http://www.hotmoney.pl/artykul/tusk-marna-emerytura-z-zus-lepsza-niz-nic-24051

O "kokosach" możemy zapomnieć.

Wszystko wskazuje na to, że zapowiadane przez ministra finansów "wysokie emerytury" Polaków w przyszłości, to fikacja.

Przynajmniej do takich wniosków można dojść słuchając wicepremiera i ministra gospodarki Waldemara Pawlaka. Szef ludowców pytany przez dziennikarkę TVN CNBC, czy odkłada jakieś dodatkowe pieniądze na emeryturę powiedział coś, czego nikt się chyba nie spodziewał.

  Ja nie za bardzo wierzę w państwowe emerytury, staram się zabezpieczyć tę przyszłość właśnie i przez oszczędności, i przez dobre relacje z moimi dziećmi, bo liczę, że to będzie pewniejsze niż te liczne, chimeryczne państwowe rozwiązania - mówi Pawlak.

Słowa koalicjanta zdumiały premiera Tuska, który powiedział, że najwyraźniej Pawlak się "przejęzyczył". Szef rządu oświadczył, że ma pełne zaufanie do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i nie obawia się o przyszłość. Zaznaczył, że sam będzie miał "tylko tę państwową emeryturę".

Na jakie pieniądze liczy premier? Tego nie wiadomo, ale majątku się raczej nie spodziewa. Zwłaszcza, że - jak podkreśla - ZUS nie jest od wypłacania "wysokich emerytur".

Zwraca uwagę, że w państwowych świadczeniach chodzi raczej o stabilność i pewność wypłat jakichkolwiek pieniędzy na starość. - Marna emerytura z ZUS-u, lepsza niż nic - zaznacza Donald Tusk.

-- -- --
REFORMA: W Polsce zabraknie pieniędzy na renty
Taki może być efekt wydłużenia wieku emerytalnego.

Wydłużenie wieku emerytalnego do 67. roku życia przy jednoczesnym braku zmian w systemie rentowym spowoduje, że nie wystarczy pieniędzy na wypłaty rent - pisze "Rzeczpospolita".

Gazeta podaje, że skutki wydłużenia wieku emerytalnego będą dwojakie: zmniejszy się dziura emerytalna w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a także zwiększy się deficyt w funduszu rentowym. Jeśli reforma emerytalna zostanie wdrożona w przyszłym roku deficyt emerytalny wyniesie 40 mld zł, a rentowy 8 mld zł. Potem z każdym rokiem ta różnica ma się zmniejszać. W efekcie za około 30 lat będzie brakować po około 30 mld zł. To o 19 mld zł więcej niż w przypadku, gdyby nie wydłużano czasu pracy.

Zadaniem Marka Buciora, wiceministra pracy wydłużenie czasu pracy skutkuje wydłużeniem czasu pobierania rent. Ponadto więcej osób może korzystać z rent inwalidzkich, a to powoduje wyższe wydatki.



-- -- -- -

Jeżeli ktoś myśli, że wydłużenie wieku emerytalnego do 67 lat jak chce Adolf albo do 72 jak chce UE przełoży się na wyższa emeryture, ten jest bardzo naiwny. Z obecna reformą bedzie tak jak z reforma wprowadzającą OFE.  Onego czasu reklamy TV "pokazywały" jak to się będzie dobrze działo przyszłym emerytom gdy dostną wypłaty emerytur pomnożone o zyski w OFE. Były ciepłe kraje z palmami i odpoczywajacymi pod nimi  po latach ciężkiej pracy polskimi emerytami.  Takich obrazów już nikt dziś nie pokazuje. Dziś mówi się, że trzeba pracowac do 67 lat, aby otrzymac cokolwiek i nie zdechnąć z głodu!

Jaki wiec sens jest płacić składki ZUS?



sofu

W dniu 2012-02-17 21:19, sofu pisze:

Wszystko wskazuje na to, że zapowiadane przez ministra finansów "wysokie
emerytury" Polaków w przyszłości, to fikacja.

Albo fiksacja :)

Użytkownik "sofu" <manhunter1@o2.pl> napisał w wiadomości news:jhmco6$779$1node2.news.atman.pl...

http://www.hotmoney.pl/artykul/tusk-marna-emerytura-z-zus-lepsza-niz-nic-24051

O "kokosach" możemy zapomnieć.

Wszystko wskazuje na to, że zapowiadane przez ministra finansów "wysokie emerytury" Polaków w przyszłości, to fikacja.

Przynajmniej do takich wniosków można dojść słuchając wicepremiera i ministra gospodarki Waldemara Pawlaka. Szef ludowców pytany przez dziennikarkę TVN CNBC, czy odkłada jakieś dodatkowe pieniądze na emeryturę powiedział coś, czego nikt się chyba nie spodziewał.

 Ja nie za bardzo wierzę w państwowe emerytury, staram się zabezpieczyć tę przyszłość właśnie i przez oszczędności, i przez dobre relacje z moimi dziećmi, bo liczę, że to będzie pewniejsze niż te liczne, chimeryczne państwowe rozwiązania - mówi Pawlak.

