Franz, organizuj szybko mecz z San Marino albo Wyspami Owczymi. Trzeba przecież podbudować morale "orłów" i pokazać kibicom jak to umieją wygrywać. No i znów będzie artykuł na pierwszą stronę o tym jak "orły" masakrują. Ups, zagalopowałem się: przede wszystkim te mecze mają sprawdzić czy "orły" nadal są w stanie strzelić bramkę Wyspom Owczym albo San Marino.

--

On 11 Sie, 22:30, "Piotrek" <pil...@poczta.onet.pl> wrote:

Franz, organizuj szybko mecz z San Marino albo Wyspami Owczymi. Trzeba
przecież podbudować morale "orłów" i pokazać kibicom jak to umieją wygrywać.
No i znów będzie artykuł na pierwszą stronę o tym jak "orły" masakrują. Ups,
zagalopowałem się: przede wszystkim te mecze mają sprawdzić czy "orły" nadal
są w stanie strzelić bramkę Wyspom Owczym albo San Marino.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

Obraziłeś orły:) Powinieneś pisać nieloty. A sam mecz... masakra.
Kamerun grał jak na wakacjach a wynik wiadomo. Nikt nic nie grał. Nikt!

On 11 Sie, 23:03, Roberto <cal...@vp.pl> wrote:

On 11 Sie, 22:30, "Piotrek" <pil...@poczta.onet.pl> wrote:

> Franz, organizuj szybko mecz z San Marino albo Wyspami Owczymi. Trzeba
> przecież podbudować morale "orłów" i pokazać kibicom jak to umieją wygrywać.
> No i znów będzie artykuł na pierwszą stronę o tym jak "orły" masakrują. Ups,
> zagalopowałem się: przede wszystkim te mecze mają sprawdzić czy "orły" nadal
> są w stanie strzelić bramkę Wyspom Owczym albo San Marino.

> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

Obraziłeś orły:) Powinieneś pisać nieloty. A sam mecz... masakra.
Kamerun grał jak na wakacjach a wynik wiadomo. Nikt nic nie grał. Nikt!

To są skutki szkolenia młodzieży. Od lat wiadomo, że najzdolniejsi nie
mogą uprawiać sportu bo rodzice muszą pokryć wszystkie koszty
(ubrania, opłacenie trenerów, sędziów, boiska, szatni, pani w
sekretariacie, lekarza itp. Skutki tego mamy na boisku gdy gra
reprezentacja. Szkoda słów.

W dniu 2010-08-12 07:31, [Hugo] pisze:

To są skutki szkolenia młodzieży. Od lat wiadomo, że najzdolniejsi nie
mogą uprawiać sportu bo rodzice muszą pokryć wszystkie koszty
(ubrania, opłacenie trenerów, sędziów, boiska, szatni, pani w
sekretariacie, lekarza itp. Skutki tego mamy na boisku gdy gra
reprezentacja. Szkoda słów.

Zapomniałeś o obozach, które nie mało kosztują.

[Hugo] wrote:

To są skutki szkolenia młodzieży.

Nie tylko.

Od lat wiadomo, że najzdolniejsi nie
mogą uprawiać sportu bo rodzice muszą pokryć wszystkie koszty

Od lat wiadomo, że Franz przeczytał tylko jedną połowę książki Michelsa, tę dotyczącą gry ofensywnej. W temacie gry defensywnej wiedza Smudy jest na poziomie zero. Zespół wczoraj zagrał bardzo źle pod względem taktycznym, zwłaszcza w defensywie. Wojtkowiak poruszał się jak słoń, nie angażował się zbytnio w ofensywę ale też w żenujący sposób przegrywał pojedynki z Bedimem. Współpraca Sadloka z Glikiem to też był jakiś cyrk, zero asekuracji, Kameruńczycy po tej stronie dosłownie robili co chcieli. W ofensywie grali właściwie wyłącznie Murawski, Błaszczykowski i Lewy, reszta pałętała się po boisku nie mając pojęcia co robić. Najgorsze jest to, że z meczu na mecz ta drużyna gra coraz wiekszy chaos i coraz bardziej ta piłka dryfuje w kierunku piłki podwórkowej. A to już nie jest tylko wina szkolenia młodzieży ale przede wszystkim Smudy, który chyba sam już nie wie jak tych piłkarzy poustawiać.
yamma

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:

Od lat wiadomo, że Franz przeczytał tylko jedną połowę książki Michelsa, tę dotyczącą gry ofensywnej.

Powiniej być asystentem Mourinho, który przeczytał drugą połowę, to by się uzupełniali. ;-)

Najgorsze jest to, że z meczu na mecz ta drużyna gra coraz wiekszy chaos i coraz bardziej ta piłka dryfuje w kierunku piłki podwórkowej. A to już nie jest tylko wina szkolenia młodzieży ale przede wszystkim Smudy, który chyba sam już nie wie jak tych piłkarzy poustawiać.

Nic nowego.

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:i40650$105$1inews.gazeta.pl...

[Hugo] wrote:

To są skutki szkolenia młodzieży.

Nie tylko.

Od lat wiadomo, że najzdolniejsi nie
mogą uprawiać sportu bo rodzice muszą pokryć wszystkie koszty

Od lat wiadomo, że Franz przeczytał tylko jedną połowę książki Michelsa, tę dotyczącą gry ofensywnej. W temacie gry defensywnej wiedza Smudy jest na poziomie zero. Zespół wczoraj zagrał bardzo źle pod względem taktycznym, zwłaszcza w defensywie. Wojtkowiak poruszał się jak słoń, nie angażował się zbytnio w ofensywę ale też w żenujący sposób przegrywał pojedynki z Bedimem. Współpraca Sadloka z Glikiem to też był jakiś cyrk, zero asekuracji,

Hmm... ciekawe, przecież Ci wspaniali obrońcy jeszcze gorzej zagrali w meczach pucharowych z o wiele słabszymi przeciwnikami także Smuda tu akurat za wiele nie może.

Mamy młodych niedoświadczonych obrońców poza Żewłakiem, czego od nich wymagasz w starciu z Eto europejską gwiazdą skoro ta obrona została pokonana nawet przez Austrię Wiedeń?

Z czym do ludzi? Sam Mourinho by tu nie pomógł.

On 12 Sie, 16:53, "Fidelio" <tmackow...@onet.eu> wrote:

Użytkownik "yamma" <ya...@wp.pl> napisał w wiadomościnews:i40650$105$1inews.gazeta.pl...





> [Hugo] wrote:

>> To są skutki szkolenia młodzieży.

> Nie tylko.

>> Od lat wiadomo, że najzdolniejsi nie
>> mogą uprawiać sportu bo rodzice muszą pokryć wszystkie koszty

> Od lat wiadomo, że Franz przeczytał tylko jedną połowę książki Michelsa,
> tę dotyczącą gry ofensywnej. W temacie gry defensywnej wiedza Smudy jest
> na poziomie zero. Zespół wczoraj zagrał bardzo źle pod względem
> taktycznym, zwłaszcza w defensywie. Wojtkowiak poruszał się jak słoń, nie
> angażował się zbytnio w ofensywę ale też w żenujący sposób przegrywał
> pojedynki z Bedimem. Współpraca Sadloka z Glikiem to też był jakiś cyrk,
> zero asekuracji,

Hmm... ciekawe, przecież Ci wspaniali obrońcy jeszcze gorzej zagrali w
meczach pucharowych z o wiele słabszymi przeciwnikami także Smuda tu akurat
za wiele nie może.

Mamy młodych niedoświadczonych obrońców poza Żewłakiem, czego od nich
wymagasz w starciu z Eto europejską gwiazdą skoro ta obrona została pokonana
nawet przez Austrię Wiedeń?

Z czym do ludzi? Sam Mourinho by tu nie pomógł.- Ukryj cytowany tekst -

- Pokaż cytowany tekst -

Zgadza się. Im się wydaje że przyjdzie czarodziej, pstryk i gwiazdy
będą lepiej biegać:) Paranoja. Powtarzam wam jeszcze raz. To nasi
najlepsi zawodnicy. Na Euro trzy mecze w plecy i papa

On 12 Sie, 08:59, "yamma" <ya...@wp.pl> wrote:

[Hugo] wrote:
> To są skutki szkolenia młodzieży.

Nie tylko.

> Od lat wiadomo, że najzdolniejsi nie
> mogą uprawiać sportu bo rodzice muszą pokryć wszystkie koszty

Od lat wiadomo, że Franz przeczytał tylko jedną połowę książki Michelsa, tę
dotyczącą gry ofensywnej. W temacie gry defensywnej wiedza Smudy jest na
poziomie zero. Zespół wczoraj zagrał bardzo źle pod względem taktycznym,
zwłaszcza w defensywie. Wojtkowiak poruszał się jak słoń, nie angażował się
zbytnio w ofensywę ale też w żenujący sposób przegrywał pojedynki z Bedimem.
Współpraca Sadloka z Glikiem to też był jakiś cyrk, zero asekuracji,
Kameruńczycy po tej stronie dosłownie robili co chcieli. W ofensywie grali
właściwie wyłącznie Murawski, Błaszczykowski i Lewy, reszta pałętała się po
boisku nie mając pojęcia co robić. Najgorsze jest to, że z meczu na mecz ta
drużyna gra coraz wiekszy chaos i coraz bardziej ta piłka dryfuje w kierunku
piłki podwórkowej. A to już nie jest tylko wina szkolenia młodzieży ale
przede wszystkim Smudy, który chyba sam już nie wie jak tych piłkarzy
poustawiać.
yamma

Najgorsze jest raczej to że to najlepisi nasi zawodnicy i lepiej już
nie zagrają

On 12 Sie, 07:31, "[Hugo]" <michkamin...@gmail.com> wrote:

On 11 Sie, 23:03, Roberto <cal...@vp.pl> wrote:

> On 11 Sie, 22:30, "Piotrek" <pil...@poczta.onet.pl> wrote:

> > Franz, organizuj szybko mecz z San Marino albo Wyspami Owczymi. Trzeba
> > przecież podbudować morale "orłów" i pokazać kibicom jak to umieją wygrywać.
> > No i znów będzie artykuł na pierwszą stronę o tym jak "orły" masakrują. Ups,
> > zagalopowałem się: przede wszystkim te mecze mają sprawdzić czy "orły" nadal
> > są w stanie strzelić bramkę Wyspom Owczym albo San Marino.

> > --
> > Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

> Obraziłeś orły:) Powinieneś pisać nieloty. A sam mecz... masakra.
> Kamerun grał jak na wakacjach a wynik wiadomo. Nikt nic nie grał. Nikt!

To są skutki szkolenia młodzieży. Od lat wiadomo, że najzdolniejsi nie
mogą uprawiać sportu bo rodzice muszą pokryć wszystkie koszty
(ubrania, opłacenie trenerów, sędziów, boiska, szatni, pani w
sekretariacie, lekarza itp. Skutki tego mamy na boisku gdy gra
reprezentacja. Szkoda słów.

Sama prawda. I do Euro nic się nie zmieni. Trzy razy w plecy i koniec