Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał

... i tu się odzywa bezduszność skurwysyńskich urzędasów... Byleby odjebać swoje godzinki 'bo to przecież państwowa posadka' i spierdolić do ciepłego domku, a zwykłego petenta omijać szeroki łukiem i pokazać mu gdzie jego miejsce. Dobra rada... Nie ruszać się z domu bez dyktafonu...

Nie mogę pojąć dlaczego oficer CBŚ nie idzie z taką sprawą do prokuratury, tylko pisze listy do polityków. Przecież to było podejrzenie popełnienia przestępstwa i facet musiał wiedzieć co ma z tym zrobić. Nie wierzę w tą wersje.


Przemek

--

"Nie pierwszy raz też służby IV RP próbowały zarzucić sieć na młodego Wałęsę. Jesienią 2007 r. agent Tomasz Kaczmarek z CBA (dziś kandydat PiS w wyborach do Sejmu) skorumpował posłankę PO Beatę Sawicką. W trakcie jej rozpracowywania nalegał na to, by próbowała wciągnąć do swoich interesów innych polityków Platformy."

Więcej... http://wyborcza.pl/1,75478,10323873,Polowanie_na_mlodego_Walese.html#ixzz1YZ5ckPyk

Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał

Trochę dziwne fakt... Wygląda jakby listy do polityków były ostatnią deską ratunku, co w przypadku byłego oficera CBŚ jest kompletnie kuriozalne. Musi mieć jakieś znajomości, kolegów którzy mogli popchnąć sprawę dalej. Może jednak ZUS to faktycznie państwo w państwie, które swoje nieudolne rządzenie kasa podatników szuka jeleni i ich doi, a człowiek który wpadł na trop korupcji został odsunięty, jak widać skutecznie.

Poczekajmy na wynik śledztwa. IMHO okaże się, że powód samobójstwa był zupełnie inny niż napisał w liście.


Przemek

--

"Nie pierwszy raz też służby IV RP próbowały zarzucić sieć na młodego Wałęsę. Jesienią 2007 r. agent Tomasz Kaczmarek z CBA (dziś kandydat PiS w wyborach do Sejmu) skorumpował posłankę PO Beatę Sawicką. W trakcie jej rozpracowywania nalegał na to, by próbowała wciągnąć do swoich interesów innych polityków Platformy."

Więcej... http://wyborcza.pl/1,75478,10323873,Polowanie_na_mlodego_Walese.html#ixzz1YZ5ckPyk

W dniu 2011-09-23 22:21, Przemysław W pisze:

Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał

Trochę dziwne fakt... Wygląda jakby listy do polityków były ostatnią
deską ratunku, co w przypadku byłego oficera CBŚ jest kompletnie
kuriozalne. Musi mieć jakieś znajomości, kolegów którzy mogli popchnąć
sprawę dalej. Może jednak ZUS to faktycznie państwo w państwie, które
swoje nieudolne rządzenie kasa podatników szuka jeleni i ich doi, a
człowiek który wpadł na trop korupcji został odsunięty, jak widać
skutecznie.

Poczekajmy na wynik śledztwa. IMHO okaże się, że powód samobójstwa był
zupełnie inny niż napisał w liście.

Jak do tej pory najbardziej oburzające jest wykorzystywanie tego desperackiego czynu politycznie...



--
Immortal silence gathers illusions inside...

Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał w wiadomości news:j5ipv1$aqn$6news.onet.pl...

W dniu 2011-09-23 22:21, Przemysław W pisze:

Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał

Jak do tej pory najbardziej oburzające jest wykorzystywanie tego desperackiego czynu politycznie...

Picowskie bydło próbuje wykorzystać ludzką tragedię nie po raz pierwszy. Podobnie jest ze Smoleńskiem. Pod poniższym linkiem jest statystyka samobójstw i nic nie wskazuje żeby w okresie rządów picu było lepiej pod tym względem.


 http://pl.wikipedia.org/wiki/Samob%C3%B3jstwo


Przemek

--

"Nie pierwszy raz też służby IV RP próbowały zarzucić sieć na młodego Wałęsę. Jesienią 2007 r. agent Tomasz Kaczmarek z CBA (dziś kandydat PiS w wyborach do Sejmu) skorumpował posłankę PO Beatę Sawicką. W trakcie jej rozpracowywania nalegał na to, by próbowała wciągnąć do swoich interesów innych polityków Platformy."

Więcej... http://wyborcza.pl/1,75478,10323873,Polowanie_na_mlodego_Walese.html#ixzz1YZ5ckPyk

Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał w wiadomości news:j5ipv1$aqn$6news.onet.pl...

