Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Q-factor

Q-factor

Data: 2020-08-19 17:14:14
Autor: PeJot
Q-factor
Czołem.

Q-factor czyli rozstaw pedałów. Wsiadłem na obcy rower z szeroko rozstawionymi pedałami i jechało mi się beznadziejnie. W necie można co nieco poczytać na temat Q-factor, że ma on znaczenie na szosie pod względem efektywnego generowania mocy itd, ale na temat Q-facotor w MTB nic nie znalazłem. Zaciekawił mnie temat pod względem zdrowotnym, jak ma się to do mechaniki pracy stawów, kolan i bioder, ew. jak przeprowadzić dopasowanie do użytkownika. No i druga sprawa: Q-factor można *powiększyć*, stosując podkładki pod osie pedałów, ale w drugą stronę, tzn. zmniejszyć nie bardzo widzę szanse, np. bez zmiany modelu korb. Tu jeszcze na przeszkodzie stoi linia łańcucha i konstrukcja przedniej przerzutki. Zapraszam do dyskusji.

--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2020-08-19 18:44:44
Autor: qrt
Q-factor
Dnia Wed, 19 Aug 2020 17:14:14 +0200, PeJot napisał(a):

Czołem.



 No i druga sprawa: Q-factor można *powiększyć*, stosując podkładki pod osie pedałów, ale w drugą stronę, tzn. zmniejszyć nie bardzo widzę szanse, np. bez zmiany modelu korb. Tu jeszcze na przeszkodzie stoi linia łańcucha i konstrukcja przedniej przerzutki. Zapraszam do dyskusji.


Jako iż generalnie cierpie na przypadłość zwaną HOT SPOT (czyli ze bolą mię
dość mocno stopy w czasie jazdy w niektórych butach SPD) szukałem sklepu
który by sprzedawał kątowe podkładki pod bloki (mam samorobne podkładki
zrobione ze starej karty kredytowej - ale chyba potrzebuje jeszcze
wiekszego nachylenia buta) trafiłem na informacje iż w niektórych wypadkach
zbyt mały q-factor może powodować identyczne objawy. Czyli bóle stóp albo
np kolan. To wszystko co mam do powiedzenia w temacie q-factor :)

Data: 2020-08-19 19:07:11
Autor: PeJot
Q-factor
W dniu 2020-08-19 o 18:44, qrt pisze:

Jako iż generalnie cierpie na przypadłość zwaną HOT SPOT (czyli ze bolą mię
dość mocno stopy w czasie jazdy w niektórych butach SPD) szukałem sklepu
który by sprzedawał kątowe podkładki pod bloki (mam samorobne podkładki
zrobione ze starej karty kredytowej - ale chyba potrzebuje jeszcze
wiekszego nachylenia buta) trafiłem na informacje iż w niektórych wypadkach
zbyt mały q-factor może powodować identyczne objawy. Czyli bóle stóp albo
np kolan.

Ekhm......Nie znam dolegliwości HOT SPOT, za to znam HOT FOOT :) U mnie w związku z tym skończyło się definitywnym rozstaniem z systemem SPD i powrotem do zwykłych nosków, ale nie do końca wyeliminowało problem, szczególnie w upały. Poza tym nadal odczuwam kolana po dłuższej jeździe i zastawiam się czy to jest związane tylko z Peselosis Vulgaris, czy też wypadało by jeszcze coś zmienić w rowerze. Tyle że q-factor wydaje się narzucony przez producentów korb, przednich przerzutek i diabli wiedzą czego jeszcze i nie bardzo da się go regulować w realu. To znaczy jakiegoś pomysła mam, ale przed wzięciem palnika w dłoń wolałbym jeszcze poteoretyzować :)

--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2020-08-19 12:26:14
Autor: rowerex
Q-factor
W dniu środa, 19 sierpnia 2020 19:08:34 UTC+2 użytkownik PeJot napisał:
Tyle że q-factor wydaje się narzucony przez producentów korb, przednich przerzutek i diabli wiedzą czego jeszcze

W MTB: ramy pod coraz szersze opony, szersze suporty itd... Naście lat temu wszystko się "oversize'owało": średnice kierownic, sztyc, osie suportu, potem koła - a teraz się wszystko "boost'uje": piasty "boost", suporty "boost", korby "boost", siodełka "boost", boost'owanie na całego.

Drzewiej w MTB cichym standardem korb był q-factor 175mm, a teraz przy takiej korbie może być problem z zahaczaniem o krótkie dolne widełki ramy MTB pod opony zwane "plus-tire" o szerokości 2,80-3,00"...

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2020-08-19 21:36:51
Autor: PeJot
Q-factor
W dniu 2020-08-19 o 21:26, rowerex@op.pl pisze:
W dniu środa, 19 sierpnia 2020 19:08:34 UTC+2 użytkownik PeJot napisał:
Tyle że q-factor wydaje się
narzucony przez producentów korb, przednich przerzutek i diabli wiedzą
czego jeszcze

W MTB: ramy pod coraz szersze opony, szersze suporty itd...

I linia łańcucha poszła w kosmos. A ludzie jakby wymiarowo te same :)

Naście lat temu wszystko się "oversize'owało": średnice kierownic, sztyc, osie
suportu, potem koła - a teraz się wszystko "boost'uje": piasty "boost", suporty
"boost", korby "boost", siodełka "boost", boost'owanie na całego.

Drzewiej w MTB cichym standardem korb był q-factor 175mm, a teraz przy takiej
korbie może być problem z zahaczaniem o krótkie dolne widełki ramy MTB pod
opony zwane "plus-tire" o szerokości 2,80-3,00"...

Aktualnie mam w d4 cały w/w oversize postęp, zależy mi na kolanach, by mi służyły jak najdłużej.


--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2020-08-20 07:20:43
Autor: Ignacy
Q-factor
// Poza tym nadal odczuwam kolana po dłuższej jeździe i zastawiam się czy to //

A ja będę się upierał przy teorii, że powodują to "twarde" przełożenia w
napędzie. Jak jeździłem na powyższym, ciągle miałem jakieś dolegliwości
bólowe/przeciążeniowe stawów nóg. Od kiedy zmieniłem przełożenia na "miękkie"
problem znikł bezpowrotnie.
Czasem się przejadę na kolegi tradycyjnym napędzie i nie mogę zrozumieć, jak tyle lat na czymś podobnym jeździłem.
Siodło, mam ustawione do przodu, jak sugerował Maciek.
Czy można ustawić rower tak, aby nie mieć bólu/odczuwać dolegliwości czegokolwiek? Odpowiedz brzmi, tak! :)

Data: 2020-08-20 17:31:06
Autor: ąćęłńóśźż
Q-factor
Mnie cholernie bolały kolana lata temu, odechciewało mi się jeździć
Okazało się, że prawdopodobnie miałem za małą ramę, po zmianie na ramę XL (ta niestety za duża, ale to inna historia) bóle kola ustąpiły jak ręką odjął.
Podobnie bóle nadgarstków (ten starszy z mała ramą nie miał przedniego amora).

Data: 2020-08-20 08:59:12
Autor: Ignacy
Q-factor
Aby plecy nie bolały, dłonie nie cierpły od trzymania kiery, konieczna jest możliwość opierania łokci o: niską lemondkę- bardzo trudno kupić lub o żelowe
grippy ograniczone rogami- ja tak mam.
Siodło, powinno być nisko(wiem ,że trudno niektórych o tym przekonać)- tak nisko, że jak wyprostuje nogę stojąc na platformie pedała, na pięcie, to czuję odciążony tyłek.
Bóle pochodzące od naciągania stawów- sidło za wysoko, mogą być mylone z jazdą
na twardych przełożeniach. Zresztą, taka jazda, aż się prosi o kontuzje.
Imo kiera, jest we właściwej odległości od siodła, jeżeli siedząc na nim,
mogę swobodnie oprzeć łokcie o grippy, bez odczucia, że jest za blisko lub za daleko. Tak oto, mamy komfort siedzenia na rowerze.

Data: 2020-08-21 11:59:57
Autor: Maciek
Q-factor
A ja będę się upierał przy teorii, że powodują to "twarde" przełożenia w
napędzie. Jak jeździłem na powyższym, ciągle miałem jakieś dolegliwości
bólowe/przeciążeniowe stawów nóg. Od kiedy zmieniłem przełożenia na "miękkie"
problem znikł bezpowrotnie.
IMO miękka jazda jest jedynie przesunięciem problemu na dalsze kilometry i nie jest lekiem na całe zło ;-) Problem należy wyeliminować u źródła.

U mnie to działa raczej tak : jeżeli cisnę mocno jakiś tam trening powiedzmy tą 50tkę i mam złe ustawienie siodła pod siebie to pod koniec kolana dają o sobie znać.
Jednak jadąc spokojnie i miękko, na tym błędnym ustawieniu jestem w stanie sporo więcej przejechać zanim kolana powiedzą stop.
Zasada mniej więcej taka - im gorsze mam ustawienie siodła tym szybciej przychodzą problemy.

Czy można ustawić rower tak, aby nie mieć bólu/odczuwać dolegliwości czegokolwiek? Odpowiedz brzmi, tak! :)


IMO poza jednym szczegółem, tyłek :D Nie ma bata... nawet z najwygodniejszego fotela ze sprężynami i gąbkami czasem trzeba wstać bo po prostu już się nie da usiedzieć. Można sobie przetestować :)

Ostatnio też na dłuższych trasach zacząłem stosować metodę taką, że schodzę z roweru co ok. 1h i przechodzę np. 200m.
Odpręża, tyłek i ciało, działa na plus.

Data: 2020-08-24 11:42:53
Autor: Jan Cytawa
Q-factor
Ignacy pisze:


A ja będę się upierał przy teorii, że powodują to "twarde" przełożenia w
napędzie. Jak jeździłem na powyższym, ciągle miałem jakieś dolegliwości
bólowe/przeciążeniowe stawów nóg. Od kiedy zmieniłem przełożenia na "miękkie"
problem znikł bezpowrotnie.

To na pewno. Ale nie tylko. Pozycja jest bardzo wazna. Ja chyba dopracowalem sobie pozycje. Moge jechac kilkanascie godz. non stop i nic specjalne mnie nie boli. Chociaz z wiekiem wysiadaja mi sciegna pod kolanami.
Trudno mi teoretycznie powiedziec jak jest dobrze. Ja to po prostu czuje. Siade na rower i wiem, ze tak jest lepiej lub gorzej.
Pilnuje kilku rzeczy.
1. Czubek siodla ma byc nie mniej niz 9 cm za osia suportu
2. Siodlo ma byc rownolegle do ziemi i powinno posiadac wglebienie na srodku (ksztalt siodla w matematyce stad sie wzial)
3. Kierownica musi byc odpowiednio daleko i najlepiej by nie byla ponizej linii siodla. Rece i tulow powinny byc pod katem prostym i najlepiej pod katem ok 45 do ziemi.

Oczywiscie to dla celow rekreacyjnych a nie sportowych.

Jan Cytawa

Data: 2020-08-19 23:05:36
Autor: Maciek
Q-factor
W dniu 19.08.2020 o 19:07, PeJot pisze:
Poza tym nadal odczuwam kolana po dłuższej jeździe i zastawiam się czy to jest związane tylko z Peselosis Vulgaris, czy też wypadało by jeszcze coś zmienić w rowerze


Sprawdź ustawienie wysokości siodła. Osobiście stosuję metodę:

https://youtu.be/wFyhah6THF0?t=330

....a przy turystyce preferuję siodło trochę niżej co do tej zasady.


Potem zrób test, przesuń siodło do przodu nawet o kilka centymetrów jeżeli dasz radę. Sprawdź co na to kolana.


Miałem analogiczny problem.
Ustawienie po wymianie siodła często robię na tzw. "oko" Montuję siodło z małym cofnięciem do tyłu.
Jak kolana bolą tzn. trzeba siodło przesunąć do przodu i znowu testować.

Ogólnie dla mnie optymalne ustawienie siodła to takie aby po spuszczeniu pionu (nitki z ciężarkiem) spod rzepki kolana, pion wychodził przed osią pedała.
Pomiar wykonywałem przy ramionach korby ustawionych w poziomie i po wcześniejszym pokręceniu pedałami, tak aby tyłek wskoczył najpierw na normalną pozycję na siodle. Teraz już mi się nie che tak bawić i pierwsza opisana metoda wiedzie prym, zwłaszcza, że i tak zazwyczaj trzeba robić korektę po przejechaniu tej 50tki czy 80tki.

Data: 2020-08-19 23:15:41
Autor: Maciek
Q-factor
W dniu 19.08.2020 o 23:05, Maciek pisze:
pion wychodził przed osią pedała

....aby było bardziej zrozumiałe - aby pion był w przybliżeniu na samym końcu ramienia korby.

Data: 2020-08-20 06:26:24
Autor: qrt
Q-factor
Nie znam dolegliwości HOT SPOT, za to znam HOT FOOT :)    Zwalł jak zwał ale hot spots też się mówi. To nie mój wymysł czy
 błąd ;)


U mnie w związku z tym skończyło się definitywnym rozstaniem z systemem SPD i powrotem do zwykłych nosków, ale nie do końca wyeliminowało problem, szczególnie w upały. Poza tym nadal odczuwam kolana po dłuższej jeździe


Ogólnie mi ustawienie bloków pod  kątem względem podeszwy pomogło.
  Jeśli chodzi o te podkładki to zwą się spd cleat wedges. Zrób
 research a zobaczysz w czym rzeczcz.
Wiem że stosuje się również w tym samym celu wkładki do butów. 
q-factor wydaje się narzucony przez producentów korb, przednich przerzutek i diabli wiedzą czego jeszcze i nie bardzo da się go regulować w realu.

