Grupy dyskusyjne

Pytanie o samoloty wielośmigłowe.

	Data: 2009-03-23 21:53:14
Autor: Sqeeb
Pytanie o samoloty wielośmigłowe.
Witam. W samolotch jednośmigłowych śmigło obracające się w lewo powoduje, że maszyna chętniej się przechyla na lewe skrzydło, przy starcie może nastąpić znoszenie na lewą część pasa i takie tam. A jak to wygląda w maszynach wielosilnikowych? Jeżeli miały np. 2 silniki to śmigło jednego kręciło się w lewo drugie w prawo? Czy nie było 'tak fajnie'? Z góry dziękuję za odpowiedzi. -- Pozdrawiam, Sqeeb

	Data: 2009-03-23 22:04:31
Autor:
Pytanie o samoloty wielośmigłowe.
Link do strony z wyjaśnieniem zjawiska: http://en.wikipedia.org/wiki/Critical_engine --

	Data: 2009-03-23 22:16:32
Autor: Delfino Delphis
Pytanie o samoloty wielośmigłowe.
Sqeeb wrote: A jak to wygląda w maszynach wielosilnikowych? Jeżeli miały np. 2 silniki to śmigło jednego kręciło się w lewo drugie w prawo? Czy nie było 'tak fajnie'? Dokładnie tak się robi. W samolotach wielosilnikowych śmigła kręcą się w przeciwnych kierunkach. Ciekaw jestem jak to jest z łopatami sprężarek w silnikach odrzutowych. Podejrzewam, że kręcą się w jednym kierunku, bo po prostu są identyczne, a moment pędu dają żaden i tak.
	Data: 2009-03-23 21:58:51
Autor:
Pytanie o samoloty wielośmigłowe.
Delfino Delphis <DelfinoD@wytnij.op.pl> napisał(a): Sqeeb wrote: > A jak to wygląda > w maszynach wielosilnikowych? Jeżeli miały np. 2 silniki to śmigło > jednego kręciło się w lewo drugie w prawo? Czy nie było 'tak fajnie'? > Dokładnie tak się robi. W samolotach wielosilnikowych śmigła kręcą się w przeciwnych kierunkach. Ciekaw jestem jak to jest z łopatami sprężarek w silnikach odrzutowych. Podejrzewam, że kręcą się w jednym kierunku, bo po prostu są identyczne, a moment pędu dają żaden i tak. No niestety nie dokładnie tak się to robi. W zdecydowanej większości samolotów śmigłowych dwusilnikowych śmigła kręcą się w tą samą stronę. Dla pilot oczywiście lepiej by było aby kręciły się w przeciwnych, ale ekonomia robi swoje (produkuje się tylko jeden silnik). Popularna u nas Mewa, czyli Piper Seneca jest wyjątkowa pod tym względem. Z tego powodu nie ma ona silnika krytycznego. W większości dwusilników silnikiem krytycznym jest ten, który w czasie awarii wywoła większe skutki dla zachowania kierunku lotu, a to zależy od tego w którą stronę obracają się śmigła. Nieco inaczej niż piszesz jest też w silnikach odrzutowych, a konkretnie w turbowentylatorowych, które są obecnie najczęściej stosowane w lotnictwie cywilnym. Sprężarki rzeczywiście nie dają ciągu, ale za to wentylator (to wielkie z przodu) daje tak z 80 %. Pozdrawiam --