakimi?

Pozdrawiam
Rafał

Data: 2010-01-29 15:56:43
Autor: Johnson
Pytanie o rozgraniczenie
Rafał pisze:

Na stronie: http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/ zobaczyłem dużą rozbieżność miedzy granicą faktyczną, a tym co jest na tej mapce. Oczywiście na moją niekorzyść.

Czemu oczywiście? Sąsiad też by powiedział o oczywistości ..?

Położenie płota i użytkowanie naszej działki przez sąsiada trwa już od przeszło 30 lat, więc można śmiało mówić o zasiedzeniu czy to w złej czy w dobrej wierze.

To już nie jest cześć waszej działki ;)


Jednak sąsiad nie wystąpił o zasiedzenie.
Czy jeżeli teraz ja wystąpię o rozgraniczenie działki mam szanse odzyskać swój teren?

Raczej nie. W pierwszej kolejności sąd ustala stan prawny. A przez stan prawny należy rozumieć również stan wynikający z zasiedzenia.


Sąsiad nie jest majętny, słyszałem że przy wystąpieniu o zasiedzenie trzeba ponieść nie małe koszty - jakie są to koszty?

Opłata sądowa 2000 zł + wydatki.


Z sąsiadem nie rozmawiałem na ten temat, nie chciał bym wkładać kija w mrowisko do puki nie będę pewien że jestem w stanie odzyskać terenu.


Marne szanse masz, chyba że sąsiad to jakiś niekumaty.


--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Pytanie o rozgraniczenie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona