Den torsdagen den 15:e augusti 2013 kl. 00:45:08 UTC+2 skrev A. L.:

Zalozylem konto w Citi Handlowy oczekujac ze bede mogl spokojnie robic

pzrelewy zlotowkowe z konta w Polsce na inne konto w Polsce. Przy

pomocy Internetu, oczywiscie.



Tyle ze bedac w USA.



No i fajnie. Wlasnie dzis probowalem. Pojawilo sie okienko: "wpisz

numer autoryzacji ktory wyslalismy na twoj  telefon". Tyle ze moj

telefon lezy w szufladzie w Polsce. W USA uzywam zupelnie innego

telefonu, na ktory Citi Handlowy, nawet gdyby wlozyl gacie pzrez

glowe, niczego nie wysle.

A moze po prostu zglosic zagraniczny numer telefonu zamiast polskiego. Wtedy potwierdzenia powinny przychodzic na numer zagraniczny. W wielu bankach PL jest juz to mozliwe.

On Wed, 14 Aug 2013 17:36:55 -0700 (PDT), pasztab@gmail.com wrote:

Den torsdagen den 15:e augusti 2013 kl. 00:45:08 UTC+2 skrev A. L.:

Zalozylem konto w Citi Handlowy oczekujac ze bede mogl spokojnie robic

pzrelewy zlotowkowe z konta w Polsce na inne konto w Polsce. Przy

pomocy Internetu, oczywiscie.



Tyle ze bedac w USA.



No i fajnie. Wlasnie dzis probowalem. Pojawilo sie okienko: "wpisz

numer autoryzacji ktory wyslalismy na twoj  telefon". Tyle ze moj

telefon lezy w szufladzie w Polsce. W USA uzywam zupelnie innego

telefonu, na ktory Citi Handlowy, nawet gdyby wlozyl gacie pzrez

glowe, niczego nie wysle.

A moze po prostu zglosic zagraniczny numer telefonu zamiast polskiego. Wtedy potwierdzenia powinny przychodzic na numer zagraniczny. W wielu bankach PL jest juz to mozliwe.

Fajnie. Ale ja dosyc czesto jestem w Polsce i wtedy amerykanski
telefon bedzie do niczego. Moj telefon komorkowy w Polsce nei dziala

A.L.

A.L. wrote:

Fajnie. Ale ja dosyc czesto jestem w Polsce i wtedy amerykanski
telefon bedzie do niczego. Moj telefon komorkowy w Polsce nei dziala

pretensje do samego siebie.
polski telefon w ameryce bedzie ci dzialal bez pudła.

On Wed, 14 Aug 2013 21:25:14 -0500, witek
<witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote:

A.L. wrote:

Fajnie. Ale ja dosyc czesto jestem w Polsce i wtedy amerykanski
telefon bedzie do niczego. Moj telefon komorkowy w Polsce nei dziala

pretensje do samego siebie.
polski telefon w ameryce bedzie ci dzialal bez pudła.

fajniie. A ile je bede za te przyjemnosc placil? I jakiego musze meic
providera w Ameryce zeby korzystac z polskiego telefonu? T-Mobile?
Nie, aj dziekuje

A.L.

A.L. wrote:

On Wed, 14 Aug 2013 21:25:14 -0500, witek
<witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote:

A.L. wrote:

Fajnie. Ale ja dosyc czesto jestem w Polsce i wtedy amerykanski
telefon bedzie do niczego. Moj telefon komorkowy w Polsce nei dziala

pretensje do samego siebie.
polski telefon w ameryce bedzie ci dzialal bez pudła.

fajniie. A ile je bede za te przyjemnosc placil?

dopoki nikt nie zadzwoni i nie wysle smsa to nic.

jak zadzwoni albo przysle smsa, to sie dowiedz tam gdzie masz telefon.
W kazdym razie  bez skarpetek nie zostaniesz.



  I jakiego musze meic

providera w Ameryce zeby korzystac z polskiego telefonu? T-Mobile?
Nie, aj dziekuje

poplatales.

bierzesz polski telefon z plus, era, orange, co tam chcesz, wlaczasz roaming, przywozisz do ameryki i sobie po prostu działa. moze byc nawet prepaid.

na te pare smsow cie stac.


w drugę stronę ni chuchu.
amerykanskie operatory jak slyszą o roamingu w europie to jakby im nagle ktos jaja cegłą ścisnął.
"nie da sie, nie mamy, nie rozumiem pytania, nie ma technicznie takiej mozliwosci bo to zagranica i tam telefon działać nie może  itp itd."
generalnie głupota totalna.

W dniu 15.08.2013 05:22, witek pisze:

"nie da sie, nie mamy, nie rozumiem pytania, nie ma technicznie takiej
mozliwosci bo to zagranica i tam telefon działać nie może  itp itd."
generalnie głupota totalna.

I chyba wlasnie mu sie ta glupota udzielila.
PS. za odbieranie smsow na polski telefon nie zaplacisz w roamingu nic.

W dniu czwartek, 15 sierpnia 2013 05:06:02 UTC+2 użytkownik A. L. napisał:

fajniie. A ile je bede za te przyjemnosc placil?

nic. trzeba tylko utrzymywac aktywnosc polskiego numeru (co pewnie oznacza koniecznosc doladowania konta pre-paid od czasu do czasu). odbieranie smsow jest zawsze bezplatne, na calym swiecie.

I jakiego musze meic
providera w Ameryce zeby korzystac z polskiego telefonu? T-Mobile?

to nie ma znaczenia, kazdy polski operator ma umowy z kims tam w USA.
jak telefon bez simlocka to bierzesz do USA tylko karte SIM i wkladasz do telefonu gdy chcesz zrobic przelew, oraz ew, czesciej by konto nie stracilo waznosci ;)

On Fri, 16 Aug 2013 02:16:00 -0700 (PDT), Krzysiek <kl1@o2.pl> wrote:

jak telefon bez simlocka to bierzesz do USA tylko karte SIM i

wkladasz do t=

elefonu gdy chcesz zrobic przelew, oraz ew, czesciej by konto nie

stracilo =

waznosci ;)

Nie zdziwię się jak hamerykanski tel. nie przyjmie sim z europy A może AL w ogóle nie ma tel GSM, tylko jakiś ichni analog? Przecież u nich GSM to dopiero nowość...

--
Marek

Marek wrote:

On Fri, 16 Aug 2013 02:16:00 -0700 (PDT), Krzysiek <kl1@o2.pl> wrote:

jak telefon bez simlocka to bierzesz do USA tylko karte SIM i

wkladasz do t=

elefonu gdy chcesz zrobic przelew, oraz ew, czesciej by konto nie

stracilo =

waznosci ;)

Nie zdziwię się jak hamerykanski tel. nie przyjmie sim z europy

przyjmie.

co prawda są inne typy niz GSM, ale te ktore są gsm działają z dowolnymi kartami.

A moĹźe
AL w ogóle nie ma tel GSM, tylko jakiś ichni analog? Przecież u nich GSM
to dopiero nowość...

bardzo smieszne.

On Fri, 16 Aug 2013 15:53:25 -0500, witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote:

> to dopiero nowość...
bardzo smieszne.

No błagam, byłem tam w 98, u nas GSM był  wszędzie, były juz nawet promocje z telefonami za kilkanascie PLN w abo. Tam wśrĂłd osĂłb, z ktorymi miałem kontakt na codzień tylko jedna miała komĂłrkę i to jakiś analog był. Przyzwyczajony do powszechności tel. kom. w Polsce byłem rozczarowany, Ĺźe tam to była taka  zadkosc.  Zdaje się dopiero po roku 2000 ichni regulator telekomunikacyjny dogadał sie z ichnimi operatorami w kwestii rozwoju sieci, bo  mierna powszechność tel. kom w usa (wtedy) nie wynikała z braku dostępu do technologii  tylko z względow regulacyjno-prawnych.

--
Marek

Marek wrote:

On Fri, 16 Aug 2013 15:53:25 -0500, witek <witek7205@gazeta.pl.invalid>
wrote:

> to dopiero nowość...
bardzo smieszne.

No błagam, byłem tam w 98, u nas GSM był  wszędzie, były juz nawet
promocje z telefonami za kilkanascie PLN w abo. Tam wśród osób, z
ktorymi miałem kontakt na codzień tylko jedna miała komórkę i to jakiś
analog był. Przyzwyczajony do powszechności tel. kom. w Polsce byłem
rozczarowany, Ĺźe tam to była taka  zadkosc.  Zdaje się dopiero po roku
2000 ichni regulator telekomunikacyjny dogadał sie z ichnimi operatorami
w kwestii rozwoju sieci, bo  mierna powszechność tel. kom w usa (wtedy)
nie wynikała z braku dostępu do technologii  tylko z względow
regulacyjno-prawnych.

to po co piszesz, o rzeczach o ktorych nie masz obecnie pojecia.

W dniu 16.08.2013 23:15, Marek pisze:

Tam wśród osób, z
ktorymi miałem kontakt na codzień

Jackowo?

analog

Aha.

zadkosc

Aha.

2000 ichni regulator telekomunikacyjny dogadał sie z ichnimi operatorami
w kwestii rozwoju sieci, bo  mierna powszechność tel. kom w usa (wtedy)
nie wynikała z braku dostępu do technologii  tylko z względow
regulacyjno-prawnych.

Brednie. Moze jeszcze powiesz, ze coca-cola najpierw w polsce byla a dopiero pozniej w USA pozwolili, bo takie prawo?

On Fri, 16 Aug 2013 23:55:55 +0200, neoniusz <neon@joemonster.org> wrote:

Jackowo?

Nie miałem kontaktu z Polonia w ogóle a jeździłem po calym kraju.

Brednie. Moze jeszcze powiesz, ze coca-cola najpierw w polsce byla

a

dopiero pozniej w USA pozwolili, bo takie prawo?

PrzecieĹź ja tego nie wymyśliłem, jakiś czas temu był dokument na Discovery dot. problemĂłw regulacyjnych (np. takich, Ĺźe operatorzy chcieli podzielić kraj między siebie, co powodowało absurdy, Ĺźe komĂłrka zarejestrowana w jednym stanie nie funkcjonowała w drugim itp) jakie były w USA  przy wdrazaniu komĂłrek. Obejrzyj, poczytaj :). PrzecieĹź oni do dziś płacą za przychodzące, a smsy nie moĹźna (było całkiem niedawno?) wysyłać swobodnie między wszystkimi operatorami jak u nas.

 Jak myślisz dlaczego AL nie wpadł na banalne rozwiązanie swojego prostego problemu czyli polski sim w roamingu u nich? Bo juz przywykł, Ĺźe u nich często "niedasię" tego czy tamtego zrobić w prosty (dla nas) sposĂłb.

--
Marek

Marek wrote:

On Fri, 16 Aug 2013 23:55:55 +0200, neoniusz <neon@joemonster.org> wrote:

Jackowo?

Nie miałem kontaktu z Polonia w ogóle a jeździłem po calym kraju.

Brednie. Moze jeszcze powiesz, ze coca-cola najpierw w polsce byla

a

dopiero pozniej w USA pozwolili, bo takie prawo?

Przecież ja tego nie wymyśliłem, jakiś czas temu był dokument na
Discovery dot. problemĂłw regulacyjnych (np. takich, Ĺźe operatorzy
chcieli podzielić kraj między siebie, co powodowało absurdy, że komórka
zarejestrowana w jednym stanie nie funkcjonowała w drugim itp) jakie
były w USA  przy wdrazaniu komĂłrek. Obejrzyj, poczytaj :).

Przy tak olbrzymich obszarach to normalne.
Ale jak napisales. jakis czas temu bylo ....

PrzecieĹź oni
do dziś płacą za przychodzące,

zapomniales tylko dodac, ze a abonamencie masz zwykle tych minut 2000 i wiecej i nikogo nie rusza, ze za przychodzące mu tych minut ubywa bo i tak wystarczy na wszystko chocbys gadal do znudzenia.


  a smsy nie moĹźna (było całkiem niedawno?)

calkiem niedawno to chyba byl program w telewizji.

wysyłać swobodnie między wszystkimi operatorami jak u nas.

Jak myślisz dlaczego AL nie wpadł na banalne rozwiązanie swojego
prostego problemu czyli polski sim w roamingu u nich? Bo juz przywykł,
że u nich często "niedasię" tego czy tamtego zrobić w prosty (dla nas)
sposĂłb.

Nie wiem dlaczego on nie wpadł.

On Fri, 16 Aug 2013 19:19:45 -0500, witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote:

zapomniales tylko dodac, ze a abonamencie masz zwykle tych minut

2000 i

wiecej i nikogo nie rusza, ze za przychodzące mu tych minut ubywa

bo i

tak wystarczy na wszystko chocbys gadal do znudzenia.

To nie ma znaczenia Ĺźe są w pakiecie, sugerowanie Ĺźe trzeba tak czy siak "płacić" za przychodzące (w jakiejkolwiek formie) jest anachronizmem i  świadczy o zacofaniu. Na dodatek przyzwyczaja do przeświadczenia, Ĺźe za wszystko trzeba płacić i nie ma prostych rozwiązań na proste problemy.

