Data: 2019-02-04 17:34:50 | |
Autor: PeJot | |
Pytanko w kwestii centrowania kĂłĹ... | |
W dniu 2019-02-03 o 19:29, The Ghost pisze:
Witam! Jeżeli jest to regułą, to wskazuje raczej na zbyt słaby i/lub nierównomierny naciąg szprych. Skoro centrujesz wg klocków hamulcowych to wyprowadzenie bicia promieniowego jest co najwyżej takie sobie a to z kolei wiąże się z nierównomiernym naciągiem kolejnych szprych. Do tego skoro nic nie wspominasz o odprężeniu skręconych szprych *w warsztacie*, to zachodzi to w realu, podczas owego "objeżdżenia" kół. W zwązku z tym jak to na prawdę jest z tą centrownicą Dobra centrownica zdecydowanie podnosi jakość zaplotu oraz ułatwia i przyspiesza centrowanie. Tyle że *dobra* centrownica swoje waży i nie jest zrobiona z blachy grubości 1 mm. Sam posługuję się samoróbką, do której już niedługo założę czujniki zegarowe ( z racji coraz słabszego wzroku ). Odkąd posługuję się tym ustrojstwem, kilkukrotnie odprężam zaplot oraz pilnuję naciągu szprych metodą akustyczną, moje koła nie wymagają poprawek, chyba że po najechaniu na skamieniałego dinozaura :) -- P. Jankisz "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2019-02-04 22:49:03 | |
Autor: ToMasz | |
Pytanko w kwestii centrowania kół... | |
jest zrobiona z blachy grubości 1 mm. Sam posługuję się samoróbką, do której już niedługo założę czujniki zegarowe ( z racji coraz słabszego wzroku ).dziwny wątek. zrobiło nam się kółko wzajemnej adoracji. Ty ja i Cytawa potwierdzamy ze optymalna centrownica to samoróbka i bez niej to raczej cieżko. ale mam dla Ciebie propozycje do rozważenia. mój wzrok już też się szybko męczy, więc ja tak przerobiłem "chorągiewki" centrownicy, aby dotknięcie obręczy zamykało obwód elekrtyczny i zapalało diodę. Z prawej lub lewej strony. ToMasz tak wiem, tarczówki grubo malowane nie zaświecają diodek. KArbonowe obręcze też nie. tu zegary będą lepsze. |
|
Data: 2019-02-06 17:28:18 | |
Autor: PeJot | |
Pytanko w kwestii centrowania kĂłĹ... | |
W dniu 2019-02-04 o 22:49, ToMasz pisze:
mój wzrok już też się szybko męczy, więc ja tak przerobiłem "chorągiewki" centrownicy, aby dotknięcie obręczy zamykało obwód elekrtyczny i zapalało diodę. Z prawej lub lewej strony. Jakoś nie ogarniam - takie rozwiązanie nie pokaże *największych* odchyleń, tam gdzie trzeba najbardziej popracować nad szprychami. A i centrując bicie promieniowe wypadało by czasem luzować szprychy w miejscach gdzie felga "zapada się". P. Jankisz "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2019-02-15 04:22:41 | |
Autor: Ignac | |
Pytanko w kwestii centrowania kĂłĹ... | |
W dniu środa, 6 lutego 2019 17:28:11 UTC+1 użytkownik PeJot napisał:
A i centrując bicie promieniowe wypadało by czasem luzować szprychy w miejscach gdzie felga "zapada się". Wystarczy poluzować wszystkie nyple, a szprychy naciągane- na grabach- wypchną to wklęśnięcie. Tylko likwiduję garby. Po wycentrowaniu średnica koła zmniejsza się około 2-3mm |
|
Data: 2019-02-15 19:51:22 | |
Autor: PeJot | |
Pytanko w kwestii centrowania kĂłĹ... | |
W dniu 2019-02-15 o 13:22, Ignac pisze:
Wystarczy poluzować wszystkie nyple, a szprychy naciągane- na grabach- wypchną MZ to mało efektywne podejście na dodatek czasochłonne. W ten sposób *tylko* dociągasz szprychy równając do tych najbardziej naprężonych, a niekoniecznie właściwie naprężonych. -- P. Jankisz "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|