przeglądam sobie comperię i wśród kart platynowych
znalazłem mój ulubiony bank: Millenium.

Dlatego nie dowierzając w informacje comperii zaglądam
na stronę internetową banku i tutaj zdziwienie:

Platyna tylko VISA brak Mastercarda
Platyna tylko do 50.000zł
Nie można zmienić dnia spłaty minimalnej który wypada
dość pechowo 25go na kilka dni przed wyplatą

Do tego karta bezchipowa (przy platynie obciach dla
banku, moim zdaniem).

Warunki nie przewyższaja golda (tylko opłata wieksza)

Mam pytanie: jakie jeszcze wady ma platyna Millenium?

--

kredytywkarpaczu1@op.pl wrote:

Mam pytanie: jakie jeszcze wady ma platyna Millenium?

jest z plastiku, a nie platyny, a  to dopiero obciach.

Użytkownik <kredytywkarpaczu1@op.pl> napisał w wiadomości news:796e.00000a78.4a5379b0newsgate.onet.pl...

Platyna tylko VISA brak Mastercarda

No tak, ale co w tym dziwnego?

Platyna tylko do 50.000zł

Ewidentna nieprawda czyli bzdura...

Nie można zmienić dnia spłaty minimalnej który wypada
dość pechowo 25go na kilka dni przed wyplatą

Niestety prawda, to millenijne kuriozum.

Do tego karta bezchipowa (przy platynie obciach dla
banku, moim zdaniem).

Że co?

Mam pytanie: jakie jeszcze wady ma platyna Millenium?

Oprocentowanie standardowe 14,9%. Zwolnienie z opłaty trzeba negocjować co bywa niezręczne (albo utrzymać średnie saldo powyżej 100k).

> Platyna tylko do 50.000zł

Ewidentna nieprawda czyli bzdura...

tak podaje comperia,
mam rozumieć, że błędnie?

> Do tego karta bezchipowa (przy platynie obciach dla
> banku, moim zdaniem).

Że co?

zakładam, że czipową trudniej zrobić frauda
czy jestem w błedzie?

--

Użytkownik <kredytywkarpaczu1@op.pl> napisał w wiadomości news:796e.00000a87.4a538526newsgate.onet.pl...

> Platyna tylko do 50.000zł
Ewidentna nieprawda czyli bzdura...

tak podaje comperia,
mam rozumieć, że błędnie?

Na 100% błędnie. Nawet jeśli ktoś z Mille ci to potwierdzi, to też zrobi to błędnie.

zakładam, że czipową trudniej zrobić frauda
czy jestem w błedzie?

Raczej tak. Zresztą ona od pewnego momentu będzie wydawana z mikroprocesorem (o ile jeszcze nie jest), mam tylko nadzieję że pozostanie autoryzacja podpisem.

kredytywkarpaczu1@op.pl pisze:

zakładam, że czipową trudniej zrobić frauda
czy jestem w błedzie?

Największe szansę masz na frauda przez internet, gdzie nie ma znaczenie czy to PIN czy podpis.

Przy chipie trudniej udowodnić, że nie jest się wielbłądem (czyt. że nie autoryzowało się transakcji), z drugiej strony łatwiej podrobić podpis niż zdobyć PIN.


--
Mithos

Mithos wrote:

z drugiej strony łatwiej podrobić podpis niż zdobyć PIN.

Ale jak sie juz zdobędzie PIN to łatwiej udowodnić, że to nie mój podpis niż, że to nie ja wklepałem PIN.

witek pisze:

Ale jak sie juz zdobędzie PIN to łatwiej udowodnić, że to nie mój podpis niż, że to nie ja wklepałem PIN.

Dokładnie tak jest.

Ale ukraść kartę, podpatrzeć PIN to jednak już dwa zdarzenia, które nie są znowu takie proste do zrealizowania. A karty chip/PIN jednak w 95% przypadków jednak obsługiwane są przez chip, więc ryzyko skanu jest jakby mniejsze.


--
Mithos

Mithos wrote:

witek pisze:

Ale jak sie juz zdobędzie PIN to łatwiej udowodnić, że to nie mój podpis niż, że to nie ja wklepałem PIN.

Dokładnie tak jest.

Ale ukraść kartę, podpatrzeć PIN to jednak już dwa zdarzenia, które nie są znowu takie proste do zrealizowania.

To też ci którym nie ukradziono nie narzekają.
A tym którym tak w 100%.
To taka dziura bez wyjścia. Jak już wpadniesz to się nie wydostaniesz.
To ja już wolę więcej dziur, ale mniej głębokich.


  A karty chip/PIN jednak w 95%

przypadków jednak obsługiwane są przez chip, więc ryzyko skanu jest jakby mniejsze.

Ale czemu wszystkim od razu chip kojarzy się z pinem.
Karta z chipem może byc jak najbardziej bez pinu. po prostu nie da sie jej tak łatwo skopiować.
Tylko zgadnij dlaczego banki nie chcą kart chipowych bez pinu?
Bo chcą mieć dwie pieczenie na jednym ogniu. Zmniejszyć iloś fraudów i jednocześnie zmniejszyć koszty fraudów pozostałych, poprzez przerzucenie ich na klientów.
Ja na to nie idę.
Nie mam pinu do żadnej karty, którą posiadam i mam klauzulę w umowie, że bank odpowiada za wszystkie nieautoryzowane transakcje.
Miałem się już okazję przekonać jak to działa trzy razy, w sumie na klikanascie tysiecy zlotych.
Cała procedura widoczna dla mnie zajmowała kilka dni. Pieniądze wracały na kartę jak tylko do banku doszły podpisane przeze mnie dokumenty o fraudzie. Ile czasu i co się działo potem nie mam pojęcia. Raz bank po paru miesiącach raczył mnie pisemnie poinformować jednym zdaniem, że sprawa została zamknięta.

witek pisze:

Cała procedura widoczna dla mnie zajmowała kilka dni. Pieniądze wracały na kartę jak tylko do banku doszły podpisane przeze mnie dokumenty o fraudzie. Ile czasu i co się działo potem nie mam pojęcia. Raz bank po paru miesiącach raczył mnie pisemnie poinformować jednym zdaniem, że sprawa została zamknięta.

Równie dobrze analogiczna sytuacja może się zakończyć przy autoryzacji PINem.

Nie popadajmy w paranoję : największe zagrożenie jest przy fraudach przez internet (czy też na odległość), a tutaj pasek/chip nie ma żadnego znaczenia.


--
Mithos

Mithos wrote:

witek pisze:

Cała procedura widoczna dla mnie zajmowała kilka dni. Pieniądze wracały na kartę jak tylko do banku doszły podpisane przeze mnie dokumenty o fraudzie. Ile czasu i co się działo potem nie mam pojęcia. Raz bank po paru miesiącach raczył mnie pisemnie poinformować jednym zdaniem, że sprawa została zamknięta.

Równie dobrze analogiczna sytuacja może się zakończyć przy autoryzacji PINem.

To chyba jak w banku ktos będzie miał dobry dzień.

Nie popadajmy w paranoję : największe zagrożenie jest przy fraudach przez internet (czy też na odległość), a tutaj pasek/chip nie ma żadnego znaczenia.

dla kogo?

Jakakolwiek reklamacja powoduje, że sprzedawca jest w plecy.
Największe zagrożenie jest wtedy kiedy ci zwedzą PIN.
Mozesz wielbłądowi tłumaczyć, że to nie ty.

kredytywkarpaczu1@op.pl pisze:

Do tego karta bezchipowa (przy platynie obciach dla
banku, moim zdaniem).

To chyba zaleta. Po co komu chip ?

Mam pytanie: jakie jeszcze wady ma platyna Millenium?

Jedną wadę : brak zalet :) To standardowa karta, która poza kolorem nie różni się zbyt specjalnie w stosunku do Golda/Silvera. Zero sensownych bonusów i przydatnych bajerów.


--
Mithos

<kredytywkarpaczu1@op.pl> wrote in message news:796e.00000a78.4a5379b0newsgate.onet.pl...

Do tego karta bezchipowa (przy platynie obciach dla
banku, moim zdaniem).

Ja w swoim portfelu nosze jedna karte z chipem... PKN Orlen. Zawsze zastanawialem sie czemu ludzie tak dziwnie patrza jak wyciagalem swoje dziwne Amexy czy DC. Teraz juz wiem, ze to przez te obciachowe karty bez chipow ;). Teraz korzystam z MC i awaryjnie VISA, ale tez nie maja chipow :(. Co mam zrobic? Tak bardzo chcialbym miec platynowa VE ;).

MK

Użytkownik <kredytywkarpaczu1@op.pl> napisał w wiadomości news:796e.00000a78.4a5379b0newsgate.onet.pl...

Do tego karta bezchipowa (przy platynie obciach dla
banku, moim zdaniem).

szkoda, że mnie nie proponują takiej - ja zdecydowanie wolałbym autoryzowaną podpisem.


K>N>S>