--
Marek

W dniu 17.08.2013 16:18, Marek pisze:

zapomniales tylko dodac, ze a abonamencie masz zwykle tych minut

2000 i

wiecej i nikogo nie rusza, ze za przychodzące mu tych minut ubywa

bo i

tak wystarczy na wszystko chocbys gadal do znudzenia.

To nie ma znaczenia że są w pakiecie, sugerowanie że trzeba tak czy siak
"płacić" za przychodzące (w jakiejkolwiek formie) jest anachronizmem i
świadczy o zacofaniu. Na dodatek przyzwyczaja do przeświadczenia, że za
wszystko trzeba płacić i nie ma prostych rozwiązań na proste problemy.

Ogarnij sie i poczytaj o stawkach MTR. A pozniej sobie dywaguj nad anachronizmami i tym, komu zalezy na oplatach za przychodzace. Nie dalej jak w 2008 roku byla dyskusja nad wprowadzeniem tych oplat w Europie. A juz sie zaczelo skubanie w inny sposob - chociazby platne sprawdzanie stanu konta w pre-paidach t-mobile.

W dniu 17.08.2013 17:54, neoniusz pisze:

zapomniales tylko dodac, ze a abonamencie masz zwykle tych minut

2000 i

wiecej i nikogo nie rusza, ze za przychodzące mu tych minut ubywa

bo i

tak wystarczy na wszystko chocbys gadal do znudzenia.

To nie ma znaczenia że są w pakiecie, sugerowanie że trzeba tak czy siak
"płacić" za przychodzące (w jakiejkolwiek formie) jest anachronizmem i
świadczy o zacofaniu. Na dodatek przyzwyczaja do przeświadczenia, że za
wszystko trzeba płacić i nie ma prostych rozwiązań na proste problemy.

Ogarnij sie i poczytaj o stawkach MTR.

A gdybys nie umial znalezc to rzuc okiem na to:

http://di.com.pl/news/21342,0,KE_zgadza_sie_na_oplaty_za_polaczenie_przychodzace.html

Dnia Sat, 17 Aug 2013 17:54:51 +0200, neoniusz napisał(a):

W dniu 17.08.2013 16:18, Marek pisze:

To nie ma znaczenia że są w pakiecie, sugerowanie że trzeba tak czy siak
"płacić" za przychodzące (w jakiejkolwiek formie) jest anachronizmem i
świadczy o zacofaniu. Na dodatek przyzwyczaja do przeświadczenia, że za
wszystko trzeba płacić i nie ma prostych rozwiązań na proste problemy.

Ogarnij sie i poczytaj o stawkach MTR. A pozniej sobie dywaguj nad anachronizmami i tym, komu zalezy na oplatach za przychodzace. Nie dalej jak w 2008 roku byla dyskusja nad wprowadzeniem tych oplat w Europie.

Bo te oplaty maja wady i zalety.

Fakt ze byl taki czas w USA, gdy ludzie sie bali dawac swoj numer
komorkowy, bo jeszcze ktos nieproszony zadzwoni i przyjdzie za to
drogo zaplacic. Ale ze spadkiem stawek zmienia sie i punkt widzenia :-)

A juz sie zaczelo skubanie w inny sposob - chociazby platne sprawdzanie stanu konta w pre-paidach t-mobile.

Wszystko wskazuje na to ze prepaidy sa do odstrzalu :-)

J.

W dniu 17.08.2013 18:36, J.F. pisze:

Wszystko wskazuje na to ze prepaidy sa do odstrzalu :-)

Wszystko wskazuje, ze jednak nie - np. mini max w playu (w play rozmowy i sms za darmo), placisz tylko za 100 pierwszych smsow i 100 min rozmow do innych sieci - 9 zl max za smsy i 29 zl za rozmowy w miesiacu, pozniej nic. Masz jakis inny no limits na rozmowy i smsy za 38 zl? I nawet jakis internet jest, ale po przekroczeniu 5 zl strasznie spada transfer - zawsze sa jednak pakiety (5 zl - 100MB, 9 zl - 500MB, 20 zl - 1,5GB). Zaproponuj lepsza taryfe :P

Dnia Sat, 17 Aug 2013 23:11:00 +0200, neoniusz napisał(a):

W dniu 17.08.2013 18:36, J.F. pisze:

Wszystko wskazuje na to ze prepaidy sa do odstrzalu :-)

Wszystko wskazuje, ze jednak nie - np. mini max w playu (w play rozmowy i sms za darmo), placisz tylko za 100 pierwszych smsow i 100 min rozmow do innych sieci - 9 zl max za smsy i 29 zl za rozmowy w miesiacu, pozniej nic. Masz jakis inny no limits na rozmowy i smsy za 38 zl? I nawet jakis internet jest, ale po przekroczeniu 5 zl strasznie spada transfer - zawsze sa jednak pakiety (5 zl - 100MB, 9 zl - 500MB, 20 zl - 1,5GB). Zaproponuj lepsza taryfe :P

I co, przeniesiesz sie z rodzina i znajomymi do Play, i bedziesz
placil np 5zl, a oni za to siec utrzymaja ? Nie, bo trzeba 15zl/mc na utrzymanie konta.

No i zblizamy sie do abonamentu typu nju - gora 29zl, nie mniej niz
15. I po co sie babrac w jakies karty i doladowania ? :-)

P.S i cos beda musieli z tym zrobic, zeby klientom za duze konta nie
urosly, bo jeszcze ktos im kiedys kaze zwracac :-)

J.

Dnia Fri, 16 Aug 2013 23:15:00 +0200, Marek napisał(a):

No błagam, byłem tam w 98, u nas GSM był  wszędzie, były juz nawet promocje z telefonami za kilkanascie PLN w abo. Tam wśród osób, z

Troszeczke chyba przesadziles - nasze sieci ruszyly we wrzesniu 96,
po dwoch latach dzialalnosci pokrycie bylo jeszcze daleko od
"wszedzie".
Pierwszy milion klientow Era zdobyla w 99.
Ale prepaidy wprowadzono juz 98..

ktorymi miałem kontakt na codzień tylko jedna miała komórkę i to jakiś analog był.

W kraju o duzej powierzchni analog lepiej sie sprawuje, tzn - taniej
:-)

Przyzwyczajony do powszechności tel. kom. w Polsce byłem rozczarowany, że tam to była taka  zadkosc.

Era niecaly milion, plus niecaly milion, idea ledwo wystartowala,
cegiel z Centertela nie liczymy, to raptem nawet nie co dziesiaty
dorosly Polak mial komorke w 98 :-)

Bo analogi to u nas Amerykanie wdrazali (Ameritech byl udzialowcem
Centertela).

J

Nie zdziwię się jak hamerykanski tel. nie przyjmie sim z europy A może
AL w ogóle nie ma tel GSM, tylko jakiś ichni analog? Przecież u nich GSM
to dopiero nowość...

W Hameryce GSM działa na ciut innych częstotliwościach. Jak ma wiekowy telefon, to może nie złapać tamtejszych fal i nawet roaming mu nie pomoże.

--
Grzexs

Grzexs wrote:

Nie zdziwię się jak hamerykanski tel. nie przyjmie sim z europy A może
AL w ogóle nie ma tel GSM, tylko jakiś ichni analog? Przecież u nich GSM
to dopiero nowość...

W Hameryce GSM działa na ciut innych częstotliwościach. Jak ma wiekowy
telefon, to może nie złapać tamtejszych fal i nawet roaming mu nie pomoże.

ale mowisz o telefonie, a nie karcie gsm

czterosystemowy telefon zadziała i tu i tam, a jak nie masz telefonu, to karta przełożona do ichniejszego telefonu tez bedzie działać.

pod warunkiem, ze to gsm, bo są jeszcze telefony działające na innej zasadzie.

Dnia Wed, 14 Aug 2013 20:03:56 -0500, A.L. napisał(a):

On Wed, 14 Aug 2013 17:36:55 -0700 (PDT), pasztab@gmail.com wrote:

A moze po prostu zglosic zagraniczny numer telefonu zamiast polskiego. Wtedy potwierdzenia powinny przychodzic na numer zagraniczny. W wielu bankach PL jest juz to mozliwe.

Fajnie. Ale ja dosyc czesto jestem w Polsce i wtedy amerykanski
telefon bedzie do niczego. Moj telefon komorkowy w Polsce nei dziala

To moze przelozyc karte do "polskiego" telefonu ? Albo dualsima sobie kupic.

Koszty ... wydaje mi sie ze odbior sms w roamingu jeszcze bezplatny.

J.

J.F. wrote:

To moze przelozyc karte do "polskiego" telefonu ?

amerykanskie prepaidy, bo jak go znam pewnie takiego ma, nie oferuja roamingu.
ewentualnie meksyk albo kanada.
wiec sobie karte moze w ramki oprawic.