Bawiąc się linią łańcucha da się nieco.
A że utrzymaniem optymalnej linii łańcucha nawet  Shimano się za
 bardzo nie przejmuje to w zasadzie przy jej skracaniu nie powinno
 być problemu ;)
Inna sprawa że w dobie suportów zintegrowanych nie bardzo jest to
 jak zrobić. --

Data: 2020-08-20 16:47:14
Autor: PeJot
Q-factor
W dniu 2020-08-20 o 06:26, qrt pisze:

q-factor wydaje się narzucony przez producentów korb, przednich przerzutek i diabli wiedzą czego jeszcze i nie bardzo da się go regulować w realu.

Bawiąc się linią łańcucha da się nieco.
A że utrzymaniem optymalnej linii łańcucha nawet  Shimano się za
  bardzo nie przejmuje to w zasadzie przy jej skracaniu nie powinno
  być problemu ;)

Są problemy z przednią przerzutką. Tak od ~20 lat, Shimano w grupach MTB przeszło na l.ł. 50 mm i tak są projektowane przednie przerzutki. Taka przerzutka przy krótszej linii łańcucha zrzuca w dół bardzo leniwie, za sprawą rozprostowanej sprężyny powrotnej.



--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2020-08-20 18:47:39
Autor: qrt
Q-factor
Shimano w grupach MTB przeszło na l.ł. 50 mm i tak są projektowane przednie przerzutki. Taka przerzutka przy krótszej linii łańcucha zrzuca w dół bardzo leniwie, za sprawą rozprostowanej sprężyny powrotnej.

Cóż uważałem iż zwiększanie ilości trybów na kasecie nie miało
 większego sensu do czasu gdy pojawiły się napędy 1x11
 ;)
Wyeliminowanie przedniej przerzutki akurat IMHo ma spory sens.
 Rozumiem że 8s jest najlepsze i w ogóle no ale pojawiły się nowe
 okoliczności by to przemyśleć ;) Szczególnie w przypadku zadoptowania jakiejś korby na kwadrat. Np
 szosowa korbę przerobić na jednorzędowa i dać podkładki między
 pająk a zębatkę. Kilka milimetrów można by urwać. Inna sprawa czy
 to zrobi różnice...



--

Data: 2020-08-20 14:23:55
Autor: Yeti
Q-factor
On Thursday, August 20, 2020 at 9:47:44 AM UTC-7, qrt wrote:
> Shimano w grupach MTB przeszło na l.ł. 50 mm i tak są projektowane przednie przerzutki. Taka przerzutka przy krótszej linii łańcucha zrzuca w dół bardzo leniwie, za sprawą rozprostowanej sprężyny powrotnej.
Cóż uważałem iż zwiększanie ilości trybów na kasecie nie miało większego sensu do czasu gdy pojawiły się napędy 1x11

Uwazam ze Twoja opinia jest zbyt progresywna jak na pl.rec.rowery :)
Ale masz racje napedy 1x maja sporo zalet, wlasnie przerabiam mojego fat bike z 2x10 na 1x11 tak dla zasady zeby nie miec dzwigni z lewej strony :)

Yeti

Data: 2020-08-20 19:45:43
Autor: ąćęłńóśźż
Q-factor
Dobre pytanie.
Ja sobie jeden rower 3x8 przerobiłem z 47,5 mm na 46 mm (tak wyszło z matematyki nowy wkład suportu + nowy napęd przedni), jakoś podświadomie lubię na nim jeździć, drugi 3x9 mam standard Hollowtech 50 mm, no ale to jest tylko 2 mm na but.
Tak swoją drogą na butach (takich z cholewką, na chłodne pory roku) mam wybłyszczone ślady od korb, na jednym nawet bardziej, więc jeżdżę jakoś niesymetrycznie.


-- -- -
Kilka milimetrów można by urwać.
Inna sprawa czy to zrobi różnice...



--

Data: 2020-08-20 19:59:51
Autor: PeJot
Q-factor
W dniu 2020-08-20 o 19:45, ąćęłńóśźż pisze:
Dobre pytanie.
Ja sobie jeden rower 3x8 przerobiłem z 47,5 mm na 46 mm (tak wyszło z matematyki nowy wkład suportu + nowy napęd przedni),

Jaka przednia przerzutka ? Jak funkcjonuje ?


--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2020-08-20 20:13:49
Autor: qrt
Q-factor
Jaka przednia przerzutka ? Jak funkcjonuje ?

mógłbys użyć przerzutki szosowej przeznaczonej do korby 3
 rzędowej. One miały obsługiwać linie łańcucha 45 mm.
 --

Data: 2020-08-20 20:18:47
Autor: qrt
Q-factor
qrt <jakis@ema.il> Wrote in message:r
> Jaka przednia przerzutka ? Jak funkcjonuje ?mógłbys użyć przerzutki szosowej przeznaczonej do korby 3 rzędowej. One miały obsługiwać linie łańcucha 45 mm.

nie wiem jak z uciągiem w takiej sytuacji ale jakby co to są
 szosowe manetki do prostych kierownic. --

Data: 2020-08-20 20:22:22
Autor: PeJot
Q-factor
W dniu 2020-08-20 o 20:13, qrt pisze:
Jaka przednia przerzutka ? Jak funkcjonuje ?

mógłbys użyć przerzutki szosowej przeznaczonej do korby 3
  rzędowej. One miały obsługiwać linie łańcucha 45 mm.

3 rzędy na szosie to chyba rzadkość, jakieś przykłady ?


--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2020-08-20 20:33:33
Autor: qrt
Q-factor
3 rzędy na szosie to chyba rzadkość, jakieś przykłady ?

Sora od dość dawna ma wersję 3 rzędowa. Aktualnie też taka występuje. https://bike.shimano.com/en-US/product/component/sora-r3000/FD-R30
30-B.html



--

Data: 2020-08-20 21:00:10
Autor: PeJot
Q-factor
W dniu 2020-08-20 o 20:33, qrt pisze:
3 rzędy na szosie to chyba rzadkość, jakieś przykłady ?

Sora od dość dawna ma wersję 3 rzędowa. Aktualnie też taka występuje.


https://bike.shimano.com/en-US/product/component/sora-r3000/FD-R30
30-B.html

OK, teraz przydała by się jakieś opinie jak toto pracuje z resztą osprzętu MTB.



--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2020-08-20 20:21:36
Autor: ąćęłńóśźż
Q-factor
Jakiś stary obciach FD-102, nie najlepiej.


-- -- -
Jaka przednia przerzutka?
Jak funkcjonuje?

Data: 2020-08-20 20:23:00
Autor: PeJot
Q-factor
W dniu 2020-08-20 o 20:21, ąćęłńóśźż pisze:
Jakiś stary obciach FD-102, nie najlepiej.

A co konkretnie jest nie tak z działaniem ?


--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2020-08-21 09:48:06
Autor: ąćęłńóśźż
Q-factor
C102 dolna półka, mam wymienić kupiłem nawet nową ale ciągle zapominam, może przy okazji wymiany łańcucha.
Nie zawsze zrzuca na najmniejszą zębatkę, jak pisał chyba Ignac na granicy zasięgu klatki. Sama klatka wydaje mi się odrobinę za szeroka.
A innym razem zrzuca, stany nieustalone takie.


-- -- -
A co konkretnie jest nie tak z działaniem ?

Data: 2020-08-21 16:36:59
Autor: PeJot
Q-factor
W dniu 2020-08-21 o 09:48, ąćęłńóśźż pisze:
C102 dolna półka, mam wymienić kupiłem nawet nową ale ciągle zapominam, może przy okazji wymiany łańcucha.
Nie zawsze zrzuca na najmniejszą zębatkę, jak pisał chyba Ignac na granicy zasięgu klatki. Sama klatka wydaje mi się odrobinę za szeroka.
A innym razem zrzuca, stany nieustalone takie.

To by się zgadzało, sprężyna która odpowiada za zrzucanie jest już rozprostowana i nie ma siły aby wyboczyć naprężony łańcuch.

Ale *prawdopodobnie* można to poprawić.

--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2020-08-20 08:24:52
Autor: ąćęłńóśźż
Q-factor
W którym miejscu stopy konkretnie?


-- -- -
bolą mię dość mocno stopy w czasie jazdy w niektórych butach

Data: 2020-08-20 20:39:22
Autor: qrt
Q-factor
ąćęłńóśźż <a@e.pl> Wrote in message:r
W którym miejscu stopy konkretnie?

W wysokości bloku ale najbardziej po zewnętrznej. Ale np też
 drętwieją palce. --

Data: 2020-08-21 09:49:11
Autor: ąćęłńóśźż
Q-factor
A to nie sprawka ciasnych butów?


-- -- -
W wysokości bloku ale najbardziej po zewnętrznej.
Ale np też drętwieją palce.

Data: 2020-08-21 10:24:16
Autor: qrt
Q-factor
Dnia Fri, 21 Aug 2020 09:49:11 +0200, ąćęłńóśźż napisał(a):

A to nie sprawka ciasnych butów?


nie :) Jakieś 10 lat jezdziłem w butach SPD adidasa. Takich turystycznych. One
były na styk rozmiarowo. I w nich co ciekawe było w miare ok. Znaczy bolało
w sumie tylko w czasie jazdy po korzeniach czy górkach, ciśnięciu na
stojaka itd. Takiej jazdy MTB. Myslałem ze to z powodu miekkiej podeszwy. W
praktyce dało sie spokojnie jezdzić a dyskomfort pojawiał sie tylko w
pewnych okolicznościach. Poza tym mam zimowe buty Shimano zimowe. W nich bolało troche bardziej ale
jako iż zima szybko marzną mi palce wiec nie było to odczuwalne bo po
prostu jeżdżę wówczs max 2-3h. (czasami dłużej ale musze używać wówczas
ogrzewaczy chemicznych). One sa naprawdę obszerne tak iz dwie skarpety da
sie założyć i jest jeszcze luz. Mają średnio twardą podeszwę. Dramat sie zaczął gdy kupiłem nowe buty letnie. Też są raczej wieksze niż
mniejsze. Shimano SH-ME500 - buty o dość sztywnej podeszwie. W tym jezdzić
sie nie dało. Zasadniczo dramat. Długoooo walczyłem z blokami i to nic nie
dawało. W zasadzie byłem na tyle mocno tym zniechęcony i myślałem o zakupie
innych butów (bo przecież w adidasach było ok) aż ktoś mi poradził aby albo
kupić podkładki kątowe (co wcale nie jest proste) albo po prostu cos
wsadzić pod bloki po wewnętrznej stronie tak by je pochylić. I to
zwyczajnie pomogło. Spokojnie te kilka godzin można jezdzić bez większego
problemu. Oczywiście ból sie pojawia w czasie mocnego nacisku na pedały jak
jazda po korzeniach czy na stojaka z niska kadencja ale to chwilowe i da
się przeżyć. Przedtem po prostu bolał w czasie spokojnej jazdy po płaskim.  Chętnie bym sobie pochylił bloki jeszcze bardziej no ale śruby do bloków są
za krótkie.

Data: 2020-08-21 20:37:04
Autor: PeJot
Q-factor
W dniu 2020-08-21 o 10:24, qrt pisze:

Dramat sie zaczął gdy kupiłem nowe buty letnie. Też są raczej wieksze niż
mniejsze. Shimano SH-ME500 - buty o dość sztywnej podeszwie. W tym jezdzić
sie nie dało. Zasadniczo dramat. Długoooo walczyłem z blokami i to nic nie
dawało. W zasadzie byłem na tyle mocno tym zniechęcony i myślałem o zakupie
innych butów (bo przecież w adidasach było ok) aż ktoś mi poradził aby albo
kupić podkładki kątowe (co wcale nie jest proste) albo po prostu cos
wsadzić pod bloki po wewnętrznej stronie tak by je pochylić. I to
zwyczajnie pomogło.

W zasadzie wziąłem już dawno rozwód z SPD z uwagi na w/w, ale nie ćwiczyłem jeszcze podkładek kątowych. Ale z ciekawości- jak toto może działać, gdy człowiek jest zaprojektowany do łażenia po płaskiej ziemi ?

Chętnie bym sobie pochylił bloki jeszcze bardziej no ale śruby do bloków są
za krótkie.

Takie śruby można kupić w dobrym sklepie ze śrubami.

BTW, tak w temacie hot foot, czyli pieczenia stopy w miejscu styku z pedałem. U mnie przy jeździe w zwykłych noskach problem występuje, ale jest to ściśle związane z temperaturą zewnętrzną. Powyżej 30 stopni na dworzu/dworze/polu i palą stopy. Jakieś pomysły, poza całkiem sensownym "nie jeździć" bo to i tak człowiek się umorduje ?

--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2020-08-21 23:10:53
Autor: qrt
Q-factor
PeJot <PeJot@nigdzie.pl> Wrote in message:r
w zasadzie wziąłem już dawno rozwód z SPD z uwagi na w/w, ale nie ćwiczyłem jeszcze podkładek kątowych. Ale z ciekawości- jak toto może działać, gdy człowiek jest zaprojektowany do łażenia po płaskiej ziemi ?>

Po prostu wada postawy. Płaskostopie czy cos takiego. To można w
 sumie dość łatwo sprawdzic. Np w czasie klękniecia na krześle
 stopa winna być prostopadła do osi nogi. Jeśli jest pod kątem to
 mierzysz ten kąt i ponoć wówczas trzeba zastosować podkładki ów
 kąt kompensujące.  Tak to wygląda wedle teorii. Ale w takie upały jak no dzisiaj to faktycznie i tak jest lipa. Np
 dzisiaj zrobiłem 80km i bolało mie wszystko. Stopy, kark, ręce,
 plecy, zasadniczo masakra. W czasie chłodniejszej pogody taki
 dystans w zasadzie  robi większego wrażenia. --

Data: 2020-08-22 07:20:26
Autor: PeJot
Q-factor
W dniu 2020-08-21 o 23:10, qrt pisze:
PeJot <PeJot@nigdzie.pl> Wrote in message:r
w zasadzie wziąłem już dawno rozwód z SPD z uwagi na w/w, ale nie ćwiczyłem jeszcze podkładek kątowych. Ale z ciekawości- jak toto może działać, gdy człowiek jest zaprojektowany do łażenia po płaskiej ziemi ?>

Po prostu wada postawy. Płaskostopie czy cos takiego. To można w
  sumie dość łatwo sprawdzic. Np w czasie klękniecia na krześle
  stopa winna być prostopadła do osi nogi. Jeśli jest pod kątem to
  mierzysz ten kąt i ponoć wówczas trzeba zastosować podkładki ów
  kąt kompensujące.  Tak to wygląda wedle teorii.

OK, mam płaskostopie, używam wkładek teraz i używałem przy SPD, ale nie wpadłem na to żeby kompensować kąt stopy do "płaszczyzny" pedała. Ostatecznie wkładki na płaskostopie są mocno 3D. O jakich wielkościach kąta kompensacji tu mówimy ?


--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2020-08-22 07:45:28
Autor: qrt
Q-factor
PeJot <PeJot@nigdzie.pl> Wrote in message:r
OK, mam płaskostopie, używam wkładek teraz i używałem przy SPD, ale nie wpadłem na to żeby kompensować kąt stopy do "płaszczyzny" pedała. Ostatecznie wkładki na płaskostopie są mocno 3D. O jakich wielkościach kąta kompensacji tu mówimy ?


Zobacz teorie

https://blog.bikefit.com/tag/foot-tilt/

u mnie odczuwalny efekt dało wsadzenie pod wewnętrzna stronę bloku
 dwóch kawałków plastiku z pociętej karty kredytowej.  Choc Jak
 wykonałem potem zgrubne pomiary na fotografii to wynika że
 powinienem pochylić to jeszcze bardziej. --

Data: 2020-08-22 08:42:44
Autor: PeJot
Q-factor
W dniu 2020-08-22 o 07:45, qrt pisze:
PeJot <PeJot@nigdzie.pl> Wrote in message:r
OK, mam płaskostopie, używam wkładek teraz i używałem przy SPD, ale nie wpadłem na to żeby kompensować kąt stopy do "płaszczyzny" pedała. Ostatecznie wkładki na płaskostopie są mocno 3D. O jakich wielkościach kąta kompensacji tu mówimy ?


Zobacz teorie

https://blog.bikefit.com/tag/foot-tilt/

u mnie odczuwalny efekt dało wsadzenie pod wewnętrzna stronę bloku
  dwóch kawałków plastiku z pociętej karty kredytowej.  Choc Jak
  wykonałem potem zgrubne pomiary na fotografii to wynika że
  powinienem pochylić to jeszcze bardziej.

No masz, teraz będę się zastanawiał jak w/w uskutecznić przy klasycznych pedałach z noskami. W sumie to dało by się wyciąć laserem z blachy całą klatkę pedału z odpowiednim pochyleniem. Słowa kluczowe: *odpowiednim pochyleniem*.

BTW: jeżeli takie pochylenie stopy ma znaczenie na rowerze, to jak to się ma do zwykłego chodzenia ?