Słowa koalicjanta zdumiały premiera Tuska, który powiedział, że najwyraźniej Pawlak się "przejęzyczył". Szef rządu oświadczył, że ma pełne zaufanie do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i nie obawia się o przyszłość. Zaznaczył, że sam będzie miał "tylko tę państwową emeryturę".

Na jakie pieniądze liczy premier? Tego nie wiadomo, ale majątku się raczej nie spodziewa. Zwłaszcza, że - jak podkreśla - ZUS nie jest od wypłacania "wysokich emerytur".

Zwraca uwagę, że w państwowych świadczeniach chodzi raczej o stabilność i pewność wypłat jakichkolwiek pieniędzy na starość. - Marna emerytura z ZUS-u, lepsza niż nic - zaznacza Donald Tusk.

-- -- --
REFORMA: W Polsce zabraknie pieniędzy na renty
Taki może być efekt wydłużenia wieku emerytalnego.

Wydłużenie wieku emerytalnego do 67. roku życia przy jednoczesnym braku zmian w systemie rentowym spowoduje, że nie wystarczy pieniędzy na wypłaty rent - pisze "Rzeczpospolita".

Gazeta podaje, że skutki wydłużenia wieku emerytalnego będą dwojakie: zmniejszy się dziura emerytalna w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a także zwiększy się deficyt w funduszu rentowym. Jeśli reforma emerytalna zostanie wdrożona w przyszłym roku deficyt emerytalny wyniesie 40 mld zł, a rentowy 8 mld zł. Potem z każdym rokiem ta różnica ma się zmniejszać. W efekcie za około 30 lat będzie brakować po około 30 mld zł. To o 19 mld zł więcej niż w przypadku, gdyby nie wydłużano czasu pracy.

Zadaniem Marka Buciora, wiceministra pracy wydłużenie czasu pracy skutkuje wydłużeniem czasu pobierania rent. Ponadto więcej osób może korzystać z rent inwalidzkich, a to powoduje wyższe wydatki.



-- -- -- -

Jeżeli ktoś myśli, że wydłużenie wieku emerytalnego do 67 lat jak chce Adolf albo do 72 jak chce UE przełoży się na wyższa emeryture, ten jest bardzo naiwny. Z obecna reformą bedzie tak jak z reforma wprowadzającą OFE.  Onego czasu reklamy TV "pokazywały" jak to się będzie dobrze działo przyszłym emerytom gdy dostną wypłaty emerytur pomnożone o zyski w OFE. Były ciepłe kraje z palmami i odpoczywajacymi pod nimi  po latach ciężkiej pracy polskimi emerytami.  Takich obrazów już nikt dziś nie pokazuje. Dziś mówi się, że trzeba pracowac do 67 lat, aby otrzymac cokolwiek i nie zdechnąć z głodu!

Jaki wiec sens jest płacić składki ZUS?

To nie płać. Masz taką możliwość. Możesz pracować na czarno. Tylko, co zrobisz jak zachorujesz?

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4f3ebe18$0$26707$65785112news.neostrada.pl...

Jaki wiec sens jest płacić składki ZUS?

To nie płać. Masz taką możliwość. Możesz pracować na czarno. Tylko, co zrobisz jak zachorujesz?

--

Moje pytanie jest czysto retoryczne i ma myslę głęboki sens.



sofu

Jaki wiec sens jest płacić składki ZUS?

Absolutnie zadnego sensu nie ma. Jezeli te same pieniadze bedzie
sie wplacac do banku, to przynajmniej sie je odzyska.
W zusie placi sie skladki 40 lat w wysokosci powiedzmy 800
a potem przez 5 lat dostaje sie emeryture podobnej lub mniejszej wysokosci.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Użytkownik "pluton" <zielonadupax@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jhnhio$n0o$1inews.gazeta.pl...

>

Jaki wiec sens jest płacić składki ZUS?

Absolutnie zadnego sensu nie ma. Jezeli te same pieniadze bedzie
sie wplacac do banku, to przynajmniej sie je odzyska.
W zusie placi sie skladki 40 lat w wysokosci powiedzmy 800
a potem przez 5 lat dostaje sie emeryture podobnej lub mniejszej wysokosci.

 Jakbyś dzisiaj przeszedł na emeryturę po 40 latach pracy dostałbyś brutto około 2144 zł niezależnie od wysokości składek emerytalnych.

Wysokości emerytury=

 24 proc. kwoty bazowej (tzw. część socjalna świadczenia)
+ po 1,3 proc. podstawy wymiaru za każdy rok okresów składkowych
+ po 0,7 proc. podstawy wymiaru za każdy rok okresów nieskładkowych.

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

> Absolutnie zadnego sensu nie ma. Jezeli te same pieniadze bedzie
> sie wplacac do banku, to przynajmniej sie je odzyska.
> W zusie placi sie skladki 40 lat w wysokosci powiedzmy 800
> a potem przez 5 lat dostaje sie emeryture podobnej lub mniejszej

wysokosci.

 Jakbyś dzisiaj przeszedł na emeryturę po 40 latach pracy dostałbyś brutto

około

2144 zł niezależnie od wysokości składek emerytalnych.

Nie kazdy jest generalem sluzb specjalnych.

Mnie ostatnio ZUS przyslal pisemko, w ktorym wylicza wysokosc mojej
emerytury na 105  (sto piec) zlotych.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification