Data: 2009-04-03 23:57:13 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
ROTFL maxymalny | |
http://www.pomorska.policja.gov.pl/serwisb.php?nr=8964
K...a medale im daÄ za skutecznoĹÄ -- Krzysiek |
|
Data: 2009-04-04 01:28:39 | |
Autor: zinek | |
ROTFL maxymalny | |
Użytkownik "Krzysztof 45" <mekarWYTNIJTO@vp.pl> napisał w wiadomości news:gr60nt$ee0$1news.dialog.net.pl... http://www.pomorska.policja.gov.pl/serwisb.php?nr=8964 K...a medale im dać za skuteczność no niezle ;) pomyslowosc nie zna granic ;) |
|
Data: 2009-04-04 08:09:43 | |
Autor: Przemek V | |
ROTFL maxymalny | |
Użytkownik "zinek" <unknown@op.pl> napisał w wiadomości news:gr66kq$g5h$1mx1.internetia.pl...
To też dobre: "Nieoryginalność tych produktów potwierdził ekspert amerykańskiego koncernu, który specjalnie przyjechał z Niemiec do Polski." |
|
Data: 2009-04-04 16:31:07 | |
Autor: CeSaR | |
ROTFL maxymalny | |
To też dobre: Raczej straszne - w Polsce nie ma nikogo kto się zna na GM i Oplu. C |
|
Data: 2009-04-05 06:48:03 | |
Autor: J.F. | |
ROTFL maxymalny | |
On Sat, 4 Apr 2009 16:31:07 +0200, CeSaR wrote:
To też dobre: Ale co w tym strasznego ? Normalna procedura - sprzedaje przestepca breloczek ze znakiem Opla, to musi przedstawiciel GM sie wypowiedziec ze to nie jest produkt GM, ani zadnej firmy ktorej udzielili licencji. Podobnie jest z dzinsami marki Wrangler, czy co gorsza z takimi ktore maja wszywke na lewej kieszeni czy jakos tak, bo cos w tym stylu udalo sie producentowi zastrzec. J. |
|
Data: 2009-04-05 22:56:29 | |
Autor: R2r | |
ROTFL maxymalny | |
J.F. pisze:
Podobnie jest z dzinsami marki Wrangler,Zauważ, że nie chodzi o podróbkę samochodów wykonanych w Chinach czy gdzie indziej sprzedawanych bez stosownych licencji z logiem "poszkodowanej" firmy ale... darmową (dla właściciela logo) reklamę w postaci breloczków. Zazwyczaj właściciel znaku towarowego za wyprodukowanie długopisów czy innych gadżetów reklamowych ze swoim znakiem musi płacić, często niemało. Tu ma darmowe wykonanie takich gadżetów i dystrybucję, za którą grosza nie płaci. A Ty porównujesz to do próby sprzedania ewidentnej podróbki produktu jako produktu oryginalnego? -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ |
|
Data: 2009-04-06 06:35:31 | |
Autor: J.F. | |
ROTFL maxymalny | |
On Sun, 05 Apr 2009 22:56:29 +0200, R2r wrote:
J.F. pisze: Ale przepisy na to sa jedne - znaczek Opla jest zarejestrowanym znakiem towarowowym i uzywac innym go nie wolno. Czy to na kolpaku, na breloczku, na warsztacie, czy na stronie www. Skad wiesz ze ewidentna podrobka ? A jak bedzie kieoskiej jakosci i bedziesz sie nasmiewal ze oplowi to nawet breloczki rdzewieja ? :-) J. |
|
Data: 2009-04-06 16:21:34 | |
Autor: R2r | |
ROTFL maxymalny | |
J.F. pisze:
Skad wiesz ze ewidentna podrobka ?A jak nazwiesz buty czy spodnie wykonane przez kogoś bez stosownej licencji z naklejonym znakiem określonej marki jak nie podróbkę? Natomiast nazywać podróbką długopis czy breloczek ze znakiem Opla to IMHO przesada. Czyżby GM aż tak źle stało i do tego upatrywało przyczyn sytuacji głównie w sprzedaży podrabianych breloczków? ;-) A jak bedzie kieoskiej jakosci iAż taki głupi, żeby mierzyć jakość samochodów jakością breloczków to ja nie jestem. Kupując taki brelok większość ludzi ma świadomość, że to są "zamienniki". Oryginały są sporo droższe a i tak nijak się mają do jakości samochodów. ;-) IMO naprawdę nie ma o co bić piany. -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ |
|
Data: 2009-04-07 20:09:35 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
ROTFL maxymalny | |
R2r pisze:
J.F. pisze: Bez zgody właściciela znaku towarowego to choćbyś komuś za darmo zrobił całą kampanię reklamową to nadal nie wolno Ci użyć jego logo. Tu nie ma znaczenia czy on w efekcie zyskał czy stracił - jego logo, jego firma i nie wolno. Zresztą gadżety też są częścią tego biznesu - czapeczki, breloczki, akcesoria itp... W przypadku tych bardziej prestiżowych marek to jest cały duży biznes obok produkcji samochodów... Takim Ferrari czy Lamborghini to możesz się nawet wypachnić ;) |