W dniu 2011-09-23 22:21, Przemysław W pisze:

Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał

Trochę dziwne fakt... Wygląda jakby listy do polityków były ostatnią
deską ratunku, co w przypadku byłego oficera CBŚ jest kompletnie
kuriozalne. Musi mieć jakieś znajomości, kolegów którzy mogli popchnąć
sprawę dalej. Może jednak ZUS to faktycznie państwo w państwie, które
swoje nieudolne rządzenie kasa podatników szuka jeleni i ich doi, a
człowiek który wpadł na trop korupcji został odsunięty, jak widać
skutecznie.

Poczekajmy na wynik śledztwa. IMHO okaże się, że powód samobójstwa był
zupełnie inny niż napisał w liście.

Jak do tej pory najbardziej oburzające jest wykorzystywanie tego desperackiego czynu politycznie...

Przecież to było spowodowane polityką...

boukun

Użytkownik "Przemysław W" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w wiadomości news:j5ipog$cak$1news.onet.pl...

Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał

Trochę dziwne fakt... Wygląda jakby listy do polityków były ostatnią deską ratunku, co w przypadku byłego oficera CBŚ jest kompletnie kuriozalne. Musi mieć jakieś znajomości, kolegów którzy mogli popchnąć sprawę dalej. Może jednak ZUS to faktycznie państwo w państwie, które swoje nieudolne rządzenie kasa podatników szuka jeleni i ich doi, a człowiek który wpadł na trop korupcji został odsunięty, jak widać skutecznie.

Poczekajmy na wynik śledztwa. IMHO okaże się, że powód samobójstwa był zupełnie inny niż napisał w liście.


Przemek

Tutaj nawet nie muszą postępować jak z Breivikiem, nie muszą gości odizolowywać od świata zewnętrznego, mogą mu ostatecznie kroplówkę odłączyć... i "śledztwo" puścić we "właściwym" kierunku...

boukun

Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał w wiadomości news:j5ipk2$aqn$3news.onet.pl...

W dniu 2011-09-23 22:07, Przemysław W pisze:

Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał

... i tu się odzywa bezduszność skurwysyńskich urzędasów... Byleby
odjebać swoje godzinki 'bo to przecież państwowa posadka' i spierdolić
do ciepłego domku, a zwykłego petenta omijać szeroki łukiem i pokazać
mu gdzie jego miejsce. Dobra rada... Nie ruszać się z domu bez
dyktafonu...

Nie mogę pojąć dlaczego oficer CBŚ nie idzie z taką sprawą do
prokuratury, tylko pisze listy do polityków. Przecież to było
podejrzenie popełnienia przestępstwa i facet musiał wiedzieć co ma z tym
zrobić. Nie wierzę w tą wersje.

Trochę dziwne fakt... Wygląda jakby listy do polityków były ostatnią deską ratunku, co w przypadku byłego oficera CBŚ jest kompletnie kuriozalne. Musi mieć jakieś znajomości, kolegów którzy mogli popchnąć sprawę dalej. Może jednak urząd skarbowy, to faktycznie państwo w państwie, które swoje nieudolne rządzenie kasa podatników szuka jeleni i ich doi, a człowiek który wpadł na trop korupcji został odsunięty, jak widać skutecznie.

To kto go oblał rozpuszczalnikiem i podpalił?
A listy, ten zamachowiec i zbrodniarz, celowo wydrukował, by nie można było rozpoznać autora?

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

W dniu 2011-09-23 22:29, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał w wiadomości
news:j5ipk2$aqn$3news.onet.pl...

W dniu 2011-09-23 22:07, Przemysław W pisze:

Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał

... i tu się odzywa bezduszność skurwysyńskich urzędasów... Byleby
odjebać swoje godzinki 'bo to przecież państwowa posadka' i spierdolić
do ciepłego domku, a zwykłego petenta omijać szeroki łukiem i pokazać
mu gdzie jego miejsce. Dobra rada... Nie ruszać się z domu bez
dyktafonu...

Nie mogę pojąć dlaczego oficer CBŚ nie idzie z taką sprawą do
prokuratury, tylko pisze listy do polityków. Przecież to było
podejrzenie popełnienia przestępstwa i facet musiał wiedzieć co ma z tym
zrobić. Nie wierzę w tą wersje.

Trochę dziwne fakt... Wygląda jakby listy do polityków były ostatnią
deską ratunku, co w przypadku byłego oficera CBŚ jest kompletnie
kuriozalne. Musi mieć jakieś znajomości, kolegów którzy mogli popchnąć
sprawę dalej. Może jednak urząd skarbowy, to faktycznie państwo w
państwie, które swoje nieudolne rządzenie kasa podatników szuka jeleni
i ich doi, a człowiek który wpadł na trop korupcji został odsunięty,
jak widać skutecznie.

To kto go oblał rozpuszczalnikiem i podpalił?
A listy, ten zamachowiec i zbrodniarz, celowo wydrukował, by nie można
było rozpoznać autora?

O czym piszesz? Zbrodniarz, zamachowiec? Piszę, że lity które wysyłał może były jego ostatnią deską ratunku. Za ciężkie?


--
Immortal silence gathers illusions inside...

Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał w wiadomości news:j5iqnt$fm5$1news.onet.pl...

W dniu 2011-09-23 22:29, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał w wiadomości
news:j5ipk2$aqn$3news.onet.pl...

W dniu 2011-09-23 22:07, Przemysław W pisze:

Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał

... i tu się odzywa bezduszność skurwysyńskich urzędasów... Byleby
odjebać swoje godzinki 'bo to przecież państwowa posadka' i spierdolić
do ciepłego domku, a zwykłego petenta omijać szeroki łukiem i pokazać
mu gdzie jego miejsce. Dobra rada... Nie ruszać się z domu bez
dyktafonu...

Nie mogę pojąć dlaczego oficer CBŚ nie idzie z taką sprawą do
prokuratury, tylko pisze listy do polityków. Przecież to było
podejrzenie popełnienia przestępstwa i facet musiał wiedzieć co ma z tym
zrobić. Nie wierzę w tą wersje.

Trochę dziwne fakt... Wygląda jakby listy do polityków były ostatnią
deską ratunku, co w przypadku byłego oficera CBŚ jest kompletnie
kuriozalne. Musi mieć jakieś znajomości, kolegów którzy mogli popchnąć
sprawę dalej. Może jednak urząd skarbowy, to faktycznie państwo w
państwie, które swoje nieudolne rządzenie kasa podatników szuka jeleni
i ich doi, a człowiek który wpadł na trop korupcji został odsunięty,
jak widać skutecznie.

To kto go oblał rozpuszczalnikiem i podpalił?
A listy, ten zamachowiec i zbrodniarz, celowo wydrukował, by nie można
było rozpoznać autora?

O czym piszesz? Zbrodniarz, zamachowiec? Piszę, że lity które wysyłał może były jego ostatnią deską ratunku. Za ciężkie?

Ale też piszesz, że: "człowiek który wpadł na trop korupcji został odsunięty, jak widać skutecznie" czyli został podpalony.

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

W dniu 2011-09-23 22:44, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał w wiadomości
news:j5iqnt$fm5$1news.onet.pl...

W dniu 2011-09-23 22:29, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał w wiadomości
news:j5ipk2$aqn$3news.onet.pl...

W dniu 2011-09-23 22:07, Przemysław W pisze:

Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał

... i tu się odzywa bezduszność skurwysyńskich urzędasów... Byleby
odjebać swoje godzinki 'bo to przecież państwowa posadka' i
spierdolić
do ciepłego domku, a zwykłego petenta omijać szeroki łukiem i pokazać
mu gdzie jego miejsce. Dobra rada... Nie ruszać się z domu bez
dyktafonu...

Nie mogę pojąć dlaczego oficer CBŚ nie idzie z taką sprawą do
prokuratury, tylko pisze listy do polityków. Przecież to było
podejrzenie popełnienia przestępstwa i facet musiał wiedzieć co ma
z tym
zrobić. Nie wierzę w tą wersje.

Trochę dziwne fakt... Wygląda jakby listy do polityków były ostatnią
deską ratunku, co w przypadku byłego oficera CBŚ jest kompletnie
kuriozalne. Musi mieć jakieś znajomości, kolegów którzy mogli popchnąć
sprawę dalej. Może jednak urząd skarbowy, to faktycznie państwo w
państwie, które swoje nieudolne rządzenie kasa podatników szuka jeleni
i ich doi, a człowiek który wpadł na trop korupcji został odsunięty,
jak widać skutecznie.

To kto go oblał rozpuszczalnikiem i podpalił?
A listy, ten zamachowiec i zbrodniarz, celowo wydrukował, by nie można
było rozpoznać autora?

O czym piszesz? Zbrodniarz, zamachowiec? Piszę, że lity które wysyłał
może były jego ostatnią deską ratunku. Za ciężkie?

Ale też piszesz, że: "człowiek który wpadł na trop korupcji został
odsunięty, jak widać skutecznie" czyli został podpalony.

Zdalnie go podpalili?... Czy ty czytasz co piszesz? Mam każde swoje słowo rozbierać na drobne by wszyscy z autyzmem zrozumieli? :> Ok...
"człowiek który wpadł na trop korupcji został odsunięty, jak widać skutecznie" Skutecznie, że z niemocy i ścianę od której się obijał postanowił, to co zrobił...

--
Immortal silence gathers illusions inside...

Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał w wiadomości news:j5irjp$i4c$1news.onet.pl...

W dniu 2011-09-23 22:44, Bogdan Idzikowski pisze:

To kto go oblał rozpuszczalnikiem i podpalił?
A listy, ten zamachowiec i zbrodniarz, celowo wydrukował, by nie można
było rozpoznać autora?

O czym piszesz? Zbrodniarz, zamachowiec? Piszę, że lity które wysyłał
może były jego ostatnią deską ratunku. Za ciężkie?

Ale też piszesz, że: "człowiek który wpadł na trop korupcji został
odsunięty, jak widać skutecznie" czyli został podpalony.

Zdalnie go podpalili?... Czy ty czytasz co piszesz? Mam każde swoje słowo rozbierać na drobne by wszyscy z autyzmem zrozumieli? :> Ok...
"człowiek który wpadł na trop korupcji został odsunięty, jak widać skutecznie" Skutecznie, że z niemocy i ścianę od której się obijał postanowił, to co zrobił...

A coś ty taki pewny, że facet wpadł na trop korupcji? Znałeś go? A może to jakiś awanturnik? Może sobie coś ubzdurał, nie przymierzając jak Jaruś z zamachem smoleńskim?
Chyba nie każdy, kto wie o korupcji i nie może się przebić do odpowiednich władz, kończy samopodpalemiem?
Jeśli wiedział o przestępstwie to dlaczego nie wybrał doniesienia do prokuratury?
Jest wiele przeróżnych pytań, na które brak odpowiedzi, a ty już wiesz doskonale, że to na pewno była korupcja i nic z tym nie zrobiono. Jesteś jednocześnie oskarżycielem i sądem niczym Ziobro.

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

W dniu 2011-09-23 23:03, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał w wiadomości
news:j5irjp$i4c$1news.onet.pl...

W dniu 2011-09-23 22:44, Bogdan Idzikowski pisze:

To kto go oblał rozpuszczalnikiem i podpalił?
A listy, ten zamachowiec i zbrodniarz, celowo wydrukował, by nie można
było rozpoznać autora?

O czym piszesz? Zbrodniarz, zamachowiec? Piszę, że lity które wysyłał
może były jego ostatnią deską ratunku. Za ciężkie?

Ale też piszesz, że: "człowiek który wpadł na trop korupcji został
odsunięty, jak widać skutecznie" czyli został podpalony.

Zdalnie go podpalili?... Czy ty czytasz co piszesz? Mam każde swoje
słowo rozbierać na drobne by wszyscy z autyzmem zrozumieli? :> Ok...
"człowiek który wpadł na trop korupcji został odsunięty, jak widać
skutecznie" Skutecznie, że z niemocy i ścianę od której się obijał
postanowił, to co zrobił...

A coś ty taki pewny, że facet wpadł na trop korupcji? Znałeś go? A może
to jakiś awanturnik? Może sobie coś ubzdurał, nie przymierzając jak
Jaruś z zamachem smoleńskim?

Nie jestem pewny, podobnie jak ty nie jesteś pewien, że jest *awanturnikiem*

Chyba nie każdy, kto wie o korupcji i nie może się przebić do
odpowiednich władz, kończy samopodpalemiem?

Nie każdy.

Jeśli wiedział o przestępstwie to dlaczego nie wybrał doniesienia do
prokuratury?

Napisałem, ale chyba tego nie przeczytałeś :> Mam zacytować?

Jest wiele przeróżnych pytań, na które brak odpowiedzi, a ty już wiesz
doskonale, że to na pewno była korupcja i nic z tym nie zrobiono. Jesteś
jednocześnie oskarżycielem i sądem niczym Ziobro.

Wyraźnie napisałem, że listy wysyłane do polityków musiały być jego ostatnią deską ratunku... Domysły... Ty też nie masz pewności, z jakiego dokładnie powodu się podpalił... Czytaj wątek... Cytacik "Trochę dziwne fakt... Wygląda jakby listy do polityków były ostatnią deską ratunku, co w przypadku byłego oficera CBŚ jest kompletnie kuriozalne. Musi mieć jakieś znajomości, kolegów którzy mogli popchnąć sprawę dalej." :>


--
Immortal silence gathers illusions inside...

Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał w wiadomości news:j5isrn$mm0$1news.onet.pl...

W dniu 2011-09-23 23:03, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał w wiadomości
news:j5irjp$i4c$1news.onet.pl...

W dniu 2011-09-23 22:44, Bogdan Idzikowski pisze:

To kto go oblał rozpuszczalnikiem i podpalił?
A listy, ten zamachowiec i zbrodniarz, celowo wydrukował, by nie można
było rozpoznać autora?

O czym piszesz? Zbrodniarz, zamachowiec? Piszę, że lity które wysyłał
może były jego ostatnią deską ratunku. Za ciężkie?

Ale też piszesz, że: "człowiek który wpadł na trop korupcji został
odsunięty, jak widać skutecznie" czyli został podpalony.

Zdalnie go podpalili?... Czy ty czytasz co piszesz? Mam każde swoje
słowo rozbierać na drobne by wszyscy z autyzmem zrozumieli? :> Ok...
"człowiek który wpadł na trop korupcji został odsunięty, jak widać
skutecznie" Skutecznie, że z niemocy i ścianę od której się obijał
postanowił, to co zrobił...

A coś ty taki pewny, że facet wpadł na trop korupcji? Znałeś go? A może
to jakiś awanturnik? Może sobie coś ubzdurał, nie przymierzając jak
Jaruś z zamachem smoleńskim?

Nie jestem pewny, podobnie jak ty nie jesteś pewien, że jest *awanturnikiem*

Chyba nie każdy, kto wie o korupcji i nie może się przebić do
odpowiednich władz, kończy samopodpalemiem?

Nie każdy.

Jeśli wiedział o przestępstwie to dlaczego nie wybrał doniesienia do
prokuratury?

Napisałem, ale chyba tego nie przeczytałeś :> Mam zacytować?

Jest wiele przeróżnych pytań, na które brak odpowiedzi, a ty już wiesz
doskonale, że to na pewno była korupcja i nic z tym nie zrobiono. Jesteś
jednocześnie oskarżycielem i sądem niczym Ziobro.

Wyraźnie napisałem, że listy wysyłane do polityków musiały być jego ostatnią deską ratunku... Domysły... Ty też nie masz pewności, z jakiego dokładnie powodu się podpalił... Czytaj wątek... Cytacik "Trochę dziwne fakt... Wygląda jakby listy do polityków były ostatnią deską ratunku, co w przypadku byłego oficera CBŚ jest kompletnie kuriozalne. Musi mieć jakieś znajomości, kolegów którzy mogli popchnąć sprawę dalej." :>

Odniosę się do ostatniego akapitu.
Na różnych stronach są różne informacje. A to, ze jest emerytem CBŚ, a to że zwolnił się z CBŚ, a to że został zwolniony z CBŚ.
Jeśli to ostatnie jest prawdziwe, może to dowodzić, między innymi, że mieli go dość. A wtedy nie miałby "kolegów którzy mogli popchnąć sprawę dalej".

A teraz proszę, zacytuj gdzie napisałeś, że zwracał się do prokuratury.

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Użytkownik "Przemysław W" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w wiadomości news:j5iouh$9el$1news.onet.pl...

Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał

... i tu się odzywa bezduszność skurwysyńskich urzędasów... Byleby odjebać swoje godzinki 'bo to przecież państwowa posadka' i spierdolić do ciepłego domku, a zwykłego petenta omijać szeroki łukiem i pokazać mu gdzie jego miejsce. Dobra rada... Nie ruszać się z domu bez dyktafonu...

Nie mogę pojąć dlaczego oficer CBŚ nie idzie z taką sprawą do prokuratury, tylko pisze listy do polityków. Przecież to było podejrzenie popełnienia przestępstwa i facet musiał wiedzieć co ma z tym zrobić. Nie wierzę w tą wersje.


Przemek

Facet był nie tylko w prokuraturze, gość przegrał batalie sądowe, w tych reżimowych kapturowych sądach... Ja ja mawiam, skarżyć mógł się tylko do pana boga...
Ostatnio nawet kobieta, wdowa po zmarłym w katastrofie w kopalni Wujek odgoniła od siebie reżimowe hieny i media głośno mówiąc, że nie ma sprawiedliwości, mając na uwadze umorzenie śledztwa...

boukun