Data: 2020-10-24 09:46:01 | |
Autor: Wiesiaczek | |
RP3 100 lat za Nig... tfu, za Wybrzeżem Ko Ĺci SĹoniowej | |
Tak mi się przypomniało, czytając inny wątek.
Otóż może nie 100 lat ale ponad 30 to na pewno. Otóż na początku lat 90-tych byłem w Abidżanie z wizytą u stomatologa. Gabinet prywatny, doskonale wyposażony (prześwietlenie miałem zrobione w ciągu 3 minut nie ruszając się z fotela) a lekarz to oczywiście Arab. No i sedno sprawy: Przy płaceniu lekarz pyta, czy jestem ubezpieczony czy nie? Wyjaśnił mi, że gdybym był ubezpieczony to zapłaciłbym mniej o kwotę, jaką jest stawka w publicznej służbie zdrowia za podobny zabieg. I tę stawkę ten lekarz otrzyma z kasy publicznej służby zdrowia, przez co nie ma to dla niego żadnej różnicy. No i to chyba jest logiczne, czyż nie? To dlaczego w Polsce, będąc ubezpieczonym korzystając z gabinetu prywatnego płacę dwukrotnie? Przecież już raz zapłaciłem składkę ZUS-owi! Co mam o tym sądzić? Czy jesteśmy 100 lat za murzynami naprawdę? -- Wiesiaczek (dziś z podkarpackiej wsi) "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R) |
|