--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2020-08-22 11:09:05
Autor: qrt
Q-factor
PeJot <PeJot@nigdzie.pl> Wrote in message:r
.No masz, teraz będę się zastanawiał jak w/w uskutecznić przy klasycznych pedałach z noskami. W sumie to dało by się wyciąć laserem z blachy całą klatkę pedału z odpowiednim pochyleniem. Słowa kluczowe: *odpowiednim pochyleniem*.

są też chyba takie wkładki do butów https://images-na.ssl-images-amazon.com/images/I/41K%2B-q9sA5L._AC_.jpg

np. specialized internal valgus wedge

No ale nie testowałem. --

Data: 2020-08-22 12:44:29
Autor: PeJot
Q-factor
W dniu 2020-08-22 o 11:09, qrt pisze:
PeJot <PeJot@nigdzie.pl> Wrote in message:r
.No masz, teraz będę się zastanawiał jak w/w uskutecznić przy klasycznych pedałach z noskami. W sumie to dało by się wyciąć laserem z blachy całą klatkę pedału z odpowiednim pochyleniem. Słowa kluczowe: *odpowiednim pochyleniem*.

są też chyba takie wkładki do butów

https://images-na.ssl-images-amazon.com/images/I/41K%2B-q9sA5L._AC_.jpg

np. specialized internal valgus wedge

Swoją drogą, fajnie by było gdyby taki mechanizm kompensacji byłby wbudowany w pedał.


--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2020-08-22 09:37:32
Autor: ąćęłńóśźż
Q-factor
Ile płacisz za komplet?


-- -- -
używam wkładek

Data: 2020-08-22 12:43:09
Autor: PeJot
Q-factor
W dniu 2020-08-22 o 09:37, ąćęłńóśźż pisze:
Ile płacisz za komplet?

Dobre wkładki "cywilne" ( nie optymalizowane do roweru tylko do chodzenia ) to kilkadziesiąt zł. Starczają na kilka lat. Skóra. Plastikowe badziewie nie daje takiego komfortu.


--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2020-08-22 17:25:07
Autor: ąćęłńóśźż
Q-factor
Pytam, bo słyszałem kilkaset zł.
Kilkadziesiąt to nawet dla dziecka nie zrobisz.


-- -- -
Dobre wkładki "cywilne" to kilkadziesiąt zł.
Starczają na kilka lat.
Skóra.

Data: 2020-08-22 17:26:27
Autor: PeJot
Q-factor
W dniu 2020-08-22 o 17:25, ąćęłńóśźż pisze:
Pytam, bo słyszałem kilkaset zł.
Kilkadziesiąt to nawet dla dziecka nie zrobisz.

Ja kupuję gotowe.


--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2020-08-24 11:50:51
Autor: Jan Cytawa
Q-factor
PeJot pisze:

ćwiczyłem jeszcze podkładek kątowych. Ale z ciekawości- jak toto może
działać, gdy człowiek jest zaprojektowany do łażenia po płaskiej ziemi ?

No co ty? Ziemia nie jest plaska. Wg. moich spostrzezen jest wklesla.

Jan Cytawa

Data: 2020-08-24 19:59:12
Autor: PeJot
Q-factor
W dniu 2020-08-24 o 11:50, Jan Cytawa pisze:
PeJot pisze:

ćwiczyłem jeszcze podkładek kątowych. Ale z ciekawości- jak toto może
działać, gdy człowiek jest zaprojektowany do łażenia po płaskiej ziemi ?

No co ty? Ziemia nie jest plaska. Wg. moich spostrzezen jest wklesla.

Ciiicho, ja też też tak zużywam buty :)



--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2020-08-19 21:29:50
Autor: PeJot
Q-factor
W dniu 2020-08-19 o 17:14, PeJot pisze:
Czołem.

Q-factor czyli rozstaw pedałów. Wsiadłem na obcy rower z szeroko rozstawionymi pedałami i jechało mi się beznadziejnie. W necie można co nieco poczytać na temat Q-factor, że ma on znaczenie na szosie pod względem efektywnego generowania mocy itd, ale na temat Q-facotor w MTB nic nie znalazłem. Zaciekawił mnie temat pod względem zdrowotnym, jak ma się to do mechaniki pracy stawów, kolan i bioder, ew. jak przeprowadzić dopasowanie do użytkownika.

Poczytałem sobie

https://otsocycles.com/pages/q-factor-and-the-voytek

Tabela "Typical Q-factors and Discipline"

Szosowcy dążą do powiększenia q-factora, stosując podkładki. XCowcy już nie muszą, czy nie potrzebują ? A czy fatbike z q facor na poziomie 220 nie jest zwyczajnie niebezpieczny dla zdrowia ?



--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Q-factor

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona