Uchylałem się od zakupu cholernego podpisu kwalifikowanego do końca, wierząc, że ustawodawca nie zidiocieje do końca i zaświta mu w kipałę żarówa, która oświeci te zużyte kumóry i wycofa się z podpisu elektronicznego dokumentów przesyłanych drogą elektroniczną. Niestety w końcu przybity koniecznością kupiłem zestaw do podpisu.
Jeszcze farba nie wyschła na fakturach zakupu, kiedy doszła do mnie następująca informacja.
http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/336352,firmy_musza_kupowac_e_podpis_ktorego_zus_nie_bedzie_potrzebowal.html

Wg mnie wnioski są następujące:
1) Prace rozpoczną się dopiero, kiedy wszyscy kupią klucze (niech się firmy obłowią, ciekawe czyje są te firmy z kluczami?)
2) Dlaczego teraz można przystąpić do prac nad bezpłatnym przesyłaniem plików a wcześniej na wnioski płatników twierdzono, że nie można. Kto jest w tym przypadku idiotą płatnicy czy ZUS?

3) Jak sądzicie. Czy można kogoś w końcu pociągnąć za ten pieprzony ZUS do odpowiedzialności.
Przecież idiotyczne działania dyletantów narażają nas na milionowe straty.

Jako ciekawostkę podam, że wg mnie Komisja Przyjazne Państwo to HIPOKRYCI !!!!


pozdrawiam
fart

On 13 Lip, 09:25, "fart" <aser3-mój adr...@wp.pl> wrote:

Uchylałem się od zakupu cholernego podpisu kwalifikowanego do końca,
wierząc, że ustawodawca nie zidiocieje do końca i zaświta mu w kipałę
żarówa, która oświeci te zużyte kumóry i wycofa się z podpisu
elektronicznego dokumentów przesyłanych drogą elektroniczną. Niestety w
końcu przybity koniecznością kupiłem zestaw do podpisu.
Jeszcze farba nie wyschła na fakturach zakupu, kiedy doszła do mnie
następująca informacja.http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/336352,firmy_musza_kupowac_e_po...

Wg mnie wnioski są następujące:
1) Prace rozpoczną się dopiero, kiedy wszyscy kupią klucze (niech się firmy
obłowią, ciekawe czyje są te firmy z kluczami?)
2) Dlaczego teraz można przystąpić do prac nad bezpłatnym przesyłaniem
plików a wcześniej na wnioski płatników twierdzono, że nie można. Kto jest w
tym przypadku idiotą płatnicy czy ZUS?

3) Jak sądzicie. Czy można kogoś w końcu pociągnąć za ten pieprzony ZUS do
odpowiedzialności.
Przecież idiotyczne działania dyletantów narażają nas na milionowe straty.

Jako ciekawostkę podam, że wg mnie Komisja Przyjazne Państwo to HIPOKRYCI
!!!!

pozdrawiam
fart

Imo dziwne - jak piszesz, wzburzyl Cie nie tyle obowiazek posiadania
kwalifikowanego podpisu elektronicznego, co fakt, ze ustawodawca
zapowiedzial likwidacje potrzeby posiadania tegoz juz po Twoim
zakupie. Bylbys mniej wzburzony, gdyby zostalo po staremu i podpis Ci
sie amortyzowal?

--

Pozdrawiam,

glos

Bylbys mniej wzburzony, gdyby zostalo po staremu i podpis Ci

sie amortyzowal?

Nie nie
Najpierw ktoś wziął pieniądze za opracowanie systemu ZUS ...... potem wyczekano do ostatniego momentu, aż zmuszony prawem kupię podpis a potem pracuje się nad jego likwidacją, wprowadzając nowy system, za który ja też zapłacę grube miliony.....
 ...... po czym powie się nam, że wracamy do podpisów i tak w kółko

Najlepiej byłoby, jakby oczywiście zostało po staremu

pozdrawiam
fart

On 2009-07-13, fart <aser3-mój> wrote:

[...]

Nie nie
Najpierw ktoś wziął pieniądze za opracowanie systemu ZUS ...... potem wyczekano do ostatniego momentu, aż zmuszony prawem kupię podpis

Mówisz, że specjalnie czekali aż TY kupisz podpis? Nono.
Komu w tym rządzie podpadłeś, co? ;)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 13 lipiec 2009 14:24 (autor Wojciech Bancer publikowane na pl.soc.prawo.podatki, wasz znak: <slrnh5m9sf.f5v.proteus@pl-test.org>):

Nie nie
Najpierw ktoś wziął pieniądze za opracowanie systemu ZUS ...... potem
wyczekano do ostatniego momentu, aż zmuszony prawem kupię podpis

Mówisz, że specjalnie czekali aż TY kupisz podpis? Nono.
Komu w tym rządzie podpadłeś, co? ;)

przecie zmusili wszystkich. To realna kasa zagrabiona zupełnie bez sensu.

--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

On 2009-07-13, Tristan <niechce@spamu.pl> wrote:

[...]

Najpierw ktoś wziął pieniądze za opracowanie systemu ZUS ...... potem
wyczekano do ostatniego momentu, aż zmuszony prawem kupię podpis

Mówisz, że specjalnie czekali aż TY kupisz podpis? Nono.
Komu w tym rządzie podpadłeś, co? ;)

przecie zmusili wszystkich. To realna kasa zagrabiona zupełnie bez sensu.

Mnie nikt nie zmusił, więc mów proszę za siebie.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Wojciech Bancer pisze:

On 2009-07-13, Tristan <niechce@spamu.pl> wrote:

[...]

Najpierw ktoś wziął pieniądze za opracowanie systemu ZUS ...... potem
wyczekano do ostatniego momentu, aż zmuszony prawem kupię podpis

Mówisz, że specjalnie czekali aż TY kupisz podpis? Nono.
Komu w tym rządzie podpadłeś, co? ;)

przecie zmusili wszystkich. To realna kasa zagrabiona zupełnie bez sensu.

Mnie nikt nie zmusił, więc mów proszę za siebie.

Dopisze sie do listy niezmuszanych.
ZUS jedynie spowodował ostateczne podjęcie decyzji bo nosiłam sie z zamiarem zakupu od dawna.


Maddy i 300 pitów 11 rocznie (każdy w 3 egzemplarzach) - w tym roku elektronicznie! uff...

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 13 lipiec 2009 14:41 (autor Wojciech Bancer publikowane na pl.soc.prawo.podatki, wasz znak: <slrnh5mas6.f5v.proteus@pl-test.org>):

Najpierw ktoś wziął pieniądze za opracowanie systemu ZUS ...... potem
wyczekano do ostatniego momentu, aż zmuszony prawem kupię podpis

Mówisz, że specjalnie czekali aż TY kupisz podpis? Nono.
Komu w tym rządzie podpadłeś, co? ;)

przecie zmusili wszystkich. To realna kasa zagrabiona zupełnie bez sensu.

Mnie nikt nie zmusił, więc mów proszę za siebie.

No dobrze. Zmusili większość.

--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Rozmawiałem z RPO
Stwierdził, że jak kilka osób napisze do nich, to może zaczną badać sprawę naszych strat spowodowanych bezsensownymi zakupami cholernych kluczy.

To może piszmy. Ja przesłałem ten tekst.

pozdrawiam
fart

On 2009-07-13, fart <aser3-mój> wrote:

[...]

3) Jak sądzicie. Czy można kogoś w końcu pociągnąć za ten pieprzony ZUS do odpowiedzialności. Przecież idiotyczne działania dyletantów narażają nas na milionowe straty.

To ile tych podpisów musiałeś kupić, że te straty takie milionowe masz?

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 13 lipiec 2009 12:09 (autor Wojciech Bancer publikowane na pl.soc.prawo.podatki, wasz znak: <slrnh5m1vt.f5v.proteus@pl-test.org>):

To ile tych podpisów musiałeś kupić, że te straty takie milionowe masz?

No 65mlnów około naród na to stracił, bo ktoś miał fanaberię zrobić dobrze
centrom certyfikacji. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

fart wrote:

Uchylałem się od zakupu cholernego podpisu kwalifikowanego do końca, wierząc, że ustawodawca nie zidiocieje do końca i zaświta mu w kipałę żarówa, która oświeci te zużyte kumóry i wycofa się z podpisu elektronicznego dokumentów przesyłanych drogą elektroniczną. Niestety w końcu przybity koniecznością kupiłem zestaw do podpisu.
Jeszcze farba nie wyschła na fakturach zakupu, kiedy doszła do mnie następująca informacja.
http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/336352,firmy_musza_kupowac_e_podpis_ktorego_zus_nie_bedzie_potrzebowal.html Wg mnie wnioski są następujące:
1) Prace rozpoczną się dopiero, kiedy wszyscy kupią klucze (niech się firmy obłowią, ciekawe czyje są te firmy z kluczami?)
2) Dlaczego teraz można przystąpić do prac nad bezpłatnym przesyłaniem plików a wcześniej na wnioski płatników twierdzono, że nie można. Kto jest w tym przypadku idiotą płatnicy czy ZUS?

3) Jak sądzicie. Czy można kogoś w końcu pociągnąć za ten pieprzony ZUS do odpowiedzialności.
Przecież idiotyczne działania dyletantów narażają nas na milionowe straty.

Jako ciekawostkę podam, że wg mnie Komisja Przyjazne Państwo to HIPOKRYCI !!!!


pozdrawiam
fart

Swoją drogą to jestem dziwnie spokojny, że koszt wdrożenia nowej infrastruktury PKI będzie większy, niż gdyby ZUS kupił hurtowo podpisy kwalifikowane i następnie odsprzedał je chętnym za 1 pln + VAT.

Piotrek

On 2009-07-13, Piotrek <piotrek@pisz.na.berdyczow.info> wrote:

[...]

Swoją drogą to jestem dziwnie spokojny, że koszt wdrożenia nowej infrastruktury PKI będzie większy, niż gdyby ZUS kupił hurtowo podpisy kwalifikowane i następnie odsprzedał je chętnym za 1 pln + VAT.

No ale podpisy nie są wieczne. :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

On Mon, 13 Jul 2009, fart wrote:

2) Dlaczego teraz można przystąpić do prac nad bezpłatnym przesyłaniem plików a wcześniej na wnioski płatników twierdzono, że nie można. Kto jest w tym przypadku idiotą płatnicy czy ZUS?

  Ustawodawca.
  ZUS sam sobie prawa nie stanowi!
  Wyjątkowo (?) mówiąc "na to nic nie poradzimy" - mają rację.

wKF: chyba zaraz o akcyzie napiszę ;)

pzdr, Gotfryd

fart wrote:

Uchylałem się od zakupu cholernego podpisu kwalifikowanego do końca,
wierząc, że ustawodawca nie zidiocieje do końca i zaświta mu w kipałę
żarówa, która oświeci te zużyte kumóry i wycofa się z podpisu
elektronicznego dokumentów przesyłanych drogą elektroniczną. Niestety w
końcu przybity koniecznością kupiłem zestaw do podpisu.
Jeszcze farba nie wyschła na fakturach zakupu, kiedy doszła do mnie
następująca informacja.
http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/336352,firmy_musza_kupowac_e_podpis_ktorego_zus_nie_bedzie_potrzebowal.html


Wg mnie wnioski są następujące:
1) Prace rozpoczną się dopiero, kiedy wszyscy kupią klucze (niech się
firmy obłowią, ciekawe czyje są te firmy z kluczami?)
2) Dlaczego teraz można przystąpić do prac nad bezpłatnym przesyłaniem
plików a wcześniej na wnioski płatników twierdzono, że nie można. Kto
jest w tym przypadku idiotą płatnicy czy ZUS?

3) Jak sądzicie. Czy można kogoś w końcu pociągnąć za ten pieprzony ZUS
do odpowiedzialności.
Przecież idiotyczne działania dyletantów narażają nas na milionowe straty.

Jako ciekawostkę podam, że wg mnie Komisja Przyjazne Państwo to
HIPOKRYCI !!!!


pozdrawiam
fart

-- -- -- -- -- -- -- -

A na kogo glosowales, ze tak sie zapytam..?
K