|
Data: 2009-04-07 21:35:39 | |
Autor: R2r | |
ROTFL maxymalny | |
Tomasz Pyra pisze:
Bez zgody właściciela znaku towarowego to choćbyś komuś za darmo zrobił całą kampanię reklamową to nadal nie wolno Ci użyć jego logo.Pójdźmy dalej: dlaczego nie zabronić w ogóle pisania nazw marek jako nazw zastrzeżonych. Napiszesz koledze, że kupiłeś telewizor marki X, a ten poleci z listem na policję i siedzisz. Nie można takich spraw rozpatrywać w oderwaniu od m.in. szkodliwości czynu, jego celowości i wielu innych czynników. Ja rozumiem, że jest prawna ochrona znaków i wielu innych dóbr - w szczególności niematerialnych (choć i z tym faktycznie jest różnie - zdarzały się ponoć nawet przypadki nielegalnego oprogramowania na komputerach policji, sądów, prokuratury i wielu innych instytucji). Chodzi jednak o to, że u nas policja hucznie nazwała swoim sukcesem zatrzymanie sprzedawcy breloczków, podczas gdy nawet nie wiadomo, czy ten nie kupił tych gadżetów w dobrej wierze. Ba, nawet ew. importer nie musi wiedzieć czy producent gadżetów legalnie wykorzystał znaki towarowe. Przy takim podejściu jak wykazane przez policję naprawdę niebezpieczne może być nie tylko sprzedawanie ale wręcz używanie czegokolwiek opatrzonego w jakikolwiek znak towarowy. Dasz głowę, że wszystko co posiadasz i czego używasz ma wszystkie znaczki legalne, że któryś emblemat na kole Twojego samochodu nie jest podróbką? Skąd możesz wiedzieć, czy nawet woda mineralna, którą kupiłeś w sklepie nie jest tylko dobrą imitacją produktu oryginalnego i w sposób nieuprawniony korzysta z logo lub zastrzeżonej nazwy na etykietce? Podejście policji właśnie do takich paranoidalnych wniosków prowadzi, a wynika to z faktu, że nie ściga ona tych, którzy świadomie prawo łamią (producentów podróbek w ogóle), ale tych, których łatwo zatrzymać i oskarżyć. -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ |
|
Data: 2009-04-07 22:21:24 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
ROTFL maxymalny | |
R2r pisze:
Tomasz Pyra pisze: Pójdźmy dalej: dlaczego nie zabronić w ogóle pisania nazw marek jako nazw zastrzeżonych. Napiszesz koledze, że kupiłeś telewizor marki X, a ten poleci z listem na policję i siedzisz. Co innego nazwa, a co innego znak graficzny loga producenta. Nie można takich spraw rozpatrywać w oderwaniu od m.in. szkodliwości czynu, jego celowości i wielu innych czynników. Ale nielegalne oprogramowanie na komputerze policji nijak nie zmienia karalności czynu. Tak samo wśród policjantów, sędziów i prokuratorów zdarzają się inne przestępstwa i co z tego? Chodzi jednak o to, że u nas policja hucznie nazwała swoim sukcesem zatrzymanie sprzedawcy breloczków, podczas gdy nawet nie wiadomo, czy ten nie kupił tych gadżetów w dobrej wierze. A to już w sumie nie jest rola policji, a sądu. Kolejna sprawa że AFAIK to są przestępstwa ścigane na wniosek poszkodowanego (a nie z urzędu), więc raczej nie był to pomysł policji. Prawdopodobnie zgłosił sie do nich właściciel praw do loga i oni mają obowiązek wtedy zadziałać. Takie prawo. |
|
Data: 2009-04-07 22:58:35 | |
Autor: R2r | |
ROTFL maxymalny | |
Tomasz Pyra pisze:
Co innego nazwa, a co innego znak graficzny loga producenta.No czyli jak ktoś zacznie sprzedawać telewizory z napisem /SONY/ (żeby nie było naruszonego logo napisze markę kursywą) to nie działa na szkodę firmy Sony? Bo IMHO jak najbardziej. A prawnikom ani władzy ustawodawczej to jakoś nie przeszkadza? Czy jednak nazwa też podlega ochronie? Ale nielegalne oprogramowanie na komputerze policji nijak nie zmienia karalności czynu. [...]Czy np. protokół policyjny napisany z naruszeniem prawa jest aby na pewno prawnie umocowany? :-) Jasne. Również rolą policji będzie aresztowanie Cię gdy któremuś z funkcjonariuszy wyda się uzasadnione przypuszczenie, że logo na Twoim samochodzie jest nielegalne. A wyjaśnianie to już przed sądem (za jakieś parę miesięcy). A na stronie internetowej policji przeczytamy o kolejnym sukcesie polegającym na "zatrzymaniu Tomasza P. podejrzanego o nabycie w celu sprzedaży z zyskiem samochodu z nielegalnym zastrzeżonym znakiem towarowym". ;-)Chodzi jednak o to, że u nas policja hucznie nazwała swoim sukcesem zatrzymanie sprzedawcy breloczków, podczas gdy nawet nie wiadomo, czy ten nie kupił tych gadżetów w dobrej wierze. Prawdopodobnie zgłosił sie do nich właściciel praw do loga i oni mają obowiązek wtedy zadziałać.Ale nie mają obowiązku ani tym bardziej prawa się tym chwalić dopóki sprawa jest w toku, bo faktyczny przestępca śpi sobie spokojnie. Nawet został przez policję ostrzeżony... :-] -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ |
|
Data: 2009-04-07 23:16:20 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
ROTFL maxymalny | |
R2r pisze:
Tomasz Pyra pisze: Logo podlega ochronie z mocy prawa autorskiego. Użycie nazwy handlowej czy nazwy firmy to będą jakieś inne paragrafy (stawiam na elementy nieuczciwej konkurencji, ale ja się nie znam). Jasne. Również rolą policji będzie aresztowanie Cię gdy któremuś z funkcjonariuszy wyda się uzasadnione przypuszczenie, że logo na Twoim samochodzie jest nielegalne.Chodzi jednak o to, że u nas policja hucznie nazwała swoim sukcesem zatrzymanie sprzedawcy breloczków, podczas gdy nawet nie wiadomo, czy ten nie kupił tych gadżetów w dobrej wierze. Tak jak pisałem - jest to przestępstwo ścigane na wniosek pokrzywdzonego, więc policja sama z siebie nie ściga takich przestępstw. Dopiero właściciel praw do loga może wystąpić do policji o ściganie kogoś kto używa loga wbrew prawu autorskiemu. A to już prawie gwarantuje że właściciel praw do loga nie będzie robił sam sobie szkód. Bezpodstawne oskarżenie zawsze można rzucić i policja ma obowiązek to zbadać - jeżeli nic nie wskazuje na to żeby oskarżenie było prawdziwe to zapewne nikt nikogo aresztować nie będzie. Policja raczej nie ma prawa czegoś takiego z gruntu olać, a musi sprawę zbadać. Potem zajmą się Tobą za wprowadzenie policji w błąd. Prawdopodobnie zgłosił sie do nich właściciel praw do loga i oni mają obowiązek wtedy zadziałać. Ale nie mają obowiązku ani tym bardziej prawa się tym chwalić dopóki sprawa jest w toku, bo faktyczny przestępca śpi sobie spokojnie. Ale czemu nie? Była akcja i ją opisali. Tak samo jak zatrzymują pijanego kierowce który spowodował wypadek i o tym piszą chociaż wyrok jeszcze nie zapadł. Sąd może zadecydować dopiero np. o upublicznieniu danych i wizerunku i wtedy wraz z opisem co zrobił wolno jeszcze napisać personalnie kto to i jak wygląda. |
|
Data: 2009-04-08 16:31:33 | |
Autor: R2r | |
ROTFL maxymalny | |
Tomasz Pyra pisze:
Policja raczej nie ma prawa czegoś takiego z gruntu olać, a musi sprawę zbadać. Potem zajmą się Tobą za wprowadzenie policji w błąd.Ależ oczywiście. Tylko, że przed zakończeniem takiej sprawy (a samo zatrzymanie sprzedawcy i konfiskata podejrzanego mienia sprawy nie kończy - nadal w związku z tym istnieje główny sprawca czynu zabronionego jakim jest producent) publikować informacji tego typu nie można. Ale czemu nie?Napisałem: rzeczywisty przestępca (np. producent czy importer podrobionych towarów) mógł zostać pięknie ostrzeżony i jeśli był na to przygotowany (a bardzo często fałszerze posługują się np. skradzionymi tożsamościami na takie przypadki), to może uniknąć dzięki tej informacji kary. W ten sposób policja szczyci się, że złowiła płotkę, podczas gdy rekin sobie popłynie... :-) -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ |
|
Data: 2009-04-08 18:41:04 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
ROTFL maxymalny | |
R2r pisze:
Tomasz Pyra pisze: No ale to już jest chyba sprawa pokrzywdzonego. Wydaje mi się że skoro przestępstwo ścigane jest na wniosek pokrzywdzonego, to to pokrzywdzony przychodzi na policje i mówi np. że na sercu mu leży to, że gość z warzywniaka na rogu handluje podrabianymi breloczkami. I policja ma obowiązek iść do warzywniaka i tam zrobić porządek, prokurator się podejmie (albo i nie), sędzia osądzi itd... Gdyby pokrzywdzony poszedł na policje że taki a taki importer sprowadza porobione breloczki to by poszli ścigać importera. |
|
Data: 2009-04-08 19:12:34 | |
Autor: R2r | |
ROTFL maxymalny | |
Tomasz Pyra pisze:
No ale to już jest chyba sprawa pokrzywdzonego.No to teraz sobie to przełóż na sytuację bliższą potencjalnie każdemu z nas: gdyby pokrzywdzony, któremu ukradziono radio z samochodu wskazał złodzieja oraz jeszcze tego, kto to kradzione radio dalej sprzedaje, to by policja ich wszystkich aresztowała. Gdy tylko samego złodzieja pokrzywdzony wskaże, to aresztują tegoż złodzieja i będą mieli na swoim koncie sukces do odtrąbienia (cóż z tego, że reszta współpracujących ze złodziejem owym po wolności sobie hula?). A jak poszkodowany nie potrafi wskazać sprawcy to się sprawę umorzy i niech się poszkodowany "buja na drzewo". Otóż chodzi o to, że to policja ma skutecznie łapać wszystkich przestępców, a nie tylko tych, których im jest wygodnie łapać. Analogicznie do działań policji drogowej, której najłatwiej jest ustawić się w krzakach lub za murkiem z suszarką zamiast łapać tych, którzy rzeczywiste zagrożenie stwarzają. I tak też słyszymy jak policja się chwali, że w weekend ukarała tylu to a tylu kierujących za nadmierną prędkość. No sukces jak nie wiem co. A ile zatrzymali w tym samym czasie niesprawnych pojazdów? Pewnie niewiele. Czyżby nie było takich na drogach? Nie, ale zwykle zatrzymanie dowodu wiąże się z mniejszym mandatem niż złapanie na suszarkę w krzakach a i często narobić się nieco więcej trzeba... -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ |
|
Data: 2009-04-08 19:34:51 | |
Autor: MarcinJM | |
ROTFL maxymalny | |
R2r pisze:
No to teraz sobie to przełóż na sytuację bliższą potencjalnie każdemu z nas: gdyby pokrzywdzony, któremu ukradziono radio z samochodu wskazał złodzieja oraz jeszcze tego, kto to kradzione radio dalej sprzedaje, to Ja wskazalem, ale nic to nie dalo, bo sie nie przyznal. Sprawe umorzono, musialem samodzielnie podjac srodki dydaktyczne (14 latek). drogach? Nie, ale zwykle zatrzymanie dowodu wiąże się z mniejszym mandatem niż złapanie na suszarkę w krzakach a i często narobić się nieco więcej trzeba... Suszarka to najlatwiejszy chleb, narobic pelno durnych ograniczen (wyjazd z grudziadza na ilawe: (30) TRZYDZIESCI kmph na prostej drodze) i golic jeleni. I pytanie moje dodatkowe: co do k** nedzy robi SM POZA miastem z suszarka (Elblag)? SM jest od zbierania psich gowien i pilnowania, czy chodniki sa wlasciwie zamiecione. Niedlugo jeszcze listonosze beda z suszarkami lazic i straznicy lesni. Wiec to spektakularne aresztowanie breloczkow jakos specjalnie sie nie wybija na powyzszym tle. Tekst z niedawna: - .... i niech pani poczeka na umorzenie - ale wy macie moj samochod ZNALEZC - jakbysmy mieli kazdy samochod znajdowac.... -- Pozdrawiam MarcinJM |
|
Data: 2009-04-08 18:46:48 | |
Autor: MarcinJM | |
ROTFL maxymalny | |
Tomasz Pyra pisze:
> Tu nie ma znaczenia czy on w efekcie zyskał czy stracił - jego logo, jego firma i nie wolno. A jak sie to ma do posiadania przez twoj samochod znaku "cinquecento", skoro z CC jest w nim przednia szyba, drzwi i maska ;) He? -- Pozdrawiam MarcinJM |
|
Data: 2009-04-08 19:15:03 | |
Autor: R2r | |
ROTFL maxymalny | |
MarcinJM pisze:
Tomasz Pyra pisze:No, "życzliwy" sąsiad może podkablować go do Fiat Auto Poland i będzie miał przesrane, a policaj będzie się chwalić, że zatrzymała groźnego przestępcę. ;-) -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ |
|
Data: 2009-04-04 08:31:41 | |
Autor: Hants | |
ROTFL maxymalny | |
"Krzysztof 45" <mekarWYTNIJTO@vp.pl> wrote in message news:gr60nt$ee0$1news.dialog.net.pl...
http://www.pomorska.policja.gov.pl/serwisb.php?nr=8964 Powinni jeszcze Interpol wĹÄ czyc do a(u)kcji: http://shop.ebay.co.uk/?_from=R40&_trksid=p3907.m38.l1313&_nkw=keyfob+opel&_sacat=See-All-Categories |
|
Data: 2009-04-05 07:53:06 | |
Autor: J.F. | |
ROTFL maxymalny | |
On Sat, 4 Apr 2009 08:31:41 +0100, Hants wrote:
Powinni jeszcze Interpol włączyc do a(u)kcji: Skad wiesz - moze te legalne. A jesli nie .. np "ship from HK". Bez Interpolu sie nie obejdzie :-) J. |
|
Data: 2009-04-04 09:50:50 | |
Autor: TomiZS | |
ROTFL maxymalny | |
http://www.pomorska.policja.gov.pl/serwisb.php?nr=8964 Zastanawiające czemu tylko jednego, "amerykańsko-niemieckiego koncernu"?! -- Pozdr. TOMI (Wawa Praga/Jelonki) R216 Cabrio, R420D i MG ZS 2.5 V6. |
|
Data: 2009-04-04 10:18:45 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
ROTFL maxymalny | |
TomiZS pisze:
http://www.pomorska.policja.gov.pl/serwisb.php?nr=8964 No właśnie dziwne, przecież koncern jest w coś około 100% amerykański. |
|
Data: 2009-04-04 10:36:15 | |
Autor: bratPit | |
ROTFL maxymalny | |
http://www.pomorska.policja.gov.pl/serwisb.php?nr=8964 póki co... jak upadnie kupią go Chińczycy i sami będą produkować podróbki swojego wówczas logo ;-) brat |
|
Data: 2009-04-04 11:09:10 | |
Autor: R2r | |
ROTFL maxymalny | |
bratPit pisze:
póki co... jak upadnie kupią go Chińczycy i sami będą produkować podróbki swojego wówczas logo ;-)Ale facet będzie siedział... :-S -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ |
|
Data: 2009-04-04 12:34:17 | |
Autor: TomiZS | |
ROTFL maxymalny | |
póki co... jak upadnie kupią go Chińczycy i sami będą produkowaćAle facet będzie siedział... :-S Nie będzie siedział. Przypuszczam, że ma polską fakturę zakupu. Odpowidać będzie za to producent (jeśli produkowane w Polsce) lub importer, który to sprowadził. -- Pozdr. TOMI (Wawa Praga/Jelonki) R216 Cabrio, R420D i MG ZS 2.5 V6. |
|
Data: 2009-04-04 14:43:58 | |
Autor: Paweł W. | |
ROTFL maxymalny | |
Nie będzie siedział. Przypuszczam, że ma polską fakturę zakupu. Odpowidać Posiedzi, posiedzi, breloczki to poważna sprawa, jakaś tam strzelanina gangsterów w Markach pod Warszawą to mały pikuś przy tym ;-) p. |
|
Data: 2009-04-04 10:37:36 | |
Autor: DoQ | |
ROTFL maxymalny | |
Krzysztof 45 pisze:
http://www.pomorska.policja.gov.pl/serwisb.php?nr=8964 Brawurowa akcja :D Ciekawe jak dlugo siÄ szykowali ;-) Pozdrawiam PaweĹ |
|
Data: 2009-04-04 10:53:55 | |
Autor: AL | |
ROTFL maxymalny | |
DoQ pisze:
Krzysztof 45 pisze: z narazeniem zycia Ciekawe jak dlugo siÄ szykowali ;-)mogli napisac ilu kominiarkowcow bralo w tym udzial (z odbezpieczona bronia) ;) -- pozdr Adam (AL) TG |
|
Data: 2009-04-04 11:08:17 | |
Autor: R2r | |
ROTFL maxymalny | |
Krzysztof 45 pisze:
http://www.pomorska.policja.gov.pl/serwisb.php?nr=8964PiÄknie! Ta nasza dzielna policyja. A jak koledze zap*lili _oryginalny_ znaczek z samochodu to nie zaangaĹźowali interpolu, ba nawet sami niespecjalnie chcieli d*py ruszyÄ - a przecieĹź to teĹź kradzieĹź znaku towarowego. ;-) -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ |
|
Data: 2009-04-04 11:12:21 | |
Autor: R2r | |
ROTFL maxymalny | |
Krzysztof 45 pisze:
http://www.pomorska.policja.gov.pl/serwisb.php?nr=8964A tak na marginesie: To moĹźe byÄ przestroga dla wszystkich, ktĂłrzy majÄ takie nieoryginalne breloczki przy kluczykach w samochodzie. ZwykĹa kontrola drogowa moĹźe skoĹczyÄ siÄ aresztowaniem... :-) -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ |
|
Data: 2009-04-04 17:07:08 | |
Autor: Alti | |
ROTFL maxymalny | |
UĹźytkownik "R2r" <bezspamux@marsoft.net.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:gr78dc$942$3atlantis.news.neostrada.pl... Krzysztof 45 pisze: I jeszcze eksperta sciÄ gnÄ .... Wojtek |
|
Data: 2009-04-04 12:48:52 | |
Autor: JG | |
ROTFL maxymalny | |
Krzysztof 45 pisze:
http://www.pomorska.policja.gov.pl/serwisb.php?nr=8964SwojÄ drogÄ ciekawe - sklep miaĹ tylko i wyĹÄ cznie gadĹźety Opla? CoĹ bardzo wÄ ska specjalizacja :) pozdrawiam, JG |
|
Data: 2009-04-04 13:06:08 | |
Autor: aari^^^ | |
ROTFL maxymalny | |
Dnia Sat, 04 Apr 2009 12:48:52 +0200, JG powiedział:
http://www.pomorska.policja.gov.pl/serwisb.php?nr=8964Swoją drogą ciekawe - sklep miał tylko i wyłącznie gadżety Opla? Może to było ASO? ;) -- Bright light is the end of the black light district. |
|
Data: 2009-04-04 13:27:01 | |
Autor: Przemek V | |
ROTFL maxymalny | |
Użytkownik "JG" <uzx@skasuj_antyspam_tlen.pl> napisał w wiadomości news:gr7e0i$hv7$1inews.gazeta.pl... Krzysztof 45 pisze: Może specjaliści z Japonii, Francji i Włoch nie dolecieli... |
|
Data: 2009-04-04 14:58:15 | |
Autor: Bartas_M5 | |
ROTFL maxymalny | |
Puknij siÄ w Ĺep matrole. Dostali zgĹoszenie o popeĹnieniu przestÄpstwa to musieli zareagowaÄ i tyle. TakÄ
majÄ
robote.
|
|
Data: 2009-04-04 17:24:00 | |
Autor: Papkin | |
ROTFL maxymalny | |
UĹźytkownik "Bartas_M5" <bartas_m5@interia.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:gr7li5$rhg$1opal.icpnet.pl... Puknij siÄ w Ĺep matrole. Dostali zgĹoszenie o popeĹnieniu przestÄpstwa to musieli zareagowaÄ i tyle. TakÄ majÄ robote. racja ale mogli juz tego nie publikowac... Ĺźenua. |
|
Data: 2009-04-07 22:08:22 | |
Autor: PepedB | |
ROTFL maxymalny | |
Bartas_M5 pisze:
Puknij siÄ? w Ĺ?ep matrole. Dostali zgĹ?oszenie o popeĹ?nieniu przestÄ?pstwa to musieli zareagowaÄ? i tyle. TakÄ? majÄ? robote.Pewnie... ten pan już nikogo nie zabije :)))) -- Pozdrawiam, Marcin Kaliński a-dres:{ksywka}(na)post.pl |