Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   REZATY LACHIW!

REZATY LACHIW!

Data: 2014-02-08 18:31:33
Autor: Ikselka
REZATY LACHIW!
http://tvp.info/opinie/wywiady/o-planowanej-rzezi-wiedzieli-wszyscy-poza-polakami/11746447

Wywiad z Krzesimirem Dębskim:
"(...)11 lipca to szczególny dzień dla pana rodziny. W 1943 r., w
niedzielę, pana rodzice byli w kościele w Kisielinie na Wołyniu, gdzie
ukraińscy nacjonaliści z UPA zaatakowali Polaków, uczestniczących w mszy
świętej. To była kulminacja rzezi wołyńskiej.

Zaatakowano jednocześnie w ponad 90 miejscowościach. Katolicy o godz. 11
szli na sumę, W cerkwiach wtedy nie było nabożeństw, czyli kler
grekokatolicki miał świadomość tego, co się ma wydarzyć. Wszyscy wiedzieli.
Moja mama wspomina, że rano przyszła do nich bezdomna Ukrainka, która
dostawała jedzenie. Na śniadanie były pierogi. Mama razem z siostrą lepiła
je i gotowała. Śpiewały przy tym. Ukrainka zapytała: „Dlaczego wam tak
wesoło? Jeszcze dziś śpiewacie?”.

Wiedziała, co ma się wydarzyć tej lipcowej niedzieli?

Wszyscy wiedzieli, poza Polakami. Nie ostrzegła jednak, choć od lat
dostawała od moich dziadków jedzenie. Polakom trudno byłoby nawet uwierzyć,
że Ukraińcy szykują taką operację. A była to akcja zakrojona na ogromną
skalę, zginęło przecież ok. 100 tys. Polaków. Akcją oczyszczania kierował
nacjonalista Kłym Sawur, dowódca UPA-Północ. Na Ukrainie stoją jego
pomniki, dla wielu ludzi jest tam nadal bohaterem. Choć spotkałem na
konferencji naukowej w Gdańsku młodych ukraińskich historyków, którzy
uważają go za psychopatycznego sadystę.

Polacy nie mogli uwierzyć, że morderców wspierają ich sąsiedzi?

Zginęła wtedy połowa ludzi, którzy brali udział w mszy. Wyszli przed
kościół, żeby zobaczyć co się dzieje. Moi rodzice z grupą młodszych
przedostali się na plebanię. Tam bronili się przed atakiem, rzucając m.in.
cegły. Mojego ojca poranił granat.

Pana mama uratowała mu życie?

Była sanitariuszką, opatrzyła mu rany, założyła opaskę uciskową na
poharataną nogę. Już wcześniej ze sobą sympatyzowali, ale wtedy związek się
scementował. Następny raz spotkali się dopiero po kilku miesiącach. Ojciec
stracił nogę, był inwalidą.
Zdjęcie z wystawy IPN „Polacy – Ukraińcy 1943-1945. Antypolska akcja OUN i
UPA Bandery”
Zdjęcie z wystawy IPN „Polacy – Ukraińcy 1943-1945. Antypolska akcja OUN i
UPA Bandery”
Pana dziadek, Leopold Dębski, był lekarzem, leczył biednych ludzi. Ożenił
się z Ukrainką, Anisją Czemierkin. Mimo to i on, i jego żona zostali
zabici. W filmie dokumentalnym Agnieszki Arnold pt. „Oczyszczanie” z 2003
r., który dokumentuje podróż pana i pana mamy do Kisielina, jest rozmowa z
sąsiadami panna dziadków. Pamiętają ich, chwalą, mówią, że byli dobrymi
ludźmi…

Mama zapytała: „To dlaczego go zamordowaliście?”. Usłyszała wtedy: „Tak
było trzeba”. „A nas też, gdyby trzeba było, zamordowalibyście?”.
Odpowiedzieli, że tak. "




http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/449107,rosyjska-prasa-ue-nie-rozumie-co-sie-dzieje-w-kijowie.html

"(...)Zamieszki na Ukrainie mogą wynieść do władzy niebezpiecznych
nacjonalistów. Taką opinię wyraża cześć rosyjskich ekspertów. W opinii
rządowego dziennika "Rossijskaja Gazieta"- w Unii Europejskiej nie
rozumieją co się dzieje na Ukrainie.Komentator dziennika Jewgienij
Szostakow krytykuje Unię Europejską i USA za brak wiedzy i wyczucia, w
stosunku do wydarzeń w Kijowie. Im bliżej rozwiązania kijowskiego protestu,
w którym bierze udział półtora tysiąca oszołomów z nacjonalistycznych
partii i pseudokibiców, tym agresywniej zachowują się zachodni politycy -
twierdzi Szostakow. Komentator uprzedza, że protesty mogą wynieść do władzy ludzi, negatywnie
nastawionych do Zachodu, którzy uważani są za: mrocznych nacjonalistów,
antysemitów i probanderowców. Tymczasem "Kommiersant" zwraca uwagę na
pojawiające się coraz częściej informacje, że to Rosja podpowiada władzom w
Kijowie siłowe rozwiązania, które doprowadzają do eskalacji napięć.(...)"





http://marucha.wordpress.com/2009/05/16/przyjazn-polsko-ukrainska/

"(...)Faszyzm ukraiński odradza się w przyspieszonym tempie. Nienawiść do
Polski manifestuje się coraz wyraźniej. Tymczasem banderowcowi Juszczence
nadaje się doktorat honoris causa. A nasi (istotnie, “nasi”) politycy bez
przerwy coś bredzą o partnerstwie z narodem rezunów (Tusk w 2008: “Przyjaźń
z Ukrainą rdzeniem naszej polityki zagranicznej“. Nic nam nie wiadomo, aby
premier był alkoholikiem, bo chyba tylko to mogło by wytłumaczyć
wypowiedzenie tej piramidalnej bredni).

Najbardziej przygnębia polskie przyzwolenie na kłamstwo. Podczas gdy od
Rosji pełnym głosem domagamy się prawdy o Katyniu, w kwestii zbrodni
ukraińskich – m.in. na Wołyniu – polskie rządy same przykładają rękę do
zakłamywania prawdy. Wszystko, na co się zdobyły, to parę bezpłciowych
oświadczeń i przemówień wypełnionych bełkotem o bliżej niesprecyzowanej
tragedii, sugerujących, że polska ludność Kresów padła ofiarą jakiejś
klęski żywiołowej. Tymczasem niepodległa Ukraina włączyła zbrodniarzy z UPA
do narodowego panteonu i z tym samym uporem, z jakim rząd Turcji zaprzecza
zbrodni na Ormianach, propaguje kłamliwą tezę o symetrii wzajemnych krzywd
ukraińsko-polskich.

Ale może nie ma się co martwić. Gdy znów rezuny zaczną rozpruwać brzuchy
naszym ciężarnym kobietom, a mężczyzn przybijać do podłogi gwoździami przez
oczy, oddziały holenderskich homoseksualistów w ramach sił zbrojnych Unii
Europejskiej na pewno nas obronią.

PS. W 65-tą rocznicę rzezi wołyńskich rada Lwowa postanowiła przemianować
jedną z ulic tego zamieszkanego niegdyś głównie przez Polaków miasta na
“Bohaterów UPA”."



--
XL
"Świat Amerykanina jest tak wielki jak jego gazeta. " A. Einstein

REZATY LACHIW!

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona